Uwaga! Znajdujesz się w jednej z sekcji autorskich forum.
Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną cenzurę w tym wątku. Moderatorem tego tematu jest jego założyciel czyli autor pierwszego posta.
Inflacja definiowana przez nasze instytucje statystyczne, to mydlenie ludziom oczu i jedne wielkie oszustwo!
Np. nie liczenie cen żywności i ropy, albo wybieranie tylko produktów, których ceny mniej wzrosły uzasadniając to substytucją, to przecież jawny szwindel. kurtka... jeśli masło podrożało a margaryna nie i nie stać mnie już na masło, tylko muszę zadowalać się syfiatą margaryną, to NIE oznacza, że inflacja jest 0% bo margaryna nie zdrożała. Do tego jeszcze metody hedoniczne, czyli masowe zaniżanie cen (komputer dziś choć o 10% droższy od modelu sprzed roku jest indeksowany jako 50% tańszy, bo niby 2 razy lepszy); albo wagi, czyli np wpływ cen czołgów, czy helikopterów. Wiadomo jeśli czołgi, helikoptery i kałasze tanieją, choć chleb drożeje to i tak inflacja spada, to przecież jasne jak budowa cepa
Miałem na myśli to, że zmiana poziomu cen nie uwidacznia się natychmiast po dodruku pieniądza- to jest szkoła Keynes'a, gdzie zmiana podaży pieniądza sama w sobie nie jest przyczyną zmiany poziomu cen.
Tobie pewnie chodziło o to, że wg. szkoły austriackiej inflacją jest już sam wzrost podaży pieniądza, a wzrost cen jest jedynie konsekwencją. Tak więc wszystko sprowadza się do definicji. Austriacka chyba również mi najbardziej się podoba, ze względu na proste i konkretne twierdzenie.
Ogólnie bardzo ciekawy temat.
Wiadomo, że oficjalna "inflacja" liczona przez GUS to wielka ściema.
Substytucja, system wag oraz postęp techniczny- ładnie się wycwanili.
Masz jakiś link do tego? Chętnie poczytam więcej.
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 701
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 10:44, 07 Sty '12
Temat postu:
Cytat:
(...)
When asked about gold, Farage responded, “If gold is in your portfolio, you keep it. I stick very much with that view. I think that with most bull markets it is the last wave of the market that is the most dramatic, the fastest and the most rapid (in terms of the advance), and also the most short-lived. Of course, it does make getting out of these positions, even when you’ve got a big profit, very, very difficult.
But yeah, I don’t think we’ve seen the biggest spike yet. I think it’s to come and it may well come in 2012. I don’t think it (the global financial system) looks very pretty at all. At the heart of this, of course, will lay the fact that with Greenspan, and other people, we just threw out of the window all of the sensible banking rules we had for decade after decade and we went into this brave new world where we actually believed the cycles of boom and bust had been eradicated. So, our politicians and central bankers have exacerbated what would have been a problem anyway.”
Farage also had this ominous warning about governments positioning to control their populations: “There is an agenda here to strip freedom, liberty and democracy from people and that’s horrifying.”
http://kingworldnews.com/kingworldnews/K....._2012.html
China is the world’s fifth-largest holder of gold and seems to be in the market for more. Analysts believe Beijing snapped up around 500 tons of gold in 2011, double what it bought in 2010.
China does not release official gold trade figures, but the Hong Kong Census and Statistics Department announced last month that in November alone, China imported 102,779Kg of gold from Hong Kong which comes as a significant increase from October’s 86,299Kg.
Experts say in 2011 China bought not less than 490 tons of gold, while the figure for 2010 was only 245 tons. Financial expert Francis Lun told RT that the reason for the Chinese “gold rush” is simple – the country wants to diversify its assets.
“For several years now there were critics and all Chinese economists wanted the government to diversify its holding of foreign exchange,” he said. “China has the largest foreign exchange holding of any country in the world – about one trillion US dollars and most of them in US dollars.”
“Starting 2007 there have been calls that China should buy some gold to diversify its foreign exchange holdings and it was not until 2010 that China actually bought some gold and the prices peaked much higher than in 2007 which was something like US$700 per ounce,” Francis Lun added.
Francis Lun also observed that it will take about 15 years for China to overtake the US economically.
“China’s economy is still about one third of that of the US but of course China has a much better balance of payments, and much larger foreign exchange holdings. Its fiscal deficit is much smaller and the national debt is much smaller and, above all, China has about 9 per cent economic growth while the US has about 1.9 per cent,” he said. “It is really only a matter of time, about 15 years, that China will overtake the US as the largest economy of the world.
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:28, 07 Lut '12
Temat postu:
Marcin1990 prosił mnie o wrzucenie tego materiału chyba się nada do tego wątku.
Dlaczego świat potrzebuje powrotu do standardu złota, prywatnej bankowości i 100% rezerwy?
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:20, 07 Lut '12
Temat postu:
Cytat:
Dlaczego świat potrzebuje powrotu do standardu złota, prywatnej bankowości i 100% rezerwy?
No to koleś niech się lepiej do Stanów nie wybiera
Cytat:
FBI warns of threat from anti-government extremists
The extremists may refuse to pay taxes, defy government environmental regulations and believe the United States went bankrupt by going off the gold standard.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 17:16, 20 Lut '12
Temat postu:
W każdej chwili bańka na złocie może pęknąć. Zresztą ceny złota od ponad roku utrzymują się w kanale 1800-1600 dol/uncję, i jest to raczej kanał spadkowy. wolumen maleje, natomiast wskaźnik akumulacji do dystrybucji (A/D) utrzymuje się na wysokim poziomie. RSI na tygodniowym w trendzie spadkowym. Jeżeli cena dojdzie jakimś cudem do 1850 (np. na fali wojny z iranem albo problemów w europie banksterzy mogą nasilić nagonkę aby złapać jak najwięcej leszczy i drobniejszych inwestorów zauroczonych iluzją przebicia szczytów) będzie to najlepszy moment do wejścia w duże S. Ogólnie złoto jest już od ładnych paru lat zdrowo przewartościowane. Wystarczy przypomnieć sobie tytuły w prasie main-brukowej sprzed roku: "czy cena złota osiągnie 2000 dol/unc? ", albo - "złoto przebija ważne poziomy" etc. itp. itd. Taka breja w mediach zawsze jest oczywistym znakiem rychłego zbliżania się ekstremum.
Cytat:
Inwestycje w złoto często przedstawiane są jako bardzo bezpieczne. Argumentuje się, że cena złota jest odporna na dekoniunkturę, i na dłuższą metę złoto to jeden z najlepszych środków przechowywania wartości. Z drugiej strony inwestycje w złoto przedstawia się jako zyskowne i rzeczywiście od dekady cena kruszcu konsekwentnie rośnie. Tymczasem jedną z zasad rynków finansowych jest zysk rosnący w miarę wzrostu ryzyka. Czy na rynku złota inwestorzy znaleźli wyjątek od tej reguły? Niekoniecznie.
Jeszcze dziesięć lat temu 95 proc. wydobywanego złota trafiało w ręce jubilerów, dentystów i firm produkujących sprzęt elektroniczny. Resztę kruszcu w postaci monet i sztabek kupowali inwestorzy. Dziś popyt ze strony tych, którzy przetwarzają surowiec, stanowi tylko niewiele ponad 50 proc. łącznego zapotrzebowania. Pozostałą część złota coraz chętniej nabywają inwestorzy. Widocznym znakiem zmian na rynku jest rekordowa ilość surowca zgromadzona w skarbcach w Londynie i związane z tym zjawisko wzrostu kosztów wynajmu skrytek w londyńskich bankach. Mennice z kwartału na kwartał ogłaszają rekordową ilość sprzedanych monet kolekcjonerskich, a każda inwestycja dużej firmy wydobywczej w celu zwiększeniu wydobycia złotego kruszcu bez większych problemów zdobywa finansowanie na rynku.
Co sprzyjało i cały czas sprzyja rosnącemu zapotrzebowaniu na kruszec ze strony inwestorów? Przede wszystkim polityka banków centralnych (głównie Fedu), związane z nią obawy o wzrost inflacji i spadek wartości dolara, a ściślej rzecz ujmując - przekonanie większości inwestorów, że luźna polityka monetarna wpływa w długim okresie na wzrost realnych cen kruszcu. Drugim motywem jest polityka banków centralnych krajów rozwijających się, które dzięki nadwyżkom handlowym mają duże rezerwy walutowe i od trzech lat w ramach ich dywersyfikacji kupują złoto na rynkach finansowych. Trzecim czynnikiem jest dyskontowanie przez inwestorów wzrostu popytu realnego w Chinach i Indiach, w których dynamicznie rozwijające się gospodarki powinny sprzyjać rosnącemu zapotrzebowaniu na złotą biżuterię. Czwartym równie ważnym czynnikiem jest powstanie w latach 2004-06 funduszy ETF, które inwestując w fizyczny kruszec, pozwalają w bardzo tani i szybki sposób wejść na rynek złota.
To właśnie ten ostatni czynnik wpłynął na to, że inwestorzy, mając intuicyjne narzędzie oraz pretekst (pierwsze trzy czynniki), rzucili się na metale szlachetne. Według najnowszych statystyk wszystkie fundusze ETF na świecie mają ponad 2 tys. ton fizycznego złota, czyli połowę rocznej podaży kruszcu na całym świecie. Jeszcze więcej kruszcu (trudno oszacować, ile dokładnie) zgromadzone zostało na "półkach" inwestorów instytucjonalnych i indywidualnych. Dlatego też od trzech lat połowa złota wydobywanego w kopalniach na całym świecie cały czas leży spokojnie, przynosząc radość właścicielom, którzy, obserwując codzienne notowania surowca na giełdach towarowych, liczą zyski. Problem w tym, że zyski te są na razie wirtualne i papierowe.
Co się stanie, gdy duża część inwestorów postanowi zrealizować zyski? Biorąc pod uwagę to, że większość surowca zgromadzonego w Londynie, poprzez ETF-y skoncentrowana jest w rękach największych funduszy hedgingowych i banków inwestycyjnych, decyzja o upłynnieniu przez jednego z większych inwestorów jednostek uczestnictwa może radykalnie zmienić sytuację na rynku surowca. Wtedy też inwestorzy, którzy ulegli psychologii niekończącej się hossy, mogą pod wpływem emocji zacząć sprzedawać swoje sztabki, monety i instrumenty, które pozwalały zarabiać im na wzroście cen. W tym też momencie ani polityka jakichkolwiek banków centralnych, ani rosnąca sprzedaż naszyjników w Indiach nie miałaby żadnego znaczenia dla wpadających w charakterystyczną dla pękającej bańki panikę inwestorów. Tradycyjnie, jak przy większości baniek spekulacyjnych, inwestorzy instytucjonalni dzięki dużo bardziej racjonalnemu podejściu do rynku prawdopodobnie zrealizują dość duże zyski. Stracą zaś ci, którzy, wchodząc tłumnie w rynek w ostatniej jego fazie, działali pod wpływem reklam, rad sąsiadów i rachunków kolegów inwestorów.
Kiedy może to nadejść? Praktycznie w każdej chwili. Obecna struktura popytu jest nie do utrzymania w dłuższym okresie, popyt realny nie rośnie, banki centralne nie skupują złota w takim tempie, jak inwestorzy a sytuacja na rynku międzybankowym w Europie może wpłynąć na dalsze umacnianie się dolara. Dlatego też wszystko sprowadza się do decyzji kilku dużych graczy. Być może poczekają oni jeszcze na kolejną rundę luzowania ilościowego w USA i Europie, która spowodowałaby napływ kolejnych drobnych inwestorów na rynek złota. Jednakże nadejście końca dziesięcioletniej hossy jest nieuniknione. Finalnym efektem załamania się cen złota będzie powrót do struktury popytu, w której ponownie na pierwszy plan wyjdą jubilerzy, dentyści i przemysł.
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 701
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:38, 20 Lut '12
Temat postu:
Jaka bańka?
Pracujesz dla NBP, ECB czy fed'u?
Zobacz tylko jak rośnie M3 (ilość pieniądza na rynku) wszystkich walut świata i zastanów się nad tym co mówisz?
ECB, który niby taki "konserwatywny" drukuje i daje bankom na wykup włoskich i greckich obligacji. Nawet bank centralny Szwajcarii podwoił ostatnio podaż franka.
O USA nie będziemy nawet wspominać bo kolejne QE, to włączenie prasy drukarskiej bez opamiętania.
Świat pływa w pieniądzu.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:34, 22 Lut '12
Temat postu:
„Dla jakiego banku...”
...dla śmakiego.
Otóż powyższe Zdanie Pytające niewątpliwie nosi znamiona miękkiego ataku – sugeruje z założenia że pracuję dla jakiegoś banku (w domyśle znienawidzonej instytucji stojącej na straży grubej forsy i strzegącej dostępu do niej szarym obywatelom). Musi tak być ponieważ prezentuję odmienny od jedynie słusznego pogląd, a mianowicie że bańka na złocie jest w obecnej chwili dużo większa niźli na wszelakich pozostałych surowcach, instrumentach, artykułach, etc. A przecież to pogląd wyłącznie mój (no, może nie tylko mój - ale mniejsza o to), że ceny złota już są zbyt wysokie, bo złoto ...to tylko złoto. Kupuje się je zasadniczo w jedynie dwóch celach: 1) aby je wykorzystać w produkcji innych towarów (zakładam że ta opcja nas nie dotyczy), 2) aby je sprzedać w przyszłości. Zakładam że wszyscy na tym forum - bez wyjątku -myślą o inwestycji w złoto bo chcieliby w przyszłości się wzbogacić ...albo przynajmniej nie stracić tego co już mają.Tak, czy inaczej, takie podejście, owszem, jest słuszne, lecz trzeba było o tym myśleć min. 5-10 lat temu, lamusyyy!!! Hiperinflacja, o której tu ktoś wspomniał, jeśli do niej dojdzie, wcale nie musi dotyczyć w tej samej mierze złota: otóż ceny będą rosły, lecz to nie złoto będzie drożeć najmocniej. Może się nawet zdarzyć że podczas gdy ceny paliw i artykułów spożywczych będą rosły, złoto będzie taniało! Dziwne ? ...a jednak możliwe. Łudzenie się, że hossa na złocie będzie trwała wiecznie i wystarczy do tego jakiś nadmuchany kryzys, recesja albo wojenka z iranem, lub bajki o wzroście podaży pieniądza i prasach drukarskich to kompletne nieporozumienie. Jeśli tak uważać to nic tylko kupować akcje! Przecież ceny przedsiębiorstw nieuchronnie muszą także wrosnąć - booo pooooodaż pieeeniąąądza się zwięęęększa! Dlaczego tylko złota miałaby dotyczyć ta prawidłowość? W takim ujęciu po prostu wszystko musi drożeć, przy czym złoto wcale nie powinno zdrożeć w jakiś wyjątkowy sposób (albowiem oznaczałoby to że ceny innych artykułów zdrożały mniej, wcale lub w istocie staniały!) Wprawdzie złoto jako tzw. bezpieczne aktywo (jedynie psychologicznie) zdrożeć powinno z początku bardziej niż wszystko inne - ale końcowy bilans cen wszystkiego w sumie finalnej musi się zgadzać. I tak się też stało. Złoto już zdrożało - Podkreślam – TO się JUŻ STAŁO! To właśnie ta bańka o której mówię... Teraz nadchodzi czas wyrównywania: drożeć będą wszelkie artykuły, a złoto... cóż – złoto może jeszcze, ale bez przesady, zdrożeje (lekko) na jakiejś fali dmuchanej histerii, a może postoi w kolejce do ostatecznego zjazdu... kto wie? Jest jeszcze jedna sprawa dotycząca wzrostu podaży papierowego pieniądza: czy ktoś zwraca uwagę na to że produktów na rynkach też z roku na rok jest coraz więcej? Więcej samochodów, pralek, lodówek, telefonów. Ciągle produkowane są nowe artykuły dla których potrzebne jest nowe pokrycie w pieniądzu! Skąd to dziwne założenie że cena złota miałaby rosnąć bardziej tylko dlatego że wciąż powstają nowe telefony i inne bajery? Że złota jest wciąż tyle samo? Ale przecież to nie dla złota drukuje się nową kasę tylko dla zalewu artykułów! bez nowej kasy na rynku nie można by prawie nic kupić, trudno byłoby też dokonać transakcji sprzedaży. przecież wszystko co się produkuje już z miejsca jest albo kupione albo sprzedane. Zastanawialiście się jakby to było możliwe z ilością pieniądza z lat 90-80-70-60-50-40-39-37 itd.....?
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 701
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:01, 22 Lut '12
Temat postu:
Chemiclo.
po pierwsze sorry za pierwsze zdanie. dzis widze, ze wyglada to jak atak personalny, a nie mialo tak byc.
co do tego czy jest banka na zlocie, czy jej nie ma, pokaze historia. jak na razie banki centralne, rzady i media twierdza, ze banka zlota jest i ze z euro/dolarem/pln etc wszystko jest w porzadku.
Gerald Celente, Peter Schiff, Ron Paul, Marc Faber, Max Keiser... zeby wymienic tylko kilka osob, ktore do tej pory jechaly pod prad, a jednak w ostatecznym rozrachunku okazalo sie, ze mialy racje twierdza cos przeciwnego.
Argumentow za tym, aby sie zabezpieczyc w metalach szlachetnych jest wiele. Zostaly wymienione i nie wiem, czy jest sens sie powtarzac... tak czy siak jest kilka spraw, ktore sprawiaja, ze zloto i srebro roznia sie od np. kartofli
glowne trendy, zwiazane z malejacym zaufaniem do papierowych pieniedzy
- popyt na zloto rosnie, bo banki centralne zwiekszaja swoje rezerwy (trend ten jest staly, zwlaszcza jesli chodzi o banki centralne krajow rozwijajacych sie np z grupy BRIC)
- popyt inwestorow indywidualnych rowniez rosnie
- wzrasta wiedza w krajach tzw 3 swiata, ktore sa piiiiiip przez zachod i sprzedaja swoje surowce za bezwartosciowe papierki. Kadafi chcial, aby wymiana odbywala sie cos wartosciowego (np. ropa) za cos wartosciowego (czyli zloto). Iran tez zaczal sprzedawac rope za zloto.
i tak zupelnie namacalnie spogladajac na wlasne podworko... zerknij do skrzynki pocztowej, czy przypadkiem nie masz reklamy dot skupu zlotego zlomu. jesli handlarze sie bija o twoje "stare" zloto, to raczej nie oznacza to dla mnie banki. gorzej by bylo, jakby kady chcial ci zloto wcisnac, a nie od ciebie kupic.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:19, 22 Lut '12
Temat postu:
jordii napisał:
co do tego czy jest banka na zlocie, czy jej nie ma, pokaze historia. jak na razie banki centralne, rzady i media twierdza, ze banka zlota jest i ze z euro/dolarem/pln etc wszystko jest w porzadku.
no i po co to strzępić sobie jęzor na puste zakłady o: zdrożeje czy stanieje.
ci co wiedzą że zdrożeje, kupują złoto i zakopują w ogrodzie na gorsze czasy.
zaś ci co są pewni że stanieje powinni czym prędzej otworzyć konto u brokera i zszorcić tyle złota ile tylko zdołają - bo czyż jest łatwiejszy sposób na zarobek dla kogoś kto wie że złoto niedługo poleci na ryj?
bredzić bez sensu: bańka, czy srańka - to każdy jeden debil potrafi.
ale ile debilu forsy jesteś w stanie postawić na to że masz rację?
bo ja - praktycznie cały swój majątek
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:46, 29 Lut '12
Temat postu:
czy ja mam s czy l to moja sprawa, ale mogę się założyć że sam złota nie kupiłeś? więc po co ta gadka, tylko naganiać to potrafisz
Cytat:
no widzisz - dobrze radziłem: było zszorcić...!
powiedz mi jedno : kiedy i gdzie ty radziłeś żeby zszorcić??????????????????? Bo JA to radziłem głośno i wyraźnie. A ty też naprawdę coś takiego radziłeś czy teraz to tylko takie twoje kłapanie jęzorem ?
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:59, 29 Lut '12
Temat postu:
chemicloo napisał:
czy ja mam s czy l to moja sprawa, ale mogę się założyć że sam złota nie kupiłeś? więc po co ta gadka, tylko naganiać to potrafisz
naprawdę, chcesz się ze mną założyć że ja złota nie kupiłem?
cóż, to trochę dziwny zakład - zważywszy że ja znam odpowiedź, a ty nie
ale chodzi ci o to, że w tym tygodniu żadnego złota nie kupiłem, czy że w ogóle...?
no bo w tym tygodniu to faktycznie, przyznaję - nie kupiłem... nawet w tym roku jeszcze nie kupiłem...
bo chuje w banku nie chcą mi dać większego debetu na koncie.
ale jak tylko wyjudzę od nich ze dwa tysiaki więcej, to gwarantuje ci że natychmiast dokupię...
Cytat:
powiedz mi jedno : kiedy i gdzie ty radziłeś żeby zszorcić???????????????????
jak to kiedy i gdzie?
analfabetyzm?
w tym wątku - dwa posty wyżej.
Cytat:
ci co są pewni że stanieje powinni czym prędzej otworzyć konto u brokera i zszorcić tyle złota ile tylko zdołają - bo czyż jest łatwiejszy sposób na zarobek dla kogoś kto wie że złoto niedługo poleci na ryj?
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:01, 29 Lut '12
Temat postu:
nie pierdol bimi bo ty nic takiego nie radziłeś wróżyłeś tylko jak ta babka na dwoje. a z tego co piszesz to raczej chciałeś kupić ... i fuksem ci się nie udało - bo byś na starcie stracił hehe . ta jaźń to ci się dwoi czy już troi?
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:10, 29 Lut '12
Temat postu:
chemicloo napisał:
nie pierdol bimi bo ty nic takiego nie radziłeś wróżyłeś tylko jak ta babka na dwoje. a z tego co piszesz to raczej chciałeś kupić ... i fuksem ci się nie udało - bo byś na starcie stracił hehe . ta jaźń to ci się dwoi czy już troi?
nic takiego nie radziłem... chciałem kupić złoto... fuksem mi się nie udało...
hmmmm.... nie wiem o czym ty do mnie rozmawiasz.
nie mówił ci ktoś przypadkiem kiedyś, że bredzisz jak potłuczony?
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:12, 29 Lut '12
Temat postu:
nie, mi raczej nikt nic takiego nie mówi... ale tobie pewnie często...
bimi napisał (kilka postów wyżej):
Cytat:
ci co wiedzą że zdrożeje, kupują złoto i zakopują w ogrodzie na gorsze czasy.
a potem:
Cytat:
no widzisz - dobrze radziłem: było zszorcić...!
ale kim są ci tajemniczy CI?
od tego dowiemy się od bimiego już w następnym odcinku
a dla przypomnienia co było w poprzednich odcinkach:
Cytat:
ale ile debilu forsy jesteś w stanie postawić na to że masz rację?
bo ja - praktycznie cały swój majątek
Cytat:
w tym tygodniu to faktycznie, przyznaję - nie kupiłem... nawet w tym roku jeszcze nie kupiłem...
bo chuje w banku nie chcą mi dać większego debetu na koncie.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:24, 29 Lut '12
Temat postu:
aa, no więc jeśli o to chodzi to potwierdzam, że owszem posiadam, od wielu lat, na czarną godzinę - z tej wieloletniej już inwestycji mam akurat zajebisty zwrot, nawet taki kretyn jak ty nie może temu zaprzeczyć.
natomiast nie zakopałem go w ogrodzie. tak, że proszę mi grządek nie rozkopywać, bo tylko mi kwiaty poniszczycie, a moja mama się bardzo namęczyła żeby je tam nasadzić
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6...9, 10, 11 »
Strona 5 z 11
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów