Wielka zmiana szybko nadchodzi

sonic3

Cytat:

Niniejszym artykułem spełniamy obietnicę, daną Wam 14-8-2009, w naszym artykule: "Czyżby już się zaczynało ?".

Sporo wysiłku zajęło nam sprawdzenie, już od jakiegoś czasu krążących w świecie pogłosek, iż w bardzo krótkim terminie nastąpi wielka zmiana w świecie. Wychodziliśmy z założenia, że większość ludzi jest już wystarczająco mocno zaniepokojona, tym co się na świecie i wokoło nas dzieje, aby dodatkowo straszyć wszystkich mało wiarygodnymi pogłoskami. Dlatego też, niezależnie od wielkiej wagi tych informacji czekaliśmy z tą publikacją aż do teraz.

Wielu z nas wciąż łudzi się, że już ponad 1,5 roku trwający kryzys nie wyrządzi nam zbyt wiele szkód. Hołubimy w sobie nadzieje, iż "jakoś to będzie". Przecież większość z nas (nie licząc może najstarszych) nie przeżyło żadnego zdarzenia na globalną skale, które mogło by diametralnie zmienić nasze życie i chcemy wierzyć że to się nie stanie.

Co takiego się dzieje ?

W naszej poprzedniej notatce napisaliśmy już:
"Od jakiegoś czasu krąży po świecie pogłoska, także powtarzana przez znane autorytety, iż pod koniec sierpnia, lub we wrześniu, Rząd USA i FED może zdecydować się na tzw. Bankowy "Bankholiday", co oznaczało by zamknięcie wszystkich banków i bankomatów, jak i zamrożenie wszelkich transakcji bankowych na czas nieokreślony (kilka dni do kilku tygodni). Nie trzeba chyba wszystkim wyjaśniać, jak potężny wpływ miało by to na gospodarkę światową i nasze codzienne życie.

Nie bez kozery, w naszym artykule "Czyżby już się zaczynało?" pokazaliśmy Wam Prezydenta Medvedeva prezentującego nową monetę światową - SUPRA. Chyba nie sądzicie, że Medvedev, uczestnicząc w szczycie G8 we Włoszech, pozwolił sobie na żart ?

Istnieje podejrzenie, iż banki USA i banki europejskie, pod nadzorem Banku Światowego, będą chciały przeprowadzić przewalutowanie dolara na nowa monetę światową - SUPRA, co de facto będzie tez oznaczało ogłoszenie bankructwa USA, które w ten
sposób spełni żądania Chin w kwestii monetarnej i uchroni się przed
hiperinflacją.
W takiej sytuacji zostaną też zamknięte banki europejskie i bankomaty nie będą w tym okresie działać. Nie będzie też można przeprowadzać żadnych transakcji finansowych.

Wielu z Was pewnie powie iż kryzysu nie ma, lub że idzie właśnie ku lepszemu ! Tak mogło by się wydawać...

Ostatnio nawet ukazują się publikacje wyraźnie mówiące o możliwym końcu recesji i zmianie ku lepszemu. Prezes FED - Bernanke poinformował w ostatni piątek, iż są odznaki końca recesji (link tutaj), Deutche Welle informuje nas, ze niemiecka gospodarka znów ma tendencje wzrostową (link tutaj). Indeksy giełdowe już 3-ci miesiąc z rzędu idą powoli w górę. Po świecie rozsiewa się więc ostrożny optymizm.

Czy te optymistyczne wieści, są aby prawdziwe ? Czy mają one swoje logiczne uzasadnienie w faktycznej sytuacji ? Obawiamy się, że nie. Według wielu specjalistów, przytaczanych przez nas poniżej, jest to nadmuchiwanie balona finansowego, w celu skłonienia jak największej rzeszy drobnych inwestorów do deponowania gotówki. Jest to robione po to aby w momencie krachu, prywatne straty gotówkowe były jak największe, dzięki czemu część strat po stronie państwa zostanie sztucznie przepisane na stronę strat społeczeństwa. Inaczej mówiąc - my stracimy więcej a państwo mniej.

Jaka jest prawda ?

Nasze wiadomości są oparte na źródłach, które poniżej zamieszczamy, lecz w skrócie mówią one o tym że:

* USA znajduje się na granicy bankructwa i wciąż dodrukowuje "puste" dolary. Przy tak dużym długu i rosnącym deficycie kraj ten nie ma żadnej realnej szansy na zmianę tej sytuacji.
* Unia Europejska nie jest w lepszej sytuacji, a jest silnie uzależniona od wartości dolara i handlu z USA, który zmalał drastycznie.
* Co niektórzy uważają, ze Chiny mogą być kołem ratunkowym ekonomii światowej. Otóż napływające wiadomości raczej temu przeczą.

Wielu specjalistów ostrzega więc, że jest to tylko kwestia dni lub tygodni aby USA i UE podjęły drastyczne kroki, zmieniające raz na zawsze całą ekonomię światową. Ta dzisiejsza nie jest już w stanie się po prostu utrzymać. Czyli mamy zbliżający się do nas wielkimi krokami ekonomiczny "The End" !

USA

Głównym graczem finansowym i politycznym na świecie jest wciąż jeszcze USA (pomijając rosnące w siłę Chiny).

Przyjrzyjmy się zatem sytuacji w USA:

* W USA, tylko w tym roku zamknięto już 81 banków, z ponad 1000 ich oddziałów na terenie kraju. Dla porównania, rok wcześniej zamknięto ich tylko 25, w całym roku !
(link tutaj). Proces zamykania banków trwa...
* Wg. National Debt Clock (Zegar Krajowego Długu) dług USA aktualnie wynosi już 11,7 biliona dolarów, co oznacza zadłużenie w przeliczeniu na każdego mieszkańca USA, w kwocie 38.225,85 dolarów ! (link tutaj). Przypatrzcie się poniższemu, oficjalnemu wykazowi. Pokazuje on też że dług rośnie średnio dziennie o 3,92 miliarda !

* Onet.pl informuje nas, że:"Legendarny amerykański inwestor giełdowy Warren Buffett ostrzegł, że rosnący deficyt budżetu USA zmuszający do powiększania długu publicznego grozi osłabieniem siły nabywczej dolara i przekształceniem Ameryki w "republikę bananową". - link tutaj
* Jim Sinclair - znany na świecie specjalista od handlu zlotem (link tutaj) oświadczył 14 sierpnia, ze dolarowi pozostało jeszcze maksymalnie 85 dni, po czym nie będzie on już nic warty. Jednym z argumentów jakie użył, jest aktualne spotkanie przedstawicieli Chin z Administracja USA, w którym Chiny zażądały wprowadzenia waluty światowej, jako równoważnika - następcę dolara. Amerykanom za bardzo zależy na utrzymaniu sprzedaży obligacji państwowych Chińczykom, aby nie dać posłuchu ich żądaniom. (link tutaj)

* Już w czerwcu tego roku wpływowy finansowy "International Forecaster" Boba Chapmana raportował, iż istnieje realna możliwość przeprowadzenia w końcu sierpnia, lub na początku września, operacji podobnej jaka Federal Reserve przeprowadził już w 1933 roku, czyli zamknięcia banków na bliżej nieokreślony czas ! (link tutaj)

* APFN (American Patriot Friends Network) informuje (link tutaj):

"Impending Bank Holiday - The Collapse of The US Dollar
Wed Aug 19, 2009 20:56
Impending Bank Holiday - The Collapse of The US Dollar
This Bank Holiday is no 'Holiday' at all, but one similar to that engineered by FDR in
March,1933 which finished the collapse of the World's economy. Another forced “bank
holiday” will likely lead to a formal devaluation of the already broadsided U.S. dollar."

W tłumaczeniu: "Te wakacje bankowe, nie będą wakacjami, ale czymś podobnym do
akcji z marca 1933 roku, zrealizowanej przez F.D. Roosevelta, która zakończyła zapaść
ekonomiczna w świecie. Ta przymusowa akcja najprawdopodobniej doprowadzi do
formalnej dewaluacji już i tak napompowanego dolara."

* Doszukaliśmy się też maila, prezentowanego przez jeden ze znanych nam portali holenderskich, w którym ich znajomy pisze (link tutaj), iż wysoko postawiona w finansach osoba potwierdziła fakt składowania w bankach amerykańskich, dużych ilości Amero (nowa waluta Unii Północnoamerykańskiej). Począwszy od 24 sierpnia tego roku ma się rozpocząć proces zamykania banków amerykańskich i wymiany waluty z dolara na amero. Posiadacze rachunków otrzymają prawdopodobnie na każde posiadane 6000 dolarów - 1000 amero. Autor sugeruje aby jeszcze przed końcem sierpnia, zainwestować swoje pieniądze, we franki szwajcarskie albo złote monety. Nie jest jednak do końca pewne, czy będzie to amero, czy tez waluta światowa - SUPRA.
* Znana holenderska stacja TV - RTL Z (link tutaj) umieściła na swoim portalu informacje, iż właśnie nastał koniec dolara. Twierdzą, że biorąc pod uwagę zadłużenie USA, ciągły spadek dolara, przy rosnących indeksach i ponad 13 procentowy odsetek niepłacących swoje długi, USA musi w bardzo krótkim czasie zbankrutować, co będzie miało silny wpływ na cala ekonomie światową.

Chiny

Na Urbas.blog.pl (link tutaj) młody i utalentowany ekonomista w swoim artykule, zatytułowanym " Co tam Panie u Chińczyków" pisze te oto słowa: "Sądzimy, że Chiny mogą być dotknięte spadkiem PKB tego samego rzędu, co Niemcy lub Japonia. Liderzy eksportu na świecie w 2007 r. (ostatni rok przed kryzysem) to Niemcy, Chiny, Stany Zjednoczone i Japonia. Zapaść światowego handlu jest wprost gigantyczna. Spadł on o 31,4 % (I kwartał 2009 do I kwartału 2008). Jest raczej mało prawdopodobne, aby gospodarka chińska mogła się wyróżniać in plus w tym towarzystwie.

Powyższe wątpliwości potęguje nie tylko polityka informacyjna w zakresie chińskich rezerw dewizowych, której celem jest ukrywanie danych. Rząd chiński podjął również kroki w przeciwnym kierunku - generalnego ograniczenia dostępu Chińczyków do światowej sieci informatycznej. Przesłanką podjęcia takich działań może być chęć ukrycia niewygodnych informacji, bo w krucjatę antypornograficzną ateistycznego systemu nie specjalnie wierzymy.
Nasza hipoteza o ukrywanej depresji w Chinach ma poważne reperkusje. Po pierwsze Chiny w takim wypadku z pewnością nie mogą być kołem ratunkowym dla światowej gospodarki. Stwarzane w tym zakresie iluzje spowodują dalsze znaczące pogłębienie światowej depresji, jeżeli nasza hipoteza okaże się prawdziwa."

Podsumowanie:

Niestety, ale wszelkie napływające do nas ww. informacje, wskazują jasno na to, iż tym razem niezależnie od tego jak bardzo pragniemy jeszcze się łudzić, nadszedł czas pobudki i uświadomienia sobie, ze nie unikniemy drastycznych zmian w naszym życiu.

Wszystko wskazuje na to, iż w najbliższych dniach, czy też tygodniach możemy się spodziewać całkowitego załamania ekonomicznego głównych rynków światowych, a co za tym idzie hiperinflacji i drastycznych odgórnych decyzji, próbujących ratować to, co w opinii rządzących jeszcze można będzie ewentualnie uratować.

Obserwujcie więc uważnie, to co się na świecie dzieje i gdy zobaczycie, ze ww. działania się jednak rozpoczęły, przynajmniej zadbajcie o zapas żywności, w szczególności tej o dłuższym terminie przydatności do spożycia. NIGDY NIC NIE WIADOMO !

art przeniesiony z: http://www.globalnaswiadomosc.com/bankructwousa.htm
_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!

Ordel

to co obstawiamy że to we wrześniu bedzie ( rząd amerykański lubi robić niespodzianki swoim obywatelom w tym miesiacu ) , czy przed świętami Bożego Narodzenia ?
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

shinobi

11 września to dobra data Smile

SRzeyamlon

Ktoś mi może wytłumaczyć o co chodzi? Very Happy

Co da USA wprowadzenie nowej waluty? Będą mogli sobie od tak ustalić jej wysoką wartość i nagle znów będą bogaci?

Skoro są aż tak zadłużeni, to wobec kogo? Co kraj to wielkie zadłużenie.

Może właśnie SUPRA jest efektem tego całego kryzysu i to dlatego powstał? NWO wykonałoby kolejny ruch.

JAR

SRzeyamlon napisał:

Ktoś mi może wytłumaczyć o co chodzi? Very Happy

Co da USA wprowadzenie nowej waluty? Będą mogli sobie od tak ustalić jej wysoką wartość i nagle znów będą bogaci?

Skoro są aż tak zadłużeni, to wobec kogo? Co kraj to wielkie zadłużenie.

Może właśnie SUPRA jest efektem tego całego kryzysu i to dlatego powstał? NWO wykonałoby kolejny ruch.

Zadales kolego fenomenalne pytanie. No wlasnie, co da USA wprowadzenie nowej waluty? Zauwazylem juz dawno ze na tej stronie jej uzytkownicy rzadko kiedy odpowiadaja na madre i wywazone pytania. Znacznie czesciej przescigaja sie w tropieniu spiskow i publikowaniu informacji pochodzacych z malo wiarygodnych zrodel.

Ale wracajac do pytania. Jezeli USA rzeczywiscie sa bankrutem, to nie bardzo widze co moze dac wprowadzenie nowej waluty w miejsce dolara? Chyba ze bedzie to nowa waluta swiatowa w doslownym tego slowa znaczeniu, ale na to sie nie zanosi.

Ordel

Odpowiedź na wasze pytanie możecie znaleźć na blogu tego gościa

http://urbas.blog.onet.pl/

Naprawdę koleś jest w stanie przekonać każdego do swoich racji .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

SRzeyamlon

Chwiiila...

Na Blogu nie znalazłem nic odnośnie tego co da nowa waluta, natomiast sporo o 3 wojnie światowej i potędze Chin.

I właściwie, to wynika z tego, że całe NWO i FED ma gówno do powiedzenia, bo są totalnie spłukani u chińczyków. O_o

JAR

Stawiam, ze Amerykanie beda robic u Azjatow niedlugo za niewolnikow, a USA stanie sie zwyczajnie chinska kolonia/prowincja, no chyba ze dogadaja sie, ze zaczna splacac dlug pomalu, co zajmie im 50-100 lata, co w praktyce oznacza to samo czyli mieszkancy USA stana sie niewolnikami FED-u i calego tego towarzystwa i bedas pracowac za darmo lub za miske jedzenia. I mysle ze nie dojdzie do zadnego zapowiadanego krachu (przynajmniej na tyle silnego zeby obrocic swiat o 36o stopni) czy innego wielkopomnego wydarzenia w najblizszych dwoch miesiacach.

randomuser

W ogóle to w USA mają fajnie, wojsko na wysokim poziomie, życie do tej pory też, a wszystko przez powiększający się dług którego nigdy pewnie nie spłacą. Mają pieniądze na wszystko, ale ich nie mają. I cały świat przez tyle lat na to im pozwalał i nie zanosi się aby coś miało się zmienić. Stany były, są i będą, a my jako reszta świata złodziejom pomożemy. USA za kilka lat pewnie wyjdzie znowu na prostą tzn. elity bo zwykli ludzie na tym cały czas tracą i jeszcze więcej stracą. Wątpię abyśmy kiedyś zobaczyli w pudle ludzi odpowiedzialnych za te oszustwa...

A tak na marginesie to miałem możliwośc lecieć do USA na wakacje do pracy, to co znalazłem w necie odnośnie okresu wakacji, fema blebleble to odpuściłem sobiem, a mój kolega pojechał... Wrócił z niezłą kwotą i co z tego, że pustych pieniędzy skoro może je sobie wymienić na co chce Smile

_________________
"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu." S. J. Lec

blundi

http://www.nowandfutures.com/key_stats.html
Taka strona z dużą ilością fajnych wykresów.
Nawet nie próbuję części zinterpretować, ale są one aktualne (sierpień 2009) i widać jak te najciekawsze nurkują cały czas aż miło. Widać w takim razie, że gadanie o końcu kryzysu to ściema.

Wg mnie sytuacja wygląda następująco. Zachodzi kontrakcja kredytu - długi są spłacane wykreowanym pieniądzem, nowe kredyty nie są udzielane. Emisja dodatkowego pieniądza (M0) przez FED nie przyniosła poprawy

bo nikt nie chce ani brać, ani udzielać nowych kredytów.
Zarazem, mimo spłacania długów łączne zadłużenie USA (ludzie, firmy, skarb itd) rośnie cały czas wykładniczo.

Prosta matematyka - jeśli ten proces będzie trwał dalej, a brak jest oznak, by miał się zatrzymać, to USA grozi ... zanik pieniądza. Trochę to śmieszne, ale w sytuacji gdy kwota długów znacznie przekracza ilość wykreowanego pieniądza, tak to się może skończyć.

Nie wiem, co planuje FED i sk-a, ale bez jakiegoś wyzerowania licznika, np: wymiany pieniądza połączonego z oddłużeniem, to sytuacja wygląda nie najlepiej.
Czy konieczna jest wymiana pieniędzy ? Nie wydaje mi się, nie w tym tkwi problem, ale przy tej okazji można wyciąć z systemu finansowego wszystkie "złe długi" i karuzela będzie się dalej kręcić.

Sytuacja w USA jest nieco trochę gorsza niż w Polsce, nie wiem, czy na szczęście, czy niestety.
_________________
http://www.projektcredo.pl

dr Pix

amerykańskiego długu zegar:

http://www.usdebtclock.org/

jak długo system jest w stanie to wytrzymać?

potrzebne są zmiany

zainteresowany

http://blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=721

Cytat:

Być może z uwagi na globalne ocieplenie, które spowodowało, że handlowcy zamówili mniej odśnieżarek, w wyniku czego musiałem przewalać śnieg łopatą, przeoczyłem w ubiegłym tygodniu informację, że:

„Bank Rezerwy Federalnej kończy ubiegły rok rekordowym wynikiem 45 mld dol. zysku. To o 13 mld dol. więcej niż w 2008 r”.

(...)No bo działa to mniej więcej tak: Pan Prezydent Obama zwiększa deficyt budżetowy i drukuje obligacje żeby go pokryć. W tym samym czasie Fed drukuje dolary i skupuje za nie obligacje rządowe. Gdy nadejdzie termin wykupu obligacji rząd będzie musiał zapłacić Fedowi należności z tego tytułu – czyli oddać, tylko że z nawiązką to, co dziś Fed wpłacił do budżetu z tytułu „zysku” z zaksięgowania w swoim bilansie „zysku” z zakupu rządowych obligacji.

Ale chyba niektórzy inwestorzy się w tym pokapowali, bo bezpośrednio po ogłoszeniu tych fantastycznej wiadomości o zyskach Fedu indeksy giełdowe za Oceanem zamknęły się na minusach (S&P500 -0,94%, NASDAQ100 -1,3%).

P.S. Jako że uparcie pytam analityków prorokujących kursy walut ile sami postawili, to się tym razem pochwalę, że wziąłem kredyt w USD jak spekulanci z Wall Street zachwiali złotówką i zielony był po 3,8. Jedynym ratunkiem dla USD jest znowu jakaś wojna. Ale jak będzie TAKA wojna, która miałby uratować dolara, to jego ewentualny kurs już nie będzie naszym zmartwieniem.

_________________
Myśl jest bronią.

ya

JAR napisał:

SRzeyamlon napisał:

Ktoś mi może wytłumaczyć o co chodzi? Very Happy

Co da USA wprowadzenie nowej waluty? Będą mogli sobie od tak ustalić jej wysoką wartość i nagle znów będą bogaci?

Skoro są aż tak zadłużeni, to wobec kogo? Co kraj to wielkie zadłużenie.

Może właśnie SUPRA jest efektem tego całego kryzysu i to dlatego powstał? NWO wykonałoby kolejny ruch.

Zadales kolego fenomenalne pytanie. No wlasnie, co da USA wprowadzenie nowej waluty? Zauwazylem juz dawno ze na tej stronie jej uzytkownicy rzadko kiedy odpowiadaja na madre i wywazone pytania. Znacznie czesciej przescigaja sie w tropieniu spiskow i publikowaniu informacji pochodzacych z malo wiarygodnych zrodel.

Ale wracajac do pytania. Jezeli USA rzeczywiscie sa bankrutem, to nie bardzo widze co moze dac wprowadzenie nowej waluty w miejsce dolara? Chyba ze bedzie to nowa waluta swiatowa w doslownym tego slowa znaczeniu, ale na to sie nie zanosi.

Zrobi to co przed wojną Grabski zrobił ze złotówką, marka leciała hiperinflacją więc wprowadzono nową walutę i pilnowano jej stabilności i wymienialności po stałym kursie na złoto. Więc dolar poleci hiperinflacja, a nowa waluta Amero lub Supra, będzie zabezpieczeniem nowego stabilnego wzrostu.
Teraz wydaje mi się otwarta kwestia czy to będzie Amero czy Supra, bo wszystko zależy od rozwoju sytuacji. Dla wprowadzenia SUPRY potrzebna jest współpraca. USA, CHIN, UE, Rosji i Indii, więc jeśli system zacznie się sypać i państwa się nie dogadają to USA wprowadzi Amero. Dla Rosji Chin i Indi wcale nie jest korzystnym rozwiązaniem wepchanie się pod władze FEDU tyle że w wersji międzynarodowej. Więc supra pewnie nie przejdzie, ale Amero tak.
Z drugiej strony, nie wiemy jak wielka jest rozgrywka, prawda jest taka, że USA zagrały genialnie, popatrzcie teraz strategicznie na mapę świata. Przejęły kontrole nad głównymi zasobami paliw kopalnianych, swoje bazy maja idealnie rozmieszczone. Teraz po prostu zaszachowały świat, więc ok może być kryzys, ale USA trzyma wszystkich za jaja.
Więc mają wybór, wojna albo zgoda na władze MFW.
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."

johnympl

ya - dokładnie i w skrócie masz racje. po to sie usrael w jemenie osadzil i do indii sie przymila aby swego najwiekszego wierzyciela 3mac krotko. a indie ponoc wymierzaja rakiety w chinskie satelity. na asia times on line pisalo.