W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Bóg czy Darwin - kto cie stworzył?  
Podobne tematy
Nowo odkryte gatunki72
Ukryta archeologia 29
Zakazana Archeologia- ukryta historia czlowieka20
Pokaz wszystkie podobne tematy (19)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
9 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Odsłon: 7287
Strona: 1, 2   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
squixy




Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 2
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:18, 08 Wrz '11   Temat postu: Bóg czy Darwin - kto cie stworzył? Odpowiedz z cytatem

Kto cie stworzył - Bóg czy Darwin?


Spis treści:
1. Założenia obu koncepcji.
2. Dowody na poparcie teorii anty-darwinowskiej.
a. Narządy szczątkowe.
b. Pradawne narzędzia.
3. Konspiracje.
4. Wnioski.



1. Za i przeciw Darwinowi:

W myśl koncepcji Darwina, ludzkość jest wynikiem ewolucji. Podobno kiedyś byliśmy małpami, a zmiany mutacyjne doprowadziły nas do obecnej formy. Oczywiście między orangutanem, a człowiekiem było parę pośrednich stadiów, ale ich ślady istnieją, jako elementy naszego ciała, które posiadamy, a których już nie używamy.

Jednak z drugiej strony liczne dowody wskazują, że ludzkość istnieje na Ziemi znacznie dłużej, niż głosi to koncepcja Darwina. Co więcej, wiele z nich ukazuje, że nasi starożytni przodkowie byli kimś więcej niż tylko prymitywnymi jaskiniowcami, jak zwykliśmy o nich sądzić. Ciągle odnajdujemy pozostałości po nich datowanie na długi czas przed hominidami.
Skąd pojawiają się te rozbieżności? Dlaczego istnieją ludzie, którzy usilnie popierają koncepcje Darwina, a obok nich pojawiają się tacy, którzy dążą do obalenia wszystkich dotychczasowych założeń?

Wszystko to wynika z naszej kultury i sposobu myślenia ludzi, którzy nie potrafią przyjąć aktu kreacjonizmu i istnienia Boga, a wszystko chcą wytłumaczyć nauką.



2. Dowody na poparcie teorii anty-darwinowskiej.

a) Pozostałości w ludzkim organizmie.

Rozważmy powyższe sprzeczności zaczynając od zastanawiania się na elementach ludzkiego organizmu elementów powszechnie uważanych za pozostałości po naszych zwierzęcych przodkach. To tak zwane narządu szczątkowe i należą do nich między innymi: owłosienie na ciele czy kość ogonowa.

Powinniśmy się teraz zastanowić czy to naprawdę nie było by nam potrzebne? Zacznijmy od owłosienia. Wg Darwina było ono niegdyś ochroną przed zimnem. Włosie zabezpieczało delikatną skórę przed wiatrem czy mrozem. Wraz z ewolucją zredukowaliśmy my je do minimalnego stopnia, jaki mamy obecnie. Rzeczywiście, przecież teraz nie doskwiera nam mróz, prawda? Musimy tylko założyć 5 warstw ubrań, poczynając od bielizny termicznej, gdy wybieramy się na narty. Producenci prześcigają się w technologiach ubrań zimowych zapewniających nam jak najdłuższe i najlepsze utrzymanie ciepła. Zakładamy rajstopy, kalesony, kamizelki, kurki puchowe, które doskonale „grzeją” w zimie. Równie dobrze, ciało mogłoby być chronione przez nasze naturalne owłosienie, które jednak przecież zostało zredukowane, no, bo, po co?

Skupmy się teraz na ogonie. Małpy świetnie wykorzystują go do utrzymania równowagi podczas karkołomnych wspinaczek lub jako pomoc przy chwytaniu oraz utrzymywaniu się na wysokich drzewach. Wydawać by się mogło, że nam nie jest potrzebny.. zaraz, zaraz, nie jest? Pewnego dnia wracasz z zakupów z torbami w obu dłoniach. Przydałoby się otworzyć drzwi do domu, ale przecież kluczyki masz w kieszeni. Musisz odłożyć więc reklamówki, wygrzebać klucze, otworzyć i przytrzymać drzwi nogą, pozbierać zakupy, wnieść je do domu, po czym wrócić się do drzwi, zabrać klucze i zamknąć je za sobą. I pomyśleć, że te wszystkie czynności wykonujemy przez brak głupiego ogona. Czy nie było by łatwiej sięgnąć nim za klamkę, lub podnieść coś, gdy mamy zajęte ręce? Pewnie nie, przecież już wymyślono drzwi na fotokomórki, więc część problemów z głowy.
Czy nikt nie pomyślał nigdy, że narządy szczątkowe być może symbolizują nadchodzącą ewolucje? Może nie są one pozostałościami tylko początkami nowych elementów naszego ciała? To by przecież było zgodne z teorią Darwina.

b) Pradawne przedmioty.

- Mechanizm z Antykithyry to przyrząd ukazujący ruch ciał niebieskich w układzie słonecznym. W chwili obecnej istnieje idealnie odtworzony przyrząd na podstawie pierwotnego wzoru. Został uznany za najdoskonalszy starożytny mechanizm stworzony w stopniu skomplikowania wynalazków pochodzących z 18 wieku. Datowany jest jednak na ponad 100 lat przed naszą erą!
- Metalicznej rury znalezionej w Saint Jean de Livet we Francji w pokładzie kredy sprzed 65 milionów lat.
- Metaliczna kula z trzema bruzdami biegnącymi wzdłuż jej “równika” pochodząca z Republiki Południowej Afryki znaleziona w prekambryjskim osadzie mineralnym datowanym na 2,8 miliarda lat.
- Tłuczek i moździerz zostały odkryte przez J. H. Neale’a w korytarzu kopalni przechodzącym przez złoża trzeciorzędne liczące 33-55 milionów lat leżące pod Table Mountain w okręgu Tuolumne w Kalifornii.
- Żelazny młot znaleziony w piaskowcu przed Davida Brewstera pochodzący z dolnej kredy, czyli ma już około 100 milionów lat.
- W prekambryjskich skałach istnieją odciśnięte ślady ludzki stóp oraz butów z kompletną, zróżnicowaną podeszwą.
- W Lawn Ridge znaleziono pierwszą monetę, która według datowania posiada około 300 tysięcy lat.
- W pokładach węgla zostało znalezionych wiele przedmiotów, których używamy nawet dzisiaj: biżuteria, ozdoby metalurgiczne, sztućce i naczynia, które mają od 260 do 300 milionów lat.



3. Teorie konspiracyjne

A teraz czas pomówić o pozostałościach po ludziach, którzy żyli długo przed Homo Sapiens, albo o ludziach, którzy powinni wtedy żyć. Azzo Bassou – podobno ostatni Neandertalczyk. Ciekawe jest tylko to, że odkryto go w 1931 r. w Maroku. Przeżył aż do tamtej chwili? Przecież neandertalczycy już dawno wyginęli! Małpa de Loysa odkryta w 1920 r. w Wenezueli była hominidem. Występuje u niej pełna, ludzka stopa oraz brak ogona. Nie została zakwalifikowana do żadnego spisu gatunków zapoczątkowanego przez Karola Linneusza.

Najciekawszym elementem w całej układance jest to, że instytucje ufologiczne, tj. zajmujące się badaniem obcych cywilizacji, badaniem starożytnych ludzi oraz prehistorycznych narzędzi sponsorują również wszelkie badania mające na celu poprzeć teorię Darwina. O czym nie chcą na powiedzieć? Co przed nami ukrywają? Tego tylko możemy się domyślać. Nikt patrzący trzeźwo na świat już chyba nie wierzy w koncepcje pochodzenia od małpy, która usilnie wpierana jest całemu społeczeństwu.



4. Wnioski

Co możemy o tym wszystkim sądzić? Wnioski są oczywiste. Ludzie nie pochodzą od małpy, żyli już wiele milionów lat temu. Prawdopodobnie uderzenie meteorytu, wielka powódź, zlodowacenie lub inne naturalne kataklizmy doprowadziły do PRAWIE całkowitej jej zagłady. Z materiału genetycznego, który przerwał w wodzie, powietrzu lub lodzie życie rozwinęło się od nowa, ale z nieco odmiennymi cechami niż dawniej.
Jednym z naszych hormonów jest szyszynka, która według rysunków znalezionych na ścianach tybetańskich jaskiń świadczy o zaniku trzeciego oka. Może kiedyś ludzie rzeczywiście posiadali ogon lub inne elementy ciała umożliwiające przeżycie, ale nie zanikło to w wyniku ewolucji, ale prawdopodobnie odrodzeniu się życia na nowo, ale po inną formą.

A teraz pytanie dla tych, którzy wierzyli, lub nadal wierzą w koncepcje Darwina. Czy nie jest to dla was uwłaczające, że pochodzicie od małpy? Czy mimo tych licznych dowodów nie daliście się przekonać, że ludzi są czymś więcej niż tylko kolejnym gatunkiem zwierząt?

Jedyny udział w stworzeniu człowieka miał Bóg, a ludzie, którzy nie potrafią tego pojąć i w to uwierzyć dążą do wytłumaczenia tej koncepcji jakże zawodną drogą ewolucji.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Venom




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1888
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:31, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Super hehe. Oczywiście, że Darwin może nie mieć racji, ale to nie powód by wszędzie wciskać pana boga, który siedzi z gamepadem i napieprza sobie w gierkę o nazwie ziemia. To jest dopiero przytłaczające, bo jak się czujesz w roli żyjątka egzystującego w czyimś akwarium?
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
squixy




Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 2
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:36, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja nikogo nie chce namawiać do zmiany swoich poglądów. Mój artykuł ma skłaniać do zastanowienia się nad przyjmowanym światopoglądem.

Wyobraź sobie, że jeśli Bóg jednak istnieje i jest życie wieczne to będziesz miał trochę lipę po śmierci, prawda?

Ja wychodzę z założenia, że nie mam nic do stracenia przyjmując i podporządkowując się swojej wierze. Jedyne co mogę dostać to życie wieczne, ale przecież w przeciwnym wypadku niczego nie tracę.

Katolicyzm nie wymaga poświęceń materialnych a religia tylko pozornie i niewłaściwie kojarzona jest ze słabością człowieka i jego przekonań.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Venom




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1888
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:49, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Wyobraź sobie, że jeśli Bóg jednak istnieje i jest życie wieczne to będziesz miał trochę lipę po śmierci, prawda?

To jest szantaż emocjonalny i forma ultimatum jakim posługują się sekty.


Cytat:
Katolicyzm nie wymaga poświęceń materialnych a religia tylko pozornie i niewłaściwie kojarzona jest ze słabością człowieka i jego przekonań.

Myślisz, że Gate'sa obchodzi czy jego windowsy są legalne w każdym domu? Jak masz coś na nieswoim terenie w dużych ilościach to tak jak byś go okupował. Liczy się kontrola jednostek, które tworzą masy.
Poza tym, gdyby przeanalizować zyski kościoła w tym kraju to za te pieniądze, które są wyrzucone w błoto moglibyśmy uformować całkiem niezłą armię na światowym poziomie i to z pewnością oddziaływałoby na korzyść naszą i przyszłych pokoleń.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:04, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Masz przejebane, bo świat stworzył potwór spaghetti, a ty w niego nie wierzysz. Może na na wszelki wypadek zaczniesz?


Co do twojego "obalania" teorii Ewolucji, to ewolucja jest udowodniona naukowo a ewolucja człowieka jest najbardziej prawdopodobną i najlepiej udekumentowaną teorią. Natomiast teoria kreacji boskiej nie jest nijak udowodniona.

Co do mechanizmu z Antykithiry, to jest to pokaz kunsztu, ale nie udowadnia nijak twoich teorii.

Co do reszty, są to legendy rodem z "Zakazanej archeologii", można wierzyć lub nie.

No i zanik ogona. W sumie nie bardzo byś sobie prosto chodził na zakupy, jeżeli miałbyś ogon. Może jest ci potrzebny, mi by przydały się pazury i kły, ale skoro ewoluował nam umysł, jak widać był to strzał w dziesiątkę.

No i co najwazniejsze, te "argumenty" które podajesz, jezeli byłyby prawdziwe, są dowodem na paleoastonautów, nie na istnienie boga. To raczej obala Biblię, przynajmniej Nowy Testament.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aiedail




Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 361
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:07, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odniosę się do punktu 2.:

Ewolucja nie działa w taki sposób, że gdy coś jest potrzebne to się pojawia. Ewolucją rządzi przypadek. O tym, które cechy zostaną przekazane potomstwu (a tym samym będą miały szansę się rozwinąć) decyduje kilka czynników. Wszystko sprowadza się jednak do tego, by osobiniki posiadające dane cechy, rozmnażały się ze sobą, kumulując w ten sposób określone geny w całej populacji. "Natura" nie przewiduje takich zachowań jak noszenie siatek czy ubrań. Nie przewiduje w ogóle. Zwyciężają te cechy, które mają powodzenia i zapewniają przetrwanie pojedynczego osobnika przynajmniej do wieku prokreacyjnego.

Pamiętajmy, że gatunek ludzi prawdopodobnie rozwinął się w gorącym klimacie. Ubrania zostały wynalezione, gdy ludzie dotarli do zimniejszych części świata, co wymusiło zakładanie na siebie skór upolowanych zwierząt.

Co do ogona - gatunki małp najbliższych człowiekowi nie posiadają go, mimo że prowadzą nadrzewny tryb życia. Argumentowanie, że natura mogła przewidzieć potrzebę "noszenia siatek" i zostawić nam ogon jest po prostu głupie.

Do listy narządów szczątkowych można dopisać jeszcze zęby - tzw. mądrości oraz kły. Dziś są praktycznie nieużywane i przysparzają więcej problemów niż pożytku, jednak są dowodem na zwierzęce, małpie pochodzenie człowieka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20450
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:12, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kolejny raz czytam jak ktoś pisze np. "ludzkość istnieje na Ziemi znacznie dłużej, niż głosi to koncepcja Darwina".

Jasne kurwa, powszechnie wiadomo, że ludzie istnieli już w czasach dinozaurów - są dowody! Odkryto jaskinie z grillami na których nasi przodkowie opiekali sobie te wielkie gady.. Ba, według najnowszych odkryć naukowych wiadomo że człowiek istniał zanim jeszcze pojawiła się pierwsza ryba - przebiegle czekał już na nią z wędką. A skąd to wiadomo? Naukowcy wykopali wędkę sprzed 10 mld lat Smile

Małpy? Małpy, czy inne ssaki nie mają oczywiście z ludźmi nic wspólnego!
Kto w ogóle wpadł na tak idiotyczny pomysł, że ludzie mogli być spokrewnieni z innymi ssakami?
Toż to kurwa bluźnierstwo!
Każdy wie, że to Pan Bóg stworzył małpy, na nasze podobieństwo, żeby nam uzmysłowić jacy my ludzie jesteśmy ładni i mądrzy. Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Venom




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1888
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:26, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie nie to diabeł stworzył małpy tak dla zmyły, bo to wiesz taka gierka player vs player.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20450
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:34, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aa sorry, faktycznie - mój błąd.
Pan Bóg stworzył człowieka i diabła... a diabeł później stworzył małpy... żeby kradły ludziom żarcie z samochodów gdy zapomną zamknąć szybę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:48, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie, Panowie.

Najnowsza kościelna prawda jest taka, że bóg stworzyl małpę i ujebał jej ogon. Bo wg ksiundza w XXI wieku ewolucja to dzieło boga!



A wg sqixa po starożytnej zaawansowanej cywilizacji pozostała rura, kulka i slady bótów. A najlepiej wierzyć na wszelki wypadek, jebany hipokryta będzie uswiadamiał.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8682
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:31, 08 Wrz '11   Temat postu: Re: Bóg czy Darwin - kto cie stworzył? Odpowiedz z cytatem

squixy napisał:
Kto cie stworzył - Bóg czy Darwin?



ani Bóg , ani Żyd Darwin


Nie pomyślałeś , że te istoty które mogły żyć na Ziemi miliony lat temu - nawet jeśli przypominały ludzi - nie były wcale ludźmi. Małpy mogły rozwijać się równolegle , do tych istot .
Że nie zostały zniszczone w wyniku naturalnej katastrofy , tylko w wyniku swojej głupoty. To może wskazywać na krzyżowanie się owych istot z małpami Wink
Właściwe pytanie brzmi , czemu człowiek stworzył Boga ?
Bóg , w/g mnie , stanowił odpowiedź na zapotrzebowanie człowieka, by wypełnić pustkę i ustawić istotę ludzką, na szycie piramidy w świecie zwierząt . To tak oficjalnie , nieoficjalnie, wiadomo, że Bóg istnieje, po to by usprawiedliwić, pychę i nieróbstwo nielicznych jednostek . Bóg to władza . A władza to sens życia Homo Sapiens .
Tylko jednej istocie na Ziemi , przyjemność , sprawia zabijanie , tylko jedna istota zabija dla zysku . I ta istota posiada w sobie boski pierwiastek .
Możemy dać życie i możemy je zabrać . I co najważniejsze mamy tego świadomość .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aqua




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1450
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:31, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kreacjonizm - pomijając skrajne wersje, w których Pan Bóg z Biblii stwarza świat w siedem dni - nie wyklucza ewolucji. Ewolucja jest właśnie sposobem na stworzenie życia.

Aiedail napisał:

Ewolucją rządzi przypadek. O tym, które cechy zostaną przekazane potomstwu (a tym samym będą miały szansę się rozwinąć) decyduje kilka czynników.


No to chwila. Albo przypadek, albo konkretne czynniki mają wpływ na to jak ewolucja przebiega.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:52, 08 Wrz '11   Temat postu: Re: Bóg czy Darwin - kto cie stworzył? Odpowiedz z cytatem

squixy napisał:
Czy nie jest to dla was uwłaczające, że pochodzicie od małpy?

A co? Mamy zmienić przeszłość?
Pochodzimy od małpy i trudno.
A co ma zrobić syn alkoholika, gwałciciela, mordercy. Również jest to dla niego uwłaczające i musi z tym żyć.
Tak samo ty, nie masz innego wyjścia, jak żyć z tym, że pochodzisz od małpy ! Smile

Cytat:
Czy mimo tych licznych dowodów nie daliście się przekonać, że ludzi są czymś więcej niż tylko kolejnym gatunkiem zwierząt?

Nie, bo dowody są marne i nie podważą dowodów naukowych na fakt istnienia i ciągłego postępowania ewolucji.
Przypomnę, że mamy z małpą wspólnego przodka jako ludzie. Ale z psem, kotem, szczurem mamy również wspólnego przodka jako ssaki. Identyczna zasady rozmnażania się, kręgosłup, szkielet, czaszka, mózg, oczy, zęby, to jest dowód na naszego prymitywnego przodka ssaka.

Zaprzeczając, że człowiek i małpa mieli wspólnego przodka, zaprzeczasz, że np. rodzina ma wspólnego pradziadka.

Ewolucjoniści wierzą, że wszystko na ziemi rozwinęło się od jednostki prymitywnej, może nawet od pojedynczych atomów.
Chrześcijanie wierzą, że wszystkie gatunki pojawiły się gotowe, a niektóre (jak człowiek) dodatkowo w butach - bez sensu.

Jak wyjaśniłeś kość ogonową, to wyjaśnij jeszcze to pytanie: Smile
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=47&t=29391
_________________
Zobacz też tutaj
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:47, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aqua napisał:
Kreacjonizm - pomijając skrajne wersje, w których Pan Bóg z Biblii stwarza świat w siedem dni - nie wyklucza ewolucji. Ewolucja jest właśnie sposobem na stworzenie życia.

Aiedail napisał:

Ewolucją rządzi przypadek. O tym, które cechy zostaną przekazane potomstwu (a tym samym będą miały szansę się rozwinąć) decyduje kilka czynników.


No to chwila. Albo przypadek, albo konkretne czynniki mają wpływ na to jak ewolucja przebiega.



No to chwila.
Aqua, jezeli Ty wierzysz, że Bóg stworzył najpierw małpę, by ewoluowała w człeka poczciwego, to daj łaskawie odpowiedź, po co?

Poza tym w Biblii nie ma słowa o ewolucji gatunków. Chyba, ze to jakiś inny Bóg, np ten od spaghetti.

Odpowiadając za Aiedail, rządzi przypadek a decydują czynniki, jedno nie wyklucza drugiego. To proste chyba, ze chcesz się bawić w semantyczne potyczki. Nie rozumiem Twojego zarzutu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aqua




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1450
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:06, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

The Mike napisał:

No to chwila.
Aqua, jezeli Ty wierzysz, że Bóg stworzył najpierw małpę, by ewoluowała w człeka poczciwego, to daj łaskawie odpowiedź, po co?


Na małpie się ewolucja nie zaczęła i na człowieku się nie kończy.
A po co, to nie do mnie pytanie. Pytaj się kogoś kto wie.

The Mike napisał:

Poza tym w Biblii nie ma słowa o ewolucji gatunków. Chyba, ze to jakiś inny Bóg, np ten od spaghetti.


A co Ty mi tu z powieściami fantasy wyskakujesz.

The Mike napisał:

Odpowiadając za Aiedail, rządzi przypadek a decydują czynniki, jedno nie wyklucza drugiego. To proste chyba, ze chcesz się bawić w semantyczne potyczki. Nie rozumiem Twojego zarzutu.


Właśnie, że wyklucza. To nie jest kwestia semantyki. Teoria Chaosu mówi, że potencjalnie chaotyczne układy występujące we wszechświecie nie są chaotyczne, a ten tzw. przypadek jest tylko powierzchowny i jest wynikiem dużej podatności układu na zmienność warunków początkowych. Ostatecznie cały wszechświat jest deterministyczny.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Astan




Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 388
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:13, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Kreacjonizm - pomijając skrajne wersje, w których Pan Bóg z Biblii stwarza świat w siedem dni - nie wyklucza ewolucji. Ewolucja jest właśnie sposobem na stworzenie życia.

W siedem dni mówisz? xD Poważnie myślisz, że Bóg sobie coś takiego wymyślił i wykonał?
Cytat:
Katolicyzm nie wymaga poświęceń materialnych a religia tylko pozornie i niewłaściwie kojarzona jest ze słabością człowieka i jego przekonań.

Wierzysz w UFO i Chrystusa zarazem. Takie projekcje lubię najbardziej.
_________________
Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:16, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W naszym mniemaniu jest to przypadek. Dopiero poznajemy przyczyny i efekty.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piioottrr




Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 990

PostWysłany: 21:40, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Taka tam ciekawostka

Cytat:
NOBLIŚCI

Poniższe wypowiedzi laureatów nagrody Nobla (oraz Stephena Hawkinga - 'Einsteina naszych czasów') są praktycznie niespotykane w podręcznikach, encyklopediach czy telewizyjnych programach popularnonaukowych. Ukazują one, wbrew powszechnie panującemu przekonaniu, iż ani sama teoria ewolucji ani też jej główne postulaty nie są naukowo udowodnione. Dodatkowo, lista ta jest jawnym i całkowitym zaprzeczeniem twierdzenia jakoby kluczowe założenia teorii ewolucji były kwestionowane lub odrzucane jedynie przez religijnych ignorantów. W niektórych przypadkach mamy tu do czynienia z jawnym wyznaniem wiary w Boga-Stwórcę. Autorzy tych stwierdzeń należeli lub też nadal należą do grona ścisłej światowej czołówki a ich olbrzymia wiedza, nadzwyczajna inteligencja, rewolucyjne odkrycia oraz autorytet w świecie nauki są niepodważalne.

Hannes Olof Gösta Alfven
fizyk i astrofizyk: 1970 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"istnieje stale rosnąca liczba zaobserwowanych faktów, które trudno pogodzić z hipotezą Wielkiego Wybuchu. Establishment Wielkiego Wybuchu bardzo rzadko o nich wspomina, a kiedy nie-wierzący próbują przyciągnąć do nich uwagę potężny establishment odmawia przedyskutowania ich w uczciwy sposób..."

Hannes Alfven, "Cosmology: Myth or Science?" w Journal of Astrophysics and Astronomy 5 (1970), str. 1203

Christian Boehmer Anfinsen
biochemik: 1972 nagroda Nobla w dziedzinie chemii

"Myślę, że tylko idiota może być ateistą. Musimy przyznać, iż istnieje pewna niepojęta moc czy siła posiadająca nieograniczoną zdolność przewidywania i wiedzę, która, po pierwsze, sprawiła, iż cały wszechświat zaistniał."

Henry Margenau & Ray Abraham Varghese, eds., "Cosmos, Bios, Theos: Scientists Reflect on Science, God and the Origin of the Universe, Life and Homo Sapiens" (LaSalle, IL, USA: Open Court, 1992), str. 139

Werner Arber
genetyk i mikrobiolog: 1978 nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

"Chociaż jestem biologiem, muszę przyznać, iż nie rozumiem w jaki sposób powstało życie... Uważam, iż życie zaczyna się dopiero na poziomie funkcjonalnej komórki. Najbardziej prymitywna komórka może wymagać przynajmniej kilkuset różnych specyficznych makromolekuł biologicznych. W jaki sposób takie już dosyć złożone struktury mogły się połączyć pozostaje dla mnie tajemnicą. Możliwość istnienia Stwórcy, Boga, stanowi dla mnie satysfakcjonujące rozwiązanie tego problemu."

Henry Margenau & Ray Abraham Varghese, eds., "Cosmos, Bios, Theos: Scientists Reflect on Science, God and the Origin of the Universe, Life and Homo Sapiens" (LaSalle, IL, USA: Open Court, 1992), str. 142

Sir Derek Harold Richard Barton
chemik: 1969 nagroda Nobla w dziedzinie chemii

"Nie ma żadnej niezgodności pomiędzy Nauką a religią... Nauka pokazuje, że Bóg istnieje."

Henry Margenau & Ray Abraham Varghese, eds., "Cosmos, Bios, Theos: Scientists Reflect on Science, God and the Origin of the Universe, Life and Homo Sapiens" (LaSalle, IL, USA: Open Court, 1992), str. 144

Alexis Carrel
chirurg: 1912 nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

"Najzwyklejszą pychą jest wierzyć, iż jest się w stanie poprawić przyrodę, gdyż przyroda jest dziełem Boga."

Alexis Carrel, "Reflections On Life" (Hawthorn Books, Inc., New York City, NY, 1952), str. 60

Ernst Boris Chain
biochemik: 1945 nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

"Laboratoryjna synteza nawet najprostszej komórki jest po prostu niemożliwa, a wyobrażenie człowieka, że może konkurować z Bogiem jest absurdalne." wypowiedź z 1970 roku

"Postulowanie tego, iż rozwój oraz przetrwanie najlepiej przystosowanych gatunków jest wynikiem wyłącznie przypadkowych mutacji wydaje mi się hipotezą nie opartą na żadnych dowodach i nie dającą się pogodzić z faktami. Te klasyczne ewolucyjne teorie są rażąco nadmiernym uproszczeniem niesamowicie złożonej oraz zawiłej masy faktów, i zadziwia mnie, iż są one połykane tak chętnie i bezkrytycznie, i od tak długiego czasu przez tak wielu naukowców bez jakiegokolwiek pomruku protestu."

cytowany w "Was Darwin Wrong?", Francis Hitching, LIFE, kwiecień 1982, str. 50

"Prędzej uwierzyłbym w bajki niż w takie szalone spekulacje. Od lat mówię, że spekulacje na temat pochodzenia życia nie prowadzą do żadnego użytecznego celu, jako że nawet najprostszy żywy system jest o wiele bardziej złożony niż to, co można by zrozumieć na poziomie niezmiernie prymitywnej chemii, którą stosują naukowcy w swych próbach wytłumaczenia tego, co niewytłumaczalne i co miało się wydarzyć miliardy lat temu. Boga nie da się ominąć wymówką opartą na tak naiwnym myśleniu."

cytowany w Ronald W. Clark, "The Life of Ernst Chain (London: Weidenfield & Nicolson, 1985), str. 147-148

Arthur Holy Compton
fizyk: 1927 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Jeżeli chodzi o mnie, wiara zaczyna się wraz z uzmysłowieniem sobie faktu, iż wyższa inteligencja doprowadziła do powstania wszechświata i stworzyła człowieka. Nie jest mi trudno mieć tę wiarę, gdyż niezaprzeczalnym jest fakt, iż tam gdzie jest plan istnieje inteligencja - uporządkowany, rozwijający się wszechświat świadczy o prawdzie najbardziej majestatycznego stwierdzenia jakie kiedykolwiek wypowiedziano - 'Na początku Bóg'."

"Chicago Daily News" z 12 kwietnia 1936

Francis Harry Compton Crick
biochemik i genetyk: 1962 nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

"Tym, co jest tak bardzo frustrujące dla naszego obecnego celu jest fakt, iż wydaje się być niemal niemożliwym podać jakąkolwiek wartość liczbową prawdopodobieństwa tego, co wygląda na raczej mało realny łańcuch zdarzeń... Człowiek uczciwy, uzbrojony w całą wiedzę, która jest nam obecnie dostępna mógłby jedynie stwierdzić, iż w pewnym sensie pochodzenie życia wydaje się w tej chwili być niemalże cudem, tak wiele jest warunków, które musiałyby zostać spełnione, aby ono zaistniało."
"Zdecydowana większość sekwencji [aminokwasów] w ogóle nigdy nie mogła powstać na drodze syntezy, w jakimkolwiek czasie."
"Za każdym razem, gdy piszę referat na temat pochodzenia życia postanawiam sobie, iż nigdy nie napiszę następnego, gdyż jest tam zbyt wiele spekulacji ścigającej zbyt mało faktów."

Francis Crick, "Life Itself: Its Origin and Nature" (New York: Simon & Schuster, 1981), str. 88, 52, 153

Sir John Carew Eccles
neurofizjolog: 1963 nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

"Utrzymuję, iż tajemnica człowieka jest niesamowicie minimalizowana przez redukcjonizm naukowy, z jego obiecująco brzmiącym materialistycznym twierdzeniem o możliwości ostatecznego wytłumaczenia całości świata duchowego w kategoriach działalności neuronowej. Takie przekonanie musi być sklasyfikowane jako przesąd... musimy uznać, iż jesteśmy duchowymi istotami z duszami istniejącymi w świecie duchowym, jak również materialnymi istotami z ciałami i mózgami istniejącymi w świecie materialnym."
"Jako że materialistyczne rozwiązania nie zdołały wyjaśnić naszej doświadczonej unikalności, jestem zmuszony przypisać unikalność Jaźni bądź Duszy ponadnaturalnemu duchowemu stworzeniu."

John Carew Eccles, "Evolution of the Brain: Creation of the Self" (London: Routledge, 1989), str. 24, 237

Albert Einstein
fizyk, jeden z najwybitniejszych uczonych w historii nauki: 1921 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Jesteśmy w sytuacji małego dziecka wchodzącego do olbrzymiej biblioteki wypełnionej książkami w wielu językach. Dziecko wie, iż ktoś musiał napisać te książki. Ale nie wie jak. Nie rozumie ono języków, w których książki te zostały napisane. Dziecko niewyraźnie dostrzega tajemniczy porządek w układzie ksiąg, ale nie wie co to jest. Taki, wydaje mi się, jest stosunek nawet najbardziej inteligentnej istoty ludzkiej do Boga."

Max Jammer "Einstein and Religion", Princeton University Press (1999), str. 48

"Moja religia polega na pokornym podziwie tego nieograniczonego wyższego ducha, który objawia się w drobnych szczegółach jakie jesteśmy w stanie dostrzec naszymi wątłymi i słabymi umysłami. To głęboko emocjonalne przekonanie o obecności wyższej rozumnej mocy, która jest objawiona w niepojętym wszechświecie, kształtuje moje wyobrażenie Boga."

Alice Calaprice "The Quotable Einstein" (Princeton University Press: Princeton, New Jersey, 1996)

"Im bardziej zgłębiam naukę, tym bardziej wierzę w Boga." często przytaczana wypowiedź Einsteina

Dennis Gabor
fizyk: 1971 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Po prostu nie potrafię uwierzyć, że wszystko rozwinęło się poprzez przypadkowe mutacje..."

Edward F. Blick "Special Creation vs. Evolution" (Hearthstone Publishing, Ltd., 1995, ISBN: 1879366657)
Scott M. Huse "The Collapse of Evolution" (Baker Book House: Grand Rapids ,1987)

Stephen William Hawking
astrofizyk teoretyczny i kosmolog, jeden z najznakomitszych współcześnie żyjących uczonych zwany Einsteinem naszych czasów

"Przeciwności, które musiałyby zostać pokonane, aby wszechświat taki jak nasz mógł wyłonić się z czegoś takiego jak Wielki Wybuch są niesamowicie olbrzymie. Uważam, że kiedykolwiek zaczynamy omawiać początki wszechświata dochodzimy do czysto religijnych wniosków."

Kitty Ferguson, "Stephen Hawking: Quest for a Theory of Everything" (1991), str. 93

Robert Andrews Millikan
fizyk: 1923 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Żałosną rzeczą jest to, iż mamy naukowców, którzy usiłują udowodnić ewolucję, której żaden naukowiec nigdy nie będzie w stanie udowodnić."

"Nashville Banner" z 7 sierpnia 1925

Jacques Lucien Monod
biochemik: 1965 nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

"Rozwój systemu metabolicznego, który, w miarę jak pierwotna zupa stawała się coraz rzadsza, musiał 'nauczyć się' dysponowania chemicznym potencjałem i syntezy części składowych komórki, stwarza Herkulesowe problemy. Tak też jest w przypadku pojawienia się selektywności przepuszczalnej membrany, bez której nie może być mowy o jakiejkolwiek prawdziwej komórce. Jednakże głównym problemem jest pochodzenie kodu genetycznego oraz jego mechanizmu translacyjnego. W rzeczy samej, zamiast nazywać to problemem powinniśmy raczej określić to mianem zagadki. Kod jest bezużyteczny, jeżeli nie zostanie odkodowany. Mechanizm translacyjny współczesnej komórki złożony jest z co najmniej pięćdziesięciu makromolekularnych składników, które same są zakodowane w DNA: kod nie może zostać poddany translacji inaczej niż przez produkty translacji. Jest to współczesne wyrażenie dawnego omne vivum ex ovo [wszystko co żyje, (powstaje) z jaja]. Kiedy i jak to koło zostało zamknięte? Jest to niewiarygodnie trudne do wyobrażenia."

Jacques Monod, "Chance and Necessity: An Essay on the Natural Philosophy of Modern Biology" (1971)
wydanie angielskie Penguin Books: London, 1997, reprint, str. 142-143
polski tytuł "Przypadek i konieczność. Esej o filozofii biologii współczesnej"

Arno Penzias
fizyk: 1978 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Astronomia prowadzi nas do unikatowego wydarzenia, do wszechświata stworzonego z niczego zachowującego bardzo delikatną równowagę niezbędną do spełnienia dokładnie takich warunków, które są wymagane dla istnienia życia oraz mającego przewodni - można powiedzieć - ponadnaturalny plan."
"Stworzenie wszechświata jest poparte przez wszystkie dające się zaobserwować dane, których astronomia dostarczyła do chwili obecnej."

Henry Margenau & Ray Abraham Varghese, eds., "Cosmos, Bios, Theos: Scientists Reflect on Science, God and the Origin of the Universe, Life and Homo Sapiens" (LaSalle, IL, USA: Open Court, 1992), str. 83, 79

William Phillips
fizyk: 1997 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Bóg dał nam niesamowicie fascynujący świat, który możemy zamieszkiwać i badać."

wypowiedź z konferencji w 1997 roku, która miała miejsce po ogłoszeniu Phillipsa laureatem nagrody Nobla w dziedzinie fizyki

Max Karl Ernst Planck
fizyk: 1918 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Ktokolwiek, kto był poważnie zaangażowany w pracę naukową jakiegokolwiek rodzaju uświadamia sobie, iż nad wejściem bram świątyni nauki wypisane są słowa: Musicie mieć wiarę. Jest to cecha, bez której naukowiec nie może się obejść."

Max Planck "Where is Science Going?"
także w J. De Vries, "Essential of Physical Science", Wm.B.Eerdmans Pub.Co., Grand Rapids, SD (1958), str. 15

Ilya Prigogine
chemik: 1977 nagroda Nobla w dziedzinie chemii

"Prawdopodobieństwo tego, iż przy zwykłych temperaturach makroskopiczna ilość molekuł zostaje zgromadzona dając początek wysoce zorganizowanym strukturom oraz skoordynowanym funkcjom charakteryzującym żywe organizmy jest absurdalnie małe. Idea spontanicznego pochodzenia życia w swej obecnej formie jest więc wysoce nieprawdopodobna, nawet na skalę miliardów lat, podczas których nastąpiła prebiotyczna ewolucja."

Physics Today, Vol.25, str. 28

Arthur Leonard Schawlow
fizyk: 1981 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Wydaje mi się, że będąc skonfrontowani z cudami życia i wszechświata, należy zadać sobie pytanie dlaczego, a nie po prostu jak. Jedyne możliwe odpowiedzi są religijne... Znajduję potrzebę Boga we wszechświecie i swoim własnym życiu... Mamy szczęście, że mamy Biblię a szczególnie Nowy Testament, który mówi nam tak wiele o Bogu w szeroko dostępnych ludzkich kategoriach."

Henry Margenau & Ray Abraham Varghese, eds., "Cosmos, Bios, Theos: Scientists Reflect on Science, God and the Origin of the Universe, Life and Homo Sapiens" (LaSalle, IL, USA: Open Court, 1992), str. 105, 107

Albert Szent-Györgyi von Nagyrapolt
biochemik: 1937 nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

"Większość reakcji biologicznych to reakcje łańcuchowe. Aby móc wzajemnie oddziaływać na siebie w łańcuchu, te dokładnie zbudowane molekuły muszą być do siebie idealnie dopasowane, tak jak koła zębate w szwajcarskim zegarku. Skoro jednak tak to wygląda, więc jak taki system może się w ogóle rozwinąć? Bo jeżeli którekolwiek z poszczególnych kół zębatych w tym łańcuchu zostanie zmienione, wtedy cały system musi po prostu stać się niezdatnym do działania. Twierdzenie, iż można go ulepszyć poprzez przypadkową mutację jednego ogniwa... [jest] jak twierdzenie, że mógłbyś ulepszyć szwajcarski zegarek rzucając nim o ziemię i zginając w ten sposób jedno z jego kół lub osi. Aby uzyskać lepszy zegarek, wszystkie koła muszą zostać zmienione jednocześnie, żeby znowu dobrze do siebie pasowały... Wszystko to musiało być rozwinięte jednocześnie, co, jako przypadkowa mutacja, ma prawdopodobieństwo zero."

Albert Szent-Györgyi "Drive in Living Matter to Perfect Itself", Synthesis I, Vol. 1, No. 1 (1977), str. 18-19

Charles Hard Townes
fizyk: 1964 nagroda Nobla w dziedzinie fizyki

"Im więcej wiemy o kosmosie i ewolucyjnej biologii, tym bardziej wydają się one niewytłumaczalne bez jakiegoś aspektu [inteligentnego] projektu. A w moim przypadku jest to natchnieniem dla wiary."

Greg Easterbrook "Of lasers and prayer" w Science, Vol. 277, 15 sierpnia 1997

Harold Clayton Urey
chemik: 1934 nagroda Nobla w dziedzinie chemii

"My wszyscy, którzy badamy pochodzenie życia odkrywamy, iż im bardziej się w nie zagłębiamy tym bardziej odczuwamy, że jest ono aż nadto złożone, by mogło wyewoluować w jakimkolwiek miejscu."

z wywiadu w "Christian Science Monitor" z 4 stycznia 1962

George Wald
biochemik i fizjolog: 1967 nagroda Nobla w dziedzinie medycyny

"Myślę, że naukowiec nie ma innego wyboru, jak tylko podejść do problemu genezy życia poprzez hipotezę samoistnego wytworzenia się... Wystarczy jedynie rozważyć ogrom tego zadania wyewoluowania pierwotnego życia z materii nieorganicznej, by przyznać, że samoistne wytworzenie się żywego organizmu jest niemożliwe. Jednak, oto jesteśmy - w wyniku, jak wierzę, samoistnego wytworzenia się."

"Torch", 7/75, str. 13

"Nie chcę uwierzyć w Boga. Dlatego też wolę wierzyć w to o czym wiem, iż jest naukowo niemożliwe: samoistne wytworzenie się prowadzące do ewolucji."

George Wald, "Frontiers of Modern Biology on Theories of Origin of Life" (New York: Houghton Mifflin, 1972), str. 187

http://potop-exodus.w.interia.pl/ewolucja/noblisci.html

Cytat:
UCZENI

Oprócz laureatów nagrody Nobla istnieją setki uczonych na całym świecie, którzy odrzucają ewolucjonizm na rzecz kreacjonizmu. Naukowcy ci są ludźmi nadzwyczaj inteligentnymi, doskonale wykształconymi oraz świadomymi argumentów wysuwanych przez zwolenników ewolucjonizmu. Pomimo to, twierdzą oni, iż teoria ewolucji nie jest ani trochę bardziej naukowa niż teoria stworzenia. Chociaż kreacjoniści stanowią mniejszość wśród uczonych ich istnienie dowodzi, iż wiara w teorię ewolucji nie ma nic wspólnego ani z inteligencją, ani z wykształceniem, ani też z posiadaną wiedzą.

Gregor Johann Mendel, ojciec genetyki, był współczesnym Darwinowi badaczem. Uważał on jednak, iż na podstawie jego badań można było śmiało udowodnić, iż wbrew twierdzeniom Darwina gatunki nie mogły się przeobrażać jedne w drugie z powodu dziedziczonych, czyli z góry narzuconych cech genetycznych. Badania Mendela potwierdzone przez późniejszych badaczy udowodniły niemożliwość postulowanej przez Darwina mikroewolucji, jako że kod genetyczny jest bezwzględnym strażnikiem ograniczonej zdolności gatunków do przeobrażania się. Uczeni ewolucjoniści zostali więc zmuszeni do wymyślenia innej teorii, makroewolucji, która zakłada pojawianie się w przeszłości tajemniczych i nie zaobserwowanych dotychczas twórczych błędów w kodzie DNA, tzw. twórczych korzystnych mutacji, dzięki którym gatunki mogą przeskakiwać granice własnych barier genetycznych przeobrażając się w nowe, całkowicie odmienne, bardziej złożone i coraz to doskonalsze gatunki.

Raymond V. Damadian to właściciel patentu na urządzenie do badania rezonansu magnetycznego (MRI - Magnetic Resonance Imaging), człowiek, którego odkrycia w głównej mierze przyczyniły się do tego, by Paul Lauterbur i Peter Mansfield mogli otrzymać nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny w roku 2003. Damadian, odrzucający teorię ewolucji jako pozbawioną wystarczających podstaw naukowych, jest powszechnie znany ze swoich kreacjonistycznych przekonań. Jego poglądy nie wypływają bynajmniej z nieuctwa i ciemnoty. Poza rezonansem magnetycznym dokonał on także setek innych odkryć przez co jest porównywany do Thomasa Edisona czy Leonarda da Vinci.

Dr Henry "Fritz" Schaefer III, dyrektor jednego z ośrodków badawczych w University of Georgia (the Center for Computational Quantum Chemistry) był już kilkakrotnie nominowany do nagrody Nobla. W latach 1981-1997 był on szóstym w kolejności najczęściej cytowanym chemikiem na świecie z grona 628.000 chemików, których wyniki badań były przytaczane w różnych publikacjach naukowych. Ten jeden z najwybitniejszych współcześnie żyjących chemików od lat twierdzi, iż samoistne pojawienie się życia w wyniku reakcji chemicznych było niemożliwe ani na Ziemi ani też w żadnym innym miejscu we wszechświecie.

Niedawno zaczęła powstawać oficjalna lista uczonych jawnie odrzucających ewolucjonizm na rzecz kreacjonizmu. Badacze ci i wykładowcy określają siebie "sceptykami odnośnie twierdzenia jakoby przypadkowe mutacje oraz selekcja naturalna potrafiły wyjaśnić złożoność życia". Pomimo REPRESJI I ZASTRASZANIA jakim poddawani są uczeni kreacjoniści już ponad 400 z nich podpisało wspomniany dokument. Więcej na stronie POLSKIEGO TOWARZYSTWA KREACJONISTYCZNEGO oraz DISCOVERY INSTITUTE. Lista ta jest stale powiększana - aktualizacja z lipca 2005 jest dostępna TUTAJ. Nieco więcej informacji na temat różnych uczonych (w tym ateistów i ewolucjonistów) wytaczających ciężkie argumenty przeciwko teorii ewolucji można znaleźć na stronie KAZIMIERZA JODKOWSKIEGO.

http://potop-exodus.w.interia.pl/ewolucja/inniuczeni.html

Wiecej w temacie:
http://potop-exodus.w.interia.pl/index.html

Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Patin




Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 476
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:06, 08 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wystarczy wejść na to forum http://www.sci.pl/forum/
i poczytać jak wyobrażają sobie wszechświat inni ludzie by zrozumieć, że dyskusja typu darwin nie darwin jest tak przyziemna, że aż żenująca.

Po 1-sze istnieje bodajże 6 rodzajów ewolucji a 6tą jest ewolucja gatunków. Kreacjonizm z pierwszymi 5-cioma się zgadza i wcale nie kolidują one z teorią Boga-Stworzyciela.

Ale by pewne rzeczy zrozumieć, lub jeszcze inaczej zobaczyć jak nieskończenie wiele jest teoretycznych możliwości trzeba mieć otwarty umysł. Otwarty nie znaczy tu tajemnej wiedzy, oświecenia itp. Otwarty znaczy otwarty tak by każde założenie mogło sobie spokojnie wejść i zostać spokojnie przemyślane.

Cytat:
A jeśli wszechświat nigdy nie miał początku? Może on po prostu "był", od zawsze, nigdy się nie zaczął , ani też nigdy nie będzie miał końca.

Oczywiscie, ze tak. Wszechswiat nie ma poczatku i nie bedzie mial konca - po prostu JEST. Nie bylo takiego momentu w którym nie istnial. Mozemy natomiast mówic o poczatku jego zmaterializowanej czesci, której atrybutem jest czas (ruch; zmiana).


Naprawdę w tym zestawieniu rozmowa o teorii jakiegoś obłąkańca z XIX wieku jest jak rozmowa dwóch inżynierów jak wybudować dom na podstawie makiety z klocków lego.
Mamy XXI wiek. Szkoda czasu na jakieś jałowe spory, które i tak niczego nie wniosą.

Ja uważam, że świat dzieli się na ludzi którzy wierzą w Boga (a ściślej wierzą Bogu) i stoją po jego stronie, oraz wierzą w Boga (a ściślej są przekonani o Jego istnieniu) ale są po stronie przeciwnej oraz ludzi, którzy odrzucają i jedno i drugie. Wg mnie to najgorszy wybór. Biblia mówi jasno: obyś był zimny albo gorący. Najgorzej jest być letnim.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aqua




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1450
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 06:32, 09 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Astan napisał:
Cytat:
Kreacjonizm - pomijając skrajne wersje, w których Pan Bóg z Biblii stwarza świat w siedem dni - nie wyklucza ewolucji. Ewolucja jest właśnie sposobem na stworzenie życia.

W siedem dni mówisz? xD Poważnie myślisz, że Bóg sobie coś takiego wymyślił i wykonał?


Nie. Właśnie to jest skrajna wersja kreacjonizmu, opierająca się na książce fantasy, jaką jest Biblia. Ja twierdzę, że proces ewolucji jest sposobem w jaki manifestuje się wizja Stwórcy wszechświata. Tak uważam, że wszechświat ma Stwórcę. Absolutnie nie uważam natomiast, że wszechświat powstał przypadkowo z osobliwości - cokolwiek to jest, bo jak na razie to nikt nie wie. Poza tym osobliwość wymyślono jeszcze przed odkryciem Ciemnej Materii i Ciemnej Energii. Po Hubble'u dodali 2 mld lat do wieku wszechświata. Niby błahostki, ale zamiast nowej wersji ciągle są update'y starych poglądów. To zupełnie tak jak z wyznawcami Biblii. Założenia stałe, a światopogląd naginamy tak, żeby pasował do założeń.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 07:48, 09 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aqua napisał:
Astan napisał:
Cytat:
Kreacjonizm - pomijając skrajne wersje, w których Pan Bóg z Biblii stwarza świat w siedem dni - nie wyklucza ewolucji. Ewolucja jest właśnie sposobem na stworzenie życia.

W siedem dni mówisz? xD Poważnie myślisz, że Bóg sobie coś takiego wymyślił i wykonał?


Nie. Właśnie to jest skrajna wersja kreacjonizmu, opierająca się na książce fantasy, jaką jest Biblia. Ja twierdzę, że proces ewolucji jest sposobem w jaki manifestuje się wizja Stwórcy wszechświata. Tak uważam, że wszechświat ma Stwórcę. Absolutnie nie uważam natomiast, że wszechświat powstał przypadkowo z osobliwości - cokolwiek to jest, bo jak na razie to nikt nie wie. Poza tym osobliwość wymyślono jeszcze przed odkryciem Ciemnej Materii i Ciemnej Energii. Po Hubble'u dodali 2 mld lat do wieku wszechświata. Niby błahostki, ale zamiast nowej wersji ciągle są update'y starych poglądów. To zupełnie tak jak z wyznawcami Biblii. Założenia stałe, a światopogląd naginamy tak, żeby pasował do założeń.


To, że wszechswiat powstał przypadkowo jest na dzien dzisiejsz wnioskiem z obserwacji, bardzo dokładnych i szczegółowych, nie jest naginaniem tylko ewolucją! A to znaczna różnica

A jaki wg Ciebie jest Bog? Czy jest to świadoma istota, świadoma nas i siebie? Świadoma czasu? Wchodzimy w obszary sci -fi, ale dobra. Jedziem! Powiedz, skoro Biblia dla Ciebie to fantasy (dla mnie jak zapewne wiesz, też), to Twoja koncepcja Boga nie opiera się na wszechmogacym i wszechwiedzącym stwórcy, bo jak już pisałem, według mnie to nie ma sensu, tak jak ewolucja byłaby bez sensu w wypadku wszechwiedzy i wszechmocy. Oczywiście opieramy się na logice i zakładamy, ze od razu tworzysz dzieło najlepsze na jakie Cie stać, nie zaś czekasz aż samo się utworzy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Patin




Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 476
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:00, 09 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Astan.
Ażeby potwierdzić to co piszesz dotrzyj proszę do badań które potwierdzają prawdę zawartą w Biblii i to, że statystycznie się ona potwierdza z niebywałą precyzją.
Takie badania istnieją, warto by ktoś je odnalazł.

Biblia ponadto sama informuje, że proroctwa w niej zawarte są rozszyfrowywane na 100% dopiero po czasie w którym się wydarzyły dlatego, że są zbyt trudne do rozszyfrowania.
To są stałe treści, które można przecież zweryfikować.

To, że Biblia jest w paru miejscach tak przetłumaczona (może nawet celowo), że można ją dwojako rozumieć np. piekło to nie oznacza, że jest książką fantastyczną.
Wiemy kto miał monopol na druk, kto tłumaczył i spisywał. Wiemy jakie miał główne priorytety. Ale to nie znaczy, że Biblia jest książką fantastyczną.
Zresztą jeżeli ktoś chce to stosunkowo łatwo można dowieść wybierając konkretne zdania, że mówi coś co jest nieprawdą.

The Mike
Ewolucja wcale nie byłaby bez sensu w wypadku wszechwiedzy i wszechmocy.
nie rozumiem dlaczego zakładasz, że owa wszechmoc na każdym kroku musi wszystkiego pilnować i korygować. W takim wypadku wolna wola byłaby bez sensu. A wiemy, że ona jest, mało tego liczą się z nią wszyscy i jak dotąd nie został stworzony system na całkowite uwięzienie wolnej woli i systemowy 100%-wy przymus.
Ewolucja może być częścią stworzonego kiedyś programu. Naturalnie wyłączam ewolucję gatunków która jest zwykłą bujdą. W ramach gatunku możemy to naturalnie zaobserwować np. u roślin tylko po co jest to tworzone nie wiem bo zawsze kiedy jest oznacza zepsucie czegoś co działało doskonale.
No ale wiadomo można udowadniać i tworzyć genetycznie barano-psa który po 2 dniach umrze. Można to robić, tylko po co.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:03, 09 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszechmoc to jest wszechmoc. Jestem wszechmocny, tworze idealne rzeczy, bo bez sensu jest tworzenie nieidealnych. Chyba, ze nie jestem wszechmocny i musze jednak korzystac z jakichś ograniczających mnie mechanizmów. To proste.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Patin




Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 476
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:46, 09 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ależ nasz świat (układ słoneczny) gdyby tak na niego nie wpływać przecież jest idealny.
Poza tym co rozumiemy pod pojęciem idealny. Idealny dla kogo?
Często idealne dla jednego jest beznadzieją dla drugiego.

Wszechmoc to wszechmoc no tak. Trafne spostrzeżenie.
Tylko zauważ, że koncepcja Boga-Stwórcy daje mu jeszcze inne przymioty. Miłość, cierpliwość, sprawiedliwość, nadzieja itp. I wszystko bez ograniczeń i wszystkie te przymioty muszą się wzajemnie równoważyć.

Wszechmoc nie oznacza PRZEMOC czy przymus. Wszechmoc może oznaczać np. to, że czas nie ma znaczenia, że wszechświat jest wieczny, nie ma początku ani końca. Po prostu JEST.
A śmierć może być końcem ale tylko w zakresie obecnie uformowanej planety, które wcale wieczna być nie musi. Skąd wiadomo, że tych szans życia nie jest więcej? Tłumaczenie rozdzielił wody od morza miałoby większy sens zamiast stworzył. Może to nie pierwsze i nie ostatnie rozdzielenie i w ten sposób wykreowanie życia na planecie?
Może znana nam boża sprawiedliwość ogranicza się tylko do momentu śmierci naszego ciała tu na ziemi? Tam jest sprawiedliwość druga za rzeczy popełnine tam a tu za rzeczy popełnione tu.

Jak napisałem w poprzednim poście życie wieczne albo ostateczna prawda o tym gdzie trafimy może być tylko jedna patrząc z tej perspektywy.
A może to proces powtarzalny? Może tam już byliśmy? Może nie raz? Może życie wieczne nie oznacza wiecznego raju a to, że mamy możliwość wiecznego popełniania błędów i wiecznej ich naprawy?
Może nie raz się sprzeciwialiśmy i w zakresie nieskończonej miłości ten wszechświat trwa sobie tak i raz mamy udział w jego lepszej części a raz udział w ziemskich zmaganiach z materią.

Taki twór mógłby wyglądać na idealny a ziemskie cierpienia byłyby tylko ułudą skłaniającą nas do namysłu: jeżeli nie tak to jak?

Limit mi się skończył więc dziś to ostatni post.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
85r




Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 476
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:55, 09 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem



Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona: 1, 2   » 
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Bóg czy Darwin - kto cie stworzył?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile