Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:02, 08 Lis '11
Temat postu: A co z Syrią
Nie widzę tematu związanego bezpośrednio z Syrią, więc pozwalam sobie takowy założyć.
Cytat:
16:35, 07.11.2011 /PAP
Żądają interwencji w Syrii
APEL SYRYJSKIEJ OPOZYCJI NA UCHODŹSTWIE
Opozycja syryjska, w tym były wiceprezydent przebywający na uchodźstwie we Francji, apeluje o międzynarodową interwencję wojskową w Syrii. Miałaby ona położyć kres krwawemu tłumieniu demonstracji antyprezydenckich.
Syryjczycy nie będą siedzieć z założonymi rękami w obliczu przemocy, przemoc zmusi ich do chwycenia za broń w celu obrony - powiedział na konferencji prasowej 79-letni były wiceprezydent Abdul Halim Chaddam, który w roku 2005 opuścił Syrię i mieszka we Francji. - Nie nawołujemy nikogo do chwycenia za broń, dlatego apelujemy do społeczność międzynarodowej o interwencję wojskową, taką samą jak w Libii - dodał.
Chaddam powiedział też, że prezydent Baszar el-Asad "stał się szalony" i "bardzo rozchwiany" za sprawą wydarzeń w kraju i czeka go "ten sam los, jaki spotkał Muammara Kaddafiego".
- Chcemy użyć wszelkich środków wewnątrz kraju i poza nim, by obalić reżim Asada - powiedział przemawiający po arabsku w Paryżu podczas obrad "narodowego komitetu wsparcia syryjskiej rewolucji" (franc. CNSRS) Chaddam. - ONZ, cudzoziemskie rządy powinny podjąć poważne kroki w celu zatrzymania syryjskiej machiny wojennej - dodał.
Apelują o pomoc
O pomoc międzynarodową zaapelowała też w poniedziałek po raz kolejny główna organizacja opozycyjna - Syryjska Rada Narodowa, która skupia lokalne komitety koordynacyjne do walki z reżimem prezydenta Baszara el-Asada. Wskazała głównie na "brutalne akcje syryjskiego reżimu wobec miasta Hims", które "śmiało wystąpić przeciwko władzom".
Według Rady trwające oblężenie tego miasta uniemożliwia dotarcie do niego pomocy medycznej i żywności, a także przeniesienie się ludzi w bezpieczniejsze rejony.
Według ONZ od rozpoczęcia w marcu protestów przeciwko Asadowi w Syrii zginęło ponad 3 tys. osób. Władze twierdzą z kolei, że islamscy bojownicy i gangi inspirowane z zagranicy zabiły 1,1 tys. członków służb bezpieczeństwa.
i kolejny news:
Cytat:
15:08, 08.11.2011 /PAP
Od kul zginęło już 3,5 tys. ludzi
OPOZYCJA SYRYJSKA PRZEKAZUJE NOWE DANE
Od kul obrońców syryjskiego reżimu zginęło już ponad 3,5 tys. przeciwników prezydenta Baszara el-Asada - poinformowała rzeczniczka Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka.
- Od przyjęcia 2 listopada przez reżim w Damaszku arabskiego planu mającego na celu położenie kresu przemocy, ponad 60 osób zostało zabitych przez wojsko i siły bezpieczeństwa, z czego 19 w niedzielę, w dzień wielkiego muzułmańskiego święta Id al-Adha - zaznaczyła Ravina Shamdasani.
Chociaż syryjski rząd zapowiedział zwolnienie w sobotę 553 więźniów z okazji muzułmańskiego święta, zatrzymanych jest nadal kilkadziesiąt tysięcy, a codziennie dochodzi do kilkudziesięciu nowych aresztowań - powiedziała.
Syryjski rząd zgodził się tydzień temu na arabski plan wyjścia z kryzysu przewidujący całkowite zaprzestanie przemocy, wypuszczenie aresztowanych, wycofanie wojska z miast i wpuszczenie obserwatorów i mediów zagranicznych jeszcze przed podjęciem dialogu z opozycją.
Tymczasem, jak powiedziała rzeczniczka, syryjskie wojsko nadal wykorzystują czołgi i ciężką artylerię do atakowania mieszkalnych dzielnic Damaszku.
Liga Państw Arabskich postanowiła zorganizować kolejne spotkanie w sprawie Syrii 12 listopada. - Nadal syryjski rząd stosuje przemoc i nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań wdrożenia arabskiego planu wyjścia z kryzysu - głosi komunikat Ligi.
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:20, 08 Lis '11
Temat postu:
I zdanie opozycji:
Cytat:
Baszar Asad grozi: wojna z Syrią to trzęsienie ziemi
Zaatakujcie mnie, a będziecie mieli Afganistan razy dziesięć – tak prezydent Syrii ostrzega Zachód przed interwencją
Baszar Asad nie przebierał w słowach w swoim pierwszym od siedmiu miesięcy wywiadzie dla zachodnich mediów. W rozmowie z dziennikarzem brytyjskiego „Sunday Telegraph" ostrzegł, że jakakolwiek interwencja zbrojna przeciwko jego reżimowi doprowadzi do kryzysu w całym regionie. – Mój kraj to nie Egipt, Tunezja czy Libia – powiedział, nawiązując do państw arabskich, w których rewolucje doprowadziły do obalenia dyktatur. – Syria jest spoiwem Bliskiego Wschodu, jeśli zaczniecie się bawić na jej terenie, wywołacie trzęsienie ziemi.
– Asad chce przestraszyć Zachód, to oczywiste – przekonuje w rozmowie z „Rz" Joshua Landis, dyrektor Ośrodka Studiów Bliskowschodnich na Uniwersytecie Oklahomy. – Z jednej strony wie, że może liczyć na to, iż Rosja i Chiny zawetują w Radzie Bezpieczeństwa ONZ każdą antysyryjską rezolucję, ale z drugiej zdaje sobie sprawę, że jest coraz bardziej bezbronny wobec tego, co moim zdaniem prędzej czy później nastąpi.
