Nie no szacun dla Dr Kenta Hovinda.
Niestety nie mam w sobie tyle tolerancji na głupotę, żeby obejrzeć wykład do końca.
Dotrwałem do momentu kiedy wyjaśnia, że to lodowa kometa spadając na Ziemię rozprysła się i śnieg o temp. -180 stopni zamroził mamuty. A to co nie spadło na Ziemię z owej komety spadło na Księżyc i inne planety i tak powstały na nich kratery.
Gość szanowany w środowisku naukowym do tego stopnia, że bardzo niewielu się nim interesuje. I nie ma się co dziwić skoro tytuł doktora edukacji chrześcijańskiej uzyskał na korespondencyjnych kursach.
Urzeka mnie inna jego teoria:
Nie wyklucza, że współcześnie na Ziemi, na terenach niezbadanych przez człowieka, nadal mogą żyć dinozaury, a także, że wiele spośród żyjących gadów, np. jaszczurek, to tak naprawdę dinozaury, które nie osiągnęły swoich pełnych rozmiarów ze względu na zbyt krótki czas życia
W sumie szkoda, że gościa posadzili na 10 lat za podatki.
Z drugiej strony ma zapewnione grono słuchaczy do ewangelizowania, którzy nie mają jak przed nim uciec.
Dotrwałem do momentu kiedy wyjaśnia, że to lodowa kometa spadając na Ziemię rozprysła się i śnieg o temp. -180 stopni zamroził mamuty. A to co nie spadło na Ziemię z owej komety spadło na Księżyc i inne planety i tak powstały na nich kratery.
Zaznaczam na wstępie, że nie wypowiadam się o "doktorze", jednak obecność dodatkowej wody (abstrahując od >>zamarzania<<) jest całkowicie prawdziwa z kilku źródeł ciał kosmosu
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 230
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:39, 12 Kwi '13
Temat postu:
Cytat:
Zaznaczam na wstępie, że nie wypowiadam się o "doktorze", jednak obecność dodatkowej wody (abstrahując od >>zamarzania<<) jest całkowicie prawdziwa z kilku źródeł ciał kosmosu Smile
Nie tyle "dodatkowej wody" co generalnie pochodzenie wody na naszej planecie jest przedmiotem dyskusji naukowych.
Dość dawno się tym zajmowałem, ale zapamiętałem, że wyliczenia dowodzą, iż woda z komet nie może być jedynym wyjaśnieniem obecności wody na Ziemi.
Naprawdę zachęcam do wyliczenia samodzielnie ile dodatkowej wody było by potrzebne, żeby zalać całą Ziemię, nawet do wysokości góry Ararat. (To proste matematyczne obliczenie trwające dwie minuty).
Gdyby woda ta miała pochodzić z komety, musiała to by być kometa o wielkości niewielkiej planety. (Proszę pamiętać, że na tzw komety lodowe składa się wiele substancji, również skały i pył).
Energia uderzenia takiego obiektu, (zależnie od jego prędkości), spokojnie wystarczyła by do zagłady życia na Ziemi.
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 230
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 02:18, 13 Kwi '13
Temat postu:
Owlik brawo.
Udowodniłeś, że potrafisz korzystać z kombinacji klawiszy Ctrl + c i następnie z Ctrl + v.
Może zbyt wiele wymagam, ale kiedy już opanujesz inne funkcje klawiszy może napiszesz w jakim celu zastosowałeś kombinację Ctrl + c, Ctrl + v.
Czekałem aż ktoś odpowie, żeby było co skomentować (więc dzięki )
piszesz tu Przemo, że dużo te sprawy drążyłeś, jednak te wątpliwości które podajesz przy rozważaniach wydają mi się takie hmm amatorskie Kiedy natomiast widzę taką ładną wizualizację to sądzę że jest to genialne, i jak tu się dziwić że nie potrafisz tego docenić (podobnie jak większość ludzi unlajkująca to video na yt )
Czy może jednak mylę się i Tobie też się ten pomysł podoba?
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 230
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 02:44, 13 Kwi '13
Temat postu:
Nie jestem zawodowcem, więc bardzo dobrze, że moje wątpliwości wydają Ci się amatorskimi.
Teoria rozszerzającej się Ziemi może być ciekawą alternatywą dla "dryfu kontynentów".
Tylko jak to się ma do Ziemi o wieku 6 tyś lat i potopie z deszczu?
Jest masa tekstów i filmów o rozszerzającej się Ziemi.
ok już rozumiem, oskarżasz mnie o zjebanie tego tematu ocenianego na 2 poważnie to chciałem wtrącić z dwóch względów:
na początku ktoś użył wędrówki kontynentów do obalenia teorii wieku młodej Ziemi (ja nie wierzę w jej młody wiek ale w taką wędrówkę kontynentów już też nie)
po 2 jak poruszamy wodę na Ziemi to nie wiem akurat jak w tej teorii "EE" jest to tłumaczone, ale wyobrażam sobie wzrastającą temperaturę wnętrza Ziemi ogrzewanej przez Słońce jak jedzenie w mikrofalówce, cząsteczki szybciej się poruszają, w jądrze wzrastają średnie odległości międzycząsteczkowe i w skali makro jego objętość. skąd się tu bierze woda? na pewno z materii o większej gęstości/cięższych pierwiastków, zachodzi rozpad i reakcje chemiczne, woda wydostaje się w końcu na powierzchnię zwyczajnie z prawa Archimedesa, jeśli się tak dzieje to oczywiście, może dochodzić do zatorów, ogromnych ciśnień, wytrysków wody i lokalnych powodzi
to nie koliduje z teorią wypiętrzania gór jako wytłumaczenia muszelek na ich szczytach, oczywiście te wodne obszary nie były zamieszkałe przez ludzi więc potopu tam nie było, tylko coś przeciwnego
PS. uprzedzam że to maksymalne banialuki jakie mogłem w tym temacie z siebie wypleć, nie będę już więcej teorii wymyślał, ani tych powyższych nie będę bronił i się ewentualnie ośmieszał
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 230
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:43, 13 Kwi '13
Temat postu:
Cytat:
ok już rozumiem, oskarżasz mnie o zjebanie tego tematu ocenianego na 2 Very Happy poważnie to chciałem wtrącić z dwóch względów:
Zauważyłem tylko, że potrafisz korzystać z kopiuj - wklej. Widzę, że funkcje innych klawiszy również opanowałeś.
Jeżeli wklejasz jakiś materiał w danym temacie, to najczęściej z jakiegoś powodu. W tym przypadku powód dla mnie pozostawał nieodgadniony. Miło, że wyjaśniłeś dlaczego wkleiłeś ten konkretny materiał.
Choć jak piszesz teoria EE nie wyjaśnia pochodzenia wody na Ziemi to przynajmniej wiem co sobie wyobrażasz.
I nie mylisz się, teorię EE uważam za ciekawą, choć trudno powiedzieć, że jest kompletna.
Nie wydaje Ci sie odrobine idiotyczne to wytlumaczenie? Pomijajac historie starozytnych cywilizacji, ktore zapewne nie istnialy co mozna wywnioskowac na podstawie Twojej teorii powiedz mi jedno. Skad ten dziad mial dostep do zwierzat zyjacych na calej planecie. Bo chyba z kota nie zrobily sie dzisiejsze tygrysy? Jestes w stanie to racjonalnie wytlumaczyc?
Po za tym wiarygodnosc Hovinda jest tylko umowna. Opiera sie on na ksiazce o cholernie watpliwej i szemranej przeszlosci takze bylbym ostrozny w rozpowszechnianiu podobnych teorii bo brzmia zwyczajnie smiesznie. Cos jak jehowi wciskajacy kit o koncu swiata - oni bazuja na tej samej ksiazce..
Idiotyczne powiadasz? Idiotyczna jest teoria ewolucji, która zakłada, że wszystko powstało przez ślepy przypadek. Odpowiem Ci tak. Po jednym z seminariów Kenta Hovinda podszedł do niego prof. biologii i powiedział - Chyba nie chce Pan abym uwierzył, że wszystkie psy pochodzą od jednej pary psów. Na co Hovind odpowiedział: - A zobacz czego ty uczysz. Uczysz, że wszystkie psy powstały ze skały.
Według teorii ewolucji wszystkie związki organiczne, z których później miało się utworzyć pierwsze komórki, powstały w wyniku opadów deszczu na skały, co miało spowodować wypłukanie minerałów. Tak uczą ewolucjoniści.
Idiotycznym jest myślenie, że wszystkie koty powstały ze skały.
Nie wydaje Ci sie odrobine idiotyczne to wytlumaczenie? Pomijajac historie starozytnych cywilizacji, ktore zapewne nie istnialy co mozna wywnioskowac na podstawie Twojej teorii powiedz mi jedno. Skad ten dziad mial dostep do zwierzat zyjacych na calej planecie. Bo chyba z kota nie zrobily sie dzisiejsze tygrysy? Jestes w stanie to racjonalnie wytlumaczyc?
Po za tym wiarygodnosc Hovinda jest tylko umowna. Opiera sie on na ksiazce o cholernie watpliwej i szemranej przeszlosci takze bylbym ostrozny w rozpowszechnianiu podobnych teorii bo brzmia zwyczajnie smiesznie. Cos jak jehowi wciskajacy kit o koncu swiata - oni bazuja na tej samej ksiazce..
Idiotyczne powiadasz? Idiotyczna jest teoria ewolucji, która zakłada, że wszystko powstało przez ślepy przypadek. Odpowiem Ci tak. Po jednym z seminariów Kenta Hovinda podszedł do niego prof. biologii i powiedział - Chyba nie chce Pan abym uwierzył, że wszystkie psy pochodzą od jednej pary psów. Na co Hovind odpowiedział: - A zobacz czego ty uczysz. Uczysz, że wszystkie psy powstały ze skały.
Według teorii ewolucji wszystkie związki organiczne, z których później miało się utworzyć pierwsze komórki, powstały w wyniku opadów deszczu na skały, co miało spowodować wypłukanie minerałów. Tak uczą ewolucjoniści.
Idiotycznym jest myślenie, że wszystkie koty powstały ze skały.
Ja pierdole stary daj mi namiar na swojego dilera bo widze, ze ma niezly szit w swojej ofercie. Twierdzisz, ze dziadzia Noe wzial na poklad suke i psa, one sie dymaly nastepnie ich mlode sie dymaly i dlatego dzis mamy kilkaset ras czworonogow. Oczywiscie nie biore pod uwage ras hybrydowych, powstalych z biegiem lat poprzez polaczenie roznych ras.
Jednoczesnie twierdzisz, ze:
Cytat:
chcę żebyście wiedzieli, że ewolucja jest wielkim kłamstem
Pytam wiec jak z dwoch psow bez pomocy ewolucji moze powstac caly katalog ras psow? Sam sobie przeczysz, tutaj to niewybaczalne..
ps. zeby odpowiedziec wiekszej liczbie ludu po kliknieciu podgladu komentarza masz przewijalna liste z calym watkiem, z ktorego mozesz kopiowac tekst i uzywajac opcji 'Quote' cytowac kilka osob. To ulatwi komunikacje.
@god vs devil: Jak powstało życie do końca nie wiadomo, nawet nie wiadomo czy powstało ono na Ziemi, jednak nie o tym traktuje ewolucja, co ma piernik do wiatraka? Jak i gdzie powstało życie jest żadnym argumentem w dyskusji o ewolucji.
A tak poza tym to wszystko wskazuje na to, że Ziemia (i wszystko co na niej) powstało z gwiezdnego pyłu będącego pozostałością po wybuchu supernovej, jesteśmy dziećmi gwiazd, czyż to nie piękne? Aż tak bardzo uwłacza to twojej godności, że musisz molestować swój umysł jakimiś historiami wymyślonymi parę tysięcy lat temu? O ile jeszcze tamtym ludziom można to wybaczyć, gdyż żyli w takich a nie innych warunkach, o tyle ty, w erze wszechdostępności informacji jesteś zwykłym ignorantem.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:41, 15 Kwi '13
Temat postu:
Umówmy się co do jednej kwestii: wszyscy ci co nie wierzą w ewolucję są najzwyklejszymi w świecie oszołomami, coby nie powiedzieć, że bandą kretynów. No bo jak można w zaparte nie wierzyć w to, co przeciętny człowiek może, przy minimum dobrej woli, po prostu zaobserwować samemu?
Kiedyś był tu taki orion - kolejny schizofren z rozdwojeniem jaźni; co z jednej strony fanatycznie i dosłownie wyznawał Biblię, a z drugiej strasznie nie ufał tym samym Żydom co mu ją napisali...
No więc orion też raz wyjebał ze swoją teoria, że Ziemia się nie kręci. to cały świat się kręci wokół niej - i udowodnijcie mu że nie...!
Powiedziałem debilowi, że skoro Ziemia się nie kręci to jakim cudem wieją pasaty, albo jak to możliwe że na różnych szerokościach geograficznych ta sama masa ma różny ciężar...? Istnieje nawet takie urządzenie jak wahadło foucaulta, które najbardziej zapartemu baranowi jest w stanie udowodnić, że na powierzchni ziemi działa siła odśrodkowa - wynikająca z czegóż by innego, jeśli nie z obrotu planety..? nic to nie dało - wcale go nie przekonało, bo religijny oszołom to religijny oszołom, a fanatykowi na logikę nie przetłumaczysz. Najlepsze jak mu możesz pomóc, żeby zrozumiał, to pierdolnąć go w ten głupi łeb, bo a nuż mu od tego klepki powskakują na właściwe miejsca.
To samo z tą ewolucją i z w nią waszą głęboka niewiarą.
Ewolucję wśród np. bakterii obserwujemy każdego dnia. Nie trzeba było kończyć medycyny żeby wiedzieć, iż od kiedy wynaleziono antybiotyki bakterie zaczęły się na nie uodparniać. Eksperyment wyhodowania odmiany bakterii odpornej na jakiś antybiotyk, każdy może sobie przeprowadzić samemu, w średnio wyposażonym laboratorium.
Zresztą nie tylko bakterie, weźmy np. leki na malarię; te które kiedyś skutecznie działały, dzisiaj można se co najwyżej o kant dupy rozbić, bo współczesna malaria to już co innego niż ta sprzed 100 lat. Jebane pierwotniaki, a nawet i te komary tak szybko się mnożą, że ewoluują na naszych oczach. Dowodów na to że ewolucja zachodzi za naszego życia jest multum - wystarczy otworzyć oczy i się rozejrzeć, zamiast trzymać je zamknięte w pomroczności konfesjonału.
Więc skoro ewolucja zachodzi za naszego życia, wy pomroczne debile, to jakim trzeba być pustakiem żeby się zaklinać iż nie zachodziła wcześniej? Otóż, powiem wam jakim: trzeba być tak tępym, że ja z takim pustakiem nawet polemizować nie zamierzam, a co dopiero żebym miał jeszcze brać na poważnie jego brednie. Szczerze mówiąc, jakbym był np. rodzicem takiego głąba, to zaczął bym się rozglądać za najbliższa szkołą dla dzieci specjalnych - bo w normalnej szkole to se na pewno taki głupek nie poradzi, więc lepiej mu nie stawiać za wysoko poprzeczki.
Wysłany: 13:31, 15 Kwi '13
Temat postu: Re: Młody wiek Ziemi
god vs devil napisał:
Chciałbym wszystkich poinformować, że do zdobycia jest 250 000 dolarów za wydawałoby się błachą rzecz - wykazanie, że ta planeta jest starsza niż 6000 lat. Wiem, że dla wielu z Was wydawać się to może niedorzecznością, ale to nie jest żart.
Kwotę taką proponuje dr Kent Hovind, który jest amerykańskim kreacjonistą.
Czyli amerykanie też mają swojego Macierewicza . Przykład na to jak pierdoląc bzdury , zdobywając zakładników swojej teorii można wieść całkiem wygodne życie ( do czasu jak widać ).
Cytat:
3) Odkryto skamieniałe ślady ludzkich stóp obok śladów dinozaurów. Co dowodzi, że dinozaury żyły przed powodzią. Oczywiście tego też nie zobaczycie w syjonistycznych mainstreamowych mediach.
To dowodzi że ewolucja się powtarza . W koło . Według schematu Uroborosa . Bo czyż koło to nie największy ludzki wynalazek ( albo przynajmniej jeden z największych ) .
Cytat:
4) Odkryto przedmioty wykonane przez człowieka w kopalniach węgla. Co z kolei dowodzi, że pokłady węgla nie mogą mieć setek milionów lat.
Zakazana archeologia . Ukrywane jest , że ewolucja ulega zapętleniu . Na końcu jest zniszczenie i amnezja . A czas dopełnia reszty . Wystarczy milion lat by po człowieku ślad nie pozostał , chyba że głęboko pod ziemią . Skoro początki człowieka to kilkaset , czy kilkadziesiąt tys . lat , to jaki jest problem by proces się powtarzał co - np. - kilkanaście milionów lat .
Skoro świńskie organy podobne są do ludzkich , to może niektórzy ludzie wyewoluowali od świń
Cytat:
Nie zamierzam tutaj nikogo namawiać do jakiejkolwiek wiary. To w co wierzycie, to sprawa między Wami i Bogiem, ale chcę żebyście wiedzieli, że ewolucja jest wielkim kłamstem stworzonym przez syjonistów w celu zniszczenia wszystkich religii, a przede wszystkim Chrześcijaństwa. Przeczytajcie "Protokoły mędrców Syjonu". Tam jest napisane, kto stoi za tą teorią. I tylko nie mówcie mi, że protokoły to fałszerstwo. Historia udowodniła ponad wszelką wątpliwość, że protokoły są prawdziwe.
Przeczytałem , ale nie wiem czy czytaliśmy te samą wersję , ja czytałem wersję z roku 1935 . I wszystko się zgadza . Sam fakt , że Prorok - Jezus był żydem , to jest syjonistyczny spisek . Religie są a później odchodzą , i przychodzą nowe , to się nazywa ewolucja władzy .
Nie zgodzę się z Nietzsche , że zabiliśmy Boga , bo nie można zabić czegoś co nie istnieje , a kiedy zabijamy to dajemy dowód życia ( istnienia ) .
Nie ma Boga - wszystko co jest to nasza ciemna i jasna strona natury i spółkujące z nią fantazje . Bóg to taka jedna z fantazji , co niektórych .
@god vs devil
A jeśli już mówimy o twojej fantazji . Nie można przeciwstawić sobie boga i diabła . Bo to jest ta sama moneta . Rewers i awers . Spróbuj rozdzielić monetę by przeciwstaw rewers i awers sobie , nie da się . Nawet jak zagniesz monetę to możesz przeciwstawić boga bogu , diabła diabłu . Więc może zmień nicka na god vs god , bo na devil vs devil nie dasz się namówić .
widzę, że jakieś krzykactwo się tu szerzy. Spróbujmy posprzątać ten bajzel ale z powodu, że szkoda czasu na długie słowne boje streśćmy to na ile się da. Bimi fajnie to podsumował, nie mogę się jednak doczekać takich szczególików.
Teoria ewolucji ma te swoje brakujące ogniwa i jakby się dany naukowiec nie wytężał, to są braki i chuj.
Ułóżmy sprawę tak - ewolucji nie da się zaprzeczyć ale czy to znaczy że tylko i wyłącznie ta jedna metoda się sprawdza, nie ma wyjątków, czegoś co ją obala itp? czy to jest jedyna najprawdziwsza nasza kochana prawda?
Toż to ja wiara w ..no tego, no przemilczę.
Co z dzięciołem (jego językiem)? takich kwiatków jest więcej. Dla przykładu weźmy wahacz w zawieszeniu pojazdu, można zrobić tuleję wahacza gumowo-metalową albp gumowo-metalową-łożyskowaną, a że łożysko komplikuje ten prosty skądinąd wahacz, no to Ci którzy tego nie wiedzą - beda mówic - tuleja gumowo-metalowa a ci którzy wiedzą (po wyglądzie nie dojdziesz prawdy) - powiedzą tuleja gumowo-metalowa-łożyskowana. I za chuja nie wytłumaczysz, bo tego nie widać gdyż jest zakryte plastykami, smarami. Dopiero jak zamontujesz w warsztacie na jednej stronie 1 a na kolejnej stronie auta 2gi to zrozumiesz po paru tygodniach czym się różnią.
Wszechświat jest fizyczny i matematyczny, ale jaki chuj dał prawo sądzić, że ewolucja stanowi całokształt tego z czym mamy do czynienia na Ziemi jak i w całej reszcie przestrzeni jaką dzielimy z granicami wszechświata. Są nieciągłości i niespójności - powiedzmy wyraźnie - to nie przeszkadza nam jej przyjąć jako w pełni sprawną (pełnosprawną) teorię, mimo, że generalnie większego pożytku z niej nie ma (na chuj mi taka teoria, bez nie praktyka mówi mi więcej)
Problem podsumowałbym następująco: w obecnej perspektywie siedzenia na tej planecie i walki o zdobycie szmalu, nic innego jak >>wszechświaty równoległe<<nas>>naukową<< podstawą./
Myślę, ze wychodzę, z ciekawą inicjatywą. Jeżeli braki w kiepskim scenariuszu sf są bardzo rażące, to byłoby miło ocalić całkiem udaną pracę za pomocą pokrzepiającej porcji wiedzy.
Weźmy na ten przykład pacjenta kot vs debil:
On "wyznaje" przekonanie, że obecny stan wiedzy to dzieło syjonistów a jednocześnie kupuje spisaną przez nich biblię, odłóżmy ten niezręczny paradoks, gdyż nauka nie wyklucza paradoksów, to samo zderzacz hadronów -pośród szumu energetycznego da się wyłowić ciekawe cząstki odczytując zarejestrowane ich energie... kiedyś niemożliwym byłoby uzyskanie takich wyników z takiego pasma energetycznego a dzisiaj nie ma przeszkód.
Kolejne pytania jakich nie znalazłem do tego scenariusza, to różnica w czasie powstawania życia. Wg Bimiego to przeszło 10 mld lat biorąc te 14,5mld lat za jakąś tam liczbę wiarygodną do rozważań. Czy oznaczenie początku życia za 4,5mld lat czy coś koło tego w każdym razie nie od początku wszechświata ale od początku kuli ziemskiej, nie jest i tak wystarczającym długim czasem (biorąc pod uwagę, że wody nie było wcześniej przed 4,5mld lat zaraz po uformowaniu Ziemi), by matematyczna ilość kombinacji mogła "wyprodukować" życie? albowiem małp są miliardy w mililitrze wody i przestrzeni. to nie jest 1 cząsteczka na metr kwadratowy tak jak małpa przy stoliku a licząć miliony chociaż małp do miliardów kombinacji czas z trylionów lat zmaleje do sekund? Aa?
co do tych szczątków morskich i różnych warstw ziemi z różnych okresów naciętych na ciałach dinozaurów to jakieś wiarygodne źródła by się przydały. Za dużo kursów fotoszopa jest w necie, zeby to brać na poważnie
dlaczego spierać się o to czy prawdopodobne jest "całkowicie przypadkowe" ułożenie się jakiegoś aminokwasu, daje to zaraz możliwość kierowania masami, bo nikomu nie będzie się chciało weryfikować obliczeń,
z resztą co to za niedorzeczność, przypadkowe to znaczy że nie ma oddziaływań elektrostatycznych albo grawitacji?
ostatecznie spór osiądzie na kwestii liczby czynników wpływających które znamy i jeśli kreacjonista udowodni że z nimi to niemożliwe ,to co, wygrał? osobiście przypuszczam, że życie powstaje stosunkowo łatwo wskutek jakichś praw formowania się tych związków, których najwyraźniej nie znamy,
być może w miejscu do którego nie mamy w tej chwili dostępu, powiedzmy że to ta sama zasada, która dalej kieruje ewolucją,
niech to będzie prawo przyrody, jak grawitacja
teraz kto chce nazywać to działaniem stwórcy niech się modli do prawa fizyki
Widzę, że film, który zamieściłem w ostatnim poście nie dotarł do co niektórych. Przetłumaczę go dla tych, którzy nie znają angielskiego.
Znanych jest ponad 300 aminokwasów występujących naturalnie. W skład białek wszystkich organizmów żywych wchodzi głównie 20 podstawowych aminokwasów, Żeby zostało utworzone pożądane białko, aminokwasy muszą zostać ułożone w odpowiedniej kolejności. Zwykłe białka składają się z około 200 podstawowych aminokwasów, czyli można je utworzyć na tyle sposobów ile jest 200-elementowych wariacji z powtórzeniami zbioru 20-elementowego, czyli 20^200. Mamy tyle możliwości utworzenia prostego białka:
Załóżmy teraz, że Wszechświat ma 20 miliardów lat. Obliczmy teraz ile jest sekund w 20 miliardach lat. 20 000 000 000 *365,25 dni (uwzględniając lata przestępne)*24 godziny*60 minut*60 sekund = 631152000000000000
Wynik jest inny niż w filmie ponieważ uwzględniłem lata przestępne.
Podzielmy teraz liczbę wszystkich możliwych sposobów utworzenia "prostego" białka przez liczbę sekund wieku Wszechświata. Otrzymamy średnią ilość wariacji na sekundę, niezbędną do utworzenia białka w okresie 20 miliardów lat:
W zapisie dziesiętnym liczna ta ma 243 cyfry!!! Dużo, prawda?
Kontynuuje rozważania z kolejnej częsi filmu.
Do utworzenie ogonka wici potrzebnych jest 30 000 takich białek. Największe znane białko (w czasie kręcenia filmu) jest długie na 26926 aminokwasy. Daruję sobie obliczania prawdopodobieństwa powstania takiego białka.
Białka są tworzone przez rybosomy, a same rybosomy są utworzone przez białka. Więc co powstało najpierw: jajko czy kurczak? To jest złe pytanie. Bo najpierw musiała być kura i kogut.
Podany został tutaj przykład utworzenia jednego prostego białka. Najprostsze komórki utworzone są z tysięcy różnych białek.
Z matematycznego punktu widzenia teoria ewolucji jest dla idiotów. Matematyka nie kłamie.
ok aminokwasy już są teraz białka,
obliczenie to postuluje , że ułożenie się aminokwasów w danej kolejności jest zawsze tak samo prawdopodobne, już z samej ich struktury chemicznej wynika, że tak nie jest, puzzle układasz ponieważ w jedno miejsce pasuje tylko jeden element
układ okresowy pierwiastków jest bardzo systematyczny, wynika to z budowy wewnętrznej atomów, z możliwych stanów kwantowych, teoria kwarków wyjaśnia i przewiduje wszystkie zachowania
to samo załóż względem ustawiania się aminokwasów i przestanie być tak magicznie
do tego dodaj możliwość powstania organizmów opartych na zupełnie innej budowie której nie znasz bo nie nastąpiła, bo nastąpiła akurat ta?
nie oglądałem tego filmu ponieważ rozumiem do czego zmierza taki film, jednokierunkowe myślenie dla fanatyków
powtórzę jeszcze raz, żebyś mógł odpowiedzieć na to konkretnie:
twój bóg dokonujący niemożliwego w tym układaniu aminokwasów jest mniej bystry niż dziecko układające puzzle z 200 elementów, ono może to zrobić na 200 silnia razy 2 do potęgi 200 (bo są 2 wymiary) sposobów i robi to w czasie krótszym powiedzmy 24*365 razy 10 do dziewiątej razy)
jak jeszcze za mała liczba to pomieszaj dziecku kilka układanek i tak w końcu je porozdziela i ułoży
dziecko działa jak komputer, bierze pod uwagę tylko dopasowanie krawędzi i rysunku, podobnie działają prawa przyrody, to nie przypadek że spadam właśnie na Ziemię a nie na Słońce albo ścianę, twoje matematyczne obliczenia sprowadzają sprawę do absurdu, czegoś co nie ma miejsca
powtórzę jeszcze raz, żebyś mógł odpowiedzieć na to konkretnie:
twój bóg dokonujący niemożliwego w tym układaniu aminokwasów jest mniej bystry niż dziecko układające puzzle z 200 elementów, ono może to zrobić na 200 silnia razy 2 do potęgi 200 (bo są 2 wymiary) sposobów i robi to w czasie krótszym powiedzmy 24*365 razy 10 do dziewiątej razy)
jak jeszcze za mała liczba to pomieszaj dziecku kilka układanek i tak w końcu je porozdziela i ułoży
dziecko działa jak komputer, bierze pod uwagę tylko dopasowanie krawędzi i rysunku, podobnie działają prawa przyrody, to nie przypadek że spadam właśnie na Ziemię a nie na Słońce albo ścianę, twoje matematyczne obliczenia sprowadzają sprawę do absurdu, czegoś co nie ma miejsca
Gdzie uczyłeś się kombinatoryki? Najciekawsze jest stwierdzenie - bo są dwa wymiary. Domyślam się, że chodziło ci o spodnią i wierzchnią część puzzli - dlatego dorzuciłeś 2 do swoich obliczeń?. A skąd ci się wzięło do potęgi 200????????? Liczba możliwości ułożenia 200 puzzli nie jest taka prosta do obliczenia i nie jest tak wysoka. Obliczenie tej liczby można sprowadzić do losowania 200 puzzli z urny. A następnie wylosowane puzzle układać w obraz. Daruję sobie obliczenia.
Zasłoń dziecku oczy i ułożenie tych puzzli zajmie mu "wieczność"
Nie wiem czy podstawowych 20 aminokwasów może się układać w dowolnej kolejności czy też nie. Dlatego wysłałem e-maila do profesor chemii. Jak otrzymam wiadomość zwrotną dam ci znać
Gdybyśmy nawet założyli, że wszystkie białka w przyrodzie składają się z dwóch aminokwasów, to podstawowe białko możemy utworzyć na 2^200 sposoby = 1606938044258990275541962092341162602522202993782792835301376. Po podzieleniu tej liczby przez liczbę sekund domniemanego wielu Wszechświata otrzymujemy:
2546039692909141182380729352582519904115336 - potrzebujesz tyle mutacji na sekundę, żeby otrzymać po 20 miliardach jedno pożądane białko !!!!!!!!!!!!!!!!! A co tu mówić o komórce biologicznej, która składa się z tysięcy różnych białek.
Ponieważ został mi ograniczony limit postów do 1 (szczere dzięki Bimi - zaoszczędzam dzięki temu sporo czasu), to chciałbym polecić w tym poście filmik do obejrzenia, w którym jest podane parę przykładów organizmów, które żyją ze sobą w symbiozie i musiały zostać stworzone jednocześnie, aby mogły przetrwać:
Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 548
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:02, 18 Kwi '13
Temat postu:
czytam uważnie założony przez ciebie temat i podanie rejestracyjne ale nie mogę znaleźć w nim wzmianki że jesteś osobą wierzącą w stwórcę.wierzysz w boga?jakiego jesteś wyznania?
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4...19, 20, 21 »
Strona 3 z 21
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
)
poważnie to chciałem wtrącić z dwóch względów:
