Tego to nawet ja sie nie spodziewalem ;D
Trend jest niezwylke silny i dolar caly czas sie umacnia zapomnijcie o ostatniej mojej analizie 80$/b na ropie mozemy zobaczyc szybciej niz sie spodziewalem ;D
Eur/usd juz jest ponizej 1.39
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:02, 11 Wrz '08
Temat postu:
Innymi słowy, zamiast spodziewanej hiperinflacji, mamy do czynienia z niesamowitą i zaskakującą deflacją dolara.
Z czego, Twoim zdaniem otelodreiP, ona wynika? Z wyjątkowo niskich stóp procentowych?
Skoro przewidziałeś, to pewnie wiesz...
Może zechcesz wyjaśnić ekonomiczny mechanizm - dlaczego tak się dzieje?
Bo przeglądam różne newsy finansowe i wszyscy wydają się być wielce zaskoczeni takim obrotem sprawy. Mówi się o niebagatelnych, miliardowych spekulacjach, które wywołują tego rodzaju skutek. Ale generalnie to nikt nie wie.
Wysłany: 17:00, 11 Wrz '08
Temat postu: Trudno powiedziec
Bimi napisał:
Innymi słowy, zamiast spodziewanej hiperinflacji, mamy do czynienia z niesamowitą i zaskakującą deflacją dolara.
Z czego, Twoim zdaniem otelodreiP, ona wynika? Z wyjątkowo niskich stóp procentowych?
Zapytaj goldbluga on jest od fundamentow
Na moj chlopski techniczny rozum to:
1) Kryzys hipoteczny(bailouty) to mniej przyznanych kredytow, czyli mniej wirtualnego pieniadza a (mniej pieniadza na rynku to umacniajaca sie waluta)
(pekla banka spekulacyjna na rynku nieruchomosci)
2) Ropa zdecydowanie za wysoko, grozilo to destabilzacja uni jewropejskiej(vide strajki w Hiszpanii i Polsce)(pekla banka na ropie)
3) Spowolnienie gospodarcze na antypodach(Australia i Nowa Zelandia) - Ciecia stop procentowych czyli realizacja zyskow przez banki centralne(podaz tychze walut)(pekla banka "carry trade")
4)Grozba ogolnoswiatowej recesji . (Aby zwiekszyc wskaznik produkcji trzeba ciac koszty czyli najlepiej obnizyc koszt surowcow) (pekla banka spekulacyjna na surowcach) -srebro juz spadlo ponad 50%
Jedyna rzecza na, ktorej mozna zarobic w takich okolicznosciach jest wlasnie USD i JPY. oraz krotka na np GBP,AUD.NZD,EUR(walutach z wysokimi stopami procentowymi) (Funt powinien spasc jeszcze z 10%)
Moj model wskazuje na to ze czesciowa realizacja zyskow(odbicie) nastapi dopiero 15 pazdziernika nie jak przypuszczalem 15 wrzesnia.
Teraz pewniakiem jest JPY bo gieldy swatowe niedlugo dadza niezlego nura.
Wyglada na to ze mamy krach (powtorka 2000r co najmniej)
Bimi napisał:
Skoro przewidziałeś, to pewnie wiesz...
Może zechcesz wyjaśnić ekonomiczny mechanizm - dlaczego tak się dzieje?
Bo przeglądam różne newsy finansowe i wszyscy wydają się być wielce zaskoczeni takim obrotem sprawy. Mówi się o niebagatelnych, miliardowych spekulacjach, które wywołują tego rodzaju skutek. Ale generalnie to nikt nie wie.
Moze to glupio zabrzmi ale nie znam sie na ekonomii,
Reakcje bankow centralnych mozna odczytac z wykresu swiecowego.
A pozniej juz tylko jazda z trendem i stajesz sie milionerem w ciagu kilku lat
Zawsze tak było, bo nie wiadomo czy dalej tak będzie, że inwestowanie w walutę jest wtedy, gdy nie ma w co zainwestować. Taka "waga szalkowa". Wiadomo, ze pustego siana jest tyle, że dolar musiałby kosztować ze 20 zł. Złota jest z 6 razy tyle, co "oficjalnie". Nikt z tych cwaniaczków nie nabierze nikogo "na kupno waluty", to zrobią tylko banki, skupując pustą walutę za pusty pieniądz.( ta sytuacja była do przewidzenia, kiedy krzyczeli o 250$ za baryłkę pod koniec tego roku). Pustego siana jest OGROMNIE DUŻO. Choćby nie wiem co robili nie ukryją tego, kiedy jest ogólnoświatowy pokój. Tylko wojna może uratować tych psychopatów. Teraz do 30 września będa działy się "cuda". Banki to słudzy tego systemu a nie TFURCY o czym nalezy pamiętać
a rozważaliście sytuację w której to nie dolar się umacnia tylko inne waluty tracą na wartości? skoro to taki +/- układ zamknięty to wystarczy dorzucić wszystkich walut definiujących dolca, którego należy przystopować i nagle mamy umocnienie się dolca mimo że faktycznie to inne waluty tracą a dolar stoi w miejscu.
Tak czytałem ten temat od początku pisaliście żeby inwestować w złoto bo juz kosztuje ponad 900$ dziś już kosztuje ok 750$ a dolar zamiast spadać kosztuje 2,40 :/ tak pomyślałem że można by było osobny temat zrobić na temat giełdy i żeby każdy dawał jakieś pożyteczne informacje co wy na to? może ktoś ma informacje jakieś bo się z olejem dzieje dlaczego tak podskoczyła cena ?
"This is a very dangerous situation for the dollar," said Hans Redeker, currency chief at BNP Paribas.
"Saudi Arabia has $800bn (£400bn) in their future generation fund, and the entire region has $3,500bn under management. They face an inflationary threat and do not want to import an interest rate policy set for the recessionary conditions in the United States," he said.
The Saudi central bank said today that it would take "appropriate measures" to halt huge capital inflows into the country, but analysts say this policy is unsustainable and will inevitably lead to the collapse of the dollar peg.
As a close ally of the US, Riyadh has so far tried to stick to the peg, but the link is now destabilising its own economy.
advertisement
The Fed's dramatic half point cut to 4.75pc yesterday has already caused a plunge in the world dollar index to a fifteen year low, touching with weakest level ever against the mighty euro at just under $1.40.
There is now a growing danger that global investors will start to shun the US bond markets. The latest US government data on foreign holdings released this week show a collapse in purchases of US bonds from $97bn to just $19bn in July, with outright net sales of US Treasuries.
The danger is that this could now accelerate as the yield gap between the United States and the rest of the world narrows rapidly, leaving America starved of foreign capital flows needed to cover its current account deficit - expected to reach $850bn this year, or 6.5pc of GDP.
Mr Redeker said foreign investors have been gradually pulling out of the long-term US debt markets, leaving the dollar dependent on short-term funding. Foreigners have funded 25pc to 30pc of America's credit and short-term paper markets over the last two years.
"They were willing to provide the money when rates were paying nicely, but why bear the risk in these dramatically changed circumstances? We think that a fall in dollar to $1.50 against the euro is not out of the question at all by the first quarter of 2008," he said.
"This is nothing like the situation in 1998 when the crisis was in Asia, but the US was booming. This time the US itself is the problem," he said.
Mr Redeker said the biggest danger for the dollar is that falling US rates will at some point trigger a reversal yen "carry trade", causing massive flows from the US back to Japan.
Jim Rogers, the commodity king and former partner of George Soros, said the Federal Reserve was playing with fire by cutting rates so aggressively at a time when the dollar was already under pressure.
The risk is that flight from US bonds could push up the long-term yields that form the base price of credit for most mortgages, the driving the property market into even deeper crisis.
"If Ben Bernanke starts running those printing presses even faster than he's already doing, we are going to have a serious recession. The dollar's going to collapse, the bond market's going to collapse. There's going to be a lot of problems," he said.
The Federal Reserve, however, clearly calculates the risk of a sudden downturn is now so great that the it outweighs dangers of a dollar slide.
Former Fed chief Alan Greenspan said this week that house prices may fall by "double digits" as the subprime crisis bites harder, prompting households to cut back sharply on spending.
For Saudi Arabia, the dollar peg has clearly become a liability. Inflation has risen to 4pc and the M3 broad money supply is surging at 22pc.
The pressures are even worse in other parts of the Gulf. The United Arab Emirates now faces inflation of 9.3pc, a 20-year high. In Qatar it has reached 13pc.
Kuwait became the first of the oil sheikhdoms to break its dollar peg in May, a move that has begun to rein in rampant money supply growth.
The dollar has begun to fall out of favor in Latin America. Argentina and Brazil are the next two countries that have reduced their exposure to Federal Reserve Notes [FRNs]. According to a report by mercopress.com:
Brazilian and Argentine presidents Lula da Silva and Cristina Fernandez de Kirchner signed on Monday an agreement which officially launches the use of their countries currencies for bilateral trade instead of the US dollar.
Both sides said that bilateral trade would save forex costs, especially for smaller businesses. Bilateral trade between the two countries reached $25 billion in 2007 and is expected to soar another 20% to $30 billion this year. The agreement will be effective from October 1. Brazil sees the move as a first step towards more monetary cooperation in the Mercosur area that other countries could join as well.
"We’re giving a crucial step for a future regional monetary integration” said Lula da Silva during the official reception. "We are going to abolish the dollar as a currency in our trade" he added.
Lula da Silva pointed out that he wanted Brazil and Argentina's trade balance to be more balanced. Argentina had a 2.7 billion US dollars trade deficit with its larger neighbor Brazil in the first half of the year.
"The trade balance should be a two-way street," he said. "There has to be certain balance: one can have a small difference, one year a trade deficit and the next a surplus."
Brazil’s Central Bank said in a release that it had signed with the Argentine Central Bank an accord which establishes the rules for the Local Currencies Payments System, SML between the senior members of Mercosur.
Brazil Raises Basic Rate
On Thursday, the Brazilian Monetary Policy Committee [Copom] of the Central Bank [BC] raised the base interest rate [Selic] by 0.75 of a percentage point, from 13% to 13.75% a year. This is the fourth consecutive hike in the Selic and the highest in almost two years.
The Copom vote apparently was 5-3. Dissenters favored a half percentage point increase. In a statement, the Central Bank said it was raising rates “to promote the conversion of inflation to the target trajectory in a timely fashion.”
Even with falling commodity prices that pushed inflation lower in August to 6.17% from a three-year high of 6.37%, the orthodox central bank seems intent on insuring that demand growth does not outpace supply and keeps to the original inflation target of 4.5% for 2008. Concerns were heightened when earlier data showed the economy expanded at a 6.1% pace in the second quarter.
The Copom, after raising the Selic rate by a larger-than-expected 0.75 of a percentage point in the previous meeting on July 23, used the same language to express its goal of bringing inflation back to its target in a “timely fashion.” A central bank survey of 100 economists anticipates the Selic rate will further increase to 14.75% by year's end.
No i powoli zaczyna się. Kraje, które mają "peggowane" waluty do dolara, co prowadzi do sztucznego jego podtrzymywania, zaczynają rozważać zerwanie linku!
To początek narazie, pierwsze rysy, ale bardzo silny sygnał, tego że kredytodawcy nabywający obligacje USA zaczynają się łapać, że spłata tych zobowiązań przez amerykańskiego TAXPAYERA jest niemożliwa.
Tak czytałem ten temat od początku pisaliście żeby inwestować w złoto bo juz kosztuje ponad 900$ dziś już kosztuje ok 750$ a dolar zamiast spadać kosztuje 2,40 :/ tak pomyślałem że można by było osobny temat zrobić na temat giełdy i żeby każdy dawał jakieś pożyteczne informacje co wy na to? może ktoś ma informacje jakieś bo się z olejem dzieje dlaczego tak podskoczyła cena ?
Klakier, jak się nudzisz, zawsze inwestuj w pierścionki ze złomu. W kryzysie mężczyzni walczą ,kobiety gotują...zawsze za "złoty pierścionek, złoty pierścionek na szczęście" dostaniesz coś do jedzenia...a może jeszcze coś więcej
ja tam w "pnącego się na nowe szczyty dolca" nie wierze. W szczególności ze względu na to że jak na razie to on pierdalnoł nam korektę a nie wyznaczył trendu. Moim zdaniem np. usd/pln to on odreagowuje bańkę bo pamiętam jak na pierwszych stronach gazet było że dolar spadaaaaa!!!! sprzedawać dolaraaaaa!!!! no i nagle jeszzce większy dół a teraz odbicie jak na moje. zobaczymy co będzie dalej za jakiś kwartał hehe pozdróweczki i też wydaje mi się że jakaś sekcja o finansach srticte powinna być bo dużo osób się tu tym interesuje z tego co widzę
O ten watek jest niby o czym ?
Z jakim olejem ?
Masz na mysli rope ?,
Przeciez cena spadla o 32% w ciagu 2 miesiecy.
@Alkohol
Cytat:
no wlasnie - sledze watek o spirali co sie nie chce rozkrecic i choc poczatkowo kibicowalem goldbugowi (przyznaje sie bez bicia) to niestety strasznie go zmieliles czarodzieju po twojej ostatniej wypowiedzi zainteresowalem sie jenem. jego poziom obecny jest prawie rowny temu sprzed roku (swoja droga grubo dzis tąpnął). do jakiej ceny moze jeszcze dojsc i kiedy? i jeszcze w jaki sposob handlujesz walutami bo obstawiam ze raczej nie biegasz do kantoru
Pozwole sobie odpowiedziec w tym watku zeby nie smiecic:
Na poczatek dzieki za brak zaufania do mojej wiedzy na temat rynku miedzybankowego
Jak pisalem powyzej sytuacja zalezala od tego tygodnia, przez 4 dni z rzedu mielismy kontynuacje trendu nic nie zapowiadalo zmian ALE...
Piatek przyniosl nieoczekiwana zmiane na rynku finansow, slabe dane makro z USA byly pretekstem do realizacji zyskow,
Piatkowa sesja dala niezle odbicie na parach glownych(eur,gbp,aud,nzd)Zloto i srebro rowniez odreagowaly,
Natomiast ropa nadal spada co ciekawe, pomimo ataku huraganu Ike na Texas.
EUR/USD
Na wykresie tygodniowym zrobila sie nam swieczka popytowa, ktora jest pierwszym znakiem slabnacego popytu na dolara.
EUR/USD odbilo sie od trendu wzrostowego dlugoterminowego (7-mo letniego) z calkiem niezla sila.
To oznacza ze poziom 13880 nie zostanie tak latwo zlamany, teraz zobaczymy jak wysoko to odbicie moze zajsc.
Linia trendu spadkowego jest na wysokosci ~1.48.
(Zachowanie kursu mozna porownac do gry w tenisa ziemnego, teraz EUR odbilo pileczke a siatka znajduje sie na wysokosci 1,48
zobaczymy czy USD zetnie przy siatce czy pozwoli dalej spenetrowac swoje terytorium)
Co do Jena to w piatek rowniez nastapila jego silna wyprzedaz jak slusznie zauwazyles,
Wiec nienajlepszy czas do inwestowania w jena narazie trzeba zaczekac i obserwowac co sie z tego urodzi.
Sledz indeks jena tutaj
http://stooq.pl/q/?s=jpy_i&c=10y&t=c&a=lg&b=1
Narazie to wyglada jak flaga hossy co oznacza probe wybicia gora, natomiast ta ostatnia swieczka swiadczy o silnym oporze w tych okolicach.
Jako ze jest to wykres miesieczny a miesiac sie nie skonczyl wszystko jest jeszcze mozliwe
W skrocie zamkniecie swieczki miesiecznej powyzej 262 pkt stanowi sygnal zakupu jenow(prawdopodobnie gieldy swiatowe dadza nura o 50%-70% wtedy),
z drugiej strony zamkniecie ponizej 230pkt bedzie swiadczyc o wyprzedazy jena(co wcale nie bedzie swiadczyc o nowej hossie na GPW )
Nastepny tydzien bedzie szalony wiele waznych danych makro jak produkcja w USA, wskazniki inflacyjne CPI w strefie euro,
wskaznik sentymentu ZEW inwestorow w Niemczech,ilosc pozwolen na budowe domow w USA, ilosc nowozarejestrowanych bezrobotnych w USA,
Bilans handlu zagranicznego w strefie euro,wyniki kwartalne firm amerykanskich i co najwazniejsze wygasajace kontrakty terminowe w piatek 19,
Ja juz zacieram rece
Co do sposobu handlu to sa to firmy brokerskie
Tu masz dwa fora z ktorych sie dowiesz wszystkiego o handlu na Forexie.
po polskiemu (zbyt amatorskie jak dla mnie, ale dla poczatkujacych w sam raz)
www.forex.nawigator.biz
po angielskiemu - full professional - (jak bedziesz mial szczescie to rowniez tam trafisz na moje analizy(te trafne mniej trafne i kompletnie chybione ),
biegnij za bialym kroliczkiem on pokaze ci swiat czarow po drugiej stronie lustra )
Dzisiaj będąc w empiku i przeglądając różne rzeczy, wpadła mi w ręce gazeta NIERUCHOMOŚCI czy coś tam... nie przeczytalem dokładnie co tam pisali aczkolwiek zwróciło moją uwage mianowicie to że EBC ma zamiar wprowadzić zmiany w regulacjach przy udzielaniu kredytów, po to żeby społeczeństwo się nie zadłużało tak jak w usa i maja być bardziej restrykcyjni w udzielaniu krech. Jak na moje to może spowodować że nieruchomości przestaną być "wystrzałowe" bo ciężej będzie dla kowalskiego i spekulantów o kreche jak ciężej o kreche i będzie mniejszy ruch. tak mi się nasuneło może wiecie coś więcej?
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:37, 14 Wrz '08
Temat postu:
Bailouts Will Push US into Depression: Manager
The end result of the global economic slowdown may be the U.S. announcing
national bankruptcy as the government cannot afford the bailouts that it
promised and the market will not bail out the government, Martin Hennecke,
senior manager of private clients at Tyche, told CNBC on Thursday.
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:50, 14 Wrz '08
Temat postu:
co slyszałem ostatnio w alex jones show...
w usa jeśli chce się kupić obligacje rządowe wystarczy mieć 20% ich wartości - na resztę bierze się kredyt. kredyt, jak wiadomo to drukowanie forsy... i tak oto chwilowo podnosi się wartość dolara.
jedyny problem w tym że wkrótce trzeba będzie spłacić... zarówno kredyt jak i obligacje. i tu powstanie pytanie: kto (a raczej z czego) dopłaci brakujące odsetki?
otelodreiP, może ty wiesz?
Przecież są nierealne do spłacenia. Przy bankrutującej Kalifornii, a jak wiemy California wyznacza trend w USA i nie tylko USA - CALIFORNICATION, której budżet stanowowił 16% budżetu USA i zbliżającego się bankructwa stanu Nowy York niewypłacalność USA jest nieunikniona! A w raz z nim bardzo silna wyprzedaż dolara.
Przyjdzie pora, że kredytodawcy sponsorujący USA w końcu skumają, że spłata tych zobowiązań przez amerykańskiego TAXPAYERA, którego przecież nawet obecnie nie stać na opłacenie wielu rachunków, jest tak samo nierealne jak spłata bankom kredytu hipotecznego klasy SUBPRIME przez kolesi typu NINJA - (No Income , No Job, No Assets).
To się zbliża. Freaddie Mac i Feannie Mae też miały silne odbicia z poprzednich minimów.
Wiemy jak ostatecznie skończyły. Podobnie będzie z dolarem, który de facto jest obecnie zabezpieczane obligacjami tych bankrutów.
Przyjdzie pora, że kredytodawcy sponsorujący USA w końcu skumają, że spłata tych zobowiązań przez amerykańskiego TAXPAYERA, którego przecież nawet obecnie nie stać na opłacenie wielu rachunków, jest tak samo nierealne jak spłata bankom kredytu hipotecznego klasy SUBPRIME przez kolesi typu NINJA - (No Income , No Job, No Assets).
gwoli komentarza do tego co wrozysz, stosunek ilosci domow nabytych za kredyty subprime do ilosci domow w usa jest NEDZNY. zerknij w google. No i co jak upadnie polowa bankow i instytucji finansowych. Coz sie takiego stanie? Ile tam pracuje ludzi, malo... Spadnie na kilka lat, moze 10, poziom zycia amerykanow. Nawet jak 20% zdolnych do pracy nie bedzie jej mialo, to co? Wkoncu maja plastkowe trumny i pociagi wiezienia, zlikwiduja problem w zarodku. Akurat na policje i wojsko oraz najwazniejsza czesc administracji ZAWSZE beda mieli srodki. Chyba zapominasz ze oni nie importuja jednak wszystkiego z chin... czekamy do konca pazdziernika, gdy ma juz byc po krachu, jak twierdza niektorzy
Dołączył: 24 Maj 2008 Posty: 367
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:32, 15 Wrz '08
Temat postu:
Polski WIG20 na poniedziałkowej sesji przebił poziom lipcowego minimum i w konwulsjach spada. Tuż przed godziną 13 spadek osiągnął ponad 4 procent w stosunku do piątkowego zamknięcia. Inne giełdy także poleciały w dół.
Warszawski WIG20 otworzył się w poniedziałek na poziomie 2413 punktów, czyli ze stratą 1,7 proc. w stosunku do piątkowego zamknięcia. Potem jego losy toczyły się ze zmiennym szczęściem, ale tendencja spadkowa była wyraźna. Po 12.30 tracił ponad 3,4 proc. i znajdował się na poziomie 2373 pkt. Potem zapikował: o 13:10 tracił już ponad 4,5 proc. i znajdował się na poziomie 2346 pkt. Później nastąpiło fala znów wezbrała i nastąpiło odbicie: krótko przed 15 poziom WIG20 wyniósł 2355,76 pkt., czyli o 4,13 procent mniej niż na piątkowym zamknięciu.
Tracą też inne indeksy europejskie, i to od pierwszych chwil notowań. Tuż przed 14 indeks londyńskiej giełdy FTSE100 miał poziom 5157.10, co oznaczało spadek o 259.60, czyli 4.79 procent. Frankfurcki DAX notując poziom 5975.37 stracił 259.52, czyli 4.16 proc. Francuski CAC40 przy poziomie 4093.03 tracił 239.63, czyli 5.53 procent w stosunku do piątkowego zamknięcia.
W USA akcje Banku of America tanieją w handlu przedsesyjnym o 14 proc. - podają maklerzy. Zniżkują też inne banki: Goldman Sachs traci 8,2 proc., a Citigroup spada o 9,5 proc. Akcje Washington Mutual zniżkują o 22 proc.
Bank of America zgodził się przejąć Merrill Lynch, trzeci pod względem wielkości bank inwestycyjny w USA, za 44 mld USD.
Polskie reakcje
Choć eksperci zapewniają, że nasze banki nie są zagrożone takimi kłopotami jak amerykańskie, to jednak jest niebezpieczeństwo, że kłopoty w światowym systemie finansowym mogą z czasem przenieść się na i na nasz rynek.
- Pieniądze chociażby polskich emerytów są ulokowane w światowym systemie finansowym, a polskie banki są bardzo często własnością globalnych instytucji finansowych - przypomina Marek Tejchman z TVN CNBC Biznes. Według niego kłopoty na światowych rynkach mogą zwiastować najpoważniejszy od 1929 r. kryzys gospodarczy. Podobne obawy wyrażał też dzisiaj bye szef Fed Alan Greenspan.
- Jednak to na razie potencjalne straty, choć realne - uspokaja z drugiej strony Tejchman.
Złe wieści zza wielkiej wody
Pesymizm przyszedł zza oceanu: czwarty pod względem wielkości bank inwestycyjny w USA, Lehman Brothers, złożył wniosek o upadłość. W poprzednim tygodniu bank ten zaskoczył rynek o wiele słabszymi od prognoz wynikami kwartalnymi. Po zerwaniu rozmów z koreańskimi inwestorami dotyczących dokapitalizowania, najwidoczniej instytucji tej nie pozostało nic innego jak złożenie wniosku o bankructwo.
Tracą praktycznie wszystkie polskie blue chipy, jednak jak nietrudno się domyślić, najbardziej bolesne straty ponosi sektor finansowy. - Dramatyczna sytuacja w amerykańskim sektorze finansowym, przełoży się na dalszy wzrost awersji do ryzyka i spadki indeksów. W najbliższych dniach możemy oczekiwać zwiększonych wyprzedaży na wszystkich giełdach. Będzie ona wynikiem realizacji zysków w celu ograniczenia strat związanych z posiadanymi aktywami Lehman Brothers - pisze Joanna Pluta z DM TMS Brokers.
http://www.tvn24.pl/12692,1564852,0,1,dr.....omosc.html
Spadki są bardzo poważne
Zadna nowosc jak dla mnie, konsolidacja sektora finansowego w USA trwa nadal wszystko zgodnie z planem.
Lehman juz byl udupiony rok temu. Nastepny w kolejce jest Washington Mutual i Citi.
WIG20 spadl ponizej 2500pkt wiec jednak wybrano opcje 2000pkt(1800pkt)
Ropa nadal spada juz jest 95$/b
USD do zlotowki odrobil juz prawie polowe piatkowych strat.
Tylko ropa moze zatrzymac aprecjacje USD ale jak na razie nikt nie probuje lapac spadajacego noza .
_________________ Czego sie nie dotkne to spierdole !
Nie chce mi się nawet odpowiadać bo widać, że bardzo słabo się orienujesz w temacie, no ale w ramach edukacji młodzieży poświęcę te parę minut.
Samo SUPRIME to historia, tu nie chodzi o SUBPRIME wyłącznie. Tu chodzi o MID-PRIME, PRIME kredyty hipoteczne na nieruchomości komercyjne, kredyty samochodowe nawet karty kredytowe. To wszystko było strukturyzowane i ich kolaps analogiczny do papierów MBS - mortage backed securities rynku SUBPRIME jest jedynie kwestią czasu.
SUB PRIME jako kryzys pojawił pierwszy nawet nie dlatego, że przyznano kredyty hipoteczne amerykańskiej biedocie, ale dlatego że reset tych kredytów następował jako pierwszy. Właśnie w połowie 2007 roku. Fala resetów kredytów Mid-PRIME i PRIME, zaczyna się na dobre z końcem 2008 roku Option-ARMs, Jumbo.
Co dokładnie widać tutaj. Nieruchomości w USA będą spadały conajmniej do 2012 roku! A im niżej będą spadały tym więcej osób będzie miało Negative Equity, czyli kredyt na nieruchomość będzie więszy niż rynkowa wartości nieruchomości. Jak wiemy taka sytuacja skutkuje wysyłanie kluczy do banków, porzucania mieszkań co dodatkowo zwiększa starty sektora bankowego w USA.
Prawdziwym bąblem jest jednak finansowe kredowanie deficytu budżetowego USA przez resztę świata, z nadzieją że są oni w stanie uregulować te zobowiązania. Otóż nie są!
Same zobowiązania socjalne to około 54 bilionów dolarów (po amerykańsku trillions), na które nie ma żadnej kasy!!!
Mógłbym przytaczać kolejne wykresiki tak jak z PRIME resets, ale nie chce mi się:
I.O.U.S.A.
Ten film powienien uzmysłowić część problemów. To że pierwsze kraje zaczynają zaprzestawac finansowania USA poprzez np. rozważanie zerwania linku ich lokalnych walut z dolarem jest tylko dowodem na to, że finansujący USA zaczynają kumać że dopłacanie do USA to jak dawanie kredytów przez bank klientowi, który wpadł w spiralę kredytową.
Gadanie o tym, że kryzys się skończy w październiku, kiedy się nawet na dobre nie zaczął (nadal mowa jest wyłącznie o SUBPRIME i rynek nie dyskontuje MID-PRIME i PRIME) to czcze życzenia, albo wynik totalnego niezrozumienia powagi sytuacji.
Nawet PRIME to pikuś. Prawdziwy problem to derywatywy Over The Counter, których wartość jest równa blisko 700 bilionów dolarów i które tworzą gigantyczny systematic risk, który przy bankructwie jednego z top banków USA mających dużą ekspozycję w tym sektorze instrumentów mógłby spowodować kaskadowy proces bankructw!
CHAIN REACTION!
@ortop...
Skoro nadal nie rozumiesz to może ta kreskówka będzie dla ciebie odpowiednia
Obrazek z obajaśnieniem Buffetta pokazujący jak USA robiło w bambuko rosztę świata przez tyle lat. Zbliża się jednak czas kiedy reszta świata zaczyna się łapać w tym całym przekręcie oraz jak samo finansowanie USA jednocześnie utrudnia gospodarowanie w krajach dostarczających kapitału na konsumpcję Yankesów.
Dołączył: 29 Sie 2008 Posty: 63
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:36, 15 Wrz '08
Temat postu:
otelodreiP napisał:
Zadna nowosc jak dla mnie, konsolidacja sektora finansowego w USA trwa nadal wszystko zgodnie z planem. ....cut....
Chciałbym prosić Ciebie o radę Otelodrei. Co byś zrobił mając teraz trochę dolarów, co sugerowałbyś zrobić z nimi (sprzedać, przetrzymać jeszcze trochę, trzymać) ?
Oczywiście jest to czysto teoretyczne pytanie i całkowicie niezobowiązujące.
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1865
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:42, 15 Wrz '08
Temat postu:
NWO ja na Twoim miejscu kupilbym za te dolary zloto. Dolar i zloto sa od siebie bardzo zalezne- dolar polecial w dol i zloto tez(a zapowiedzi byly inne). wymiana na jakakolwiek inna walute jest bezsensowna. zloto jest w dolku
Dołączył: 29 Sie 2008 Posty: 63
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:48, 15 Wrz '08
Temat postu:
Złoto....
Cholera , ale ja jestem już zmęczony kursami wszystkiego i wszędzie. Zamartwiam się tym...mam za słabą psychikę na te ciężkie czasy. Wolę w odpowiednim momencie zamienić dolary na złotówki i je szybko wydać na ziemię i dom.
Zdecydowanie NIE CHCĘ INWESTOWAĆ. Straciłem kupę kasy na giełdzie kupując Petrolinvest po 400pln , a jest po 130. Trzymam to modląc się co wieczór, że kiedyś może wróci.
Ze złotem też różnie może być, a ja chcę dokupić ziemię i budować gospodarstwo rolne, samowystarczalne. Nie chce pomnażać kasy, chcę siedzieć na wsi, jeść warzywka z ogródka i płodzić dzieci .Pieniędzy jako takich będę potrzebował niewiele, bo jak nadejdzie kryzys to i tak one będą warte ZERO.
To zalezy o jakiej kwocie mowimy i na jaki czas chcesz inwestowac ?
Na razie ten tydzien obfituje w dane i rozne decyzje takze najlepiej
wchodzic dopiero za tydzien jak dym opadnie.
Po ile je zakupiles bo to tez jest wazne ?
Na pewno ich nie wplacaj na lokate do Citi _________________ Czego sie nie dotkne to spierdole !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
(powtorka 2000r co najmniej)
,kobiety gotują...zawsze za "złoty pierścionek, złoty pierścionek na szczęście" dostaniesz coś do jedzenia...a może jeszcze coś więcej 