Według Landisa, jednego z wybitnych znawców regionu, Baszar Asad wcale nie obawia się zaangażowania Zachodu w stylu libijskim. – Gołym okiem widać, że ani USA, ani Unia Europejska nie palą się do otwartej wojny na Bliskim Wschodzie. Syryjski prezydent bardziej się boi, że Zachód czy jego arabscy sojusznicy zaczną po cichu zbroić rebeliantów.
Syria jest krajem bardzo zróżnicowanym religijnie i etnicznie. Baszar Asad wciąż cieszy się poparciem licznych grup, które wzbogaciły się za rządów jego i jego ojca. Popierają go także mniejszości etniczne, które boją się dominacji sunnitów. Landis: – To wszystko sprawia, że otwarte zaangażowanie się Zachodu w wojnę jest mało prawdopodobne.
Wywiad syryjskiego przywódcy zbiega się w czasie z kolejnymi informacjami o krwawych zamieszkach w kraju. W mieście Homs, które od marca jest centrum antyrządowych zamieszek, wojsko znów otworzyło ogień do demonstrantów. Według opozycji zginęło około 40 osób, w tym 17 żołnierzy. Nie sposób potwierdzić tych danych, bo Homs jest zamknięte dla zachodnich dziennikarzy.
W trwających już ponad pół roku starciach rebeliantów z wojskiem zginęły co najmniej 3 tysiące osób. W piątek Liga Arabska potępiła Baszara Asada za tłumienie protestów, wzywając go do natychmiastowego zaprzestania mordowania cywilów i do rozpoczęcia dialogu z opozycją.
Syryjski prezydent dał w wywiadzie do zrozumienia, że nie zamierza się ugiąć przed tymi żądaniami. – Nie poszliśmy w ślady twardogłowych rządów – mówił Asad, nawiązując do obalonych przywódców Egiptu, Tunezji i Libii. – Po sześciu dniach od wybuchu zamieszek kazałem przeprowadzić reformy polityczne. To nieprawda, że przebiegają zbyt wolno.
W niedzielę w Warszawie przed Ambasadą Syrii demonstrowało kilkudziesięciu zwolenników i przeciwników Baszara Asada. Ci pierwsi trzymali w rękach transparent z napisem „Thank you Russia and China", ci drudzy deptali wizerunek dyktatora z wymalowaną obok swastyką. – Kaddafi też zapowiadał trzęsienie ziemi w razie interwencji Zachodu – mówił „Rz" Eskan Darwich z opozycyjnego Ruchu na rzecz Demokratycznej Syrii. – Tylko dyktatorom się wydaje, że na nich świat się kończy. Ale nie chcę, żeby Asad skończył jak Kaddafi. Niech go postawią przed sądem.
Turcja idzie na wojnę z Syrią. Funduje opozycyjne bojówki
Turcja rzuca wyzwanie syryjskiemu tyranowi. Pieniądze z Ankary płyną szerokim strumieniem do bojowników opozycji. Władze pozwalają też rebeliantom zakładać bazy w Turcji, a potem atakować cele w Syrii.
Turcja, niegdyś jeden z najbliższych sojuszników Syrii, udziela na swym terytorium schronienia zbrojnej syryjskiej grupie opozycyjnej, występującej przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada - pisze w piątek "New York Times". Amerykański dziennik nazywa "policzkiem dla Syrii" fakt, że Turcja nie tylko toleruje u siebie dowódcę i dziesiątki bojowników Wolnej Armii Syryjskiej, ale także pozwala im na wyprowadzanie ataków przez granicę, z obozu dla uchodźców strzeżonego przez turecką armię.
"NYT" jest zdania, że to poparcie dla powstańców wpisuje się w szerszą turecką kampanię, wymierzoną przeciwko reżimowi Asada. Oczekuje się, że Ankara nałoży wkrótce sankcje na Damaszek. Turcja nasila też wsparcie opozycyjnej organizacji syryjskiej, pod nazwą Narodowa Rada Syryjska, która swe powstanie ogłosiła w Stambule. "Ale udzielanie schronienia Wolnej Armii Syryjskiej - milicji złożonej z dezerterów z syryjskich sił zbrojnych - jest zapewne największym dotąd wyzwaniem rzuconym Damaszkowi" - wskazuje nowojorski dziennik.
"NYT" odnotowuje, że w środę to ugrupowanie wzięło na siebie odpowiedzialność za śmierć dziewięciu żołnierzy syryjskich, w tym jednego oficera, którzy zginęli w ataku w środkowej Syrii.
Przedstawiciele tureckich władz twierdzą, że udzielanie schronienia dowódcy i bojownikom Wolnej Armii Syryjskiej ma charakter czysto humanitarny. "NYT" przyznaje, że obecnie grupa ta jest za mała, by stworzyć realne zagrożenie dla reżimu Asada. Zdaniem gazety, tureckie poparcie pokazuje jednak, jak prężne okazuje się syryjskie powstanie.
"Będziemy zwalczać reżim, dopóki nie upadnie. (...) Jesteśmy przywódcami narodu syryjskiego" - mówił przywódca Wolnej Armii Syryjskiej, płk Riad al-As'aad w wywiadzie, zaaranżowanym przez tureckie MSZ i przeprowadzonym w obecności przedstawiciela tego resortu.
"NYT" odnotowuje, że Turcja uważała kiedyś dobre stosunki z sąsiednią Syrią za największe osiągnięcie swej polityki zagranicznej, ale stosunki te załamały się w ciągu ośmiu miesięcy antyrządowych protestów, brutalnie tłumionych przez siły reżimowe. Według szacunkowych danych ONZ, od wybuchu protestów w Syrii zginęło już ponad 3 tys. ludzi. Według "New York Timesa", przedstawiciele władz tureckich przewidują, że reżim Asada może upaść w ciągu najbliższych dwóch lat.
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:55, 18 Lis '11
Temat postu:
Russian Warships Enter Syrian Waters To Prevent NATO Attack
Moscow in aggressive move to stop another “humanitarian intervention”
Paul Joseph Watson
Prison Planet.com
Friday, November 18, 2011
Russian warships have entered Syrian territorial waters in an aggressive move designed to prevent any NATO-led attack on the country under the guise of a “humanitarian intervention”.
“Russian warships are due to arrive at Syrian territorial waters, a Syrian news agency said on Thursday, indicating that the move represented a clear message to the West that Moscow would resist any foreign intervention in the country’s civil unrest,” reports Haaretz.
hmm to tylko potwierdza ze III wojna swiatowa zaczela sie jakis czas temu. mysle ze wszystko zaczelo sie tak naprawde od tunezji w grudniu 2010 (czyli ze baba venga czy jak jej tam miala jednak mniej wiecej racje). wiadomo ze w swiecie polityki nic nie dzieje sie przypadkiem wiec mysle ze opowiesci o jakichs oddolnych spontanicznych ruchach mozna sobie wsadzic w buty. potem byl egipt. mysle ze zadymy w tych krajach bedacych pod silnym wplywem usraela pelnily tylko role zaslony dymnej do prawdziwej czesci operacji - pozbycia sie kaddafiego. o dziwo rosja zezwolila na to choc na bank wiedzieli co bedzie dalej. innymi slowy bylo im to na reke. wiedziala ze nato jest slabe i wpierdoli sie w niezle gowno w libii - tak tez sie stalo. nato wystrzelalo sie w libii i na syrie brakuje juz im po prostu pary. a tu jeszcze pojawiaja sie ruskie. zaczyna sie robic naprawde ciekawie. w dodatku w calym zachodnim swiecie zaczyna sie grubo pierdolic i widac ze lud powoli sie budzi. nie ma czlowieka z ktorym bym nie rozmawial ktory by nie byl sceptycznie nastawiony do prawdziwych intencji naszych rzadow. mysle ze banksterom zaczyna palic sie troche pod nogami i te ich imperium jest faktycznie kolosem na glinianych nogach. moim zdaniem bedzie ostra ruchawka na calym swiecie i wiele ludzi zginie ale jest nadzieja ze jak to sie skonczy to bedziemy zyli w lepszym swiecie.
Zauważyłem, że we wszystkich mediach pełno tekstów o Syrii. Dokładnie tak, jak miesiąc temu rozpisywali się na temat Libii.
Obecnie o Libii kompletna cisza. Nie łatwo znaleźć cokolwiek na temat ostatnich wydarzeń w tym kraju w którymkolwiek z portali polskojęzycznych.
Posłuchajcie wypowiedzi polityka na tym filmiku:
http://video.abovetopsecret.com/video795.....eal_Story/
W 6. minucie i 30. sekundzie mówi o przedstawionych mu tajnych informacjach i planie zainicjowania przez USA rebelii w 7 krajach Bliskiego Wschodu.
Syria zalicza się do nich. Iran, na który tak naskakują, też.
To nie są wiosny ludów! To są zimy CIA.
Zresztą jebać Syrię, gdzie te państwo w ogóle leży . Syria to przystawka , główne danie - ciężkostrawne - to Iran .
Wyobraźcie sobie , że za - powiedzmy - 50 lat ludziki w Chinach będą tak jak my teraz piszemy o Iranie , Iraku itd . , będą pisać na Chińskiej wersji prawdy2 o Polsce , Ukrainie i drugiej wiośnie ludów w Europie . Mam nadzieje że za naszą ignorancję zapłacą nasze dzieci , a my lekko spróchniali będziemy musieli się temu przyglądać . To będzie nasza kara . Bomby w centrach handlowych na wyprzedaży , a do tego kredyty do usranej śmierci , ale twoich dzieci
Zło love it _________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:49, 23 Lis '11
Temat postu:
Aircraft Carrier CVN-77 Parks Next Door To Syria Just As US Urges Americans To Leave Country "Immediately"
esterday we reported that the Arab League (with European and US support) are preparing to institute a no fly zone over Syria. Today, we get an escalation which confirms we may be on the edge. Just out from CBS: "The U.S. Embassy in Damascus urged its citizens in Syria to depart "immediately," and Turkey's foreign ministry urged Turkish pilgrims to opt for flights to return home from Saudi Arabia to avoid traveling through Syria." But probably the most damning evidence that the "western world" is about to do the unthinkable and invade Syria, and in the process force Iran to retaliate, is the weekly naval update from Stratfor, which always has some very interesting if always controversial view on geopolitics, where we find that for the first time in many months, CVN 77 George H.W. Bush has left its traditional theater of operations just off the Straits of Hormuz, a critical choke point, where it traditionally accompanies the Stennis, and has parked... right next to Syria.
Dołączył: 10 Sie 2011 Posty: 1089
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:46, 23 Lis '11
Temat postu:
Cytat:
Erdogan grozi dyktatorowi Syrii
wtorek, 22 listopada 2011 19:27
Premier Turcji Erdogan oświadczył dzisiaj, że dla prezydenta Syrii Baszara Assada przestrogą powinny być losy takich dyktatorów jak Adolf Hitler, Benito Mussolini, Nicolae Ceauşescu i Muammar Kadafi. Te wyjątkowo mocne słowa lidera potężnego muzułmańskiego kraju na pewno nie pozostaną niezauważone w świecie arabskim.
Nawiązując do zapowiedzi Assada, że będzie walczył ze swymi wrogami aż do śmierci, Erdogan powiedział, że "walczyć do śmierci przeciwko własnym rodakom, to nie bohaterstwo, lecz tchórzostwo. Dla dobra swego kraju i regionu Assad powinien ustąpić bez kontynuowania rozlewu krwi".
Syryjski dyktator Assad należy do niewielkiej islamskiej sekty alawitów, a zdecydowana większość obywateli Syrii to sunnici, podobnie jak Turcy. Sunnici uważają alawitów za heretyków. Zresztą dobrze pamiętają co ojciec dzisiejszego prezydenta zrobił w 1982 r. w mieście Hama (prawie 700 tys. mieszkańców), kiedy wymordował kilkadziesiąt tysięcy sunnitów. Nie bez przyczyny właśnie w Hamie zaczęły się obecne protesty przeciwko represyjnym władzom.
Aktualne władze w Damaszku są od lat wspierane przez szyicki Iran, który dostarcza Syrii pieniądze i broń. Teheran wysłał niedawno do Syrii również swoje paramilitarne bojówki podległe Gwardii Strażników Rewolucji - basidżi. Obecnie Persowie (odwieczni wrogowie Arabów) i wychowankowie ajatollaha Chomeiniego pomagają Assadowi w krwawej rozprawie ze zbuntowaną opozycją. To nie może się podobać Arabom, którzy są w zdecydowanej większości sunnitami.
Jeśli by doszło do zmiany władzy w Damaszku, to będzie to oznaczało znaczne osłabienie irańskich wpływów w regionie.
Wie o tym Hamas, który szuka nowej siedziby i już próbuje swoją główną kwaterę z Damaszku ulotnić. Szyicki Hezbollah okupujący południowy Liban też ma powody, by się poważnie martwić. Upadek Assada nie tylko zlikwiduje ochronny parasol nad tymi organizacjami terrorystycznymi, ale też zmieni polityczną mapę Libanu.
Jeśli Assad rzeczywiście upadnie, to obudzimy się na nowym Bliskim Wschodzie.
Kto wie, być może Nowa Syria będzie bardziej skłonna do zawarcia trwałego pokoju z Jerozolimą - podobnie jak Egipt czasów Sadata. Marzenia w końcu nic nie kosztują.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:36, 25 Lis '11
Temat postu:
A prominent political analyst says that members of the anti-government "Free Syria Army” are not defected army personnel but militants backed, funded and armed by the United States, Israel, and Turkey.
November 24, 2011: Four American Predator UAVs, which had long operated in Iraq, were moved to Turkey last month. There, the American UAVs will be under the control of the Turkish security forces and assist in tracking Kurdish separatist (PKK) rebels. American UAVs based in Iraq had been helping the Turks track the PKK, but with all American forces leaving Iraq in the next few weeks, the Turks were happy to give some of the Iraq-based Predators a new home.
Turkey has six Predator and four Reaper UAVs on order, but there is a big backlog in orders for these aircraft. Meanwhile, Turkey has been using ten Israeli Heron UAVs. This has been complicated because of growing Turkish hostility towards Israel. The latest accusations are that Israel is assisting the PKK, and the Turkish media is having a good time with this sort of thing (...)
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 476
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 17:58, 26 Lis '11
Temat postu:
Syria na celowniku
Brytyjski Independent w swoim sobotnim wydaniu poinformował, że rząd brytyjski rozpoczął formalne rozmowy z syryjskimi rebeliantami (1). To posunięcie żywcem przypomina wcześniejsze działania EU/US prowadzące do nielegalnego obalenia rządu w Libii oraz osadzenia rebeliantów z Bengazi na głównych państwowych stanowiskach. Wkrótce w Syrii, wzorem Libii, prawdopodobnie dojdzie również do interwencji militarnej pod flagą NATO, ale z USA jako „głównym partnerem”. Amerykański lotniskowiec USS George H.W. Bush już zacumował niedaleko wybrzeża Syrii, Waszyngton poprzez amerykańską ambasadę w Damaszku pospiesznie wycofuje amerykańskich obywateli, a Liga Arabska (pod egidą USA i EU) szykuje się do ogłoszenia „strefy zakazu lotów” nad Syrią (2). Propaganda amerykańskich i europejskich serwisów (dez)informacyjnych oliwi tryby wojennej machiny. Historia lubi się powtarzać… ale żeby w ciągu jednego roku?
Więcej nahttp://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2011/11/26/syria-na-celowniku/
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 476
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:37, 27 Lis '11
Temat postu:
Dwa morskie giganty - jeden należący do U.S. Navy, drugi do rosyjskiej floty - spotkają się wkrótce w pobliżu syryjskiego wybrzeża - donosi izraelski portal debka.
USS George W.H. Bush ma na swoim pokładzie 70 samolotów wielozadaniowych, towarzyszą mu trzy krążowniki rakietowe i cztery niszczyciele rakietowe. Na te same wody zmierza rosyjski lotniskowiec - Admirał Kuzniecow. Dołączy on do rosyjskich okrętów zacumowanych już w pobliżu syryjskiego portu Tartus, z którego korzysta Moskwa
Według ekspertów obecność obu jednostek - do tak bliskiego spotkania dojdzie po raz pierwszy od zakończenia zimnej wojny - to próba nacisku na państwa w regionie. Rosjanie chcą swoją obecnością wyrazić poparcie dla prezydenta Syrii, Amerykanie zachęcić Ligę Arabską do interwencji w tym kraju.
http://www.sfora.pl/Tak-wybuchnie-wojna-Spotkanie-poteg-na-morzu-a38089
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:11, 27 Lis '11
Temat postu:
Ale Rosjanie i Amerykańcy są już dawno "umówieni" w sprawie wschodu.
Syria ma ropy mniej niż opłaci się zbrojnie po nią sięgnąć, tzn koszt zbrojnej interwencji byłby dla nich większy niż zysk...co innego Iran, chyba, że cele są jeszcze inne, jak tak dołączyć Syrię do reszty zdobyczy to może i się opłaca, ale coś tu nie gra. To część ich pieprzonego większego planu...
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 476
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:53, 02 Gru '11
Temat postu:
Rosja uzbroiła Syrię. Te superrakiety pokonają NATO
Rosja dostarczyła Syrii ponaddźwiękowe przeciwokrętowe pociski manewrujące Jachont - poinformowała dzisiaj agencja Interfax. Tymczasem ONZ ogłosił, że Syria jest juz w stanie wojny domowej - informuje dailymail.co.uk.
Pociski Jachont rozwijają prędkość 2,5 macha, mogą być wystrzeliwane z lądu, z pokładów samolotów, okrętów lub łodzi podwodnych. Mają zasięg do 300 km.
Damszek zamówił w Rosji w sumie 72 rakiety. Moskwa nie poinformował jednak, ile z nich trafiło do Syrii.
Kontrakt został całkowicie zrealizowany, niemal przed terminem. Broń ta chroni całe wybrzeże Syrii przed ewentualnym atakiem z morza - cytuje Interfax swojego anonimowego rozmówcę z kręgów armii.
Rosja, mimo międzynarodowych sankcji nałożonych na Damaszek, nie ma także zamiaru rezygnować ze szkolenia syryjskich żołnierzy w użytkowaniu superpocisków.
Biorąc pod uwagę narastjącą niestabilność w regionie, być może Moskwa skalkulowała, że dostarczając broń do Syrii, zmniejszy szanse zachodniej interwencji w tym kraju - czytamy w dailymail.co.uk.
Rosja i Chiny, jako jedyne kraje zawetowały w październiku projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, potępiającej reżim prezydenta Syrii Baszira el-Asada. Zdaniem Moskwy uchwalenie tej rezolucji otworzyłoby drogę do interwencji zbrojnej, podobnej do tej jaka miała miejsce w Libii, gdzie - zdaniem Moskwy - NATO nadużyło mandatu Rady Bezpieczeństwa.
http://www.sfora.pl/Rosja-uzbroila-Syrie-Superrakiety-pokonaja-NATO-a38264
______________________________________________________________________________________________________
P-800 Oniks (3M55, Jachont) (ros. П-800 Оникс, Яхонт, kod NATO: SS-N-26 Strobile) – rosyjski przeciw okrętowy odrzutowy ponaddźwiękowy pocisk manewrujący wystrzeliwany z wyrzutni lądowych, pokładu samolotu, okrętów nawodnych lub podwodnych. P-800 w zaopatrzonej w specjalną kapsułę wersji przeznaczonej dla okrętów podwodnych nosi oznaczenie P-800 Bolid. W eksportowej wersji nosi nazwę Jachont (rosyjskie określenie korundów np. szafir).
Pod koniec zimnej wojny w Związku Radzieckim rozpoczęto prace nad nowymi taktycznymi pociskami manewrującymi, przeznaczonymi do zwalczania celów nawodnych. W rezultacie tych prac powstał m.in. pocisk P-800 Oniks o charakterystyce lotu sea-skimming, wystrzeliwany z wyrzutni lądowych, powietrznych oraz morskich, w tym z pokładu zanurzonego okrętu podwodnego. Po wystrzeleniu, za pomocą specjalnej kapsuły w wersji dla okrętów podwodnych, P-800 porusza się z prędkością ponaddźwiękową od 2 do 2,5 Ma. Pocisk ten posiada stosunkowo niewielką głowicę o masie 200 kg, lecz jej efektywność zwiększa duża energia kinetyczna szybkiego pocisku. Pocisk ma dwuczłonowy system napędowy składającego się z rakietowego silnika startowego na paliwo stałe oraz marszowego silnika strumieniowego. Ten ostatni rozpoczyna pracę po zakończeniu pracy silnika rakietowego, pozwalając pociskowi utrzymać nadaną przez silnik startowy prędkość. Zasięg pocisku uzależniony jest od założonego pułapu lotu, wynosząc 120 km na niskim pułapie oraz do 300 km przy wysokim.
http://pl.wikipedia.org/wiki/P-800_Oniks
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 476
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 09:24, 03 Gru '11
Temat postu:
Francja i Al-Qaeda towarzyszą wojskom wyzwolenia Syrii w Turcji
Wiadomości o pomocy w treningu i wyposażeniu anty-assadowskiej opozycji tzw. „rebeliantów” w Turcji obiegły świat mediów alternatywnych, ale jakoś nie przebiły się do serwisów mainstreamowych mediów korporacyjnych.
Turecka gazeta Milliyet, raportuje, że Francja wysłała swoje jednostki zbrojne do Turcji w celu szkolenia tzw. „rebeliantów” Armii Wolnej Syrii (Free Syrian Army – FSA). FSA wspomagana jest przez brytyjski wywiad związany z „Braterstwem Muzułmańskim” Muslim Brotherhood i al-Qaedą obecną w Narodowej Radzie Tymczasowej (National Transitional Council) w Libii.
“Wiadomości te pojawiły się jako kolejne, po tym jak, ujawniono fakty współpracy brytyjskich i francuskich służb specjalnych oraz ich zaangażowania w kontaktowanie się z syryjskimi dysydentami na terenie północnego Libanu w celu rozniecenia niepokojów społecznych w Syrii.
Press TV relacjonowała. “Reports also said that French intelligence agents have been sent to northern Lebanon and Turkey to build the first contingents of the Free Syrian Army out of the deserters who have fled Syria.”
“Członkowie Free Syrian Army ulokowani na libańskiej i tureckiej granicy z Syrią zaprzeczają pogłoskom, jakoby tysiące Libijczyków chce przekroczyć granicę Syrii,” pisał The Telegraph w ten weekend.
Raport ukazał się po tym jak Abdulhakim Belhadj, dowódca Rady Wojskowej w Trypolisie (Tripoli Military Council) i były lider Libyan Islamic Fighting Group (LIFG), został zatrzymany na lotnisku w Trypolisie i oskarżony o próbę wyjazdu z podrobionym paszportem.
Belhadj był rozpoznany, gdy walczył razem z jihadistami al-Qaedy w Afganistanie. Jakoś jego poprzednia rola jako zażartego oponenta Zachodu nie przeszkadza obecnie mediom traktować go jako godnego aktora współczesnej sceny politycznej. Pozwolono mu napisać artykuł dla The Guardian,a szefostwu tego dziennika nie przeszkadzała jego mroczna przeszłość terrorystyczna.
“W roku 2007 LIFG oficjalnie deklarował wspomaganie al Qaedy, przyznając potem, że faktyczna jej nazwa to Islamic Maghreb,” pisał historyk Webster Tarpley. Uważa on, że ta grupa jest wspierana przez wywiad brytyjski.
Minister Spraw Zagranicznych Francji, Alain Juppé, wprost wyraził się o przyszłości interwencji w Syrii. Po spotkaniu sie w Paryżu z Burhan Ghalioun z Syryjskiej Rady Narodowej, Juppé powiedział “humanitarny korytarz i strefa humanitarna” muszą zostać ustanowione, by ochronić ludnośc cywilną przed agresją sił reżimu al-Assada.
Rzecznik Ministra Spraw Zagranicznych Turcji przyznał dla New York Timesa, że wojska Wolnej Armii Syrii FSA przebywają i są chronione w obozach na terenie Turcji jedynie ze względów humanitarnych.
NATO współpracuje regularnie z rebeliantami al-Qaedy, którzy zainstalowali się w Trypolisie po obaleniu Muammara Kaddafiego w Libii. Wielka Brytania i Francja wysłały swoje oddziały (special forces troops) by trenować ich oddziały zbrojne.
Teraz al-Qaeda libijska ma zostać wykorzystana do obalenia rządzącej obecnie Syrią ekipy al-Assada. “Ci Sami bojownicy Al-Qaedy, którzy walczyli z Amerykanami w Iraku i pomogli NATO obalic pułkownika Kaddafiego, teraz przerzucani są na teren Syrii, by pomóc tamtejszym rebeliantom w zdobyciu władzy, stojąc u ich boku w walce przeciwko wojskom prezydenta Bashar al-Assad,” napisał Paul Watson. “Libijskie władze przejściowe zgodziły się na wysłanie swojej broni i wojowników do Syrii, by wspomóc Armię Wolnej Syrii.”
Abdulhakim Belhadj (w środku) z al-Qaedą związanego LIFG w trakcie działań przeciwko al-Assadowi w Syrii
SS-N-26, o zasięgu 190 mil i maksymalną prędkość 1900 mil na godzinę, posiada głowicę z 440 kg materiałów wybuchowych, wystarczy, aby zatopić duży okręt wojenny.
Według doniesień prasowych podczas wizyty w Rosji wiceprezydenta Syrii - Faruka asz-Szaara, padła propozycja by zajął on stanowisko prezydenta kraju po odejściu Baszara al-Assada.
Prasa pisze, że tydzień wcześniej wiceprezydent Syrii Faruk asz-Szaar odwiedził Moskwę „tajnie” (informację potwierdziły „dwa wiarygodne izraelskie źródła”).
16 grudnia rosyjskie i izraelskie media, w tym i stacja radiowa „Kol Israel” poinformowały o wizycie asz-Szaraa. Według doniesienia ITAR-TASS, organizacją wizyty syryjskiego wiceprezydenta zajmowało się Rosyjskie Towarzystwo Solidarności i Współpracy z Narodami Azji i Afryki. Wiadomo było, że jednym z rozmówców asz-Szaraa był szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Siergiej Ławrow. Jednakże w doniesieniach rosyjskich i izraelskich mediów mówiono zaledwie o tym, że asz-Szaraa zamierza omówić w Moskwie sytuację w Syrii.. Sprawozdawca gazety „Maariv”, Eli Bardenshtein twierdzi, że Moskwa zaproponowała Farukowi asz-Szaraa objęcie stanowiska „tymczasowego następcy” Baszara al.-Assada. Zakłada się, że pozostanie na stanowisku do przedterminowych wyborów parlamentarnych. Stanowisko Rosji wyjaśnia się tym, że Faruk asz-Szaraa jest jednym z najstarszych polityków syryjskich.
Gazeta twierdzi, że swoje propozycje Moskwa uzgodniła z USA. Zwłaszcza Waszyngton zgadza się z tym żeby Baszarowi al-Assadowi i jego rodzinie był zapewniony azyl polityczny w Rosji. Według izraelskich mediów, Rosja i USA już dawno doszły do porozumienia i wspólnie doprowadzą do „normalizacji” sytuacji w Syrii.. W ramach tego porozumienia Baszar al-Assad powinien dobrowolnie przekazać władzę osobie lub strukturze, które całkowicie usatysfakcjonują Waszyngton i Moskwę. Uważa się również że Al.-Assad będzie mógł bez problemu opuścić kraj.
Według dziennika „Al-Arabi” cytowanego przez portal Contraijerencia, na czele tzw. „Wolnej Armii Syryjskiej” stoi pułkownik armii Stanów Zjednoczonych o nazwisku Cleveland. Oficjalnie jest on odpowiedzialny za przygotowanie bojowe tych sił w obozach w Turcji i w Abril w Iraku, faktycznie jest jednak ich dowódcą operacyjnym. Szkolone przez oficerów amerykańskich mają też być milicje tworzone przez Braci Muzułmanów. Ich zadaniem jest utworzenie w Daarsa na południu Syrii i w Jisr Al Shughour na północy „stref wyzwolonych” na wzór tej w libijskim Benghazi. Również utworzona na portalu Facebook strona „Rewolucja syryjska” ma być kierowana z Brukseli, przez osoby związane ze stroną internetową Shaam (prowadzoną w językach angielskim i arabskim), która korzysta z materiałów przekazywanych przez amerykańskie satelity.
http://xportal.pl/?p=1654 _________________ Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:44, 24 Sty '12
Temat postu:
Cytat:
Russia has signed a contract to sell combat jets to Syria, a newspaper reported Monday, in apparent support for President Bashar Assad and open defiance of international condemnation of his regime's bloody crackdown.
The respected business daily Kommersant, citing an unidentified source close to Russia's Rosoboronexport state arms trader, said the $550-million deal envisions the delivery of 36 Yak-130 aircraft. A spokesman for Rosoboronexport refused to comment on the report.
If confirmed, the deal would cement Russian opposition to international efforts to put pressure on Assad's regime over its attempts to snuff out the country's uprising. The U.N. says more than 5,400 people have died over 10 months. The report of the sale comes the same day that Human Rights Watch called Russia's backing of the Syrian regime "immoral."
The Yak-130 is a twin-engined combat trainer jet that can also be used to attack ground targets. The Russian air force has recently placed an order for 55 such jets.
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:46, 24 Sty '12
Temat postu:
Szwadrony śmierci w Syrii
Opublikowano: 24.01.2012
Amerykański dziennikarz oskarża CIA, Mossad i M16 o wspólne działania w Syrii.
Zachodnie kraje robią wszystko aby zakłócić pokój w Syrii oświadczył amerykański pisarz i dziennikarz Webster Tarpley (Vermelho,. Voltaire) w Damaszku syryjskiej stolicy TV RT (Russia Today).
Zgodnie z tym co powiedział cywile w Syrii muszą stawiać czoła z szwadronom śmierci i i ślepemu terroryzmowi które są częścią akcji sabotażowych i destabilizacyjnych inicjowanych przez CIA.
Amerykański ambasador w Syrii Robert Ford. (Zgodnie z informacjami pochodzącymi z wiarygodnego źródła) jest kluczowym urzędnikiem Departamentu Stanu USA odpowiedzialnym za rekrutacje arabskich terrorystów do ‘szwadronów śmierci’ razem z i członkami Al Kaidy (organizacji finansowanej przez CIA) używanych już w Afganistanie Iraku, Jemenie i Czeczeni. Teraz znajdują zastosowanie i do walki z syryjska armią i policją i do wprowadzenia wojny domowej w tym kraju.
„W jaki sposób zwykły obywatel Syrii z którejś z grup etnicznych może wiedzieć co się dzieje? Ludzie narzekają, że są atakowani przez snajperów. To ślepy terroryzm używany po prostu w celu destabilizacji kraju tak aby skłócić ze sobą różne grupy etniczne. Nie nazwał bym tego wojną domową – ta nazwa wprowadza w błąd w odniesieniu do wydarzeń z jakimi mamy do czynienia obecnie w Syrii.
To co naprawdę się dzieje to to, że cywile są atakowani przez profesjonalne szwadrony śmierci.
Jest to typowa metoda stosowana przez CIA.
Nikt nie wie jak się pojawiły.
„W tym przypadku jest to tajna i zaplanowana akcja CIA, MI6 i Mossadu sfinansowana z pieniędzy Arabii saudyjskiej, Emiratów Arabskich i Kataru” – powiedział Webster.
Profesor Webster zauważa, że Syria jest jednym z najbardziej tolerancyjnych społeczeństw na Bliskim Wschodzie, jedynym miejscem gdzie ludzie z różnych narodowości mogą żyć razem w harmonii; muzułmanie, chrześcijanie i wszelkiej inne typy. „Syria jest modelowym przykładem współżycia ze sobą różnych grup etnicznych. Polityka stanów zjednoczonych w tym momencie ma na celu rozbicie tej harmonii i wprowadzenie chaosu na Bliskim Wschodzie. Aby to osiągnąć niezbędnym jest atak na grupy etniczne tak aby wyszły walczyć w bratobójczej wojnie” – dodał.
Prawa nałożone przez syryjskiego prezydenta Assada i jego działania jako władcy są w coraz większym stopniu uznawane jako nielegalne przez Zachód.
„Po ‘humanitarnej’ pomocy NATO dla Libii która była tak naprawdę krwawą łaźnią z 150 000 zabitych i ludzie zaczynają zdawać sobie sprawę czym było to wszystko od początku – nie było żadnej rewolucji – to był błąd. Ludzie zaczynają to rozumieć. Pani Clinton i pan Rice kontynuują nawoływanie i proponowanie rewolucyjnego modelu zwanego kolorową rewolucją. Tym razem używają do tego celu ludzi z grup terrorystycznych, najemników, fundamentalistów, ludzi z Al Kaidy i Bractwa Muzułmańskiego. (…) Istnieje coraz większy ruch wewnątrz społeczeństwa który mówi „chcemy pojednania, chcemy praw, porządku i legalności” – mówi Profesor Webster Tarpley.
Tłumaczenie: Adam Cornell
Źródło oryginalne: english.pravda.ru
Źródła polskie: Agnihotra i Centrum Niezależnych Mediów Polska
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Kretyn lub agent (lub jedno i drugie) brytyjskich specsłużb MI-6 Radek Sikorski zdaje się nie wiedzieć, że w Syrii, którą chce wyzwolić spod władz reżimowych, o wolność walczą nie cywile a najemnicy z ramienia CIA, Mossadu i jego kumpli z MI-6:
Wetując rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Syrii, Rosja i Chiny wzięły na swoje sumienie kolejne ofiary konfliktu syryjskiego - ocenił w Monachium szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski.
- To rozczarowujące, że dwa kraje zawetowały rezolucję. Jeszcze wczoraj (w sobotę) tu w Monachium wydawało się, że jest możliwe zbliżenie stanowisk i rezolucja, która wpłynęłaby być może na ograniczenie przemocy - powiedział Sikorski.
Podkreślił, że blokując rezolucję w Radzie Bezpieczeństwa, Chiny i Rosja wzięły dalszy rozwój sytuacji w Syrii i ofiary z tym związane na swoje sumienie.
Sikorski wypowiedział się też przeciwko wycofywaniu z Syrii ambasadorów, o co zaapelował w niedzielę premier Tunezji Hamadi Dżebali. - Dyplomacja służy temu, aby kanały komunikacji były otwarte. Dlatego nie jestem zwolennikiem sankcji polegających na zrywaniu dialogu - powiedział.
- Niezmiennie nawołujemy władze Syrii do odpowiedzialności, zaprzestania przemocy i demokratyzacji. Oczywiście druga strona (przeciwnicy reżimu prezydenta Baszara el-Asada - przyp.) też odpowiada za nieużywanie przemocy - dodał szef polskiej dyplomacji.
Zawetowanie w sobotę przez Rosję i Chiny rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, potępiającej przemoc w Syrii, i eskalacja represji wobec przeciwników reżimu Asada było głównym tematem dyskusji w trakcie Monachijskiej Konferencji o Bezpieczeństwie.
Wielu uczestników spotkania nie szczędziło krytyki pod adresem Moskwy i Pekinu, nie brakowało również apeli o międzynarodową izolację syryjskiego reżimu, obarczanego odpowiedzialnością za masakrę cywilów w mieście Hims, gdzie w nocy z piątku na sobotę w wyniku ostrzału zginęło ponad 230 osób, a około 700 zostało rannych.
- Naród syryjski oczekuje działań. Najmniejszą rzeczą jest zerwanie stosunków z reżimem syryjskim. Powinniśmy wydalić syryjskich ambasadorów z krajów arabskich i wszystkich innych krajów - powiedział premier Tunezji, która już w sobotę ogłosiła decyzję o wydaleniu z Tunisu syryjskiego ambasadora. O to samo apelowała też laureatka Pokojowej Nagrody Nobla Tawakkul Karman. Karman zarzuciła Rosji i Chinom, że wspierają "zbrodniczy reżim Asada".
Minister spraw zagranicznych Turcji Ahmet Davutoglu ocenił, że spór o rezolucję w sprawie Syrii jest przejawem mentalności z czasów zimnej wojny. Jak powiedział, 20 lat po upadku żelaznej kurtyny w Europie świat arabski ciągle cierpi z powodu utrzymywania się starych postaw. - Chcemy wreszcie zakończyć zimną wojnę w naszym regionie - powiedział turecki minister.
Trzydniowa Monachijska Konferencja o Bezpieczeństwie zakończyła się w niedzielę po południu.
Faktem jest, że ktoś kogoś zabija. Podobno... Jeżeli ktoś z was znajdzie jakikolwiek film ukazujący strzelaninę w Syrii, to wrzućcie tu.
Pytania:
-Kto strzela?
-Do kogo strzela ten, kto strzela?
-Dlaczego do nich strzela?
-Gdzie to się dzieje?
Czy strzela rzeczywiście wojsko podległe obecnemu prezydentowi, Baszarowi, Assadowi?
Jeżeli tak, do kogo?
Czy do zwykłych ludzi protestujących przeciw niemu?
Jeżeli tak, to, by zapobiec umocnieniu się tam zbrodniczej władzy, powinniśmy zainterweniować.
Jeżeli jednak żołnierze nie strzelają do protestujących pokojowo ludzi a do ludzi szturmujących posterunki policji, wojska lub budynków oficjałów, jeżeli ludzie ci posiadają broń palną lub białą, czy prostą, to są to jakieś bojówki, które chcą siłą przejąć władzę i nie ma się co dziwić, że wojsko spełnia swoją powinność. Co więcej. Jeżeli tak się dzieje i ONZ występuje w sprawie poparcia tych ludzi, to podobnie jak w Libii, można spodziewać się finansowania tych grup przez USA i podejrzewać, że w ich skład wchodzą przybyli z innych krajów wyszkoleni bojówkarze.
Zatem: Czy ma ktoś dostęp do statystyk osób poległych w Syrii? Jak wielu z nich było Syryjczykami? Jak wielu nimi nie było? W jakich okolicznościach zginęli?
Możliwe też, że to nie wojsko zabija ludzi. Czy ma ktoś filmy na ten temat?
A może to jakieś bojówki krajowe, czy zagraniczne, polityczne, czy do tego religijne, chcące przejąć władzę, walczące z regularnym wojskiem? Możliwe, że tak wiele ofiar to efekt właśnie działalności bojówek.
W Libii działo się i dzieje nadal dokładnie to samo. Oddziały najemników popierane przez ONZ przeczesują miasta w poszukiwaniu zwolenników Zielonego Ruchu Oporu(Czyli tzw. lojalistów, przeciwników porządku siłą wprowadzonego przez ONZ) i ich bezprecedensowo mordują.
Szukajmy filmów, jakiś relacji obcojęzycznych z krajów zainteresowanych.
Poszukałem chwilę na mathaba.net
Oto zdjęcie z wiecu popierającego Baszara Assada, tak potępianego w mediach zachodu:
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: 1, 2, 3...40, 41, 42 »
Strona 1 z 42
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów