|
Autor
|
Wiadomość |
Patin
Dołączył: 28 Cze 2011 Posty: 466
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 00:30, 06 Lis '12
Temat postu: |
|
|
Dzisiaj `polskie` władze tak bardzo boją się powołania międzynarodowej komisji w spr. smoleńska a nikt się nie zastanowi nad tym skąd lęk przed tym, że ta komisja potwierdzi wersję zamachu? Przecież ta komisja może potwierdzić wersję oficjalną (skoro to czysta prawda) więc organy państwa tylko na tym zyskają a ich prawdomówność zostanie potwierdzona i odzyskają zaufanie automatycznie. Skąd więc lęk?
Sami się zdradzają ze swoim lękiem przed obnażeniem maskarady i każdy rozsądnie myślący człowiek to widzi.
Prawda już wychodzi na jaw i powoli widać jej kształt.
Teraz pytanie która strona pierwsza (USA czy Rosja bo zachodniej Europy o to niepodejrzewam) odpali pierwsza niusa, że winni są tamci. Obie strony znają prawdę i badania przeprowadzili. Wg mnie trzeba jeszcze poczekać bo żeby się taki nius opłacił muszą być podjęte odpowiednie działania by siłę nienawiści sojusznika (Polski) jak najbardziej wykorzystać. A na jakiekolwiek operacje jeszcze trochę za wcześnie, o Iranie już się tyle nie mówi ale wybory w USA się kończą i poczekajmy.
Tak czy siak rozdarcie narodu się szybko nie skończy bo agentury jednych i drugich poprzez swoje przedstawicielstwa w `polskim` rządzie o to zadbają.
_________________ ...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Gasienica
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 532
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 00:33, 06 Lis '12
Temat postu: |
|
|
armar napisał:
Powtarzam - pilot NIE MA PRAWA lądować na ślepo posługując się wyłącznie wskazaniami GPS.
Ale wyraźnie, sądząc po odsuniętej o 50 m w lewo trajektorii nalotu na lotnisko, Protasiuk próbował lądować przy pomocy GPS. Tu się zgadzam, że zrobił to przymuszony "tak lądują the best-ściaki" do tego przez prezydenta, zaczął robić to, co uznał za najlepszą metodę bezpiecznego lądowania. Ponoć tę metodę ćwiczył już kiedyś przy lądowaniu w Gdańsku - patrz wywiad z Maciejem Laskiem w Gazecie Wyborczej:
"Psychologowie mówią o tunelowaniu poznawczym i z nimi trzeba by o tym porozmawiać. Najprawdopodobniej dowódca załogi skoncentrował się na pilotowaniu samolotu (bez wysokościomierza barycznego i bez zwracania uwagi na miniętą dalszą radiolatarnię), a bodźce zewnętrzne do niego nie docierały. Czy dowódca tupolewa pierwszy raz zszedł poniżej minimalnej wysokości i złamał przepisy? Nie, to zdarzało się wcześniej. Nawet w trakcie lotu do Smoleńska załoga rozmawia ze sobą, jak wylądowała poniżej minimów w Gdańsku. Przeanalizowaliśmy loty członków załogi w ostatnich dwóch latach. Z tych analiz wynika, jak często były łamane procedury i przepisy nie tylko dotyczące pilotowania, ale również innych czynności lotniczych.
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,12788658,Maci.....z2BOEsshue
"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jnada
Dołączył: 30 Sie 2012 Posty: 19
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 02:44, 06 Lis '12
Temat postu: |
|
|
Patin napisał: | Dzisiaj `polskie` władze tak bardzo boją się powołania międzynarodowej komisji w spr. smoleńska a nikt się nie zastanowi nad tym skąd lęk przed tym, że ta komisja potwierdzi wersję zamachu? Przecież ta komisja może potwierdzić wersję oficjalną (skoro to czysta prawda) więc organy państwa tylko na tym zyskają a ich prawdomówność zostanie potwierdzona i odzyskają zaufanie automatycznie. Skąd więc lęk? |
No właśnie Patin... skąd więc ten lęk?
Być może z powodu tej prostej prawdy, wypowiedzianej ostatnio ku mojemu zdziwieniu przez Andrzeja Gwiazdę...
Gdybyś nie wiedział kim jest Andrzej Gwiazda - podpowiem: był człowiekiem, który rozumiał co to znaczy "Okrągły Stół" z jego wszystkimi konsekwencjami.
Do dziś nie wiem dlaczego wieść o tym,że J. Kołodziej przyjebał Kornelowi (nie mniejszej gwieździe niż on sam) spowodowała unicestwienie Solidarności Walczącej....
ostał się ponoć tylko Andrzej... gdzieś w Bieszczadach jako sołtys, no i oczywiście Kornel z jego SYNEM.
...i dziś po 20 przeszło latach zastanawiam się tak samo jak Ty.
przeczytaj, warto
Cytat: |
- Kaczyńscy wyłamali się z układu okrągłostołowego i dlatego był Smoleńsk. Gra toczy się z gangsterami. Ktoś zacierał ślady i komuś ten zamach był na rękę. PO zyskała stanowisko prezydenta, to duża korzyść. A pierwsze podejrzenie pada na tego, kto chciał "wyrżnąć watahę" - powiedział w drugiej części rozmowy z Onetem Andrzej Gwiazda.
Andrzej Gwiazda, fot. Dominik Sadowski/Agencja Gazeta
Z Andrzejem Gwiazdą – współtwórcą Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża i NSZZ "Solidarność", rozmawia Jacek Nizinkiewicz.
Jacek Nizinkiewicz: Czy w dalszym ciągu uważa pan, że Okrągły Stół był błędem?
Andrzej Gwiazda: Okrągły Stół nie był błędem. Był zdradą.
W obradach Okrągłego Stołu uczestniczyli też bracia Kaczyńscy. A raczej Lech Kaczyński, który był bardzo aktywnym uczestnikiem Okrągłego Stołu.
Wiem. Wiele musieli zrobić, żeby nas do siebie przekonać. Wiele dobrego. Kaczyńscy wyłamali się z układu okrągłostołowego i dlatego był Smoleńsk. Gra toczy się z gangsterami.
Rosyjscy politycy są gangsterami, czy polska klasa rządząca?
Obie klasy rządzące, a szczególnie ich specsłużby wykazują takie cechy. Rzymska zasada: "Winny jest ten, kto odniósł korzyść". Ktoś zacierał ślady i komuś ten zamach był na rękę.
Komu katastrofa smoleńska "była na rękę"?
PO zyskała stanowisko prezydenta, to duża korzyść. A pierwsze podejrzenie pada na tego, kto chciał "wyrżnąć watahę".
To słowa Radosława Sikorskiego, wypowiedziane podczas jednego z wieców PO…
Myślałem, że to Palikot. Nie pamiętam też, kto powiedział, że "prezydent gdzieś poleci i to się wszystko zmieni"…
Bronisław Komorowski, podobnie jak szef MSZ, tłumaczył już sens swoich słów.
Gdyby prokuratorzy nie mieli kagańca politycznego, to takie wypowiedzi kwalifikują do aresztowania.
Radosław Sikorski i Bronisław Komorowski powinni zostać aresztowani?
No co pan? Przecież mają immunitet. I większość w Sejmie.
Skąd pan wie, że Lech Kaczyński zginał w wyniku zamachu?
Załóżmy, że był to wypadek. Na terenie obcego państwa ginie prezydent wraz z naczelnymi dowódcami wojska i elitą polityków. Podejrzenie o zamach jest nieuniknione. Rządy obu państw, aby oczyścić się z podejrzeń, oddają śledztwo w ręce specjalistów państw trzecich i instytucji międzynarodowych. Zabezpieczają teren katastrofy i wszelkie, nawet najdrobniejsze, ślady. Żadne państwo nie zgodzi się narażać swego prestiżu w obronie jakiegoś kontrolera lotów. W Smoleńsku teren katastrofy zaorano i zasypano piaskiem. Drzewa wokół wycięto, a szczątki samolotu trzymano pod gołym niebem tak długo, aby deszcze zmyły wszelkie ślady chemiczne. Na koniec wrak umyto! To tak, jakby w miejscu zwykłego morderstwa, przed śledztwem umyto podłogi, wypucowano klamki i inne miejsca gdzie mogłyby pozostać odciski palców, zagrabiono ścieżki i trawniki. Niszczenie dowodów przestępstwa wskazuje winnego.
Ale wraku nie przykrywali Rosjanie, mimo wielokrotnych próśb strony polskiej.
O tym słyszę pierwszy raz. Premier Tusk grożąc Polakom wojną z Rosją, jeśli będą się domagać prawdy, jednoznacznie oskarżał o zamach Rosję. Ale ślady zacierali nie tylko Rosjanie.
A kto jeszcze?
Trudno znaleźć przedstawiciela rządu, który nie kłamał, ale na czele kłamców jest minister Kopacz.
Rosjanie wprowadzili w błąd panią minister, która poleciała do Rosji wspierać rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej.
Gdyby minister Kopacz powiedziała: strona rosyjska zapewnia nas, że wszystko jest w porządku, a ja im wierzę bezgranicznie, nie byłoby kłamstwa, a tylko dowód głupoty i niekompetencji dyskwalifikujący awans na marszałka Sejmu. Kopacz wiedziała, że polscy patolodzy nie zostali dopuszczeni do sekcji zwłok. Ale kłamała nie we własnym, lecz w imieniu rządu.
Chciał się pan dowiedzieć kto leży w trumnie Anny Walentynowicz. Kiedy już się pan dowiedział, to co pan pomyślał?
Że zakaz otwierania trumien był celowy. Jeżeli rząd nie zdementował fałszywych tez lansowanych w mediach, tym samym wziął odpowiedzialność za te oszustwa. Janusz, syn Anny Walentynowicz powiedział mi: w Moskwie mama nie miała na twarzy obrażeń, wyglądała jakby spała. Rodzina pani Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej nie mogła zidentyfikować zwłok swej krewnej z powodu zmiażdżenia głowy, natomiast zwłoki p. Anny rozpoznała po rysach twarzy. Po ekshumacji w 2012 r. ciało Anny Walentynowicz miało tylko szczątki głowy, bez twarzy. Co wydarzyło się między kwietniem 2010 r. a wrześniem 2012 r.? Kto profanował zwłoki? Gdzie jest twarz Anny Walentynowicz?
Jak pan zareagował na opublikowanie na rosyjskich stronach internetowych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej?
Ktoś miał takie zdjęcia, to je opublikował. Nie oglądałem ich.
Kto mógł być tym "ktosiem"?
Każdy, od wysokiej rangi dygnitarza, jawnego lub tajnego, po robotnika do przenoszenia zwłok z telefonem w kieszeni. Zdjęcia mogły też zostać zmontowane np. photoshopem.
Czy publikacja zdjęć zwłok nagiego prezydenta jest upokorzeniem Polski i Polaków?
Nie jest upokorzeniem. Jest być może chamstwem. Internet jest zalany chamstwem, prymitywy zawieszają zdjęcia z ubikacji, dzieci, nagich koleżanek. Dopiero gdy zdjęcia okażą się autentyczne, powstanie kilka pytań: dlaczego nie znalazły się w aktach przekazanych polskiej prokuraturze? Czy pochodzą z akt prokuratury rosyjskiej itd.? Dla nas ważne jest czy te zdjęcia zawierają choćby drobne szczegóły poszerzające naszą wiedzę o przyczynach katastrofy. Prawdę tę musimy składać z dostępnych faktów. Naszym obowiązkiem jest przeanalizować zdjęcia pod tym kątem. Myślę, że ukazanie nagiego ciała prezydenta nie upokarza ani śp. Lecha Kaczyńskiego, ani Polski, ani Polaków. Polaków naprawdę upokarza wybranie rządu, który kłamie i mataczy śledztwo w sprawie domniemanego zamachu na Prezydenta Rzeczpospolitej. Zastanawiać się jakie kto miał intencje jest obecnie bez sensu. Anonimowy internet jest zawodnym źródłem informacji. Każdy może zawiesić co chce bez cienia odpowiedzialności. Dlatego śledząc katastrofę nie korzystałem z internetu. Kiedy jednak w "Uważam Rze" ukazało się zdjęcie brzozy, to przeprowadziłem analizę, z której wynikało, że…
Jak pan przeprowadził tę analizę?
Na podstawie wymiarów słoików z kwiatami i zniczy umieszczonych pod tą brzozą.
I co wynika z pańskich obliczeń?
Brzoza ze zdjęcia została złamana na wysokości nie 7 metrów, ale na 3.7 – 4.5 m, bo taka była dokładność mikroskopu na którym dokonywałem odczytu. O tę brzozę samolot mógł uderzyć przeciwnym skrzydłem niż to, które zostało urwane. Jeśli jakaś brzoza została ścięta, to nie ta brzoza. Mamy do czynienia z dezinformacją totalną i w drobiazgach. A jeżeli chodzi o dezinformację w związku ze śmiercią prezydenta, to każda dezinformacja ma wymiar zdrady stanu lub międzynarodowej agresji. Proces karny przyznaje prawo do kłamstwa tylko jednej osobie: oskarżonemu. Podstawowa teza śledztwa brzmi: ten winny kto kłamie. Sprawa katastrofy smoleńskiej, to nie jest sprawa między PiS a PO. Gdyby w katastrofie zginął prezydent Komorowski, to z równym uporem domagałbym się prawdy. Bo zamach na prezydenta jest zamachem na Polskę. Mocno uzasadnione podejrzenie o zamach stawia zasadnicze pytanie: czy zgadzamy się, żeby spory polityczne były rozstrzygane za pomocą skrytobójstwa? Czy uznajemy morderstwo za narzędzie walki politycznej. Wszyscy ci, którzy nie domagają się wyjaśnienia prawdy o katastrofie smoleńskiej, wszyscy ci, którzy odmawiają uczestnictwa w marszach domagających się prawdy, milcząco zgadzają się, żeby skrytobójstwo było narzędziem polityki. Ci, którym Smoleńsk jest obojętny, tym samym dają przyzwolenie na stosowanie morderstwa w polityce. Nawet gdyby z czasem wykazano, że katastrofa nie była zamachem, obecna obojętność pozostanie zachętą do przyszłych skrytobójstw.
Pańskie tezy są bardzo mocne. Wydaje mi się, że moglibyśmy jeszcze długo spekulować na temat Smoleńska, a lepiej poczekać na dowody. Zmieńmy temat. Jak pan dzisiaj postrzega Solidarność?
Solidarność po 20 latach znowu próbuje być związkiem zawodowym. Palenie opon nie jest działalnością związkową. Związek zawodowy, żeby bronić pracowników, ma tylko jedno narzędzie: strajk. Rozmowy i negocjacje, jeśli w tle nie stoi groźba strajku, są biciem piany.
Uważa pan, podobnie jak Lech Wałęsa, że sztandar Solidarności należy zwinąć?
Nie odnoszę się do wypowiedzi tajnego współpracownika bezpieki. A jeśli chodzi sztandar, to której Solidarności? Pierwszej, z lat 1980-1988, czy drugiej utworzonej w 1989 r.
Jakie ma pan dowody na agenturalną działalność Wałęsy?
Zachowywał się jak agent, widziałem to już w 1980 r. Dowody są w aktach państwowych. W 1992 r. uchwałą Sejmu RP minister spraw wewnętrznych został zobowiązany do ujawnienia agentów SB w kierownictwie państwa. Od tego czasu cała Polska wie, że Wałęsa był agentem. Przepraszam Macierewicza, że wtedy w niego zwątpiłem. Sądziłem, że nie odważy się podać Wałęsy na czele listy TW. O agenturalnej działalności Wałęsy można by napisać książkę.
Więc jak ma pan dowody, to proszę napisać książkę, zamiast niszczyć legendę Wałęsy.
Dowody są w państwowych archiwach. Książki zostały napisane, a ich autorzy ukarani. Legenda Wałęsy została stworzona by oszukać Polaków. Czy naprawdę uważa pan, że podtrzymywanie tej fikcji służy Polsce? A legendę Wałęsy najskuteczniej niszczy sam Wałęsa.
Nie przemawia przez pana zadra do Wałęsy, że to on a nie pan został szefem "S" i jest dziś legendą?
Czy naprawdę uważa pan, że tak wielu ludzi, w tym ja, zgodziłoby się dźwigać hańbę donosiciela i współpracownika bezpieki, za cenę pieniędzy i "sławy" Wałęsy? W holenderskiej encyklopedii czytamy: "Wałęsa dostał Nagrodę Nobla za rozgromienie radykalnego skrzydła Solidarności". Gdyby nie Wałęsa, to może dzisiaj Polska nie byłaby państwem peryferyjnym.
Gdyby nie Wałęsa może dzisiaj nie bylibyśmy państwem niepodległym.
A pan uważa, że Polska jest państwem niepodległym? Dzisiaj można od wyroków sądów polskich odwoływać się do Strassburga. Za PRL nie odwoływaliśmy się do sądów w Moskwie. Chociaż PZPR spełniała wszystkie zachcianki Kremla, to jednak Moskwa nie mogła jawnie nam dawać dyrektyw i karać za ich nie wykonanie. PRL nie miała też obowiązku dostosowania polskiego prawa do prawa ZSRR. A ponieważ: "Nie ma chleba bez wolności, a wolności bez chleba", połowa społeczeństwa uważa dzisiaj, że za PRL żyło się lepiej. A to nie są resentymenty, lecz twarde realia. Gdyby premier Kaczyński nie przyznał nam z żoną dodatków do emerytury, w ankiecie musiałbym napisać, że pod względem finansowym za komuny miałem lepiej. W podobnej i znacznie gorszej sytuacji są tysiące opozycjonistów i członków Solidarności, którzy zakwestionowali marksizm oraz drapieżność kapitalizmu. O tym muszą pamiętać ci wszyscy, którym w III RP żyje się lepiej. Doceniam, że ani Sakiewicz, ani Rydzyk, ani ja nie siedzimy w więzieniu. Doceniam, że mogłem pojechać nawet do Chin. Przywiozłem od nich mądrość chińskiego filozofa: "W państwie dobrze rządzonym, wstyd jest być biednym. W państwie źle rządzonym, hańbą jest być bogatym".
W pierwszej części rozmowy z Onetem Andrzej Gwiazda powiedział m.in.: Pytanie dlaczego Polacy chcą Tuska, jest tym samym pytaniem co: dlaczego ludzie płakali po śmierci Stalina. Wszystkie społeczeństwa ulegają propagandzie. Mamy 20 lat intensywnej propagandy, wobec której większość Polaków jest bezbronna. Przez ostatnie 10 lat Polacy słyszeli, że PiS to wataha przeznaczona do wyrżnięcia. A to jest partia, która od dawna organizuje debaty, spotkania, dyskusje, tylko wcześniej tego nie transmitowano.
|
[/quote]
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 07:50, 06 Lis '12
Temat postu: |
|
|
Ja myślę że najlepszym sposobem rozstrzygnięcia winy w tej kwestii jest żeby Ruscy wystawili Polsce rachunek.
Za straty spowodowane naruszeniem przepisów lotniczych przez polski samolot prezydencki; w konsekwencji późniejszą akcję ratunkową, koszty śledztwa i identyfikacji oraz transportu ofiar... plus oczywiście za zniszczenie drzew....
Na moje oko Ruscy ponieśli straty na grube miliony - więc jeśli była to wina Polaków to (zważywszy na naszą niewdzięczność) powinni zwyczajnie wystąpić o zwrot kosztów.
Polski rząd wtedy oczywiście odmówi zapłacenia rachunku (bo wiadomo: wyborcy) - a wtedy Ruscy nie będą mieli innego wyjścia, jak zwyczajnie pozwać nas do sądu. I sąd w końcu ustali czyja to była wina - kto odpowiada za tą katastrofę.
Bo międzynarodowe, czy narodowe, komisje to sobie można wsadzić w buty - każda będzie polityczna i będzie działać po cichu, dobierając sobie takich ekspertów jacy będą dla niej wygodni.
Tylko sąd, jawnie analizując dowody przedstawiane przez obie strony i wydając wyrok zgodnie ze starymi rzymskimi tradycjami, jest w stanie obiektywnie i raz na zawsze rozstrzygnąć winę w tej kwestii. A jak się komuś wyrok nie spodoba, to się zawsze może odwołać do wyższej instancji - aż do międzynarodowego trybunału włącznie.
Komisje se kurwa powymyślali; MAKu, Millera, Macierewicza - to znowu jeszcze innego debila...
Najwyraźniej już wam się od tej smoleńskiej mgły totalnie we łbach popierdoliło.
I dlatego właśnie, rozumiejąc i akceptując iż uważają to za nietakt, ale dla dobra prawdy: apeluję do Rosji o wystawienie Polsce rachunku za katastrofę w Smoleńsku - a gdy Polska odmówi zapłaty, o skierowanie sprawy do sądu.
Bo normalnie i po ludzku to się z tymi debilami, jak widać, nie da.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 08:08, 06 Lis '12
Temat postu: |
|
|
No proszę. Kto by powiedział, że Bimi się nawróci i zacznie wierzyć w sprawiedliwość sądów. Można by jeszcze międzynarodową Policję powołać z tego tytułu. Wiecie, żeby nie była polityczna.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 08:15, 06 Lis '12
Temat postu: |
|
|
A kiedy ja niby nie wierzyłem w sprawiedliwość sądów?
Mówiłem co prawda wielokrotnie, że polskie sądownictwo jest bezpośrednim spadkobiercą systemu stalinowskiego, ale chyba nie myślisz, że Ruscy podając Polskę do sądu za niezapałcenie rachunku, liczyli by na ich obiektywizm?
Polskie sądy mają nad sobą trybunały międzynarodowe - w których zapewne taki proces osiągnął by swój koniec.
I na pewno wyrok byłby tu o wiele bardziej sprawiedliwy niż jakiejkolwiek komisji, a ustalona wersja wydarzeń nieporównywanie bliższa prawdy niż 118 stron waszego pierdolenia o brzozach i GPS'ach
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
chójaduch
Dołączył: 10 Sie 2011 Posty: 1089
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 17:33, 06 Lis '12
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja myślę że najlepszym sposobem rozstrzygnięcia winy w tej kwestii jest żeby Ruscy wystawili Polsce rachunek.
Za straty spowodowane naruszeniem przepisów lotniczych przez polski samolot prezydencki; w konsekwencji późniejszą akcję ratunkową, koszty śledztwa i identyfikacji oraz transportu ofiar... plus oczywiście za zniszczenie drzew....
Na moje oko Ruscy ponieśli straty na grube miliony - więc jeśli była to wina Polaków to (zważywszy na naszą niewdzięczność) powinni zwyczajnie wystąpić o zwrot kosztów.
Polski rząd wtedy oczywiście odmówi zapłacenia rachunku (bo wiadomo: wyborcy) - a wtedy Ruscy nie będą mieli innego wyjścia, jak zwyczajnie pozwać nas do sądu. I sąd w końcu ustali czyja to była wina - kto odpowiada za tą katastrofę. |
A ten jebany kaczolot nie miał wykupionego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej? Przecież to norma, że sprawca wypadku musi naprawić szkody. Dlaczego szkody wyrządzone debilizmem załogi i pierwszego pasażera miałby ciążyć na Rosji?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
outlaw87
Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 880
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 18:47, 06 Lis '12
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 19:37, 06 Lis '12
Temat postu: |
|
|
chójaduch napisał: | A ten jebany kaczolot nie miał wykupionego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej? |
Na pewno miał. W takim razie jeszcze lepiej - niech się PZU sądzi z Ruskimi, bo Tuskowi i tak nikt nie ufa.
W czasie procesu PZU może sobie nawet powołać Macierewicza na biegłego... oraz jego amerykańskich doktorów co się nazywają profesorami i używają oprogramowania tego samego co NASA.
PZU powoła sztab polskich ekspertów... i czy wtedy Ruscy będą mieli jakiekolwiek szanse wykazać, że samolot podchodząc do lądowania złamał prawo w związku z czym jest odpowiedzialny za katastrofę? Tego się chyba niestety nie dowiemy - bo Ruscy zachowali uniwersalne zasady międzyludzkiej empatii i nie wystawili PZU rachunku za tą katastrofę. A szkoda.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dromek
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 20:04, 06 Lis '12
Temat postu: |
|
|
Niech może jeszcze mutant Bimi zaproponuje ukochanej Rosji co by zażądała od Polski odszkodowania za Katyń.
Przecież bardzo dużo kosztowało ich ukrywanie przez siedemdziesiąt lat prawdy.
Cena fałszowania historii, propagandy, wynagradzania bezpośrednich sprawców, była na pewno bardzo wysoka.
Co za debil nadzoruje to forum, w głowie się nie mieści, czy mu za to płacą, czy sam z siebie jest tak głupi, czy też polska policyjna pałka przed laty tak mu muzg ( bo nie mózg) uszkodziła ?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 20:12, 06 Lis '12
Temat postu: |
|
|
ech dromek, jesteś doskonałym argumentem za tym dlaczego neurolodzy nie powinni mieć prawa wypisywać sobie recept.
najwyraźniej coś sobie przepisałeś takiego że już, jak widać, pizda blada
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
chójaduch
Dołączył: 10 Sie 2011 Posty: 1089
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 20:29, 06 Lis '12
Temat postu: |
|
|
Ej, weź Ty się Bimi opanuj. Weź se, kurwa, przeczytaj rady fachowców i zachowuj się!
http://www.bialobrzegipowiat.pl/pcpr/rady.pdf
Przecież masz tu do czynienia z przypadkami klinicznymi. Uważaj, bo jak kiedyś wyzdrowieją, to pozwą Cię o odszkodowanie za to, że przyczyniałeś się do przewlekłości i pogłębiania ich schorzeń.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JerzyS
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 21:25, 06 Lis '12
Temat postu: |
|
|
"o ......słów kilka: Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych adekwatnie dosadnych słów, które mogłyby choć w nikłym zarysie określić małość, niecność, nikczemność, haniebność, podłość, wyrachowanie, kłamliwość, obłudę, załganie, fałszywość, hipokryzję, plugawość, bezwstyd, brak skrupułów, cynizm i jedno wielkie zgniłe bajoro schizofrenicznej blagi tego chorego czlowieczka, mieszkającego nadal ze swą matką, paranoicznego socjopaty, żyjącego w swym małym, poskręcanym, chorym i spaczonym wirtualnym światku własnych fobii, obsesji, psychoz, natręctw, paranoi, projekcji, manii i wiecznej konfabulacji - którym jest ten mały i spasiony, tchórzliwy, doktoryzowany marksista z Żoliborza!"
Szokuje mnie to!
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Python666m
Dołączył: 29 Paź 2011 Posty: 243
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 21:54, 06 Lis '12
Temat postu: |
|
|
top HOUSTON MAMY MAŁY PROBLEM POWIE3M 100% ZABITYCH PRZY LĄDOWANIU W LESIE WIERZYCIE W TO GÓWNO, nikt nie miał szczęścia przeżyć katastrofy,cóż za pech samolot był konstrukcji radzieckiej i miał się rozwalać przy najbliższym zbliżeniu z ziemią
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
goral_
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 02:01, 07 Lis '12
Temat postu: |
|
|
Python666m napisał: | top HOUSTON MAMY MAŁY PROBLEM POWIE3M 100% ZABITYCH PRZY LĄDOWANIU W LESIE WIERZYCIE W TO GÓWNO, nikt nie miał szczęścia przeżyć katastrofy,cóż za pech samolot był konstrukcji radzieckiej i miał się rozwalać przy najbliższym zbliżeniu z ziemią |
Wiesz co to jest: arogancja, ignorancja, olewatyzm i prywata?
Dwa lata wcześniej w 2008 rozbił się wojskowy samolot służący oficerom za taksówkę (za twoje pieniądze) który rozwoził uczestników konferencji nieomal po domach.
Samolot rozwalił się o drzewa podczas lądowania, był to hiszpański samolot zakupiony przez Polskę w ramach unowocześnienia transport wojskowego. Samolot nowy, miał może parę lat produkcję rozpoczęto w 1999 roku więc nawet 10 lat nie miał.
O tej katastrofie cisza jak makiem zasiał, było łatwo, teren wojskowy w Polsce, tajemnica, koniec kropka.
Wiewióry pisały, że na pokładzie musiała być niezła libacja z kurwami. Żadnych wniosków nie wyciągnięto, samolot nagle za mocno zszedł w dół. Taki jest wniosek końcowy. Wszyscy zginęli na miejscu.
Za stan szkoleń oraz za dowództwo odpowiadały te same osoby co wówczas. Nikomu włos z głowy nie spadł.
Na katastrofę podobną nie trzeba było czekać długo.
Kłamstwa, arogancja oraz nepotyzm PiS-u, PO czy PSL sięgają zenitu a gawiedź nadal klaska...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Gasienica
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 532
Post zebrał 10.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 11:30, 07 Lis '12
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał:
Cytat: | Ja myślę że najlepszym sposobem rozstrzygnięcia winy w tej kwestii jest żeby Ruscy wystawili Polsce rachunek. |
Biorąc pod uwagę informacje jakie wyczytałem pół roku temu na rosyjskim portalu ruska-pravda.com, Ruskim nie pali się jednak z wystawianiem rachunku za Smoleńsk. Z tej „ruskiej prawdy” wynika bowiem, że 9 słów (nie licząc przyimków), które wypowiedział kontroler lotów na lotnisku, też przyczyniło się do tej katastrofy. Jak to dokładnie demonstruje Lech Biegalski na swoim, nie lubianym przez Armara wykresie, trzy razy podawał on odległości od płyty lotniska z wyprzedzeniem o ponad 6 sekund, czyli systematycznie przybliżał samolot do lotniska o 500 metrów – co przy odległości samolotu 2,5 km daje błąd aż 20%. Sprawdziłem podaną mi przez Armara specyfikację tego antycznego radaru RSP-7, który wciąż jeszcze mieli na „Sieviernym”, ale tam się doczytałem, że jego dokładność jest 1-3%.
Skąd zatem te systematycznie z błędem 500 m podawane odległości od lotniska – i to jeszcze z dodatkiem iż samolot jest „na ścieżce” gdy już wyraźnie był pod nią? Początkowo te uwagi Biegalskiego bagatelizowałem, ale gdy Armar mnie przydusił, to podaję mą bieżącą hipotezę. Po prostu na lotnisko w Siewiernym, z okazji lądowania prezydenta i innych samolotów (np. Ił-a76, który rzucając kurwami we mgle też nie trafił w początek płyty lotniska), przywieźli do „wieży” kontrolnej małą, estetyczną walizkę z dużym plazmowym ekranem, na którym była elektroniczna (nie papierowa, jak utrzymuje Armar) mapa okolic Sieviernego. I podłączyli to cudeńko techniki i do starych nadajników/odbiorników radarowych i oczywiście także do GPS. I na ekranie otrzymali to, co otrzymali i o czym meldował Protasiukowi kontroler lotów. A jak się samolot rozbił, to feralna walizka z GPS i z plazmowym ekranem wyparowała (kontroler lotów ponoć też), został tylko ten lampowy jeszcze grat RSP-7. (Może chorąży Muś tę walizkę w wieży kontrolnej jeszcze widział, ale o tym już nam on nie opowie.)
Ta ma hipoteza nie pochodzi „z niczego”, jako że po wielokroć nauczałem młodzież nihil est In intellecu quo prius non fuerit In sensu. Cytuję me własne tłumaczenie z rosyjskiego, wpisane przez „slidexmana” 17 kwietnia br, na stronie 109 obecnej dyskusji o katastrofie w Smoleńsku:
Cytat: | Rosyjskie służby wyjaśniły, w jaki sposób został zabity L. Kaczyński. Katastrofa prezydenckiego Tu-154M wynikła wskutek złośliwego przeorientowania satelitarnego systemu, produkcji amerykańskiej, zainstalowanego na pokładzie samolotu. Wskutek tego pilot w złych warunkach pogodowych nie zdążył na czas zareagować i wyciągnąć samolotu ze spadania. (…)
Przy oględzinach miejsca upadku, specjalistów najbardziej zadziwiło, dlaczego samolot odchylił się od ścieżki nalotu aż o 500 metrów i znalazł sie tylko 5 metrów nad ziemią, zamiast 60. Według ekspertów, Amerykanie lokalnie zmienili poziom ziemi w systemie GPS samolotu. Nikt, oprócz specsłużb USA, nie jest w stanie lokalnie zmienić współrzędnych GPS.
Taka możliwość została wymyślona dla wykorzystania w okresie wojny. Na przykład w okresie napaści Gruzji na Południowa Osetię w roku 2008 rosyjscy artylerzyści zderzyli się z problemem przesunięcia w ogólnodostępnym sygnale GPS. Amerykanie przesunęli w tej strefie współrzędne o 300 metrów… W rezultacie rosyjscy artylerzyści nie mogli posługiwać się ogólnie dostępnym systemem GPS. Ta teza się potwierdziła, gdy po stronie gruzińskiej zostały przejęte rządowe “Hummery” z zapasowymi dyskami do wprowadzenia do urządzeń GPS na ich pokładzie.
Kaczyński był wiernym sojusznikiem Białego Domu we wszystkim, co się tyczyło wojskowej współpracy skierowanej przeciw Rosji, ale przy tym on aż 18 razy nałożył prezydenckie veto na ustawy Sejmu oraz propozycje Rządu mające na celu liberalizację polskiej ekonomiki. (…) Kaczyński był upartym stronnikiem ekonomicznej suwerenności polskiej ekonomiki. I za to zapłacił życiem.
Katastrofa pod Smoleńskiem miała na celu ustrzelić jednocześnie dwa zające: zbić z jego drogi twardogłowego Lecha i wbić jeszcze jeden klin w stosunki polsko-rosyjskie. Wkrótce potem amerykańskimi służbami specjalnymi został zabity były polski wice-premier Andrzej Lepper. Pokojowy przywódca partii “Samoobrona” jedynej prorosyjskiej partii w polskim parlamencie. Lepper był aktywnym stronnikiem białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukaszenko.
MG – Gdzieś czytałem dość solidne dane, że USA dysponuje tajnymi “szwadronami śmierci” w ponad 70 krajach świata! |
Качиньского убили сами американцы (itd., tekst z ruska-pravda po rosyjsku można czytać na stronie 109 obecnej dyskusji)
http://www.ruska-pravda.com/index.php/20.....19-03.html
(ta strona obecnie powiadamia, że nie mamy prawa jej czytać – MG 7.11.2012)
No i czyż nie jest piękne życie na naszej Planecie?
God bless America?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Python666m
Dołączył: 29 Paź 2011 Posty: 243
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 02:43, 08 Lis '12
Temat postu: |
|
|
daje offa o tej roślinie co posadził ją sam dyktator józef podobno;
teza pancernej brzozy została obalona, ale nie wiem co o tym mam myśleć, skoro mały ptaszek potrafić przeciąć sporo skrzydła
a tak jeszcze zapytam - miał ktoś wypadek z przydrożnym drzewem , np jadąc osobówką lub tirem,
ja miałem, drzewo zmielone blacha cała
nawet przystanki autobusowe to dla mnie frajda, jak jadę przez wioski, to zawsze w nie celuję posługując się moim centralnym mercedesowym znakiem naprowadzania na masce
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Karkołomny
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 386
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 10:21, 08 Lis '12
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
armar
Dołączył: 10 Gru 2011 Posty: 553
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 13:12, 08 Lis '12
Temat postu: |
|
|
Gasienica napisał: | trzy razy podawał on odległości od płyty lotniska z wyprzedzeniem o ponad 6 sekund, czyli systematycznie przybliżał samolot do lotniska o 500 metrów |
Warto by się podjąć analizy takiego błędu, ale jak wiesz teorie przedstawiane przez PiS o "sztucznej mgle", "wypuszczonym helu", "przerobionym bombowcu", "pancernej brzozie", "trotylu i nitroglicerynie", oraz inne głupoty mają większe zainteresowanie wśród ludzi, którzy rzekomo starają się dojść do prawdy... działając na rzecz Rosjan.
Gasienica napisał: | Po prostu na lotnisko w Siewiernym, z okazji lądowania prezydenta i innych samolotów (np. Ił-a76, który rzucając kurwami we mgle też nie trafił w początek płyty lotniska), przywieźli do „wieży” kontrolnej małą, estetyczną walizkę z dużym plazmowym ekranem |
"Walizeczka" jeździ tam, gdzie Putin ma zamiar lądować.
Gasienica napisał: | I podłączyli to cudeńko techniki i do starych nadajników/odbiorników radarowych |
Tak się nie da.
"Walizeczka" ma własne, nowoczesne radary i nadajniki, które jeżdżą za nią w ciężarówkach.
Gasienica napisał: | Cytat: | Rosyjskie służby wyjaśniły, w jaki sposób został zabity L. Kaczyński. Katastrofa prezydenckiego Tu-154M wynikła wskutek złośliwego przeorientowania satelitarnego systemu, produkcji amerykańskiej, zainstalowanego na pokładzie samolotu. Wskutek tego pilot w złych warunkach pogodowych nie zdążył na czas zareagować i wyciągnąć samolotu ze spadania. (…) |
|
Pilot ma sporo czasu, bo ponad 14 sekund (1200 metrów) na dokładne skorygowanie lotu samolotu naprowadzanego przez niedokładny radar.
Jeśli pilot widzi, że jednak dokładność radaru (w poziomie!) okazała się niewystarczająca, to może BEZPIECZNIE odejść, gdyż znajduje się na wysokości 100 metrów ponad poziomem lotniska.
Oczywiście problem może wystąpić gdy pilot sprowadził samolot niżej, a sam nic nie widzi, bo ktoś mu rozkazał lądować we mgle wbrew przepisom i bez zgody kontrolera...
Gasienica napisał: | Przy oględzinach miejsca upadku, specjalistów najbardziej zadziwiło, dlaczego samolot odchylił się od ścieżki nalotu aż o 500 metrów |
Nieprawda. Te 500 metrów to wyłącznie różnica odległości od lotniska, a nie odległość od ścieżki.
Gasienica napisał: | i znalazł sie tylko 5 metrów nad ziemią, zamiast 60. |
TAWS38 ukazuje, że samolot wylądował - czyli znalazł się 0 metrów nad ziemią.
Gasienica napisał: | Według ekspertów, Amerykanie lokalnie zmienili poziom ziemi w systemie GPS samolotu. Nikt, oprócz specsłużb USA, nie jest w stanie lokalnie zmienić współrzędnych GPS. |
Tylko piloci mogą wprowadzić błędne dane lądowiska.
Jeśli do GPS wprowadzisz inne miasto, to nie dziw się, że GPS Cię właśnie tam skieruje.
Gasienica napisał: | Taka możliwość została wymyślona dla wykorzystania w okresie wojny. Na przykład w okresie napaści Gruzji na Południowa Osetię w roku 2008 rosyjscy artylerzyści zderzyli się z problemem przesunięcia w ogólnodostępnym sygnale GPS. Amerykanie przesunęli w tej strefie współrzędne o 300 metrów… |
GPS obejmuje planetę o nazwie Ziemia, gdyż nazwa GPS to Global Positioning System, czyli globalny.
Przesunięcie o 300 metrów w Osetii oznacza przesunięcie o 300 metrów również w Warszawie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 13:44, 08 Lis '12
Temat postu: |
|
|
armar napisał: |
GPS obejmuje planetę o nazwie Ziemia, gdyż nazwa GPS to Global Positioning System, czyli globalny.
Przesunięcie o 300 metrów w Osetii oznacza przesunięcie o 300 metrów również w Warszawie. |
A GPS Spoofing?
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
realista
Dołączył: 27 Sty 2010 Posty: 203
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 20:46, 08 Lis '12
Temat postu: |
|
|
ja pierdolę - a może by tak w końcu zakończyć ten temat - myślę, że rozmowy o wpływie kosmitów na wyciskanie soku ze świeżych warzyw są bardziej konstruktywne
_________________ Brak ideologii jest najlepszą ideologią.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Piioottrr
Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 990
|
Wysłany: 00:30, 09 Lis '12
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
armar
Dołączył: 10 Gru 2011 Posty: 553
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 11:38, 09 Lis '12
Temat postu: |
|
|
Aqua napisał: | armar napisał: |
GPS obejmuje planetę o nazwie Ziemia, gdyż nazwa GPS to Global Positioning System, czyli globalny.
Przesunięcie o 300 metrów w Osetii oznacza przesunięcie o 300 metrów również w Warszawie. |
A GPS Spoofing? |
Że niby Amerykanie lecieli na terytorium Rosji swoim samolotem przystosowanym do nadawania fałszywego sygnału GPS?
Jakoś tego nie biorę pod uwagę, ale opisz jak niby oszukali system swój-wróg?
Już prędzej Rosjanie sobie coś takiego zrobili, ale tu znów wraca pytanie o sensowność takich działań, bo przecież mgły nie mogli przewidzieć, a bez mgły do katastrofy by nie doszło, bo piloci nie mają prawa posługiwać się GPS do lądowania na ślepo.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ordel
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8576
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 11:55, 09 Lis '12
Temat postu: |
|
|
Amerykanin polskiego pochodzenia
Cytat: | Gra polityczna w Polsce stała się nieodpowiedzialna, zmierza do podważenia fundamentów państwa - ocenił Zbigniew Brzeziński. Skrytykował "ciągłe nieodpowiedzialne bzdury o jakimś zamachu smoleńskim". Zaznaczył, że Rosji zależy na tym, by ta sprawa dzieliła Polaków. | http://www.dziennik.com/wiadomosci/artykul/brzezinski-wredna-gra-zamachem
A dlaczego bzdura , tylko dlatego , że brat przygłup się nie potrafi załatwić sprawy jak trzeba. Pulta się w sosie pierdolenia i oskarżania i nic więcej nie robi .
Skoro sprawa rozbicia się TU 154 nie została wyjaśniona, to nie można odrzucić hipotezy o zamachu bombowym. Więc o jakiej bzdurze mówimy . Polski Amerykanin nie jest głupi . Ignorancja to siła , a słowo "bzdura" jest jak armia w słowach kogoś kogo - co niektórzy - uważają za autorytet. Armia która pacyfikuje myślenie .
Wszystko jest pięknie rozgrywane . Dla mnie to mistrzostwo świata , najwyższy poziom manipulacji . To w jaki sposób udało się zagrać karta "Rz" , że doświadczony dziennikarz dał się tak zmanipulować . Coś pięknego . Z Brata przygłupa, zrobiono jeszcze większego przygłupa ( w sumie nie wiem czy to jest możliwe ) , gość sam już nie wie co, kto i dlaczego , przejebanie być tak robionym w chuja przez sojuszników i to na wizji
Można zadać też sobie pytanie czemu Rosji zależy na tym by ta sprawa dzieliła Polaków .
Z historii wiemy , że największych manipulacji i prowokacji wobec Polaków dopuszczali się ich sojusznicy . A obecnie Rosja nie jest w obozie sojuszniczym , co oczywiście nie wyklucza manipulacji z jej strony . Tylko czemu Rosjanie mieliby ujawniać , że na wraku znaleziono ślady materiałów wybuchowych ? Idąc prostym tokiem rozumowania motłochu , sami na siebie by wskazywali . A motłoch nie wysili się na zgłębienie przypadku . Tylko zacznie szczekać i warczeć ( spokojnie ten piesek nie gryzie ) . I pojawia się zbawicie wprost z USA i krzyczy bzdura, bzdura . Ale ta wypowiedź nie służy polakom , ona ma służyć Rosjanom .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Gasienica
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 532
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 12:00, 09 Lis '12
Temat postu: |
|
|
Lech Biegalski (profesor fizyki z Kanady) mi kiedyś pisał, że gdzieś czytał, że Amerykanie nad swymi centralami atomowymi mają prawie na stałe zdeformowane współrzędne GPS, aby jakaś naprowadzana GPS terrorystyczna rakieta (lub dron) nie mogły w nie trafić. Wynika stąd, że sygnał GPS można fałszować z odpowiednio silnie, kierunkowo nadającego satelity, nie potrzeba do tego samolotów.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|