Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:05, 21 Lut '14
Temat postu:
Gówno mnie obchodzi co ty o mnie myślisz, ani jak ci tam ten twoj krąg ziemi z zydowskich legend zajebał banie.
Chciałem tylko sprostować, bo użyłeś argumentu jakoby tamten był głupszy od ciebie bo mu dałem limit 1 za głupotę.
I to wszystko co mam ci do powiedzenia. Chyba, że jeszcze chcesz jakąś wązankę?
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:33, 21 Lut '14
Temat postu:
@Thecombo
Czy Ty chociaż czytasz co wklejasz? Gdzie tam jest o kulistości Ziemi? Te cytaty można dowolnie interpretować, gdyby przyłożyć je do teorii płaskiej Ziemi, równie dobrze by pasowały. Kurwa, gdyby je przyłożyć do bajek braci Grimm, tez by pasowały.
Gdyby to w istocie miało wartość, to brzmiałoby tak:
Cytat:
Ziemia, podobnie jak i pozostałe planety skaliste, ma skalną powłokę. Pod względem masy i średnicy jest to największa planeta skalista Układu Słonecznego. Ma również największą gęstość, najsilniejsze pole magnetyczne i grawitacyjne oraz najszybszy ruch obrotowy[42]. Jest to jedyna znana planeta, na której są aktywne płyty tektoniczne[43].
Kształt[edytuj | edytuj kod]
Kształt Ziemi zbliżony jest do elipsoidy obrotowej, kuli lekko spłaszczonej na biegunach. Ruch obrotowy Ziemi sprawia, że średnica równika jest o 43 km większa niż średnica pomiędzy biegunami[44]. Przeciętna średnica wynosi 12 742 km.
Rzeczywisty kształt planety jest nazywany geoidą – jest to powierzchnia prostopadła do pionu w każdym jej punkcie. Geoida zerowa pokrywałaby się z powierzchnią oceanów przy pełnej równowadze znajdujących się w nich mas wodnych[45], czyli bez krótkotrwałych zmian poziomu morza przez prądy morskie i pogodę. Odchylenia geoidy od idealnej elipsoidy wynoszą od -106 m do 85 m[46]. Ponieważ nieregularności geoidy mogą mieć znaczenie przy dokładnym określaniu położenia, przy pomiarach i obliczeniach geodezyjnych preferowane jest odniesienie do elipsoidy[45]. W porównaniu do idealnej elipsoidy, odchylenie względne geoidy wynosi ok. 1/584, czyli 0,17%. Jest to mniej niż wymagana tolerancja kul bilardowych (0,22%)[47].
Największe lokalne odchylenia powierzchni to Mount Everest (8 848 m n.p.m.) i rów Mariański (10 911 m p.p.m.). Najbardziej oddalonym miejscem powierzchni od środka planety jest wierzchołek Chimborazo w Ekwadorze.
Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 420
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:45, 21 Lut '14
Temat postu:
My wiemy (dekombo pewnie nie wie), że w kosmosie nie ma góry ani dołu.
Autorzy "natchnionych ksiąg" myśleli, że niebo jest "w górze".
Dlatego Jezus wystartował jak rakieta w górę.
Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. 10 Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. 11 I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba». (Dz 1,9-11)
Jeżeli bujnął się do prędkości światła, to pewnie ciągle leci i nic ciekawego nie zobaczył.
2000 lat świetlnych to nie jest jakiś wielki dystans w kosmosie
Najbliższa Ziemi gwiazda, następna po słońcu, jest odległa o ponad 4 lata świetlne.
Dlatego też Jezus zapowiadał, że powróci "z góry", na obłokach.
I dlatego ci co mieli wizję, zadzierali łepek do góry, jak widzielli rozwarte niebo.
Ciekawe w którym kierunku patrzyłby św. Szczepan przed ukamienowaniem, gdyby akcja miała miejsce w Australii...?
A on pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. 56 I rzekł: «Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga». (Dz 7,55-56)
[i]"Wówczas [b]ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i
wtedy będą narzekać wszystkie narody ziemi; i ujrzą Syna
Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką
mocą i chwałą." (Mt 24,30):
Ale nie wszyscy w starożytności wierzylil w świat trzypiętrowy. To był doibry koncept na potrzeby mitologii wszelakich.
Hades, Srades, Szeol, Niebo, siódme niebo itd.
Łebscy goście byli w stanie wykombinować na podstawie obserwacji, że Ziemia jest kulą.
Zauważyli np. że statek jak znika za horyzontem, to wierzchołki masztów jeszcze nie znikają a burty już tak.
Albo że cień Ziemi rzucany na Księżyc podczas zaćmienia jest okrągły.
Eratostenes w swojej genialności obliczył nawet obwód Ziemi, z szokującą dokładnością.
- rzeczywista średnia wartość obwodu Ziemi wynosi dokładnie 40 041,455 km, a uważa się, że Erastostenes podał ją w granicach od 39 690 km do 46 620 km
a jego metodę pomiaru stosjue się do dziś.
A żył w III w. p.n.e. i pewnie nie wyczytał tego Biblii.
A niektóre księgi Starego Testamentu jeszcze wtedy nawet nie powstały (np. Księga Daniela)
A tak z innej beczki - to jest chyba kreacjonizm by chemicloo
Dołączył: 02 Kwi 2013 Posty: 250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:15, 22 Lut '14
Temat postu:
The Mike napisał:
Pytam się gdzie są kurwa DOWODY. Rozumiesz takie pojęcie jak DOWÓD? To, ze jesteś omamiony i wystarczy Ci show kreacjonistycznych szamanów to już wiemy, ale ja chcę dowodów. Co do inwektyw, to do nie będę się zniżał do twojego poziomu, bo nie mam koparki.
Uważasz pewnie, że ślady ludzkich stóp to kłamstwo i manipulacja. Myślisz pewnie, że takie odkrycie powinno się pojawić w naukowych magazynach takich jak: Science, Nature czy National Geographic. Judaistyczna propaganda, która kontroluje te magazyny nigdy na to nie pozwoli.
Jeszcze 5 lat temu mój światopogląd na otaczający nas świat był ukształtowany w głównej mierze przez telewizję Discovery, którą oglądałem od dzieciństwa w każdej wolnej chwili. Nie muszę chyba nikomu mówić, kto kontroluję tę telewizję. Pamiętam jak oglądałem jeden z programów poświęconych teorii wielkiego wybuchu. Pojawił się tam fizyk, który przypuszczał, że wszechświat mógł poruszać się na początku z prędkością światła!!!!!!!!!!! To pokazuje w jak skorumpowanym świecie żyjemy. Skoro uczą nas, że wszechświat ma średnicę 93 miliardów lat świetlnych i ma 13,82 miliarda lat, to musiał się on rozszerzać ze średnią prędkością prawie 7 miliardów lat świetlnych.
Poniżej przedstawiam film, w którym wypowiadają się osoby, które uczestniczyły w odsłanianiu warstw wapiennych pod którymi znajdują się ślady ludzkich stóp obok śladów łap dinozaurów.
Umieszczam parę printscreenów z tego filmu w celu zachęcenia cię do jego obejrzenia:
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:51, 22 Lut '14
Temat postu:
Kurwa, matołku. Idź do archeologów i z nimi porozmawiaj, oni Ci wytłumaczą co w Twojej bajeczce nie gra. Nie ma tutaj rzetelnie przeprowadzonego badania i to, że "ktoś coś widział" nic nie znaczy. Rozumiesz to?
By badanie uznać za wiarygodne, musi być przeprowadzane w odpowiednich warunkach, a dane które uzyska się w ich wyniku musza być zweryfikowane. Ja pierdolę, nie marnuj mojego czasu, dokształć się w tematach które Cię interesują, POTEM zabieraj głos, bo albo jesteś totalnym mega kretynem, albo nie masz pojęcia o czym piszesz. A piszesz o badaniach archeologicznych, rozumiesz? Poruszasz zagadnienia naukowe i pytasz mnie, dlaczego śmieje się z tych ludzi, którzy nie potrafią UDOWODNIĆ prawdziwości swoich znalezisk metodami które uznaje nauka? Właśnie dlatego. Ja też potrafiłbym znaleźć skałę, datowaną na milion lat, podrzuciłbym kumplowi, który ma zaawansowane obrabiarki i miałbyś debilu "dowód", że mało tego, iż ludzie żyli razem z dinozaurami, to jeszcze nosili buty Reeboka!
Z resztą to nie mój problem w co kto wierzy, to Twoje życie i jak chcesz je budować na niedomówieniach, wolna droga.
Dołączył: 02 Paź 2013 Posty: 374
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:29, 23 Lut '14
Temat postu:
The Mike napisał:
@Thecombo
Czy Ty chociaż czytasz co wklejasz? Gdzie tam jest o kulistości Ziemi? Te cytaty można dowolnie interpretować, gdyby przyłożyć je do teorii płaskiej Ziemi, równie dobrze by pasowały. Kurwa, gdyby je przyłożyć do bajek braci Grimm, tez by pasowały.
Mike czy Ty w ogóle czytasz co komentujesz?
Cytaty które wkleiłem odnoszą się do rozciągnięcia sie wszechświata (rzekomego rozszerzania się)
O kulistości było wcześniej wyraźny cytat z Biblii "krąg ziemi".
Weź się trochę skup jak już musisz odpisywać...
The Mike napisał:
By badanie uznać za wiarygodne, musi być przeprowadzane w odpowiednich warunkach, a dane które uzyska się w ich wyniku musza być zweryfikowane.
zapomniałeś dodać, że zweryfikowane przez "wierzących w TEORIE ewolucji", zaaprobowane przez magazyn który wyznaje podobne poglądy...
god vs devil ci to wyjaśnił tu:
god vs devil napisał:
Myślisz pewnie, że takie odkrycie powinno się pojawić w naukowych magazynach takich jak: Science, Nature czy National Geographic. Judaistyczna propaganda, która kontroluje te magazyny nigdy na to nie pozwoli.
czego tu nie rozumiesz?
skoro mieszkasz w UK to pewnie wiesz jakie informacje docierały ws Ukrainy do opinii publicznej.
Policja to tylko granaty chukowe, a to protestujacy maja broń i zabijają biednych policjantów.
Widzisz jak na co dzień pierdoli się głupoty, jak jesteśmy sterowani czy to w gazetach czy telewizji i nie dopuszczasz do swojego zakutego łba, że bajka o ewolucji to indoktrynacja mająca na celu ogłupienie społeczności i wyzbycia się wiary, celów wyższych swojej egzystencji niż zapierdalanie jak robol za kasą całe życie?
poza tym kontroluj trochę język bo god vs devil normalnie do Ciebie pisze, a Ty mu wyjeżdżasz od takich czy takich, ogarnij się bo możemy zamienić tą polemikę w wyzwiska na tle tak naprawdę religijnym i sprowadzić ją do poziomu mańka.
Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 880
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:10, 23 Lut '14
Temat postu:
Cytat:
Among these “breath-stopping” mysteries or anomalies as scientists prefer to call them is the fact that the Moon is far older than previously imagined, perhaps even much older than the Earth and Sun. By examining tracks burned into Moon rocks by cosmic rays, scientists have dated them as billions of years old. Some have been dated back 4.5 billion years, far older than the Earth and nearly as old as the solar system.
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:16, 23 Lut '14
Temat postu:
Kombiak.
Ty chodziłeś do szkoły? Miałeś taki przedmiot jak matematyka? Geometria? Rozróżniasz Ty kurwa krąg od sfery? No i jeszcze wróć do postaw geografii, zrozumiesz, że Ziemia nie jest idealną kulą, tylko spłaszczoną na biegunach. Gdzie to masz w Biblii?
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:30, 23 Lut '14
Temat postu:
Weź pod uwagę, że ziemia się spłaszczyła od kręcenia, więc logiczne, że gdy bozia ją tworzyła (ledwo rozkręciła), to wtedy jeszcze była idealną kulą - dopiero przez kolejnych 6 tys lat się nam wypłaszczyła...
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:09, 23 Lut '14
Temat postu:
Cytat:
Well, scientists just took one of geology's biggest controversies and shrunk it down to atomic size. By zapping single atoms of lead in a tiny zircon crystal from Australia, researchers have confirmed the crystal is the oldest rock fragment ever found on Earth — 4.375 billion years old, plus or minus 6 million years.
"We've proved that the chemical record inside these zircons is trustworthy," said John Valley, lead study author and a geochemist at the University of Wisconsin, Madison. The findings were published today (Feb. 23) in the journal Nature Geoscience.
Confirmation of the zircon age holds enormous implications for models of early Earth. Trace elements in the oldest zircons from Australia's Jack Hills range suggest they came from water-rich, granite-like rocks such as granodiorite or tonalite, other studies have reported. That means Earth cooled quickly enough for surface water and continental-type rocks just 100 million years after the moon impact, the massive collision that formed the Earth-moon system. [How Was The Moon Formed?]
"The zircons show us the earliest Earth was more like the Earth we know today," Valley said. "It wasn't an inhospitable place."
Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 420
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:59, 24 Lut '14
Temat postu:
god vs devil napisał:
Jakim trzeba być MORONEM, żeby łyknąć taki "dowód".
Przecież gołym okiem widac, że to fake, i to słaby. Ta kiczowata kacza łapa siostrzeńców kaczora donalda przecina na dodatek "odcisk ludzkiej stopy" w ewidentnie propagandowym celu.
I zdebunkowany.
Tak wyglądają prawdziwe odciski tego rodzaju dinozaurów:
[img]http://paleo.cc/paluxy/acro-oz2.jpg
[/img]
A juz wystarczy sięgnąć do samych okoliczności tego znaleziska - facet (amator) znalazł kamień z odciskiem stopy dinozaura jakoby podczas wykopalisk w których brał udział w 2000 r. Ale że jest tam odcisk stopy człowieka odkrył dopiero w 2008 roku, parę miesięcy po tym jak miał wypadek (spadł z drabiny) i potrzebował pieniędzy żeby spłacić rachunki za leczenie. Wtedy "dokładniej oczyścił' kamień i odnalazł na nim extra bonuns w postaci odcisku ludzkiej stopy przecinającej się z dinozaurową. I następnie sprzedał odkrycie gostkowi propagującemu kreacjonizm, właścicielowi muzeum z gadżetami o ludziach i dinozaurach żyjących razem.
The CEM website indicates that in July 2000, "amateur archaeologist" Alvis Delk, assisted by James Bishop, both of Stephenville Texas, discovered the eleven inch "human footprint intruded by the dinosaur track" while working in the Cretaceous Limestone "in the vicinity of McFall Site I and II Sites where the Creation Evidence Museum team has been working since 1982." These sites are located near Glen Rose, Texas, just west of Dinosaur Valley State Park, and less than a mile from Baugh's little museum. (...)
As recounted by David May, about eight months ago Delk took a bad fall from a ladder, and in order to pay medical bills, decided in May 2008 to sell some of his possessions--at which time he brushed off the track slab better and discovered the human print. Subsequently, as the story goes, he toted the 140 pound rock slab to Baugh, who purchased it from him.
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:37, 24 Lut '14
Temat postu:
Całkowicie zgadzam się z autorem tego tematu "God is Debil" czy jakoś tak....Mam nawet dowód , gdyby ziemia miała więcej niż 6000 lat to ewolucja /naturalna selekcja czy cokolwiek innego wyeliminowało by tak naiwnych osobników jak wspomniany tu autor wątku ... Te marne 6000 lat mogło być jednak zbyt krótkim okresem aby debile sami się odstrzelili idąc na dno swojego wyimaginowanego piekła razem ze swoimi teoriami .
_________________ Gaza Strefa śmierci
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:39, 24 Lut '14
Temat postu:
dipsao napisał:
Jakim trzeba być MORONEM, żeby łyknąć taki "dowód".
To jakiś łepek:
Godvsdevil napisał:
Jeszcze 5 lat temu mój światopogląd na otaczający nas świat był ukształtowany w głównej mierze przez telewizję Discovery, którą oglądałem od dzieciństwa w każdej wolnej chwili.
Od dzieciństwa oglądał Discovery?WTF. Neofita spiskowy, przejdzie mu.
Co do Amerykańskich kreacjonistów, to nie wiem dlaczego, ale kojarzą mi się z grubymi texanczykami, w marynarkach w kratę, z uśmiechem i cygarem w ustach liczących kapustę od typów typu Godvsdevil, czy inny Thecombo. Może dlatego, że to wszystko to biznes oparty na ściemie? Może dlatego, że kreacjoniści nie mają żadnych dowodów? Dlatego, ze są po prostu kłamcami i uzurpatorami, obnoszącymi się fikcyjnymi tytułami naukowymi z pseud uniwersytetów bez akredytacji?
Dołączył: 23 Cze 2007 Posty: 620
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:04, 25 Lut '14
Temat postu:
dipsao napisał:
PopS napisał:
Nie obrażaj mojej inteligencji
Naści, i Biblię Gdańską
19:1 Tedy Piłat wziął Jezusa i ubiczował go.
19:2 A żołnierze uplótłszy koronę z cierni, włożyli na głowę jego i płaszczem szarłatowym przyodziali go,
19:3 A mówili: Bądź pozdrowiony, królu żydowski! i dawali mu policzki.
19:4 I zasię wyszedł Piłat na dwór, i rzekł im: Oto go wam wywiodę na dwór, abyście wiedzieli, iż w nim żadnej winy nie znajduję.
19:5 Tedy Jezus wyszedł na dwór, niosąc onę cierniową koronę i on płaszcz szarłatowy; i rzekł im Piłat: Oto człowiek!
19:6 A gdy go ujrzeli przedniejsi kapłani i słudzy ich, zawołali mówiąc: Ukrzyżuj, ukrzyżuj go! Rzekł im Piłat: Weźmijcie go wy, a ukrzyżujcie, boć ja w nim żadnej winy nie znajduję.
19:7 Odpowiedzieli mu Żydowie: Myć zakon mamy i według zakonu naszego ma umrzeć; bo się czynił Synem Bożym.
19:8 A gdy Piłat usłyszał te słowa, bardziej się uląkł.
19:9 I wszedł zasię do ratusza i rzekł do Jezusa: Skądżeś ty jest? Lecz mu Jezus nie dał odpowiedzi.
19:10 Tedy mu rzekł Piłat: Nie mówisz ze mną? Nie wiesz, iż mam moc ukrzyżować cię i mam moc wypuścić cię?
19:11 Odpowiedział Jezus: Nie miałbyś żadnej mocy nade mną, jeźliby ci nie była dana z góry; przetoż, kto mię tobie wydał, większy grzech ma.
19:12 Odtąd Piłat starał się o to, jakoby go wypuścił; lecz Żydowie wołali mówiąc: Jeźli go wypuścisz, nie jesteś przyjacielem cesarskim; każdy bowiem, co się królem czyni, sprzeciwia się cesarzowi.
19:13 A przetoż Piłat usłyszawszy te słowa, wywiódł Jezusa na dwór i siadł na stolicy, na miejscu, które zowią Litostrotos, a po żydowsku Gabbata.
19:14 A było to w dzień przygotowania przed wielkanocą, około szóstej godziny, i rzekł Piłat Żydom: Oto król wasz!
19:15 A oni zawołali: Strać, strać! Ukrzyżuj go! Rzekł im Piłat: Królaż waszego ukrzyżuję? Odpowiedzieli przedniejsi kapłani: Nie mamy króla, tylko cesarza.
19:16 Tedy im go wydał, żeby był ukrzyżowany. I wzięli Jezusa i wywiedli.
19:17 A on niosąc krzyż swój, wyszedł na ono miejsce, które zwano trupich głów, a po żydowsku zowią je Golgota;
19:18 Gdzie go ukrzyżowali, a z nim drugich dwóch z obu stron, a w pośrodku Jezusa.
19:19 Napisał też Piłat i napis, i postawił nad krzyżem; a było napisane: Jezus Nazareński, król żydowski.
19:20 A ten napis czytało wiele Żydów; bo blisko miasta było ono miejsce, gdzie był ukrzyżowany Jezus; a było napisane po żydowsku, po grecku i po łacinie.
19:21 Tedy rzekli Piłatowi przedniejsi kapłani żydowscy: Nie pisz król żydowski; ale iż on powiadał: Jestem królem żydowskim.
19:22 Odpowiedział Piłat: Com napisał, tom napisał.
19:23 A gdy żołnierze Jezusa ukrzyżowali, wzięli szaty jego i uczynili cztery części, każdemu żołnierzowi część, i suknią; a była ta suknia nie szyta, ale od wierzchu wszystka dziana.
19:24 Tedy rzekli jedni do drugich: Nie krajmy jej, ale o nię rzućmy losy, czyja ma być; aby się Pismo wypełniło, które mówi: Podzielili między się szaty moje, a o odzienie moje los miotali. To tedy uczynili żołnierze.
19:25 A stały podle krzyża Jezusowego matka jego i siostra matki jego, Maryja, żona Kleofaszowa, i Maryja Magdalena.
19:26 Tedy Jezus ujrzawszy matkę i ucznia, którego miłował, tuż stojącego, rzekł matce swojej: Niewiasto, oto syn twój!
19:27 Potem rzekł uczniowi: Oto matka twoja! a od onej godziny wziął ją on uczeń do siebie.
19:28 Potem widząc Jezus, iż się już wszystko wykonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: Pragnę.
19:29 A było tam naczynie postawione octu pełne; tedy oni napełniwszy gąbkę octem, a obłożywszy (ją) hizopem podali do ust jego.
19:30 A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: Wykonało się; a nachyliwszy głowę, oddał ducha.
19:31 Tedy Żydowie, aby ciała na krzyżu na sabat nie zostały, ponieważ był dzień przygotowania, (albowiem był wielki on dzień sabatu,) prosili Piłata, aby im golenie połamano, i zdjęto je.
19:32 Przyszli tedy żołnierze, a pierwszemu wprawdzie złamali golenie i drugiemu, który z nim był ukrzyżowany.
19:33 Ale do Jezusa przyszedłszy, gdy ujrzeli, że już umarł, nie łamali goleni jego.
19:34 Lecz jeden z żołnierzy włócznią otworzył bok jego, a zarazem wyszła krew i woda.
19:35 A ten, co to widział, świadczył o tem i prawdziwe jest świadectwo jego; a on wie, iż prawdę powiada, abyście wy wierzyli.
19:36 Albowiem się to stało, aby się wypełniło Pismo: Kość jego nie będzie złamana.
19:37 I zasię drugie Pismo mówi: Ujrzą, kogo przebodli.
19:38 A potem prosił Piłata Józef z Arymatyi, (który był uczniem Jezusowym, ale tajemnym dla bojaźni żydowskiej), aby zdjął ciało Jezusowe. I pozwolił Piłat. Szedł tedy i zdjął ciało Jezusowe.
19:39 Przyszedł też i Nikodem, (który był przedtem przyszedł w nocy do Jezusa), niosąc zmieszanej myrry i aloes, około sta funtów.
19:40 Wzięli tedy ciało Jezusowe i uwinęli je w prześcieradła z onemi rzeczami wonnemi, jako jest zwyczaj Żydom umarłe chować.
19:41 A był na onem miejscu, gdzie był ukrzyżowany, ogród, a w ogrodzie grób nowy, w którym jeszcze nikt nie był położony.
19:42 Przetoż tam dla dnia przygotowania żydowskiego, iż on grób był blisko, położyli Jezusa.
Dołączył: 02 Paź 2013 Posty: 374
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:46, 04 Mar '14
Temat postu:
ślady ludzkich stóp obok śladów dinozaurów były znajdywane zawsze, ale to nie jest jedyny dowód.
Jest ich masa!
Polecam całość, również sceptykom. Fajny dokument o dinozaurach i ludziach:
dla mnie "dowody naukowców" są po prostu śmieszne. (tego poważnie traktować nie można)
Jak mógł spaść meteoryt i zabić tylko dinozaury, no ludzie - ZACZNIJCIE MYŚLEĆ! - to nie boli.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:30, 04 Mar '14
Temat postu:
thecombo napisał:
Jak mógł spaść meteoryt i zabić tylko dinozaury, no ludzie - ZACZNIJCIE MYŚLEĆ! - to nie boli.
Ja pierdziu. Jak się czyta takie zdania to w człowieku budzi się instynkt Józefa Wissarionowicza i człowiek, choć przez chwilę, zaczyna myśleć o staniu się zwolennikiem cenzury
Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 420
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:54, 04 Mar '14
Temat postu:
thecombo napisał:
Jak mógł spaść meteoryt i zabić tylko dinozaury, no ludzie - ZACZNIJCIE MYŚLEĆ! - to nie boli.
Ne rozumiecie?
Potop napłynął z nieba i utopił dinozaury. Zwłaszcza te z piórami i zębami oraz palcami.
b.t.w. kombiak - we three storey universe, nad sklepieniem niebieskim, rozpiętym nad ziemią w formie czaszy, jest ocean niebieski.
Miała skąd napływać ta potopowa woda. Jak tam wróciła, to już osobna bajka.
Anyway - kombiak, jak w oceanach przybyła taka masa słodkiej (opadowej) wody - warstwa grubości 8 km (skoro MtGox przykryło) - to jak to możliwe, że stworzenia "słonowodne" nie wykorkowały w słodkiej wodzie? Noe zabrał ryby na arkę? A rośliny, 8km pod wodą przez wiele tygodni?
Niektóre sobie radzą tu i tu (łosoś, węgorz), ale nie wszystkie.
Dołączył: 02 Paź 2013 Posty: 374
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:47, 05 Mar '14
Temat postu:
Dipspało, po pierwsze lej sobie po pół zanim odpiszesz i odpal film który wkleiłem tam wyżej, kup popcorn i obejrzyj
Po drugie, zamiast spróbować chociaż odpowiedzieć na zarzut meteorytu jakimiś naukowym bełkotem, atakujesz teorię przeciwną.
Poszperaj więcej w temacie, obejrzyj film który wkleiłem, a zobaczysz, że to wszystko ma dużo większy sens, dużo więcej namacalnych dowodów jest popierających ten fakt niż twoje pseudo naukowe teorie.
ElKomediant - udowodniłeś już nie raz, że nie masz w tym temacie nic do powiedzenia więc, zabieraj kubełek i łopatkę i wypierdzielaj do swojej piaskownicy.
Jak już musisz to ulżyj se i nawyzywaj, bo IQ nie błyszczysz i w tym temacie zostałbyś zjedzony przez pierwszego lepszego "katola".
Poza tym jak to już w końcu jest, bo się pogubiłem?
Dinozaury wg naukowego bełkotu wyginęły bo:
a) zabił je meteoryt ?
b) zabił je wulkan czy pare wulkanów strzelających na raz?
c) ewoluowały do zupełnie innych zwierząt?
Bo chyba odpowiedź, że zabił je po prostu człowiek dla:
-chwały ubicia
-jedzenia
-strachu przed nimi
jest dużo bardziej realny.
No ale jak wolicie bajeczki, że meteoryt czy coś pozabijało jak na złośćtylko dinozaury, oszczędzając przy tym resztę zwierząt to gratuluje IQ.
Co do teorii bańki oplatającej ziemie to powstała jako alternatywa ponieważ dowody przemawiające za potopem są dominujące i jakieś wyjaśnienie tego być musi. Ja akurat wolę inne wyjaśnienie tego samo zjawiska.
Wody potopu znajdowały się w zbiornikach wodnych pod powierzchnią ziemi
Biblia opisuje, że zbiorniki te zostały otwarte. Skorupa pękła, a woda wytrysnęła z niewyobrażalną siłą w górę.
W wyniku tego momentalnie znajdujemy odpowiedzi na masę pytań np skąd meteoryty, które czasem spadają na ziemie i znajdujemy w nich ślady wody czy bakterii
Pęknięcie te spowodowało również m.in. łańcuchy górskie oraz rozproszenie się kontynentów.
Ponadto muł przy tym wydostający się jak i zbierana ziemia pogrzebały zwierzęta żywcem tworząc:
-tysiące skamielin
-węgiel
-ropę naftową.
Globalnego potopu odpowiada idealnie na bardzo wiele pytań.
Co na to nauka? Miliony lat - jasne kurwa, nie umiesz czegoś wytłumaczyć powiedz: "miliony lat to zrobiły"
Polecam kolejny film wybitnego naukowca, poniżej krótka informacja o nim, żeby nie było, że jest z nieakredytowanej uczelni czy coś
Cytat:
About Walt Brown:
Walt Brown received a Ph.D. in mechanical engineering from the Massachusetts Institute of Technology (MIT), where he was a National Science Foundation Fellow. He has taught college courses in physics, mathematics, and computer science. Brown is a retired Air Force full colonel, West Point graduate, and former Army Ranger and paratrooper. Assignments during his 21 years of military service included: Director of Benét Laboratories (a major research, development, and engineering facility); tenured associate professor at the U.S. Air Force Academy; and Chief of Science and Technology Studies at the Air War College. For much of his life Walt Brown was an evolutionist, but after years of study, he became convinced of the scientific validity of creation and a global flood. Since retiring from the military, Dr. Brown has been the Director of the Center for Scientific Creation and has worked full time in research, writing, and teaching on creation and the flood.
Jest to wersja nowsza, jak już ktoś kiedyś oglądał...
Odpowiedź na zarzuty dotyczące arki wysnute przez tego ćwierć inteligenta Bill'a Nye już pomijam to, że on nie ma doktora.
Za to jest aktorem i komikiem (co nieźle mu wychodzi), a głownie znany jako gospodarz programu dla dzieci...
No, ale coś tam ma, więc spróbujmy go traktować chociaż pół serio.
Po pierwsze żadnych roślin Noe nie miał wnosić na arkę, bo niby po co?
Przecież ziemia jest urodzajna i wszystkie rośliny bez problemu odrodzą się na nowo.
Po drugie co on pieprzy o zwierzętach, że chcą uciekać w górę haha.
Zwierzęta były grzebane żywcem, wiele z nich w tym czasie jadło.
Są skamieliny z miejsc gdzie się spotykały dinozaury mięsożerne jak i roślinożerne uciekając pod wzrastającymi wodami - co samo w sobie jest dowodem na potop, bo niby co miały by robić razem?
Poza tym od jakich zwierząt on wymaga, żeby płynęły w górę? jak jakieś zwierzęta przeżyły wzrosty wody i pierwsze fale to unosiły się na wodzie, po czym najzwyczajniej w świecie utonęły i poszły na dno - nie wiem czego on się tu doszukuje i co próbuje obalić - to jakiś baran.
Co do samej arki, że Noe niby nie umiał budować, że arka by się powykręcała od fal i zatonęła to proponuje poczytać niżej zacytowane fragmenty.
Pamiętajmy, że ludzie zaraz po Noe budowali piramidy oraz inne monumentalne struktury, gdzie nawet dzisiaj nie jesteśmy w stanie wyjaśnić do końca jak oni to zrobili - a co dopiero powtórzyć. Także Noe miał łeb, a jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam
Rozmiary i budowa arki
Replika Huibersa robi wrażenie swoim ogromem, choć pięć takich weszłoby do biblijnej arki. Model Huibersa ma 150 łokci długości (70 m) na 30 łokci (14 m) szerokości i 20 łokci (9 m) wysokości, natomiast arka Noego mierzyła 300 × 50 × 30 łokci (137 × 23 × 14 m)1.
W świetle badań nautycznych ten stosunek długości, szerokości i wysokości (30 × 5 × 3) zapewnia na morzu maksymalną stabilność. W kalifornijskim Instytucie Oceanografii w La Jolla przetestowano model arki w zbiorniku symulującym najgorsze warunki morskie. Nawet fale wyższe niż te, które występują na oceanie, nie mogły go przewrócić. Z testów wynika, że arka oparłaby się nawet falom przekraczającym 30 m wysokości, a przy prostokątnym kształcie zachowałaby stabilność nawet przy nachyleniach rzędu 90 stopni. Osiągi te są niebywałe, gdyż nawet najlepsze współczesne statki mają problemy ze stabilnością przy nachyleniu ponad 60 stopni2.
Stabilność zapewniały arce proporcje długości do szerokości. Wynoszą one 6:1. Współczesne statki pasażerskie mają zwykle stosunek około 8:1, ponieważ budowane są z myślą o szybkości. Natomiast statki transportowe, np. tankowce, mają zwykle stosunek 7:1, który gwarantuje większą stabilność. Stosunek 6:1 może świadczyć o tym, że celem budowniczych arki było jej bezpieczne dryfowanie po wzburzonym morzu.
Arka Noego a budownictwo okrętowe
Już przeszło 40 lat pracuję jako inżynier budownictwa okrętowego. Zajmuję się projektowaniem najróżniejszych statków, a także ich systemów napędowych, zarówno mechanicznych, jak i innych. W roku 1963, gdy mieszkałem w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie, pewna głosicielka Świadków Jehowy pokazała mi w biblijnej Księdze Rodzaju, że arka Noego miała kształt długiej skrzyni. Opis ten mnie zaintrygował, więc postanowiłem bliżej mu się przyjrzeć.
Jak wynika z Księgi Rodzaju, Bóg oznajmił, że oczyści ziemię ze zła przez sprowadzenie na nią potopu. Polecił Noemu zbudować arkę, w której miał się schronić on sam i jego rodzina oraz przedstawiciele świata zwierzęcego. Bóg podał Noemu wymiary tej konstrukcji: 300 łokci długości, 50 łokci szerokości i 30 łokci wysokości (Rodzaju 6:15). Według ostrożnych ocen oznacza to, że miała ona jakieś 134 metry długości, 22 metry szerokości i ponad 13 metrów wysokości. Tak więc jej całkowita objętość wynosiła 40 000 metrów sześciennych i niemalże dorównywała objętości Titanica.
Jak była zbudowana
Arka miała trzy pokłady o łącznej powierzchni około 8900 metrów kwadratowych, zwiększające stabilność całej konstrukcji. Powstała z drzewa żywicznego — a więc odpornego na przesiąkanie — prawdopodobnie z cyprysu, i została wewnątrz i na zewnątrz powleczona smołą (Rodzaju 6:14-16). Biblia nie podaje, w jaki sposób Noe połączył belki. Ale z jej treści wynika, że już przed potopem wykuwano narzędzia z miedzi i żelaza (Rodzaju 4:22). Zresztą po dziś dzień podczas budowy statków z drewna używa się niekiedy drewnianych kołków, zwanych dyblami.
W arce zrobiono wewnętrzne pomieszczenia, boczne drzwi, a także wysoki na łokieć cohar — być może dwuspadowy dach, poniżej którego najprawdopodobniej znajdowały się otwory zapewniające wentylację i oświetlenie. Księga Rodzaju nie wspomina natomiast o stępce, dziobie, żaglach, wiosłach ani sterach. Co ciekawe, hebrajskie słowo tłumaczone na „arka” zostało też użyte w odniesieniu do powleczonej smołą skrzyneczki, w której mały Mojżesz unosił się na wodach Nilu (Wyjścia 2:3, 10).
Jak zachowywała się na wodzie
Długość arki była sześć razy większa od jej szerokości i dziesięć razy większa od wysokości. Podobne proporcje są zachowane w wielu współczesnych statkach, choć ich projektanci muszą też uwzględniać zależność między stosunkiem długości do szerokości a siłą, jaka będzie wymagana do nadania jednostce oczekiwanej prędkości. Natomiast arka musiała tylko unosić się na wodzie. Czy się sprawdziła?
Sposób, w jaki statek reaguje na wiatr i fale, określa się mianem dzielności morskiej. Oczywiście mają na nią wpływ proporcje konstrukcji. Biblia opisuje, że potop rozpoczął się gwałtowną ulewą i że później za sprawą Boga zaczął wiać wiatr (Rodzaju 7:11, 12, 17-20; 8:1). Nic nie wiadomo o sile wiatru ani o wielkości fal, ale przypuszczalnie i wiatr, i fale były potężne i zmienne, jak to się zdarza obecnie. Im dłużej i silniej wieje wiatr, tym wyższe i bardziej oddalone od siebie są fale. Na ich wielkość mogły mieć też wpływ ewentualne zjawiska sejsmiczne.
Proporcje arki zapewniały jej stateczność i chroniły ją przed wywróceniem się do góry dnem. Była tak zaprojektowana, że mogła znieść siły oddziałujące na nią podczas silnego rozkołysu. Kiedy jeden koniec arki unosił się na fali, a następnie gwałtownie opadał w dół, musiało to być bardzo nieprzyjemne dla ludzi i zwierząt zgromadzonych wewnątrz. Takie kołysanie sprawia, że na statek napierają ogromne siły. Jego konstrukcja musi być na tyle mocna, by nie wyginał się w dół, gdy gigantyczne fale jednocześnie dźwigają oba jego końce. Musi się też opierać siłom wyginającym go w odwrotnym kierunku, gdy olbrzymia fala podnosi go na środku, a dziób i rufa nie mają żadnego punktu podparcia. Według podanych przez Boga wymiarów stosunek długości arki do jej wysokości wynosił 10 do 1. Późniejsi budowniczowie statków przekonali się na własnych błędach, że muszą zachowywać właśnie takie proporcje, jeśli konstrukcja ma wytrzymać napierające na nią siły.
Bezpieczna i wygodna
Ponieważ arka miała kształt skrzyni, wypór wody — czyli siła utrzymująca ją na powierzchni — był jednakowy w każdym miejscu. Jednakowy musiał być również ciężar. Zapewne Noe starał się równomiernie rozmieścić zwierzęta oraz ponadroczne zapasy żywności. Dobre rozlokowanie ładunku minimalizuje dodatkowy nacisk, jaki wywiera on na konstrukcję. Dwa zasadnicze czynniki spowodowały, że arka i jej pasażerowie wyszli cało z ogólnoziemskiego potopu: zaprojektowanie jej przez Jehowę oraz Jego opieka. Bóg niewątpliwie zadbał o to, by arka bezpiecznie osiadła w odpowiednim miejscu.
Gdy to wszystko przeanalizowałem, doszedłem do wniosku, że biblijny opis arki Noego jest realistyczny i zgadza się ze współczesnymi zasadami budownictwa okrętowego.
zamiast spróbować chociaż odpowiedzieć na zarzut meteorytu
Nie podałeś baranku boży żadnego zarzutu meteorytu, więc nie było na co odpowiadać.
Widzę, że powtarza się zdarta płyta jak z pornogrubasem Atkarem.
Cytat:
Poza tym jak to już w końcu jest, bo się pogubiłem?
Dinozaury wg naukowego bełkotu wyginęły bo:
a) zabił je meteoryt ?
b) zabił je wulkan czy pare wulkanów strzelających na raz?
c) ewoluowały do zupełnie innych zwierząt?
Już ci wyjaśniam, dziecino boża:
W świetle naukowych teorii dinozaury wyginęły, bo:
a) zabił je meteoryt, lub
b) zabił je wulkan czy parę wulkanów strzelajacych na raz, lub
c) jeszcze coś innego.
Widzisz, naukowcy nie udają że posiadają wiedzę absolutną objawioną im przez płonący krzew czy gołębicę.
Nie wiemy z całą pewnością dlaczego wyginęły dinozaury.
Dlatego formułowane są na ten temat różne teorie, jedne mniej, inne bardziej prawdopodobne.
Teoria z meteorytem jest jedną z szerzej przyjmowanych.
Co nie znaczy że na 100% tak było i nikt nie twierdzi że na 100% tak było.
Nie wiemy.
Teoria, że dinozaury (i wszystkie ogniwa pośrednie) wyginęły, bo miały na bakier z bramkarzem na bramce do Arki Noego i nie miały wjazdu, nie cieszy się zbytnią popularnością i nie jest zbyt prawdopodobna.
Cytat:
Bo chyba odpowiedź, że zabił je po prostu człowiek (...) jest dużo bardziej realny.
No, nie wiem. Oglądałem z lubością Flinstonesów w dzieciństwie i nie przypominam sobie, żeby zabili choć jednego dino.
Cytat:
Wody potopu znajdowały się w zbiornikach wodnych pod powierzchnią ziemi
Biblia opisuje, że zbiorniki te zostały otwarte. Skorupa pękła, a woda wytrysnęła z niewyobrażalną siłą w górę.
Spektacular, To musiał być wytrysk jak marzenie.
A gdzie się potem ta woda podziała?
Ośmiokiliometrowej grubości warstwa. To chyba więcej niż drugie tyle co jest w oceanach.
b.t.w. - chwaliłeś się że podajesz wersety Biblii, a tu co?
Dawaj ten werset o pękającej Ziemi i mega-wytrysku.
Cytat:
Po pierwsze żadnych roślin Noe nie miał wnosić na arkę, bo niby po co?
Przecież ziemia jest urodzajna i wszystkie rośliny bez problemu odrodzą się na nowo.
Helooo...
Słyszałeś coś o nasionkach itp?
Rośliny nie rodzą się z samej "urodzajnej ziemi", łapiesz?
Arystoteles jeszcze wierzył w dzieworództwo, np. że robaki rodzą się z błota.
Ale przecież wiemy, że rośliny się "rozmnażają". Rośliny pochodzą od roślin. A nie ot tak, z urodzajnej ziemi.
Cytat:
Zwierzęta były grzebane żywcem, wiele z nich w tym czasie jadło.
Zajebiaszcze. To jest hit tego odcinka.
"wiele z nich w tym czasie jadło"
Wytrysk spod ziemi był tak gwałtowny, że do dziś dnia na jego dowód kreacjoniści znajdują skamieliny zwierząt które mega-wytrysk ziemi i błota zaskoczył w trakcie zwierzenia. Np. zajączek z marchewką w łapka w pół drogi do pyszczka.
To musiał być naprawdę gwałtowny kataklizm.
Taki jak w Pompejach, który np. zaskoczył tego jegomościa:
Cytat:
Są skamieliny z miejsc gdzie się spotykały dinozaury mięsożerne jak i roślinożerne uciekając pod wzrastającymi wodami - co samo w sobie jest dowodem na potop, bo niby co miały by robić razem?
Umawiały się na randki w ciemno przez przez internet.
Nie wiem, ale wydaje mi się, że dinozaury mięsożerne lgnęły do roślinożernych jak trynkiewicz do gimbazy, right?
Cytat:
Replika Huibersa robi wrażenie swoim ogromem, choć pięć takich weszłoby do biblijnej arki.
Aha, czyli jest znacznie mniejsza.
No to już nie nie ma sensu czytać dalej.
Tak więc jej całkowita objętość wynosiła 40 000 metrów sześciennych i niemalże dorównywała objętości Titanica.
... z drewnianych belek
Cytat:
Zapewne Noe starał się równomiernie rozmieścić zwierzęta oraz ponadroczne zapasy żywności. Dobre rozlokowanie ładunku minimalizuje dodatkowy nacisk, jaki wywiera on na konstrukcję.
Musiał też równomiernie rozmieszczać obornik.
Żadne chodzenie do jednego kąta, bo arka fiknęła za bardzo na jedną burtę, dobrze rozumiem?
Cytat:
Dwa zasadnicze czynniki spowodowały, że arka i jej pasażerowie wyszli cało z ogólnoziemskiego potopu: zaprojektowanie jej przez Jehowę oraz Jego opieka. Bóg niewątpliwie zadbał o to, by arka bezpiecznie osiadła w odpowiednim miejscu.
Gdy to wszystko przeanalizowałem, doszedłem do wniosku, że biblijny opis arki Noego jest realistyczny i zgadza się ze współczesnymi zasadami budownictwa okrętowego.
Tak, zaprojektowanie przez Jahwe i jego opieka, to żelazne zasady stosowane do dziś w budownictwie okrętowym
A co z tymi kangurami?
Jak dokicały z góry Ararat do Australii?
Ciebie również i żebyś przejrzał na oczy w końcu i uwierzył w potężniejszą siłę niż siła manipulacji iluminatów
dipsao napisał:
thecombo napisał:
zamiast spróbować chociaż odpowiedzieć na zarzut meteorytu
Nie podałeś baranku boży żadnego zarzutu meteorytu, więc nie było na co odpowiadać.
Poważnie? a sam go cytowałeś dopiero co
dipsao napisał:
Widzisz, naukowcy nie udają że posiadają wiedzę absolutną
Dlatego formułowane są na ten temat różne teorie, jedne mniej, inne bardziej prawdopodobne.
Poważnie? to nie wiem czy żyjemy na tym samym świecie bo w gazetach które ja czytam, wiadomościach które oglądam nawet wielki wybuch jest już przedstawiany jako fakt.
Nigdzie już nie widzę nawet dopisku "teoria".
Bezczelność tych "naukowców" jest porażająca, albo tych co manipulują mediami.
dipsao napisał:
Teoria z meteorytem jest jedną z szerzej przyjmowanych.
Co nie znaczy że na 100% tak było i nikt nie twierdzi że na 100% tak było.
Teoria, że dinozaury (i wszystkie ogniwa pośrednie) wyginęły, bo miały na bakier z bramkarzem na bramce do Arki Noego i nie miały wjazdu, nie cieszy się zbytnią popularnością i nie jest zbyt prawdopodobna.
A czy ja mówię, że Noe je nie wziął na arkę? Przeciwnie, myślę, że je wziął, jak były malutkie albo nawet jaja.
dipsao napisał:
No, nie wiem. Oglądałem z lubością Flinstonesów w dzieciństwie i nie przypominam sobie, żeby zabili choć jednego dino.
a możesz podejść do tego trochę poważniej?
Bo naprawdę kawałek skały który wybija TYLKO dinusie, a resztę oszczędza jest strasznie głupia i naciągana - zauważ to.
dipsao napisał:
A gdzie się potem ta woda podziała?
Oj nie oglądałeś dokumentu dr Walta Browna...
właśnie ją oglądasz na globusie.
Jeżeli przyjąć, żę kiedyś świat to był jeden wielki kontynent, lub praktycznie jeden wielki kontynent, a cała woda oprócz małych jakichś jeziorek i rzeczek znajdowała się pod skorupą ziemską i nagle wystrzeliła w góre, porozpychała kontynenty i zalała wszystko na jakieś pół roku, później utworzyła bieżące oceny, morza, rzeki, jeziora itd...
Co w tym jest niedorzecznego?
z resztą kontynenty mniej wiecej do siebie pasują, oczywiście pare kawałków poszło na dno.
dipsao napisał:
Dawaj ten werset o pękającej Ziemi i mega-wytrysku.
przerwały się wszystkie źródła przepaści wielkiéj, i upusty niebieskie otworzone są. (rdz, 7, 11)
Cytat:
Po pierwsze żadnych roślin Noe nie miał wnosić na arkę, bo niby po co?
Przecież ziemia jest urodzajna i wszystkie rośliny bez problemu odrodzą się na nowo.
dipsao napisał:
Helooo...
Słyszałeś coś o nasionkach itp?
Ja mówię, że nie zabrał roślin, ale nasiona może i poupychał w kieszenie co to za problem?
To ma być argument do obalenia czegokolwiek?
dipsao napisał:
[quote="thecombo]Zwierzęta były grzebane żywcem, wiele z nich w tym czasie jadło.
Zajebiaszcze. To jest hit tego odcinka.
dipsao napisał:
"wiele z nich w tym czasie jadło"
dipsao napisał:
Wytrysk spod ziemi był tak gwałtowny, że do dziś dnia na jego dowód kreacjoniści znajdują skamieliny zwierząt które mega-wytrysk ziemi i błota zaskoczył w trakcie zwierzenia. Np. zajączek z marchewką w łapka w pół drogi do pyszczka.
To musiał być naprawdę gwałtowny kataklizm.
zauważ, że "naukowcy" z podręczników opisują to tak samo, tylko zamieniając potop na meteoryt.
Te co zamarły nagle w bezruchu najprawdopodobniej sprawiła epoka lodowcowa, a dokładniej mówiąc jej gwałtowny początek - spowodowany zresztą potopem, wytryśniętą w górę wodą, która poźniej spadała w postaci gradu.
Idealnie to wszystko do siebie pasuje,
No bo jak nauka odpowiada na epoke lodowcową?
czekaj niech zgadne... miliony lat temu = dawno dawno temu, za górami, za lasami... -- proszę Cię
Taki jak w Pompejach, który np. zaskoczył tego jegomościa:
Cytat:
Są skamieliny z miejsc gdzie się spotykały dinozaury mięsożerne jak i roślinożerne uciekając pod wzrastającymi wodami - co samo w sobie jest dowodem na potop, bo niby co miały by robić razem?
Umawiały się na randki w ciemno przez przez internet.
Nie wiem, ale wydaje mi się, że dinozaury mięsożerne lgnęły do roślinożernych jak trynkiewicz do gimbazy, right?
tak, ale tamte zazwyczaj spierdzielały. Z resztą nie wiem ale wątpie żeby drapieżne dinozaury polowały w wielkich grupach napadając na wielkie grupy roślinożerców...
I tak nagle podczas największego skoku znanego w prehistorii, pewien meteoryt postanowił zrobić stop-klatkę.
Może mu się niespodobał ten krwawy widok, który miał nastąpić?
Cytat:
Replika Huibersa robi wrażenie swoim ogromem, choć pięć takich weszłoby do biblijnej arki.
Aha, czyli jest znacznie mniejsza.
No to już nie nie ma sensu czytać dalej.
Ja nie wiem jakiej wielkosci arke oni testowali w tym instytucie w kaliforni, ale nie ta replike.
Wyrywasz zdania z kontekstu i próbujesz na nich bazować. Dałem Ci skrawek informacji, jak interesuje Cię głębiej to szukaj aż znajdziesz.
Proporcje arki były idealne do przeżycia dryfując - udowodnione to jest matematyką, fizyką oraz experymentami.
Jest to można powiedzieć dowód naukowy a nie teoria
Cytat:
b]Tak więc jej całkowita objętość wynosiła 40 000 metrów sześciennych i niemalże dorównywała objętości Titanica.[/b]
... z drewnianych belek
z najlepszego drzewa na ziemi, zmyślnie zbudowana z wytycznymi nie z tego świata
Cytat:
Żadne chodzenie do jednego kąta, bo arka fiknęła za bardzo na jedną burtę, dobrze rozumiem?
źle, Po co miały by chodzić, miały pomieszczenia dla siebie... widzisz, ludzie z prehistorii mieli więcej w głowie niż myślisz.
Wystarczy zrobić podłągę delikatnie pod skosem żeby szczyny spływały sobie do korytka do tego przystosowanego, a z gównem nie wiem jak sobie radzili może pomagały im robaki
ale co jak co, to trzeba przyznać, że wyrzucać to mieli gdzie, bez przypału
Cytat:
Tak, zaprojektowanie przez Jahwe i jego opieka, to żelazne zasady stosowane do dziś w budownictwie okrętowym
przyznaj, że wytyczne z przed 5 tys lat będąc wciąż aktualne w budownictwie nie dają ci spokoju
Cytat:
A co z tymi kangurami?
Jak dokicały z góry Ararat do Australii?
w sumie nie szukając głębiej odpowiedzi na ten temat w necie, odpowiem tak:
słyszałeś o epoce lodowcowej? No wiec zwierzęta spokojnie mogły dotrzeć po lodzie w każde miejsce na ziemii.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3... , 19, 20, 21 »
Strona 20 z 21
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów