Inwazja na Libię

NWOPL

Cytat:

Powiedział za dużo i nad Libią już nie polata
WŁOSKI PILOT UKARANY ZA GADULSTWO

Włoski pilot, który uczestniczył w pierwszej fazie interwencji w Libii za sterami samolotu Tornado, został dyscyplinarnie odsunięty od lotów bojowych i odesłany do macierzystego pułku. Przewiną wojskowego było to, że ujawnił szczegóły swoich działań mediom - podała agencja ANSA.
Pilot Tornada, jednej z sześciu włoskich maszyn, które poleciały w niedzielę do akcji nad Libią, powiedział w poniedziałek o kilka słów za dużo. W relacji Włocha, którą zdał mediom, samoloty "patrolowały tylko Bengazi" i nie musiały atakować pociskami rakietowymi libijskich radarów.Irytacji z powodu zachowania pilota nie krył podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu minister obrony Ignazio La Russa. Polityk oświadczył, że ujawnianie mediom jakichkolwiek szczegółów działań militarnych w Libii jest niedopuszczalne. - Od tej pory będą one objęte całkowitą tajemnicą - zapowiedział minister.

Kilka godzin później poinformowano, że pilot wraca z lotniska w Trapani, na Sycylii, do bazy swojego macierzystego pułku w Piacenzie.

http://www.tvn24.pl/-1,1696607,0,1,powie.....omosc.html
_________________
THE REVOLUTION IS NOW

Jerzy Ulicki-Rek

viewpost.php?p=181536
Jerzy

franek12

http://lubczasopismo.salon24.pl/nieuczes.....zbyt-mocno

Cytat:

Chińczyki trzymają się zbyt mocno

Nie trzeba zbyt uważnie śledzić wydarzeń w Libii, aby odnieść wrażenie, że coś tu nie gra. Nawet po katastrofie samolotu nad Lockerbie państwa zachodnie nie były tak zdeterminowane, by obalić Kaddafiego, jak są dziś. Ba, jeszcze dwa tygodnie temu mało kto przebąkiwał o konieczności interwencji. Gdy jednak okazało się, że rebelia zaczyna przegrywać z siłami rządowymi, znalazło się nagle wiele ważkich powodów dla zbrojnej inwazji.

Najważniejszy jest taki, że libijskie władze ośmielają się walczyć z powstańcami. Ale czy władze Francji, Anglii albo USA nie zrobiłyby tego samego, gdyby powstanie wybuchło u nich? Pewnie, że zrobiłyby. Może więc różnica polega na demokratycznym mandacie rządów państw zachodnich w przeciwieństwie do autorytarnego reżimu Kaddafiego? Też raczej nie, bo przecież w czasach, gdy Libia aktywnie wspierała światowy terroryzm, nie była bardziej demokratyczna niż dziś, a interwencji zbrojnej jakoś się nie doczekała. Wyjaśnienia szukałbym raczej w tym artykule, kŧóry pojawił się trzy tygodnie temu na gazeta.pl i został szybko zdjęty ze strony głównej. Czytamy w nim:

Prawie 20 lat temu skromny, amerykański naukowiec napisał poradnik o tym, jak pokojowo obalać dyktatorów i tyranów. [...] Garściami z porad Sharpa czerpali serbscy studenci, którzy przygotowywali się do obalenia Slobodana Miloszevicia. [...] Po zwycięstwie postanowili sprofesjonalizować swój ruch Otpor! i zamienili go w CANVAS - centrum, które specjalizuje się w doradzaniu w temacie pokojowych rewolucji na całym świecie. [...] Chodziło im o to, by przekonać szczególnie młodych, że udział w akcjach jest po prostu cool i sexy. Otpor!-ową pięść dziennikarze wypatrzyli też na kairskim placu Tahrir. Potem wyśledzili kilka osób, które przyznały, że miały kontakt z Serbami. To młodzi Egipcjanie związani byli z Ruchem 6 Kwietnia, który rozkręcał protesty w internecie. Aż na ulice wyszło ponad milion ludzi. [...] Sharp przekonuje, że kluczowa jest konsekwencja i planowanie. Potem cała rewolucja wygląda na spontaniczną, ale najpierw trzeba ją bardzo szczegółowo zaplanować - przemyśleć, jakie są słabości reżimu, po jakie instrumenty sięgnąć, jak przyciągnąć ludzi. Wymyślić plany strategiczne i taktyczne. [...] Czasem przygotowania trwają wiele lat. [...] Nikt za nikogo nie załatwi rewolucji. Chodzi jednak o to, żeby nie stracić szansy. By ogień niezadowolenia w społeczeństwie nie zgasł. Trzeba go umiejętnie rozniecać.

Autorka artykułu nie podejmuje problemu, czyje pieniądze pozwalały przez wiele lat przygotowywać i rozniecać ogień niezadowolenia. Bo że cała ta logistyka kosztuje i wymaga osłony przed służbami specjalnymi reżimu, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Rozwój sytuacji w Libii jasno pokazuje, kogo najbardziej zabolała klęska "oddolnej i spontanicznej" rewolucji. No dobrze, ale jaki interes miałby świat zachodni w przemodelowaniu sceny politycznej i ustrojów państw afrykańskich? Odpowiedź, której udzielę, nie jest moja, lecz wyszła od osób parających się zarządzaniem aktywami finansowymi, którzy z założenia przyjmują, że gdy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

Otóż po ostatnim kryzysie finansowym zachodnim politykom zaczęło świtać w głowach, że model gospodarki napędzanej kredytowymi sterydami ma swoje granice i być może właśnie państwa rozwinięte doszły do ściany. Mimo utrzymywania realnie ujemnych stóp procentowych koniunktura na rynku nieruchmości w USA nie chce się poprawiać. Dodruk pieniędzy co prawda napędza gospodarkę, ale jeszcze bardziej napędza bańki spekulacyjne i grozi stagflacją. Realny jest scenariusz japoński, gdzie od dwóch dekad, po peknięciu bańki kredytowej, panuje zastój mimo licznych interwencji rządu.

Jednym z wyjść jest ekspansja gospodarcza na nowe rynki. Problem w tym, że nie pozostało już wiele dużych, niezagospodarowanych obszarów, choć są wyjątki, takie jak Afryka. Olbrzymie pokłady surowców, potencjał do dużej dynamiki PKB, niskie zadłużenie rządów, niskie zadłużenie konsumentów, duża stopa oszczędności, niedoinwestowanie, korzystna struktura demograficzna i wielkie rynki wewnętrzne, czyli mnóstwo potencjalnych konsumentów, bogacących się w najbliższych dziesięcioleciach i zapewne chętnych zaciągać kredyty, których nie chcą już Amerykanie i Europejczycy. Do Afryki, obok Ameryki Południowej i kontynentalnej częsci Azji, będzie teraz płynął światowy kapitał.

Ba, tylko jak się tam zainstalować, skoro Chińczycy byli sprytniejsi i zrobili to wcześniej? Wystarczy zapytać Wujka Gugla o chińskie inwestycje w Afryce, aby otrzymać garść informacji, które mówią to, o czym rzadko donoszą mainstreamowe media.

* * *

Już kilka lat temu "Polityka" pisała: chińskie banki szukają lokalnych wykonawców, żeby skanalizować miliardy dolarów przeznaczanych na chińskie projekty w Afryce, a których jednym z celów jest zabezpieczenie ropy i minerałów potrzebnych do zasilania szybko rozwijającej się gospodarki Chin. [...] zaznaczają początek transformacji sektora bankowego w Afryce otwierającego nowe kanały napływu chińskiego kapitału do regionu, który wcześniej był silnie uzależniony od zachodnich inwestorów i darczyńców. [...] „Afryka jest wielkim, niewykorzystanym rynkiem – ale wygrać mogą na nim tylko ci, którzy rozumieją rynki afrykańskie i afrykańskie niebezpieczeństwa”. Tymczasem Egipt ogłosił we wtorek, że osiągnął porozumienie z Chińczykami na temat utworzenia strefy przemysłowej, która ma przyciągnąć chińskie inwestycje o wartości 2.5 miliarda dolarów, podaje „FT”. [...] Egipt “trzyma klucz” do wielu rynków, którymi Chiny są zainteresowane.

W innym artykule sprzed kilku lat czytamy: spektakularna ekspansja gospodarcza Chin w Afryce zaczyna wzbudzać zazdrość w państwach Zachodu. Imponujący 5,2-procentowy wzrost gospodarczy Afryki jest w znacznej mierze efektem chińskich inwestycji. [...] Ekonomiczna ekspansja chińskiego biznesu na Czarny Ląd rozpoczęła się w latach 60-tych, kiedy państwa Zachodu i ZSRR były zajęte zimną wojną. Zbiegła się ona w czasie z ostatecznym rozpadem systemu kolonialnego w Afryce. Zainicjowane wówczas chińskie zaangażowanie gospodarcze w tym regionie daje dziś niezwykłe profity w postaci dostępu do coraz cenniejszych surowców, a w szczególności ropy naftowej, gazu ziemnego, metali czy drewna. Nowy etap dynamicznego rozwoju ekspansji chińskiej w Afryce datuje się od 2000 r. [...] Dla każdego uważnego obserwatora jest dziś oczywiste, że chiński biznes w poważnym stopniu zagroził europejskiej dominacji na tym kontynencie. [...] Chiny postępują właściwie według opracowanej przez Zachód strategii ekonomicznej wobec biednych państw, polegającej na zgrabnym połączeniu eksploatującego biznesu z pomocą. [...] Jest wysoce prawdopodobne, że obecność chińskich firm w Afryce doprowadzi w końcu do konfliktu interesów z byłymi państwami kolonialnymi, jak Francja czy Anglia.

I nieco nowszy tekst. W ostatnich latach w zacofanej Afryce inwestycje rozpoczęły Chiny, co wywołało... oburzenie(!) w wielu państwach zachodnich, pojawiły się nawet głosy o chińskim neokolonializmie. [...] Skąd absurdalne zachowanie USA i części państw europejskich, dla których Afryka stanowiła dotąd zupełny margines? Dość powiedzieć, że subsydia w UE bardzo często rujnują niektóre sektory rolnicze w krajach subsaharyjskich, a niesiona Afryce pomoc to bardzo często przysłowiowa ryba, którą ludność najada się do syta na dwa dni, ale ta ludność potrzebuje de facto wędki - a zatem wykształcenia, pomocy w inwestycjach w infrastrukturę, nowych miejsc pracy – zamiast litościwych datków bogatych państw zachodu. Analitycy są zgodni, pogrążone w kryzysie USA nie są w stanie ścigać się z poszerzającymi swoje wpływy Chinami, z kolei dla firm europejskich inwestycje w wielu afrykańskich krajach niosłyby ze sobą zbyt wielkie ryzyko finansowego fiaska. Chińczycy tymczasem są zdeterminowani, skorzy do podjęcia ryzyka nawet jeśli korzyści przyjdzie im czerpać dopiero w perspektywie kilku lat. Uzyskanie przez Chińczyków dostępu do złóż naturalnych Afryki jest oczywiście nie w smak gigantom świata zachodniego, którzy nie są w stanie dotrzymać kroku chińskim koncernom [...]

Tegoroczne szacunki pokazują, że Chińczyki trzymają się mocno, zbyt mocno. Chińskie inwestycje w Afryce mogą wzrosnąć do 2015 roku o 70 proc. do 50 mld USD, prognozują analitycy Standard Bank Group Ltd., największego kredytodawcy na Czarnym Lądzie. Chińczycy są głównie zainteresowani surowcami. Największe spółki, jak Aluminum Corp. of China czy China National Petroleum szukają możliwości przejęć, aby zdobyć dostęp do rud metali, czy złóż ropy. Dwustronna wymiana handlowa Chin z Afryką może osiągnąć do 2015 roku 300 mld USD, szacuje Standard Bank. Oznacza to jej podwojenie wobec poziomu z 2009 roku. Analitycy prognozują, że łączny produkt brutto gospodarek Afryki będzie rósł o ok. 6 proc. rocznie do 2015 roku.

* * *

Czy w tej sytuacji mogą dziwić zbrojne zamieszki w północnej Afryce, poparte interwencją w ropodajnej Libii? Nie, dziwi raczej bezrefleksyjny ton doniesień mediów, dla których wojna w Libii toczy się między złym Kaddafim i dobrą Resztą Świata, a głębszych wyjaśnień już nie trzeba. Jeśli taką diagnozę zaakceptują społeczeństwa Europy i USA, to będzie tylko kolejnym dowodem, że demokracja świata zachodniego staje się coraz bardziej fasadą, którą podtrzymują jeszcze stada konsumujących informacyjną papkę lemingów, ale przyszłość jawi się w coraz ciemniejszych barwach...

http://miedzyrzecpodl.pl/kto-zorganizowal-arabska-rewolucje/

Cytat:

Kto zorganizował arabską rewolucję?

Oglądając materiały w serwisach informacyjnych z muzułmańskich państw Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu dotyczące ostatnich wydarzeń cały czas miałem wrażenie, że mam do czynienia ze starannie wyreżyserowanym spektaklem. Nie oszukujmy się – Arabowie nie słyną z dobrej organizacji, planowania, porządku… a jednak rewolucje w tych krajach były przeprowadzone wzorowo.

Wszyscy wiedzieli co mają robić, gdzie się zbierać, jakie hasła wykrzykiwać… niesamowite, prawda? Zamieszki i starcia z policją i wojskiem w Egipcie, Tunezji czy Jordanii wyglądały tak, jakby to mundurowi byli „pospolitym ruszeniem”. W Libii, w której doszło do najbardziej krwawych starć regularna armia dysponująca samolotami, czołgami, śmigłowcami została zepchnięta do defensywy, a Muammar Kaddafi jako tako kontroluje jeszcze tylko stolicę państwa. Dyktatora i jego popleczników zamknęła w stolicy zebrana ad hoc grupa niezadowolonych demonstrantów mająca do dyspozycji… transparenty i kostkę brukową.

Cała ta sytuacja coraz bardziej wydaje mi się nadzwyczajnie dziwna i bezprecedensowa. I coraz częściej przychodzi mi do głowy, że to nie „gniew ludu” doprowadził do upadku muzułmańskich reżimów, ale zupełnie inne siły. Jakie?

Cóż… na pewno nie były to dyplomatyczne naciski ze strony Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych. Państwa NATO były równie zaskoczone skalą i szybkością rozprzestrzeniania się rewolucyjnych idei, co sami dyktatorzy. I jedyne na co się ostatecznie zdobyły to wezwania do „zaniechania przemocy”.

Zastanawiająca jest w tym wszystkim rola Chin, które od wielu lat sukcesywnie wypierają Europejczyków i Amerykanów z Czarnego Lądu. Co prawda do tej pory Chińczycy ograniczali się do wchodzenia do krajów położonych na południe od Sahary… ale skala chińskich inwestycji w tej części świata poraża. Tylko w 2010 roku chiński rząd udzielił afrykańskim państwom pożyczek na kwotę ponad 10 mld dolarów.

Czego Chińczycy szukają w Afryce? Przede wszystkim tanich surowców dla rosnącej jak na drożdżach chińskiej gospodarki. I o ile firmy z Europy i USA traktowane są w Czarnej Afryce jak inna forma kolonializmu to Chińczycy korzystają na tym, że nie są obarczeni odium kolonizatora. Nie mają też skrupułów przed robieniem interesów z najkrwawszymi nawet dyktatorami.

Jednak do tej pory północna część Afryki była trudno dostępna dla chińskich wpływów. Po prostu tort z arabską ropą i gazem był już podzielony a dyktatorzy władający tą częścią świata woleli stabilizację i spokojny handel surowcami z Zachodem.

Czy więc to chiński wywiad popchnął kostki domina na Bliskim Wschodzie? Efektem upadku kolejnych dyktatur będzie oczywiście coś w rodzaju „nowego rozdania”. A o tym, kto dostanie najsmakowitsze kąski wkrótce zadecydują demokratyczne wybory.

Oczywiście o demokracji w europejskim czy amerykańskim tego słowa znaczeniu nie ma co mówić. Jakoś tak się bowiem składa, że społeczeństwa tej części świata najczęściej do władzy wybierają partie takie jak Hamas czy Bractwo Muzułmańskie… pytanie tylko, czy „demokratycznie” wybrani islamscy radykałowie będą potrafili odpowiednio podziękować finansującym ich i szkolącym chińskim agentom.

Zapewne tak, bo nic tak nie cementuje przyjaźni jak wspólny wróg.

ropppson

dzisiaj światowy dzień wody. jako ,że może po części chodzić o wodę komentujcie i podbijajcie komentarze. Niech ludzie się trochę doedukują :

http://portalwiedzy.onet.pl/forum.html#f.....AwMS5qcw==

http://portalwiedzy.onet.pl/forum.html#f.....AwMS5qcw==

http://zdrowie.onet.pl/forum/forum.html?.....AwMS5qcw==

http://portalwiedzy.onet.pl/forum.html#f.....AwMS5qcw==

http://portalwiedzy.onet.pl/forum.html#f.....AwMS5qcw==

http://portalwiedzy.onet.pl/forum.html#f.....AwMS5qcw==

ya

podbijam, dobra robota Smile

, p[ozwoliłem sobie to trochę rozszerzyć.
Nie chodzi o ropę, chodzi o wodę.
Kto kontroluje wodę ten kontroluje pustynne państwa.
Dokładniej chodzi o rurociąg ,który Kadafi wybudował bez użycia zagranicznych kredytów.
Cały projekt oszacowano na 25mld dolarów. BEZ POŻYCZENIA JEDNEGO CENTA od międzynarodowych banków.
Całkowita siec rur przesyłowych (o średnicy 4m.) znajduje sie pod ziemia,w celu wyeliminowania ewaporacji.
Całkowita długość wodociągu,to ponad 4tys.km. wgłąb pustyni.
W mediach słowa nie mówią o tym projekcie i jego finansowaniu.
Kadafi chciał rozwijać region. system rozszerzony na Algerie, Niger, Czad, Sudan oddał by te kraje pod mocne wpływy Kadafiego.
Ten początkowo wyśmiewany projekt, okazał się wielkim sukcesem, oznacza on przebudowę całego regionu.
No i najgorsze, samowystarczalność pod względem zaopatrzenia w wodę i żywność tych państw.
Dla przypomnienia w Iraku w czasie trwania embarga, w latach 1990-1999 zginęło z głodu 200tyś Irakijczyków.
Embargo zmieniono później na ładnie brzmiący program ropa, za żywność. Program prowadził amerykański Halliburton.
Którego wice prezesem był Dick Cheney, tak ten sam który na forum ONZ pokazywał niezbite dowody posiadania broni masowego rażenia, które jak się później okazało osobiście kazał sfałszować CIA.
W praktyce oznaczał on, że Irak musiał oddawać Ropę po stawce ustalanej przez USA.
Jedynymi państwami samowystarczalnymi pod względem, zaopatrzenia w żywność i wodę, były pro Amerykański Egipt i Izrael.
TO dawało ogromną przewagę USA, gdyż za zgodą ONZ lub bez niej (IRAK) mogło nakładać dowolne sankcje i kontrolować cały region.
W momencie gdy posypały się pro zachodnie Kukiełki, w Egipcie, Tunezji, chwieją się w Algerii i Arabi Saudyjskiej.
Kadafi stał się liderem regionu.
19.03.2011 Sarkozy, w rozmowie z dziennikarzem Journal du Dimanche" -Trzeba było uczynić wszystko, by on (Kaddafi - red.) nie mógł wejść do Bengazi w roli zwycięzcy, to była kwestia godzin...
Trzy państwa przystępują do wielkiego interesu wartego kilkadziesiąt miliardów dolarów. Libia, Egipt, Izrael.
teraz zagadka kto na tym skorzysta?
Egipt odpadł, Kadafi zaraz odpadnie, czyli całość przejmie Izrael.
ps. Libia przyznała się do zestrzelenia samolotu w Lokerbi, gdyż taki warunek postawiło jej ONZ na zniesienie EMBARGA, czyli handel wiązany, przyznajcie się do winy, zapłaćcie odszkodowania, a my zniesiemy embargo.
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."

mamamia

Kaddafi ma największe rezerwy złota na świecie

Zamrożenie kont bankowych libijskiego dyktatora Muammara Kaddafiego nie jest dla niego aż tak bolesne. Ma on bowiem 150 ton złota rezerwy - informuje Deutsche Welle.

Według informacji podanych przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy rezerwy złota libijskiego dyktatora należą do największych na świecie. W sejfach Banku Centralnego Libii znajduje się bowiem ok. 150 ton tego kruszcu, o wartości 6,5 mld dolarów. Według szacunków MFW zalicza się on tym samym do 25 światowych potentatów. Lecz są to tylko szacunki, faktycznie bogactwa tego może być jeszcze więcej i jego wartość rośnie, ponieważ "wiosna ludów" w krajach arabskich wywołała także zwyżkę cen złota.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/deutsc.....omosc.html

Normalnie dziki kraj, z dzikusem na czele Razz

pawlak

dobre

Cytat:

PKB: Polska - $12575 na głowę , Libia - $11852 Prawie to ...
... samo - więc kiedy możemy się spodziewać "wyzwolenia" od naszych despotów? Można prosić siły międzynarodowe, aby skierowały tu kilka samolotów i Warszawę ...

p4lm

trzeba stworzyć armię prawdziwych2 i robić porządek na ziemi.

tak zrobił Osama

JerzyS

p4lm napisał:

trzeba stworzyć armię prawdziwych2 i robić porządek na ziemi.

tak zrobił Osama

Trzeba zabronić używania Opium

Narkotyki won
Religia, to opium.

Chłopy poprzebierane jak Piesiewicz nic dobrego zrobić nie mogą!

podrzućcie filmik, bo go znaleźć nie mogę

Kolaboracja KK z naszymi oprawcami jest naszą klęską!
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Gasienica

Tutaj pokazane są rodzaje nowiusieńkich karabinów - także tych ciężkich, maszynowych - jakimi dysponują "powstańcy". Jest to broń będąca na wyposażeniu NATO, do której jest konieczna amunicja, jakiej Libia nie produkuje. Niestety opis zdjęc jest zrobiony po rosyjsku, ale widać skąd "spadli" ci "powstańcy", a zwłaszcza ich bynajmniej nie wyglądajacy na Araba instruktor:

http://nstarikov.ru/blog/8569

Gasienica

http://nstarikov.ru/blog/8569

p4lm

przed chwilą onet wyłączył forum w temacie http://wiadomosci.onet.pl/raporty/operac.....omosc.html

większośc opinii była gardząca i sprzeciwiająca się USA, NATO i UE. postanowili wyłączyć całkowicie forum.

podoba mi się to że u nas coraz więcej ludzi myśli mózgiem i pisze co naprawdę myśli a nie powtarza "prawdy" maglowane przez media.

wkurzają mnie za to goście ze śmiesznymi avatarmi próbójący na siłę podżegać do dyskusji używając POpierdolonego PiSma

wunderwaffel · Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 425

Nie chodzi ani o ropę ani o wodę - chodzi i powód do większej wojny na Bliskim Wschodzie ze światem arabskim.

Preludium:
9/11 - za zamachem na WTC oskarżono islamską Al-Kaidę niby chcącą zniszczyć "zachód" swoją "świętą wojną".

7/7 - Londyn, znów islamiści w natarciu sprowokowani działaniami wojennymi NATO w Afganistanie i Iraku. Dotąd nigdy w świecie arabskim talibowie nie współpracowali z szyitami.

Apogeum:
Wyciek WikiLeaks. Opinia publiczna została "zszokowana" notami dyplomatycznymi kancelarii USA. Wiadomości dotyczyły szczególnie ówczesnych "dyktatorów" świata arabskiego. Co ciekawe, tam gdzie WikiLeaks opisała przywódce dobrze - jak w Arabii Saudyjskiej jest spokojnie. Tam gdzie noty były krytyczne - mamy chaos.
Fala rewolucji nad Morzem Śródziemnym. Tunezja, Egipt, Bahrajn, Jemen, Katar, Syria, Libia. . .świat arabski "niby podzielony" ale wyłącznie powierzchownie. W Egipcie uznanie zdobywa Bractwo Muzułmańskie, w Syrii która ostatnimi czasy zdystansowała się do Izraela, dochodzą głosy o nową intifadę. W Libii, człowiek który trzymał w ryzach Ligę Arabską ma kłopoty. Ten sam Kadafi zmusił przywódce Sudanu do podziału - czyż to nie jest demokratyczne?

Post scriptum
W krajach arabskich do władzy dochodzą radykałowie dążących do "Endlösung, die Endlösung der Judenfrage". Po co? Europa i USA mają poważne kłopoty finansowe a nic tak nie napędza gospodarki jak wojenka z rozmachem. A nie ma lepszego pretekstu jak "obrona narodu wybranego" i "antysyjonizm". Mało tego - istnieje prawdopodobieństwo rozlewu teatru działań na inne krainy jak Daleki Wschód.
Francja, Wlk. Brytania - to są ostatnie kraje w Europie mające na celu "Weltpolitik". Ostatnie podrygi, zdechłej ostrygi.

Zróbmy o tym film ;p

Pr0meteusz

Trafne wunderku Smile

kiedy ci to do łepetyny wpadło?

też takie wrażenie odnosze obserwując co sie dzieje.

ya

zaraz, ale to po stronie, Kadafiego mieli walczyć najemnicy z Afryki

swoją droga to chyba pierwszy przypadek, gdzie partyzanci, są lepiej i nowocześniej uzbrojeni niż regularna armia.
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."

ya

p4lm napisał:

przed chwilą onet wyłączył forum w temacie http://wiadomosci.onet.pl/raporty/operac.....omosc.html

większośc opinii była gardząca i sprzeciwiająca się USA, NATO i UE. postanowili wyłączyć całkowicie forum.

podoba mi się to że u nas coraz więcej ludzi myśli mózgiem i pisze co naprawdę myśli a nie powtarza "prawdy" maglowane przez media.

wkurzają mnie za to goście ze śmiesznymi avatarmi próbójący na siłę podżegać do dyskusji używając POpierdolonego PiSma

to samo na wp, rano zaskoczyło mnie że było zero informacji o Libi na pierwszej stronie, później się pojawiły.
Jednak forum było zabawne, ścieszony doczekałem się że mój komentarz się pojawił, po kilkunastu próbach. Zebrało się kilkaset komentarzy, w większości negatywnych, wchodzę znowu po kilkunastu minutach i widzę komunikat Ten Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Po prostu parodia, wycieli wszystkie, widocznie mieli problem z wygrzebaniem tych popierających.
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."

Ordel

Cytat:

40 tys. osób z Serbii i Czarnogóry popiera w internecie Kadafiego
2011-03-22

Prawie 40 tysięcy internautów z Serbii i Czarnogóry wyraziło na portalu Facebook swe poparcie dla libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, przypominając przy tym 11-tygodniowe bombardowanie Serbii przez NATO na początku 1999 roku.

"Stop agresji UE i USA! Wolność dla Libii!" - głosi wpis na stronie zatytułowanej "Poparcie serbskiego narodu dla Muammara Kadafiego". "Popatrzcie jak strzelali do cywilów w Serbii! Teraz robią to samo w Libii" - pisze inny internauta.

Tylko we wtorek swoje poparcie dla Kadafiego wyraziło 35,8 tys. internautów; część z nich zamieściła nagrania wideo z bombardowania Serbii w 1999 roku.

W Czarnogórze ponad 1700 osób przekazało w internecie słowa otuchy dla libijskiego dyktatora.

"Generale, trzymaj się!", "Nie pozwól, aby demon-kracja weszła do twojego domu" - czytamy na stronie Facebooka zatytułowanej "Kadafi, nasz bracie, Czarnogóra stoi u twego boku".

Wpisy na Facebooku w Serbii i Czarnogórze pojawiły się po rozpoczęciu w sobotę przez koalicję USA, Francji, Wielkiej Brytanii, Kanady i Włoch operacji "Świt Odysei", mającej powstrzymać ataki wojsk Kadafiego na ludność cywilną Libii.

Na wiosnę 1999 roku NATO bombardowało przez 78 dni Jugosławię, w skład której w owym czasie wchodziła Serbia i Czarnogóra, aby zmusić ówczesnego prezydenta Slobodana Miloszevicia do zaprzestania czystek etnicznych w Kosowie wobec ludności albańskiej.

http://www.dziennik.com/news/swiat/18729

I znowu ten facebook Wink

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Bimi

ya napisał:

swoją droga to chyba pierwszy przypadek, gdzie partyzanci, są lepiej i nowocześniej uzbrojeni niż regularna armia.

noo, faktycznie spontaniczna rewolucja ludu, jak chuj. Smile

shepherd

John Perkins o ile mnie pamiec nie myli, wspomnial jak jego agencja dzialala i jak dokonywano przewrotu w wybranym kraju i dzieje sie tak jak powiedzial, udalo im sie zbuntowac garstke ludzi teraz karmia ich bronia i innymi zabawkami, po co tracic wlasne wojsko skoro mozna uzyc do walki cywili wlasnie tego kraju ktory chce sie przejac Smile

ogolem swietnie im to wychodzi, widac Ci powstancy bardzo pragna demokracji, oj bokiem im to wyjdzie :/

Goska

Zaplata za rope z Libii ? : http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1.....fiego.html

Kiedy kilka dni temu Szwajcaria krzyknela, ze blokuje aktywa Kadafiego, to Kadafi odpowiedzial [tyle bylo mu pewnie wolno], ze on przeciez zadnych prywatnych aktywow w Szwajcarii nie ma !!!

Cos mi sie wydaje, ze te wszystkie blokowane aktywa, to jest zaplata za rope z Libii. Cala Zachodnia Europa brala rope z Libii, a teraz nie chce im sie za nia placic. Ciekawe, co sie stanie z tymi pieniedzmi ? Zawsze to jest tak, ze co pol roku sie placi za dostawe ropy. Te pieniadze naleza sie przeciez Libii.

Jak byl atak na Irak, to na temat wzajemnych naleznosci byla jeszcze mowa, a przy obalaniu Mubaraka w Egipcie czy Kadafiego w Libii nic na ten temat sie juz nie mowi !!!

Niby Kadafi ma zloto, ale zeby nie okazalo sie, ze sprzedali mu tombak, tak jak Chinom. Dzisiaj inwesycja w zloto bez badania jest bardzo niepewna. Rdzewieja nawet zlote monety. Zobacz te materialy :

Zloto, to nie zloto. Niem. : http://www.youtube.com/watch?v=ZKczs-7BFRI

Wiadomosc z Londynu o zlocie : http://www.youtube.com/watch?v=R0EIvXTzVbo

Rosyjskie zlote monety rdzewieja : http://www.youtube.com/watch?v=HR_XB0AvmuY
" : http://www.youtube.com/watch?v=p6egAuWwemk

Bimi

„Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucje 1973 dającą międzynarodowej społeczności mandat do akcji zbrojnej w obronie ludności cywilnej w Libii, w bestialski sposób atakowanej przez reżim Kadafiego.”

Takimi oto słowami Pani Fotyga, była Pani Minister Spraw Zagranicznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego próbuje uzasadnić antypolskie i antydemokratyczne stanowisko PiS w sprawie agresji na Libię.

To z pewnością jest także stanowisko samego Prezesa, który nie pytany o zdanie już opowiedział się po stronie swoich sponsorów politycznych. Sama pani Fotyga tak zdecydowanie by sobie nie poczynała.

czytaj dalej: http://spiritolibero.blog.interia.pl/?id=2054674

connard

Kurwa! Wojna wojną ale mamy do czynienia ze zwyczajnym napadem o charakterze rabunkowym, rodem z dzikiego zachodu! Na Libię napadła złodziejska szajka rabusiów.. Kradną, rabują , szabrują, plądrują, grabią i śmieją się nam wszystkim w twarz wykrzykując wręcz: "I chój nam możecie wszyscy zrobić Razz

" ...

p4lm

Onet: Zniszczono libijskie siły powietrzne. "Możemy działać niemal bezkarnie" - powiedział dzisiaj jeden z brytyjskich dowódców

link

Tytuł rozpierdala. Szczerzy do bólu

JerzyS

Bimi napisał:

„Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucje 1973 dającą międzynarodowej społeczności mandat do akcji zbrojnej w obronie ludności cywilnej w Libii, w bestialski sposób atakowanej przez reżim Kadafiego.”

Takimi oto słowami Pani Fotyga, była Pani Minister Spraw Zagranicznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego próbuje uzasadnić antypolskie i antydemokratyczne stanowisko PiS w sprawie agresji na Libię.

To z pewnością jest także stanowisko samego Prezesa, który nie pytany o zdanie już opowiedział się po stronie swoich sponsorów politycznych. Sama pani Fotyga tak zdecydowanie by sobie nie poczynała.

czytaj dalej: http://spiritolibero.blog.interia.pl/?id=2054674

Coraz częściej po wypowiedzi Kaczyńskiego i Fotygi w sprawie bandyckiej napasci na Libię słyszy się głosy:

" Już nigdy nie zagłosuję na PIS!
Wole złodziei niż skurwysynów!"

Myślę , że te głosy podnoszą sie bo ludzie w końcu zrozumieli , że Kaczyński i jego prydupasy,
to amerykańska agentura, pod fałszywą flagą patriotyzmu , katolicyzmu i sprawiedliwości

"...Zamiast polemiki z bzdurą chciałbym zwrócić uwagę na nieprawdopodobną wręcz schizofrenię Rachowskiego. Bezpośrednio pod jego „miażdżącą” mnie krytyką wisi na portalu tego strażnika „suwerenności narodu” (jakiego narodu – wybranego?) tekst Henryka Pająka poddającego rzetelnej i zasłużonej krytyce PIS i Kaczyńskich. Henryk Pająk nazywa bez ogródek PiS i Kaczyńskich agentami syjonizmu amerykańskiego. Pod prawie wszystkim, co pisze Henryk Pająk podpisuję się obiema rękami. ...."
http://zenobiusz.wordpress.com/2010/07/19/2244/
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Bimi

ale jeden koleś z pis mówił dzisiaj w tv, że są za tym by nałoźyć podatek na banki. brawo! miejmy nadzieję, że ich banki się o tym dowiedzą Smile

sorry, trochę offtop, ale z libi i tak nic nie donoszą Smile