Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 968
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:49, 02 Sty '09
Temat postu:
Przyglądam się tej dyskusji, oglądałem film. Ma on wiele cennych spostrzeżeń.
Zgadzam się z tym co mówi na temat zniewolenia nas przez religie czy system ale. Wizja jaką daje projekt Venus uważam za komunę w innej formie i sądzę że to nie wyjdzie.
Bo człowiek jest z natury leniwy i jeśli nie będzie musiał pracować to powie zwyczajnie:
PIERDOLE NIE ROBIE
I nic na to nie poradzicie bo tak jest.
Zmusić człowieka można tylko poprzez aparat ucisku, szukanie paragrafu do wsadzenia na kołchozy.
Ale to już przerabialiśmy i oby nigdy więcej.
Lepiej postawić na liberalizm i trzymać się jak najdalej od komunizmu (chociaż UE dąży do komunizmu). Bo to już przerabialiśmy raz i starczy.
_________________ Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:56, 02 Sty '09
Temat postu:
przebudzony napisał:
[...]
Bo człowiek jest z natury leniwy i jeśli nie będzie musiał pracować to powie zwyczajnie:
PIERDOLE NIE ROBIE[...]
Pod warunkiem oczywiście, że będzie miał co jeść i że będzie miał gdzie mieszkać, bo oprócz tego, że są leniwi - ludzie chcą żyć, a to system pozbawia ludzi odpowiedzialności za swoje życie na różne sposoby zresztą (a to przez opiekę socjalną, albo kuroniówki, albo dystansując obywateli do pracy, którą wykonują - nie wspominam już o propagandzie deprecjonującej to kim są i to co robią). Gdyby zamiast pracować koncentrowali się na zapewnieniu rodzinom i sobie jedzenia czy schronienia - ale bezpośrednio - motywacje mieliby wystarczającą. Nikt by nie musiał ich pilnować.
No system needed
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 968
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:20, 02 Sty '09
Temat postu:
Aqualinespirit napisał:
przebudzony napisał:
[...]
Bo człowiek jest z natury leniwy i jeśli nie będzie musiał pracować to powie zwyczajnie:
PIERDOLE NIE ROBIE[...]
Pod warunkiem oczywiście, że będzie miał co jeść i że będzie miał gdzie mieszkać, bo oprócz tego, że są leniwi - ludzie chcą żyć, a to system pozbawia ludzi odpowiedzialności za swoje życie na różne sposoby zresztą (a to przez opiekę socjalną, albo kuroniówki, albo dystansując obywateli do pracy, którą wykonują - nie wspominam już o propagandzie deprecjonującej to kim są i to co robią). Gdyby zamiast pracować koncentrowali się na zapewnieniu rodzinom i sobie jedzenia czy schronienia - ale bezpośrednio - motywacje mieliby wystarczającą. Nikt by nie musiał ich pilnować.
No system needed
Tacy Indianie w dżungli amazońskiej idą zeżreć owoc, złapać małpę i zrobić z niej zupę. Potem resztę dnia na hamak, ewentualnie robić nowych Indian. I tak przez stulecia.
Nie dokonali żadnych nowych odkryć technologicznych ani nic, bo nie musieli, nie mieli konkurencji i nie mieli motywacji. Dlatego system z projektu Venus nie przyśpieszy rozwoju a jedynie go spowolni.
A sztuczne zrównywanie ludzi na siłę będzie wymagać środków przymusu. Projekt Venus to takie NWO w innej formie.
_________________ Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.
Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 968
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:31, 02 Sty '09
Temat postu:
Aqualinespirit napisał:
No to mamy wybór, albo jak Ci indianie w dżungli, albo NWO w takiej czy innej formie - wcześniej czy pózniej.
Z czego ja jadę do Peru
A przemysł się rozwija, do Indian włazi cywilizacja, lasy wycinają. Indian cywilizują. Coraz trudniej się ukryć. Na dłuższą metę i tak ich wykończą.
_________________ Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.
Dołączył: 31 Gru 2007 Posty: 219
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:54, 02 Sty '09
Temat postu:
Zgadzam się z przebudzonym. Projekt Venus ma ciekawe zagadnienia warte uwagi ,ale w gruncie rzeczy propaguje ortodoksyjny komunizm. Problemem są banki i korporacje ,a nie pieniądz jak przedstawiają w filmie .
_________________ Ludzie-tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:52, 02 Sty '09
Temat postu:
@ Nieznajomy skoro mówisz że problemem są banki i i korporacje a nie sam pieniądz to proponuję żebyś SWOJĄ sygnaturkę wykasował i to zaraz teraz . Chyba że logicznie jakoś wytłumaczysz Swoją wypowiedz i treść przekazu w sygnaturce.
pozdrawiam
_________________ Myśl jest bronią.
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:17, 02 Sty '09
Temat postu:
W pewnym sensie muszę się z Nieznajomym zgodzić, pieniądz to tylko narzędzie i jako taki nie może być złe. Z resztą wyraźnie w tych filmach to pokazano, że problemem to jak obecnie pieniądz (narzędzie) jest traktowany. Kilka osób może go produkować a reszta tylko o niego prosić, bo zarabianiem to już nazwać nie można.
Gdyby przywrócono pieniądz jako coś stabilnego był by jedynie pośrednikiem w wymianie barterowej, ale ten ruch definitywnie zlikwidował by wszelkie instytucje finansowe.
Może faktycznie Ci od projektu Venus powinni jeszcze to przemyśleć, no ale w końcu nie od razu Amerykę zbudowano
ZAKUCI W ŁAŃCUCHY
Setki milionów ludzi na świecie żyje w nędzy na skutek zadłużenia Trzeciego Świata.
Ameryka Łacińska jest winna zagranicznym wierzycielom 600 mld dolarów (36% dochodu narodowego brutto), podczas gdy Afryka subsaharyjska ma do spłacenia 230 mld (83% dochodu narodowego). Tak ogromne zadłużenie sprawia, że jego spłata staje się priorytetem, a zwykli ludzie cierpią, mając złą opiekę medyczną, ograniczony dostęp do szkolnictwa, nie mogąc znaleĽć pracy lub utrzymać się z handlu.
_________________ Myśl jest bronią.
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:58, 04 Sty '09
Temat postu:
Cytat:
Tacy Indianie w dżungli amazońskiej idą zeżreć owoc, złapać małpę i zrobić z niej zupę. Potem resztę dnia na hamak, ewentualnie robić nowych Indian. I tak przez stulecia.
Nie dokonali żadnych nowych odkryć technologicznych ani nic, bo nie musieli, nie mieli konkurencji i nie mieli motywacji. Dlatego system z projektu Venus nie przyśpieszy rozwoju a jedynie go spowolni.
A sztuczne zrównywanie ludzi na siłę będzie wymagać środków przymusu. Projekt Venus to takie NWO w innej formie.
No co Ty przebudzony. Już po raz setny mówię, że w Grecji, Egipcie i Mezopotamii też nie było pieniędzy - tak samo w imperiach indiańskich. A w egipcie były nawet zaczątki elektroniki (radia, żarówki). Zobacz jak nas pieniądz zacofał do tyłu, przynajmniej o 2 tyś lat.
Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 222
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:31, 18 Mar '09
Temat postu:
@przebudzony
Cytat:
Bo człowiek jest z natury leniwy i jeśli nie będzie musiał pracować to powie zwyczajnie:
PIERDOLE NIE ROBIE
Nie tyle leniwy co nie jest maszyna
Cytat:
I nic na to nie poradzicie bo tak jest.
Zmusić człowieka można tylko poprzez aparat ucisku, szukanie paragrafu do wsadzenia na kołchozy.
Ale to już przerabialiśmy i oby nigdy więcej.
Zgadzam sie w calej rozciaglosci - tylko aparat ucisku zmusza nas do ciezkiej pracy 8 -16h na dobe.
Wedlug badan prymitywne kultury pracowaly okolo 4h dziennie (pozyskiwanie zywnosci - polowanie/zbieractwo) reszte czasu poswiecajac na odpoczynek/relaks/sztuke ?.
Dopiero rozwoj rolnictwa wymagal poswiecenia wiekszej ilosci czasu na prace.
Myslisz ze to nierealne ? Myslisz ze kazdy by olal wszystko ? Watpie, kazdy z nas jest inny i wielu w "wolnym czasie" poswieciloby sie dla innych - czy to budujac cos, czy naprawiajac, czy w koncu rozwijajac swoje talenty.
A tak zapieprzaja i nie maja czasu i checi na nic wiecej. Najgenialniejsi muzycy itp. nie pracowali fizycznie, byli w tym wyreczani i wszystko mieli pod nosem. Gdyby Paganini czy Mozart spedzal czas przy lopacie to watpie czy mialby czas i checi na rozwoj swojego talentu. Do tego jestem przekonany ze takich geniuszy na przestrzeni wiekow bylo wielu, niestety stan urodzenia zablokowal ich rozwoj.
Cytat:
Tacy Indianie w dżungli amazońskiej idą zeżreć owoc, złapać małpę i zrobić z niej zupę. Potem resztę dnia na hamak, ewentualnie robić nowych Indian. I tak przez stulecia.
Nie dokonali żadnych nowych odkryć technologicznych ani nic, bo nie musieli, nie mieli konkurencji i nie mieli motywacji.
Wydaje sie ze oni nie potrzebuja "odkryc technologicznych", jakos cale otaczajace nas bogatwo i technika nie sprawia ze jestesmy szczesliwsi i nadal szukamy. To co oni wiedza o otaczajacym ich swiecie im wystarczy zeby zyc spokojnie w zgodzie z Natura. Wbrew pozorom sa bardzo uduchowieni i maja silne zwiazki z Natura. My od tego odeszlismy i teraz cierpimy. Ciagle poszukujemy "lekarstwa" na zniszczona przyrode i gniezdzimy sie w naszych betonowych miastach, cierpimy na mase chorob "cywilizacyjnych" i nawet rozwinieta medycyna nie jest w stanie nas przed nimi uchronic. Poszukujemy sensu zycia, powstaja setki fantastycznych teorii a caly czas nam cos umyka.
Pytanie: I kto tu ma racje ? Ten wysoce cywilizowany/zagubiony w swiecie czlowiek , czy ten prosty/szczesliwy tubylec z dziczy ?
Dołączył: 19 Sie 2008 Posty: 465
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:57, 23 Mar '09
Temat postu:
Ostatnio zauważyłem, że największy wspólny mianownik dla nas wszystkich (dla ludzi) to ogromne zdolności adaptacyjne.
Żyjemy w konsumeryzmie - i opieramy się na "mieć" by umożliwić realizację swojego "ja" - przy czym istnieje spora grupa ludzi (znakomita większość), dla której ta realizacja siebie to najprostsze Przeżyć i przetrwać genetycznie.
Ostatnio miałem wiele okazji do refleksji nad życiem.
Projekt Venus, czy NWO to właściwie konieczność, jeśli chcemy przedefiniować ludzkie wartości. Zamiast kontestacji proponuję skupienie się na propagowaniu takich globalnych rozwiązań, które przyniosą nam więcej korzyści.
Tak długo jak długo ludzie mogą się legalnie organizować we wszelkiego rodzaju związki wyrażające oddolne potrzeby i wartości, i tak długo jak system sprawia, że te głosy są ważne - tak długo możemy wierzyć, że budujemy lepsze jutro.
Dywersyfikacja prawa dla różnych obszarów między, którymi istnieje pełna swoboda migracji byłaby podstawą do ciągłej ewolucji systemów.
Natomiast zniesienie dzisiejszego systemu finansowego i zastąpienie go "technokratycznym" wartościowaniem brzmi pięknie, ale są siły, które nigdy nie zgodzą się na wyrównanie szans - dlatego bo z założenia dzielą świat na "my" i "oni" i nigdy nie pozwolą na globalną wspólnotę (komunę), dopóki nie będą mogły nią arbitralnie dyrygować.
Obojętnie od tego co deklarujemy na tym forum - sami jesteśmy tak przesiąknięci tym magicznym podziałem, zupełnie jak roboty z metaprogramem FOE
Do tej pory uważałem, że wyzbycie się tej przypadłości może nam pomóc - ale teraz wiem, że tylko w sytuacji enklawy - bo w innym wypadku nasze przeintelektualizowanie musi przegrać z prymitywną agresją tych, którzy sprawiedliwie - czy nie, mają gorszą sytuację od nas.
Dzisiaj mamy do czynienia z takimi miniaturami VP - i wcale nie zmniejsza to napięć między mniej cywilizowanymi regionami świata a nami.
Na forum często szukamy historii jako odniesienia dla naszych rozważań.
Historia uczy jednego:
Każdy trwały pokój następował po podbiciu i skolonizowaniu opozycji.
W tej sytuacji zastanawia mnie co gdyby odrzucić anse związane z naszym regionem i szukać trwałej unii europejsko-rosyjskiej, w której moglibyśmy znaleźć stabile miejsce - a która umożliwiałaby przewistawienie się amerykańskiemu dążeniu do supremacji i amerykańskiej wizji świata składającego lenno USA (tak jest dziś w istocie)?
Może wtedy udałoby się gdzieś na rubieżach stworzyć autonomiczny ośrodek dla wszelkiej maści ochotników, którzy zbudowali by pierwsze miasto-państwo oparte o nowe zasady.
Jestem wręcz pewien, że tarcza antyrakietowa i plotki o planowanej agresji Rosji na za zachód, to gra na uniemożliwienie integracji EU-Rosja.
Gruzja, czy ukraiński gaz to kolejne kamyczki umiejętnie wrzucane do tego ogródka.
A wracając do historii - z pewnością na starym kontynencie mamy ze sobą więcej wspólnego niż o tym się mówi.
Mocno wierzę w to, że NWO zmaterializuje się w zupełnie innej formie niż zakłada to klubik oświeconych, że zmaterializuje się jako system w służbie ludzi, a nie system ludzi w służbie.
Islamiści ciągle śpiewają pieśni o niewybaczalnych krzywdach wyrzadzanych im przez chrześcijan na przestrzeni wieków, w ten sposób kultywują tą trgedię i podtrzymują tą wojnę.
Rozmawianie o Polsce i naszej przeszłości w podobnym tonie nie sprawia, że się uczymy i jednoczymy wobec jakiejś dobrej idei - a tylko podsyca naszą frustrację i rozprasza nasze wysiłki.
Aby przetrwać musimy wiedzieć dokąd zmierzamy i być zdeterminowani aby tam dotrzeć. Dlatego wszystkie konstruktywne tematy, wymagające zdolności antycypacyjnych i wiary są dla mnie zawsze lepsze niż te, które rozliczają - bo są następnym krokiem do tworzenia świata tym, którzy przyjdą następni po nas.
Dlatego zakończenie addendum próbą stworzenia alternatywnej wizji przyszłości uważam za super.
Dlatego pomimo swojej krytyki co do VP, szanuję i staram się wspierać ludzi którzy mają odwagę marzyć o lepszym świecie dla siebie i dla innych.
_________________ storyofstuff
Dołączył: 13 Mar 2009 Posty: 15
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:23, 25 Mar '09
Temat postu:
przebudzony napisał:
Tacy Indianie w dżungli amazońskiej idą zeżreć owoc, złapać małpę i zrobić z niej zupę. Potem resztę dnia na hamak, ewentualnie robić nowych Indian. I tak przez stulecia.
Nie dokonali żadnych nowych odkryć technologicznych ani nic, bo nie musieli, nie mieli konkurencji i nie mieli motywacji. Dlatego system z projektu Venus nie przyśpieszy rozwoju a jedynie go spowolni.
A sztuczne zrównywanie ludzi na siłę będzie wymagać środków przymusu. Projekt Venus to takie NWO w innej formie.
Nie ma co generalizować. Takie wioski zazwyczaj liczą małą ilość ludzi. Więc jak tu się rozwijać kiedy z dnia na dzień trzeba żyć. A jakaś bardziej skomplikowana organizacja plemienia zapewniająca rozwój by ograniczała wolność, a chyba o to tu chodzi. Po drugie po co się rozwijać jak żyje sie dobrze, nie płacisz podatków, rachunków, nie drzesz na dziecko ryja bo w szkole 1 dostało i nie będzie mogło na życie zarobić w przyszłości. Tylko żyjesz spokojnie jesteś głodny hyc z hamaka za jaszczurką. Po drugie nie wszyscy by taka na bank postępowali, naukowcy rożni nie pracują i nie odkrywają tylko dlatego że im za to płacą , tylko są ograniczeni właśnie przez pieniądze. "Nie damy funduszy na to bo się nie opłaca" itp. Masa ludzi to robi bo to lubi a nie bo jest zmuszana przez konkurencje.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:59, 25 Mar '09
Temat postu:
przebudzony nie sądziłem że jesteś tak wielkim orędownikiem rozwoju
mi tam rozwój zwisa - jakbym mógł całymi dniami robić to na co mam ochotę i nic nie musieć to zadowoliłbym się nawet rozwojem ujemnym
na tym zdaje się polega problem. ludzie sądzą, że sensem życia jest rozwój i że w imię rozwoju warto utrudniać sobie życie. frajerstwo.
rozwój nie ma żadnej wartości. poza tym jest spontaniczny, wypływa z ludzkiej natury i w dłuższej perspektywie nie da się go zahamować, choćby nie wiem jak fanatyczny system wprowadzić.
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:07, 25 Mar '09
Temat postu:
Zależy o jakim rodzaju rozwoju mówisz Bimi.Technologiczny?,ok ale jak wiadomo nie każdy jest Einsteinem.Rob to co sprawia Ci przyjemność i możesz się realizować,tak też można sie rozwijać
_________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 940
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:51, 25 Mar '09
Temat postu:
Cytat:
mi tam rozwój zwisa - jakbym mógł całymi dniami robić to na co mam ochotę i nic nie musieć to zadowoliłbym się nawet rozwojem ujemnym Smile
na tym zdaje się polega problem. ludzie sądzą, że sensem życia jest rozwój i że w imię rozwoju warto utrudniać sobie życie. frajerstwo.
rozwój nie ma żadnej wartości. poza tym jest spontaniczny, wypływa z ludzkiej natury i w dłuższej perspektywie nie da się go zahamować, choćby nie wiem jak fanatyczny system wprowadzić.
nie wiem dlaczego ale tu się z Toba zgodzę Bimi . Mam podobne i to bardzo w tym zdanie.
wszystko co robimy ma byc naturalne i bez spinania sie wtedy cały wszechświat pomaga w tym czego chcemy
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 37
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:07, 04 Lip '09
Temat postu:
>Autorzy filmu mówią ,że ludzką prace zastąpią maszyny i zniknie wiele zawodów.
>Tylko ciekawe kto wybuduje te maszyny i za ile.
Ludzie, a później będą się same powielać.
>Kto bedzie je naprawiał itp.
Same będą się naprawiać. Każdy robot będzie miał autodiagnistykie jak dzisiejsze samochody i budowę modułową. Wystarczy wymienić popsuty moduł, co będzie mógł zrobić inny robot, lub jeśli uszkodzenia będą zbyt duże to do huty z takim robotem i odlany z niego będzie nowy. Jak teraz zepsuje ci się telewizor to kupujesz nowy, no chyb że jest na gwarancji.
>Robotyzacja i informatyzacja powodują nie znikniecie
>zawodów tylko zastępowanie jednych przez inne jeszcze nieznane.
Koleś prezentuje świat jaki teraz mamy bez nowych zawodów. Co do programowania robotów to teraz są programiści opensourence, po tym jak nikt nie będzie musiał pracować za forsę będzie ich wysyp. A likwidacja forsy i zautomatyzowanie dystrybucji da wiele wolnego czasu dla ludzi zatrudnionych w bankach, supermarketach, przy promocji, reklamie, windykacji, księgowaniu. Monotonne czynności zastąpią roboty. Część ludzi będzie musiała pracować z powołania np. doktorzy. Ale będą mieli o wiele mniej pracy np. taki doktor dostanie wszystkie testy medyczne i prawdopodobną diagnozę choroby podaną przez algorytm.
>Są też inne bzdury jak np ta ,że energia nuklearna jest nieopłacalna i nieefektywna. , a >rozwiązanie to geotermia , wiatraki itp.
Koleś stawia ze podstawa to nie zanieczyszczone powietrze woda i gleba. Twierdzi że zanieczyszczenia już mają zły wpływ zdrowotny na ludzi mieszkających w miastach. Dlatego jest przeciwnikiem metod które mogą wywołać choćby potencjalnie duże zanieczyszczenie. Energia atomowa jest dość droga z uwagi na potrzebę utrzymania bezpieczeństwa i przechowywanie odpadów. Chociaż zapewne wychodzi o wiele taniej niż koszt konserwacji wiatraków no i jest zdrowsza od węgla.
>Np pomysł tego super pociągu działającego na elektromagnes.
>Czy ktoś jest w stanie przewidzieć jak takie olbrzymie pole wpłynie na psażerów???
>Otóż już dawno wykazano ekonomicznie także ,
>że te energie są bardziej nieopłacalne niż np energia jadrowa.
Koleś mówi o zrezygnowaniu z forsy. Wiec ekonomiczne rachunki oparte na forsie przestają być wiążące. Jeśli roboty odlewały by wiatraki z jakiś naturalnych materiałów (szkło tworzone z piasku i hartowane) i się nimi opiekowały, energii starczyło by na prace robotów i dla miast i straty surowców na regeneracje były by małe to trzeba by się było zastanowić czy opłaca się produkować odpady nuklearne dla przyszłych pokoleń. Według mnie nie, ale na początku przejścia na ten system będzie potrzeba bardzo dużo energii wiec wydaje mi się że elektrownie atomowe to podstawa. Z wiatrakami jest ten problem że ilość energii bardzo zależy od pogody, więc trzeba się liczyć z przerwami w dostawach. A geotermalna zdaje się że wszędzie nie jest dostępna, wiatrowej też jest chyba za mało.
>Tak samo np samochody na ogniwa wodorowe itp.
>Ilość i złożoność części , podzespołów w takich technologiach i poprzez to zaangażowniae >producentów np ogniw powoduje w efekcie na pewno porównywalny a, w g innych danych >wiekszy wpływ (negatywny) na środowisko niż obecnie !!
Ogniwa paliwowe są proste tylko że trzeba do nich platyny. Silniki elektryczne też są lepsze i bardziej niezawodne od spalinowych. Już teraz masz samochody hybrydowe z dwoma silnikami elektrycznym i spalinowym. Zastosowanie ogniw paliwowych zastąpi silnik spalinowy elektrycznym, wyeliminuje akumulator i alternator. Uprości konstrukcje. Tylko skąd wziąć platynę na te ogniwa?
Koleś mówił tez o konstrukcji wytrzymałych rzeczy które starczą na całe życie. Ale prawda jest taka że jak ludzie dostaną coś za darmo to nie będą tego szanować, a odzyskiwanie metali jest energochłonne i trzeba się liczyć ze stratami. To samo będzie tyczyć się energii, ludzie będą urządzać walki klimatyzacji z grzejnikami, nie wyłączać sprzętów i światła (no można wbudować czujnik automatycznego wyłączenia kiedy osoby niema w pomieszczeniu).
Projekt Venus zakłada automatyzacje wszelkiej produkcji i automatyczne dostarczenie towarów zamówionych. Nie będzie się opłacało przechowywać towaru żeby zajmował miejsce, a po użyciu automatycznie będzie transportowany do magazynu. Towary będą maksymalnie długowieczne. Cała produkcja będzie automatyczna. Ludzie nie będą przy tym potrzebni, (robocizna zerowa). Można to porównać do kopiowania, stworzenie Linuksa wymagało pracy ludzi ale jego powielenie jest tak tanie, że uważa go się za darmowy. Tylko prace monotonne zostaną zastąpione przez automaty. Twórczymi pracami dalej będą zajmowali się ludzie, programowanie, tworzenie muzyki itd. Ale już nie będą tego robić z potrzeb materialnych (z powołania, i w godzinach które im odpowiadają). Rezygnacja z systemu monetarnego i automatyzacja redystrybucji zlikwiduje potrzebę pracy ludzi w bankowości, marketingu, reklamie, windykacji, ubezpieczeniach itd. Brak przestępstw o charakterze finansowym zmniejszy czas pracy policjantów i sędziów i adwokatów (pracy które ludzie powinni wykonywać z powołania, a nie dla korzyści materialnych).
Domy będą produkowane z wielkich prefabrykowanych części, odlewanych z betonu sprężanego i pokrytego ceramiką.
Czy to komunizm? Trudno powiedzieć. Marks mówił o klasie robotniczej, tu jest ona zlikwidowana.
Pozdrawiam
--
Dziobas Rar Player
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3...10, 11, 12
Strona 12 z 12
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów