Cytat: |
W ostatnim czasie prezydent Wenezueli Nicolas Maduro zapowiedział reformę monetarną, polegającą na pozbyciu się trzech zer, w celu ułatwienia prowadzenia działalności handlowej, rozliczeniowej oraz księgowej w kraju. Zdaniem Maduro obecne trudności spowodowane są sankcjami nałożonymi przez Stany Zjednoczone i ich neoliberalnych sojuszników oraz sabotażem prywatnych przedsiębiorstw. Podkreślił, że reforma ma obronić narodową walutę przed finansową agresją neoliberałów z zagranicy oraz zapewnić równowagę społeczną i gospodarczą w kraju.
W lutym obecnego roku rząd Wenezueli uruchomił kryptowalutę Petro, opartą na rezerwach złota, gazu, ropy naftowej i diamentów. Wówczas rząd Stanów Zjednoczonych zabronił swoim obywatelom oraz przedsiębiorstwom obrotu kryptowalutami emitowanymi przez rząd Wenezueli w ramach sankcji mających na celu „przywrócenie porządku demokratycznego w Wenezueli”.
We wtorek 29 maja podczas spotkania z przedstawicielami publicznego sektora bankowego, gdzie omawiano propozycje dotyczące rozwoju gospodarczego kraju, prezydent Wenezueli ogłosił przesunięcie decyzji o emisji nowej waluty o 60 do 90 dni. Ponadto na początkowym etapie owego przedsięwzięcia, ma być okres przejściowy, podczas którego równolegle będą funkcjonować obie waluty. Prezydent poprosił również o wytyczne oraz wskazówki dla pracowników sektora bankowego, zarówno publicznego jak i prywatnego.
Nicolas Maduro podczas konferencji przypomniał również o czynnikach mających na celu destabilizację wenezuelskiej gospodarki, takich jak: nielegalny wywóz wenezuelskiej waluty przez kolumbijską granicę, różnica między cenami oficjalnymi a cenami realnymi oraz manipulacja kursem dolara. Podkreślił również, że trwałe i dynamiczne ożywienie gospodarcze kraju jest sprawą niezwykle pilną oraz wezwał przedstawicieli sektora bankowego do walki ze spekulacją.
(na podstawie telesurTV opracował P.W.) |
http://xportal.pl/?p=33776
Pierdolą frazesy pod publikę,a przecia Wenezuela będąc "na drodze" z Kolumbią nie ma innej opcji jak być krajem tranzytowym i narkoturystycznym a słyszałem, że tam się całkiem przyjemnie żyje, paliwo tanie, ciepełko:)
Ostatnio nawet jakiś pajac filmik nakręcił, nie pamiętam gdzie widziałem, na jakiejś gównianej stronce. Podobno nawet posiadanie komóry w widocznym miejscu np. w ręcę przy uchu, jest zachętą do ojebania Cie ze wszystkiego co masz i zrobią to z pewnością zanim dotrzesz do hotelu oddalonego o 200 m. Nawet jakoś ich tam nazwał w slangu, no nie pamiętam a filmiku nawet nie szukam na tym łączu. Krążą na piździkach i straszą oczami, normalnie madmax taki trochę, bo ze względu na tanią wahę, ponoć ciężko się tam poruszać w miescie samochodem.
Wszak nieco pod indolencje to podchodzi, on chociaż tam był, no ale kurwa chyba wiadomo, że normalni ludzie nie szukają miejsca gdzie wszędzie za rączkę podprowadzi cie pies, dla innych ksiądz, a markety są najlepiej całodobowe, mordercy w kitlach na każdej ulicy w swych "dochodowniach". Aha no i nie zapominajmy, że brak całkowitej kontroli powoduje w owieczkach niepokój... burzący nieco grunt po stopami.
Szczerze powiedziawszy wolałbym żyć na oriencie, a raczej z moimi życiowymi priorytetami raczej bym się z nimi szybko dogadał, niż w przytulnych klateczkach na północy
.[/url]
_________________
https://freebitco.in/?r=4609917
soon I would back to place where I never been before.