Ewolucja od molekuł do człowieka

85r

Krzysiak napisał:

1. To była współczesna definicja gatunku, nie ja ją wymyślałem ale wg niej wszystkie psy są jednym gatunkiem.
2. Warunkiem ma być płodne potomstwo.
3. Tak samo nie wyjaśnia tego ewolucja jak i Biblia
4. To, że są niekompatybilne o niczym nie świadczy. Choroba to co innego, chodzi o znakomitą większość.

Każdy gatunek dzieli się na rasy a po dłuższej izolacji każdej rasy powstaje nowy gatunek co potwierdzają badania naukowe.

one1

Bimi napisał:

uważam że ewolucja jest bardzo logiczna.

No ja podobnie. O ile teoria ewolucji Darwina jest daleka od doskonalosci, o tyle sama idea ewolucji jest bardzo logiczna. Ja nie widze zadnego konfliktu pomiedzy wiara w Boga, a ewolucja. Nic nie pozostaje takie samo, wszystko sie zmienia. Jesli sa przyczyny, to sa tez skutki. Ewolucja jest skutkiem.

Bimi

Krzysiak napisał:

1. To była współczesna definicja gatunku, nie ja ją wymyślałem ale wg niej wszystkie psy są jednym gatunkiem.
2. Warunkiem ma być płodne potomstwo.
3. Tak samo nie wyjaśnia tego ewolucja jak i Biblia
4. To, że są niekompatybilne o niczym nie świadczy. Choroba to co innego, chodzi o znakomitą większość.

no spoko. ale chyba nic by się nie stało jakby zapomnieć o definicji gatunku i wyciągnąć wniosek, że w przyrodzie wszystko się zmienia na skutek naturalnej selekcji. czyli następuje ewolucja. a czy od tego robią się gatunki, plemniki, czy drzewa to już kwestia drugorzędna.
odpowiadając na kwestie numer 3, uważam, że ewolucja wyjaśnia to w pełni, w przeciwieństwie do Bilblii

otelodreiP

Zeby was pogodzic wkleje oto link do ksiazki online ktora znalazlem dzis "przypadkiem" Very Happy

Prosze tylko nie byc uprzedzonym do stronki i jej ideologii, na ktorej zostala ona umieszczona i oczywiscie samych autorow Very Happy

Warto poznac druga strone medalu bo moze sie okazac ze ewolucjonizm jest czescia skladowa kreacjonizmu i cala dyskusja jest bez sensu Laughing

http://www.czytelnia.chrzescijanin.pl/ksiazki/wppop/index.htm
_________________
Czego sie nie dotkne to spierdole !

Krzysiak

Powiem szczerze: Mi jest to obojętne.

Jedyne co chciałem w całej tej dyskusji pokazać to to, że nie ma dowodów ani na istnienie ewolucji ani Boga i zarówno opowiadanie się po stronie jednej lub drugiej jest opieraniem się na domysłach i wierze. Uważasz, że ewolucja jest logiczna? Masz rację ale wyśmiewanie się z kogoś kto uważa inaczej (a tym bardziej z kogoś kto mówi, że nie jest do tego przekonany) nie jest zbyt mądre.
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

85r

Krzysiak napisał:

Skad pewnosc ze zdrowo zyli? Mutacja to niezaprzeczalny fakt ale nie słyszałem, żeby jakaś kobieta urodziła krokodyla a najlepiej to blizniaki - samca i samicę, żeby mogły się jeszcze potem rozmnażać. Mulat nie mulat to przecież ciągle człowiek - jeden gatunek.

gatunek ten sam ale rasa inna fizyczny wygląd inny kolor oczów skóry włosów itd. Krokodyla ci nie urodzi musiała by się z krokodylem naparzać ale to i tak mało prawdopodobne by coś z tego wyszło bo jest za duża różnica DNA, krokodyl jest gadem a człowiek ssakiem, jak już człowiek miałby mieć potomstwo ze zwierzęciem to najprędzej z małpą bo podobieństwo DNA wynosi 96% jeśli dobrze pamiętam jeśli chodzi o szympansa. Bez Mutacja niema ewolucji więc wierzysz w mutacje a w ewolucje już nie Smile

a ewolucja to suma mutacji przecież.

Bimi

@otelodreiP, chłopaki muszą nad stroną popracować, bo mi się krzaki wyświetlają w firefoxie.
ale stronka ciekawa, epicka. thx

Bimi

Krzysiak napisał:

Jedyne co chciałem w całej tej dyskusji pokazać to to, że nie ma dowodów ani na istnienie ewolucji ani Boga

właśnie że są dowody na istnienie ewolucji. cały czas próbowałem ci je przedstawić Smile

Krzysiak

Cytat:

dowód, środek służący do wykazania prawdziwości okoliczności ważnych do rozstrzygnięcia sprawy.

Dla mnie nic nie jest rozstrzygnięte. Już mówiłem - dowodem będzie nowy gatunek. Póki co dowodów nie ma. Są jedynie poszlaki.
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

Bimi

Cytat:

Już mówiłem - dowodem będzie nowy gatunek. Póki co dowodów nie ma. Są jedynie poszlaki.

no jak, a świńska grypa to nie gatunek? Smile

Krzysiak

a grypa się rozmnaża ;D?
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

Bimi

no raczej

85r

Cytat:

Już mówiłem - dowodem będzie nowy gatunek. Póki co dowodów nie ma. Są jedynie poszlaki.

no jak, a świńska grypa to nie gatunek? Smile

gatunek jak najbardziej ale wirusa, codziennie powstają nowe gatunki wirusów jak i przeciwciał. Rośliny bardzo łatwo skrzyżować i w ten sposób powstają nowe gatunki ci od roślinek robią to codziennie.

Cytat:

Jedyne co chciałem w całej tej dyskusji pokazać to to, że nie ma dowodów ani na istnienie ewolucji ani Boga i zarówno opowiadanie się po stronie jednej lub drugiej jest opieraniem się na domysłach i wierze. Uważasz, że ewolucja jest logiczna? Masz rację ale wyśmiewanie się z kogoś kto uważa inaczej (a tym bardziej z kogoś kto mówi, że nie jest do tego przekonany) nie jest zbyt mądre.

Ale za to mądre jest wyklinanie i wyzywanie kogoś by udowodnić swoją rację.

Krzysiak

Raczej się powiela i mutuje ewentualnie

Cytat:

Rozmnażanie, reprodukcja - wytwarzanie nowych osobników (osobników potomnych, potomstwa) przez organizmy rodzicielskie (komórki rodzicielskie, rodziców). Czynność leżąca u podstawy procesu życia i umożliwiająca trwanie organizmów żywych oraz kontynuację gatunków.

Nie słyszałem o narządach rozrodczych grypy ;p ale co ja tam wiem, serio nie znam sie na tym ;p
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

Choone

Bimi napisał:

a świńska grypa to nie gatunek?

Bimi, tutaj poszedłeś za daleko. Naukowcy nawet nie są pewni czy wirusy można uznać za organizmy żywe (zależy to od przyjętej definicji życia).

85r napisał:

Rośliny bardzo łatwo skrzyżować i w ten sposób powstają nowe gatunki ci od roślinek robią to codziennie.

To żeś palnął! Ale jak powstają te nowe gatunki roślin?! W wyniku inteligentnego projektu człowieka!

Wasza dyskusja o wielości czy powstawaniu gatunków jest nieco bez sensu. Równie dobrze można przyjąć, że twórcy posiadali technologię opartą na białku i DNA i za jej pomocą stworzyli mnóstwo tzw. gatunków (bardzo nieprecyzyjne pojęcie), bo chcieli sprawdzić np., które z nich są "najbardziej inteligentne" np. w zdominowaniu innych gatunków (np. by tworzyć z nich armię).

Ludzie dysponują technologią krzemową i już stworzyli tysiące "gatunków" urządzeń "prawiemyślących" (AI poodobno za 10 lat). A wciąż tworzą nowe, szybsze, lepsze, bardziej inteligentne. I co myślicie, że jak archeolodzy w przyszłości odkryją C64, XTeka, ATeka, składaki oparte na technologii Pentium czy AMD i aktualny komputer Bimiego Wink

to będzie to dowód na ewolucję komputerów? Jak ludzie stworzą samonaprawialnego, inteligentnego robota albo powielającego się, ewoluującego wirusa komputerowego, to się okaże, że stworzenie organizmu żywego (wg obecnej definicji) jest możliwe. I będzie to mocny dowód za intelligent design! Bo skoro my mogliśmy stworzyć życie krzemowe, to czemu inna cywilizacja nie mogła stworzyć życia białkowego.

Skamieniałości nie są żadnym dowodem na ewolucję, bo równie dobrze można powiedzieć, że co jakiś czas nowe gatunki białkowe docierały (były dostarczane) na Ziemię z laboratoriów w innych układach planetarnych. Chyba nie możecie wykluczyć życia na innych planetach lub POZA NASZYM WSZECHŚWIATEM (W KTÓRYM ISTNIEJĄ INNE PRAWA FIZYKI, NP. ODWRÓCONA ENTROPIA).

Póki co możecie sensownie dyskutować tylko o dowodach na ewolucję na Ziemi, która miałaby wyjaśniać wielość gatunków. A jak już pisałem (we wcześniejszych postach) jest dyskusja naukowa o tym, czy powstanie życia (a w konsekwencji "ewolucja z przypadku") nie jest czasem sprzeczna z II prawem termodynamiki. A żadna teoria nie może być sprzeczna z prawami fizyki (a tego chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć).

Wydaje mi się, że próbujecie dziwnie definiować linię podziału "Nie wierzę w Boga" to "Muszę wierzyć w ewolucję życia na Ziemi" albo odwrotnie. Nieprawda, można nie wierzyć w Boga i krytykować teorię ewolucji, bo wcale jedno nie wyklucza drugiego.

85r

N

Cytat:

To żeś palnął! Ale jak powstają te nowe gatunki roślin?! W wyniku inteligentnego projektu człowieka!

Nie według inteligentne projektu boga Smile

mało wiesz o genetyce chyba nie słyszałeś nic o genetycznie zmienianych roślinach.

Choone

85r napisał:

N

Cytat:

To żeś palnął! Ale jak powstają te nowe gatunki roślin?! W wyniku inteligentnego projektu człowieka!

Nie według inteligentne projektu boga Smile

mało wiesz o genetyce chyba nie słyszałeś nic o genetycznie zmienianych roślinach.

A co Ty wiesz o mojej wiedzy?! Wink

I czy Ty czytasz inne posty ze zrozumieniem czy tylko walisz ripostami, bo masz zbyt duży limit postów? Czy ja gdzieś napisałem, że uważam, że życie stworzył jakiś bóg? Ja tylko napisałem, że ewolucja nie musi być prawdą (to raz) i życie może pochodzić np. z innego wszechświata, gdzie stałe fizyczne są inne, w wyniku czego obserwuje się tam odwróconą entropię (to dwa).

Mam wrażenie, że niektórym wydaje się, że jak dowiodą prawdziwość teorii ewolucji to dowiodą, że Boga (Demiurga, Absolutu) nie ma! Oj, nie! Co najwyżej dowiodą, że historyjki biblijne to w jakiejś części bajki!

Pytanie o to "Czy Bóg istnieje czy nie?" nie jest wcale tożsame z pytaniem "Kto co stworzył?". Jeżeli przyjmiecie, że materia istniała od zawsze to nie ma potrzeby zakładać istnienia Stwórcy, ale absolutnie nie możecie tego wykluczyć. Równie dobrze mogę powiedzieć, że bogowie (pewien rodzaj istot "nadprzyrodzonych" w naszym wszechświecie) wyewoluowały z materii w innym wszechświecie! Wink

Albo, że istnienie "wszechogarniającej świadomości" jest naturalną cechą jakiegokolwiek wszechświata. A stałych fizycznych się nie dowodzi tylko przyjmuje takie jakie są. Wink

85r

Choone napisał:

85r napisał:

N

Cytat:

To żeś palnął! Ale jak powstają te nowe gatunki roślin?! W wyniku inteligentnego projektu człowieka!

Nie według inteligentne projektu boga Smile

mało wiesz o genetyce chyba nie słyszałeś nic o genetycznie zmienianych roślinach.

A co Ty wiesz o mojej wiedzy?! Wink

I czy Ty czytasz posty ze zrozumieniem czy Ty walisz ripostami, bo masz zbyt duży limit postów? Czy ja gdzieś napisałem, że uważam, że życie stworzył jakiś bóg? Ja tylko napisałem, że ewolucja nie musi być prawdą (to raz) i życie może pochodzić np. z innego wszechświata, gdzie stałe fizyczne są inne, w wyniku czego obserwuje się tam odwróconą entropię (to dwa).

Widzisz to ty nie rozumiesz co ja piszę bo ja napisałem "chyba" co znaczy że przypuszczam a nie stwierdzam po za tym sam dajesz pretekst do takiego myślenia bo się pytasz jak takie roślinki powstają to ci odpowiadam a ty się rzucasz, a to co wsadziłem na temat boga to nie oznacza że uważam że wierzysz w boga tylko żę jest inna możliwość Smile

. Co do limitu to jest standardowy no chyba że został zwiększony ale ja nic o tym nie wiem jeśli zazdrościsz to chyba wiesz gdzie pytać o zwiększenie limitu postów.

Choone

85r napisał:

bo się pytasz jak takie roślinki powstają to ci odpowiadam a ty się rzucasz

To było tzw. pytanie retoryczne Wink

Taka figura literacka używana po to, żeby nadać swojej wypowiedzi więcej dramatyzmu Wink

I chyba nie zauważyłeś, ale sam sobie odpowiedziałem ZARAZ W NASTĘPNYM ZDANIU Wink

Jeśli Twoje riposty polegają na tym, że podzielasz moje poglądy i mnie nawet cytujesz to jestem z Ciebie dumny! Smile

Przepraszam innych za off-top ( ale w tym wątku i tak jest ich dużo, więc jeden więcej chyba mu nie zaszkodzi... Very Happy

)

tomeq

Choone napisał:

85r napisał:

Rośliny bardzo łatwo skrzyżować i w ten sposób powstają nowe gatunki ci od roślinek robią to codziennie.

To żeś palnął! Ale jak powstają te nowe gatunki roślin?! W wyniku inteligentnego projektu człowieka!

Nawet gdyby naukowcom udało się stworzyć życie z materii nie organicznej (co oczywiście nigdy nie nastąpi) nie byłby to żaden dowód na na powstanie życia samoistnie, dlatego że "to" wymogło inteligentnego projektu.
elementy półprzewodnikowe są dużo mniej skomplikowane niż najprostsza komórka, ale czy ktoś słyszał by w dolinie krzemowej znaleziono choćby jedną samoistnie utworzoną diodę?

cała ta dyskusja powoduje ze ludzie dzielą się na dwie grupy.

jedna grupa pochodzi bezpośrednio od małp z pozostałościami małpiego rozumu.
druga jest dziełem Boga stworzona na jego podobieństwo.

zapytam wiec dzieci małp. W jaki sposób odróżniacie dobro od zła?

Pr0meteusz

tomeq odnalezłeś SEDNO Smile

.

bede miał wiecej czasu to napisze coś od siebie.

ja bym nie nzawał ich dzieci małp tylko biorobociki

Choone

tomeq napisał:

Nawet gdyby naukowcom udało się stworzyć życie z materii nie organicznej (co oczywiście nigdy nie nastąpi)

Niby dlaczego nie nastąpi? Bo co? Roboty nie będą miały duszy? Smile

Pooglądaj może taki klasyk kina SF pt. "Blade runner" (o tym, że androidy mogą być bardziej ludzkie niż ludzie). Może to Ci poszerzy horyzonty myślowe...

Cytat:

Funkcjonalne definiowanie życia polega na ustaleniu listy aksjomatów nie odwołujących się do jego struktury, które musi spełniać każdy organizm, żeby można go było uznać za żywy. Musi on (jedna z możliwych aksjomatyzacji, choć wszystkie one znaczą mniej więcej to samo):

* być zdolny do powielania się
* wykazywać dziedziczną zmienność wpływającą na możliwości rozmnożenia się, czyli być zdolny do ewolucji

Czyli jak wirusy komputerowe będą ewoluować - bo będą miały tak to zapisane w swoim kodzie, tak jak organizmy białkowe w DNA - to wg tej definicji będą żywe.

tomeq napisał:

W jaki sposób odróżniacie dobro od zła?

A myślisz, że małpy nie odróżniają dobra od zła? Ja mam wrażenie, że odróżniają to lepiej niż Ty. Na przykład nie piszą postów, w których próbują poniżyć oponentów nieracjonalnymi, emocjonalnymi argumentami... Ja mam wrażenie, że mój pies całkiem przyzwoicie odróżnia dobro od zła, choć nie widziałem, żeby oddawał cześć jakiemuś bogu [no ale może robi to w ukryciu... Wink

]

Krzysiak

tomeq napisał:

cała ta dyskusja powoduje ze ludzie dzielą się na dwie grupy.

jedna grupa pochodzi bezpośrednio od małp z pozostałościami małpiego rozumu.
druga jest dziełem Boga stworzona na jego podobieństwo.

zapytam wiec dzieci małp. W jaki sposób odróżniacie dobro od zła?

1. Nie zgadzam się z tym bo ja nie zaliczam się do żadnej z tych grup.
2. Równie dobrze poczucie dobra i zła mogłoby być efektem ewolucji - jakiś rodzaj postępowania nie sprawdzał się więc aby go wyeliminować wprowadzone zostało sumienie. Nie jestem zwolennikiem ewolucji no ale takie argumenty to nie argumenty.

85r napisał:

Rośliny bardzo łatwo skrzyżować i w ten sposób powstają nowe gatunki ci od roślinek robią to codziennie.

To znaczy, że przychylasz się do teorii kreacjonizmu bo jak sam napisałeś "To Ci od roślinek" robią to codziennie. Tacy mali Bogowie Wink

_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

Dr Know

Cytat:

tomeq napisał:
Nawet gdyby naukowcom udało się stworzyć życie z materii nie organicznej (co oczywiście nigdy nie nastąpi)

Zadziwiające, że u zwolennika wiary jest tyle absolutnego sceptycyzmu.

Cytat:

cała ta dyskusja powoduje ze ludzie dzielą się na dwie grupy.

Nie dzielą się na dwie grupy, to jest tylko twój podział.

Cytat:

zapytam wiec dzieci małp. W jaki sposób odróżniacie dobro od zła?

Nie uzyskasz odpowiedzi na tak postawione pytanie ponieważ dzieci małp nie potrafią czytać.
_________________
"Reality is what doesn't cease to exist when you stop believing in it."

85r

Choone napisał:

85r napisał:

bo się pytasz jak takie roślinki powstają to ci odpowiadam a ty się rzucasz

To było tzw. pytanie retoryczne Wink

Taka figura literacka używana po to, żeby nadać swojej wypowiedzi więcej dramatyzmu Wink

I chyba nie zauważyłeś, ale sam sobie odpowiedziałem ZARAZ W NASTĘPNYM ZDANIU Wink

Jeśli Twoje riposty polegają na tym, że podzielasz moje poglądy i mnie nawet cytujesz to jestem z Ciebie dumny! Smile

Przepraszam innych za off-top ( ale w tym wątku i tak jest ich dużo, więc jeden więcej chyba mu nie zaszkodzi... Very Happy

)

Mój pogląd na temat wiary jest taki że niema boga na temat ewolucji taki że ona przyczyniła się do powstania gatunków jeśli twoje poglądy są bliskie moim to też jestem z ciebie bardzo dumny.