Dołączył: 26 Cze 2009 Posty: 250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:33, 23 Lis '09
Temat postu:
Poobserwuję główne wydania wiadomości. Jeśli nie zobaczę żadnej informacji na ten temat, jutro zaczynam spamować skrzynki dzienników wszelkich. Dosyć propagandy.
Oczywiście im więcej nas zrobi podobnie tym efekt mocniejszy.
_________________ The storm is coming.
Dziwne by było gdyby było inaczej. A towarzysz Adam Wajrak czyli autor tego artrykułu w Wybiórczej sam jest znachorem dziennikarskim a z biologii nawet matury nie zdał. Ale jak się z Kuroniem zanli od dziecka to pewnie nie potrzeba. teraz nagrody zbiera ekolog od siedmiu boleści.
Ech nóż się w kieszeni otwiera...
noisy climate skeptics are jumping on two parts of that sentence. Guess which ones? Yup, “trick” and “hide the decline.”
...While conceding that “hide” was a poor choice of words, they translate the science slang at work here: “Scientists often use the term ‘trick’ to refer to ‘a good way to deal with a problem,’ rather than something that is ‘secret.”
Cytat:
A few things to keep in mind throughout this entire “scandal”:
* People—whether they are world reknowned scientists or your little sister—tend to use much more casual and joking language in emails than they would, for example, in a public statement or IPCC report.
* It’s easy, though inadvisable, for those of us outside of the scientific community to make sweeping assumptions about discussions of complex data sets.
* Climate change skeptics are always looking for an excuse to declare peer-review scientific data a “fraud.”
* How ironic—and convenient?—that this should occur in the weeks leading up to the biggest international climate talks to date.
Dołączył: 04 Cze 2008 Posty: 160
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:35, 24 Lis '09
Temat postu:
Dowody oszustwa w plikach z kodem (przy okazji dowody kłamstwa, które miało zdebunkować jedno ze "znalezisk")
Emerytowany klimatolog wypowiada się na temat pracy CRU w kontekscie plików, które wyciekły.
Śledztwo w tej sprawie jest konieczne, zgadzają się nawet niektórzy zwolennicy teorii ocieplenia:
Cytat:
Global Warming On Trial: Inhofe Calls For Investigation Of UN IPCC
Climate change alarmists engaged in desperate whitewash, but scandal is not going away
In response to the astounding revelations arising out of the hacked CRU emails, Senator Jim Inhofe has stated that unless something is done within the next seven days, he will lead the call for a rigorous investigation into mounting evidence that top climate scientists conspired to manipulate data to hide evidence of global cooling while engaging in academic witch hunts to eliminate scientists skeptical of man-made climate change.
Speaking on the Americas Morning Show earlier today, Inhofe, Ranking Member of the Senate Environment and Public Works Committee, said the new revelations proved what he has been warning about for over four years, that politicians and bias-driven climate scientists affiliated with the UN IPCC have been fraudulently "cooking the science" to conform to their agenda.
"If nothing happens in the next seven days when we go back into session a week from today that would change this situation, I will call for an investigation," said Inhofe. "Cause this thing is serious, you think about the literally millions of dollars that have been thrown away on some of this stuff that they came out with."
Asked what he would call for an investigation of, Inhofe responded, "On the IPCC and on the United Nations on the way that they cooked the science to make this thing look as if the science was settled, when all the time of course we knew it was not."
Meanwhile, even some pro-man made global warming advocates have conceded that an investigation is necessary.
Dziwne by było gdyby było inaczej. A towarzysz Adam Wajrak czyli autor tego artrykułu w Wybiórczej sam jest znachorem dziennikarskim a z biologii nawet matury nie zdał. Ale jak się z Kuroniem zanli od dziecka to pewnie nie potrzeba. teraz nagrody zbiera ekolog od siedmiu boleści.
Ech nóż się w kieszeni otwiera...
Z drugiej strony patrząc na ilość gwiazdek pod artykułem, większość czytelników i tak nie łyknęła tych bzdur
_________________ "... Pierwszy krok do zrzucenia niewoli to odważyć się być wolnym ..."
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 803
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:43, 24 Lis '09
Temat postu:
Panowie zaczynam widzieć tu pewne błędy w rozumowaniu.
Przecież tajemnicą nie jest że klimat się zmienia
(nieprzerwanie od mld. lat wiem wiem.)
Nie będę kombinował bo żaden ze mnie naukowiec.
Jednak jakieś zmiany niekorzystne dla człowieka zachodzą.
I trzeba by się jakoś zabezpieczyć (nie mówię u puszkach na epokę lodowcową)
Ale np. zadbanie a kanał p.powodziowe , wały,
Rozwinięcie straży pożarnej. Takie sprawy.
Z niektórych postów można odnieść wrażenie iż
cokolwiek się dzieje to "wszystko będzie ok"
i najlepiej o sprawie zapomnieć :/
(nie mówię o przekrętach tylko klimacie)
_________________ Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 03:37, 24 Lis '09
Temat postu:
Nie emitowanie CO2 moze byc przyczyna naglasniania tej sprawy. Przyczyna moze lezec gdzie indziej. Teraz pracuje sie nad odsysaniem tlenu z powietrza, ktory sluzy do napedu silnikow. Tlen sie pali w czystej postaci i dlatego moze sluzyc jako energia.
Jezeli bedzie sie odsysac tlen z powietrza na duzo skale, to istnieje obawa, ze emitowany CO2 pogorszy jakosc powietrza, a to moze zaszkodzic wszystkim i dlatego jest taki tumult na ten temat.
Wszystko mozliwe, ze doszli do wniosku, ze emitowanie CO2 i odsysanie tlenu z powietrza nie wplywa jednak na jakosc atmosfery, ktora musimy oddychac. Wiatry kosmiczne wieja caly czas i caly czas kosmos dostarcza Ziemi swiezego powietrza. Skonczyly sie wiec obawy i dlatego pewne dokumenty ujrzaly swiatlo dzienne.
Do napisania powyzszego postu sklonil mnie fakt znalezienia artykulu o pracach nad odsysaniem tlenu z powitrza i uzycia go jako srodka energii.
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:20, 24 Lis '09
Temat postu:
Kontratak troche nie udolny
Gazeta napisał:
Legenda o zielonej Grenlandii to odprysk opowieści o tym, że w średniowieczu było cieplej niż teraz.
wiki napisał:
W ostatnich latach ocieplenie klimatu powoduje wzrost średniej temperatury na wyspie i wydłużenie okresu bezprzymrozkowego (w związku z tym na Grenlandii rozpoczęto próbnie uprawę jęczmienia, zarzuconą z powodów klimatycznych pod koniec średniowiecza).
Chodzi o to, że poza Słońcem jest jeszcze cała masa innych czynników, które wpływają na klimat, np. gazy cieplarniane, a zwłaszcza jeden z nich - dwutlenek węgla.
Tak zwlaszcza. Dwutlenek wegla w skali ocieplenia ma 1. Freon 15500. Pary wodnej nawet nie podaja, bo by byl obciach. CO2 jest na samym dole skali i ma jeden, bo ma NAJMNIEJSZE ZNACZENIE. A ilosc? CO2 to pokarm. Liczba pokarmu reguluje sie naturalnie przez rozrost organizmow, ktore tego pokarmu potrzebuja. Moze przestac wycinac lasy? Hmm, ale przeciez nikt na tym nie zarobi, a na llimitach juz tak.
Cytat:
Szczerze polecam moim kolegom po fachu, by zanim na podstawie jakiegoś bloga, dziwacznej petycji lub niezbyt mądrej książki oskarżą naukowców z Międzyrządowego Panelu Klimatycznego ONZ (IPCC)
Jak pada argument z drugiej strony to juz jest dziwne. Moze od razu napisac, ze to heretycy i spalic ich na stosie za podwazanie doktryny nowej wiary. IPCC to zadna wyrocznia. Tymbardziej, ze przewodniczacy to mechanik.
Cytat:
Pachauri was educated at La Martiniere College in Lucknow[2] and at the Indian Railways Institute of Mechanical and Electrical Engineering in Jamalpur, Bihar
Pachauri was on the Board of Directors of the Indian Oil Corporation (January 1999 to September 2003); Board of Directors of GAIL (India) Ltd.
ały kłopot ze zamianami klimatycznymi polega na tym, że niewielu piszących o tym rozumie, na czym polega nauka, i daje się uwieść naukowym znachorom.
Ten koles tez nie wie.
Cytat:
Opinia profesora to jeszcze nie nauka
Ale opinia IPCC to juz tak?
Cytat:
Nowoczesna nauka to system opierający się na publikowaniu wyników badań w renomowanych, recenzowanych czasopismach naukowych
Ktory selektywnie wybieraja co umiescic? Przeciez gazeta musi zarabiac.
Cytat:
to pokażmy obydwie strony w pełnej krasie: przemysł, nazwijmy go wydobywczym, oraz żyjące z paliw kopalnych, takich jak ropa, rządy, które - mówiąc łagodnie - potrafią bardzo twardo walczyć o swoje interesy
Rosjanie zrobili film o tym jka zachodnie panstwa przechodza na nowe technologie za pieniadze podatnikow. Dalej nie chce mi sie komentowac. Zenada.
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 238
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:56, 24 Lis '09
Temat postu:
Jadąc dzisiaj do pracy, słuchałem sobie w samochodzie TOK FM i dowiedziałem się, że ziemi grozi już ocieplenie o 6 stopni jeszcze w tym stuleciu. Jeżeli szybko czegoś nie zrobimy (musimy zamknąć elektrownie i przestać jeździć samochodami) to grozi nam wymarcie i totalna katastrofa. Zostałem wystraszony nie na żarty. Nie mogłem już prowadzić samochodu i zaparkowałem na chwilę, żeby złapać ostatnie wdechy chłodnego powietrza. Chcąc przyczynić się do polepszenia klimatu na Ziemi, uruchomiłem klimatyzacje w aucie i otworzyłem wszystkie okna, żeby chociaż trochę ochłodzić atmosferę dookoła mnie. A zrobiłem to dla naszego wspólnego dobra i żeby dryfujące na krach misie polarne nie potopiły się we wrzątku.
Skandal w UK
Grupa czołowych na świecie klimatologów została oskarżona o manipulowanie danymi dotyczącymi globalnego ocieplenia, gdy ich prywatne e-maile zostały wykradzione przez hakerów i opublikowane w internecie – donosi serwis telegraph.co.uk.
Z serwera jednostki badawczej Wydziału Klimatologii Uniwersytetu Wschodniej Anglii hakerzy wykradli trzy tysiące dokumentów i prywatnych e-maili należących do najbardziej cenionych na świecie klimatologów. Następnie skradzione materiały opublikowano w sieci.
Analiza treści zawartych w mailach wskazuje, że naukowcy manipulowali danymi, tak by udowodnić tezę, że gwałtowne ocieplenie klimatu spowodowane jest ludzką działalnością.
Osoby sceptyczne wobec dotychczasowych wyników badań tych naukowców wskazują - na podstawie analizy korespondencji elektronicznej między badaczami - że stosowali oni liczne sztuczki, by ukryć niewygodne dla nich dane dotyczące temperatury czy opadów.
Władze uniwersytetu potwierdziły, że dane gromadzone przez naukowców zostały wykradzione i opublikowane w Internecie, poinformowano również, że fakt tez został zgłoszony policji.
Pliki zostały na początku umieszczone na rosyjskim serwerze, a potem zaczęły krążyć po całym internecie.
W anonimowym wpisie opublikowanym obok skradzionych danych czytamy: "Uważamy, że badania klimatu są zbyt ważne, aby tak istotne dane utrzymywać w tajemnicy. Dlatego umieszczamy tą korespondencję, wyniki badań i dokumenty. Mamy nadzieję, że da nam to wgląd w naukę i ludzi którzy ją tworzą."
Oskarżani o manipulacje naukowcy odmawiają jakichkolwiek komentarzy.
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:48, 25 Lis '09
Temat postu:
Wikipedia mowi nam, ze tlen kiedys sluzyl do wybuchow. Czy napewno tylko kiedys ? Teraz dla jakis przyczyn ucza ludzi innej chemii. Ja juz w 1963 roku wiedzialam, ze tlen sie pali. Dodajac go do ognia czy spalania, dziala tak samo jak benzyna przeciez.
Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 32
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:19, 25 Lis '09
Temat postu:
jak nie wiadomo o co chodzi, to albo o pieniądze albo władzę.
nasz kraj bardzo długo może być niezależny energetycznie. pewnie nie mówię nic nowego, ale znam to z własnego podwórka.
Posiadamy potężne pokłady węgla brunatnego. Te które wydobywamy w tej chwili w kopalniach odkrywkowych wystarczą jeszcze do 2040 roku. Póżniej można rozpocząć eksploatację potężnych podkładów znajdujących się między Legnicą a Lubinem. Ograniczenia związane z CO2, handel imisjami, ustalane przez kraje, które znaczną część własnej energii opierają o elektrownie atomowe. np Francja 80 % energii pobiera właśnie z rozpadu atomu.
niezależność energetyczna Polski, nie jest mile widziana.
dlaczego USA nie ratyfikowały protokołu z Kioto?
_________________ Boisz się grypy ?
Myj bardzo często ręce i nie dotykaj twarzy - nie pozwól wirusom się zaatakować.
Gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości, czy globalne ocieplenie jest kontrowersyjne oraz jak bardzo, powinieneś przeczytać. Rzecz będzie o internecie, cenzurze prewencyjnej, świadczeniu usług drogą elektroniczną oraz prawie autorskim a la americana.
Jak niektórzy zauważyli zezowaty miał niejakie kłopoty z publikacją niektórych plików, a że lubi je wstawiać w formie widgetów flash + piękne katalogi posegregowane według haseł, problem był niebagatelny. Jakoż w trakcie tego technicznego niedo(rozwoju) wybuchła sprawa danych wyciekniętych z angielskiego instytutu badającego zmiany klimatu. Zobaczcie zresztą sami wycinek listy grantów (najedź myszą).
Sprawa jest niebagatelna, zresztą łatwo sprawdzić na liczniku odsłon tego pliku, w ciągu dwóch dni, w tym niedziela, został obejrzany 2,5 tysiąca razy. Już daje pojęcie o gorącym klimacie sprawy. Konto na serwisie docstoc, którego zalet notabene nie omieszkałem wychwalać, bo rzeczywiście technicznie jest tip-top, zostało założone bodaj w piątek, a powyższy plik wysłano w sobotę po 22.
Jakie było moje niemiłe zaskoczenie, kiedy koleżanka z docstoca przesłała mi w poniedziałek wieczór kategoryczne żądanie usunięcia plików naruszających prawa autorskie, pod rygorem usunięcia konta (najedź myszą). Żeby nie było nieporozumień, stwierdziła ...
Resztę macie u Niego na blogu.
Sprawa wygląda tak.
Zezo wyszperał plik z listą grantów finansowych dla pracowników Brytyjskiego Climate Research Unit na ich stronie - przez nie uwagę wrzucili to sobie na stronę.
Zezo sciągnął plik i opublikował korzystając z pośrednictwa doc stoc, który takie usługi oferuje.
Po nie całych 48 h dostaje maila od doc stoc że nie ma prawa przetrzymywać dokumentów do których istnieje podejrzenie że są czyjąś własnością prawną.
Jednak procedura przewiduje, że zostanie mu przedstawione Kto i z Jakimi dowodami posiadania praw żąda usunięcia.
Dowodów nie ma, szantaż jest: Usuń albo My usuniemy.
Nie jest bezpodstawnym sądzić, że za donosem i naciskami stoi jakaś służba specjalna .. CIA?
Na co to wskazuje?
1. Na fakt, że wysokość tych Grantów jest skorelowana dodatnio ze wzrostem ocieplenia i wpływu emisji CO2 na efekt cieplarniany.
2. Na udział służb specjalnych w tym procederze
3. Szantaż początkiem ograniczania swobód internetowych
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:09, 27 Lis '09
Temat postu:
Dysputant napisał:
Panowie zaczynam widzieć tu pewne błędy w rozumowaniu.
Przecież tajemnicą nie jest że klimat się zmienia
(nieprzerwanie od mld. lat wiem wiem.)
Nie będę kombinował bo żaden ze mnie naukowiec.
Jednak jakieś zmiany niekorzystne dla człowieka zachodzą.
Za niekorzystne uwazasz ocieplenie? Gdyby nie ocieplenie spowodowane PARA WODNA ziemi nie byloby zycia. Byloby zbyt zimno. Jesli uwazasz, ze sie rozstapia ladolody to prosze policz mi o ile musialaby wzrosnac temp, zeby lodolod w klimacie polarnym gdzi temp wynosci przyjmijmy - 20 st C zmienil stan skupienia. 20 to bardzo malo. Przy zmianach o 1-2 stopnie to rozstopic moga sie tylko gory lodowe umieszczone w wodzie. Jak myslisz po rozstopieniu takich gor o ile wzrosnie poziom ocenu?
Na pracach tych panów oparte są rekomendacje obniżenia emisji CO2, a co za tym idzie wprowadzenia ogólnoświatowego podatku od działalności gospodarczej emisji CO2. To nie są takie sobie badania. Dalej: nikt przy zdrowych zmysłach (w tym wśród tzw. sceptyków) nie kwestionuje faktu ocieplania się klimatu. Kwestionowany jest związek tegoż z antropogeniczną emisją CO2 — który to związek stanowi główną tezę badaczy z CRU (i ich kolegów). Niektórzy np. twierdzą, że wzrost stężenia CO2 następuje z opóźnieniem w stosunku do wzrostu temperatury…
Sprawa jest o tyle ciekawa, że niezależni badacze (najbardziej znany to człowiek prowadzący blog pt. ClimateAudit) próbowali zweryfikować analizy zespołu z CRU
i stwierdzili, że klimatolodzy stosują metody statystyczne w sposób, rzekłbym dyskusyjny. (Raz nawet ktoś twierdził, że jeden z modeli generuje takie same wartości temperatury w pryszłości, niezależnie od tego czy nakarmić go danymi historycznymi czy ciagiem pseudolosowym). Chcąc przeprowadzić dokładniejszą weryfikację, sceptycy zażądali od CRU wydania historycznych danych na temat temperatury na świecie (na których oparte są modele klimatyczne). W tym momencie zrobiło się zabawnie, ponieważ naukowcy stwierdzili, że danych nie mogą wydać, podając różne przyczyny: a to że objęte są prawami autorskimi, a to że zostały skasowane bo brakło miejsca na dysku, a to że znowu coś tam innego. W końcu ktoś wysłał oficjalne pismo z żądaniem wydania informacji na bazie ustawy o dostępie do informacji publicznej (FOIA). Dostał odpowiedź odmowną, a kilka dni potem na serwerze w Rosji pojawiło się sławne już archiwum poczty. Ciekawy zbieg okoliczności…
W tym archiwum nie ma oczywistych dowodów umyślnego fałszowania wyników, ale jest kilka innych ciekawych rzeczy. Na przykład prośba “skasujcie wszystkie maile dotyczące czegoś-tam, bo dostaliśmy pismo z żądaniem wydania danych związanych z tą sprawą” (na marginesie skasowanie danych objętych żądaniem FOIA stanowi przestępstwo). Albo ustalanie strategii jak blokować udostępnienie danych. Albo szczere wyznanie, że bilans energetyczny planety nijak się nie domyka (to jak niby można cookolwiek modelować?). Albo “ustawianie” recenzji artykułów. Albo spiskowanie w celu wygryzienia redaktorów czasopisma, którzy odważyli się puścić artykuł “nie po linii”. Albo co najmniej dziwna dyskusja o sposobie rozliczania prac realizowanych w Rosji…
Podstawowe pytanie w całej sprawie jest takie: dlaczego ten zespół broni się rękami i nogami przed opublikowaniem danych wejściowych oraz kodu modeli, na których oparte są jego prognozy?
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:07, 29 Lis '09
Temat postu:
Gnidy zawsze wybiora taka teorie, zeby im bylo na reke. Teorie, w imie ktorej bedzie mozna legalnie ukrasc jeszcze wiecej pieniedzy. Czy to szczepionka, gmo czy Globalne ocieplenie niewazne. Uratujemy was za wasze pieniadze. Od katastrof, od glodu, od choroby tylko dajcie pieniadze.
Al Gore odda Oscara za klimat?
ONZ PRZEŚWIETLI CLIMATEGATE
Gore pod ostrzałem, ale czy słusznie?
ONZ zapowiedziała własne śledztwo ws. wycieku maili z University of East Anglia, do którego doszło pod koniec listopada. Z maili wynika, że naukowcy chcieli ukryć prawdę dotyczącą globalnego ocieplenia i manipulowali doniesieniami na ten temat. Jednocześnie część środowiska filmowego zażądała oddania Oscara przez Ala Gore'a, który statuetkę otrzymał za film o ociepleniu klimatu.
Afera wyszła na ja po włamaniu hakerskim na stronę dane Hadley Climatic Research Unit, największego w Wielkiej Brytanii instytutu zajmującego się badaniami w zakresie klimatologii. Wykradziono ponad 1000 e-maili i 3 tys. innych dokumentów (w sumie 160 MB informacji).
Przewodniczący Międzynarodowego Panelu ds. Zmian Klimatu (IPCC), Rajendra Pachauri powiedział w wywiadzie dla BBC, że informacje ujawnione w e-mailach są bardzo poważne. - Przyjrzymy się temu z uwagą (...) a później zajmiemy na ten temat stanowisko - stwierdził. - Z pewnością nie chcemy niczego zamieść pod dywan - zapewnił.
Gore bez statuetki?
Były wiceprezydent USA Al Gore otrzymał najważniejszą nagrodę amerykańskiego przemysłu filmowego w 2007 roku za obraz "Niewygodna prawda", traktujący o zmianach klimatu. Nagrodzono go też za działalność ekologiczną Pokojową Nagrodą Nobla (wraz z IPCC).
Jednak w związku z tzw. aferą Climategate członkowie Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej Roger Simon i Lionel Chetwynd wydali w czwartek oświadczenie, w którym domagają się naprawienia błędu dotyczącego "Niewygodnej prawdy".
- Osobiście zadzwoniłem do Akademii, by odebrała tego Oscara - powiedział Simon. - W historii Akademii (...) zgodnie z moją wiedzą Oscar nigdy nie został odebrany - przyznał, ale od razu dodał: - Myślę, że tego powinni odebrać.
Prawda o klimacie
Większość środowiska naukowego mówi Climategate, jako o wielkim nieporozumieniu. - Te emaile w żaden sposób nie poważają silnego naukowego konsensusu, który mówi nam, że ziemia się ociepla, że ocieplenie jest w dużym stopniu wynikiem ludzkiej działalności - powiedziała Jane Lubchenco, szefowa Amerykańskiej Narodowej Służby Oceanicznej i Meteorologicznej (NOAA).
Podkreśliła, że e-maile nie odnoszą się do danych jej agencji lub NASA, a prowadzą one niezależne bazy danych na temat zmian klimatycznych i globalnego ocieplenia.
jak//kdj
niby mają mu zabrać. ale w sumie nakuowcy mówią że mejle to nieporozumienie więc nie ma problemu
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4 »
Strona 2 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów