Brakujące ogniwo ewolucji człowieka odnalezione

przebudzony

Cytat:

Naukowcy szukali go od 200 lat. Miał być dowodem na to, że człowiek i małpa pochodzą od tego samego przodka, tylko gdzieś po drodze ich drogi się rozeszły. I w końcu brakujące ogniwo ewolucji się odnalazło

Przez ostatnie 25 lat wisiało na ścianie u niemieckiego zbieracza skamieniałości, który nawet nie miał pojęcia, co posiada. Ćwierć wieku wcześniej archeolog amator odkopał w nieczynnej kopalni szkielet małpy. Dopiero w 2006 r. dostał się on w ręce prywatnego handlarza Thomasa Pernera, który później pokazał go profesorowi Jornowi Hurumowi z norweskiego Narodowego Muzeum Historycznego. Dopiero Hurum zorientował się, co przedstawia szkielet.

- To jest naprawdę coś, czego świat wcześniej nie widział, to jest całkowicie unikalny gatunek - powiedział norweski profesor podczas prezentacji swojego odkrycia w Nowym Jorku.

Skamieniałość ma 47 mln lat, mierzy ok. 90 cm. Szkielet zachował się w 95 proc. Należał do samicy jakiegoś gatunku małpiatek. - Zamiast pazurów ma paznokcie, posiada chwytne kończyny, a kość skokowa jest bardzo podobna do tej, która mają ludzie - wylicza w rozmowie z "Metrem" cechy, które potwierdzają, że mamy do czynienia z naszym przodkiem, prof. Zofia Kielan-Jaworowska, jeden z najwybitniejszych polskich paleontologów. Odkrycie okrzyknięto ósmym cudem świata i ostatecznym potwierdzeniem teorii ewolucji Karola Darwina. - Do tej pory ludzie mówili: OK, pochodzimy od ssaków naczelnych, ale pokażcie nam jakiś dowód. Ten dowód wreszcie jest - mówił w BBC znany brytyjski dziennikarz i podróżnik sir David Attenborough.

- Do tej pory brakowało szkieletów z okresu, który uznaje się za możliwe rozejście się małp i hominidów, czyli bezpośrednich przodków homo sapiens. Teraz wreszcie taki szkielet mamy i to doskonale zachowany - mówi profesor Kielan-Jaworowska.

Zdjęcia Idy - prof. Hurum nazwał skamieniałość imieniem swojej córki - pokazują media na całym świecie, a wyszukiwarka Google zmieniła wczoraj w swoim logo dwie litery "o" w rysunek naszego przodka.
http://www.emetro.pl/emetro/1,88817,6631110,Brakujace_ogniwo%20_ewolucji.html

Gwóźdź do trumny kreacjonistów Razz

_________________
Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.

astrit

to bardziej przypomina jakiegoś reptaka /drako niż ludzkiego przodka Wink

nooo i ten ogon...
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

shepherd

hehe, dobre dobre, ja od czegos takiego pochodze ? ja pierdziele czego to oni nie wymysla eh :/

toto

przebudzony napisał:

Cytat:

Naukowcy szukali go od 200 lat. Miał być dowodem na to, że człowiek i małpa pochodzą od tego samego przodka, tylko gdzieś po drodze ich drogi się rozeszły. I w końcu brakujące ogniwo ewolucji się odnalazło

- To jest naprawdę coś, czego świat wcześniej nie widział, to jest całkowicie unikalny gatunek - powiedział norweski profesor podczas prezentacji swojego odkrycia w Nowym Jorku.

Gwóźdź do trumny kreacjonistów Razz

Kolejna ściema.
Za kilka lat, jak zwykle, cichaczem wycofają się z tych twierdzeń, tak jak to wiele razy już robiono.
.

Goska

Jak slyszalam pierwsza wiadomosc na ten temat w telewizji polskiej, to mowili, ze znalezli lemura. Od razu zesmy z mezem skomentowali, ze przeciez lemury zyja do tej pory. Teraz z tej wiadomosci o lemurze sie wycofali jakos.
Jedno jest pewne, ze nikt z zyjacych wspolczesnie ludzi nie moze wiedziec, co sie dzialo 47 milionow lat temu. Bawia sie ludzmi !

DarkTech

Naukowcy szukali go od 200 lat. Miał być dowodem na to, że człowiek i małpa pochodzą od tego samego przodka, tylko gdzieś po drodze ich drogi się rozeszły. Okazało się jednak że da się to naprawić. Dzięki telewizji oraz prasie udało się człowieka upodobnić do małpy. Teraz drogi ewolucji schodzą się ponownie. Czyli wszystko gra. Laughing

_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

Entrop

Jestesmy teraz w zabawnym momencie historii:

ci ktorzy wierza, ze swiat i czlowieka stworzyl Bog 6 000 lat temu zaslepieni swa pazernoscia na obiecane zycie wieczne i czlonkostwo w elitarnym klubie "waskiej bramy" uragaja zdrowemu rozsadkowi tak samo jak ci, co na sile z lemurow i innych prehistorycznych skamienialosci pawianow rozowodupnych robia naszych dziadkow.
Nad nimi wszystkimi zapakac jedynie.
Ciekawy jestem jak by to bylo tak zyc, gdyby nie zawracac sobie glowy takimi pierdolami jak po co my i skad.
To pulapka logiki: wydaje nam sie, ze skoro pytanie brzmi sensownie to implikuje takowa odpowiedz.

toto

Entrop napisał:

Ciekawy jestem jak by to bylo tak zyc, gdyby nie zawracac sobie glowy takimi pierdolami jak po co my i skad.
To pulapka logiki: wydaje nam sie, ze skoro pytanie brzmi sensownie to implikuje takowa odpowiedz.

To chyba ciekawość, która jest w człowieku, pcha go do takich poszukiwań. Ale już nie długo, pokolenie wychowane na telewizorni, zatraca tą ludzką cechę.

Entrop

toto napisał:

To chyba ciekawość, która jest w człowieku, pcha go do takich poszukiwań. Ale już nie długo, pokolenie wychowane na telewizorni, zatraca tą ludzką cechę.

A raczej swietlik odpowie na "ich" wszystkie pytania, emitujac tego rodzaju odkrycia.

Zamiast jasniec od tysiecy godzin jakie spedzilo tysiace glow nad tym jak to z nami jest, z czasem ciemnieje w pale od tej kakofonii najmojszych racji.

Monty

Okaz ten zostal znaleziony w latach 80, jednak doipero teraz po dokladnym przestudiowaniu i opisaniu zostalo to podane do publicznej wiadomosci...!!!!
Teraz pomyslcie ile jeszcze rzeczy czeka na podanie do publicznej wiadomosci:)

Voltar

Zaraz zaraz...

Czy to nie Velikovsky twierdził kiedyś że człwoiek pochodzi od lemurów????

I oto znajdujemy brakujące ogniwo będące lemurem...

dziq

ale BZDURA.

To jest brakujace ogniwo? Czyli pewnego razu samica takiego lemura urodzila cos takiego?:

A inna samica urodzila tez cos takiego tylko innej plci, dzieci wyrosly i sie skumaly i tak powstali ludzie?

no chyba nie.

czyli miedzy tym lemurem a czlowiekiem powinno byc cos jeszcze, przeciez ten dlugi ogon nie zniknal natychmiast, pewnie z czasem zanikal, cialo nie stawalo sie wieksze z dnia na dzien. Czyli mam kolejne brakujace ogniwo, teraz nalezy szukac czegos co mialo mniejszy ogon i bylo wieksze. Zawsze bedzie jakies brakujace ogniwo.

Oczywiscie znaleziono tam jakies szkielety prehistorycznego czlowieka, ale w zasadzie oni niewiele sie od nas roznili, wieksze, mniejsze glowy, wzrost, pozycja ciala itp. nigdy nie znaleziono czlowieka z ogonem albo jego pozostaloscia.

davidoski

Skąd się chłopie urwałeś. Nikt nie mówi, że małpa urodziła człowieka. Poczytaj coś o antropogenezie i ewolucji to załapiesz.
W brakującym ogniwie chodzi o gatunek, który żył przed rozdzieleniem się linii rodowej małp i przodków człowieka (hominidów). Zaznaczyłem ci zielonym kolorem, żebyś nie musiał za długo szukać:

_________________
The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com

przebudzony

Cytat:

To jest brakujace ogniwo? Czyli pewnego razu samica takiego lemura urodzila cos takiego?:

A inna samica urodzila tez cos takiego tylko innej plci, dzieci wyrosly i sie skumaly i tak powstali ludzie?

Kpisz sobie ?
Czy jesteś na tyle nie douczoną osobą ?
Sorry ale piszesz bzdury w stylu 80- letniej babci.
Ewolucja to ciągły proces, polegający na stopniowych zmianach cech gatunkowych kolejnych pokoleń przez dobór naturalny.

Nie wiem skąd u ludzi to durne myślenie typu wszystko albo nic.
Czy wy spaliście w szkole na biologii czy uciekaliście z tych lekcji. A może nie mówili wam tego ?
Przecież to tylko początkujący osobnik z którego ewolucja stopniowo wykształciła różne odmiany. A ty myślisz że to od tak sobie pstryknąć w palcami i jest nowy gatunek.

Czytaj całość i pomyśl
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ewolucja
_________________
Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.

sober

Nie ma nic gorszego, aniżeli niedouczone tuki, chcące wrzucić swoje trzy grosze do dyskusji której nie rozumieją.

Do kreacjonistów: Tak, jesteście z gliny stworzeni. Dowodem jest fakt występowania u was bezpostaciowej gliny, wymieszanej ze słomą, pomiędzy uszami.

toto

sober napisał:

Nie ma nic gorszego, aniżeli niedouczone tuki, chcące wrzucić swoje trzy grosze do dyskusji której nie rozumieją.

Do kreacjonistów: Tak, jesteście z gliny stworzeni. Dowodem jest fakt występowania u was bezpostaciowej gliny, wymieszanej ze słomą, pomiędzy uszami.

To są Twoje naukowe argumenty?

sober

toto napisał:

sober napisał:

Nie ma nic gorszego, aniżeli niedouczone tuki, chcące wrzucić swoje trzy grosze do dyskusji której nie rozumieją.

Do kreacjonistów: Tak, jesteście z gliny stworzeni. Dowodem jest fakt występowania u was bezpostaciowej gliny, wymieszanej ze słomą, pomiędzy uszami.

To są Twoje naukowe argumenty?

Nie mam zamiaru prowadzić dyskusji na temat podstaw teorii ewolucji, z osobami które nie zadały sobie trudu nauczyć się ich w podstawówce i szkole średniej, nie mówią o własnej chęci poznawczej.

dziq

davidoski napisał:

Skąd się chłopie urwałeś. Nikt nie mówi, że małpa urodziła człowieka. Poczytaj coś o antropogenezie i ewolucji to załapiesz.
W brakującym ogniwie chodzi o gatunek, który żył przed rozdzieleniem się linii rodowej małp i przodków człowieka (hominidów). Zaznaczyłem ci zielonym kolorem, żebyś nie musiał za długo szukać:

przebudzony napisał:

Kpisz sobie ?
Czy jesteś na tyle nie douczoną osobą ?
Sorry ale piszesz bzdury w stylu 80- letniej babci.

Oczywiscie ze sobie kpie,szkoda ze nikt tego nie zrozumial.

przebudzony napisał:

Ewolucja to ciągły proces, polegający na stopniowych zmianach cech gatunkowych kolejnych pokoleń przez dobór naturalny.

Oczywiscie, zgadam sie w 100%.

przebudzony napisał:

Przecież to tylko początkujący osobnik z którego ewolucja stopniowo wykształciła różne odmiany.

No jasne ze powstawaly z niego nowe odmiany. A teraz jak powstal z niego inny gatunek? Zapewne nie urodzily czlowieka, wiec co bylo w miedzyczasie? pokazcie stadia posrednie.
Nie kwestionuje ewolucji, tylko pisze ze nadal jest brakujace ogniwo.

sober napisał:

Nie ma nic gorszego, aniżeli niedouczone tuki, chcące wrzucić swoje trzy grosze do dyskusji której nie rozumieją.

Zgadasz sie. Nie pisz wiecej.

davidoski

dziq napisał:

No jasne ze powstawaly z niego nowe odmiany. A teraz jak powstal z niego inny gatunek? Zapewne nie urodzily czlowieka, wiec co bylo w miedzyczasie? pokazcie stadia posrednie.

Czytanie boli?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Antropogeneza
_________________
The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com

toto

sober napisał:

toto napisał:

sober napisał:

Nie ma nic gorszego, aniżeli niedouczone tuki, chcące wrzucić swoje trzy grosze do dyskusji której nie rozumieją.

Do kreacjonistów: Tak, jesteście z gliny stworzeni. Dowodem jest fakt występowania u was bezpostaciowej gliny, wymieszanej ze słomą, pomiędzy uszami.

To są Twoje naukowe argumenty?

Nie mam zamiaru prowadzić dyskusji na temat podstaw teorii ewolucji, z osobami które nie zadały sobie trudu nauczyć się ich w podstawówce i szkole średniej, nie mówią o własnej chęci poznawczej.

Nie masz zamiaru prowadzić dyskusji bo w nią wierzysz i nie jest potrzebny Ci już żaden dowód, czy masz niepodważalne dowody na jej istnienie? To czego uczą w szkole podstawowej i średniej, jest wykładane na zasadzie uwierz bo tak ci mówię, to wszystko, jeżeli na tym opierasz swoją wiedzę o ewolucji to Ci współczuję.

Wątek dotyczy kolejnego "odkrycia", które zostało podane plebsowi do wierzenia jako dogmat na ostateczne potwierdzenie ewolucjonizmu. Znam trochę historię tej filozofii i wiem ile już razy podawano do wierzenia ostateczny dowód na jej prawdziwość. Tak samo będzie i tym razem, za kilka lat ogłoszą następny ostateczny dowód i następny.

sober

dziq napisał:

No jasne ze powstawaly z niego nowe odmiany. A teraz jak powstal z niego inny gatunek? Zapewne nie urodzily czlowieka, wiec co bylo w miedzyczasie? pokazcie stadia posrednie.
Nie kwestionuje ewolucji, tylko pisze ze nadal jest brakujace ogniwo.

Czy w Twojej podstawówce, lub szkole średniej nie mieliście takiego przedmiotu jak biologia? Nie wiem jak wypaliło z dziećmi Giertycha, ale jeśli skończyłeś szkołę średnią wcześniej, nie powinno być dla ciebie trudne znalezienie kilkunastu odkrytych form pośrednich samego gatunku homo! Nie mówiąc o wcześniejszych naczelnych formach pośrednich. A czy inne Homo są podobni do nas?

Na zdjęciu widzisz już człowieka, czy jeszcze małpę? Very Happy

Teoria "brakującego ogniwa" jest dosyć mocno rozdmuchana przez różne środowiska i raczej żaden artykuł na onecie, czy innej gazecie.pl nie pomaga w zrozumieniu tego pojęcia. Nie jest bowiem prawdą, że nie znaleziono jeszcze żadnego brakującego ogniwa, ani nie jest prawdą, że brakujące ogniwo jest jedno, którego się szuka. Jest wręcz przeciwnie, znaleziono bardzo wiele brakujących ogniw, bardzo wielu gatunków.

A już samo znalezienie tego ostatniego szieletu, to apogeum dezinformacji. Rzeczywiście, czytając te pseudonaukowe noty, można zadać sobie pytanie: "zaraz zaraz, to ma ogon i wcale nie jest do nas podobne! To jakaś drobna małpa!". I w gruncie rzeczy, jest to bardzo zdrowa reakcja!! Tyle, że powinna u nas od razu spowodować zaiskrzenie się małej żaróweczki nad głową: "Ale przecież ja znam inne formy pośrednie, bliższe naszemu gatunkowi". Następujący po tym dosłownie kilkuminutowy research po necie odpowie na pytanie co tam tak na prawdę znaleziono, i dlaczego to takie ważne odkrycie. Znaleziono brakujące ogniwo, ale naszego bardzo bardzo dawnego przodka i przodka nie jednej małpy.

http://archeowiesci.wordpress.com/2009/0.....w-tym-nas/

Wracając do odnajdywania brakujących ogniw. Rodzi to oczywiście pewien paradoks, który jest bardzo często wysuwany do dyskusji przez tych z gliną pomiędzy uszami - kreacjonistów. Bowiem można filozować (celowo odróżniam słowo od terminu filozofii), iż jedno znalezione brakujące ogniwo, rodzi dwa kolejne brakujące ogniwa - stadia pośrednie pomiędzy stadium pierwotnym, pośrednim i końcowym.

Nie zmienia to w zupełności faktu, iż nowe brakujące ogniwa są znajdowane cały czas. I nadal nie zmienia to faktu, iż brakujące ogniwa (skamieliny) są trudne do znalezienia, gdyż nie każdy gatunek mógł być obdarowany warunkami niezbędnymi do procesu fosylizacji. Te dwa fakty, dla zdrowego człowieka, są dowodem. Dla filozujących z gliną pomiędzy uszami - zagadką.

Nie zmienia to również w zuepłnosci faktu, że jak widzę takie babole jak tutaj w niektórych tekstach, to po prostu mnie mdli. Ciemnota i zabobony. Na prawdę, o kreacjonizmie da się rozmawiać na wysokim poziomie. Ale na poziomie przedszkolnym, czy z pytaniami krejzolowej blondynki? Rolling Eyes

Entrop

Paradoksalnie wszyscy macie racje , bo skoro zycie sobie ewoluuje, a my z ogladania zachowanych szczatkow i podparci kilkoma teoriami jedynie zgadujemy na jakich zasadach te procesy sie odbywaja, to kto tu z nas brzmi bardziej serio od kogo?

Wyobraz sobie kolonie jakichs bakterii.
Mija n-pokolen i czesc z nich, ktore natrafily na inne srodowisko zaczynaja sie zmieniac wg biologicznych mechanizmow jak najlepszego dostosowania sie.
Nie zrobia tego od razu, potrzeba czasu.Zatem upraszczajac mamy dwa czynniki:
srodowisko: cisnienie, temperatura, wilgotnosc, naslonecznienie, ilosc poszczegolnych pierwiastkow itd, czy juz istniejace formy zycia i to nasze zycie, ktore sie tam pcha.
Jesli bedzie miejsce dla takiej formy, by wpinajac sie w ow system mogla ona nadal utrzymac calosc w ukladzie stabilnym, to mowimy wtedy o niszy ekologicznej: niecce, do ktorej jakas forma zycia moze "wpasc" i niejako wypelnic ja, czesto jednak czyniac pewne zmiany w filjologii i budowie.
Magiczna rozczka owych przemian jest czas, podobnie jak wszystko co ma mase i jest w polu przyciagania grawitacyjnego "musi" mu ulec.
Mechanizm tworzenia sie nisz, biologicznych atraktorow, a tym samym gatunkow, mozliwe, ze zwiazany jest z emergencja zjawisk kwantowych i dopoki samismy zawarci w tym kosmicznym, ewolucyjnym zbiorze Mandelbrota nigdy nie zobaczymy jego fraktalnych warjacji po skalach i.....moze i wymiarach.

A teraz wyobraz sobie strumyczek ....dymu.
Leci sobie, leci....
i niewiadomo dlaczego zaczyna sie robic cos takiego:

http://rapidshare.com/files/104610866/KwazarPickover.avi.html

To co widzisz, to po chlopsku mowiac taniec entropii z samorzutnym lamaniem symetrii.
Jest to schodek nizej zjawisk ewolucyjnych, (ktore lubia objawiac sie konfrontacja 'czerwonych grzebieni'),
ale jak wspomnialem, moze glebiej, szukac trzeba w dzwiekach harfy teorii strun...?

Goska

A mnie jest zal, ze nikt sie nie zastanawia, z czego powstala mrowka ?
Jest tych roznych mrowek tyle miliardow i nikt ich nie kontroluje.
Ciekawa jestem, jak dlugo istnieja mrowki i dlaczego swoim przyrostem naturalnym nie zawojowaly swiata ? Rozmnazaja sie ciagle bez zadnej kontroli i nikt sie nimi jakos nie przejmuje.

Entrop

[quote="
Jest tych roznych mrowek tyle miliardow i nikt ich nie kontroluje.
Ciekawa jestem, jak dlugo istnieja mrowki i dlaczego swoim przyrostem naturalnym nie zawojowaly swiata ? Rozmnazaja sie ciagle bez zadnej kontroli i nikt sie nimi jakos nie przejmuje.[/quote]

A czy slyszalas o Mrowczych Illuminati?
Nie?
Ot dlaczego nie sa kontrolowane!

Wg starozytnych mrowczych przekazow, Gaia, ziemia, zasmucona losem uwiedlych sarnich glowek w wilczych paszczach i nadgryzionych przez gryzli, dla jaj, biednych lososi, popadala w smutek, a czasami melancholiczny szloch.
Widzac to wieeeelki bog Grzes chcial ja rozweselic, ale znal tylko kawaly o blondynkach a jak wiemy chmurki sa.....
wiec z wora swego ...wyczarowal dla niej malutkie tyciuchy, ktore to od tej pory zawsze krzetajac sie laskotaly ja po kozuszku czyniac Ziemie na zawsze usmiechnieta!
Dlatego mrowki, sa tak bardzo wazne.

A co do kontroli urodzin......chcesz posluchac?

sober

Nie zawojowały świata??? Liczba samych gatunków mrówek, jest większa od liczebności niejednego miasta. Jedna kolonia mrówek może mieć od kilkunastu tysięcy do kilkunastu milionów mrówek!! Zapewne w samej Polsce jest sporo więcej mrówek, aniżeli na całej ziemi ludzi. Ogólnie, owady to najbardziej zróżnicowana i najliczebniejsza rodzina zwierząt, które można zobaczyć "gołym" okiem...

No chyba, że się zastanawiasz, dlaczego te małe, lecz waleczne mrówki nie pokonały ludzi i nie zawładnęły światem Laughing