W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Samolot z prezydentem rozbił się w Smoleńsku  
Podobne tematy
Smoleńsk, amerykańskie Know How, kooperacja 11
Smoleńsk jako czysta propaganda (niczego nie było) 13
Czyje to służby specjalne szczują 8
Pokaz wszystkie podobne tematy (15)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
101 gł.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 439069
Strona:  «   1, 2, 3 ... 74, 75, 76 ... 132, 133, 134   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agharto




Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 229
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:03, 07 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zaś senator King zwrócił się o uchwalenie rezolucji w sprawie rozpoczęcia międzynarodowego śledztwa w sprawie Smoleńskiej.
Więcej na blogu zezorro

http://zezorro.blogspot.com/
_________________
to konto jest na sprzedaż za 0.50 BTC
kontakt: lolencjusztopedzio@live.com
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marka




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 154
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:06, 07 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Spojrzenie z innej strony

http://www.kingacichocka.pl/blog/smolens.....wazan.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nomorenazi




Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 386
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:33, 08 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Analiza filmu ze Smoleńska - analiza oraz transkrypcja audio - część VII.

List z analizą oraz transkrypcją ścieżki dźwiękowej autor otrzymał od grupy osób z Południowej Australii - Tnx.

http://www.pluszaczek.com/2010/07/07/ama.....czesc-vii/

Link z komentarzy:
Ciekawy kanał http://www.youtube.com/user/2W2203#p/u/12/hwj_5J5NR_w
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:45, 08 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Coś tu nie gra z tą ścieżką dźwiękową - niemożliwe, aby wszyscy przeżyli przy takim rozrzuceniu szczątków samolotu, jest mało prawdopodobne, aby przeżył ktokolwiek. Albo film nie przedstawia miejsca rzeczywistej katastrofy, a ścieżka dźwiękowa pochodzi z miejsca egzekucji polskiej delegacji, gdzie niekoniecznie musiała mieć miejsce katastrofa, a przynajmniej - nie w takiej skali. Na jakiejś stronie niemieckiej były pokazane zdjęcia szczątków Tu-154 po katastrofie, gdzie było widać rdzę na poszyciu kadłuba - rzecz raczej mało prawdopodobna po remoncie dokonanym w grudniu 2009. Jeżeli jeszcze dodamy do tego fakt, że reporter TVP nie widział ciał ofiar, to pojawia się pytanie- czyżby w Smoleńsku rozbił się podmieniony samolot? Takie teorie już były wysuwane, brzmią one mało prawdopodobnie, ale po 9/11 żadne oficjalne kłamstwo nie jest już niemożliwe. To by również odpowiadało przepowiedni Jackowskiego, że mają się rozbić 2 samoloty.

Edit:
Jeszcze jeden drobiazg co do tego tłumaczenia - wydawało mi się, że Rosjanie nie używają określenia "kurwa", jeżeli już - to "job twoju mat' ", ale nie upieram się - może się ostatnio "zeuropeizowali".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JAR




Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 448
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:30, 08 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Easy_Rider napisał:
Coś tu nie gra z tą ścieżką dźwiękową - niemożliwe, aby wszyscy przeżyli przy takim rozrzuceniu szczątków samolotu, jest mało prawdopodobne, aby przeżył ktokolwiek. Albo film nie przedstawia miejsca rzeczywistej katastrofy, a ścieżka dźwiękowa pochodzi z miejsca egzekucji polskiej delegacji, gdzie niekoniecznie musiała mieć miejsce katastrofa, a przynajmniej - nie w takiej skali. Na jakiejś stronie niemieckiej były pokazane zdjęcia szczątków Tu-154 po katastrofie, gdzie było widać rdzę na poszyciu kadłuba - rzecz raczej mało prawdopodobna po remoncie dokonanym w grudniu 2009. Jeżeli jeszcze dodamy do tego fakt, że reporter TVP nie widział ciał ofiar, to pojawia się pytanie- czyżby w Smoleńsku rozbił się podmieniony samolot? Takie teorie już były wysuwane, brzmią one mało prawdopodobnie, ale po 9/11 żadne oficjalne kłamstwo nie jest już niemożliwe. To by również odpowiadało przepowiedni Jackowskiego, że mają się rozbić 2 samoloty.

Edit:
Jeszcze jeden drobiazg co do tego tłumaczenia - wydawało mi się, że Rosjanie nie używają określenia "kurwa", jeżeli już - to "job twoju mat' ", ale nie upieram się - może się ostatnio "zeuropeizowali".


A ja myslalem ze kurwa to 'blat' z miekkim znakiem na koncu... A wracajac do sedna sprawy, to zgadzam sie z przedmowca, ze po 9/11 wszystkie triki sa mozliwe. Przejdzmy wiec od slow do czynow...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
beezle




Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:35, 08 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nomorenazi napisał:
List z analizą oraz transkrypcją ścieżki dźwiękowej autor otrzymał od grupy osób z Południowej Australii - Tnx.
Nie czepiam się, ale dlaczego akurat on to otrzymał?
nomorenazi napisał:
http://www.pluszaczek.com/2010/07/07/amatorski-film-ze-smolenska-%E2%80%93-analiza-oraz-transkrypcja-audio-%E2%80%93-czesc-vii/
No tutaj już się doczepię, bo szukam i nie mogę znaleźć ścieżki audio, która to popiera... Przecież podając (pluszaczek.com) taką transkrypcję wypadało by podać materiały audio, przecież nadają się chyba do tego? O ile w ogóle istnieją. Ja tez mogę sobie zrobić swoją "nową transkrypcję" i umieścić w tekście dowolne zdania.
nomorenazi napisał:
Link z komentarzy:
Ciekawy kanał http://www.youtube.com/user/2W2203#p/u/12/hwj_5J5NR_w
Może ze mną jest coś nie tak, ale ja tu nic nie widzę - również nic nie słychać, bo ktoś podstawił muzykę do materiału. Potem ktoś bawi się efektami na obrazie. Każdy widzi, co chce. Ja nie widzę nic.

Nie kieruję moich uwag do nikogo osobiście, zwłaszcza Ciebie nomorenazi- nie jestem zwolennikiem zamachu, ani zaniedbań itp, jednak nie podoba mi się (jako normalnemu człowiekowi) syf, jak robi się od dłuższego czasu wokół tej sytuacji i wrażenie, że nikomu nie zależy na wyjaśnieniach. Służby (wniosek po reportażach tv) wypowiadają się tak, jakby zupełnie nie zdawały sobie sprawy z własnych obowiązków, lub nie wiedziały co robić, jak się zachować. No fakt, boją się pewnie. O siebie, rodzinę. Co by było, gdyby jednak opcja zamachu była faktem? Taki młody chłopaczek w prokuraturze (powiedzmy - 30 lat) nawet nie wie w którą stronę pójść.

Wiele osób zdaje sobie sprawę co znaczy pojęcie "plecy" i jak można skończyć zadzierając z nieodpowiednimi ludźmi. Większość chyba też zdaje sobie sprawę, że coś jest nie tak. Wiele osób budzi się - niekoniecznie chodzi tu o 10/04, 9/11 ale ogółem - zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, jak tv, politycy ruch*** nas w du**, że coś jest nie w porządku. Niektórzy czują to, ale nie potrafią tego nazwać. To się nazywa rzeczywistość lub depresja (urojenia, mania lub inna choroba psychiczna) - ja obstawiam to pierwsze.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
nomorenazi




Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 386
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:20, 08 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie ma na razie jako takiej analizy audio, jest tylko tekst/transkrypcja fonetyczna, choć Pluszak mówi, że coś niedługo wrzuci.

Ci autorzy nie chcą podawać nazwisk, ponieważ się obawiają o życie. No ale co, to tłumacz przysięgły miałby być? Smile Nie mam prawa tego obiecać, ale z czasem może się i taka analiza pojawi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
beezle




Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:09, 08 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nomorenazi napisał:
Nie ma na razie jako takiej analizy audio, jest tylko tekst/transkrypcja fonetyczna, choć Pluszak mówi, że coś niedługo wrzuci.
Taki materiał to podstawa do jakiejkolwiek dalszej dyskusji Wink. Inaczej to po prostu parę zdań, które każdy może napisać i powiedzieć, że to prawda (i znajdzie się wielu takich, co uwierzy - przepraszam za porównanie, nie chcę nikogo urazić - tak samo jak w Biblię).
nomorenazi napisał:
Ci autorzy nie chcą podawać nazwisk, ponieważ się obawiają o życie.
Ja nie oczekuję nazwisk, ale audio Razz.
nomorenazi napisał:
No ale co, to tłumacz przysięgły miałby być? Smile Nie mam prawa tego obiecać, ale z czasem może się i taka analiza pojawi.
Tłumacza przysięgłego nie trzeba - wystarczy mi audio - chcę to usłyszeć, potem sam dokonam wtórnej obróbki tego materiału i wywnioskuje czy to aby nie fake Razz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:45, 08 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JAR napisał:
A ja myslalem ze kurwa to 'blat' z miekkim znakiem na koncu...

Chodziło mi o to, że tam rzekomo w oryginale, w tekście rosyjskim pada słowo "kurwa" i to wydało mi się dziwne. Rosyjski odpowiednik to oczywiście бладь (blad' - nie blat', w Polsce to słowo jest również stosowane w Białostockiem, wymawiane jako "bladź"). Jednak różnica w stosunku do "kurwy" jest taka, że Rosjanie raczej nie używają "bladzi" w charakterze przecinka, lecz jako normalną część zdania.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:59, 09 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rosjanie nie oddali telefonu satelitarnego Lecha Kaczyńskiego

- Nie dysponujemy telefonem satelitarnym prezydenta Lecha Kaczyńskiego - powiedział w TVN24 prokurator generalny Andrzej Seremet, dodając, że także broń oficerów BOR jest w rękach Rosjan. Gość "Kropki nad i" powiedział, że strona polska dysponuje jedynie dokumentacją sekcji zwłok Lecha Kaczyńskiego. - Lekarze polscy byli obecni, ale nie we wszystkich czynnościach uczestniczyli - dodał Seremet, który poinformował, że nie dysponuje dokumentacją sekcji zwłok pozostałych ciał ofiar katastrofy.
- Dzisiaj można wykluczyć zamach terrorystyczny o charakterze konwencjonalnym. Ten wątek został wykluczony. Wątek przy użyciu innych niekonwencjonalnych metod jest nadal badany - powiedział prokurator generalny.

- Strona polska zwróciła się o możliwość przesłuchania osób przez prokuratora rosyjskiego przy obecności Polaków - powiedział o ewentualnym przesłuchaniu załogi samolotu Ił-76, który lądował na smoleńskim lotnisku przed katastrofą prezydenckiego Tu-154.

- Nie dopatruję się szczególnie złej woli prokuratury rosyjskiej - powiedział Seremet, dodając, że "takie śledztwa toczą się długo i nie da się tego zrobić szybko". - Wykorzystujemy wszelkie możliwości wpływania na stronę rosyjską - zaznaczył.

Prokurator generalny skupił się na wraku samolotu, który wciąż jest w rękach Rosjan. - Już w pierwszym wniosku mieliśmy sformułowaną prośbę o zabezpieczenie - powiedział.

- Jeśli chodzi o film wykonany przez obywatela Białorusi, prokuratorzy zwrócili się z prośbą o dokonanie szczegółowego przesłuchania tej osoby. Czekamy na wykonanie tego wniosku - powiedział o przesłuchaniu autora amatorskiego filmu nagranego tuż po katastrofie, na którym słychać dźwięki podobne do wystrzałów z broni palnej.

http://wiadomosci.onet.pl/2195526,11,ros.....,item.html

Cytat:
- Jeśli chodzi o film wykonany przez obywatela Białorusi, prokuratorzy zwrócili się z prośbą o dokonanie szczegółowego przesłuchania tej osoby. Czekamy na wykonanie tego wniosku - powiedział o przesłuchaniu autora amatorskiego filmu nagranego tuż po katastrofie, na którym słychać dźwięki podobne do wystrzałów z broni palnej.

po co go przesłuchiwać,przecież gość wystąpił w "teraz my"tam już go przepytali,niech prokuratura oglądnie i oszczędzi sobie czasu
Laughing
Chyba,że znowu objawi się kolejne nazwisko domniemanego autora Laughing Dla przypomnienia temat który umieściłem w pierdolni:

viewtopic.php?t=12508

Dodam że na początku autor ów miał nazywać się Andrey Menderey,potem Sasha Alganov,w końcu Wladimir Iwanow,aby ostatecznie przeistoczyć się w Wołodie Safonienko
No bez jaj Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 04:02, 09 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A wy dalej bijecie tego konia pod zamach?
Ludzie pobudka!
Nie UFO czy telefon satelitarny i rdza, ale debilizm polskich władz był przyczyna tragedii!
Polskie władze traktują państwo i obywateli jak własność prywatną.
Ujawnione stenogramy przywiezione ok 4 tygodni temu z Rosji maja dziury, czyli tak zwane niezrozumiałe słowa czy głosy. Z tego co podaje strona Rosyjska, zostało to zrobione celowo, ze względów dyplomatycznych by sama Polska ujawniła swoim obywatelom całość i szokujące zdarzenia które wstrząsną Polską opinią publiczna - tak napisano w Rosji ok 3 tygodnie temu.
W Polsce nic nie jest w stanie wstrząsnąć bo Polacy kochają i biją konia pod PO i PiS i huj! Nikt tego nie zmieni.
A prawdopodobny scenariusz był taki:
kaczyński, król jeszcze dobrze nie wytrzeźwiał po libacji wieczorno-nocnej dnia poprzedniego, wstaje późno, jest mocno spóźniony. Samolot odlatuje z prawie godzinnym opóźnieniem.
W Smoleńsku warunki metrologiczne nieciekawe, Pilot samolotu który wylądował wcześniej informuje, że warunków do lądowania nie ma, to samo potwierdza wieża.
I-wszy pilot znając warunki oraz sam będąc już nad lotniskiem postanawia lecieć na lotnisko zapasowe, co opóźni wizytę o kolejne 2-3 godziny. Na to król kaczor nie daje zgody.
Do kokpitu wchodzi jakiś jenerał, który mówi do I-wszego: ląduj dziadu albo pod sąd wojenny za zdradę. Kapitan, I pilot jest niewzruszony i odmawia mówiąc, że to on jest dowódcą statku powietrznego i on jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo osób na pokładzie.
Jenerał wyciąga pukawkę i mówi, albo wypierdalasz z fotela albo cię kurwa zarąbie na miejscu za zdradę! I-wszy pilot zostaje siłą wyrzucony z fotela jak i z funkcji. Na jego miejsce zasiada nasz bohaterski jenerał. Finał znacie.
O scenariuszy zbliżonym do tego świadczą dwie sprawy:
a) informacja z Rosji, że ujawnienie całości spowoduje szok w polskim społeczeństwie.
b) brak zapisu głosu I-wszego pilota na parę minut przed katastrofą. Jak by zamilkł.
Naturalnie nie ujawnią tego tak szybko, najpierwej będzie rozmiękczanie "terenu" bo wieża bo film na YouTube. Zardzewiałe szczątki i tym podobne. I w końcu nie ujawnią bo stwierdzą, że to dla hołdu ofiar...
To wszystko.

Ludzie otwórzcie oczy! Władza w Polsce ma was za debili! Król kaczor poświęcił życie ponad 90-ciu osób bo traktował samolot państwowy jak własność prywatną, nawet nie miał dla tych osób szacunku i w dupie miał ich życie!

Bluzgi opisane prze zemnie w słowach jenerała są jak najbardziej prawdopodobne, kto był w armii ten wie:))
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:32, 09 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@goralu - oczywiście mogło być i tak, jak piszesz, ale dlaczego przyjmujesz postawę negującą a priori wszelką myśl o zamachu? Jest to postawa skrajna, równie zła jak doszukiwanie się spisków na siłę. Gdyby tak podchodzić do sprawy 9/11, to do dzisiaj musielibyśmy wierzyć w to, że WTC zawaliły się od pożaru, a w Pentagon uderzył Boeing.

Zbyt dużo jest w tej sprawie kłamstw i matactw ze strony rosyjskiej, aby można było dawać wiarę w przypadkowy przebieg zdarzenia - chociaż niekoniecznie organizatorem zamachu musi być Rosja. Jaki cel miało podanie godziny katastrofy o 15 min. później niż rzeczywiście miała miejsce? Co się stało z tymi dwoma czy trzema osobami, które według początkowych komunikatów miały przeżyć katastrofę i kto to był? Dlaczego pojawia się już czwarte nazwisko autora tego filmiku nakręconego telefonem? Dlaczego nie przekazano stronie polskiej szczątków samolotu, oryginałów czarnych skrzynek oraz telefonu satelitarnego L. Kaczyńskiego? Pytania można mnożyć i dopóki nie uzyskamy na nie odpowiedzi, nie można wykluczyć opcji zamachu. Tak podpowiada zwykła logika. Chociaż zdaję sobie sprawę, że oczekiwanie na ujawnienie prawdy o tym wydarzeniu może to trwać bardzo długo - w przypadku katastrofy w Gibraltarze trwa już 67 lat.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marka




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 154
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:00, 09 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Goral_-kiedys czytając Twoje posty niezwykle Cię ceniłem, ale Twoje podejscie do Smoleńska jest dla mnie co najmniej zastanawiające. Nawet odrobiny nie przyjmiesz że jednak mógł to być zamach. Plujesz, krzyczysz nie mając nawet jakichś argumentów. Pisanie o niekompetencji, rozkazach, strachu to tylko pisanie. Ale to jest pusta pisanina-niczym nie poparta. Dziwi mnie bardzo w jaki sposób i z jakimi emocjami akurat do tego tematu podchodzisz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:10, 10 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Easy_Rider napisał:
@goralu - oczywiście mogło być i tak, jak piszesz, ale dlaczego przyjmujesz postawę negującą a priori wszelką myśl o zamachu? Jest to postawa skrajna, równie zła jak doszukiwanie się spisków na siłę. Gdyby tak podchodzić do sprawy 9/11, to do dzisiaj musielibyśmy wierzyć w to, że WTC zawaliły się od pożaru, a w Pentagon uderzył Boeing.


Widzisz, problem w tym, że ja widzę arogancje polskich możnowładców po 1989 roku. Traktują kraj jak własne podwórko. Być może dla ludzi mieszkających w Polsce jest to trudne do dostrzeżenia. Ale wierz mi, że arogancja i buta PO i pIS ;us dodatki jak SLD, dUPR i reszta jest potworna. To daje mi do myślenia, że przyczyną katastrofy nie było nic innego jak zacietrzewieniec i totalna arogancja.
Każdy w Polsce kto ma choć namiastkę władzy uważa się za boga, począwszy od babci klozetowej mającej władze nad papierem do dupy a skończywszy na prezydencie.
Totalne mienie w dupie przepisów, prawa, konstytucji bije po oczach w każdy dzień od władzy. Pół biedy jak kończy się ta ignorancja bez konsekwencji, ale prędzej czy później musi dojść do wypadku w takim stanie rzeczy.
Policjanci, odwożą ululanego "arystokratę" do domciu służbowym radiowozem, który ma być w pogotowiu na dworcu kolejowym by chronić czyjeś życie lub mienie.
Kończy się tragicznie, glina prowadzący ma w dupie nawet prawa fizyki... Na ich nieszczęście fizyka ma w dupie "blachy" i się nie ugina.
Inna sprawa, głupi glina potrąca na przejściu dla pieszych matkę z dzieckiem... tłumaczy się: Pies wyskoczył i nie chciałem go uderzyć... Ostatnio pod stadionem, zastrzelony Nigeryjczyk.
To jest arogancja władzy!
Paręnaście miesięcy temu rozbił się samolot transportowy z jenerałami. Wg. "wiewiórek" był taksówka z bankietem na pokładzie. Do dziś nie podano ile było ofiar... ponoć były osoby z poza wojska, wiewiórki mówią, że to były kurwy do towarzystwa. Może znów jeden z debili jenerałów chciał pokazać jak się lata...
Zastanów się! Dlaczego to się nie zdarza w UK, Niemczech, Holandii?

Cytat:

Zbyt dużo jest w tej sprawie kłamstw i matactw ze strony rosyjskiej, aby można było dawać wiarę w przypadkowy przebieg zdarzenia - chociaż niekoniecznie organizatorem zamachu musi być Rosja. Jaki cel miało podanie godziny katastrofy o 15 min. później niż rzeczywiście miała miejsce? Co się stało z tymi dwoma czy trzema osobami, które według początkowych komunikatów miały przeżyć katastrofę i kto to był? Dlaczego pojawia się już czwarte nazwisko autora tego filmiku nakręconego telefonem? Dlaczego nie przekazano stronie polskiej szczątków samolotu, oryginałów czarnych skrzynek oraz telefonu satelitarnego L. Kaczyńskiego? Pytania można mnożyć i dopóki nie uzyskamy na nie odpowiedzi, nie można wykluczyć opcji zamachu. Tak podpowiada zwykła logika. Chociaż zdaję sobie sprawę, że oczekiwanie na ujawnienie prawdy o tym wydarzeniu może to trwać bardzo długo - w przypadku katastrofy w Gibraltarze trwa już 67 lat.


Najwięcej matactw, jest niestety ze strony Polskiej...
Masz dostęp do przesłuchań? Czy ujawniono odczytane rozmowy?
Jak możesz coś pisać, że matactwo jak nie znasz tego?
Pisałem, Rosjanie zdecydowali, że będzie znacznie lepiej jak Polacy sami ujawnią treść rozmów. Jakoś nadal nie ujawniają... nadal sądzisz, ze to ruskie mataczą?
Zamiast ujawnić co było, skupiają się na filmiku z YouTube nagranego telefonem komórkowym, zeznaniom świadków którzy faktycznie we mgle mieli doskonały widok.
Teraz pojawia się kolejne, telefon króla kaczora... mam być szczery do bólu? Huj mnie obchodzi jego telefon, mnie interesuje co działo się w kabie tuż przed walnięciem. a nie to co się dzieje z telefonem satelitarnym czy innym.
Mało, na koniec maja, (wybaczcie ale nazwiska nie pamiętam) osoba odpowiedzialna ze strony Polskiej za śledztwo, mówi w wywiadzie, ze to błąd pilotów - osoba ta jest ostro ganiona przez Tuska. On wie i wówczas wiedział, bo słyszał co działo się w kabinie.
Jeśli piszesz o mataczeniu, na pierwszym miejscu miej polskie media.

Gibraltar. To inny temat inna opowieść.
Napisze tylko, że z tego co czytałem o tym, a dość mnie to ciekawiło swego czasu, spory udział w zamachu miał polski wywiad....
Anglicy utajnili dokumenty dotyczące tej katastrofy na następne 60 lat.
W Smoleńsku nie ma żadnego utajniania...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:20, 10 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

marka napisał:
Goral_-kiedys czytając Twoje posty niezwykle Cię ceniłem, ale Twoje podejscie do Smoleńska jest dla mnie co najmniej zastanawiające. Nawet odrobiny nie przyjmiesz że jednak mógł to być zamach. Plujesz, krzyczysz nie mając nawet jakichś argumentów. Pisanie o niekompetencji, rozkazach, strachu to tylko pisanie. Ale to jest pusta pisanina-niczym nie poparta. Dziwi mnie bardzo w jaki sposób i z jakimi emocjami akurat do tego tematu podchodzisz


Doceniam. Ale pamiętaj, jak by to był zamach lub cień zamachu czy nawet ktoś rzucił kamieniem... odtrąbiono by to 12 godzin po uderzeniu w ziemię.
Co przemawia za nie zamachem:
- prezydent państwa o znaczeniu Mołdawii (niestety to prawda!)
- wybory prezydenckie w tym roku! W przypadku zamachu w pierwszej turze wygrywa kopia zapasowa.
- na pogrzeb mimo szumnych zapowiedzi nie ma praktycznie nikogo (mam na myśli wielkich sceny politycznej świata). Oficjalnie - chmura pyłu (Z Maroka jednak dotarł tamtejszy królSmile) Nieoficjalnie... za duże paskudzenie w papierach, bo jeśli wyjdzie, że kaczor Król był przyczyną tragedii w której żgnęło ponad 95 osób, to nie będzie dobrze wyglądać. Lepiej złożyć kondolencje i tyle.
- pośpieszny pogrzeb na Wawelu! Bez konsultacji, dyskusji (obawa przed ujawnieniem prawdy?).

Czy to mało?
Podaj choć jeden za zamachem?
i na koniec:
Od samego początku idą informacje o fatalnych warunkach pogodowych i o zalecaniu lotniska awaryjnego... To też zamach? Nikt nim na siłę nie kazał tam lądować! Wręcz przeciwnie, zarówno wieża jak i samolot który wylądował wcześniej odradzają lądowania, przed prezydentem na lądowanie nie decyduje się rosyjski samolot ze względu na mgle!
Sam pomyśl!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nomorenazi




Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 386
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:24, 10 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Materiał omawiający m.in. kwestię tworzenia mgły, pokazujący w ujęciach z filmiku helikopter, wieszcze ciekawostki, i in..


http://ohv.salon24.pl/190912,zapraszam-na-projekcje
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nomorenazi




Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 386
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:13, 10 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na tej stronce jest omówiona kwestia kadłuba widocznego na zdjęciach oraz kwestia manipulacji przy zdjęciach

http://www.granagieldzie.pl/viewtopic.ph.....;start=130
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:20, 10 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Amerykanie mają nagranie ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich, ale go nie ujawnią"

Amerykanie nagrali prawdopodobnie rozmowę braci Kaczyńskich, prowadzoną przez telefon satelitarny, ale nie należy liczyć, że zechcą ją ujawnić. - W tym przypadku wręcz nie mogą tego zrobić, bo przyznaliby, że szpiegują polskiego przywódcę - uważa Duncan Campbell, brytyjski dziennikarz śledczy.
Kilkanaście minut przed katastrofą Tu-154M Lech Kaczyński rozmawiał ze swoim bratem przez telefon satelitarny. Można sądzić, że rozmowa dotyczyła ewentualnych konsekwencji politycznych decyzji o lądowaniu bądź rezygnacji z lądowania pod Smoleńskiem. Jej zapis mógłby wiele wnieść do prowadzonego śledztwa.

Duncan Campbell, dziennikarz specjalizujący się w systemach szpiegowania, przekonany jest o istnieniu nagrania, ponieważ zwyczajowo Agencja Bezpieczeństwa Narodowego USA (NSA) śledzi rozmowy przywódców państw. "Aparat telefonu satelitarnego znajdujący się w samolocie Tu-154M był zarejestrowany w NSA jako aparat prezydencki i dlatego połączenia z nim były rutynowo nagrywane" - czytamy na stronie dziennik.pl wypowiedź Campbella.

Campbell uważa jednak, że rozmowa nie ujrzy światła dziennego, ponieważ Amerykanie przyznaliby, że szpiegują polskiego przywódcę. Jego zdanie podzielają Konstatnty Miodowicz i Marek Biernacki.

Innego zdania jest Witold Waszczykowski, były już wiceszef Biura Bezpieczeństwa
Narodowego, który sugeruje, ze jeśli NSA wychwyciło rozmowę z pokładu Tu-154M, to "ze względu na rozmiar tej tragedii powinni jej zapis nam przekazać" mówi dziennikowi.pl., zwłaszcza, że między USA a Polską w ramach NATO istnieją umowy, na mocy których zapis rozmowy mógłby trafić do Polski.

http://www.polskatimes.pl/fakty/swiat/27.....,id,t.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:00, 10 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hehe - to dopiero poracha jeśli rozmowę z prezydenckiego samolotu można sobie ot tak podsłuchać.
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego - ja pierdole, co za kpina Laughing
pewnie Amerykanie zakazali im szyfrować, aby mieć kontrolę nad tym czy polski prezydent należycie wykonuje swoje zobowiązania. ewentualnie: mogą szyfrować ale tylko kluczem zatwierdzonym przez NATO Smile

swoją drogą to ciekawe bo niedawno czytałem pełnego oburzenia newsa, że ruscy rzekomo nie oddali telefonu prezydenta. tymczasem w newsie o tym, że CIA nieustannie podsłuchiwała (i pewnie dalej podsłuchuje) rozmowy prezydenta nie ma ni nutki oburzenia.
double kurwa standards - cała polska Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
beezle




Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:09, 10 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/10,506143.html
Cytat:
Smoleńsk: same zagadki

Trzy miesiące po katastrofie w śledztwie ciągle jest więcej niewiadomych niż spraw, które udało się wyjaśnić

Śledztwo w sprawie katastrofy Tu-154, w której 10 kwietnia zginął pod Smoleńskiem prezydent Lech Kaczyński i 95 innych osób, toczy się w Rosji i Polsce. Ostatnio osłabła jednak werwa, z jaką zajmowano się sprawą w kwietniu i maju. W Rosji nie ma ani jednego polskiego prokuratora, a działania polskich i rosyjskich śledczych sprawiają wrażenie nieskoordynowanych.

Tymczasem zagadek do wyjaśnienia nie brakuje. Po trzech miesiącach, które mijają od tragedii, „Rz” przedstawia alfabet smoleńskich niewiadomych.

Piloci

Zachowanie kapitana Arkadiusza Protasiuka i reszty załogi tupolewa to największa zagadka smoleńskiej katastrofy. Dlaczego podchodził do lądowania, mimo że panowała gęsta mgła i pogoda była drastycznie poniżej minimów – jego, lotniska i maszyny, którą pilotował? Minima w uproszczeniu zabraniały lądować Tu-154M na lotnisku wyposażonym tak jak Siewiernyj, jeśli widoczność była mniejsza niż 1000 metrów.

Dlaczego więc pilot zszedł poniżej 100 metrów, choć nie widział pasa? Czy załoga popełniła błąd polegający na kierowaniu się wskazaniami radiowysokościomierza (pokazuje wysokość samolotu względem ziemi) przy minimalnej widoczności i pofałdowanym terenie przed lotniskiem? Dlaczego nie reagowała, choć urządzenia pokładowe alarmowały o niebezpieczeństwie? To ciągle tajemnica.

Być może się wyjaśni, gdy zapisy z innych czarnych skrzynek (rejestrujących parametry lotu) zostaną nałożone na stenogram z kokpitu. Będziemy wiedzieli, na jakiej wysokości, z jaką szybkością, w której sekundzie była maszyna i co kto wtedy mówił. Symulacja zrobiona na specjalnym programie komputerowym jest już od kilku tygodni w rosyjskim Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym (MAK) badającym przyczyny katastrofy. Nie została przekazana Polsce.

Co ciekawe, nasi eksperci mogliby zrobić podobną – w Polsce jest tzw. rejestrator eksploatacyjny Tu-154M (także na nim zapisywane są wszystkie ważne parametry lotu). Informacje z tego rejestratora, który Rosjanie przekazali nam niedługo po katastrofie, nie zostały ujawnione opinii publicznej.

Na razie trwają prace nad odszyfrowaniem nieczytelnych głosów nagranych w kokpicie. Z przecieków, które docierają do dziennikarzy, wynika, że polscy specjaliści są na najlepszej drodze do sukcesu. Jest to istotne – być może tam znajdzie się dowód na to, że ktoś naciskał na załogę, zmuszał ją do lądowania. Na podstawie dotąd upublicznionego materiału takiej tezy nie sposób dowieść.

Rozszyfrowanie kolejnych wypowiedzi może też dać odpowiedź na pytanie – co w kabinie w decydujących chwilach robił gen. Andrzej Błasik, dowódca Sił Powietrznych? W prasie znalazły się informacje, że aby wejść do kokpitu, musiał przejść przez przedział, w którym podróżował Lech Kaczyński. Wcale nie musiało tak być. Po przeróbkach w tym konkretnym tupolewie przy prawej burcie było przejście do kabiny pilotów, z pominięciem prezydenckiej salonki.

Kontrolerzy

Rosyjscy kontrolerzy lotu Paweł Waleriewicz Plusnin i Wiktor Anatoliewicz Ryżenko to jedni z głównych bohaterów dramatu. Ich postępowanie w kluczowych momentach budzi wątpliwości i prowokuje pytania.

Plusnin w zeznaniach złożonych tuż po katastrofie przyznał, że świadomie podawał załodze Tu-154 nieprawdziwe dane o pogodzie. Kilkanaście minut przed wypadkiem zaniżał widoczność. Mówił lotnikom, że wynosi 400 metrów, podczas gdy widać było na 800 metrów. Pytanie, dlaczego pozwolił sobie na to fałszerstwo? Chciał zniechęcić Protasiuka do lądowania?

Gdy maszyna nadlatywała do Smoleńska, Plusnin nawiązał kontakt z Moskwą, z dyżurnym „Logiki”. Co oznacza ten kryptonim? Nie wiadomo. Kontroler, jak wynika z jego zeznań, prosił o uzgodnienie lądowania prezydenckiego samolotu na innym lotnisku niż Siewiernyj. Jakie dyspozycje dostał ze stolicy? Na razie to tajemnica.

Zaraz po tragedii Plusnin udzielił wywiadu portalowi LifeNews. ru. Twierdził, że proponował załodze, by leciała na lotnisko zapasowe, ale Polacy mieli odmówić. Śladu takiej propozycji i ewentualnej odmowy nie ma w opublikowanych stenogramach.

Wątpliwości budzą też działania Ryżenki, który sprowadzał tupolewa na pas. Posługując się wskazaniami radaru, podawał kpt. Protasiukowi informacje, że samolot jest na właściwej wysokości. Pytanie dlaczego, skoro maszyna w kilku momentach miała inną wysokość niż wymagana. Na przykład 4 km od pasa samolot powinien być 200 metrów nad ziemią. Tymczasem z meldunków nawigatora wynika, że był na 300 metrach. Mimo tego Ryżenko mówił, że są na kursie i ścieżce podejścia.

Trzeba wyjaśnić, czy Ryżenko tuż przed katastrofą nie popełnił kolejnego błędu. Podał załodze, że są 2 km od pasa i dopiero 13 sekund później wezwał Protasiuka do wyrównania lotu. Wtedy wypadek był już nieunikniony. Ryżenko powinien zareagować szybciej. Dlaczego tak długo czekał z wydaniem komendy „Horyzont”?

Ryżenko zeznał, że prócz niego i Plusnina w dyspozytorni była trzecia osoba o nazwisku Krasnokutski. Wciąż nie wyjaśniono, kto to. Przedstawiciel służb specjalnych, technik lotniskowy, meteorolog?

Lotnisko

Zbadania wymaga też stan techniczny urządzeń na Siewiernym. Smoleńskie lotnisko nie było wykorzystywane na co dzień. Do jesieni 2009 r. stacjonował tam pułk lotnictwa transportowego. 16 października został rozformowany. Samoloty poszły do innych pułków, wojskowych przeniesiono lub odprawiono do rezerwy. Na miejscu pozostała jedynie komendantura, która miała pilnować tego, co zostało po pułku. Według rosyjskiego tygodnika „Profil” urządzenia były w coraz gorszym stanie, a Siewiernyj przyjmował samoloty sporadycznie.

Trzeba wyjaśnić np. działanie radaru RSP-10MN, za pomocą którego Plusnin i Ryżenko sprowadzali tupolewa na ziemię. W kluczowych momentach Rosjanie nie korygowali wysokości samolotu, który był ponad ścieżką podejścia. To niefrasobliwość czy problem z radarem? Pytanie, czy sprzęt był dobrze skalibrowany, oblatany, czy stał tam na co dzień, czy też przywieziono go na przylot VIP?

"Według technika z jaka-40 kontroler wydał pozwolenie na zejście do wysokości 50 m"

Ryżenko zeznał, że na 2 km przed lądowiskiem kreska oznaczająca Tu-154 mrugnęła mu na monitorze radaru, choć samolot był wtedy na prawidłowej wysokości. Skąd więc to mignięcie? Zakłócenia, przerwanie sygnału spowodowane fatalną pogodą, defekt radaru?

W wyjaśnieniu tej zagadki pomogłyby ujęcia z aparatu fotograficznego lub kamery cyfrowej. Standardowo radar RSP-10MN jest wyposażony w jedno z tych urządzeń. Fotografuje ono wskaźniki na monitorze radaru. To standardowa procedura, gdy warunki są bardzo trudne lub gdy sprowadza się ważny samolot. Pytanie, czy aparat lub kamera były zamontowane w dyspozytorni?

Ważnym dowodem z Siewiernego są taśmy dokumentujące pracę kontrolerów. Co na nich będzie? Nie znajdziemy tam rozmów, które prowadzili w dyspozytorni Plusnin z Ryżenką. Zarejestrowana jest komunikacja kontrolerów z nadlatującym samolotem. Nagrane powinny być też rozmowy Plusnina z moskiewską „Logiką”, której radził się, co ma począć z nadlatującym samolotem.

Kolejna rzecz to radiolatarnie, które naprowadzają maszynę na pas lądowiska. Z fragmentów zeznań Artura Wosztyla (dowódcy jaka-40 lądującego przed tupolewem), które przeciekły do mediów, wynika, że sygnał bliższej radiolatarni przerywał.

Czy tak było? Wosztyl, co wynika ze stenogramów, nie ostrzega o tym nadlatujących kolegów. W zapisie nie ma też słów świadczących o tym, że załoga Protasiuka zgłasza tego typu problem.

Z kolei z zamieszczonej w „Rz” relacji jednego z lotników jaka-40 wynika, że odległość między lotniskowymi radiolatarniami była inna, niż oznaczono to w dokumentacji, którą dysponowały załogi polskich samolotów. Według rosyjskich danych z 2006 r. ta odległość wynosiła 5,15 km. Lotnik twierdzi, że w rzeczywistości była o 650 metrów mniejsza. Jeśli ma rację, to uzasadnione jest pytanie, czy mogło to zdezorientować kapitana Protasiuka pilotującego tupolewa w gęstej mgle?

Jest jeszcze jedna przesłanka, by sprzęt nawigacyjny na Siewiernym dokładnie przebadać. 10 kwietnia były cztery podejścia do lądowania: jak-40, rosyjski ił-76 (dwukrotnie), Tu-154M, żaden z samolotów nie wyszedł idealnie na pas. Wszystkie wychodziły z jego lewej strony. Dlaczego? Czy źle działał sprzęt nawigacyjny na lotnisku, czy też załogi miały złe dane lotniska?

Oblot, czyli kontrolę działania urządzeń nawigacyjnych na lotnisku, robili Rosjanie niedługo po tragedii. Wyniki tej ekspertyzy nie dotarły jeszcze do Polski.

Jak-40

Chorąży Remigiusz Muś, technik pokładowy jaka-40, udzielił TVN 24 ważnego wywiadu. Twierdził, że jego samolot miał od wieży w Smoleńsku zgodę na lądowanie. Przeczy to wcześniejszym informacjom, które 8 czerwca podała TVN 24 (powołując się na zeznania rosyjskich kontrolerów), że załoga wylądowała, bez zgody kontrolerów. Ktoś mija się z prawdą: albo załoga jaka-40 to powietrzni chuligani, którzy posadzili maszynę wbrew kontrolerom, albo kontrolerzy wydali zgodę i okłamali prokuratora.

Kolejna sprawa, którą poruszył chorąży, jest jeszcze istotniejsza. Według jego relacji kontroler lotów ze Smoleńska wydawał podchodzącym do lądowania samolotom pozwolenie na zejście do wysokości 50 metrów. Najpierw jakowi-40 z polskimi dziennikarzami, potem rosyjskiemu iłowi-76 z oficerami Federalnej Służby Ochrony, a w końcu prezydenckiemu tupolewowi.

Dlaczego to ważne? Bo tzw. minimum lotniska wynosi 100 metrów. Oznacza to, że pilot może zejść tylko do tej wysokości. Niżej jedynie wtedy, gdy widzi pas i dostanie zgodę na to, by lądować. Jeśli kontroler lotów zezwalał na zejście do 50 metrów, to godził się na to, by piloci kolejnych maszyn łamali procedury. Za trzecim razem zdarzyła się tragedia – czyli kontroler byłby współwinny katastrofy.

Czy są dowody, które potwierdzą, że chorąży Muś mówi prawdę? Komunikacja wieży z samolotem ił-76 została nagrana na magnetofon w jaku-40. Taśmę ma prokuratura. Jeśli kontroler mówił o 50 metrach, musi to być na nagraniu. Możliwe, że na nagraniu jest także komenda 50 metrów wydana załodze jaka-40.

Są też świadkowie: polecenie musieli słyszeć pierwszy i drugi pilot jaka – powinni to potwierdzić w prokuraturze (cała załoga była przesłuchiwana dwa razy – przyznał w rozmowie z „Rz” płk Jerzy Artymiuk z Naczelnej Prokuratury Wojskowej).

Największy kłopot jest z poleceniem 50 metrów, które wieża miała wydać Tu-154. Inni członkowie załogi jaka jej nie słyszeli (byli daleko od radiostacji), a magnetofon był wyłączony, ponieważ załoga oszczędzała akumulatory. Komenda powinna nagrać się na czarnej skrzynce tupolewa – jednak jej tam nie ma.

Sprawę może wyjaśnić nagranie z magnetofonu, który był w wieży (niezależnie zapisywał komunikację kontrolerów z samolotami), ale tego materiału Rosjanie do tej pory nie przesłali do Polski.

Stenogramy

Zapis rozmów pilotów Tu-154 z wieżą w Smoleńsku (tzw. czarna skrzynka) to jeden z ważnych dowodów. Rosjanie dostarczyli Polsce stenogramy (opracowywali je wraz z polskimi konsultantami, m.in. oficerami z 36. pułku) i kopię nagrania. Natychmiast rozgorzała dyskusja: dlaczego Rosjanie przysłali kopię, a nie oryginał? Przekazali nam pierwszą wersję stenogramów (sporządzoną już dawno, bo 2 maja), ale kiedy dostaniemy kolejne wersje i co na nich jest? Czy mogli zmanipulować zapis?

Oliwy do ognia dolał chorąży Muś, który jako pierwszy ze świadków pod nazwiskiem, publicznie podważył wiarygodność stenogramów. Według niego nigdy nie padła komenda o pozwoleniu na zejście na 100 metrów zapisana w stenogramach („Polski 101, i od 100 metrów być gotowym do odejścia na drugi krąg”). Według Musia w tym czasie kontroler miał wydać zupełnie inne polecenie. – Słyszałem 50 metrów. Tak mówiłem kolegom tuż po katastrofie i nadal tak twierdzę – podkreślał chorąży. I pytał: – Czy nasze słowa są bardziej wiarygodne czy stenogram?

Żeby być ścisłym, nie „nasze”, ale „moje”, bo tylko on oprócz kontrolerów i nieżyjącej załogi tupolewa słyszał tę rozmowę (chyba że są jeszcze jakieś inne nagrania rozmów z wieżą – spekulowano, że mogą je mieć np. Amerykanie).

Jedna okoliczność podważa relację Musia. Chorąży przyznaje, że miał kłopoty ze zrozumieniem rosyjskiego kontrolera, gdy komunikował się z kapitanem samolotu Ił-76: „To byli dwaj Rosjanie i często mówili niezrozumiale dla mnie”. Z drugiej strony Muś uważa, że dobrze zna rosyjski (m. in. dlatego został wzięty do załogi lecącej do Smoleńska) i jest pewien komendy 50 metrów.

Edmund Klich, polski akredytowany przy prowadzącym badanie Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym, mówi, że nie ma potwierdzenia słów Musia w żadnych dokumentach.

Przygotowanie do lotu

Niedługo po katastrofie rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych informował na konferencji prasowej: – My ze swojej strony dopełniliśmy wszelkich formalności, składając wymagane dokumenty w odpowiednim terminie, i załoga była przygotowana do tego lotu.

Jednak i w tej sprawie jest coraz więcej wątpliwości. Okazuje się, że 18 marca 36. pułk poprosił stronę rosyjską o przydzielenie im nawigatora, który miał odpowiadać za komunikację po rosyjsku z wieżą. Następnie prośbę wycofał. Dlaczego?

Co ważniejsze, załoga – choć pułk o to prosił – nie dostała nowych kart podejścia, schematów lotniska i łączności na Siewiernym! Poleciano według starych danych z 2009 r., które nadeszły z polskich ataszatów faksem! Informację od Rosjan o tym, że procedury nie zmieniły się od zeszłego roku, pułk dostał za pośrednictwem naszych dyplomatów, którzy przekazali ją telefonicznie! Ile razy nasi dyplomaci, do kogo, kiedy występowali o potrzebne do lotu dane? Czy naciskali Rosjan? Dlaczego ważne informacje przekazywano telefonicznie, a mapy wysyłano faksem?

Załoga nie miała też aktualnej pogody na lotnisku Siewiernyj. Otrzymana prognoza pochodziła ze stacji meteorologicznej odległej od lotniska o ok. 10 km.

Dlaczego mimo braku rosyjskiego nawigatora, nowych danych nawigacyjnych, aktualnej prognozy pogody samolot z prezydentem poleciał na wojskowe lotnisko w Smoleńsku? Dlaczego nie wybrano od razu któregoś z lotnisk zapasowych w Mińsku lub Witebsku (oba są lotniskami międzynarodowymi): z kontrolerami mówiącymi po angielsku, z nowoczesnym systemem lądowania ILS, z jasnymi schematami podejścia i danymi nawigacyjnymi dostępnymi na bieżąco, z mapami, które są wprowadzone do systemu TAWS, z aktualną prognozą pogody?

Pułk


36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego odpowiedzialny za wożenie najważniejszych osób w państwie powinien być elitarny. Dziś wiadomo, że tak nie było. Załogi miały niewiele wylatanych godzin, były słabo zgrane. W całym pułku było zaledwie trzech pierwszych pilotów Tu-154M i dwóch drugich (czyli dwie i pół załogi). Dowódcy załogi latali często jako drudzy piloci, nie było szkoleń na symulatorach. Piloci 36. pułku latali z otwartymi drzwiami do kokpitu – do kabiny często wchodzili pasażerowie.

Lekceważono też zasady bezpieczeństwa – niedawno jak-40 należący do pułku lądował na lotnisku w Bydgoszczy, gdzie nie było kontrolerów – nazwano to „przygodnym lądowaniem”.

Czy znajdą się odpowiedzialni za opłakany stan jednostki, która woziła prezydenta, premiera, ministrów i generałów?

Śledztwo

Rosjanie przekazali nam 1300 kart śledztwa – ciągle są w tłumaczeniu. Polska prokuratura wciąż nie ma wielu istotnych dla sprawy materiałów: nie wie, jakie dokładnie urządzenia nawigacyjne były na lotnisku, nie ma zapisów rozmów kontrolerów ani oryginałów czarnych skrzynek.

Tymczasem rosyjski wicepremier Siergiej Iwanow oświadczył, że wszystkie materiały zostały już przekazane. Nie bardzo wiadomo, jak to tłumaczyć – polscy prokuratorzy przypuszczają, że zostały posłane, ale jeszcze nie dotarły.

Jak się ma samo śledztwo? W tej chwili w Rosji nie ma ani jednego polskiego prokuratora! Decyzja, czy i kiedy zostanie tam posłany, zapadnie po 20 lipca, po przetłumaczeniu wszystkich dokumentów, jakie w ramach pomocy prawnej przyszły z Federacji Rosyjskiej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
marka




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 154
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:15, 10 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Czy to mało?
Podaj choć jeden za zamachem?


Goral_ - chociaż jeden? Cały ten wątek to dowody. Poczytaj blogi ludzi z salon24, poczytaj ndb2010 czy chociażby to http://jacquesgrandguignol.pl/forum/forumdisplay.php?fid=20

Jedną z rzeczy która bardzo mi się podobała w twoich postach to to że kazałeś ludziom myśleć. No własnie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:32, 10 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
hehe - to dopiero poracha jeśli rozmowę z prezydenckiego samolotu można sobie ot tak podsłuchać.
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego - ja pierdole, co za kpina Laughing
pewnie Amerykanie zakazali im szyfrować, aby mieć kontrolę nad tym czy polski prezydent należycie wykonuje swoje zobowiązania. ewentualnie: mogą szyfrować ale tylko kluczem zatwierdzonym przez NATO Smile

swoją drogą to ciekawe bo niedawno czytałem pełnego oburzenia newsa, że ruscy rzekomo nie oddali telefonu prezydenta. tymczasem w newsie o tym, że CIA nieustannie podsłuchiwała (i pewnie dalej podsłuchuje) rozmowy prezydenta nie ma ni nutki oburzenia.
double kurwa standards - cała polska Smile


he he,to nic innego jak polska mentalność;Stany cool,Rosja bee
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:22, 11 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

marka napisał:
Cytat:
Czy to mało?
Podaj choć jeden za zamachem?


Goral_ - chociaż jeden? Cały ten wątek to dowody. Poczytaj blogi ludzi z salon24, poczytaj ndb2010 czy chociażby to http://jacquesgrandguignol.pl/forum/forumdisplay.php?fid=20

Jedną z rzeczy która bardzo mi się podobała w twoich postach to to że kazałeś ludziom myśleć. No własnie.


Więc nadal myśl!
Mija prawie 3 miesiące od katastrofy. Były badania i śledztwo w Moskwie, równolegle prowadzono i prowadzi się śledztwo w Warszawie.
Od ponad miesiąca Polska strona ma wierne kopie czarnych skrzynek, Polacy uczestniczyli w kopiowaniu.
I co masz?
Myśl! Nie masz nic! Ani jednej nowości z czarnych skrzynek, które były odczytane ponad 2 miesiące temu! Natomiast masz: sztuczną mgłę, , telefon satelitarny a wcześniej karty kredytowe kogoś tam i kontrolera lotów ze Smoleńska.
Myśl!!!
Polska nie jest krajem o kluczowym znaczeniu, zarówno energetycznie jak i politycznie czy gospodarczo. Polska jest totalnie opanowana przez zachodnie banki w 100% uzależniona i sterowana przez Amerykę.
W Polsce absolutną władze ma PiS i PO mają media! Kaczory były i nadal jeden jest najpotężniejszym człowiekiem w Polsce. Jeśli był by to zamach, już dawno miła byś pospolite ruszenie a przede wszystkim o tym wiedzę.
Ja widzę tylko próbę rozmycia i zatuszowania faktu, że I pilot został wywalony i zastąpiony przez wyższego oficera. Bo odmówił lądowania.
Myśl! 3 miesiące, 3 miesiące intensywnych badań, przesłuchań.
Czy w tych mediach w których mówi się o sztucznej mgle i telefonie Leszka choć ktoś zapytał a co z tymi nierozpoznanymi głosami i osobami w kokpicie? Nie! Nikt!
Od ponad miesiąca są te zapisy w Polsce!
Pomyśl, kto i dlaczego ich nie ujawnia a zajmuje się sztuczną mgłą czy telefonem satelitarnym?
I najważniejsze! Nawet jak by była to sztuczna mgła to nadal nie było warunków do lądowania o czym mówił polski samolot który wcześniej wylądował, kontroler na wierzy w Smoleńsku i załoga rosyjskiego samolotu który zrezygnował z lądowania w takich warunkach. Pomyśl dlaczego ten samolot wylądował na siłę?
Wszyscy mówili nie da się, tylko załoga prezydenckiego samolotu zignorowała te ostrzeżenia. Gdzie więc tu zamach?
Ktoś trzymał pistolet na skroni borowców, pilotów i prezydenta? Musieli być to samobójcy...
Tak jak napisałeś, mam nadzieję, ze i tym razem pomyślisz a nie będziesz łatwowiernym i nie uwierzysz w każdą nawet najgłupsza hipotezę o sztucznej mgle...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:24, 11 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mr.Bizarre napisał:
"Amerykanie mają nagranie ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich, ale go nie ujawnią"

Amerykanie nagrali prawdopodobnie rozmowę braci Kaczyńskich, prowadzoną przez telefon satelitarny, ale nie należy liczyć, że zechcą ją ujawnić. - W tym przypadku wręcz nie mogą tego zrobić, bo przyznaliby, że szpiegują polskiego przywódcę - uważa Duncan Campbell, brytyjski dziennikarz śledczy.


Ja też nagrałem, ale też ze względów oczywistych nie mogę słowa o tym powiedzieć a nagrania zniszczyłem, bo jeszcze by się dowiedzieli, że ich podsłuchuje.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
slidexman




Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 828
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:52, 11 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem


_________________
Otwarte Piramidy Finansowe
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 74, 75, 76 ... 132, 133, 134   » 
Strona 75 z 134

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Samolot z prezydentem rozbił się w Smoleńsku
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile