W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
walczymy z propagandą darwinizmu   
Podobne tematy
Nowo odkryte gatunki72
Ukryta archeologia 29
Zakazana Archeologia- ukryta historia czlowieka20
Pokaz wszystkie podobne tematy (19)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
27 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 19173
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6, 7   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kalfas




Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 338
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:36, 05 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:

A tak wychodzi że bóg jest debilem ( i jeszcze 666 różnych inwektyw na okreslenie jego majestatu bym znalazł )
I jeśli istnieje i jeśli dane mi będzie przed nim stanąc i jeśli wygląda on tak jak jest przedstawiany w bajkach jako mędrzec z siwą brodą, wszystko wiedzący, miłujący itd , siedzący na chmurce .
I jeśli tak przed nim stanę , rzucę się mu do gardła i zębami wyszarpie mu krtań.
I tak do leżącego i krwawiącego medrca tymi słowami się zwrócę :
"A tego się nie spodziewałeś, głupi starcze" Laughing


I wcale nie jestes wariatem i wcale nie jestes sam w takim pogladzie..... wielu chcialo by mu sie rzucic do gardla....
Tylko czy na pewno jemu? To co opisales to pewien obraz, iluzja stworzona na potrzeby ludzi przez innych "sprytniejszych" lludzi...wzytsko co powiedziano o Bogu jest nieprawda i to jest jedyny pewnik jaki wiadomo o Bogu.
Piszesz i myslisz o iluzji stworzonej na Twoja potrzebe o matrixie jaki rozpieto miedzy Toba i Bogiem....bo wbrew temu co mówisz jakis swtórca musi istniec.....

Pomysl o tym inaczej jestes tylko Ty i ON...nic wiecej nie ma to co jest pomiedzy Wami nie istnieje to jest wlasnie iluzja ktora ma zabic Ciebie i Twoja wiare....Religja jest fragmentem kokonu jaki Cię sztucznie otacza...wbrew temu co piszesz podobnie jak wiekszosc tutaj...nie potraficie spojrzec poza kokon....


To co piszesz gdzie indziej -> odrzucenie Boga jest nie potrzebne..nikomu......poza tymi ktorzy narzucaja Ci okreslony obraz Boga lub innych Bogow...... Albo wezmiesz ich Boga/Bogów albo odrzucisz tych Bogow ktorych Ci podsuwaja...tak czy siak oni wygrali.

I na tym polega istota religii....mi to uswiadaija takie posty jak Twoj.....

Pamietaj jedno jakikolwiek Bog istnieje.......nigdy nikomu nic nie powiedzial i nie powie.....bo to z zalozenia niesitsotne.... i sens ma jedynie jesli zachodzi relacja wylacznie BOG-TY czy jakakolwiek inna osoba....


Jek jest cokolwiek pomiedzy to juz jest religja...a kazda religjaia to w tej czy innej formie samo zlo......


Ostatnio jeden z kolegow z forum podrzucil mi do czytania Lazarowa.... czyz nie zabawne sa wszystkie teorie jakie ktokolwiek wypowiada na temat Boga?

Ze niby Bog karze bo jest samolubny...bo niby czegos zakazuje? bo cos tam....głupcy...głupcy i jeszcze raz głupcy...niczego nie zrolzumieli i nigdy nie zrozumia poczawszy od papieza po ostatniego kleche w zakonie....

Nie mow o Bogu on po prostu jest....i Ty jestes, pomiedzy nie ma nic....moze to kiedys zrozumiesz.....


Tak mnie tknelo....bo sformulowales cos co dotyka kazdej ludzkiej slabosci....
_________________
życie to myślnik miedzy data urodzin i śmierci. Może to wszystko co mamy? czasami nawet nie mamy tego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8569
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:12, 09 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kilka słów do tych co wierzą, że świat stworzył Bóg w 7 dni.
Jesteście bandą ociemniałych debili ulepionych z wymiocin waszego Boga.

Spójrz tłuku na świat i powiedz czy bóg mógł go stworzyc?

A gdyby Bóg istniał, to patrząc na was popełniłby sepuku.

Spalic was w piecu zapomnienia, i wysłac wasze prochy w kosmos to za mało, aby oczyścic ten świat z waszej głupoty.

Ci co będą po nas, bedą "podziwiali" ludzką głupotę. Bedzie to dla nich szokujące, jak takie małpy mogły wymyslec Boga na swoje podobieństwo. I nie chcę tu obrażac małp, bo im bliżej do "boskości".
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kacdor




Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:38, 10 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem


Co to mogło być? Hmm... kura? Tylko czemu ten szkielet ma ręce? To pewnie sprawka szatana Razz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
shepherd




Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 439
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:45, 10 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kacdor napisał:

Co to mogło być? Hmm... kura? Tylko czemu ten szkielet ma ręce? To pewnie sprawka szatana Razz

Nie no kurwa jaszczurka nie widzisz ? xD mozemy nazwac ja "jaszczurka szatanska" ladnie ? Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
shepherd




Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 439
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:49, 10 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
kilka słów do tych co wierzą, że świat stworzył Bóg w 7 dni.
Jesteście bandą ociemniałych debili ulepionych z wymiocin waszego Boga.

Spójrz tłuku na świat i powiedz czy bóg mógł go stworzyc?

A gdyby Bóg istniał, to patrząc na was popełniłby sepuku.

Spalic was w piecu zapomnienia, i wysłac wasze prochy w kosmos to za mało, aby oczyścic ten świat z waszej głupoty.

Ci co będą po nas, bedą "podziwiali" ludzką głupotę. Bedzie to dla nich szokujące, jak takie małpy mogły wymyslec Boga na swoje podobieństwo. I nie chcę tu obrażac małp, bo im bliżej do "boskości".

polecam mistrzu, swietnie oddaje twoja mysl....
http://rukia059.wrzuta.pl/audio/2h8Xc3ZR....._heretykow
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
kalfas




Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 338
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:32, 11 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dlaczego mówi sie propaganda darwinizmu? Jeśli to prawda to obroni się sama. Wbrew temu jakim jadem pluje Ordel nie jestem zwolennikiem kreacjonizmu w sensie biblijnym. Wybacz Ordel Twoja slina umknęła gdzies bokiem.
Jak Cie bawi plucie...zbieraj sline i czekaj.......
Im jestem starszy tym bardziej kurczowo trzymam się Boga jednoczesne odchodząc od jakiejkolwiek religii.

Na pewno to co obserwujemy na tym plugawym swiecie...tu sie Ordel nie myli......prawdziwszy wydaje sie Darwinizm...
Obserwując wielu ludzi czy to pewnego policjanata czy to pewną sedzine, czy to pewnego pseudo bussinesmana...czy to pewną znajomą zdirę.....(nie jedną) nie jednego skurw......dalekie to jest od Boga........i z kazdym rokiem coraz dalsze.
Tylko ja sie pytam ...nawet jesli to po chu..... oni schodzili za mną z tego drzewa?
Zle im było?

Mnie interesuje to co Boskie...... wieksze lepsze.......problem w tym że te stada malp wszystko rujnują......
małpy nie oswoisz.......nawet jak ma tytuły przed nazwiskiem czy tez łańcuch na piersiach......
małpa to małpa...... niestety i ja w tym otoczeniu małpa sie staje........wymusza to wiele mechanizmów......jestem slaby.... jestem tylko człowiekiem......

Jak to wtedy nazwac ?? de ewolucja? ewolucja wyrównawcza????? regres ewolucyjny?


To na co plujesz Ordel...nie wczytales sie w moje slowa......jest tak samo hochsztaplerskie jak wmówienie luziom
ze sa niczym innym niz małpą.......jak mawial pewien elektryk...malpa z brzytwa......

nawet jesli pochodzimy od planktonu nie znaczy ze nim jesteśmy....a propaganda darwinizmu temu sluzy.....
usprawiedliwieniu wszystkich w tym najpodlejszych instynktów....

przynależny czlowiekowi pierwiastek Boski jest topiony w mule.......pierwotnej materi z ktorej rzekomo ewoluowalismy.......


i tu dochodzimy do sedna......


czy darwinizm jest sprzeczyny z kreacjonizmem?


Odpwoiadam Ci Ordel spieszno.......w sensie ogólnym ni chuj.......

Darwinizm jest zgodny co do ogółu z kreacjonizmem......

Jest po prostu pojeciem węższym.........

Bo ta pierwotna materia z której ewoluowały najprostsze formy zycia tez sie musiala zkas wziasc?

To jest aksjomat naszej wiedzy....jest poczatek jest koniec....na takich paralelach opiera sie cale ludzkie myslenie....

To z czego powstala malpa tez mialo wg. darwinizmu swojego przodka i tak dalej....


i zawsze dochodzimy do erekcji czyli ktu stworzenia...osławionego Genesis...

Tak że zrozummcie schodząc z drzrzewa ze darwinizm jest częscą kreacjonizmu.........
Zaledwie małym wycinkiem pomiędzy początkiem i koncem.....

Szympansy maja ten charakterystyczny gest czesnia sie po głowie.........moze trzeba po prostu dotleniac skore glowy?

Nikt nie da odpowiedzi gdzie jest poczatek i koniec......wlasnie gdzie jest a nie kiedy był i bedzie......

I to jest miejsce gdzie czlowiek myslacy zasiedlil byt zwany Bogiem............

I to jest zarazem poczatek i koniec.....nic wiecej nie nalezy mowic....

Jesli ktos cos powie to oznacza ze uprawia cos co nazywamy religia a to oznacza wylacznie dlasze łgarstwa.........


Sam sie zasatnawiam ile we mnie z malpy a ile z tego wyzszego swiata.........

Jedno walczy z drugim jak w kazdym z Was...........

Czasem jest chec ucieczki na drzewo czasem niemal objawieie wyszego wymiaru........

Wracajac do tematu drwinizm i kreacjonizm..... przypomina mi sie jakas powiesc sf ....nie pamietam juz tytułu.....

W kazdym razie.....jakas cywilizacja stworzyła Boga tylko i wylacznie z potrzeby jego istnienia......
potzrebowali i stal sie........
w opozycji stoi znane wam pewno stwierdzenie ze Bog zyje tak dlugo jak jego wyznawcy......

Zastanawia mnie tu fenomen katoloicyzmu......Bog ten wciąz zywy aczkolwiek obserwuje ze w co jak w co ale wileu znich napewno w niego nie wiezy.........


Zachowaj Ordel sline na nadchodzace czasy.....jak pisal LEM Lube czasy......

z pewnoscia nie raz bedziesz ja przelykal z wrazenia.......

W kontekście Dawrinizmu zastanawia mnie ponadto w co obecnie ewoluuje czlowiek?
skoro ten obecny powstal z mlpy co do cholery pcha go teraz do przodu?

Po co ewaluowac ma czlowiek?

-zeby obsluzyc komórke? NIE to mozna nauczyc nawet małpe.
-zeby obsluzyc PC? - nie to mozna nauczyc Szympansa
- zeby byc blacharą? nie takie zachowania sa i wsrod malp...tam samochody zastepuja banany
-zeby byc lepiej ubranym? malpe ubiore w cokolwiek i bedzie zadowolona (to w temacie kreatorów mody)
- ba malpie wmowie darwinizm i tez bedzie zadowolona......
-bedzie a jakze w perspektywie ma wszak szanse zostac czlowiekiem.....

niech sie cieszy glupia nie wie co ja czeka jak zejdzie z drzewa......

wojny, morderstaw, grabiez slabszych......ale ale czy to nie malpie zachowania?????
jaka to do chu....ewolucja......

Moze nie chodzi o to zeby kwestionowac kreacjonizm? Moze tylko o to zeby kwestionowac nasze czlowieczenstwo
i dazenie do tego co lepsze i wyzsze......

Ci ktorzy nie zrozumieli niech sie nie wypowiaają...zwlaszcza jeden operator przeklejek......

bo bede musial wrocic na dzrewo.........na chwile...dla mnie to i tak za dlugo.......
_________________
życie to myślnik miedzy data urodzin i śmierci. Może to wszystko co mamy? czasami nawet nie mamy tego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8569
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:21, 11 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"a jeśli trzeba jad wpuścić w krew .. niech płynie, niech płynie"


Kreacjonizm jest mitem w który wierzą "krzyżowcy" , aby usprawiedliwić swoją wyższość/elitarność, nad innymi gatunkami.
Na kreacjoniźmie, opierają swoją władzę przywódcy religijni.
A wszystko opiera się na strachu. Strachu przed tym ,że możemy nie posiadać duszy, a co za tym idzie wcale nie jesteśmy wyjątkowi. Jest to tak przerażające, że i mi zdarza się powątpiewać.
Ale , moje wątpliwości, czynią ze mnie człowieka. A co kreacjonizm robi z ludźmi? Ludźmi którzy są przekonani o swojej wyjątkowości.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
respondent




Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 269
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:50, 11 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
"a jeśli trzeba jad wpuścić w krew .. niech płynie, niech płynie"


Kreacjonizm jest mitem w który wierzą "krzyżowcy" , aby usprawiedliwić swoją wyższość/elitarność, nad innymi gatunkami.
Na kreacjoniźmie, opierają swoją władzę przywódcy religijni.
A wszystko opiera się na strachu. Strachu przed tym ,że możemy nie posiadać duszy, a co za tym idzie wcale nie jesteśmy wyjątkowi. Jest to tak przerażające, że i mi zdarza się powątpiewać.
Ale , moje wątpliwości, czynią ze mnie człowieka. A co kreacjonizm robi z ludźmi? Ludźmi którzy są przekonani o swojej wyjątkowości.


Zwolennikom ewolucji proponuję zadać takie pytania.

1.Skąd pojawiła się przestrzeń dla wszechświata?
2.Skąd pochodzi materia?
3.Skąd pochodzą prawa obowiązujące we wszechświecie (grawitacja, bezwładność itp.)?
4.Jak to się stało, że materia jest tak doskonale zorganizowana?
5.Skąd pojawiła się energia organizująca materię?
6.Kiedy, gdzie, dlaczego i jak powstało życie z materii nieożywionej?
7.Kiedy, gdzie, dlaczego i jak życie nauczyło się rozmnażać?
8.Dlaczego jakakolwiek roślina bądź zwierzę chciałoby się rozmnażać, jeśli przymnażałoby to wyłącznie dodatkowych osobników do wyżywienia i pomniejszało szansę przetrwania?(Czy osobnik bądź gatunek posiada w sobie pragnienie przetrwania? Jak to wyjaśnisz?)
9.W jaki sposób mutacje (rekombinacje kodu genetycznego) mogą stworzyć jakąkolwiek nową udoskonaloną odmianę?(rekombinacja liter angielskich nigdy nie doprowadzi do stworzenia chińskich książek).
10.Czy jest możliwym, że podobieństwa w wyglądzie pomiędzy różnymi zwierzętami dowodzą istnienia wspólnego Projektanta a nie wspólnego przodka?
11.Selekcja naturalna działa jedynie w obrębie dostępnej informacji genetycznej i zmierza do stabilizacji gatunku. Jak wytłumaczyłbyś wzrost złożoności kodu genetycznego, która musiałaby nastąpić gdyby ewolucja była prawdą?
12.Kiedy, gdzie, dlaczego i jak:
a.rośliny jednokomórkowe stały się wielokomórkowymi?
b.dwu- lub trzykomórkowce pośrednie ewoluowały?
c.zwierzęta jednokomórkowe ewoluowały?
d.ryby przekształciły się w zwierzęta ziemnowodne?
e.zwierzęta ziemnowodne przekształciły się w gady?
f.gady przekształciły się w ptaki? (Płuca, kości, oczy, organy płciowe, serce, sposoby poruszania się, okrycie ciała, itp., we wszystkim tym dostrzegamy różnice!)
g.żyły formy przejściowe?
13.Kiedy, gdzie, dlaczego, jak i z czego:
a.ewoluowały wieloryby?
b.ewoluowały konie morskie?
c.ewoluowały nietoperze?
d.ewoluowały oczy?
e.ewoluowały uszy?
f.włosy, skóra, pióra, łuski, pazury, kły ewoluowały?
14.Co ewoluowało jako pierwsze (jak i jak długo pracowało bez pozostałych)?
a.Układ trawienny, trawienie pożywienia, apetyt, zdolność do znajdowania i jedzenia pokarmów, soki trawienne oraz odporność organizmu na jego własne soki trawienne (żołądek, jelita itp.)?
b.Dążenie do rozmnażania i zdolność rozmnażania?
c.Płuca, powstawanie wydzieliny ochraniającej je, gardło oraz perfekcyjnie dobrana mieszanina gazów do oddychania?
d.DNA lub RNA przenosząca informacje DNA do części komórek?
e.Bielce bądź wiciowce w jelitach, które trawią celulozę?
f.Rośliny bądź żyjące na nich insekty, zapylające je?
g.Kości, wiązadła, ścięgna, układ krwionośny, lub mięśnie do poruszania kości?
h.Układ nerwowy, system regeneracji lub układ hormonalny?
i.System odpornościowy lub jego potrzeba?
15.Istnieje wiele tysięcy przykładów symbioz, których nie da się wyjaśnić przez ewolucję. Dlaczego uczymy, że ewolucja jest jedynym wyjaśnieniem dla tego rodzaju relacji?
16.W jaki sposób ewolucja wyjaśnia naśladownictwo? Czy rośliny i zwierzęta rozwinęły naśladownictwo jedynie przypadkiem, czy też przez inteligentny wybór czy też projekt?
17.Kiedy, gdzie, dlaczego i jak człowiek rozwinął uczucia? Miłość, miłosierdzie, poczucie winy itp., nigdy nie rozwinęłyby się przyjmując teorię ewolucji.
18.Jak ewoluowała fotosynteza?
19.Jak ewoluowała myśl?
20.Jak ewoluowały rośliny naczynionasienne i z czego?
21.Jakiego rodzaju ewolucjonistą jesteś? Dlaczego nie jednym z pozostałych ośmiu bądź dziesięciu rodzajów?
22.Co powiedziałbyś sześćdziesiąt pięć lat temu, gdybym ci oznajmił, że w moim akwarium posiadam żywą latimerię?
23.Czy istnieje chociaż jedna wyraźna prognoza makroewolucji uznana za prawdziwą?
24.Co naukowego posiada w sobie idea powstania człowieka z wodoru?
25.Czy naprawdę wierzysz, że wszystko powstało z niczego?
_________________
„Największe prawdy są zarazem najprostsze - tak też jest z największymi ludźmi”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:27, 11 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
Kreacjonizm jest mitem w który wierzą "krzyżowcy" , aby usprawiedliwić swoją wyższość/elitarność, nad innymi gatunkami.
Na kreacjoniźmie, opierają swoją władzę przywódcy religijni.
A wszystko opiera się na strachu. Strachu przed tym ,że możemy nie posiadać duszy, a co za tym idzie wcale nie jesteśmy wyjątkowi. Jest to tak przerażające, że i mi zdarza się powątpiewać.

Nie utożsamiam się z "krzyżowcami", ale chciałbym przestrzec przed błędem, jakim jest utożsamianie kreacjonizmu z jakąkolwiek religią. Negowanie ewolucjonizmu nie musi wcale odbywać się z pozycji religijnych. Po prostu (tak to przynajmniej odbieram) kreacjonizm jest to zanegowanie poglądu, jakoby przypadek mógł być siłą sprawczą rozwoju na Ziemi życia w ogóle i jego wszelkich form, gdyz jest to tak prawdopodobne jak to, że moneta miliony razy rzucana na ziemię za każdym razem obróci się do góry orłem. Natomiast kto lub co było czy nadal jest tą siłą sprawczą - to już jest temat "na inne pół litra".

Ordel napisał:
A co kreacjonizm robi z ludźmi? Ludźmi którzy są przekonani o swojej wyjątkowości.

Wydawało mi się, że jest odwrotnie - czyli że to właśnie ewolucjonizm wbija człowieka w pychę, ustanawiając go jako najwyżej rozwiniętą istotę na świecie (czy nawet we wszechświecie?), bo nad nim nie ma już żadnego Kreatora (kogokolwiek lub cokolwiek rozumieć pod tym pojęciem). Natomiast to właśnie kreacjonizm powoduje właściwe "ustawienie w szeregu" człowieka jako istoty stworzonej przez jakąś bliżej nieokreśloną (lub tylko wyżej rozwiniętą) Siłę Wyższą.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kacdor




Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:10, 11 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@respondent
Proponuję przeczytanie artykułu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ewolucja
w celu ogólnego zapoznania się ze zjawiskiem ewolucji, bo pewnie książkę od biologi spaliłeś Razz

Część pytań tego quasi-quizu nie dotyczy ewolucji, a argument z chińskim to normalnie rozpierdala Razz
Na większość pozostałych odpowiedzią jest czas, bardzo długi czas, czas ewolucyjny Smile myślę kilkaset tysięcy lat minimum. Ewolucja organizmów na Ziemi to nie ewolucja pokemonów Razz Jest to proces ciągły i długotrwały, w którym, myślę, że mogę tak powiedzieć, każde pokolenie jest formą przejściową. Z każdym pokoleniem zmienia się pula genowa gatunku, co w połączeniu z czasem przyczynia się do powstania nowego gatunku. Zresztą sam pewnie do tego dojdziesz, jak trochę poczytasz ignorancie niedouku.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:39, 11 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie obejrzalem calego filmu i nie czytalem postow (z wyjatkiem paru na poczatku).
Ten film to zwykla szmira propagandy zydowskiej.
Czytalem Mein Kampf znam dosc dobrze fakty odnosnie 3 Rzeszy. To co w filmie widac to same klamliwe manipulacje. Moment gdy pokazuja jak ktos uklada czaszki zabitych najprawdopodobniej jest nakrecony przez Niemcow w Katyniu (mam nadzieje ze niedouczeni slyszeli o tym miejscu). Wrzucanie do dolow doslownie szkieletow ludzkich nie jest efektem systematycznego mordowania ale umierania ludzi na tyfus. Gdybyscie zobaczyli statystyki z Dachau ilosci ludzi umierajacych kazdego miesiaca, to byscie sie zdiwili ze po wyzwoleniu przez amerykanow ilosc zgonow wzrosla!. A przeciez chyba nikt nie oskarza USA o wymordowywanie wiezniow z Dachau, oni tylko bezceremonijnie wymordowali wszystkich straznikow obozowych co jest oczywiscie przestepstwem wojennym. Tylko jakos o tym sie zapomina wspominac w oficjalnej histori.
Chcac znalezc zdiecia chorych na tyfus (jakos sa one nie kosher i widac nikt nie chce ich zamiszczac w obawie o kariere), niemniej jednak znalazlem ciekawa strone
http://forum.kanka.net/showthread.php?p=5407693
nie wiem w jakim jezyku ona jest, ale zdiecia sa bardzo ciekawe.
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:29, 11 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

lukup, o jakim filmie ty mówisz? Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:56, 11 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
lukup, o jakim filmie ty mówisz?

W pierwszym poscie Norwid zamiescil aders tego filmu

http://picasaweb.google.pl/Ref.....9711947522


No cuz, przelecialem wszystkie wypowiedzi i moim zdaniem niezle namieszliscie w temacie, a wiec dorzuce moje trzy grosze Wink

Wydaje mi sie ze dla dobra dyskusji nalezalo by pewne slowa zdefiniowac abysmy sie nie klucili tylko dlatego ze bardzo roznie je interpretujemy.
Owszem w Bibli jest napisane ze Bog stworzyl....co dla wielu osob jest swiete i niepodwazalne. Niemniej jednak Biblia jest zlepkiem duzo starszych histori opisujacych kreacje, a wiec byc moze nalezalo by wziasc pod uwage te najstarsze opisy.
Wedlug tych opisow czlowiek zostal storzony przez bogow (tych z malej litery), jak rowniez jest mowa ze synowie bogow rzenili sie z curkami czlowieka. Upraszczajac to mozna napisac ze czlowiek zostal "zmanipulowany" genetycznie przez osoby o duzym zasobie inteligencji w sposob ze tak powiem "namacalny". W tym wypadku nie jest to rzaden cud, ale zwykla manipulacja genetyczna.
Znajacy angielski moga obejrzec


Jest 15 czesci tego wywiadu (z wyjatkiem jednej brakujacej) zamiescilem je w temacie
viewtopic.php?t=11927

Facet napisal ksiazke


ale jeszcze nie skonczylem ja czytac (Jest w niej troche bledow, i troche "balastu" niemniej jednak warta przeczytania).


Jesli wzielibysmy Boga z duzej litery to gdyby cos tworzyl, wtedy po h.j lamac sobie glowe i tworzyc ze tak powiem mechanizmy funkcjonowania gdy po prostu "moglby stworzyc" czlowieka i wszystko inne bez jakiej kolwiek struktury wewnetrznej, tak jak w swiecie wirtualnym.
Oczywiscie takie stworzenie czlowieka ani nie podwaza Darwinizmu ani nie potwierdza istnienia Boga z duzej litery. W tym wypadku bogowie (z malej litery) musieli jakos gdzies powstac, czyli jedynym logicznym wytlumaczeniem jest ewoluja w wyniku ktorej oni powstali, lub ich stworzyciele powstali (ostatecznie oni tez mogli byc wynikiem manipulacji genetycznych).

Choone napisal:
Cytat:

Koniecznie trzeba też zobaczyć ten wywiad z Dawkinsem: http://en.harunyahya.tv/videoD....._DARWINIST
Polecam!

Lubie czytac co piszesz Chonne (szkoda ze masz limit na jednego posta), ale niestety tu sie pomyliles i zle interpretujesz wypowiedz Dawkinsa, on powiedzial praktycznie to co ja napisalem powyzej.


Jednym z wielkich kontrargumentow przeciw teori ewolucji jest "zbyt krotki czas istnienia Swiata".
Czy aby na pewno Swiat jest zbyt mlody? Mowa jest o 15-20 mld lat wg. teori Big Bang, nienniej ta teoria jest bledna i kompletnie bezwartosciowa! Z pewnoscia Swiat mial poczatek i zaczol stopniowo rosnac i dalej rosnie, niemniej jednak prawdopodobnie tak dawno powstal ze dla uproszczenia mozna powiedziec ze zawsze istnial.

Ordel napisal:
Cytat:
respondent wiesz w co ja wierze, że ludzie,żyli na Ziemi już kilkaset milionów lat temu. Ale zdaję sobię sprawę,że jest to tak nieprawdopodobne, wręcz fantastyczne, że nikogo nie przekonuję do moich teorii.


Byc moze nawet duzo wczesniej istnieli ludzie na Ziemi. Z punktu widzenia logicznego brak dowodu istnienia nie jest dowodem na nieistnienie.
Poza tym nalezy wspomniec ze sposoby datacji wcale nie sa az tak pewne jak sie wam wydaje a i sposoby datacj przypominaja czesto ze tak powiem wrozenie z fusow kawy.

Wielokrotnie jako argumenty niekturzy uzywaja skamieniale okazy i zyjace, ktore sa identyczne. To nie musi przeczyc ewoluji, ale moze oznaczac ze pewne formy zycia sa bardzo dobrze przystosowane do przetrwania pewnych zmian w otoczeniu.

Dlaczego nie ma gatunkow posrednich? Dlaczego ich nie znajdujemy?
Byc moze dlatego ze w normalnych warunkach (w jakich normalnie sie toczy zycie) nie obserwuje sie tworzenia fosilow. Lasy nie zamieniaja sie w skamieniale drzewa, ani w weglowe poklady z liscmi odbitymi w weglu w calej ich pieknosci. Wszystko normalnie sie rozklada i "znika" bez zostawienia najmniejszych sladow po swoim istnieniu.
Poniewaz Ziemia od czsu do czasu spotyka kataklizm (jesli wezmiecie pod uwage viewtopic.php?t=9072
i wszystko co z tego wynika wiec nie bedzie to az tak wielka niespodzianka) fosile najprawdopodobniej zawieraja slady kataklizmow, a nie ciaglego przebiegu czasu.
Dla porownania jesli ludzie ubieraja sie ruznie upalnego lata oraz w czasie srogiej zimy, to gdybysmy znalezli fosile z okresu burzy piaskowej w afryce i burzy snieznaj na syberi oznaczalo by to ze ludzie inaczej sie nie ubierali?

Wracajac do Boga z duzej litery, rownie dobrze mozna powiedziec ze Swiat jest Bogiem
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pandeizm

Cytat:
Pandeizm (gr. pan i łac. deus) – kombinacja panteizmu i deizmu. Są to poglądy teologiczne i filozoficzne lub przekonania religijne utożsamiające Boga ze światem, pogląd religijny zakładający istnienie jakiejś nieokreślonej dokładnie duchowej siły sprawczej, która stworzyła świat materialny i prawa nim rządzące, jednak nie ingeruje ona obecnie bezpośrednio w jego działanie. Według deistów istnienie tej siły sprawczej wyjaśnia racjonalną strukturę świata i stałość praw fizyki.


Oczywiscie jesli w tym wypadku zamienimy "nieokreślonej dokładnie duchowe siły sprawcze" przez "niekreslone sily elektromagnetyczne zwiazane z zachowaniem plazmy" to byc moze nawet Bimi powie ze jest wierzacy Wink
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
respondent




Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 269
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:47, 13 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kacdor napisał:
Zresztą sam pewnie do tego dojdziesz, jak trochę poczytasz ignorancie niedouku.


Na pewno po analizie ze studni mądrości jakim jest wikipedia jesteś na tym etapie że możesz obrażać osoby o innych poglądach.To cecha wszystkich ewolucyjnych,posthominidalnych czochrańców Laughing
Nie będę traktował poważnie Twoich wpisów.
Twój problem polega na tym, że jako zwolennik ewolucji nie dopuszczasz możliwości inteligentnego projektu.Czemu nie ma sie co dziwć, bo wielu współczesnych naukowców miało z tym problem,bardzie dotykającym ich własnego ego niż samych naukowych dowodów potwierdzających fakt stwarzania.Odrzucanie Projektanta na zasadzie "nie bo nie" tak jak to robisz zazwyczaj,może pasować tutaj , bo naukowców z tej dziedziny tutaj brak.W innym gremium bardziej naukowym,obydwaj uchodzilibyśmy za głąbów.

W National G.jakiś ewolucjonista kiedyś napisał ,że ewolucja jest jak film w którym na 1000 klatek zagineło 999.Widać dla ewolucjonistów 1 klatka wystarczy.

Na konieć ciekawe spostrzeżenia ze stronki , gdzie sie tego nie spodziewałem znaleść.


http://www.joemonster.org/phorum/read.php?f=7&t=45...

- Darwin, mimo że sam jest twórcą teorii, do końca życia ubolewał nad tym, że nie ma dowodów na swoją teorię. Tak samo napisał w ostatnim rozdziale swojej książki.

- teorie Darwina zostały wykorzystane przez faszystów i marksistów do mordowania starych i niedołężnych, to akurat nie wina Darwina, ale cóż stało się

- dowody na potwierdzenie teorii ewolucji od momentu powstania jej w XIX w. są regularnie obalane przez badanie naukowe, oczywiście chwile później powstają nowe teorie.

- większość dowodów na tworzenie nowych form życia np. na przejście życia z wody na ląd, czy z lądu do powietrza to są faktycznie niepoparte dowodami baśnie science fiction wymyślane przez naukowców. Nie udało się znaleźć zwierząt, które są etapami pośrednimi. Ani żyjących, ani form pośrednich w skamieniałościach - to jest najsłabszy punnkt teorii ewolucji. Dowodzili np. że wieloryby powstały np. z niedźwiedzi

- różnice między australopitekiem a homo sapiens są porównywalne do różnic między dzisiejszym człowiekiem a na przykład pigmejami czy aborygenami. Czyli to niekoniecznie przodek, tylko może inny gatunek...

- wygląd neandertalczyka jako porośniętej włosiem małpy, którymi jesteśmy karmieni od najmłodszych lat, nie znajduje żadnego poparcia faktach, bo przecież skóra nie zachowała się tylko kości - to kolejna bajeczka.


- ludzie podobno pochodzą do małp, małpy jednak poruszają się na 4 łapach, ludzie na dwóch. Dlaczego pewne małpy zaczely chodzic prosto skoro poruszanie na 4 jest szybsze zarówno po drzewach jak i po powierzni płaskiej?

- stwierdzenie że nowe gatunki powstają w wyniku mutacji jest także fundamentem ewolucjonizmu. Niestety, obecne doświadczenie wskazuje że każda mutacja prowadzi do deformacji organizmów (zespół Downa czy inne choroby genetyczne) oraz te deformacje rzadko kiedy są przekazywan następnym pokoleniom.

Kreacjonizm i ewolucjonizm zgadzają się w zasadzie w jednym punkcie:
"Gorzej przystosowane gatunki wymierają i zostają te lepiej przystosowane do środowiska"

I jeszcze cytat z pewnej książki:
"Prawdopodobieństwo, że z pierwotnej masy płynów powstało życie i pierwsza komórka, ze nieprawdopodobnie skomplikowanymi białkami, systemami życia - jądrem i wszystkimi systemami odżywiania, transportowania nieczystości itd. jest podobne jakbyśmy stwierdzili, że z szopy pełnej śmieci, po wielkim tornadzie, nawet trwającym kilkaset milionów lat, i tylko dzięki siłom przypadku, powstaje nowy lśniący piękny Boeing 747"

Idąc dalej, skąd się biorą takie przypadki jak:
- system echolokacji u nietoperzy
- ryby elektryczne
- społeczność u termitów i ich umiejętność budowanie kilka tysięcy razy większych od nich samych termitier (ludziom jeszcze dużo do tego wyniku brakuje)
- jak to możliwe, że dzięcioł nie ma wstrząsu mózgu od klepania w drzewo? zapewne system specjalnego tłumienia wstrząsów to też przypadek natury
- wieloryb, jedyny przypadek ssaka, który nurkuje kilkaset metrów pod wodę (kto nurkował wie jakie tam są ciśnienia) i potrafi tam wytrzymać do kilkudziesięciu metrów.

I jeszcze jedna ciekawostka.


Potwierdzenie prawdziwości relacji biblijnej , oczywiście nie dosłownie,można znaleść w książce pt "Kłamstwo Ewolucji"

cytat:

Wiele znalezionych w Niemczech czaszek z epoki kamiennej jest o wiele młodszych niż dotąd sądzono - taką wiadomość podały bez komentarza w sierpniu 2004 roku serwisy informacyjne. Ale to była bomba, której eksplozja wstrząsnęła posadami gmachu nauk o dziejach Ziemi i ludzkości. Badania z 2004 roku ujawniły bowiem, że większość czaszek neandertalczyków i wczesnych ludzi, dotąd datowanych na epokę kamienną, jest młodsza nawet o 28 000 lat! "Najstarszy Westfalczyk" z Paderborn-Sande w ciągu jednej nocy stał się niemalże "najmłodszym Westfalczykiem", bo teraz liczy sobie zaledwie 250 wiosen. Już w swoim bestsellerze "Pomyłka Darwina" doktor Zillmer - inżynier, doradca Ingenieurkammer-Bau NRW, członek New York Academy of Science - dowodził, że ewolucji nie było i że powiązane z tą teorią datowania geologiczne są błędne. W tej książce wykazuje, że doktryna dziejów ludzkości, od wczesnych hominidów po człowieka współczesnego, to konstrukcja oparta na kłamstwie i przemilczeniach ortodoksyjnych badaczy. Przez całe lata datowania po prostu zmyślano i jako "naukowo" dowiedzione pisano wyssane z palca bajki, które przedstawiać miały oficjalną wersję przeszłości Ziemi i naszych przodków.Tropienie pochodzenia człowieka nabiera więc wymiaru historii kryminalnej, gdy na podstawie wyników najnowszych badań dr Zillmer demaskuje naukowe dogmaty jako naukowe fałszerstwa, na których oparta została teoria ewolucji.

http://www.dewolucja.pl/strona-glowna/11.html
_________________
„Największe prawdy są zarazem najprostsze - tak też jest z największymi ludźmi”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kalfas




Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 338
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:26, 14 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przecież zupełnie nie o to chodzi.

Czy naprawdę myślicie ze jakakolwiek teoria oparta na faktach materialnych wyjasni fakt STWORZENIA MATERII?

Skoro tak myślicie jesteście naiwni jak dzieci.

Jedynie ratuje Was to że to co odbieramy jako materie, lub fakty materialne w rzeczywistości MOŻE jest złudzeniem,.

Ale i wtedy wasze dociekania o kant dupy rozbić...o ile i ów znajdziecie ....

NO ALE WAM NIE O PRAWDĘ CHODZI LECZ JEDYNIE O ATAK NA RELIGIE......

A to kolejne bezcelowe działanie.....zawsze akiś Bóg bedzie czekał w kolejce.......
podobno Bogiem racjonalistów jest ROZUM...czy aby na pewno?
_________________
życie to myślnik miedzy data urodzin i śmierci. Może to wszystko co mamy? czasami nawet nie mamy tego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:37, 14 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

respondannt napisal:
Cytat:
Na konieć ciekawe spostrzeżenia ze stronki , gdzie sie tego nie spodziewałem znaleść.


http://www.joemonster.org/phorum/read.php?f=7&t=45...



Chyba cos z tym adresem pokreciles bo jakos tam nie ma zadnych spostrzezen, tylko sa adresy.
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
respondent




Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 269
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:30, 15 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kolejna ciekawostka potwierdzająca że ewolucjonizm to stek bzdur


Co na temat mutacji powiedział inny laureat Nagrody Nobla, zmarły w 1986 węgierski biochemik Albert Szent-Gyorgyi von Nagyrapolt? Ten wybitny uczony stwierdził bezkompromisowo, że "Prawdopodobieństwo ulepszenia organizmu przez mutacje można porównać z prawdopodobieństwem ulepszenia szwajcarskiego zegarka przez rzucenie nim o ziemię i uszkodzenie jego mechanizmu. Szansa ulepszenia organizmów żywych dzięki przypadkowym mutacjom równa jest zeru". Naukowcy z obozu ewolucjonistów usiłują się bronić wskazując na mutacje wirusów jako rzekomy dowód potwierdzający ewolucję na drodze 'trafionych' mutacji. Jednak mutacje wirusów są właśnie dowodem całkowicie obalającym hipotezę, wg której mutacje mogły doprowadzić do pojawienia się nowych gatunków istot żywych: wirusy tworzą swe mutacje już od tysięcy lat, ale jak na razie ani jeden z nich nie przekształcił się w coś przypominającego amebę czy pierwotniaka. Wirusy przeszły już miliony mutacji, ale uparcie odmawiają posłuszeństwa teorii ewolucji.Mimo wielu lat poszukiwań i szeregu przeprowadzonych badań naukowcom NIGDY aż do tej pory nie udało się potwierdzić i udowodnić teorii ewolucji na drodze mutacji. Badania nad muszkami owocowymi okazały się bezowocne (dla ewolucjonistów). Jak na razie genetyka nie potwierdza tego, że jakiś gatunek istot żywych mógłby przekształcić się w jakiś zupełnie odmienny gatunek. Wprost przeciwnie, genetyka wskazuje jasno i wyraźnie, że są pewne wewnętrzne bariery i ograniczenia, których żaden organizm nie może przekroczyć. Skoro więc pod tym względem teoria ewolucji jest sprzeczna z wynikami dotychczasowych badań w dziedzinie genetyki, to co jest potrzebne by nadal ją akceptować? Zdrowy rozsądek i prosta logika? O, nie! Tu potrzebna jest już WIARA...
Kolejnym poważnym problemem ewolucji pozostaje (i już na zawsze pozostanie) problem powstania życia na ziemi. Na ogół umniejsza się ten problem i każe się ludziom wierzyć, że tak właśnie było: to co martwe samo z siebie stało się żywe. A co na to ludzie? No, skoro naukowcy tak mówią, to znaczy, że tak musiało być. Takim to sposobem miliony ludzi na całym świecie wierzą w to co naturalnie jest niemożliwe i przeczy wszelkiej logice czy zdrowemu rozsądkowi. Naukowcy ewolucjonistyczni śmieją się z chrześcijan, którzy wierzą w to, że Bóg wzbudził Jezusa z martwych. Ale twierdzenie ewolucjonistów w porównaniu do nauki chrześcijan o zmartwychwstaniu jest po prostu beznadziejne. Ewolucjoniści głoszą, że totalna śmierć i martwota same z siebie zrodziły życie! Nic dziwnego, że pewien wybitny biolog, wspomniany już profesor Louis Bounoure, nazwał ewolucjonizm "bajeczką dla dorosłych"... NAUKOWCOM NIGDY NIE UDAŁO SIĘ I NIGDY SIĘ NIE UDA STWORZENIE ŻYCIA W WARUNKACH LABORATORYJNYCH! Gdy doktorowi Sol Spiegelmanowi z Uniwersytetu w Illinois udało się zsyntetyzować biologicznie aktywne RNA (rozpoczął on swój proces od wiralnego RNA i specyficznego enzymu pochodzącego od wirusa) to zapytano go, czy stworzył życie w probówce. Odpowiedź Spiegelmana była jednoznaczna: "Tylko Bóg zdolny jest stworzyć życie". Samo matematyczne prawdopodobieństwo powstania jednego prawdziwego białka tworzącego się przez przypadek jest tak małe, że takie zdarzenie wydaje się niemożliwe nie tylko na ziemi, ale i w całym kosmosie. Dwadzieścia lat temu dwóch byłych ewolucjonistów zmieniło radykalnie swe poglądy, po tym jak sami obliczyli ile wynosi takie prawdopodobieństwo samoistnego powstania czegoś, co mogłoby dać początek życiu. Ludzie ci, to dawniej agnostyk, Sir Fred Hoyle, swego czasu międzynarodowy autorytet oraz Chandra Wickramasinghe, były ateista, profesor matematyki stosowanej i astronomii w University College w Cardiff. Chociaż nic nie wskazuje na to, że stali się oni chrześcijanami, to jednak ich wypowiedzi świadczą o odrzuceniu fundamentalnego założenia teorii ewolucji o samoistnym powstaniu życia. "The Sunday Mail" z Brisbane z dnia 20 września 1981 podawał, że obaj naukowcy stali się "innymi ludźmi. Obaj są wierzącymi". Dalej w artykule czytamy: "To, co przekonało tych obu ludzi, to obliczenia jakie każdy z nich wykonał, jeden niezależnie od drugiego w kwestii prawdopodobieństwa [powstania] życia w sposób spontaniczny. Kiedy obaj skończyli, spojrzeli na wynik prawie z niedowierzaniem. Każdy z nich uznał, że owe prawdopodobieństwo powstania przypadkowo iskry życia na ziemi wyraża się, w matematycznym żargonie, jak 1 na 10 do 40 000 potęgi." Wypowiedź Wickramasinghe'a ukazuje jak w jednej chwili wali się świat ateisty i ewolucjonisty: "Czuję się w tej sytuacji całkowicie skrępowany z powodu stanu ducha, jaki teraz odkrywam w sobie. Nie ma jednak żadnego logicznego wyjścia z tego... Zwykliśmy mieć otwarte umysły; teraz zdajemy sobie sprawę z tego, że jedyną logiczną odpowiedzią na pytanie o powstanie życia jest akt stworzenia - a nie jakieś przypadkowe i losowe wymieszanie materii." Zaś sam Hoyle, ten wybitny astrofizyk teoretyczny, który trafił także do polskiej encyklopedii, stwierdził potem: "Prawdopodobieństwo powstania choćby jednego z polimerów żywych organizmów przez przypadek jest takie samo jak prawdopodobieństwo, że całkowicie wypełniający przestrzeń Układu Słonecznego niewidomi, obracający w rękach kostkę Rubika, ułożą ją prawidłowo i równocześnie".
http://www.inteligentny-projekt.pl/index.php?optio...
_________________
„Największe prawdy są zarazem najprostsze - tak też jest z największymi ludźmi”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:03, 15 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

respondent dziwnwe jest ze powolujesz sie na logike, gdy nie masz o niej zielonego pojecia.

Jesli nie dopuszczasz mozliwosci ze jakiekolwiek zywe stworzenia powstaly w wyniku znanych i nie znanych procesow zgodnie z prawami natury to jak wytlumaczysz powstanie Boga?
Z punktu widzenia logicznego bardziej jest prawdopodobne powstanie jednokomorkowej bakteri ktora nie posiada zadnych magicznych umiejetnosci niz powstanie czegos co ty nazywasz Bogiem ktory moze wszystko tworzyc i zmieniac tak jak tylko ma ochote.
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wostok




Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 69
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:41, 15 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

lukup napisał:
respondent dziwnwe jest ze powolujesz sie na logike, gdy nie masz o niej zielonego pojecia.

Jesli nie dopuszczasz mozliwosci ze jakiekolwiek zywe stworzenia powstaly w wyniku znanych i nie znanych procesow zgodnie z prawami natury to jak wytlumaczysz powstanie Boga?
Z punktu widzenia logicznego bardziej jest prawdopodobne powstanie jednokomorkowej bakteri ktora nie posiada zadnych magicznych umiejetnosci niz powstanie czegos co ty nazywasz Bogiem ktory moze wszystko tworzyc i zmieniac tak jak tylko ma ochote.


Kolego lukup ale to teoria ewolucji próbuje tłumaczyć wszystko nauką i logiką. Respondent do tego nie dążył w swojej wypowiedzi, wręcz przeciwnie pokazywał, że nauka nie potrafi wytłumaczyć powstania życia bez ingerencji Siły Wyższej, jako dzieło przypadku. Także twoje wyzwanie by teraz on tłumaczył istnienie Boga nauką jest zaprzeczeniem logiki Smile (nie szydź z ludzi zbyt pośpiesznie)

Wrócę jeszcze do tego co pisał respondent. Rzeczywiście to jest ogromny problem ewolucji i wielki argument za kracjonizmem - samo powstanie życia. Przy dzisiejszej nauce, genetyce, mikrobiologii, farmakologii, proszę - niech stworzą chociaż bakterię, pierwotniaczka, komara... Nic z tego!

Możemy zrodzić życie jako ludzie, ale nie możemy stworzyć życia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:57, 16 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wostok napisal:

Cytat:
Respondent do tego nie dążył w swojej wypowiedzi, wręcz przeciwnie pokazywał, że nauka nie potrafi wytłumaczyć powstania życia bez ingerencji Siły Wyższej, jako dzieło przypadku. Także twoje wyzwanie by teraz on tłumaczył istnienie Boga nauką jest zaprzeczeniem logiki (nie szydź z ludzi zbyt pośpiesznie)


Wbrew pozorom Respondsant nic nie pokazal i na dodatek nie przeczytal co ja wczesniej napisalem. Nauka nie potrafi wytlumaczyc jak powstalo zycie gdy zalozymy ze swiat ma tylko okolo 15 mld lat co jest jedna wielka bzdura!

W poprzednim poscie napisalem:

Cytat:
Jednym z wielkich kontrargumentow przeciw teori ewolucji jest "zbyt krotki czas istnienia Swiata".
Czy aby na pewno Swiat jest zbyt mlody? Mowa jest o 15-20 mld lat wg. teori Big Bang, nienniej ta teoria jest bledna i kompletnie bezwartosciowa! Z pewnoscia Swiat mial poczatek i zaczol stopniowo rosnac i dalej rosnie, niemniej jednak prawdopodobnie tak dawno powstal ze dla uproszczenia mozna powiedziec ze zawsze istnial.


Naiwnie wierzacym wydaje sie ze stworzenie Swiata i wszystkiego innego przez Boga jest prosta odpowiedzia na pytanie skad sie wzielo zycie. Niestety takie zalozenie komplikuje sytuacje gdyz trzeba do tego jeszcze Boga. Rownie dobrze mozna bylo by powiedziec ze ewolucja posuwala sie do przodu (bez ingerencji Boga) po prostu dzieki wielkiej sprzyjajacej szansie.
Powiedzmy inaczej, mozesz grac w jakas gre typu 6/49 i wygrywac co tydzien przez lata. Jest to malo prawdopodobne, ale nie mozna powiedziec ze jest to niemozliwe.

Poza tym jesli ktos zaklada ze Bog cos stworzyl to trzeba postawic pytania skad sie wziol Bog, gdyz inaczej bez tej odpowiedzi wasze wywody sa bezwartosciowe.
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
respondent




Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 269
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:20, 16 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

lukup napisał:


Cytat:
Respondent do tego nie dążył w swojej wypowiedzi, wręcz przeciwnie pokazywał, że nauka nie potrafi wytłumaczyć powstania życia bez ingerencji Siły Wyższej, jako dzieło przypadku. Także twoje wyzwanie by teraz on tłumaczył istnienie Boga nauką jest zaprzeczeniem logiki (nie szydź z ludzi zbyt pośpiesznie)


Wbrew pozorom Respondsant nic nie pokazal i na dodatek nie przeczytal co ja wczesniej napisalem. Nauka nie potrafi wytlumaczyc jak powstalo zycie gdy zalozymy ze swiat ma tylko okolo 15 mld lat co jest jedna wielka bzdura!

W poprzednim poscie napisalem:

Cytat:
Jednym z wielkich kontrargumentow przeciw teori ewolucji jest "zbyt krotki czas istnienia Swiata".
Z pewnoscia Swiat mial poczatek i zaczol stopniowo rosnac i dalej rosnie, niemniej jednak prawdopodobnie tak dawno powstal ze dla uproszczenia mozna powiedziec ze zawsze istnial.




Poza tym jesli ktos zaklada ze Bog cos stworzyl to trzeba postawic pytania skad sie wziol Bog, gdyz inaczej bez tej odpowiedzi wasze wywody sa bezwartosciowe.



Sam sobie zaprzeczasz Lukup.Pomijając wiarę czy nie wiarę W Boga , piszesz że coś istnieje od zawsze ale upraszczając zostało jednak stworzone powiedzmy 300 bilonów lat temu,czy jakos tak odwrotnie.Dwa zaprzeczenia w jednym zdaniu.Nie wiem jak innym ale mnie się wydaje że jesli coś powstało to ktoś musiał temu dać początek.Tak jak np Twoje posty są za Twoją przyczyną a nie wypadkową z nieozywionej materii Very Happy
Czas w tej kwestii odgrywa najmniejszą rolę.
_________________
„Największe prawdy są zarazem najprostsze - tak też jest z największymi ludźmi”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:05, 16 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

respondent
Wiem ze umiesz czytac, ale to nie wystarczy. Dobrze bylo by gdybys rozumial co czytasz bo w innym przypadku jest to tylko strata czasu.

napisales:
Cytat:
Sam sobie zaprzeczasz Lukup.Pomijając wiarę czy nie wiarę W Boga , piszesz że coś istnieje od zawsze ale upraszczając zostało jednak stworzone powiedzmy 300 bilonów lat temu,czy jakos tak odwrotnie.Dwa zaprzeczenia w jednym zdaniu.


Ja napisalem:

Cytat:
Czy aby na pewno Swiat jest zbyt mlody? Mowa jest o 15-20 mld lat wg. teori Big Bang, nienniej ta teoria jest bledna i kompletnie bezwartosciowa! Z pewnoscia Swiat mial poczatek i zaczol stopniowo rosnac i dalej rosnie, niemniej jednak prawdopodobnie tak dawno powstal ze dla uproszczenia mozna powiedziec ze zawsze istnial.


Napisalem dla uproszczenia gdyz gdy wezmoemy ze na przyklad 10 lat do potegi 300 bilonów moze byc okresem propolcjonalnie krotszym niz 1 sekunda w ciagu 300 bilonów lat to jak chcesz nazwac tak dlugi okres czasu?
Napisalem Swiat mial poczatek ale nie napisalem ze zostal stworzony, gdyz aby mogl byc stworzony to trzeba bylo by miec Stworzyciela.

Jak widzisz juz przy okresie 300 bilonów lat ewolucja staje sie mozliwa nawet gdy prawdopodobienstwo wszelkich niezbednych reakcji jest bliskie zera.
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wostok




Dołączył: 13 Cze 2010
Posty: 69
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:14, 16 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

lukup napisał:

Naiwnie wierzacym wydaje sie ze stworzenie Swiata i wszystkiego innego przez Boga jest prosta odpowiedzia na pytanie skad sie wzielo zycie. Niestety takie zalozenie komplikuje sytuacje gdyz trzeba do tego jeszcze Boga. Rownie dobrze mozna bylo by powiedziec ze ewolucja posuwala sie do przodu (bez ingerencji Boga) po prostu dzieki wielkiej sprzyjajacej szansie.
Powiedzmy inaczej, mozesz grac w jakas gre typu 6/49 i wygrywac co tydzien przez lata. Jest to malo prawdopodobne, ale nie mozna powiedziec ze jest to niemozliwe.

Poza tym jesli ktos zaklada ze Bog cos stworzyl to trzeba postawic pytania skad sie wziol Bog, gdyz inaczej bez tej odpowiedzi wasze wywody sa bezwartosciowe.


Lukup ale jednej rzeczy nie rozumiesz, bardzo prostej ale tak kluczowej w tej dyskusji. Otóż nic Ci nie pomoże nawet najlepszy i najwspanialszy układ prawdopodobnieństwa. Nawet gdyby warunki i układ materii był idealny, z materii nieożywionej nie powstanie życie. Je może tchnąć w materię nieożywioną tylko Ten lub To, co jest źródłem życia.
To tak jakbyś zakładał, że przy sprzyjających warunkach, zrodzi się w materii nieożywionej miłość do Ciebie. To jest po prostu niemożliwe! Prawdopodobnieństwo tego wynosi 0,0000... choćbyś nie wiem jakie miał warunki. Miłość jest tak wielkim cudem, że ewolucja i teoria prawdopodobieństwa nic tu nie pomoże. Tylko ktoś kto ma w sobie miłość, może zacząć Cię kochać - ojciec, matka, dziewczyna, dziecko, pies.
Tak samo z życiem! Życie to zbyt wielki cud. Tylko ktoś kto jest źródłem życia może tchnąć życie w bezładne komórki w łonie matki, może je dać, podtrzymać, może też zabrać.

Poza tym jeśli odwołujesz się do logiki, to wiesz też zapewne że są tzw pojęcia pierwotne, których się nie da wyjaśnić a są Smile Tak samo wg mnie z Bogiem, nie da się udowodnić Jego istnienia albo nieistnienia, także nie zgodzę się z Tobą, że trzeba wyjaśniać Jego pochodzenie by ta dyskusja miała sens.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:55, 17 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wostok napisał:
Nawet gdyby warunki i układ materii był idealny, z materii nieożywionej nie powstanie życie.

Ależ właśnie z materii nieożywionej jest życie. My ludzie składamy się z takich samych atomów jak kamień, szkło, plastik. Nasza struktura na poziomie atomowym niczym się nie różni. Jeżeli atomy nazwiemy nieożywionymi, to my również jesteśmy nieożywionymi. Zwłaszcza jak się widzi myślenie niektórych.

Cytat:
Je może tchnąć w materię nieożywioną tylko Ten lub To, co jest źródłem życia.

A skąd ta hipoteza. Z Biblii? Czyli chodzi o tego faceta z chmur? Tylko pytanie czy to faktycznie on daje życie. Bo ja obserwuję, że ludzie sami przekazują życie nowym pokoleniom. Również to samo robią rośliny i zwierzęta.
Chcecie powiedzieć, że facet z chmur dał komuś życie na samym początku? Tylko jak to udowodnić? Najpierw trzeba jasno udowodnić, że facet z chmur istnieje. Jeżeli to udowodnimy, następnym krokiem byłoby udowodnienie, że stworzył świat i człowieka.

Cytat:
To tak jakbyś zakładał, że przy sprzyjających warunkach, zrodzi się w materii nieożywionej miłość do Ciebie.

To trochę dziwne, bo oczekujesz, że dwie różne rzeczy, które poszły w różne kierunki ewolucji będą tą samą rzeczą, i to jeszcze w krótkim czasie.
Chcesz aby kamień zaczął kochać człowieka ? I to od zaraz. Na to potrzeba milionów lat. My składamy się z tych samych atomów co kamień, więc teoretycznie to co tworzy kamień tworzy również człowieka.

Cytat:
Tylko ktoś kto ma w sobie miłość, może zacząć Cię kochać - ojciec, matka, dziewczyna, dziecko, pies.

Również ktoś, kto ma interes. Sama miłość jest wielkim interesem. Aktem samolubności.
No bo jeżeli kochasz swoją żonę, to czy pozwolisz jej aby trzech sprawnych seksualnie osiłków zaspokoiło jej fantazje seksualne? Smile Wątpię.
Miłość do drugiej osoby, to tak naprawdę miłość własnej osoby. Nic nie jest bezinteresowne. Może czasem głupie, ale nigdy bezinteresowne.

Cytat:
Tak samo z życiem! Życie to zbyt wielki cud.

Pod jakim względem ? Dlaczego, życie jest cudem? Nie bardzo rozumiem.

Cytat:
Tylko ktoś kto jest źródłem życia może tchnąć życie w bezładne komórki w łonie matki, może je dać, podtrzymać, może też zabrać.

Mówisz o mężczyźnie i plemnikach ? Czy o bogu.
Osobiście nigdy nie słyszałem, żeby bóg miał "fujarkę", więc nie wiem skąd by wziął plemniki, żeby zapłodnić kobietę?

Cytat:
Tak samo wg mnie z bogiem, nie da się udowodnić Jego istnienia albo nieistnienia,

Tylko istnienia nie da się udowodnić. Udowadniać nieistnienia nie ma sensu jak nie udowodniło się istnienia.
Mówiąc bóg, mówimy o czymś nieudowodnionym. Używamy nieudowodnionego pojęcia i oczekujemy od innych aby udowodnili, że nasze nieudowodnione pojęcie istnieje.
Często ludzie mówią, żeby udowodnić, że bóg nie istnieje, ale może lepiej zacząć od skrzydlatych aniołów i futrzastego diabła?
Jak tu udowodnić nieistnienie czegoś, czego istnienia nigdy nie udowodniono? Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:55, 17 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wostok
Jesli nie zrozumiales tego co AQuatro tak ladnie napisal, to jestes ze tak powiem "nieprzesiakalny" i tlumaczenie tobie czegokolwiek nic nie da.
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6, 7   » 
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


walczymy z propagandą darwinizmu
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile