Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:00, 14 Paź '08
Temat postu:
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Nie tym razem. Przecież tego rodzaju argumentacja - w kontekście tzw. globalnego ocieplenia - była wysuwana czy też cytowana również na tym forum i nikt nie nazywał tego głupotą. JKM to polityczny jajcarz i nie można od niego wymagać metodyki naukowca. Na swój sposób naśmiewa się z teorii globalnego ocieplenia - i tym razem chwała mu za to!
Nie zrozumiales chyba. Film pochodzi od sztabowcow JKM a autentycznie szczera glupota nazwana jest tu ideologia ekologow. Zreszta pan Janusz w tym video mowi o tym ze "z poczatku myslalem ze ci ekolodzy sa diaboliczni, ze szatan w nich wstapil, ale nie, oni naprawde szczerze wierza w to co mowia" czy cos w tym stylu. I od tego zdania pochodzi wlasnie tytul.
Cwiczmy intliegencje, polecam szachy
_________________ THE THREE FORCES
Ja bym w tym przypadku nie polecał - szachy nie uczą pisania tekstów, a w szczególności interpunkcji, bo o to tutaj chodzi, a nie o jakąś ogólnie pojętą inteligencję.
Wyobraź sobie, że przytaczam Twoją wypowiedź i tytułuję ją jako
Autentycznie szczera głupota (bez cudzysłowu).
Każdy logicznie myślący skojarzy tę głupotę z Tobą, a nie z obiektem Twojej wypowiedzi. Po prostu, Jack miał dać określenie "Autentycznie szczera głupota" właśnie w cudzysłowie - wtedy oznaczałoby to tytuł filmiku, a bez tego cudzysłowu - oznacza komentarz własny Jacka. Prosta sprawa - i po co mieszać tutaj inteligencję - chyba, że za przejaw takowej uznamy umiejętność stosowania interpunkcji, tylko że wtedy nie jest to uwaga do mnie.
Nie pamiętam, czy przytaczałem już ma tym forum ponoć autentyczną anegdotę wywodzącą się z Galicji, z okresu zaborów. Jest to skrajny przykład skutków, do jakich prowadzi nieumiejętne stosowanie interpunkcji, nawet w wymowie. Rzecz dzieje się w małym miasteczku. Wówczas zarządzenia władz ogłaszano w ten sposób, że wychodził na rynek facet z bębnem i po chwili bębnienienia czytał zarządzenie. Treść miała być taka:
Panowie,
bydło zdycha,
burmistrz i rada miejska
zakazali z niego jeść mięso.
A ten odczytał - to samo, tylko z inną interpunkcją:
Panowie bydło,
zdycha burmistrz
i rada miejska zakazali jeść z niego mięso.
VIDEO: Scores of top scientists expose the Global Warming Myth. Channel 24, UK 2007 March 13
VIDEO: How our liberties are being taken in the name of environmentalism. Seven short videos.
Arctic ice refuses to melt as ordered. In fact, it is 30% greater than last year. Scientists producing charts showing ice shrinkage caught lying. Register 2008 Aug 15
Prediction of Polar Bear decline is critically flawed, says forecasting expert. Science Daily 2008 May 8
New satellite data reveals Earth is entering 23-year cooling cycle. The global-warming scare is over.
Center for Global Food Issues 2008 May 5
Antarctic warming predictions have failed to materialize, new study finds. Yahoo News 2008 May 7
Bird populations on the increase, exact opposit to claims by global-warning alarmists. Info Wars 2008 Apr 17
It's now official: Global cooling has begun.
Daily Tech 2008 Feb 26
China: Power grid destroyed by prolonged snow and ice. Lowest temperatures in over a century.
Epoch Times 2008 Feb 7
Ice returns as Greenland temperatures plummet. Copenhagen Post 2008 Jan 16
"Stock up on fur coats and felt boots!" says Russian scientist. Global cooling is next. RIA Novosti 2008 Jan 3
U.S. Senate Report: Over 400 scientists dispute man-made global warming. Debunks "consensus". EPW 2007 Dec 20
2007 was the 9th consecutive year of global cooling. Washington Times 2007 Dec 19
Over 100 prominent scientists warn UN: Attempting to control climate is ‘futile’. CFP 2007 Dec 13
VIDEO: Ron Paul slams global warming 'fearmongering'. Prison Planet 2007 Dec 6
Retreat of Artic ice is localized, caused by wind patterns. Overall, it is getting thicker. Heartland 2007 Nov 29
VIDEO: Founder of Weather Channel says global warming is greatest scam in history. CNN 2007 Nov 15
Scientists believe warmer North Pole caused by ocean currents, not global warming. Register 2007 Nov 15
UK: Judge rules Gore's film on global warming is full of errors. Register 2007 Oct 11
Scientists now are predicting global cooling. CFP Posted 2007 Oct 6
Global Warming (NOT) and the Chesapeake Bay . NewsByUs 2007 Oct 4
Reports of record Arctic ice melt disgracefully ignore history. News Busters Posted 2007 Sep 29
Antarctic ice grows to record levels & Over 500 scientists published studies countering global warming fears. CFP 2007 Sep 13
New study shows that most published scientists do NOT endorse global warming theory. EPW 2007 Aug 29
New study concludes that global warming is not caused by human activity. WND 2007 Aug 20
Global warming scientists fudge data to make their case. CFP 2007 Aug 16
Error found in NASA climate data. Warmest year on record now is 1934, not 1998. Global warming? Daily Tech Posted 2007 Aug 11
Latest scientific studies refute fears of Greenland melt. It has been getting colder since 1955. CFP 2007 July 31
South African water experts find that Earth’s warming is linked to Sun. CFP 2007 July 24
Another climatologist says the Sun is causing global warming, not man. CFP 2007 July 7
Ancient Greenland was covered with forests. Global warming is a natural cycle. MSNBC 2007 July 5
Canadian Professor says: Prepare for Global COOLING. NewsMax 2007 June 21
Global-Warming scientists changing from believers to skeptics. CFP 2007 May 16
More scientists say case for global warming is irrational. Standard Freeholder 2007 Apr 27
Solar flares in December were ten times stronger than previous record. Disrupts GPS [and causes global warming]. Register 2007 Apr 5
Mars experiencing global warming - obviously not man made. Sun-spot deniers struggle to explain it. Register 2007 Apr 5
Globalists and multinational corporatists say they want universal belief in man-made global warming. Just the opposite of what we have been told. Prison Planet 2007 Mar 28
Al Gore's Inconvenient Electric Bill. 20 times greater than for average home. CFP 2007 Mar 12
Warming on Mars from increased Sun activity challenges theory that Earth warming is caused by man. CFP 2007 Mar 2
Cold temperatures in Antarctic do not support global warming predictions. Ohio State Univ 2007 Feb 15
Danish researchers say ‘Blame cosmic rays not CO2 for warming the planet’. Times OnLine 2007 Feb 12
President of Czech Republic says man-made global warming is a myth - Questions Gore's Sanity. Drudge Report 2007 Feb 12
Former Editor of New Scientist says artic ice is melting but antarctic ice is growing. Global warming is cyclical, related to Solar activity, not man made. Times OnLine 2007 Feb 11
Scientists and media predicted global cooling crisis only 32 years ago. Here's the proof. Can we trust them now? Newsweek Posted 2007 Feb 7
Climate professor says: Global Warming is NOT due to human contribution of Carbon Dioxide. CFP 2007 Feb 5
Threat of climate change more about redistributing wealth than science. CFP 2007 Feb 5
Senate hears testimony from scientists who reject theory of man-made global warming. EPW 2006 Dec 6
Renowned scientist defects from belief in global warming. While Artic ice is shrinking, Antarctic ice is growing. EPW Posted 2006 Dec 2
Climate chaos? Don't believe it. UK Telegraph Posted 2006 Nov 5
Global warming occurred in pre-historic times. Not man-made then or now. Science News 2006 Oct 7
The oceans are cooling, scientists report. Science News Posted 2006 Sept 30
Senator presents facts that challenge the myth of man-made global warming. Canada Free Press 2006 Sept 25
Global warming is a scam, say college professors. Denver Post 2006 Sept 24
Global warming? What they don't tell us in the media. New American 2006 Sept 12
US Academy of Sciences ignores 1500-year climate cycle that disproves global warming. CFP 2006 July 1
More junk science behind global warming myth exposed. CFP 2006 June 27
Story of bears eating each other as result of global warming shown to be a lie. CFP 2006 June 15
Scientists reject Gore's warnings of climate catastrophe. CFP 2006 June 12
Global warming predates mankind. Investors Posted 2006 June 3
Did global warming stop in 1998? Temperatures have declined for last 7 years. CFP 2006 May 25
Global warming is a myth to promote a political agenda. Here are the scientific facts. CFP 2006 May 18
Skutki globalnego ocieplenia w największym stopniu odczują mieszkańcy najuboższych regionów świata - podkreślał przebywający z wizytą w Polsce bp William Kenney. Rzecznik ds. europejskich Konferencji Episkopatu Anglii i Walii.
Hierarcha przedstawił założenia opracowanego przez Konferencję Episkopatu Anglii i Walii programu edukacji ekologicznej "Żyj prościej".
- Zakręć kran kiedy myjesz zęby. Zamiast kąpieli bierz prysznic. Jeśli zazwyczaj jeździsz do pracy samochodem przez pięć dni, korzystaj z samochodu tylko przez cztery. Piątego dnia pojedź komunikacją publiczną. Noś ubrania aż się zużyją zamiast podążać za najnowszymi trendami mody - powiedział bp William Kenney.
Takie niewielkie wyrzeczenia ze strony mieszkańców Europy mogą znacząco pomóc ludziom z najbiedniejszych regionów - podkreślał hierarcha.
Biskup Kenney zaznaczył, że ogólne zasady troski o środowisko wynikają z katolickiej nauki społecznej Kościoła, a niszczenie środowiska jest naruszeniem powszechnej sprawiedliwości i równości. Ostrzegł, że skutki globalnego ocieplenia odczują też mieszkańcy Starego Kontynentu. Będzie to pojawienie się chorób zakaźnych takich jak malaria, której pierwszy przypadek w Wielkiej Brytanii odnotowano już dwa lata temu.
Ponadto ocieplenie klimatu spowoduje nasilenie głodu na świecie, którego konsekwencją będą wielkie migracje.
- Świat pogrąży się w chaosie, bo kraje nie poradzą sobie z wielką falą uchodźców - ostrzegał biskup Keeney.
A już w grudniu o możliwościach zapobiegania zmianom klimatycznym, a także o sposobach ograniczania emisji gazów cieplarnianych dyskutować będą w Poznaniu uczestnicy Światowej Konferencji Klimatycznej. Wezmą w niej udział delegacje ze 190 krajów.
Ciekawa rzecz z tą falą uchodźców...
Ciekawe jest też to dlaczego o tym wszystkim wypowiada się biskup? Co ma kościół do tego typu spraw? Specjalnie straszy?
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:00, 12 Lis '08
Temat postu:
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1865
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:37, 12 Lis '08
Temat postu:
nobody dobre przypomnienie z kart historii. zapalila mi sie zaroweczka ze przeciez jeszcze tak niedawno z Polski do Szwecji na saniach smigali, a "naukowcy" sądzą ze juz o tym zapomnielismy
Stanowisko Polskiej Geotermalnej Asocjacji im. prof. Juliana Sokołowskiego w sprawie sekwestracji CO2 - “Dyrektywa CCS” Unii Europejskiej.
Na początku 2008 roku Komisja Europejska przedstawiła projekt Dyrektywy w sprawie geologicznego składowania i magazynowania CO2 w złożach geologicznych Ziemi (tzw. Dyrektywa CCS). Ma to być jeden z najważniejszych kierunków działań UE zapobiegający globalnemu ociepleniu. Już dziś można stwierdzić, iż jest to katastrofalna decyzja dla Europy i Polski o skutkach wręcz niewyobrażalnych. Prawdziwa bomba chemiczna, niszcząca najpierw przepuszczalne złoża wnętrza Ziemi, warstwy wodonośne wody pitnej, wód mineralnych i wód geotermalnych; później organizmy żywe, ludzi i zwierzęta, a wracając w końcu z wnętrza Ziemi do atmosfery - powiększająca dynamicznie efekt cieplarniany.
wnp.pl (Tomasz Cukiernik) - 24-11-2008 10:21
Ekolodzy bezpodstawnie straszą obywateli kłamstwami dotyczącymi ocieplenia klimatu Ziemi - uważa dr Tomasz Teluk, autor nowej książki "Mitologia efektu cieplarnianego".
– Termin „efekt cieplarniany” został stworzony w latach 90. ubiegłego wieku, aby zjednoczyć lewicę, osłabioną politycznie po sukcesach rządów Ronalda Reagana i Margaret Thatcher – uważa autor książki.
Według Tomasza Teluka, globalne ocieplenie to wielki biznes, na który przeznacza się rocznie miliardy dolarów. Można zauważyć jednoznaczną zależność, że jeśli badania prowadzone są z pieniędzy podatników, potwierdzają one tezę o zagrożeniach, związanych z globalnym ociepleniem.
Jednak naukowe fakty przemawiają za tym, że teza o efekcie cieplarnianym powstałym w wyniku działalności człowieka jest fałszywa. Przeciwko ekologicznym kłamstwom protestowało kilkadziesiąt tysięcy najwybitniejszych naukowców z całego świata, w tym wiele międzynarodowych autorytetów zajmujących się naukami przyrodniczymi oraz laureatów Nagrody Nobla.
Największym kłamstwem ekologów jest uczynienie z dwutlenku węgla, gazu niezbędnego do rozwoju życia na ziemi, groźnej dla życia trucizny.
Fanatyczni obrońcy środowiska naturalnego osiągnęli ów cel za pomocą manipulacji środkami masowego przekazu, dominując debatę publiczną, tak jak kiedyś hitlerowcy czy marksiści.
Autor w swojej książce przedstawia dowody, że ekolodzy wynajmują do tego celu agencje lobbystyczne i public relations. Specjaliści ds. public relations zasugerowali im odwoływanie się do ludzkiego lęku, stąd popularne w mediach wypowiedzi, że „gatunek ludzki nie przetrwa globalnego ocieplenia” bądź, że „skutki globalnego ocieplenia mogą być gorsze od wojny światowej czy obecnego kryzysu finansowego”.
Tomasz Teluk przytacza także liczne cytaty przywódców organizacji ekologicznych, w których przyznają, że celowo posługują się kłamstwem. Ekologiczni guru porównują człowieka do nowotworu i otwarcie wyrażając swoją pogardę dla życia ludzkiego.
Według przytoczonych danych źródłowych, założone cele ograniczenia emisji gazów cieplarnianych są nierealne do osiągnięcia, natomiast koszty poniesione dla ich osiągnięcia mogą spowodować długotrwałą recesję w europejskiej gospodarce.
Autor krytykuje także brak działań kolejnych polskich rządów, zmierzających do zabezpieczenia bezpieczeństwa energetycznego Polski oraz interesów przedsiębiorstw działających w naszym kraju. Udowadnia, że europejska
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 294
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 04:28, 28 Lis '08
Temat postu:
Cena jaka trzeba placic za mowienie prawdy!
The price of dissent on global warming
WHEN I first stuck my head above the parapet to say I didn't believe what we were being told about global warming, I had no idea what the consequences would be. I am a scientist and I have to follow the directions of science, but when I see that the truth is being covered up I have to voice my opinions.
People such as former American vice-president Al Gore say that millions of us will die because of global warming, which I think is a pretty stupid thing to say if you've got no proof. And my opinion is that there is absolutely no proof that CO2 has anything to do with any impending catastrophe. The science has, quite simply, gone awry.
In fact, it's not even science any more; it's anti-science.
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 524
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:33, 30 Lis '08
Temat postu:
Cytat:
Wielkie kłamstwo
Z prof. drem hab. Zbigniewem Jaworowskim, radiologiem, rozmawia Jacek
Świdziński
Panie profesorze, wielokrotnie już przeciwstawiał się Pan poglądowi, że
dwutlenek węgla jest „zabójcą”, który to pogląd wydaje się być obowiązujący
np. w Unii Europejskiej. Na czym opiera się Pański sprzeciw w tej kwestii?
Bodaj w 1874 r. wielki polski uczony, prof. Emil Godlewski jako pierwszy
udowodnił, że dwutlenek węgla jest „gazem życia” – całe życie na naszej planecie
zależy od tego gazu. Każdy organizm żywy zbudowany jest ze związków węgla, a
ten pierwiastek pobierany jest z atmosfery – właśnie z CO2. W roli dawcy życia
dwutlenek węgla był traktowany przez świat naukowy przez całe dziesiątki lat. I nagle
biurokraci z Brukseli, biurokraci z Ameryki, a konkretnie pierwsze ministerstwo
ochrony środowiska – amerykańska EPA – wydają dekret, że „CO2 to zabójca”,
groźne skażenie.
Mało kto chce pamiętać, że to, co przemysł produkuje i wysyła do atmosfery,
stanowi maleńki ułamek tego, co wytwarza Matka Natura. Głównie chodzi tu o
oceany. To, co dodaje człowiek do tego naturalnego strumienia CO2, to raptem
niecałe 5 proc.! Tylko tyle przemysł paliwowy, przemysł cementowy i rolnictwo, i
motoryzacja dokładają do ogólnego bilansu CO2. Mało kto wie, że cała ludzkość w
procesie oddychania wprowadza do atmosfery więcej dwutlenku węgla niż wszystkie
samochody razem wzięte!
Kwestionuje Pan, Profesorze, także rolę CO2 w ogrzewaniu ziemskiego
klimatu...
Bo głównym czynnikiem sprawczym tzw. „efektu cieplarnianego” (bez którego
średnia temperatura Ziemi wynosiłaby -18 st. C, a nie +14 st. C, jak obecnie) nie jest
wcale dwutlenek węgla, lecz w ogromnej mierze para wodna. Jedni naukowcy
mówią, że to 99 proc., inni że 97 proc., a jeszcze inni, że „tylko” 95 proc. tego efektu
to zasługa pary wodnej. Jeżeli przyjmiemy ostrożnie, że jest to 95 proc., to na
wszystkie pozostałe czynniki, w tym CO2, przypada zaledwie 5 proc.! Z kolei, jeśli
wziąć pod uwagę tylko dwutlenek węgla pochodzenia ludzkiego, w tym jako efekt
produkcji przemysłowej, motoryzacji, gospodarki komunalnej itd. to na efekt
cieplarniany z tego źródła przypada zaledwie 0,15 proc.! A więc dwutlenek węgla
wytworzony przez człowieka ma znikomy udział w efekcie cieplarnianym. Przy
wszystkich naturalnych fluktuacjach klimatu działalność człowieka nie ma zatem
żadnego odczuwalnego wpływu na jego zmiany.
Z tego, co Pan powiedział, wynika, że ogromny wysiłek (finansowy,
organizacyjny, technologiczny, legislacyjny itd.), włożony przynajmniej przez
Unię Europejską w redukcję emisji, to zwyczajne wyrzucanie pieniędzy oraz
trwonienie sił i środków.
Ja to nazywam „zbrodniczym marnotrawstwem” – dokładnie tak! Niedawno
zwróciła się do mnie pewna parlamentarzystka z Nowej Zelandii, zajmująca się tymi
zagadnieniami, z prośbą o napisanie artykułu. W tym artykule starałem się – między
innymi – opisać, jak to się stało, że wpadliśmy w taką idiotyczną pułapkę: walczymy z
czymś, co nie istnieje. Nie ma żadnego zagrożenia ze strony ludzkiego CO2. Sam od
dłuższego czasu zastanawiałem się, skąd się ten kretynizm wziął, więc zacząłem
zbierać materiały na ten temat. Okazuje się, że jest to kwestia upolityczniona i to już
od dziesiątków lat. Rzekome ocieplenie klimatu to zagadnienie sterowane przez
polityków, posługujących się uczonymi. A idą na to wszystko ogromne pieniądze. Na
badania klimatyczne wydaje się dziesiątki miliardów dolarów. Pieniądze te biorą ci,
którzy opowiadają, że Ziemia niedługo zagotuje się w wyniku działań człowieka; ci
zaś, którzy mówią, że to nieprawda – pieniędzy nie dostają. Wiadomo kogo słychać
lepiej.
Pańska kolejna, zdumiewająca teza, Profesorze, to to, że nie grozi nam
globalne ocieplenie, lecz nadchodzące globalne ochłodzenie. Co przemawia za
taką projekcją przyszłości klimatycznej Ziemi?
Kończy się pewna epoka – Współczesne Ocieplenie. I to jest zjawisko
naturalne. Odkąd Ziemia istnieje, bezustannie zachodzą fluktuacje klimatu
powodowane nie przez czynniki ziemskie, lecz pozaziemskie – o naszym klimacie w
największym stopniu decyduje słońce. A dwutlenek węgla jest tu czynnikiem
wtórnym, zmiany jego stężenia w atmosferze ziemskiej nie są zjawiskiem pierwotnymi wiemy to na pewno. Zawsze wtedy, kiedy zachodziła zmiana klimatu – bądz ocieplenie, bądź ochłodzenie – to musiało minąć naprawdę sporo lat (800, tysiąc), by można było zaobserwować wzrost stężenia CO2 przy ociepleniu i spadek przy oziębieniu. Tu chodzi głównie o wpływ oceanu ziemskiego, w którym dwutlenku
węgla jest 50 razy więcej niż w atmosferze. W cieplejszym oceanie rozpuszczalność
CO2 jest mniejsza niż w zimnym, więc uwalnia się do atmosfery. Zanim ochłodzi się
bądź ogrzeje tak wielka masa, jaką jest ocean, musi upłynąć sporo czasu.
I wiemy bezspornie, że najpierw następuje zmiana temperatury – niezależnie
od przyczyny – a dopiero później dochodzi do zmian stężenia CO2. Dlaczego zatem
nagle teraz miałoby się wszystko w przyrodzie odwrócić?!
Skąd zatem ocieplenie notowane w ostatnim czasie?
Mało kto chce zauważyć kolejny bezsporny fakt: przez 60 lat XX wieku i kilka
obecnego stulecia żyliśmy na Ziemi w okresie nadzwyczajnej, nie spotykanej od
tysiąca lat aktywności słonecznej. A teraz aktywność słońca gwałtownie zmalała (np.
w sierpniu nie było ani jednej plamy słonecznej, pierwszy raz od 1913 r.) i nadchodzi
epoka ochłodzenia, które – dodajmy – także jest w dziejach Ziemi czymś normalnym
i naturalnym. Jak już powiedziałem, jest to zależne od aktywności Słońca,
zmieniającej się stale w krótkich cyklach jedenastoletnich, a także długoterminowych.
Czyżby Protokół z Kioto i inne inicjatywy zmierzające do zahamowania emisji
CO2 były pomyłką?
Pomyłką na pewno nie. Świadomym wprowadzaniem ludzkości w błąd – tak.
Rosjanie na przykład przez dłuższy czas negowali postanowienia z Kioto, a główny
strateg ekonomiczny prezydenta Putina, Andriej Iłarionow publicznie mówił podczas
wielkiego kongresu klimatycznego w Moskwie, że jest to działanie zbrodnicze,
zmierzające do zahamowania rozwoju ekonomicznego. Wystarczyło jednak, że
Europa powiedziała: „O co wam chodzi, przecież na sprzedaży uprawnień do emisji
wasz kraj zarobi kilkadziesiąt miliardów dolarów!”, by pół roku później ten sam Putin
Protokół z Kioto podpisał. Perspektywa krótkookresowego zysku przesłoniła
wszystko.
Innym przykładem może być dynamiczny rozwój Chin czy Indii, który dokonał
się miedzy innymi dlatego, że kraje te nie przejęły się ideologią ekologiczną. Kraje,
które podpisały Protokół z Kioto, dobrowolnie zawiązały sobie pętlę na szyi.
Przypomina to średniowieczny handel odpustami, z którego zrodziły się bogactwa
Watykanu.
W Pańskich publikacjach na temat kłamstwa o CO2 przewija się postać
Maurice'a Stronga. Kto to taki?
Bardzo tajemnicza postać. To Kanadyjczyk, multimilioner, który
prawdopodobnie nawet nie ma matury, bo z domu uciekł w wieku 14 lat. Piął się po
różnych szczeblach w górę, aż został głównym doradcą Kofi Annana, sekretarza
generalnego Narodów Zjednoczonych. To on był głównym organizatorem i
przewodniczącym II Konferencji „Świat i Rozwój” w Rio de Janeiro z 1992 r. i potem
animatorem Traktatu z Kioto, wykutego na obowiązującej dzisiaj doktrynie o
zgubnym wpływie ludzkiego CO2 na klimat Ziemi. Nazywa się go powszechnie
„Ojcem Chrzestnym” walki z dwutlenkiem węgla. Maurice Strong zajmuje się nie tylko sprawami zmian klimatu; można go nazwać „guru” wszystkich Zielonych na świecie. On nie publikuje, ale działa. Był pierwszym dyrektorem UNEP, „światowego
ministerstwa ochrony środowiska” Organizacji Narodów Zjednoczonych, które
powstało na wzór amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (EPA), powołanej do
życia w grudniu 1969 r.; UNEP powstało wkrótce potem. Sam Strong w jednym z
wywiadów wyraźnie mówi, że dla uratowania Ziemi „przywódcy świata winni
zawiązać tajny związek mający doprowadzić do ekonomicznego kolapsu”. To właśnie zaczyna się realizować, tak jak i większość poprzednich mizantropijnych zaleceń Stronga.
„Cui bono” – kto ma z tego osiągnąć korzyść, takie pytanie zawsze zadaje
sobie detektyw w kryminałach. Jak to wygląda w tym przypadku?
Wiadomo, że na początku lat 60. XX wieku w amerykańskim, pilnie
strzeżonym ośrodku Iron Mountain doszło do spotkania grupy intelektualistów,
którego celem było postanowienie, co dalej? Wojna przez stulecia była – przy
wszystkich swoich okrucieństwach – pozytywnym czynnikiem sprawczym: dzięki niej
powstawały i wzrastały państwa, stymulowała postęp technologiczny i naukowy,
dyscyplinowała ludność, a w pewnym sensie zbliżała cywilizacje i kultury, powodując
ich wzajemne przenikanie się. Broń jądrowa spowodowała, że wielkoskalowa wojna
stała się niemożliwa. Amerykanie zaczęli poszukiwać czynnika mobilizującego
społeczeństwa, który zastąpiłby wojnę. Krótko wydawało się, że czymś takim może
być podbój kosmosu: pierwsze lądowanie na Księżycu wzbudziło entuzjazm, ale
następne loty – już nie.
Sięgnięto zatem po pokłady ludzkiego altruizmu – większość z nas gotowa jest
płacić drożej za energie elektryczną, za benzynę do samochodów itd., gdy wie, że to
wszystko w imię ratowania naszej planety, że to dla ochrony natury. Ten mechanizm
działa znakomicie.
Co zatem robić, by nie dać się nabrać na historyjki o „zabójczym CO2”
A surreal scientific blunder last week raised a huge question mark about the temperature records that underpin the worldwide alarm over global warming. On Monday, Nasa's Goddard Institute for Space Studies (GISS), which is run by Al Gore's chief scientific ally, Dr James Hansen, and is one of four bodies responsible for monitoring global temperatures, announced that last month was the hottest October on record.
A sudden cold snap brought snow to London in October
This was startling. Across the world there were reports of unseasonal snow and plummeting temperatures last month, from the American Great Plains to China, and from the Alps to New Zealand. China's official news agency reported that Tibet had suffered its "worst snowstorm ever". In the US, the National Oceanic and Atmospheric Administration registered 63 local snowfall records and 115 lowest-ever temperatures for the month, and ranked it as only the 70th-warmest October in 114 years.
[...]
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Ciekawy artykuł wyjaśniający min dlaczego spora część naukowców woli siedzieć cicho w temacie gl. oc.
Global Warming: The Cold, Hard Facts?
Cytat:
By Timothy Ball
Global Warming, as we think we know it, doesn't exist. And I am not the only one trying to make people open up their eyes and see the truth. But few listen, despite the fact that I was one of the first Canadian Ph.Ds. in Climatology and I have an extensive background in climatology, especially the reconstruction of past climates and the impact of climate change on human history and the human condition. Few listen, even though I have a Ph.D, (Doctor of Science) from the University of London, England and was a climatology professor at the University of Winnipeg. For some reason (actually for many), the World is not listening. Here is why.
What would happen if tomorrow we were told that, after all, the Earth is flat? It would probably be the most important piece of news in the media and would generate a lot of debate. So why is it that when scientists who have studied the Global Warming phenomenon for years say that humans are not the cause nobody listens? Why does no one acknowledge that the Emperor has no clothes on?
Believe it or not, Global Warming is not due to human contribution of Carbon Dioxide (CO2). This in fact is the greatest deception in the history of science. We are wasting time, energy and trillions of dollars while creating unnecessary fear and consternation over an issue with no scientific justification. For example, Environment Canada brags about spending $3.7 billion in the last five years dealing with climate change almost all on propaganda trying to defend an indefensible scientific position while at the same time closing weather stations and failing to meet legislated pollution targets.
No sensible person seeks conflict, especially with governments, but if we don't pursue the truth, we are lost as individuals and as a society. That is why I insist on saying that there is no evidence that we are, or could ever cause global climate change. And, recently, Yuri A. Izrael, Vice President of the United Nations sponsored Intergovernmental Panel on Climate Change (IPCC) confirmed this statement. So how has the world come to believe that something is wrong?
Maybe for the same reason we believed, 30 years ago, that global cooling was the biggest threat: a matter of faith. "It is a cold fact: the Global Cooling presents humankind with the most important social, political, and adaptive challenge we have had to deal with for ten thousand years. Your stake in the decisions we make concerning it is of ultimate importance; the survival of ourselves, our children, our species," wrote Lowell Ponte in 1976.
I was as opposed to the threats of impending doom global cooling engendered as I am to the threats made about Global Warming. Let me stress I am not denying the phenomenon has occurred. The world has warmed since 1680, the nadir of a cool period called the Little Ice Age (LIA) that has generally continued to the present. These climate changes are well within natural variability and explained quite easily by changes in the sun. But there is nothing unusual going on.
Since I obtained my doctorate in climatology from the University of London, Queen Mary College, England my career has spanned two climate cycles. Temperatures declined from 1940 to 1980 and in the early 1970's global cooling became the consensus. This proves that consensus is not a scientific fact. By the 1990's temperatures appeared to have reversed and Global Warming became the consensus. It appears I'll witness another cycle before retiring, as the major mechanisms and the global temperature trends now indicate a cooling.
No doubt passive acceptance yields less stress, fewer personal attacks and makes career progress easier. What I have experienced in my personal life during the last years makes me understand why most people choose not to speak out; job security and fear of reprisals. Even in University, where free speech and challenge to prevailing wisdoms are supposedly encouraged, academics remain silent.
I once received a three page letter that my lawyer defined as libellous, from an academic colleague, saying I had no right to say what I was saying, especially in public lectures. Sadly, my experience is that universities are the most dogmatic and oppressive places in our society. This becomes progressively worse as they receive more and more funding from governments that demand a particular viewpoint.
In another instance, I was accused by Canadian environmentalist David Suzuki of being paid by oil companies. That is a lie. Apparently he thinks if the fossil fuel companies pay you have an agenda. So if Greenpeace, Sierra Club or governments pay there is no agenda and only truth and enlightenment?
Personal attacks are difficult and shouldn't occur in a debate in a civilized society. I can only consider them from what they imply. They usually indicate a person or group is losing the debate. In this case, they also indicate how political the entire Global Warming debate has become. Both underline the lack of or even contradictory nature of the evidence.
I am not alone in this journey against the prevalent myth. Several well-known names have also raised their voices. Michael Crichton, the scientist, writer and filmmaker is one of them. In his latest book, "State of Fear" he takes time to explain, often in surprising detail, the flawed science behind Global Warming and other imagined environmental crises.
Another cry in the wildenerness is Richard Lindzen's. He is an atmospheric physicist and a professor of meteorology at MIT, renowned for his research in dynamic meteorology - especially atmospheric waves. He is also a member of the National Academy of Sciences and has held positions at the University of Chicago, Harvard University and MIT. Linzen frequently speaks out against the notion that significant Global Warming is caused by humans. Yet nobody seems to listen.
I think it may be because most people don't understand the scientific method which Thomas Kuhn so skilfully and briefly set out in his book "The Structure of Scientific Revolutions." A scientist makes certain assumptions and then produces a theory which is only as valid as the assumptions. The theory of Global Warming assumes that CO2 is an atmospheric greenhouse gas and as it increases temperatures rise. It was then theorized that since humans were producing more CO2 than before, the temperature would inevitably rise. The theory was accepted before testing had started, and effectively became a law.
As Lindzen said many years ago: "the consensus was reached before the research had even begun." Now, any scientist who dares to question the prevailing wisdom is marginalized and called a sceptic, when in fact they are simply being good scientists. This has reached frightening levels with these scientists now being called climate change denier with all the holocaust connotations of that word. The normal scientific method is effectively being thwarted.
Meanwhile, politicians are being listened to, even though most of them have no knowledge or understanding of science, especially the science of climate and climate change. Hence, they are in no position to question a policy on climate change when it threatens the entire planet. Moreover, using fear and creating hysteria makes it very difficult to make calm rational decisions about issues needing attention.
Until you have challenged the prevailing wisdom you have no idea how nasty people can be. Until you have re-examined any issue in an attempt to find out all the information, you cannot know how much misinformation exists in the supposed age of information.
I was greatly influenced several years ago by Aaron Wildavsky's book "Yes, but is it true?" The author taught political science at a New York University and realized how science was being influenced by and apparently misused by politics. He gave his graduate students an assignment to pursue the science behind a policy generated by a highly publicised environmental concern. To his and their surprise they found there was little scientific evidence, consensus and justification for the policy. You only realize the extent to which Wildavsky's findings occur when you ask the question he posed. Wildavsky's students did it in the safety of academia and with the excuse that it was an assignment. I have learned it is a difficult question to ask in the real world, however I firmly believe it is the most important question to ask if we are to advance in the right direction.
Dr. Tim Ball, Chairman of the Natural Resources Stewardship Project, is a Victoria-based environmental consultant and former climatology professor at the University of Winnipeg.
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:46, 03 Gru '08
Temat postu:
Cytat:
Atak zimy w Hiszpanii - najgorsza od 40 lat
Polarne zimno nie opuszcza Hiszpanii. W północnych regionach kraju kilkanaście miejscowości odciętych jest od świata. Takiej zimy na przełomie listopada i grudnia nie notowano od ponad 40 lat.
Śnieg dotarł nawet do Andaluzji. Turyści odwiedzający Granadę mieli okazję obejrzeć ośnieżone dachy słynnej Alhambry. Biało zrobiło się w Madrycie i w wielu miejscowościach Katalonii. Najtrudniejsza sytuacja panuje jednak na północy kraju, gdzie autobusy szkolne nie dotarły do kilkudziesięciu miejscowości. Przymusowe wakacje ma dzisiaj ponad 7 tysięcy uczniów.
Z zimą nie radzą sobie hiszpańscy kierowcy. Służby drogowe donoszą o dziasiątkach stłuczek. Do największej kolizji, ponad 40 samochodów, doszło na autostradzie pod La Corunią. Po wielu drogach można poruszać się tylko samochodami z łańcuchami na kołach. I jak się okazuje, Hiszpanie nie potrafią ich zakładać. Na dziesięciu pytanych kierowców, siedmiu nie wie, jak to zrobić.
"Dziennik": Światowe ocieplenie klimatu dla Polski i Europy może skończyć się kolejną epoką lodowcową - twierdzą naukowcy śledzący od lat zmiany klimatyczne na północnym Atlantyku. Ich zdaniem, zmiana klimatu może być bardzo gwałtowna.
W międzynarodowym projekcie naukowym biorą udział europejscy klimatolodzy, w tym polscy badacze z Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie. Porównując dane z różnych lat dotyczące tempa topnienia lodowców, przelotu ptaków i przepływu różnych gatunków ryb, doszli do wniosku, że w niedługim czasie grozi nam efekt tzw. przełącznika klimatycznego, a więc niespodziewanej zmiany klimatu.
Chodzi o to, że wzrost temperatury powietrza prowadzi do szybszego topnienia lodowców. Wskutek tego do Atlantyku przedostają się coraz większe masy zimnej słodkiej wody. Może to spowodować zatrzymanie północnego biegu Golfsztromu, który ogrzewa nasz kontynent. Temperatura w Europie może spaść wówczas nawet o 10 stopni - wylicza "Dz".
Więc mamy już "przerażającą wizję ocieplenia klimatu jak nie zapłacimy podatku od CO2" oraz "przerażającą wizję epoki lodowcowej jak nie zapłacimy podatku od CO2", do kompletu brakuje już tylko "przerażającej wizji zatrzymania zmian klimatu jak nie zapłacimy podatku od CO2".
Co by klimat nie zrobił "stoi za tym człowiek emitujący nadmiar CO2 i by to...naprawić trzeba płacić podatek".
Dokładnie tak jak z upadkiem wież WTC. Fakty tak na prawdę nie mają znaczenia, wersja oficjalna jest stała = "stoi za tym Al-Kaida, trzeba zrezygnować z konstytucji i praw obywatelskich".
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:30, 09 Gru '08
Temat postu:
dziś każde dziecko już wie, że ocieplenie klimatu wywołane emisją CO2 przez człowieka doprowadzi do stopienia się biegunów, zalania lądów, a w konsekwencji do epoki lodowcowej.
wszak tak było na filmach
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:49, 09 Gru '08
Temat postu:
Dziś wychodzą na ulicę by - jak to mówią "zwrócić uwagę polityków na problem CO2", a za 5 lata będą się dziwić dlaczego połowę z nich nie stać na więcej niż jeden ciepły prysznic w tygodniu
I będą wówczas protestować "by zwrócić uwagę polityków na problem drastycznie wysokich cen energii".
Do głowy im nie przyjdzie, że to jest dokładnie to czego się domagali.
To zupełnie jak w kawale o złotej rybce:
Złowił facet złotą rybkę, a ta do niego że za wypuszczenie spełni jego 3 życzenia.
Na to on: "ch... mi w d... i siekiera w plecy byle tylko pogoda była ładna...
.....aghhhhhhh!!".
Be Careful What You Wish For Punk!
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Temat juz chyba nieco wyczerpany na tym forum, jednak wszechogarniajaca medialna ruchawka prowokuje do dorzucenia swoich groszy trzech...
W zasadzie w moim podaniu rejestracyjnym napisalem cos innego. Pochopnie- przepraszam wiec, przedstawie wersje powstala po niewielkiej lekturze na ten temat.
*ZA*
-Czlowiek produkuje znikome ilosci dwutlenku wegla w porownaniu do emisji ze zrodel naturalnych. Jednak ten gaz cieplarniany pochodzenia naturalnego znajduje sie w ciaglym obiegu czlowiek natomiast produkuje ilosci niewielkie ale dodatkowe.
-Przetwarzamy dobra naturalne: wegiel, rope. One takze istnieja w naturalnym obiegu ziemskim. Problem w tym, ze zloza te kraza "po Ziemi" (atmosfera->rosliny->odkladanie sie w glebie pierwiastkow->powstawanie zloz->utlenianie->atmosfera) w cyklach trwajacych setki tysiecy o ile nie miliony lat. Nam natomiast zajmuje to dziesiatki lat. Stad obawy o zachwianie naturalnych procesow klimatycznych.
-Co do wystepow JKM... ogladalem dyskusje w Superstacji. Pan Supergan to byl jakis wyjatkowy leszcz, nie umial dyskutowac z takim przeciwnikiem. Jednak prosze zauwazyc, ze na powtorzone parokrotnie pytanie: a czy roztapianie lodu nie zanurzonego w wodzie, tylko gromadzacego sie na lądzie podwyzsza poziom wody?- odpowiedzi pan JKM nie udzielil. Celowo 'nie doslyszal' pytania.
-Znane sa wahania sredniej temperatury. Okresy zlodowacen, ocieplen. Sa na to liczne dowody od "przekazow Wikingow" czy karczm otwieranych na srodku Baltylku poprzez dendroklimatologie, ktora potrafi odczytac dokladne temperatury panujace tysiace lat temu, zapisane w slojach drzew- dowod namacalny.
Jendakze sa to dane suche bez podania przyczyny takich zmian temperatur. Powiedzenie ze "jakos tak po prostu sie dzieje, ze klimat sie zmienia" jest tak samo glupie jak przypinanie sie do drzew.
*PRZECIW*
-Wybuchy wulkanow emituja gigantyczne ilosci CO2 do atmosfery. Przedstawiciele wulkanow nie byli obecni na zadnym szczycie klimatycznym.
-Modele klimatyczne tworzone przez (czesto bezimiennych, przyslowiowych) naukowcow sa obarczone duzym bledem. Komputer potrafi przetworzyc te dane, ktore wprowadzi do nich czlowiek. Jakiekolwiek przeoczenie, celowe nieuwzglednienie lub nieznajomosc danych moze spowodowac, ze otrzymana symulacja klimatyczna bedzie znacznie odlegla od rzeczywistosci.
- ?? nie wiem, nie znalazlem wiecej na ten temat.
Ogolnie to chcialem powiedziec, ze jestem blisko UPRu i nonkonformistyczne poglady sa mi bliskie. Przyklepywanie tak ogromnej kasy wyciaganej z podatkow smierdzi mi na tysiace mil paskudnej przejazdzki. Niestety, nie mozna robic tego co wszyscy ci 'pozyteczny idioci' przypinajacy sie do drzew: nie mozna kierowac sie emocjami. A to glownie emocje mowia, ze caly problem kilmatyczny to bzdura.
Nie chce sam przesądzac o tym jak jest naprawde. Faktem jest jednak, ze naukowcy nie wyczerpali tematu i nie ma jednoznacznych dowodow zamykajacych dyskusje.
A jesli jakies zagrozenie jest realne, to kwestia jak politycy powinni to zalatwic (i czy w ogole oni powinni to zalatwiac) to osobna, dluuuga dyskusja...
Wysłany: 11:31, 19 Sty '09
Temat postu: Globalne ocieplenie
Dosyć ciekawe spojrzenie na jeden z aspektów globalnego ocieplenia i potencjalnej przyczyny bardzo rzadko poruszanej w mediach wolnych jak i mainstreamowych...
Study finds Arctic seabed afire with lava-spewing volcanoes
Margaret Munro, Canwest News Service
Published: Wednesday, June 25, 2008
The Arctic seabed is as explosive geologically as it is politically judging by the "fountains" of gas and molten lava that have been blasting out of underwater volcanoes near the North Pole.
"Explosive volatile discharge has clearly been a widespread, and ongoing, process," according to an international team that sent unmanned probes to the strange fiery world beneath the Arctic ice.
They returned with images and data showing that red-hot magma has been rising from deep inside the earth and blown the tops off dozens of submarine volcanoes, four kilometres below the ice. "Jets or fountains of material were probably blasted one, maybe even two, kilometres up into the water," says geophysicist Robert Sohn of the Woods Hole Oceanographic Institution, who led the expedition.
He and his colleagues, who describe the underwater scene in the journal Nature today, estimate that exploding mixtures of lava and gas flew out of the volcanoes at speeds of more than 500 metres a second. When the material hit the frigid seawater, Sohn says it would have formed huge clouds that rained volcanic material down on the sea floor, creating the carpet of glassy shards and bits that can be seen for kilometres.
The team explored the volcanoes last summer as the Russians were planting a flag on the nearby sea floor triggering an international flap over ownership of the seabed.
Sohn said in an interview Wednesday that his crew of 30 researchers from the U.S., Europe and Japan chuckled over the "grandstanding" as the Russians rumbled by in their icebreakers. But they stayed focused on the intriguing spot on the Gakkel Ridge they had come to explore. The 1,800-kilometre-long ridge, which cuts across the Arctic from Greenland to Siberia, is in international waters. It is one of the planet's "spreading" ridges where molten rock rises up from inside the earth creating new crust.
The $5-million expedition was financed by the U.S. National Science Foundation and NASA, which hopes to use the know-how gained in its hunt for extraterrestrial life. The scientists sent three unmanned probes down through the ice to explore a 30-kilometre-long stretch of the ridge where a swarm of undersea earthquakes occurred in 1999.
The probes, one of which "flew" just two to five metres above the sea floor, gathered samples and images that point to remarkable under sea eruptions. In the valley where the two crustal plates are coming apart, which is about 12 kilometres across, they found dozens of distinctive flat-topped volcanoes that appear to have erupted in 1999, producing the layer of dark, smoky volcanic glass on the seabed.
"The scale and magnitude of the explosive activity that we're seeing here dwarfs anything we've seen on other mid-ocean ridges," says Sohn, who studies ridges around the world. The volume of gas and lava that appears to have blasted out of the Gakkel volcanoes is "much, much higher" than that seen at other ridges.
Sohn says it would have been "spectacular to witness" the eruptions, but he says it is a good thing there is four kilometres of seawater on top of the Gakkel Ridge as the eruptions would have been "highly problematic" had they occurred on dry land.
The scientists say the heat released by the explosions is not contributing to the melting of the Arctic ice, but Sohn says the huge volumes of CO2 gas that belched out of the undersea volcanoes likely contributed to rising concentrations of greenhouse gases in the atmosphere. How much, he couldn't say.
There are no volcanoes exploding in the area right now, but they scientists say there appears to still be a lot happening on the sea floor. "I had the impression this whole central volcano area was oozing warm fluid," says Henrietta Edmonds of the University of Texas, who was on the expedition tracking the plumes of warm waters rising from the spreading ridge. She says they point to the presence of "gushing black smokers" as well as microbial and other forms of life that can thrive in scalding, mineral-rich waters that percolates out of spreading ridges.
The scientists say they have explored just one small stretch of the Gakkel Ridge and hope to return in a few years.
"This will be a gold mine for deep sea research for many, many, many years," says Sohn.
Czy zatem zwiększona aktywność wulkanów podmorskich w ostatnich latach może być wystarczającym argumentem obalającym tezę iż to człowiek jest głównym winowajcom zmian klimatycznych?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
ze przeciez jeszcze tak niedawno z Polski do Szwecji na saniach smigali, a "naukowcy" sądzą ze juz o tym zapomnielismy
