Moim zdaniem socjalizm i kapitalizm doskonale się uzupełniają i stanowią jedną wspólną metodę na wyzysk.
Oczywiście pod tymi pojęciami mam w tej chwili na myśli wyłącznie państwowość i prywatność.
Na początku, żeby zmusić człowieka do nagromadzenia majątku, stosuje się ustrój państwowy. Człowiek gromadzi majątek ale nie dla siebie, tylko dla państwa.
Później ten majątek się prywatyzuje i przechodzi w ręce prywatne.
Zazwyczaj jest tak, że majątek gromadzony przez wiele osób staje się własnością jednej lub kilku dosłownie osób.
Przykładowo - telekomunikacja, energetyka. Wcześniej było tak, że ludzie sami musieli zapłacić za słup, za dociągnięcie linii. Przechodziło to na własność państwa - czyli słup na ich działce, za który sami zapłacili przestawał być ich słupem. Następnie telekomunikacja się sprywatyzowała i słupy na prywatnych posesjach stały się własnością całkowicie prywatnej firmy.
Tak w ogóle było z wieloma rzeczami robionymi w czynie społecznym. Zaangażowano ludzi do budowy czegoś, później to sprywatyzowano.
Podobnie z autostradami płatnymi. Autostrady wybudowano i wyremontowano z naszych podatków. Czyli myśmy je wspólnie wybudowali. Następnie oddano je osobom prywatnym i pobierają one opłaty za przejazd. Czyli muszę płacić za przejazd autostradą, która została wybudowana z moich pieniędzy.
Ustrój socjalistyczny w połączeniu z kapitalistycznym, to doskonała metoda na ograbienie ludzi. W ustroju kapitalistycznym, czyli teoretycznie takim, gdzie większość rzeczy jest prywatna, nikt o zdrowych zmysłach nie pracowałby dla kogoś za darmo przez tydzień lub miesiąc. Jest to możliwe tylko w socjaliźmie.
Połączenie socjalizmu z kapitalizmem stosuje się dziś regularnie w celu okradania budżetu państwa. Np. można zauważyć, że powstaje wiele spółek komunalnych, spółek skarbu państwa. Te spółki to nic innego jak metoda na okradanie ludzi czyli legalne pompowanie pieniędzy państwowych z budżetu.
Państwo lub urzędy miast, tworzą różne spółki komunalne. Następnie pompują w te spółki legalnie państwowe pieniądze z podatków. A po jakimś czasie spółki albo się prywatyzują, albo upadają i ich majątek trzeba komuś odsprzedać, zazwyczaj za 1/3 ceny, bo innych chętnych nie ma lub nie wiedzą, że coś jest sprzedawane. Po prostu na różne sposoby ten majątek państwowy przechodzi w ręce prywatne.
Normalnie ukraść z budżetu by się tych pieniędzy nie dało, bo musi być faktura, jakiś normalny powód jeszcze. Ale dzięki takim właśnie państwowym spółkom instytucjom można nadal do woli okradać państwowy majątek.
Innego typu instytucjami państwowymi są instytucje kultury, instytucje do działu promocji miasta. Np. występ jakiejś gwiazdy/piosenkarki w danym mieście. Dzięki takim państwowym instytucjom, można w pełni finansować ten występ z pieniędzy państwowych. Czyli występ znanej lub nieznanej gwiazdy zostanie zapłacą podatnicy, nie ważne że oglądało będzie tylko procent płacących. Podobnie z euro, budową stadionów. Płacą wszyscy, oglądają tylko miłośnicy sportu.
Podobnie jest z promocją miasta. Każde miasto, nie ważne czy to dziura czy miejscowość wypoczynkowa wydaje masę kasy na promocję. Moim zdaniem promować miasto lub jego elementy powinni ci ludzie, którzy na tej promocji zarabiają. Miasto jakby robi to za nich. Co z tego, że nikt nie zarabia. Ważne, że kasa udupiona.
Dochodzi również do takich absurdalnych spraw, że
- rolnicy mają w tej chwili dopłaty do paliwa, państwo zamiast obniżyć ceny paliwa, dopłaca rolnikom do paliwa. Gdyby obniżyli dla nich cenę, zbyt wiele osób nie zarobiłoby przy okazji. To jest też taki sposób, żeby ich całkowicie nie udupić. Może nie chcą jeszcze położyć rolnictwa na łopatki całkowicie.
- zwykli ludzie dostają dopłatę do urodzenia dziecka. Tysiąc złotych chyba. Gdyby ktoś do mnie podszedł i dał mi tysiąc złotych, żebym się rozmnażał, to dałbym mu w pysk. Ale ludzie biorą ten tysiąc i się jeszcze cieszą, że dostali darmowe pieniądze.
- dotacje dla rodzin biednych, na jakieś pomoce do szkoły. Skoro szkoły są państwowe, to oczywiście podręczniki i zeszyty nie mogą być na wyposażeniu szkoły, bo nie można byłoby robić przekrętów na dotacjach.
- dotacje dla studentów, dla przedsiębiorców, itp, itd.
Czyli jesteśmy na takiej przejściowej drodze z socjalizmu do kapitalizmu. Myślę, że powrót do właściwego socjalizmu, gdzie wszystko jest państwowe, nie będzie możliwy bez wojny, bo oznaczałoby to oddanie za darmo dorobku swojego życia. Natomiast połączenie socjalizm-kapitaliz, ma się świetnie i pozwala fajnie ciągnąć z ludzi pieniądze.
A czy dojdzie kiedyś do prawdziwego kapitalizmu, gdzie urzędnicy przestaną kraść? Nie mam pojęcia.
_________________
Zobacz też tutaj