Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 2081
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:10, 21 Sie '12
Temat postu:
Sprawa jest krótka i z tłumikiem. To nie CO2 ani FREON pierdoli klimat tylko USD, EUR i inne pseudo wartościowe papierki. Zgadzam się z przedmówcą, że następny w kolejce będzie AZOT a na końcu TLEN . Ale CO2 tak szybko się złoić nie da, ale za to ile jeszcze rzeczy jest do opodatkowania! Np. Szanowny Panie wg naszych obliczeń Pańskie krowy wypierdziały w ostatnim do atmosfery 1500 dm3 CO2, siarczanów, azotanów i paru innych, musi Pan zapłacić tyle i tyle i dalej: Wg naszych ustaleń i doniesień sąsiadów Pan z Pańską rodziną pierdzi nad wyraz dużo co również skutkuje dodatkową opłatą.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:51, 21 Sie '12
Temat postu:
Najlepsze twierdzenie jakie mnie niszczy za każdym razem, gdy je słyszę, iż jakoby CO2 miało negatywny wpływ na rośliny w ekosystemie . Co ludziom za wodę z mózgów w szkołach robią?
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:13, 21 Sie '12
Temat postu:
Najlepsze co ja słyszałem to Bono z U2 mówiący, że nic nie wpływa na efekt cieplarniany gorzej niż pierdzące krowy
Zdaje się chciał w ten sposób wyrazić iż należy wprowadzić podatek od krów... a później oczywiście, w następnym kroku, podatek ludzi - na ochronę środowiska, bo ludzie też pierdzą, a nawet jak nie pierdzą to i tak produkują CO2.
Dołączył: 28 Paź 2011 Posty: 1725
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:02, 22 Sie '12
Temat postu:
miejmy nadzieję, że tylko głupota.
Cytat:
Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.
tak czy owak nie znajduje u siebie większości z tych cech, możliwe że co najwyżej zarażam się nimi w obcowaniu z tobą i twoją wyselekcjonowaną na podstawie poglądów świtą. rozumiem, że dążysz do prawdy, jednak nie umiesz uzasadnić dlaczego wybuchły, nie masz ani jednego dowodu, nie potrafisz również odróżnić dźwięku wyburzenia od zwykłego kolapsu spowodowanego nie pożarem jak wspominałeś tylko zwykłym konstrukcyjnym wyboczeniem.
co mnie obchodzi stado nietolerancyjnych pijawek, którymi się otoczyłeś? gotów skoczyć mi do gardła za to że kwestionuje ich inteligencję. więc bardzo proszę nie odwracaj kota ogonem, bo najzwyczajniej w świecie pierdolisz z resztą oszołomów. powtórzę: teoria spiskowa to tylko wybujała wyobraźnia byle kretyna, w moim skromnym przeliczeniu większości osób na tej planecie. gdyby ludzie byli naprawdę mniej naiwni nie byłoby stefańskich czy innych z cwaniaczków propagatorów new world order - kolejnej jakże chwytliwej zidiociałej teorii dla tępych mas.
co do ozonu to tutaj mamy kolejny dowód totalnego ogłupienia. przecież oczywiste że całkiem nie zniknęła, zmieniła jedynie swoje rozmiary. może jeszcze powinienem wam obliczać jak dzieciom w piaskownicy na liczydle byleby kolejna ofiara losu się nie dojebała. w pale mi się nie mieści jak można negować podstawowe fakty zewsząd, z miliona różnych źródeł i argumentować to wyłącznie chciwością do pieniędzy de facto bardzo popularnym trendem na tym forum. sami się gubicie w tym swoim popierdoleniu, a co najzabawniejsze: nie widzicie wzrostu temperatury na całym świecie i zawyżonego współczynnika do 400 ppm dwutlenku węgla. z czego ten oszołom się śmieje? wystarczyło się dokształcić nieco, każdy średnio bystry wie co generuje ile związków chemicznych, a np. wyrąb lasów na światową skalę chociażby w afryce nic wam nie mówi. błądzicie strasznie, ale to ja przecież nie wiem o czym pisze. ot cała prawda o debilach.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:56, 22 Sie '12
Temat postu:
manhattanman napisał:
tak czy owak nie znajduje u siebie większości z tych cech, możliwe że co najwyżej zarażam się nimi w obcowaniu z tobą i twoją wyselekcjonowaną na podstawie poglądów świtą. rozumiem, że dążysz do prawdy, jednak nie umiesz uzasadnić dlaczego wybuchły
co ty pierdolisz?
oczywiście, że umiem uzasadnić dlaczego wybuchły.
wybuchły bo ktoś je wysadził - co każdy głupi widzi oglądając filmy.
a dlaczego ktoś je wysadził - gówno mnie to obchodzi, bo równo pod sufitem to on na pewno nie miał.
podobnie zresztą jak i ty
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:18, 22 Sie '12
Temat postu:
nie pierdol manhattanman tylko DAWAJ TE ŹRÓDŁA
manhattanman napisał:
co do ozonu to tutaj mamy kolejny dowód totalnego ogłupienia
tak jesteś ogłupiały
manhattanman napisał:
cw pale mi się nie mieści jak można negować podstawowe fakty zewsząd
wal w oczy tymi faktami czekam
wylicz wszystko na liczydłach i wrzucaj
bo na razie sam zaprzeczasz faktom
i powiedz MI skoro dziura ozonowa się zmniejsza to skąd wyjebała ta na Antarktyce - przecież NIE PRODUKUJEMY FREONU
ale cóż szkoła nie uczy myślenia krytycznego w duchu Poppera
jeszcze doczytaj kiedy dziura ozonowa była największa nad Antarktydą i czemu się Ni chuja nie zmniejsza do rozmiarów, z przed 1998
Dołączył: 28 Paź 2011 Posty: 1725
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:03, 23 Sie '12
Temat postu:
są dowody czy ich nie ma ja nie jestem colombo.
[youtube]wybuchły bo ktoś je wysadził - co każdy głupi widzi oglądając filmy.[/youtube]
wreszcie napisałeś prawdę. myślałem, że nigdy się nie przyznasz.
elcomendante, możliwe że masz rację. nie będę się z tobą spierał, po prostu przeanalizuj jeszcze raz dane na swój sposób. moim zdaniem klimat się zmienia za sprawą wielu czynników, a nie tylko pojedynczego pierwiastka będącego konsekwencją spalania np. węgla. tak czy owak jest to jedyne zjawisko, które mnie aktualnie niepokoi. a może ty wyjaśnisz mi dlaczego poziom co2 jest nienaturalnie wysoki od kilkuset lat.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:25, 23 Sie '12
Temat postu:
manhattanman nie jesteśmy w stanie tego niestety stwierdzić do końca, czy ów poziom jest, zbyt wysoki, gdyż prowadzone badania są cholernie świeże
na podstawie obecnych badań możemy stwierdzić jedynie, że CO2 jest więcej, niż powiedzmy 200 lat temu, co jeszcze nic nie mówi, gdyż klimat nie jest statyczny
dopiero w XXI wieku zaczęto na skalę światową badać słoje drzew
dopiero podejmuje się badania mające na celu określenie wpływu na ilość gazów cieplarnianych ruchu płyt tektonicznych, czy też ustawienia orbity Ziemii
najzabawniejsze jest, że dla przeciętnego zjadacza chleba, przez sieczkę medialną, tak zwany efekt cieplarniany to szatan, co niszczy ich matkę ziemię
i jest to bzdura wierutna, gdyż jest to efekt, jaki występuje od milionów lat na ziemi i jest całkowicie naturalny
spowodowany jest on przez tak zwane gazy szklarniowe
wszystkim pojebanym ekologom polecam poczytanie, co by było, gdyby owego efektu na Ziemi nie było
do momentu odjebania szajby w kwestii wpływu działalności człowieka na klimat - nauka była zgodna, że na zmiany temperatury ma przede wszystkim wpływ aktywność słońca
jestem zdania, że biorąc pod uwagę, że wybuch wszystkich bomb atomowych jakie mamy na Ziemi jest pierdnięciem dla siły wybuchu, które zdarza się na słońcu - czynnik ludzki we wpływaniu na pogodę można zdecydowanie pominąć
wracając do faktów w 2011 roku mamy pojawienie się spadku ozonu nad Arktyką, co nazwano znów dziurą ozonową
Wszelkie działania typu porozumienie z Montrealu są, więc pałkę warte, jak dla mnie
idźmy dalej - jaki związek jest najważniejszym gazem szklarniowym za Ziemi CO2?
skądże, jest to WODA, czyli H2O, a dokładnie para wodna, ale one generalnie jest constans, więc się nią nikt nie sra
co do CO2 to nawet ten zjeb Hansen twierdzi, że nie ma on wpływu na zwiększanie się temperatury pod wpływem działania efektu cieplarnianego
obecny interglacjał w jakim żyjemy jest powiem szczerze zajebisty dla nas ludzi, a zwłaszcza to co się działo w Holocenie
gdyby nie tak niska liczba lądolodu to byśmy pałkę a nie cywilizację zbudowali patrząc na charakterystykę innych interglacjałów o dużym stosunku lądolodu do powierzchni Ziemi i niskich temperaturach
w interglacjale Eemskim, czyli poprzednim do naszego średnia temperatura była wyższa, a w maksimum termicznym tego okresu, tym silniejszym, czyli drugim temperatura była o 2 stopnie C wyższa od tej jaką mamy dziś.
Owo maksimum było bardzo krótkie, ale pojawiło się nagle i równie nagle ustąpiło
interglacjał Eemski to również temperatury wyższe od obecnych średnio o około 1 stopień C w stosunku do stanu obecnego
dzisiejsza temperatura nie powinna, więc robić na nas większego wrażenia, bo w poprzednim interglacjale na Antarktydzie było z 3 stopnie więcej - średnio
Co do badań to czytałem bardzo różne i jedynie pierdzenie mediów sprawia, że przebijają się jedynie te jakie mówią, że obecna sytuacja jest KATASTROFALNA
są eksperci jacy twierdzą, że wyższe stężenie przede wszystkim metanu, a nie CO2 daje możliwość stabilizacji temperatury na wyższych średnich poziomach, co daje możliwość powstrzymania powrotu epoki lodowej, a bardziej epoki zimna
Metan to trzeci najważniejszy gaz szklarniowy i szczerze powiedziawszy brak dopierdalania się do niego, przy takiej ilości pól oraz zwierząt hodowlanym, jest zapewne wynikiem tego, że wygrana z lobby hodowców byłaby znacznie trudniejsza, bo jest ich znacznie więcej i są dużo bogatsi
W Science { kto dziś czyta science , na pewno żaden dziennikarzyna z telewizji, co ryczą na całą Polskę i świat } był również opis prac badawczych słojów drzew z Laponii. Badania obejmowały okres dwóch tysi lat.
Badano skamieniałe pnie drzew do 138 roku p.n.e i okazało się, że klimat Europy w tym okresie był zajebiście stabilny pod względem średnich temperatur. Co ciekawe temperatura średnia Europy w przeciągu owych 2 tysi lat SPADŁA o 0.3 do 0.5 stopnia C na każe 1000 lat.
Konkluzja badań jest prosta - dla Europy efekt cieplarniany jest korzystny. W najbliższym czasie możemy spodziewać się obniżenia średniej temperatury na kontynencie. Prowadzący badanie szacują - na podstawie ruchu orbity Ziemi - możliwość wystąpienia epoki zimna za około 1500 lat. Jest to, jednak tylko hipoteza, ponieważ wszelkie zmiany i tak zależą od energii jaką dostarcza nam SŁOŃCE. 1W/m2 energii mniej na półkuli północnej i zmiana temperatury wali o 0.75 stopnia C.
Zresztą już dużo starsze badania wskazują, że dla Europy efekt cieplarniany jest korzystny, bez niego w Europie byłoby o kilka stopniu zimniej, mniej więcej średnio o około 2 stopnie.
Na szczęście ograniczanie działań człowieka w produkcji gazów cieplarnianych, w tym temacie nic klimatowi w Europie nie zrobi, bo jest to efekt całkowicie do pominięcia.
Zrobi natomiast wiele kieszeniom wielu korporacji, bo dziś światem rządzą korporacje i grupy wpływów oparte na olbrzymich pieniądzach.
Jak mówię skończyliśmy z Freonem zaczynamy z CO2, a czeka jeszcze Metan, para wodna i zabawa się kręci
Dołączył: 28 Paź 2011 Posty: 1725
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:51, 24 Sie '12
Temat postu:
bardzo ładnie, no ale co.. w zasadzie sugerujesz, że problemu którego nigdy nie doświadczyłeś ty, ja ani nasi rodzice i ich rodzice nie należy brać na poważnie? bo wieszmi chodzi o to, że poziom dwutlenku węgla jest nienaturalnie wysoki od wielu wieków dalej niezależnie od tego co mi tutaj napiszesz.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:41, 25 Sie '12
Temat postu:
sugeruję CI, że na razie nie mamy technologii, która skutecznie jest w stanie sterować globalnie ustalaniem idealnego klimatu
twierdzę też, że klimat jest zmienny, chaotyczny, a działalność człowieka jest dla niego nieznacząca
w związku z tym TY nie jesteś w stanie nic z tym zrobić włącznie z Twoim miastem, krajem, czy całym kontynentem
równie dobrze możesz zacząć rozważać wysłanie myszy z misją przeżycia na słońcu - masz takie same szanse powodzenia przy użyciu odpowiednio dużej liczby myszy
ów poziom CO2 jak na razie trzeba po prostu przyjąć oraz zastosować zajebistą cechę ludzi, która dała im panowanie na Ziemi jako gatunku - DOSTOSOWAĆ SIĘ
Dołączył: 28 Paź 2011 Posty: 1725
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:26, 25 Sie '12
Temat postu:
czyli przyznajesz mi rację, że może nie od wieków co nieprecyzyjnie napisałem, ale kilku dekad mamy do czynienia ze zjawiskiem, które jest czymś nowym i jednocześnie nienormalnym w skali globalnej.
piszesz, że nie ma takiej technologii, która miałaby regulować stężenia gazów w atmosferze, otóż nie do końca jest to prawdą. jako że sprawa jest świeża nie wdrożono bezpośrednio tej technologii jeszcze do użytku. niektórzy nazywają to geoinżynierią środowiska, powstały nawet na tej podstawie teorie spiskowe oparte na wierze w opryski z samolotów. akurat i to było przedmiotem rozważań tyle że byłby to strasznie nieopłacalny interes. od dwóch lat jest opracowywana przez naukowców technologia rozprowadzania w atmosferze odpowiednich związków chemicznych, których celem jest niwelowanie dwutlenku węgla za pomocą specjalnych balonów wyposazonych w przewody do transportu tychże gazów. a zatem skoro w fazie projektu jest coś takiego, oznacza to że rzeczywiście coś się dzieje. mało tego, ludzie na całym świecie szukają przyczyny tego stanu rzeczy. ty uparcie bez zastanowienia twierdzisz dostosowując się do reszty bydła, że to nie człowiek jest za to odpowiedzialny tylko natura, nie mając ku temu konkretnych podstaw. inni z kolei robią wszystko by ukrócić chciwość do pieniądza wielkich korporacji generujących miliony ton zanieczyszczeń wpływających na klimat ziemi. paradoksalnie wymieranie ptaków czy ryb na masową skalę odbywa się najczęsciej na terytoriach krajów, które produkują najwięcej zanieczyszczeń - w tym wypadku usa czy np. chin. nikt do końca nie zna przyczyny, ale uważam że najgłupszą rzeczą aktualnie jest bezmyślne i kurczowe trzymanie się konkretnej strony. dlatego śmieszy mnie że jednostki typu bimi chcą z jednej strony walczyć z tzw. new world order, by z drugiej strony wyśmiewać czy bagatelizować problemy, które dotyczą nas wszystkich.
dostosowywanie się do tego jest akurat ostatnią i nagłupszą strategią, którą można zastosować w dzisiejszych czasach. i nie chodzi o to, że "ja nie mam na to wpływu", tylko o to że akceptując cichym przyzwoleniem taki stan rzeczy do dalszego tolerowania nienorlmanych praktyk kosztem większości "bo tak uważam", sami nieświadomie doprowadzamy do dalszego kryzysu, srajac po prostu do własnego gniazda. ten sposób myślenia przypomina mi czasy komuny, do tego to już niestety doszło.
azot wbrew pozorom przyczyniał się do redukcji szkód w atmosferze, możesz wierzyć lub nie, ale każdy chemik ci to wyjaśni, dlatego prosiłem abyś przed napisaniem czegokolwiek zapoznał się lepiej z tematem, zamiast głupawo stukać w klawisze.
Dołączył: 21 Cze 2012 Posty: 174
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:08, 26 Sie '12
Temat postu:
W Rosji jak były susze naukowcy wpadli na pomysł, żeby z samolotów rozprószać cement, co miało ułatwić tworzenie się chmur deszczowych. W efekcie z nieba spadały sporej wielkości grudki betonu, które pozabijały ludzi (a przynajmniej jednego wg programu tv Śmierć na 1000 sposobów).
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:29, 27 Sie '12
Temat postu:
owlik dobra anegdota
manhattanman napisał:
czyli przyznajesz mi rację, że może nie od wieków co nieprecyzyjnie napisałem, ale kilku dekad mamy do czynienia ze zjawiskiem, które jest czymś nowym i jednocześnie nienormalnym w skali globalnej.
używasz górnolotnych słów
zjawisko takiej ilości CO2 w atmosferze nie jest zjawiskiem nowym w skali miliardów lat Ziemi, choć może być nowe w skali czasu istnienia ludzi na Ziemi - choć nie mogę tego stwierdzić, przy badaniach prowadzonych na tak małą skalę w tym temacie, a trochę się tym interesuje
dwa - stwierdzenie, że jest to coś nienormalnego w skali globu jest już używaniem przecież Ciebie dokładnie takich samych słów, jak stosują media - określ, zatem normalność klimatu globu
i mam nadzieję, że nie zamierzasz tego robić na podstawie kilku tysięcy lat piśmiennictwa ludzkiego
jak dla mnie, jeśli chcesz zastosować coś takiego, o czym głoszą piewcy tzw. globalnego ocieplenia - czyli różne globalne zakazy , które kosztują miliardy dolarów - to nie możesz gdybać, ale musisz mieć weryfikowalne badania - a owych nie ma
na gdybaniach nie polecisz w kosmos, nie zbudujesz mostu, choć możesz już stosować leki weryfikowane poprzez gdybania
niestety świat naukowy zaczyna dziś właśnie bawić się w gdybania, a nie badania, stąd zaczynam się bać wchodzić na mosty, co i tobie polecam
jeśli jest taka technologia, niech przejdzie fazę testów i jeśli ktoś wyłoży kasę na jej stosowanie - niech działają
ale niech nie mówią mi, że wszystkie fabryki świata produkują więcej CO2, niż choćby wszystkie żyjące organizmy oddychające tlenem
nie twierdzę też, że jest za to odpowiedzialna natura {zabawne jak język jest antropogeniczny, nawet natura jest za coś odpowiedzialna }
pokazałem Ci jedynie wycinek wielozłożoności zmian ziemskich warunków, jako planety
i twierdzę, że o owej złożoności pałkę wiemy, lecz media, za namową pewnych sprytnych biznesmenów, wmawiają owemu bydłu, jak mówisz, że mają niepodważalną teorię o tym, że obecna pogoda ziemska jest wyjątkowa, dziwna oraz groźna dla człowieka
poddaję te stwierdzenia w wątpliwość i jestem w stanie argumentować godzinami na ten temat
powiem Ci tylko tyle, że gdyby nie gwałtowne zmiany klimatu, to pałkę, a nie ludzi jako gatunek na Ziemi być oglądał, co jest chociażby przykładem nagłych, katastrofalnych faktycznie, w stosunku do dzisiaj obserwowanych zdarzeń pogodowych, i nadal dla nas niejasnych zmian klimatu
dzieje się to, że technologia jaką dysponujemy, czyli technosfera zaczyna wypierać i prędzej, czy później wyprze, zapewne całkowicie biosferę to naturalne
ludzie w 80 procentach nie rozumieją informacji podawanych w dzienniku, więc zapewne nie rozumieją również prognoz pogody, a że są one permanentne, stan zagrożenia w umyśle nierozumiejącym otaczających ich zjawisk narasta
jak miałem trzy lata też się bałem burzy
co do zmian klimatu - stwierdzam, że przy obecnym stanie technologii nam znanej i przetestowanej równie dobrze możesz zacząć chcieć zmieniać klimat, jak i podjąć walkę z wiatrakami
nie wiem jakie poglądy ma na NWO bimi, ale JA twierdzę, że nie ma żadnego rządu światowego, a jedynie strefy wpływów walczące o kasę i władzę, a władza zawsze chce, przy dłuższym okresie stabilizacji uciemiężyć maksymalnie dużo jednostek jakie generować będą szybciej, taniej i bez sprzeciwów, coś dla garstki owych uprzywilejowanych
jednak to jest rozmowa na inny temat o tym, że żyjemy w fazie przejściowej, czyli okresie, gdy technosfera zaczyna dominować nad biosferą, co zmienia stosunki społeczne, czy stosunki pracy, gdzie upada klas średnia w rozumieniu XX wiecznym, czy praca ludzka zastępowana jest pracą robotomaszyn
manhattanman srasz się, choć sam powinieneś wiele doczytać, a i nauczyć się czytać ze zrozumieniem, co w świecie pokolenia krótkiej informacji w sieci zanika
o azocie napisałem, że nie JA twierdzę, że jest on groźny, acz zapewne, TU ŻARCIK, stwierdzą tak owi globalni wariaci
pogodę, zaś badamy bardzo krótko, nie mówiąc już o zjawiskach klimatycznych w szerszym znaczeniu
pierwsza stacja meteorologiczna powstała w 1882 roku, czyli sam pomyśl jak niedawno temu
poważne badania globalnych zmian klimatu prowadzimy do czasu, gdy mamy satelity, sprawdź sobie datę
następnie zastanów się, czy stwierdzanie o normalności wydarzeń, czy ich braku przy takim wycinku w badaniach w stosunku do miliardów lat zmian klimatu ziemskiego
jak widzisz ogniki nie krzycz, że to szatan, ze sto razy zbadaj, a więc zweryfikuj, a okaże się, że to jedynie metan
nie chodzi o to, by stawać po jakiejś stronie, bo stron tu żadnych nie ma, chodzi o to, by żądać potwierdzalnych oraz co JESZCZE WAŻNIEJSZE, WERYFIKOWALNYCH faktów, a takowych nie ma, co wskazują zupełnie w odmienne strony idące wyniki badań, jak wskazane przeze mnie powyżej
manhattanman na koniec mimo licznych inwektyw, jakże pięknych zwłaszcza w języku rosyjskim, odpowiem na twą kolejną zaczepkę, iż w słowniku ludzi inteligentnych brakuje wulgarnych słów, by CI nimi odpowiedzieć
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 504
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:26, 27 Sie '12
Temat postu:
Aktualny poziom co2 jest ok. 400ppm. Na przestrzeni 500mln lat ten poziom mozna określić jako niski, a na przestrzeni 100 mln lat jako średni. Na przestrzeni 10mln jako wysoki.
Atmosferyczny poziom CO2 w ciągu fanerozoiku. Przerywana linia oznacza przewidywania modelu GEOCARB, przy czym szary obszar symbolizuje zakres niepewności. Ciągła linia ukazuje wygładzony zapis danych pośrednich
http://www.skepticalscience.com/arg_bylo-wiecej-co2.htm
Skoro zakładamy że obecnie człowiek znacznie przyczynia się do wzrostu co2, to pytanie jaka cywilizacja egzystowala ok 300mln lat temu i ok. 70mln lat temu gdy poziom co2 rosnął. I w jaki sposob udalo im sie ten wzrost opanować i sprowadzić do poziomu ok. 100ppm jakieś 10mln lat temu
Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 1118
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:40, 27 Sie '12
Temat postu:
Myślę, że powodem wyginięcia dinozaurów było dbanie przez nie o ograniczenie CO2. W wyniku czego wymarły = wymarzły. Ale oczywiście to moja prywatna teoria.
PS. Zawsze, gdy słyszę te bzdury o ociepleniu klimatu głoszone przez różnych "amerykańskich naukowców", wracam do kapitalnego monologu nieżyjącego już George Carlin'a (poniżej) o ratowaniu planety.
PS2. Francuscy naukowcy ponoć udowodnili, że amerykańscy naukowcy nigdy nie istnieli... Ale to ich teoria.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:03, 27 Sie '12
Temat postu:
manhattanman idź pobaw się z dziećmi z takimi nieudolnymi erystycznymi sztuczkami
używasz jedynie nowomowy obaw przed nie wiadomo czym, więc JA nie prowadzę z Tobą dyskusji
przedstawiam CI fakty, których nie znasz
mamamia przecież wiadomo, że to byli kosmici, którzy teraz są reptilianami
a poziom metanu, że dołożę cegiełkę, to dopiero bił rekordy
Adam Polo dobra teoria - globalnie zabronili sobie oddychać i pierdzieć, część wyginęła z powodu niedotlenienia, część z powodu rozstroju żołądka, a resztę dobił klimat
Dołączył: 27 Sty 2010 Posty: 203
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:35, 27 Sie '12
Temat postu:
Coś się dzisiaj na łonecie roztrąbili o ociepleniu - no tak lato upalne było to się podgrzał klimat - CO2owcy dbają o dobry PR- i liczą kasę...
_________________ Brak ideologii jest najlepszą ideologią.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:22, 21 Mar '14
Temat postu:
A tymczasem w Ameryce...
Ociepleniowa edukacja
American Academy for the Advancement of Science (AAAS) opublikowała raport pt. „What We Know”. Czytamy w nim, że w środowisku naukowym pogląd co do tego, że mamy do czynienia z ociepleniem klimatu spowodowanym przez człowieka jest równie rozpowszechniony, jak pogląd, że palenie tytoniu powoduje nowotwory.
Badanie opinii publicznej pokazują, że ponad połowa Amerykanów wciąż uważa, że w środowisku naukowym toczy się dyskusja do co istnienia zmian klimatycznych oraz czy są one spowodowane przez człowieka - mówi James McCarthy, oceanograf z Uniwersytetu Harvarda i jeden z szefów grupy, która przygotowała raport.
Jego autorzy mają nadzieję, że publikacja raportu przez prestiżową organizację – AAAS jest wydawcą Science – w stworzeniu którego uczestniczyli poważani naukowcy, ułatwi dotarcie do opinii publicznej z informacją, że aż 97% specjalistów zajmujących się klimatem zgadza się z teorią o globalnym ociepleniu spowodowanym przez człowieka.
Ludzie, którzy kwestionują osiągnięcia nauk o klimacie w zdecydowanej większości nie są naukowcami, a ci z nich, którzy są, mają zbyt małą wiedzę w dziedzinie, na temat której się wypowiadają - dodaje McCarthy.
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:21, 27 Sty '16
Temat postu:
Cytat:
Grupa 26 stanów amerykańskich wystąpiła we wtorek do Sądu Najwyższego USA o zablokowanie planu prezydenta Obamy ograniczenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery aby zapobiec zmianom klimatu. 27.01.2016
Stany, pod przewodnictwem Zachodniej Wirginii, w której wydobywa się najwięcej węgla kamiennego w USA i Teksasu - czołowego producenta ropy naftowej w USA, zdecydowały się na ten krok po tym jak sąd apelacyjny w Waszyngtonie oddalił ich powództwo w tej sprawie.
Adwokaci reprezentujący powodów w uzasadnieniu pozwu przeciwko prezydentowi argumentują, że jego Plan Czystej Energii (Clean Power Plan) przyniesie "niemożliwe do naprawienia szkody suwerennym stanom oraz nieodwracalne zmiany na rynkach energii".
Pozew skierowano na ręce przewodniczącego Sadu Najwyższego Johna Robertsa. Oczekuje się, że zwróci się on do administracji Obamy o przedstawienie swojego stanowiska w tej sprawie.
Grupa stanów i kilka dużych firm wszczęła kroki prawne przeciwko rządowi federalnemu, protestując przeciwko planowanym ograniczeniom emisji dwutlenku węgla z elektrowni, już w październiku ub. roku. Dwutlenek węgla zaliczany jest do tzw. gazów cieplarnianych wpływających na wzrost temperatury na świecie.
Jednak plan Obamy popiera 12 innych stanów oraz Krajowa Liga Miast reprezentująca ponad 19 tys. miast USA.
Biały Dom wskazuje, że Plan Czystej Energii po raz pierwszy wprowadza ogólnokrajowe standardy emisji związków węgla do atmosfery i ma na celu zmniejszenie zanieczyszczenia atmosfery tymi związkami. Plan zakłada ograniczenie emisji CO2 przez amerykańskie elektrownie o 32 proc. do roku 2030, w porównaniu z poziomem z roku 2005. Promuje też przechodzenie na odnawialne źródła energii. (PAP)
jm/
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 1000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:33, 24 Wrz '19
Temat postu:
Myślę że w dalsze części wspomni o , rynku handlu emisjami CO2 .
Tak czy siak cały ten cyrk z truciem węglem , to w skali globalnej ściema .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4 »
Strona 2 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów