Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 48
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:25, 10 Lip '08
Temat postu: O szczepieniach raz jeszcze i nie tylko
Witam!
Chcę poruszyć dwa wątki, pierwszy - tyczący szczepień, drugi, trucia społeczeństwa na skalę masową drogą powietrzną.
Przejrzałam wątek o szczepieniach, zastanawiacie się Państwo m.in.nad rodzajem adiuwantów stosowanych w szczepionkach, którymi ochoczo faszeruje się dzieci i dorosłych. Rtęć została zastąpiona związkami glinu, konkretnie - solami (równie toksyczne, kumulują m.in. w mózgu, powodując procesy neurodegeneracyjne!). Niestety, należę do grupy osób, która popełniła grzech zaniedbania i zaszczepiła swoje własne dziecko jednym z gorszych syfów dostępnych na rynku - pięciowalentnym Infanrixem DTPa+Hib+Polio (cóż, zamienił stryjek siekierkę na kijem - mówi mądre przysłowie - moje dziecię uniknęło podania pełno komórkowej szczepionki DTP, dostając w zamian na raz, antygeny pięciu różnych chorób+żółtaczkę (tak, tak, dałam zaszczepić dwa razy przeciw WZW-B, za trzecim odmówiłam)). Niestety w kilka godzin po trzeciej dawce DTPA+Hib+polio, dziecko NAGLE zaczęło wykazywać objawy - skazy białkowej:( (lekarz, do którego mam zamiar zapisać dziecko, zwolennik umiarkowanego szczepienia dzieci i to na wzór japoński - po drugim roku życia, stwierdził jedno - szczepienia niemowląt powodują nieprawidłowe reakcje niedojrzałego układu odpornościowego)...Powiem tyle - zmieniłam dietę Małej na żywność eko z certyfikatami, po kilku miesiącach alergia mija - szczepienia póki co, delikatnie mówiąc, mam w rectum!!!!!Jeśli zajdzie potrzeba, dziecko zamelduję w Niemczech, Wam również tą metodę polecam!
Druga rzecz - jakieś 12 lat temu, mój Ojciec zwrócił uwagę na dziwne zjawisko, mianowicie, zachowanie się smug kondensacyjnych po przelotach samolotów wojskowych - rozmywanie się ich w coś w rodzaju "lustra" (polecam obserwację w górach - czyste niebo, po przelotach samolotów w tzw kratkę, robi się zasnute, co gorsza z nieba leci na łeb, jakieś drażniące drogi oddechowe paskudztwo. Zróbcie po takich lotach eksperyment - trochę joggingu, dłuższy spacer - w najlepszym przypadku, czeka Was następnego dnia, ostry ból gardła, w gorszym będziecie odnosili wrażenie, jakbyście mieli dostać zawału serducha, że o ogólnym rozbiciu nie wspomnę, a i wzroście zawałów wśród ludzi starszych...). Dodam, że parę lat temu, pojawił się w Nexusie artykuł traktujący o truciu społeczeństwa USA i GB w podobny sposób (kondensaty miały niby być, ochroną przed efektem cieplarnianym...). Co o tym sądzicie, zaobserwowaliście coś podobnego? p.s. Niepokorne owieczki zaczęły zadawać pytanie i w USA, i w GB, oczywiście znaleźli się naukowcy mydlący oczęta fizyką kondensatów Nie dam sobie wcisnąć przysłowiowego kitu o zachowaniu kondensatów i tego,że w pewnych warunkach mogą tworzyć takie lustro - dziwnym trafem, nigdy nie zaobserwowałam czegoś takiego po przelocie samolotu pasażerskiego (mam dobry sprzęt, umożliwiający odróżnienie rodzajów samolotów).
PZDR
p.s. Można spotkać jeszcze uczciwych lekarzy, mówiących literalnie, czym są szczepienia. Owi prawdziwi spadkobiercy Hipokratesa są nad wyraz niepopularni, często ośmieszani (ot, stara, dobra metoda stalinowska - zrobić z kogoś czuba, odciąć źródła dochodu), niewątpliwie groźni dla NWO, że o olbrzymiej kasie dla koncernów farmaceutycznych nie wspomnę:
http://sonia.low.pl/sonia/ono/3sz.htm
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 173
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:43, 10 Lip '08
Temat postu:
Witam nowa forumowiczkę,. Tematy które poruszyłaś zostały poruszone wczesniej. Zapraszam do dyskusji juz otwartych bo sporo o tym już napisano na tym forum. Opcja "szukaj" i wpisz słowo kluczowe i zapraszam do dyskusji.
Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 125
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:57, 10 Lip '08
Temat postu:
Cytat:
zaszczepiła swoje własne dziecko jednym z gorszych syfów dostępnych na rynku - pięciowalentnym Infanrixem DTPa+Hib+Polio
respect
Cytat:
Rtęć została zastąpiona związkami glinu, konkretnie - solami (równie toksyczne, kumulują m.in. w mózgu, powodując procesy neurodegeneracyjne!)
lub/i solami tytanu. Sole Al (i tytanu) masz także w innych substancjach jako wypełniacz (leki, jedzenie, pasze dla zwierząt ale też kleje, farby itd, itd). nie ma sie co podniecać. bardziej neurodegeneracyjne jest oglądanie TV
Cytat:
Zróbcie po takich lotach eksperyment - trochę joggingu, dłuższy spacer - w najlepszym przypadku, czeka Was następnego dnia, ostry ból gardła, w gorszym będziecie odnosili wrażenie, jakbyście mieli dostać zawału serducha, że o ogólnym rozbiciu nie wspomnę, a i wzroście zawałów wśród ludzi starszych...).
? nie mam wzrostu w liczbie zawałów. skąd te dane?
Co do złego samopoczucia. może to efekt ciągłegoo przebywania w zamkniętych pomieszczeniach, albo zanieczyszczenia powietrza. jeżeli taki spacer robisz na terenie mista to powietrze jest zanieczyszczone. a może w pobliżu sa np. zaklady chemiczne
poza tym smugi sa na takich wysokociach (co najmniej 1 km nad ziemia) że dziwi mnie że mogłas coś poczuć. (jak twój sąsiad puści bąka w mieszkaniu obok to go czujesz? moze co najwyżej słyszysz )
Cytat:
dziwnym trafem, nigdy nie zaobserwowałam czegoś takiego po przelocie samolotu pasażerskiego
W samolotach wojskowych urzywa się innych mieszanek paliwowych niz w samolotach pasażerskich. Może to jest przyczyną ze smuga po przelocie takiego samolotu zachowuje sie inaczej, zwłaszcza w wysokich partiach atmosfery
pokój siostro, kombinuj dalej
_________________ Thread killer
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 48
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:51, 10 Lip '08
Temat postu:
ICRF napisał:
respect
Skąd ten sarkazm?
ICRF napisał:
lub/i solami tytanu. Sole Al (i tytanu) masz także w innych substancjach jako wypełniacz (leki, jedzenie, pasze dla zwierząt ale też kleje, farby itd, itd). nie ma sie co podniecać. bardziej neurodegeneracyjne jest oglądanie TV
Jest różnica pomiędzy podaniem wyżej wym. domięśniowo z ominięciem układu pokarmowego, nie sądzisz?
ICRF napisał:
l? nie mam wzrostu w liczbie zawałów. skąd te dane?
Co do złego samopoczucia. może to efekt ciągłegoo przebywania w zamkniętych pomieszczeniach, albo zanieczyszczenia powietrza. jeżeli taki spacer robisz na terenie mista to powietrze jest zanieczyszczone. a może w pobliżu sa np. zaklady chemiczne
poza tym smugi sa na takich wysokociach (co najmniej 1 km nad ziemia) że dziwi mnie że mogłas coś poczuć. (jak twój sąsiad puści bąka w mieszkaniu obok to go czujesz? moze co najwyżej słyszysz
Cóż, jeśli chodzi o lokalne podwórko - zebrała się grupka znajomych lekarzy i takie badania na próbce swoich pacjentów prowadziła. W oficjalnych periodykach ich nie znajdziesz. Jeśli chodzi o USA - google nie parzy.
Znowu sarkazm?
Wystarczy mieć oczy szeroko otwarte, a i umysł nie zmulony wybiórczą TVpapką
ICRF napisał:
lW samolotach wojskowych urzywa się innych mieszanek paliwowych niz w samolotach pasażerskich. Może to jest przyczyną ze smuga po przelocie takiego samolotu zachowuje sie inaczej, zwłaszcza w wysokich partiach atmosfery )
Pfff, jeśli się uRZywa, to może i masz rację Na poważnie - wszystko można wytłumaczyć na gruncie ogólnie przyjętych doktryn, a spiskowe teorie, typu NWO obśmiać - w takim razie po kiego czorta to forum?
Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 125
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:51, 11 Lip '08
Temat postu:
[quote="okiem_agnostyka"]
ICRF napisał:
lub/i solami tytanu. Sole Al (i tytanu) masz także w innych substancjach jako wypełniacz (leki, jedzenie, pasze dla zwierząt ale też kleje, farby itd, itd). nie ma sie co podniecać. bardziej neurodegeneracyjne jest oglądanie TV
Jest różnica pomiędzy podaniem wyżej wym. domięśniowo z ominięciem układu pokarmowego, nie sądzisz?
No jest różnica. i co z tego? a czy o czymś świadczy że djaesz do mięśniowo. droga do mózgu jest ta sama. żeby sie tam dostac musi przejśc przez BBB, faktycznie z przewodu może być mniejsza wchłanialność i tyle. (nie bede rozwijał tego paragrafu bo musiał bym cały esej napisać, a nie chce mi sie)
Cytat:
ICRF napisał:
l? nie mam wzrostu w liczbie zawałów. skąd te dane?
Cóż, jeśli chodzi o lokalne podwórko - zebrała się grupka znajomych lekarzy i takie badania na próbce swoich pacjentów prowadziła. W oficjalnych periodykach ich nie znajdziesz.
no jasne, wiem ale nie powiem. zachowuj sie dziewczyno.
mam na co dzień do czynienia z lekarzami m.in z kardiologami (w polsce i na świecie) i nie wzrosła liczba chorób serca bo od lat trzymuje sie na podobnym poziomie. nawet w stanach. wiec, co ty za bajki wymslasz?!
Cytat:
Wystarczy mieć oczy szeroko otwarte, a i umysł nie zmulony wybiórczą TVpapką
to je otwórz i przestań ogladać Tv, a więcej czytaj.
_________________ Thread killer
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:58, 11 Lip '08
Temat postu:
Biedna koleżanka nasza. Chciała dobrze i została równo... Bardzo ciekawe to co napisałaś o szczepieniach. Tak sądziłem, że dadzą coś równie szkodliwego. A co do uczuleń... zgadza się to z moimi obserwacjami. Sam nabawiłem się znikąd 2 lata temu uczuleniem na pyłki. W tym roku w czerwcu miałem je tak mocne, że krew mi się toczyła czasami z nosa jeśli alerteca nie wziąłem. Odstawiłem fluorki i zacząłem jeść bardziej normalne rzeczy. Teraz siedzę z pustym nosem i piszę tego posta. Jest upał, a nie mam objawów uczulenia:)
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 48
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:19, 12 Lip '08
Temat postu:
ICRF napisał:
no jasne, wiem ale nie powiem. zachowuj sie dziewczyno.
mam na co dzień do czynienia z lekarzami m.in z kardiologami (w polsce i na świecie) i nie wzrosła liczba chorób serca bo od lat trzymuje sie na podobnym poziomie. nawet w stanach. wiec, co ty za bajki wymslasz?!
I Ty masz czelność zarzucać mi owo "wiem, ale nie powiem"? Nie rozśmieszaj żuczka kolego:) Zabiegi schopenhauerowskiej dialektyki są mi znane, także daruj sobie tak marne próby. Widać ci Twoi znajomi "lekarze" mało czytują fachowej literatury. Swoją droga, jako przedstawiciel handlowy którego koncernu, kontaktujesz się z owymi kardiologami? Mam to szczęście pochodzić z rodziny lekarskiej o długich tradycjach, przedwojennych, gdzie przysięga Hipokratesa coś znaczyła. Wiesz, jak większość lekarzy z mojej familii traktuje hieny przedstawicielskie, wciskające byle g...., którym żal by nawet nieraz psa poleczyć? Ze względu na ogólnie przyjęte normy, powiem delikatnie - dość obcesowo.
Hm, może mylę się co do Ciebie, być może nie jesteś tym jednym z wielu pożytecznych idiotów, którym lasuje się mózgi na szkoleniach dla przedstawicieli?Może Ty, niczym ów pasterski psiak, podejmujesz próby zaganiania zbłąkanych owiec i pędzenia dalej stadka, zgodnie z wolą parchów roszczących sobie prawo rządów rodem z Orwella?
ICRF napisał:
to je otwórz i przestań ogladać Tv, a więcej czytaj.
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 48
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:26, 12 Lip '08
Temat postu:
JA napisał:
Biedna koleżanka nasza. Chciała dobrze i została równo... Bardzo ciekawe to co napisałaś o szczepieniach. Tak sądziłem, że dadzą coś równie szkodliwego. A co do uczuleń... zgadza się to z moimi obserwacjami. Sam nabawiłem się znikąd 2 lata temu uczuleniem na pyłki. W tym roku w czerwcu miałem je tak mocne, że krew mi się toczyła czasami z nosa jeśli alerteca nie wziąłem. Odstawiłem fluorki i zacząłem jeść bardziej normalne rzeczy. Teraz siedzę z pustym nosem i piszę tego posta. Jest upał, a nie mam objawów uczulenia:)
Witaj!
Ogólnie rzecz biorąc, bączę w stronę pożytecznych idiotów, którzy na zawołanie "autorytetów", gotowi wszczepić sobie i swoim dzieciom, nawet koci kał. "Argumentów" imć ICRFa nie traktuję w kategorii równej.... bo zwyczajnie, ich merytoryczna wartość, jest dla mnie bliska zeru.
Serdecznie pozdrawiam!
Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 125
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:48, 12 Lip '08
Temat postu:
Cytat:
Widać ci Twoi znajomi "lekarze" mało czytują fachowej literatury. Swoją droga, jako przedstawiciel handlowy którego koncernu, kontaktujesz się z owymi kardiologami? Mam to szczęście pochodzić z rodziny lekarskiej o długich tradycjach, przedwojennych, gdzie przysięga Hipokratesa coś znaczyła. Wiesz, jak większość lekarzy z mojej familii traktuje hieny przedstawicielskie, wciskające byle g...., którym żal by nawet nieraz psa poleczyć? Ze względu na ogólnie przyjęte normy, powiem delikatnie - dość obcesowo.
i gratuluje. ciekawe jak na człowieka który walczy z NWO, a traktujes jak śmieci innych. w czym ty kórwa jesteś lepsza. więcej pokory. Co do rodziny - fajnie gratuluje. w mojej też są lekarze (kilku) i co z tego. Geby nie wycieraj rodziną. Fizykochemik z bozej łaski (sadząc po poziomie z jakiegoś zapyziałego uniwerku, ha ha ha). jesteś zapyziała i śmiem twierdzć ze masz nie lepszy zawod/prace od ludzi z których się nabijasz (siedzisz pewnie w jakimś urzędzie albo jakiejś pseudo-firemce i przyjmujesz telefony, bo na robienie fachowej roboty pewnie jesteś zbyt niekompetentna.)
co do zawodu. Nie wiesz kim jestem więc co mi tu pierdolisz że jakimś przedstawicielem. w dupie byłaś-gowno widziałas. Zła wiadomośc - nie jestem przedstawicielem handlowym.
dla osoby z horyzontami mrówki jak ty, nie do przyjecia jest że sa też inni ludzie nie tak samo nędznie wyedukowani jak ty.
do reszty nie chce sie ustosunkowywac bo nie mam zwyczaju kopac się z osłem.
pokoj. kombinuj dalej siostro. Grunt to dobre samopoczucie......przykre.
ps.
Nie kontynuuj tego watku. bo robi się z tego jakiś niepotrzebny syf.
_________________ Thread killer
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 48
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:50, 12 Lip '08
Temat postu:
ICRF napisał:
Cytat:
Widać ci Twoi znajomi "lekarze" mało czytują fachowej literatury. Swoją droga, jako przedstawiciel handlowy którego koncernu, kontaktujesz się z owymi kardiologami? Mam to szczęście pochodzić z rodziny lekarskiej o długich tradycjach, przedwojennych, gdzie przysięga Hipokratesa coś znaczyła. Wiesz, jak większość lekarzy z mojej familii traktuje hieny przedstawicielskie, wciskające byle g...., którym żal by nawet nieraz psa poleczyć? Ze względu na ogólnie przyjęte normy, powiem delikatnie - dość obcesowo.
i gratuluje. ciekawe jak na człowieka który walczy z NWO, a traktujes jak śmieci innych. w czym ty kórwa jesteś lepsza. więcej pokory. Co do rodziny - fajnie gratuluje. w mojej też są lekarze (kilku) i co z tego. Geby nie wycieraj rodziną. Fizykochemik z bozej łaski (sadząc po poziomie z jakiegoś zapyziałego uniwerku, ha ha ha). jesteś zapyziała i śmiem twierdzć ze masz nie lepszy zawod/prace od ludzi z których się nabijasz (siedzisz pewnie w jakimś urzędzie albo jakiejś pseudo-firemce i przyjmujesz telefony, bo na robienie fachowej roboty pewnie jesteś zbyt niekompetentna.)
co do zawodu. Nie wiesz kim jestem więc co mi tu pierdolisz że jakimś przedstawicielem. w dupie byłaś-gowno widziałas.
No, no, a w czym ty jesteś lepszy, chamie o umysłowości upośledzonego karpia. Która uczelnia wypuszcza takich, za przeproszeniem chłoptasi, którzy lubują się w grasowaniu po odbycie i tryskających paskudztwem na wszystkich dookoła?? Widać chama ubodło i cham ciska się niczym wesz łonowa. Trafiłam w czuły punkt
p.s. Nie ja sprowadziłam dyskusję do poziomu dna, tylko ty. Kto tu traktuje swoich interlokutorów, jak śmieci? - tylko ty. Jeśli zachowujesz się, jak ostatni dooopek, dopuszczasz się chamskich komentarzy na dzień dobryto wiedz, że tak będziesz traktowany.
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:24, 17 Paź '08
Temat postu:
Napisałem do sanepidu, żeby uwiarygodnili swoje twierdzenie, że szczepionki są nieszkodliwe dla mojego dziecka jakimiś badaniami. Chodziło mi o konkretne dokument.
Oczywiście odpowiedzieli, że nie posiadają żadnych i na pytanie na jakiej podstawie proponują która szczepionka jest lepsza pani zaczęła coś bełkotać.
Odesłali mnie do ministerstwa. Zobaczymy za czas jakiś co oni odpiszą
Przydał by się prawnik który wsparł by mnie paragrafami w oparciu o które mam prawo domagać się danych które pozwolą mi ocenić, która z dostępnych szczepionek w kraju jest odpowiedniejsza dla mojego dziecka. Chodzi mi o jakieś ogólne dokumenty typu ustawa lub konstytucja, gdzie napisane będzie, że przysługuje mi prawo do informacji na podstawie które będę mógł rozsądnie dokonać wyboru medykamentu. Bo ulotki informacyjne są bezwartościowe - zero treści.
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 294
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:57, 24 Paź '08
Temat postu:
Temat szczepionek był już kilkakrotnie poruszany na tym forum, oddźwięk mały a sprawa jest ważniejsza od 9/11 czy tez ogólnie NWO (gdzie szczepienia są teraz najważniejszym i najbardziej skutecznym sposobem na redukcje populacji. Adjuwanty w szczepionkach (Tlenki rtęci, Aluminiumhydoxyd, aktywny kwas nukleinowy - tzw nowoczesna szczepionka (rekombinowana) czytaj "zmodyfikowane" aktywne cząstki DNA (patrz szczepionka HPV), oraz, i to się teraz staje najbardziej "skuteczne" w redukcji populacji, NANO PARTYKULY!
Jeszcze raz powtórzę, wszystkie te w/w adjuwanty w szczepionkach maja na celu, tylko i wyłącznie, (nie wspominając o ogromnym business'ie) niszczyć mitochondria. Uszkodzone mitochondria (bakterie) nie maja samo naprawczych mechanizmów, uszkodzenia (mitochondria) te są sumowane. Mitochondria są dziedziczone na następne pokolenia i tutaj jest cala tragedia. Produkcja, po części bezpłodnego oraz ograniczonego umysłowo, potomstwa!
Wstrzykniecie samego "zarazka" - bez adjuwantów - nie powoduje żadnej reakcji organizmu.
Do przemyślenia:
Swiatowy kryzys finansowy się rozkręca, to jest dopiero początek!!!
Co zrobić?
Najlepszym sposobem na to, była zawsze wojna. Na wojnę (światową) jak się wydaje, nie ma pieniędzy. Jak mowie o pieniądzach to nie mam na myśli tych papierowych, które to niedługo nie będą warte papieru toaletowego!
Jest już inny "Plan" podyktowany przez WHO - Swiatowa (kryminalna) Organizacje Zdrowia - kontrolowana i sterowana przez Pentagon.
(na ten temat czytaj w moich wywodach na forum biotechnolog.pl oraz forumbrzeg.pl. Ten "Plan" to jest plan wojny z ludzkością.
Pandemia, Epidemia "PTASIA GRYPA" (który to, "nieistniejący wirus" ma przeskoczyć na człowieka i na która to już wszyscy z niecierpliwością czekamy) daje możliwość, prawie ze natychmiastowo, zredukować populacje do oczekiwanego przez iluminatów, poziomu.
Hasło - przymusowe szczepienie 2x całej krajowej populacji (nowa szczepionka - adjuwant - nanopartykuly) oraz TAMIFLU.
Przygotuj się na ten "PLAN" - moja rada!
Poczytaj co się będzie działo, (stan wojenny) podałem linka (PDF) na te "PLANY" jeden "dla Polski" z WHO i drugi Polski PLAN od GIS (Główny Inspektor Sanitarny - Andrzej Wojtyła - marionetka WHO i pierwszy polski szczepionkowy bioterrorysta .
Rob zapasy (dyskutuj z rodzina i znajomymi jak się zachować w sytuacji kryzysowej - zapasy). Pytaj Dziadka i Babci jak się żyło podczas II wojny światowej.
Jak jesteś w stanie - wymieniaj wszystkie papierowe oszczędności (w banku, z ubezpieczeń na życie, z funduszy, z akcji, z papierów wartościowych) na srebro i złoto w każdej fizycznej postaci!!!!!!
Natychmiast!
Czy w Polsce jeszcze można kupić srebro / złoto?! Chyba jest już za późno.
PS
Poprzez zameldowanie w Niemczech nie unikniesz polskiego (kryminalnego) prawa obowiązkowych szczepień. Jedyna drogo to inne obywatelstwo albo znajomy dobry polski lekarz - nie skorumpowany a usłużny w dobrej sprawie. Tak tez zrobiłem z moim synem. Na poród wysłałem zonę do Irlandii. Nie zaszczepiają (obowiązkowo) a dziecko ma obywatelstwo irlandzkie. Na sam poród można wyjeżdżać np do Niemiec gdzie nie ma obowiązkowych szczepień.
Te dane to śmieci, nie wyciągnie się z tego żadnej sensownej informacji. Wiedzą co robią cwaniaczki.
Przykładowo nia ma podziału na zachorowania ludzi zaszczepionych i niezaszczepionych - są sumaryczne.
Brak jakichkolwiek odniesień do takich chorób jak alergia, RZS, czy uszkodzenia układu nerwowego w ciągu roku po szczepionce.
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 294
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:20, 25 Paź '08
Temat postu:
Hospitals Push Tdap Vaccine On New Mothers
Joanne Waldron
NaturalNews
Thursday, Oct 23, 2008
The Dangers of Aluminum Phosphate
One of the ingredients in the Tdap vaccine is known as aluminum phosphate. However, one doctor warns in an article that this common vaccine adjuvant is linked with numerous neurological problems, both in human and animal studies. It is doubtful that hospital staff or doctors administering this vaccine will explain this information to someone who is about to receive the vaccine; so, it’s important that all expectant mothers do their own research before agreeing to this inoculation.
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 294
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:51, 10 Lut '09
Temat postu:
Jak szczepionki rujnują życie! Tutaj na przykładzie, kilkakrotnie przeze mnie wymienianej , szczepionki
GARDASIL lub SILGARD - HPV
obejrzyj te filmy i zapamiętaj na cale życie!
VIDEO: Merck’s HPV Vaccine Ruins Girls Life
(to samo dotyczy się wszystkich innych "szczepionek ochronnych")
- zawierają trucizny układu nerwowego - tlenki rtęci, tlenki aluminium
- tzw. nowoczesne szczepionki - re kombinowane to znaczy zawierające aktywny (kwas nukleinowy), obcy, zmodyfikowany DNA - plazmidy (białek, bakterii)- niszczące (dziedziczone na następne pokolenia) mitochondria powodując degradacja umysłową i bezpłodność!
- nowość, zamiast tych przeklętych adjuwantów w postaci tlenki rtęci, lub tlenki aluminium Mordercza Medycyna wprowadza do szczepionek
nano partykuly,
reakcja organizmu jest taka sama jak przedstawiłem powyżej.
To obce ciało, nano partykuły powoduje - ciągła produkcja globuliny (mordercza medycyna nazywa je antyciałami - jest to tzw. pozytywna reakcja poszczepienna, alergie, niszczenie komórek!
- antybiotyki
- formaldehydy
informuj się i rozpowszechniaj te informacje gdzie się tylko da!
rozpowszechniaj te informacje, gdzie tylko się da, a przede wszystkim działaj i protestuj przeciwko wszystkim tzw. szczepieniom ochronnym", które rujnują życie Twoje i Twojego potomstwa!!!!
Patrz co napisałem na temat HPV tutaj:
mój post wysłany: 06.03.2007, 17:22:20
http://www.biotechnolog.pl/forum/temat-1292-60.htm
aby zrozumieć dokładniej, trzeba przeczytać cały mój watek na forum biotechnolog.pl od początku.
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:53, 10 Lut '09
Temat postu:
Wiem, że to troszkę niemerytoryczne ale....
W serialu Gwiezdne Wrota jest odcinek o tym, jak ziemianie spotykają inną bardzo zaawansowaną technologicznie rasę. Jest wyjątkowo miła i dobra i oferuje pomoc i jako przykład podaje planetę gdzie ludzie żyją sobie spokojnie i pracują jako rolnicy. W zamian za technologie i ochronę oddają im żywność.
Potem okazuje się, że ci wspaniali dobroczyńcy parę wieków wcześniej wytłukli całą populację i zostawili tylko tylu ilu potrzeba do uprawiania ziemi.
Najważniejsze jest jak to zrobili. Ano banalnie dzięki szczepionką które przyjmował każdy z ochotą bo szerzyła się nowa straszna choroba. Szczepionka była skuteczna tylko po wielu latach okazało się, że wysterylizowała wszystkich.
Nieprawdaż, że ci scenarzyści mają fajne pomysły? Ciekawa skąd je czerpią?
Dołączył: 24 Maj 2008 Posty: 367
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:50, 28 Lut '09
Temat postu:
Ściągnąłem z chomika taki pdf
"Czy podalibyście świadomie swojemu dziecku truciznę, czyniąc go kaleką do końca życia?
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że tak właśnie robi jedna na tysiąc par. Nieświadomie czyni dziecko osobą, która nigdy nie będzie mogła normalnie kontaktować się ze światem, aplikując mu niebezpieczną, choć obowiązkową, szczepionkę.
Coraz więcej naukowców dostrzega niepokojący związek pomiędzy zachorowalnością na autyzm a podawaną trzynastomiesięcznym niemowlakom szczepionką MMR.
Mirek i Kasia mieszkają w Londynie już ładnych kilka lat. Mirek prowadzi dobrze prosperującą firmę budowlaną. Wiadomość o powiększeniu się rodziny przyjęli z wielką radością.
Julia urodziła się w czerwcu. Mirek chodził dumny jak paw, córka przysłoniła mu cały świat, od razu stała się jego oczkiem w głowie. “Przez pewien czas wszystko zdawało się być w porządku. Julia poszła do żłobka jak miała 16 miesięcy, ja wróciłam do pracy” - zaczyna swoją opowieść Kasia. “Rzadziej ją widywaliśmy i nic nie wzbudzało naszych podejrzeń. Panie ze żłobka też nic nie zauważyły. Przynajmniej tak twierdziły” - dodaje.
Z czasem rodziców zaczął niepokoić stan dziecka i jego problemy z mową. Zarówno przedszkolanki jak i lekarze przekonywali Mirka i Kasię, że to może się zdarzyć i nie ma powodu do niepokoju. Tłumaczono, iż dziecko uczy się dwóch języków, co może opóźnić proces nauki mówienia. Wyjaśniano, że przecież dzieci są różne, rozwijają się indywidualnie. “Wszystko to sprawiło, że nie interweniowaliśmy. Nie było żadnych sygnałów o nieprawidłowościach” - dodaje Mirek.
Kilka miesięcy później postanowili zmienić mieszkanie. Wiązała się z tym również zmiana żłobka dla Julii. Aby złagodzić trudności związane z nowym miejscem, przez pierwsze dwa dni rodzice mogli uczestniczyć w zajęciach przedszkolnych. “To był dla mnie szok, gdy zobaczyłam Julię w grupie rówieśników. Dopiero porównanie z innymi dziećmi pokazało jak wielka jest różnica w zachowaniu. Do dziś mam żal do pracowników poprzedniego żłobka, że nie zwrócili na to uwagi. Różnica była aż nadto widoczna” - opowiada Kasia. Ponieważ sytuacja ciągle się pogarszała, rodzice postanowili interweniować. Szereg wizyt u różnych lekarzy i pedagogów przyniósł w końcu koszmarną diagnozę - Julia cierpi na autyzm. Dziewczynka miała wtedy 2.5 roku.
“Lekarze powiedzieli mi, że choroba jest nieuleczalna, i że możliwa jest jedynie terapia, która ma na celu przystosowanie chorego dziecka do życia w społeczeństwie” - mówi Kasia. Nie mogłam się jednak z tym pogodzić. Rozpoczęłam poszukiwania”.
Godziny spędzone na poszukiwaniu w Internecie informacji dotyczących autyzmu przyniosły w końcu efekty. “Znaleźliśmy stronę organizacji DAN (Defeat Autism Now ), która prowadzi badania nad przyczynami choroby i wprowadza leczenie farmakologiczne” - mówi tata Julii. DAN to amerykański instytut, od trzynastu lat badający przyczyny autyzmu. Naukowcy DAN-u doszli do bardzo niepokojących wniosków.
Ich zdaniem, można założyć z dużym prawdopodobieństwem, że przyczynami choroby jest podawanie niemowlakom silnej szczepionki. Zabieg jest obowiązkowy zarówno Wielkiej Brytanii jak i w Polsce. Ów niebezpieczny medykament (MMR), to kombinacja wirusów odry, świnki i różyczki. Najgroźniejszy jest wirus odry, który w osłabionym organizmie dziecka może doprowadzić do infekcji jelit. Zakłócenie ich pracy uniemożliwia organizmowi oczyszczenie się z docierających do niego metali ciężkich. To z kolei powoduje zatrucie a w efekcie autyzm. “Ostre zatrucie rtęcią nawet u dorosłego człowieka wywołuje identyczne objawy, jakie można zaobserwować u dzieci z autyzmem” - opowiada Kasia. “Niebezpieczeństwo dotyczy przede wszystkim dzieci najmniej odpornych, dla których ta szczepionka jest po prostu zbyt silna” - dodaje. Terapia jest długotrwała i bardzo kosztowna, daje jednak nadzieję. “To już nie jest tylko przystosowanie dziecka do życia z chorobą. To realna z nią walka” - mówi tata Julii.
Dziecku podawane są specjalnie dla niego przygotowane preparaty, do tego dochodzi klasyczna terapia. “To bardzo trudne i długotrwałe leczenie, zdarzają się okresy regresu. U każdego dziecka proces leczenia przebiega inaczej”. Są jednak widoczne efekty. “Oczywiście jako rodzice nie zauważamy ich tak bardzo, jak osoby, które widzą dziecko raz na jakiś czas. Jednak zbawiennego efektu terapii nie da się przecenić” - mówi mama Julii. “Pamiętajmy, istnieją kliniki, w których szczepionkę MMR można podać bezpiecznie. Nie aplikuje się wszystkich trzech wirusów jednocześnie, tylko osobno w dość długim okresie czasu. To zmniejsza szansę zachorowania praktycznie do zera” - przestrzega Kasia. Szanse, że naszą pociechę dotknie tragedia autyzmu są na szczęście bardzo małe. Warto jednak zawczasu o tym pomyśleć, zanim staniemy przed tymi najtrudniejszymi wyzwaniami.
Terapia Julii przynosi widoczne efekty, przed dziewczynką i jej rodzicami coraz to nowe nadzieje. Właśnie rozpoczął się kolejny, trudny lecz jakże fascynujący etap, możliwy wyłącznie dzięki alternatywnym metodom leczenia dziewczynki. Julia poszła do szkoły.
Dr Michał Wroniszewski z Fundacji SYNAPSIS:
Istnieją teorie, które mówią o wpływie wzrastającej ilości podawanych małym dzieciom szczepionek, zawierających preparaty rtęci, w szczególności szczepienia MMR, na notowane obecnie zwiększenie zapadalności dzieci na autyzm. Hipotezy te nie są jednak uznane przez autorytety medyczne. Brak potwierdzających je dostatecznie pewnych badań klinicznych. Oficjalnie w świecie medycznym tym hipotezom bardzo ostro zaprzecza się. Trzeba jednak brać pod uwagę, że duży wpływ na to może mieć polityka koncernów farmaceutycznych, które dbają aby w tej sprawie zachować status quo. Z mojej praktyki wynika, że nie można tu generalizować. W naszej poradni mamy kilkoro dzieci, u których, zgodnie z relacją rodziców, w okresie bezpośrednio po podaniu szczepionki MMR nastąpił wyraźny regres rozwoju i ujawnienie się objawów autyzmu dziecięcego, ale jest to promil przypadków. Osobiście wydaję mi się, że jak na obecny stan wiedzy medycznej sprawa jest zbyt skomplikowana i nieudokumentowana, zarówno by kategorycznie można było wykluczyć, jak i potwierdzić że MMR lub inne szczepienia mogą przyczyniać się do wystąpienia zaburzeń autystycznych u dzieci.
KONIEC ARTYKUŁU.
Dla tych wszystkich, których interesuje temat kontrowersyjności szczepień oraz to jaki mogą mieć wpływ na zdrowie dzieci odsyłam do materiałów uzupelniających na ten właśnie temat pod adresem:
http://kasjo.net/szczepienia/ http://www.jut.pl/fragmenty-ksiazki.html"
Mnie zastanawia ten fragment który dałem na niebiesko czy to oznacza,że jak podamy dziecku każdy wirus z osobna to zachorowanie jest prawie równe zeru
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów