W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić  
Podobne tematy
Upadek papierowego pieniądza wg. Geralda Celente39
Nadchodzący kryzys systemu bankowego i hiperinflacja dolara 127
Ucieknij inflacji, zabezpiecz się - złoto i srebro266
Pokaz wszystkie podobne tematy (26)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
66 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Gospodarka i pieniądze Odsłon: 137696
Strona:  «   1, 2, 3 ... 53, 54, 55 ... 93, 94, 95   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:49, 02 Mar '09   Temat postu: Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić Odpowiedz z cytatem

http://ft.onet.pl/11,22319,potkniecia_w_.....tykul.html

Cytat:

Financial Times, 02.03.2009

Potknięcia w globalnej polityce gospodarczej będą nas drogo kosztowały

Niemal każda odpowiedź z dziedziny polityki gospodarczej na kryzys po obu stronach Atlantyku wydaje się niewystarczająca. Mój kolega, Martin Wolf i komentator Financial Times argumentowali, że plan ratunkowy administracji Obamy dla sektora finansowego jest w niebezpieczny sposób niewystarczający. Chciałbym poczynić dodatkową obserwację, że tendencja do rozczarowywania dotyczy niemal każdej pojedynczej decyzji polityczno-gospodarczej niemal każdego rządu.

Zróbmy krótki przegląd niektórych decyzji i propozycji polityczno-gospodarczych w Unii Europejskiej. W obliczu gospodarczej recesji, która według moich szacunków sięgnie w tym roku trzech procent, UE uzgodniła pakiet stymulujący w wysokości 0,85 procent produktu krajowego brutto, jak obliczyli David Saha i Jakob von Weizsäcker, dwóch ekonomistów z brukselskiego think-tanku Bruegel. Pakiet ten nie został dobrze skoordynowany, co ogranicza jego wpływ ekonomiczny.

Unijne rządy zareagowały na najbardziej dotkliwą fazę kryzysu w większości dobrowolnymi planami dokapitalizowania banków i gwarancji dla ich papierów dłużnych. Nie ma jednak żadnego kraju, w którym programy te rokowałyby nadzieje na rozwiązanie problemu niewystarczająco dokapitalizowanych banków, tak by mogły i chciały one znowu pożyczać pieniądze firmom i konsumentom.

W ubiegłym tygodniu pojawił się długo oczekiwany raport na temat przyszłości regulacji i nadzoru w europejskim sektorze bankowym. To kolejny przykład polityczno-gospodarczej propozycji, której nie udało się sprostać nawet najniższym oczekiwaniom. Komitet, kierowany przez Jacquesa de Larosiere’a, byłego prezesa Banku Francji i dyrektora zarządzającego Międzynarodowego Funduszu Walutowego, nie potrafił się porozumieć w kwestii wspólnego nadzoru dla 45 transnarodowych banków działających w Europie. Zamiast tego zarekomendował pozostawienie tych spraw w kompetencji nadzorów narodowych i stworzenie dwóch nowych instytucji – jednej na poziomie makro i drugiej mikro – których zadaniem byłoby mediowane pomiędzy narodowymi rządami i organami nadzoru. Pytany, dlaczego nie optował za pan-europejskim regulatorem, de Larosiere odpowiedział: "Moglibyśmy zostać oskarżeni o brak realizmu". Mam wrażenie – choć może być ono błędne – że chciał on wymóc większą centralizację nadzoru, ale nie udało się znaleźć dla tej propozycji konsensusu.

Innym dobrym przykładem politycznej bierności jest odpowiedź na kryzys walutowy w Europie Środkowej i Wschodniej (CEE). Był on tematem niedzielnego, nieformalnego szczytu europejskiego, który zakończył się już po napisaniu tego felietonu. Wśród propozycji dyskutowanych przed szczytem był fundusz stabilizacyjny. To niewątpliwie pożądane i potrzebne rozwiązanie, ale nie jest całkowicie jasne, jak ma ono wystarczyć, by powstrzymać spekulacyjne ataki na wszystkie peryferyjne waluty CEE. W zeszłym tygodniu dowodziłem, że wyjściem z sytuacji jest euroizacja.

Zaś tragedia zamienia się w farsę, kiedy ze swoim zestawem propozycji gospodarczych występuje kanclerz Niemiec, Angela Merkel. Swego czasu była zwolenniczką Rady Ekonomicznej ONZ – organu koordynującego globalne finanse – gospodarczego odpowiednika Rady Bezpieczeństwa ONZ. Na ostatnim szczycie europejskiej Grupy Czterech forsowała pomysł nałożenia regulacji na fundusze hedgingowe i raje podatkowe. Ostatnio stwierdziła, że kraje powinny koordynować terminy emisji swoich obligacji. Wszystko to sugeruje, że kryzys został spowodowany przez fundusze hedgingowe, pomyłki w polityce gospodarczej spowodowane brakiem międzynarodowych organizacji i przez fakt, że Amerykanie i Europejczycy emitują swoje obligacje tego samego dnia tygodnia. Nie mogę się doczekać, jaka będzie jej następna propozycja.

Skąd ta niezwykła niedbałość? Jednym powodem jest to, że decydenci nie są w wystarczający sposób przestraszeni obecną katastrofą ekonomiczną. Dla nich to wciąż coś, co amerykańscy ekonomiści nazywają "ogrodową recesją". Trzeba im powiedzieć, że globalny handel spada na łeb na szyję od czterech miesięcy i obecnie kurczy się w szybszym tempie niż podczas Wielkiej Depresji. Oni jednak wciąż wydają się wierzyć, że gospodarka w jakiś cudowny sposób odrodzi się w drugim lub trzecim kwartale, kiedy pakiety stymulacyjne zaczną działać. Te plany nie są jednak ani w połowie tak duże i dobrze przemyślane, by tak szybko powstrzymać tak potężny spadek.

Jeżeli chodzi o Merkel i jej kolegów z Francji, Włoch i Hiszpanii, wydają się być przygnieceni przez kryzys, którego istoty nie rozumieją.

Tego samego nie da się powiedzieć o de Larosiere. Przy całym moim krytycznym podejściu do rekomendacji komitetu, któremu przewodził, jego analiza globalnego kryzysu finansowego jest trafna. Zespół bał się przedstawić propozycje, które, w jego ocenie, nie miały szans na przyjęcie. Nie mam złudzeń co do entuzjazmu rządów wobec jednolitego, unijnego nadzoru bankowego. Jeżeli jednak nikt nie podejmie walki, nie powinniśmy być zaskoczeni, jeżeli jedynym działaniami w sferze polityki gospodarczej, jakie otrzymamy, będą te, które już znamy.

To już nie jest kryzys bankowy. To przede wszystkim kryzys polityczny. Spekulanci po raz kolejny są gotowi by zniszczyć europejski gmach, tak jak to zrobili w 1992 roku, tym razem jednak na większą skalę.

Autor: Wolfgang Münchau
© The Financial Times Limited 2009


Będą? Kosztują nas od wielu lat...


EDIT:

AIG notuje największe straty pojedynczej firmy w historii USA

http://news.bbc.co.uk/1/hi/business/7918643.stm

Cytat:

12:17 GMT, Monday, 2 March 2009

AIG reports record $61.7bn loss

AIG has received the biggest US bail-out package
Insurance giant AIG has reported a loss of $61.7bn (£43bn) in the final three months of 2008 - the largest quarterly loss in US corporate history.

And the firm will receive an extra $30bn from the US government as part of a revamped rescue package.

AIG has already received $150bn in financial support - the biggest bail-out by far of any US company.

Stock markets slid sharply as AIG's plight underscored fears about the health of the global financial system.

In a joint statement, the Federal Reserve and the Treasury said that AIG continues to face significant challenges.

"The additional resources will help stabilise the company, and in doing so help to stabilise the financial system," it said.

The news of AIG's historic loss comes as HSBC, Europe's biggest bank, seeks to raise £12.5bn ($17.7bn) to strengthen its finances following a 62% fall in annual profit.

Revamp

The revamped rescue package also involves a restructuring of AIG's operations.

It calls for the Federal Reserve to take stakes in two of AIG's international units in exchange for reducing AIG's debt.

The new measures will also effectively cut the interest payments the insurer must pay to the Federal Reserve.

The AIG financial support is about three times greater than that given to Citigroup, which has received $50bn, and Bank of America, which has received $45bn.

US officials fear that a failure of AIG would be disastrous for both the US and the global economy.


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
vkali




Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 300
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:46, 02 Mar '09   Temat postu: Re: Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić Odpowiedz z cytatem

Prrivan napisał:

Cytat:

12:17 GMT, Monday, 2 March 2009

AIG reports record $61.7bn loss

AIG has received the biggest US bail-out package
Insurance giant AIG has reported a loss of $61.7bn (£43bn) in the final three months of 2008 - the largest quarterly loss in US corporate history.

(...)

US officials fear that a failure of AIG would be disastrous for both the US and the global economy.




...jest to przykład wspólczesnego amerykańskiego sukcesu,..przykład nowoczesnego snu ameryki o potedze, czyli po prostemu i jasnemu.... "jak w pięć miesięcy stracić 150 mld. $ by wykazać roczną stratę w wysokości 100 mld. $ "....czóż nie ma jak miemać, że się jest światową potegą i najdemokratyczniejszym z demokratycznych

..choć już wkrótce aig band może stracić pierszeństwo na rzecz city band


..i już nie czekając końca sesji dzisiejsze amerykańskie giełdowe sukcesy
Cytat:

Mar 2 3:50pm †
Dow -300.75 -4.26% 6,762.18
NASDAQ -54.67 -3.97% 1,323.17
S&P -34.82 -4.74% 700.27




..a tutaj w nawiązaniu do wcześniejszego tekstu stosowny przykład "jak obietnica wyłożenia dalszych 30 mld.$ przyczynia się do giełdowych sukcesów amfinansjery" …nie pozostaje amerykanom nic , jak kontynuować wykładanie [publicznej] kasy by im i ich dzieciom żyło się dużo lepiej i dużo dostatniej...dobranoc i dobrych snów o potędze

Cytat:

Mar 2 3:43pm ET †
C 1.22 -0.28 / -18.67%
STT 21.69 -3.58 / -14.17%
WFC 10.87 -1.23 / -10.17%
MS 17.83 -1.71 / -8.75%
BAC 3.61 -0.34 / -8.61%
AXP 11.05 -1.01 / -8.37%
UBS 8.31 -0.74 / -8.18%
JPM 21.28 -1.57 / -6.86%
GS 86.53 -4.55 / -5.00%
SCHW 12.11 -0.60 / -4.72%
PNC 26.17 -1.17 / -4.28%
BK 21.51 -0.66 / -2.98%
CMA 14.69 -0.32 / -2.13%
AIG 0.45 +0.03 / +7.38%


..było miast busha kunia na prezydenta sobie wybrać, mniej strat by narobił przez osiem lat
_________________
www.eterofizyka.pl
www.v-tao.eu
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Fanalityk




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 517
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 04:21, 03 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jezeli oni traca to kto zyskuje...?
_________________
www.DavidIcke.pl
"Nasze poglady sa wyuczone, co nie znaczy ze sa prawdziwe.." Bill Hicks
Wiara to Ja, a Wiedza to moj Miecz.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:18, 03 Mar '09   Temat postu: Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić Odpowiedz z cytatem

Eksperci przewidują zjazd Dow Jones do poziomu 5000 punktów,a S&P 500 do 500.

http://www.disclose.tv/frameset.php?url=.....AD96M5CRO0

Cytat:

Dow drops below 7,000 for first time since 1997
By TIM PARADIS – 11 hours ago

NEW YORK (AP) — Investors' despair about financial companies and the recession has brought the Dow Jones industrial average to another unwanted milestone: its first drop below 7,000 in more than 11 years. The market's slide Monday, which took the Dow down 300 points, was nowhere near the largest it has seen since last fall, but the tumble below 7,000 was nonetheless painful.

The credit crisis and recession have slashed more than half the average's value since it hit a record high over 14,000 in October 2007. And now many investors fear the market could take a long time to regain the lost 7,000.

"As bad as things are, they can still get worse, and get a lot worse," said Bill Strazzullo, chief market strategist for Bell Curve Trading. Strazzullo said he believes there's a significant chance the S&P 500 and the Dow will fall back to their 1995 levels of 500 and 5,000, respectively.
The "game-changer," he said, will be the housing market and whether it can stabilize.

A recovery will also require signs of health among financial companies, but so far in 2009, it is clear that banks and insurance companies' losses are multiplying despite hundreds of billions of dollars in government help. The market fell Monday after insurer American International Group Inc. posted a staggering $61.7 billion in quarterly losses and as the government agreed to inject more money into the company. AIG will get another $30 billion in loans, on top of the $150 billion the government has already invested.

And it's not just U.S. companies that have Wall Street frightened. HSBC PLC, Europe's largest bank by market value, said Monday it needs to raise $17.7 billion. The company reported a 70 percent drop in 2008 earnings and said it would cut 6,100 jobs.

While the root of financial firms' problems lie with the bad bets they made on mortgages and mortgage-backed securities, now the recession is exacerbating their problems as it also forces millions of job cuts.

"The economy definitely has deteriorated since November," said Sean Simko, head of fixed income management at SEI Investments. "It's just the fact that we haven't seen signs of improving or stabilizing, per se, which is adding to the morass of the market."

According to preliminary calculations, the Dow fell 299.64, or 4.24 percent, to 6,763.29. The Dow last closed below 7,000 on May 1, 1997 and hadn't finished at this level since April 25, 1997.

The Dow's descent has been swift. It took only 14 sessions for the average to go from above 8,000 to below 7,000. So far this year, the Dow is down 22.9 percent.

Broader stock indicators also slid. The Standard & Poor's 500 index fell 34.27, or 4.7 percent, to 700.82. The index briefly traded below the 700 mark in the final minutes of the session. S&P 500 index hadn't traded below 700 since Oct. 29, 1996. It hasn't closed below that level since the previous day, Oct. 28.

The Nasdaq composite index fell 54.99, or 4 percent, to 1,322.85.

The Russell 2000 index of smaller companies fell 21.22, or 5.5 percent, to 367.80.

The Dow Jones Wilshire 5000 index, which reflects nearly all stocks traded in America, is down 55 percent since its peak in October 2007. That's a paper loss of $10.9 trillion.

About 16 stocks fell for every one that rose on the New York Stock Exchange, where volume came to a heavy 1.80 billion shares.

Bond prices jumped as stocks fell. The yield on the benchmark 10-year Treasury note, which moves opposite its price, tumbled to 2.88 percent from 3.02 percent late Friday. The yield on the three-month T-bill, considered one of the safest investments, slipped to 0.24 percent from 0.25 percent Friday.

Oil prices fell more than 10 percent to $40.15 a barrel Monday as investors worried that a weak economy will hurt demand.

The economic data have been mostly grim, adding momentum to the market's slide. Even when the readings show some room for optimism many investors have been quick to write them off as aberrations. On Monday, the government said personal spending incomes rose more than expected in January but that construction spending fell twice as much as forecast. A trade group said manufacturing contracted in February for the 13th straight month, but at a slower pace than expected.

More, and possibly unnerving, economic data are expected later in the week, including the government's report on unemployment and job losses during February.

"I don't think we find a bottom in the market until we see some sort of increased level of optimism and confidence among consumers and investors," said Jim Baird, chief investment strategist at Plante Moran Financial Advisors.

One measure of unease in the market has been rising after coming down from the fall. The Chicago Board Options Exchange Volatility Index, or the VIX, is just below 53. Ordinarily what's known as Wall Street's fear gauge might be in the 20s and 30s but it had near 90 in October.

Dan Deming, a trader with Strutland Equities, said the VIX indicates investors expect more volatility. He said more investors are resigning themselves to the fact that stocks will continue to push lower.

"The expectation is we're going to go lower," he said.

Market historians would be quick to note, however, that market bottoms often come just as most investors are prepared to give up in disgust or fear.

For investors, that will take several months of economic and corporate reports that point to signs of a turnaround in housing and job losses and signs that the economy is at least leveling off. Analysts are looking for indications that businesses and consumers are starting to boost spending after months of cutting back.

But the economic readings, and the news coming out of financial companies, are still so alarming that investors feel no alternative but to sell.

"I don't think we find a bottom in the market until we see some sort of increased level of optimism and confidence among consumers and investors," said Baird.

And even when the market finally reaches a bottom, it faces a long, long recovery.

"We do feel that things can improve but it is going to be years before we get back to levels we saw in the markets a year ago," said David Chalupnik, head of equities at First American Funds.

Last week, the Dow and the S&P 500 index fell below their Nov. 20-21 lows, reached at the height of the credit crisis. Many traders had hoped would mark the market's low. The Nasdaq remains 2 percent above its Nov. 21 low.

Even big name investors are cautious. Billionaire investor Warren Buffett wrote in his annual letter to investors Saturday he is sure "the economy will be in shambles throughout 2009 — and, for that matter, probably well beyond — but that conclusion does not tell us whether the stock market will rise or fall."

Many market analysts look to Wall Street's performance in past bear periods to try to determine when stocks will hit bottom. In the last 60 years, the S&P 500 index bottomed about five months before a recession ended and nine months before corporate profits reached their low or unemployment hit its peak.

The market could recover before the economy starts picking up steam but investors will need some sense that the worst is over — and that was hard to come by Monday.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
vkali




Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 300
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:30, 03 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fanalityk napisał:
jezeli oni traca to kto zyskuje...?


..czarne budżety są [mocne i nienasycone] jak czarne dziury, ...w miarę rośniecia pożerają coraz wiecej i wiecej,...a przestają dopiero gdy nie ma już niczego do pożarcia

..warto równiez zdawać sobie sprawę, ze poszukiwana teraz z takim zapałem forsa została pożarta dużo wczesniej, a sam fakt jej pożarcia, czytaj "jej brak" zastępowanno w miare pożerania stosownym mocno certyfikowanym papierowym śmieciem, o ratingu co najmniej AAA, by niedouczeni maluczcy, których z dnia na dzień przybywało więcej i więcej, w miarę uczenia się w szkołach tej cywilizacji o coraz wiekszym ich ratingu [po prostu i po jasnemu] nie widzieli, nie czuli inie rozumieli, że jest to tylko najzwyklejszy smieć choć o ratingu AAA... cóż ślepota, głuchota, bezwęch, nieczułość oraz bezrozum tych tak mocno ratingowo wyuczonych wspólczesnych rozkwitły na tyle, że przez całe 40 lat Globalni Cwaniacy zdążyli naprodukować i naratingować śmiecia przyrywającego coraz bardziej cuchnacą dziurę na tyle, że teraz nawet całodobowy dodruk "prawdziwej" forsy [jeżeli prawdziwym można nazwać papierowy ban'knot mający zastępować złoto, ..dobra to dziw pomarłych juz rodziców i dziadków więc go tutaj pozostawmy im do przetrawienia] do tego przez cały rok, nie jest w stanie wypełnić tej bezdennej dziury, na która już nawet śmiecia nie starcza
... cóż przyjdzie wymienić forsę na inną by istniejace dziury, pozostawić dziurami i zacząć tą nową, od nowa budować nowe dziury, dymając przy tym w nowe balony tych, którzy choć jeszcze trochę żyw[i] uszli z poprzednich dziur i z poprzednich dymań
_________________
www.eterofizyka.pl
www.v-tao.eu
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Aiedail




Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 361
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:47, 03 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli mowa o kryzysie, chciałbym zadać dość proste pytanie. Nie jestem ekspertem w dziedzinie ekonomii i być może jest ono nawet głupie, ale pytać zawsze warto Smile

Więc mamy kryzys. Kryzys gospodarczy. Czyli brakuje pieniędzy. Pieniędzy brakuje w gospodarce USA, Rosji, UE... w tym w Polsce. Pieniędzy nie mają rządy, nie ma ich w bankach.

Ale przecież w "przyrodzie nic nie ginie". Pieniądze te zostały wydrukowane (nawet jeśli tylko jako papierki bez pokrycia w czymkolwiek wartościowym) i nie mogły tak po prostu wyparować!

Drążmy dalej. Gdzie mogą być pieniądze? Na kontach bogaczy? Z tego co wiem bogaczy też dotknął kryzys, w końcu ich majątki są w dużej mierze oparte na bankach i giełdach, więc raczej nie. Przeciętni wyjadacze chleba nie mają ich tym bardziej. Skoro zatem nikt nigdzie nie ma pieniędzy, które normalnie były w obiegu przed kryzysem, pojawia się pytanie: Gdzie są te pieniądze? A idąc dalej tym tropem: Kto je ma? Smile

Zdaję sobie sprawę, że odpowiedź może być banalna i zupełnie "nie-spiskowa", co udowodni jedynie moją nieznajomość praw rządzących ekonomią Smile Ale w końcu, kto pyta nie błądzi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:52, 04 Mar '09   Temat postu: Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić Odpowiedz z cytatem

@Aiedail:Sam nie jestem specem i moja wypowiedź będzie delikatnie mówiąc ogólnej natury,ale to pieniądze wcale nie znikają.A nie znikają dlatego iż są tworem całkowicie wirtualnym,tworzonym i modelowanym w zależności od potrzeb;więc jak może zniknąć coś co realnie nie istnieje?

A tymczasem:

http://www.tvn24.pl/0,1589081,0,1,kwarta.....omosc.html

Cytat:

08:21, 04.03.2009 /Rzeczpospolita, Parkiet
Kwartał kryzysu kosztował spółki 2,3 mld zł
NAJWIĘKSZE STRATY W CAŁEJ HISTORII GPW

- W ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku giełdowe spółki miały łącznie ponad 2,3 mld zł strat - najwięcej od uruchomienia warszawskiego rynku. W całym roku przedsiębiorstwa zarobiły na czysto zaledwie 22,6 mld zł. Prognozy na kolejne miesiące również są złe - pisze gazeta "Parkiet".
Wynik netto z ostatniego kwartału jest o prawie 9 mld zł gorszy niż rok wcześniej. Ponad 2 miliardy zł start miały spółki wchodzące w skład WIG20. Kolejne 200 mln dołożyły małe i średnie firmy. To sprawiło, że całoroczny zysk firm giełdowych spadł w sumie w 2008 roku w porównaniu z poprzednim o 27 proc. do 22,6 mld.

Kryzysowe jaskółki latały od lata

Gospodarko, jednak żyjesz?!
Poniedziałek przyniósł garść krzepiących informacji o kondycji polskiej... czytaj więcej »
To, że do Polski nadchodzi spowolnienie, wiadomo było przynajmniej od połowy ubiegłego roku. Świadczyła o tym m.in. spadająca dynamika zysków głównych spółek warszawskiej giełdy. Czarne na białym wyszło to w bilansach ostatniego kwartału i danych GUS o wzroście PKB w tym okresie, który wyniósł zaledwie 2,9 proc. A to dopiero początek.

W IV kwartale 2008 roku giełdowe spółki miały 2,3 mld zł straty

W całym 2008 roku zarobiły 22,6 mld zł - 27 proc. mniej, niż rok wcześniej
– Cudów nie ma. Światowa recesja może się przenieść również do Polski, a to musi się negatywnie przełożyć na wyniki spółek – mówi "Rzeczpospolitej" Błażej Bogdziewicz zarządzający funduszami Arka.

W znacznym stopniu na tak złym wyniku zaciążył tracący na wartości złoty. Spółki musiały powiększyć wycenę zobowiązań w walutach. Swoje zrobiły też opcje walutowe.

No i ruszyło

Produkcja leci na łeb, na szyję

Pierwsze miesiące tego roku również zapowiadają się źle, a styczniowe bardzo słabe dane o produkcji przemysłowej, która spadła o ponad 15 proc. w skali roku, wydają się to potwierdzać.
– Bardzo złe wyniki zobaczymy w wielu spółkach już po pierwszym kwartale i nie jest pewne, że w kolejnych kwartałach będzie choć trochę lepiej – ocenia w rozmowie z „Rz” Roger Monson z UniCredit CAIB w Londynie.

mkg ram


Edit:
A Chiny jak to Chiny,u nich kryzys to jeszcze nie powód by rezygnować z wyścigu zbrojeń.

http://www.tvn24.pl/0,1589071,0,1,kryzys.....omosc.html

Cytat:

5:20, 04.03.2009 /PAP
Kryzys kryzysem, ale Chiny na armię mają
15-PROCENTOWY WZROST WYDATKÓW WOJSKOWYCH

Chiński budżet wojskowy w 2009 r. zwiększy się do 480 mld juanów (równowartość ok. 70 mld dol.), czyli o 14,9 proc. w porównaniu z budżetem ubiegłorocznym - poinformował w środę rzecznik chińskiego parlamentu Li Zhaoxing.
Będzie to już 19. z kolei dwucyfrowy wzrost wydatków wojskowych w ciągu ostatnich 20 lat. Tym razem będzie on nieco mniejszy niż w ubiegłym roku, kiedy wyniósł 17,6 proc.

Rzecznik Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych Li Zhaoxing podkreślił, że większość dodatkowych środków zostanie przeznaczona na pensje i dodatki do płac dla liczących 2,3 mln żołnierzy chińskich sił zbrojnych.

//sk
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
guinness




Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 209
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:38, 04 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Germany to spend stimulus funds on defence

By Chris Bryant in Berlin

Published: March 2 2009 02:00 | Last updated: March 2 2009 02:00

The German government is to spend part of its €50bn economic stimulus package on supplies for its armed forces, possibly including submachine guns, military vehicles and underwater mine detectors.

The revelation has upset anti-war politicians and raised questions about the effectiveness of measures intended to help Germany overcome a deep recession.

The defence ministry said it would receive almost €500m ($633m, £444m) from the stimulus package. Although it will spend about half the windfall on the renovation and construction of buildings and barracks, a further €226.2m has been pencilled in to buy weapons, military vehicles and combat systems.

A provisional defence ministry shopping list includes 1,000 Heckler & Koch sub-machine guns (€3m), 34 "Dingo" patrol vehicles (€24.4m), 10 armoured Fennek reconnaissance vehicles (€35m) and five Seafox underwater mine-detection drones (€34m).

The draft was obtained by Griephan, a specialist defence and security publication, and its veracity confirmed to the Financial Times by officials in Berlin.

"The Bundeswehr [Germany's military force] is one of the most important sources of contracts for the German economy so it stands to reason that it will make the most of the possibilities to keep up this support via the economic stimulus package," said Franz Josef Jung, defence minister.

Inge Hoeger, parliamentary disarmament expert for the radical, anti-war Left party, accused the government of using "the cloak of combating the economic crisis to accelerate armament of the Bundeswehr".

"It is bogus to claim the purchase of tanks and combat drones represents an economic stimulus programme," she added.

The defence ministry insisted that the items were urgently needed "to protect lives". The German army is involved in several overseas missions, including a deployment of up to 4,500 troops in Afghanistan.

The spending plans have the de facto support of Chancellor Angela Merkel's Christian Democratic Union party and coalition-partner the Social Democratic party, which combined to push the economic stimulus package through parliament.

A Left party spokesman acknowledged that the German public was divided about whether it was an appropriate way to fix the economy.

The list contains long-standing requests from the military that could be quickly implemented as a result of the new funds, a defence ministry spokesman said, adding that some details could change.

Copyright The Financial Times Limited 2009


Niemcy tez sie zbroja.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:34, 04 Mar '09   Temat postu: Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić Odpowiedz z cytatem

http://www.tvn24.pl/0,1589098,0,1,horror.....omosc.html

Cytat:

10:03, 04.03.2009 /PAP, BBC
Horror amerykańskiej motoryzacji
RZĄDOWE DOPŁATY CIĄGNĄ NIEMCÓW DO SALONÓW

Sprzedaż samochodów w lutym produkowanych przez trzy największe amerykańskie koncerny (General Motors, Ford i Chrysler) spadła o ponad 40 proc. do najniższego poziomu od prawie 30 lat. W Niemczech z kolei w tym samym czasie sprzedaż nowych aut wzrosła o 22 proc. do najwyższego od dekady poziomu.
Łącznie w lutym sprzedano w USA 9,1 mln samochodów - najmniej od grudnia 1981 roku, ale spadki sprzedaży były największe od 1967 roku.

Ameryka na piechotę

Najwięcej spadła sprzedaż samochodów GM - o 53 proc. Niewiele lepiej wygląda sytuacja u pozostałych dwóch konkurentów. Ford sprzedał o 48 proc. mniej samochodów a Chrysler o 44 proc. - Moim zdaniem mamy w przemyśle samochodowym do czynienia z załamaniem - mówi analityk agencji ratingowej Standard & Poor's, Efraim Levy.

Sporo, ale nieco mniej, spadła sprzedaż najgroźniejszych konkurentów - producentów japońskich. Sprzedaż samochodów Toyoty i Nissana spadła o 37 proc., a Hondy o 38 proc.

Wunderbar Februar

Niemcy kupują auta, bo rząd im dopłaca

Podczas gdy bardzo złe dane z amerykańskiego rynku nie są szczególnym zaskoczeniem w obliczu obecnej sytuacji, to niecodzienne informacje przychodzą z Niemiec. Tam w lutym sprzedaż nowych samochodów wzrosła aż o 22 proc. i osiągnęła niewidziany od 10 lat poziom 277,8 tys. aut.

Za tym sukcesem stoi niemiecki rząd, który od jakiegoś czasu płaci kierowcom 2,5 tys. euro premii jeśli zdecydują się na zezłomowanie starego auta i kupno nowego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
R4S




Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 524
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:18, 04 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ale przecież w "przyrodzie nic nie ginie". Pieniądze te zostały wydrukowane (nawet jeśli tylko jako papierki bez pokrycia w czymkolwiek wartościowym) i nie mogły tak po prostu wyparować!

Drążmy dalej. Gdzie mogą być pieniądze? Na kontach bogaczy? Z tego co wiem bogaczy też dotknął kryzys, w końcu ich majątki są w dużej mierze oparte na bankach i giełdach, więc raczej nie. Przeciętni wyjadacze chleba nie mają ich tym bardziej. Skoro zatem nikt nigdzie nie ma pieniędzy, które normalnie były w obiegu przed kryzysem, pojawia się pytanie: Gdzie są te pieniądze? A idąc dalej tym tropem: Kto je ma?


Może to wyjaśni co stało się pieniędzmi:


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ostrożny




Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 779
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:48, 04 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeszcze dodam kilka rzeczy co do tego artykuły o sprzedaży samochodów, który podał Prrivan.

http://www.tvn24.pl/0,1589098,0,1,horror.....omosc.html

W Ameryce 95% samochodów jest sprzedawanych na lizing lub kredyt. W sytuacji kiedy banki straciły zaufanie do klientów odchodzą od tych form. Co teraz ma zrobić taki Amerykanin, którego od dziecka w szkole i w domu uczy się brania kredytów, a nie oszczędzania?

Trzeba zacząć edukację na poziomie szkoły podstawowej. Wzorcem może być SKO (Szkolna Kasa Oszczędności). Jak to funkcjonowało to tylko starsi mogą pamiętać. Nie był to wytwór komunistów jakby się wydawało. Pierwsze szkolne kasy oszczędności powstały w XIX wieku w Belgii i w Anglii.

Nasz kraj staje się takim samym łatwym łupem banków. Apeluje edukujmy nasze dzieci. Wróćmy do SKO.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:15, 04 Mar '09   Temat postu: Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić Odpowiedz z cytatem

W Japonii rozpoczyna się masowa wypłata zasiłków dla mieszkańców Shocked

http://biznes.onet.pl/0,1927620,wiadomosci.html

Cytat:

Kontrowersyjne zasiłki dla Japończyków
(IAR, dd/04.03.2009, godz. 10:17)

Japoński parlament przegłosował ustawę, która zezwoli na wypłacenie jednorazowych zasiłków wszystkim obywatelom mieszkającym na stałe w Japonii. Na ich wypłatę rząd w Tokio przeznaczył w ramach budżetu dodatkowego 2 biliony jenów, czyli prawie 80 miliardów złotych.

Każdy dorosły mieszkaniec Japonii już od jutra będzie mógł otrzymać w urzędzie lokalnym zasiłek o równowartości 460 złotych. Kontrowersyjny plan wypłacania gotówki ma służyć pobudzeniu poziomu konsumpcji i poprawie koniunktury gospodarczej. Inicjatywa od początku spotkała się z niewielkim poparciem społecznym. Dodatkowe zamieszanie wprowadził premier Taro Aso, który nie mógł się zdecydować czy sam przyjmie zasiłek. Laughing Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pepe




Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 239
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:32, 05 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Efekt domina" - zbankrutowało państwo "stowarzyszone" z USA

Cytat:
Gubernator Puerto Rico Luis Fortuno ogłosił, że Puerto Rico zbankrutowało. Zaraz po tym dramatycznym oświadczeniu przedstawił jednak plan ratowania sytuacji, który ma być oparty o finansową pomoc ze strony rządu federalnego USA – informuje serwis CNN.
Puerto Rico ma status państwa stowarzyszonego z USA. Amerykanie uzyskali wyspę na mocy traktatu paryskiego, który został podpisany po wygranej wojnie z Hiszpanią w 1898 roku.
Bankructwo Puerto Rico ma związek z kryzysem ekonomicznym, który od kilku miesięcy trawi Stany Zjednoczone.

- Musimy zmierzyć się z brutalną rzeczywistością, nasz rząd zbankrutował – powiedział Luis Fortuno podczas konferencji prasowej. – Wyobraźcie sobie, ze juz od czerwca 2008 roku administracja nie płaci rachunków za światło, wodę czy telefony . Okazało się, ze nasz deficyt budżetowy jest cztery raz większy, niż początkowo sądziliśmy – dodał, podkreślając rozmiary problemu.

więcej: http://wiadomosci.onet.pl/1928182,441,item.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:45, 05 Mar '09   Temat postu: Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić Odpowiedz z cytatem

Zaczynają się kłopoty z funduszami inwestycyjnymi:

http://www.tvn24.pl/0,1589282,0,1,polski.....omosc.html

Cytat:

10:03, 05.03.2009 /"Puls Biznesu"
Polski fundusz inwestycyjny sparaliżowany
KLIENCI NIE MOGĄ WYCOFAĆ PIENIĘDZY

Po raz pierwszy w historii polskiego rynku fundusz inwestycyjny zawiesił możliwość wycofywania pieniędzy. DWS Polska TFI zdecydował się na taki krok, bo nie jest w stanie wycenić istotnej części portfela trzech swoich funduszy obligacji - pisze "Puls Biznesu". - To działanie w interesie klientów - uspokajają eksperci.
Przedwczoraj DWS TFI zawiesił możliwość nabywania i odkupywania jednostek w trzech funduszach: Płynna Lokata, Płynna Lokata Plus i Dłużnych Papierów Wartościowych. Oznacza to, że klienci nie mogą kupować jednostek, ale co gorsze przez maksymalnie dwa tygodnie nie mogą też wycofać pieniędzy - zaznacza "Puls Biznesu".

To pierwszy taki przypadek w osiemnastoletniej historii polskiego rynku. Powód? "Wystąpiły przesłanki uniemożliwiające dokonanie wiarygodnej wyceny istotnej części aktywów funduszy – czytamy w komunikacie DWS TFI. Oznacza to, że fundusz nie był w stanie wycenić czegoś, w co zainwestował.

- Prawdopodobnie chodzi o papiery korporacyjne, które bardzo mocno straciły na wartości. Musi to być istotna część portfela, bo inaczej nie zdecydowaliby się na tak dramatyczny krok – komentuje przedstawiciel konkurencyjnego TFI.

Irlandzki trop

"Puls Biznesu" przeanalizował skład portfela na koniec czerwca 2008 r. (ostatni dostępny). W przypadku wszystkich trzech funduszy są w nim obligacje Irish Life & Permanent, irlandzkiej instytucji finansowej, która ma mocną ekspozycję na rynek nieruchomości. W portfelu Płynnej Lokaty Plus stanowią 4,99 proc., Dłużnych Papierów Wartościowych 3,1 proc., a Płynnej Lokaty 2,89 proc. Obligacje zapadały 27 lutego. I prawdopodobnie to z ich wyceną jest problem. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy kurs akcji tej instytucji na giełdzie spadł o ponad 90 proc. Tylko w ostatnim miesiącu o ponad 60 proc. To nie mogło nie odbić się na wycenie obligacji - podkreśla "Puls Biznesu".

Ale eksperci uspokajają. - Zawieszenie umarzania jednostek jest w interesie klientów. Lepiej wstrzymać na jakiś czas możliwość wycofania pieniędzy, niż wypłacić im dużo mniej, bo nie można wycenić portfela - przekonuje Grzegorz Raupuk, analityk Analiz Online.

Ucierpią też inne TFI?

Większość analityków rynku nie ma jednak wątpliwości, że sytuacja odbije się na DWS. Przestraszeni i zdezorientowani klienci mogą wycofać pieniądze również z innych funduszy. - Obawiam się, że odbije się to na wizerunku całej branży. To kolejny kamyczek do ogródka strachu. Najgorsze, że dotyczy to funduszy z kategorii płynnych i bezpiecznych. Okazało się, że wcale takie nie są - zauważa Raupuk


No to chyba niedługo na tych bankierskich złodziei przyjdzie czas Smile

EDIT:Zła wiadomość dla światowych giełd,Chiny wycofują się z pakiety stymulacyjnego dla swojej gospodarki.Prognozuje się sporo czerwieni na parkietach.

http://www.reuters.com/article/ousiv/idUSTRE5241S320090305

Cytat:

China silent on extra stimulus, stands by growth aim
Thu Mar 5, 2009 5:27am EST

BEIJING (Reuters) - Premier Wen Jiabao said China would ramp up deficit spending this year to hit its all-important 8 percent growth target but did not announce an increase in an already-huge two-year economic stimulus plan that markets had craved.

In his annual work report on Thursday to the National People's Congress, the largely ceremonial parliament, Wen said the 2009 growth goal was realistic despite a deepening global financial crisis.

"It needs to be stressed that in projecting the GDP growth target at 8 percent, we have taken into consideration both our need and ability to sustain development in China," he said.

"As long as we adopt the right policies and appropriate measures and implement them effectively, we will be able to achieve this target."

Global markets soared on Wednesday on talk that Wen would add to the 4 trillion yuan ($585 billion) stimulus plan unveiled in November to head off a rise in unemployment that could threaten the social stability prized by the ruling Communist party.

Eight percent growth is widely thought to be the minimum needed to hold down the jobless rate.

Wen said China's budget deficit this year -- 950 billion yuan -- would jump to almost 3 percent of national income from 0.4 percent in 2008. By comparison, the United States is planning for a deficit of 12.3 percent of GDP this year.

Investment spending, on everything from railways to affordable housing, will double; outlays on health care will rise 38 percent; and spending on the social safety net and employment will go up 22 percent, according to the 2009 budget.

But Wen announced no increase in the headline price tag of November's pump-priming package to revive the world's third-largest economy, which has been hit by a slump in demand for its exports and a downturn in its property market.

KEEPING THE POWDER DRY

Economists said they still expected Beijing to boost spending if need be.

"Obviously they're looking at a global economy that every day gets worse, so they might have decided to keep the extra spending in their pockets," said Stephen Green, head of China research at Standard Chartered Bank in Shanghai.

Green noted that the first investment projects to be financed under the stimulus plan were only now being rolled out. "So maybe we need to wait until the second quarter and see how it pans out. They have more ammunition if they need it," he said.

Jia Kang, a researcher at the Ministry of Finance, agreed.

"China may have to widen the fiscal deficit further if the economic situation continues to be weak in the second quarter," Jia told reporters

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:49, 05 Mar '09   Temat postu: Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić Odpowiedz z cytatem

Jeszcze z ostatniej...

http://biznes.onet.pl/2,1928580,wiadomosci.html

Cytat:

Goldman Sachs tnie prognozy dla globalnej gospodarki, jeszcze może być gorzej
(PAP, ak/05.03.2009, godz. 14:10)

Analitycy Goldman Sachs Group Inc. prognozują głębszą globalną recesję, niż wcześniej oceniali, i ostrzegają, że kryzys może się jeszcze pogorszyć. Goldman Sachs prognozuje obecnie, że globalna gospodarka skurczy się w 2009 r. o 0,6 proc. wobec szacowanego wcześniej spadku PKB o 0,2 proc.

"Otoczenie gospodarcze pozostanie wyzwaniem, a niepewność jest wysoka" - napisał w nocie Binit Patel, ekonomista Goldman Sachs. Patel zastrzegł, że prognoza dla globalnej gospodarki może jeszcze zostać obniżona do spadku o 0,7 proc.

W tym tygodniu Goldman Sachs obniżył swoją prognozę dla USA o 1 pkt procentowy i spodziewa się, że w tym roku amerykańska gospodarka może się skurczyć o 3,2 proc.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jelonek




Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 35
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:19, 05 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aiedail napisał:
Więc mamy kryzys. Kryzys gospodarczy. Czyli brakuje pieniędzy. Pieniędzy brakuje w gospodarce USA, Rosji, UE... w tym w Polsce. Pieniędzy nie mają rządy, nie ma ich w bankach.

Ale przecież w "przyrodzie nic nie ginie". Pieniądze te zostały wydrukowane (nawet jeśli tylko jako papierki bez pokrycia w czymkolwiek wartościowym) i nie mogły tak po prostu wyparować!

Załóżmy, że bank ma 100 mln $ wkładu własnego. Na tej podstawie może pożyczyć swoim klientom 9 razy więcej czyli 900 mln $ (już mamy 800 mln $ czysto wirtualnych pieniędzy). Bank pożyczył pieniądze na kredyty hipoteczne, których zabezpieczeniem jest wartość kupionych domów. Bank mając zabezpieczenie w wartości domów uważa, że już posiada te pieniądze, chociaż nie dostał ich jeszcze od klienta ale nawet jak klient nie będzie płacić rat to i tak bank może przejąć ten dom i sprzedać. Ponieważ ceny domów stale rosną to też bank myśli, że na pewno nie straci.
Dodatkowo banki pomnażają swoje pieniądze poprzez spekulacje. Mogą również spekulować na cenach nieruchomości, żeby doić swoich klientów z jeszcze wyższych odsetek za kredyty hipoteczne. Nasz bank jednak przegrał na spekulacji i stracił sporo kasy, co robi? - pożycza pieniądze (wirtualne) od innego banku. A co się dzieje gdy bank potrzebuje sporo kasy ale nikt już mu tyle nie chce pożyczyć? Ogłasza bankructwo - ceny akcji jakie posiada lecą w dół, ceny nieruchomości lecą w dół. Następuje panika i nieufność, bo nikt nie wie kto i ile pożyczył temu banku i w związku z tym kto ma jakie straty. Tworzy się efekt domina. Akcje, które kupiłeś za 10 mln $ są już warte 8 mln $, a ponieważ na giełdzie maklerzy kierują się zasadą "jeśli panikować to jako pierwszy", więc wszyscy wycofują swoje udziały pogłębiając tym samym dołek. No i mamy kryzys który jak wszystkie kryzysy, jest efektem spekulacji (a więc chciwości) i lichwiarstwa (czyli także chciwości).

Uprzedzam, że nie jestem ekspertem i mogłem coś pokręcić.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Rep




Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 613
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:17, 06 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bomba emerytalna eksploduje w USA.
Zdolowane fundusze emerytalne obciazaja bilanse korporacji.
Korporacje sa zmuszone prawem do uzupelnianienia funduszy emerytalnych swoich pracownikow.

http://blacklistednews.com/news-3491-0-13-13--.html

Cytat:

Pension bombs going off
AddThis Social Bookmark Button

Source: Chicago Business

Exploding pension fund shortfalls are blowing billion-dollar holes in the balance sheets of some of the Chicago area's biggest companies, forcing them to make huge contributions to retirement plans at a time when cash flow and credit are already under stress.

Boeing Co.'s shareholder equity is now $1.2 billion in the hole thanks to an $8.4-billion gap between its pension assets and the projected cost of its obligations for 2008. At the end of 2007, Boeing had a $4.7-billion pension surplus. If its investments don't turn around, the Chicago-based aerospace giant will have to quadruple annual contributions to its plan to about $2 billion by 2011.

Stock market losses also pounded pension funds at Abbott Laboratories Inc., Caterpillar Inc. and Exelon Corp., with others sure to emerge as companies file their annual financial reports with the Securities and Exchange Commission in coming weeks.

The pension gaps underscore a growing conundrum. Unfunded pension liabilities have to be subtracted from shareholder equity, weakening balance sheets at a time when it's already tough to borrow money. Barring a reprieve from Congress, companies may be forced to make more layoffs or curb capital investments to divert cash to shore up pensions.

"There are companies out there faced with paying their pension plan or staying in business," says Mark Ugoretz, president and CEO of the ERISA Industry Committee, a Washington, D.C., lobbying group. ERISA refers to the Employee Retirement Income Security Act of 1974, which sets standards to ensure pension plans are sufficiently funded.

The Chicago companies are symptomatic of nationwide woes. Last year, the 100 largest corporate pension funds in the U.S. saw their net assets decline by 21%, while liabilities increased 1.2%. Applying those averages to any of the region's top funds puts almost all of them into the red by at least $1 billion.

PRESSURE MOUNTS

The situation is far worse at companies that entered 2008 with plans already in poor shape. They are now even harder-pressed to come up with huge increases in pension fund contributions to erase the gap in seven years, as federal law requires.

A Boeing spokesman says the pension deficit is "clearly a situation we don't like," but adds that the company's credit rating hasn't been affected.

Stricter federal pension-funding requirements, enacted when the stock market was riding high, threaten to undermine the economy further. Business interests are lobbying for more time to close the gaps, but with lawmakers focused on the housing and banking crises, the issue hasn't gained much traction in Washington.

As a result, "many of the country's largest employers are being forced to make short-term trade-offs between maintaining employment and funding long-term obligations," Sears Holdings Corp. Chairman Edward Lampert wrote in a note to shareholders last week.

Hoffman Estates-based Sears, which announced the closings of 24 stores this year, expects its pension expense to soar as high as $175 million this year from $1 million last year due to the markets' decline.

RIPPLE EFFECTS

Underfunded pensions also are forcing borrowing costs higher for some companies.

At Peoria-based Caterpillar, shareholder equity dropped more than 25% from the previous year after the company booked a $5.8-billion pension shortfall and its plan went from 93% funded to 61% funded.

That means Cat has to pay an additional 1.5 percentage points of interest to keep its untapped credit lines intact, according to SEC filings. Its pension assets sank 30% last year, and this year's contribution will more than double to about $1 billion. A Cat spokesman declines to comment.

DOUBLE WHAMMY

A decline in interest rates last year also fueled widening pension liabilities, says Lynn Dudley, senior vice-president of policy for the American Benefits Council, another Washington, D.C., group lobbying for more time to fund plans.

Generally, the current value of a future obligation goes up when interest rates come down. In essence, last year's drop in stock prices and interest rates was a double whammy for pension funds, Ms. Dudley says.

"The law kind of slams you. In extreme markets, it's really unpredictable," she says. Absent relief from Congress, she says, "there have been some layoffs, and there are going to be more layoffs" to save cash for pension contributions.

The most notable Chicago-area exception is Moline-based Deere & Co., which began 2008 with a plan that was 17%, or $1.5 billion, overfunded.

Deere may have escaped the worst of the 21% average decline in assets. The company's fiscal year ended Sept. 30, before the worst of the stock downturn hit, and only 27% of its fund — far less than most — was in equities. A Deere spokesman declines to comment.

_________________
Referendum to inicjowanie dobrych oraz wetowanie wrogich nam ustaw. To sprawdzilo sie w Szwajacarii.
Skonczmy z partiokracja.
Demokracjabezposrednia.org

*Nie odpowiadam na posty lekcewazace i niskiego poziomu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:42, 06 Mar '09   Temat postu: Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić Odpowiedz z cytatem

Tak jak przewidywano,giełdy w USA zaliczyły wczoraj największy dołek od 1997 roku i nic nie zapowiada poprawy nastrojów:

http://gielda.onet.pl/0,1929017,wiadomosci.html

Cytat:

USA: na giełdach pesymizm; wskaźniki Dow i S&P spadają do krytycznych poziomów
(05.03.2009, godz. 23:29)

Giełdy w Stanach Zjednoczonych po jednodniowym zrywie optymizmu wywołanym nadzieją na program pobudzenia chińskiej gospodarki, wróciły w czwartek do mocnych spadków, zwłaszcza na wieść o możliwym bankructwie General Motors.

Dalsze złe dane makroekonomiczne i pogarszająca się kondycja sektora bankowego sprawiły, że inwestorzy "uciekali" w czwartek od ryzykownych papierów.

Środowy optymizm załamał się, gdy okazało się, że premier Chin Wen Jiabao, podczas wystąpienia w czwartek rano, nie zapowiedział dwuletniego pakietu stabilizującego dla chińskiej gospodarki, o wartości 4 bln 585 mld dol. Inwestorzy przyjęli to z rozczarowaniem komunikat. Zdaniem chińskich władz wzrost gospodarczy Chinach o 8 proc. w tym roku nie jest zagrożony i nie ma powodu, by rozszerzać program stymulujący gospodarkę.

Audytorzy badający raport roczny General Motors wyrazili tymczasem obawy, że producent samochodów nie będzie w stanie wykonać planu restrukturyzacyjnego, co zmusi go do szukania ochrony przed wierzycielami.

W efekcie kurs akcji General Motors spadł do 1,81 dolara; GM stracił w czwartek 17,7 proc.


Poniżej 1 dolara, po raz pierwszy w historii, spadły notowania Citigroup, który w przeszłości był najdroższym bankiem na świecie. Na rynek powróciły obawy, czy Citigroup upora się ze swoimi problemami i czy uniknie nacjonalizacji.

Dwa lata temu wartość akcji Citigroup wynosiła 270 mld USD. obecna kapitalizacja banku sięga 5,4 mld USD.

Informacje o możliwości obniżenia ratingów m.in. Bank of America, Wells Fargo i JP Morgan Chase wywołały ostrą przecenę akcji spółek z sektora finansowego.

Spadające notowania ropy naftowej pociągnęły w dół akcje spółek paliwowych. Exxon Mobil znalazł się wśród największych przegranych Dow Jones, spadłszy 3.7 o proc. do ceny 63,26 dol.

W ciągu dnia jedynym sektorem, który zyskiwał na nowojorskiej giełdzie była telekomunikacja. Zwyżkowały akcje Verizon i AT&T, gdyż UBS podniósł rekomendacje dla akcji tych firm.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 4,09 proc. do 6.594,44 pkt.

Nasdaq Comp. zniżkował o 4,00 proc. do 1.299,59 pkt. Znalazł się tym samym na najniższym poziomie od marca 2003 roku.

S&P 500 spadł o 4,25 proc. do 682,55 pkt. Od swojego szczytu w październiku 2007 roku indeks ten stracił już 55 proc.

Pogorszenie nastrojów na amerykańskich giełdach szło w parze ze spadkami na innych czołowych rynkach.

Dzień wcześniej nadzieje na chiński program stymulacji gospodarki wzbudziły powszechny entuzjazm inwestorów na całym świecie.

Tymczasem w czwartek pojawiły się raporty o słabej sprzedaży sieci detalicznej w lutym. Większość z tych sieci zanotowała spadek sprzedaży w minionym miesiącu, jedynie Wal-Mart poinformował o jej wzroście, który przekroczył oczekiwania rynku. Dodatkowo Wal-Mart zapowiedział podniesienie dywidendy i w efekcie kurs akcji tej spółki rósł w czwartek.

Z danych makro na rynek trafiły informacje o zamówieniach w przemyśle amerykańskim w styczniu. Spadły one mdm o 1,9 proc. po spadku miesiąc wcześniej o 4,9 proc. po korekcie. Analitycy oczekiwali, że zamówienia w styczniu spadną o 3,5 proc.

Analitycy z Wall Street z dużym niepokojem czekają na piątkową publikację danych o stopie bezrobocia w lutym. Inwestorzy boją się, że dane będą bardzo słabe, dużo gorsze od i tak już niskich oczekiwań rynku.

Stowarzyszenie bankierów hipotecznych (ang. Mortgage Banker Association) poinformowało w czwartek, że co ósme gospodarstwo w USA posiadające dług hipoteczny, zalegało na koniec 2008 roku z jego spłatą; to rekordowe dane, a trend ten pogorszyć może rosnące bezrobocie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pepe




Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 239
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:08, 06 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"FT": W. Brytania zmierza, wzorem Zimbabwe, do bankructwa; bank dodrukuje 75 mld funtów

Cytat:
Bank Anglii wpompuje w gospodarkę 75 mld funtów
W czwartek Bank Anglii otworzył nowy rozdział w swojej polityce monetarnej, podejmując decyzję o wydrukowaniu 75 mld funtów nowych pieniędzy, które mają trafić do gospodarki w najbliższych trzech miesiącach.
Bank uznał, że po obcięciu stóp procentowych w okolice zera wykorzystał całą dostępną amunicję i musi podjąć dodatkowe, niekonwencjonalne działania, aby zapobiec osuwaniu się gospodarki w deflację.

Głęboka recesja skłoniła 315-letnią instytucję do decyzji o nabywaniu aktywów, w większości obligacji państwowych, za pieniądza tworzone przy pomocy komputerowego guzika. Ceny obligacji podskoczyły na wieść, że bank planuje nabyć blisko jedną trzecią niewykupionych 5-25 letnich rządowych papierów.

Podobną ścieżką podążył Europejski Bank Centralny podejmując decyzję o cięciu stóp procentowych o pół punktu do 1,5 punktu procentowego – najniższego poziomu od powstania strefy euro w 1999 r.

Niekonwencjonalne działania Banku Anglii i obawy, że Wielka Brytania zmierza – wzorem Zimbabwe – do bankructwa i hiperinflacji, zmusiły prezesa banku Mervyna Kinga to udzielenia kilku wywiadów, co zdarza się niezwykle rzadko. Sytuację tę trudno porównać z jakąkolwiek inną, ponieważ wcześniej tylko Japonia i Stany Zjednoczone obniżyły stopy procentowe do takich poziomów.


całość: http://ft.onet.pl/11,22617,bank_anglii_w.....tykul.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:12, 06 Mar '09   Temat postu: Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić Odpowiedz z cytatem

Czy moglby mi ktos prostym ozorem wyjasnic co w praktyce oznacza ponizsza wiadomosc?

http://gielda.onet.pl/0,1929177,wiadomosci.html

Cytat:

"Bild": General Motors zastawił patenty Opla
(PAP, dd/06.03.2009, godz. 10:22)

Patenty Opla nie są już własnością General Motors (GM) - doniosła w piątek gazeta "Bild", a za nią inne niemieckie media.

"Bild" dowiaduje się, że amerykański koncern, do którego należy Opel, przekazał owe patenty resortowi finansów USA jako zabezpieczenie, aby uzyskać miliardową pomoc publiczną.

Rząd Niemiec, uzależniający pomoc publiczną dla Opla od przejrzystej, perspektywicznej koncepcji restrukturyzacji tego przedsiębiorstwa, jest podobno zaszokowany faktem, że prawie nie ma ono aktywów. Patenty są w amerykańskim resorcie finansów, hale fabryczne i biurowce należą do GM.

"Bild" pisze też, że rząd Niemiec jest "wstrząśnięty" planem ratunkowym, przedstawionym przez Opla. W kołach rządowych mówi się ponoć, że plan ten jest "katastrofalny" i "absolutnie niewystarczający".

"To, co przedstawił Opel, to po prostu bezczelność" - cytuje "Bild" kogoś z kół rządowych i dodaje, że na "coś takiego" nie pójdzie ani jeden cent z kasy państwowej. Plan ratunkowy Opla liczy podobno 217 stron, w znacznej części jest opracowany po angielsku, zawiera wiele kolorowych zdjęć, ale nie ma w nim "nośnego modelu biznesowego" - pisze gazeta.

W piątek przedstawiciele rządu, Opla i GM znów będą rozmawiać o sposobach ratowania tej firmy motoryzacyjnej.

Plan ratunkowy sporządzony przez kierownictwo Opla zakłada przynajmniej częściowe uniezależnienie się od General Motors oraz pomoc publiczną wysokości 3,3 miliarda euro i 3 mld euro od GM.

Rząd niemiecki stoi na stanowisku, że środki z ewentualnej pomocy publicznej dla Opla nie powinny trafić do General Motors.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nobody




Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 524
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:15, 06 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Reforma po kowbojsku - ja pierdzielę, aż czytać ciężko.
Jeśli nas to dziwi (podejście US), to wyobrażam sobie rozpacz Niemiaszków Confused
Ruch w pewnym sensie zrozumiały - ich nie obowiązuje solidarność unijna Laughing
Ratując siebie, zarządy USranych koncernów pociągną na dno pół Europy, drugie pół utopią banki i spekulanci... Twisted Evil

Trzebaby wespół z Rosją tej grajdołek spopielić Cool
_________________
amicus Plato, sed magis amica veritas
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:18, 06 Mar '09   Temat postu: Re: Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić Odpowiedz z cytatem

Prrivan napisał:
Czy moglby mi ktos prostym ozorem wyjasnic co w praktyce oznacza ponizsza wiadomosc?

http://gielda.onet.pl/0,1929177,wiadomosci.html

Cytat:

"Bild": General Motors zastawił patenty Opla
(PAP, dd/06.03.2009, godz. 10:22)

Patenty Opla nie są już własnością General Motors (GM) - doniosła w piątek gazeta "Bild", a za nią inne niemieckie media.

"Bild" dowiaduje się, że amerykański koncern, do którego należy Opel, przekazał owe patenty resortowi finansów USA jako zabezpieczenie, aby uzyskać miliardową pomoc publiczną.

Rząd Niemiec, uzależniający pomoc publiczną dla Opla od przejrzystej, perspektywicznej koncepcji restrukturyzacji tego przedsiębiorstwa, jest podobno zaszokowany faktem, że prawie nie ma ono aktywów. Patenty są w amerykańskim resorcie finansów, hale fabryczne i biurowce należą do GM.

"Bild" pisze też, że rząd Niemiec jest "wstrząśnięty" planem ratunkowym, przedstawionym przez Opla. W kołach rządowych mówi się ponoć, że plan ten jest "katastrofalny" i "absolutnie niewystarczający".

"To, co przedstawił Opel, to po prostu bezczelność" - cytuje "Bild" kogoś z kół rządowych i dodaje, że na "coś takiego" nie pójdzie ani jeden cent z kasy państwowej. Plan ratunkowy Opla liczy podobno 217 stron, w znacznej części jest opracowany po angielsku, zawiera wiele kolorowych zdjęć, ale nie ma w nim "nośnego modelu biznesowego" - pisze gazeta.

W piątek przedstawiciele rządu, Opla i GM znów będą rozmawiać o sposobach ratowania tej firmy motoryzacyjnej.

Plan ratunkowy sporządzony przez kierownictwo Opla zakłada przynajmniej częściowe uniezależnienie się od General Motors oraz pomoc publiczną wysokości 3,3 miliarda euro i 3 mld euro od GM.

Rząd niemiecki stoi na stanowisku, że środki z ewentualnej pomocy publicznej dla Opla nie powinny trafić do General Motors.



Ni mniej ni więcej tylko tyle, że UE będzie finansować kryzys amerykański:)
Dokładnie chodzi o to, że Opel jest praktycznie w 100% własnością amerykańską, łącznie z patentami (czyli praca naukową, bez tego nie da się odtworzyć niemieckiego opla bo nie ma praw autorskich nawet do nazwy:))
Teraz UE by ratować Opla tak naprawdę będzie dofinansowywać GM:) I wcale to nie oznacza, ze opel przeżyje:)
Bo nie można spoglądać na ratowanie opla przez rząd niemiecki jako rząd niemiecki ale to jest cała UE.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:25, 06 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aiedail napisał:

Drążmy dalej. Gdzie mogą być pieniądze? Na kontach bogaczy? Z tego co wiem bogaczy też dotknął kryzys, w końcu ich majątki są w dużej mierze oparte na bankach i giełdach, więc raczej nie.


Nie. Tu się myślisz.
Jest święta prawda znana od wieków. Bogatego kryzys nigdy nie ruszy a wręcz jeszcze bardziej go wzbogaci.
Jako przykład ci podam, jest kryzys tanieje wszystko, bogaty może to wykupić za grosze a więc jego majątek tak naprawdę w kryzysowej sytuacji nie zmalał ale wręcz się powiększył!
Zawsze na bajzlu zarabiają bogaci.
Bogatych jedynie rewolucja rusza. Tylko zbrojna rewolucja może bogatego zamienić w nędzarza.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:10, 06 Mar '09   Temat postu: Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić Odpowiedz z cytatem

Hej,wielkie dzieki za wyjasnienie,teraz polapalem o co biega.
Amerykanie naprawde sa w dolku skoro graja az ak nieczysto...
Tymczasem prasowki ciag dalszy:

http://www.tvn24.pl/0,1589505,0,1,wegier.....omosc.html

Cytat:

14:07, 06.03.2009 /TVN CNBC Biznes, PAP
Węgierska gospodarka pod obstrzałem
FORINT NIE DAJE RADY, SPADA PRODUKCJA PRZEMYSŁOWA

Forint rekordowo słabnie
Węgry zmagają się z kryzysem, który atakuje ze wszystkich stron. Forint nie może oprzeć się rekordowym spadkom kursu do euro, a produkcja przemysłowa topnieje. Pojawiły się też pogłoski, że węgierskie banki planują zamknięcie i zamrożenie depozytów. Instytucje zaprzeczają.
W piątek waluta Węgrów osłabiła się na rynku międzybankowym w Budapeszcie do rekordowych 317,45 za euro wobec 315,58 w czwartek. - Forint osłabia się wraz z innymi walutami regionu - mówią dealerzy.

Dodają, że nie widać, by presja na waluty regionu miałaby się w najbliższym czasie osłabić.

Gospodarka skurczy się o 3,5 proc.

Węgierski urząd statystyczny podaje natomiast, że topnieje produkcja przemysłowa na Węgrzech. W styczniu spadła o blisko 23 procent rok do roku. Dane - choć złe - są jednak lepsze od prognoz analityków, którzy spodziewali się spadku o 25 procent. Jeszcze w grudniu produkcja osunęła się o 19 i pół procent. Złoty zrywa z forintem
We wtorek przed południem kurs forinta spadł wobec euro do poziomu... czytaj więcej »

Załamanie produkcji nastąpiło we wszystkich sektorach, zwłaszcza jednak tych, które najbardziej opierają się na eksporcie. Należą do nich producenci aut i elektroniki. Analitycy nie spodziewają się, by luty i marzec miały przynieść poprawę wyników. Rząd w Budapeszcie ocenia, że w tym roku gospodarka Wegier skurczy się o 3,5 procent.

Banki: Nic nie zamrażamy

Węgierski Związek Banków wysłał w czwartek pismo do banków, aby uspokoiły klientów, że pogłoski o tym, iż banki planują zamknięcie i zamrożenie depozytów 13 marca, są bezpodstawne - potwierdził sekretarz generalny związku banków Rezso Nyers.

- To prawda, wysłaliśmy pismo do członków Związku Banków, aby zwrócić ich uwagę na rozgłaszaną złośliwą pogłoskę - powiedział Nyers. - My też dostaliśmy wiadomość, że taka pogłoska jest rozpowszechniana - dodał.

Nyers zapewnił, że węgierski system bankowy jest stabilny, jego wskaźniki są lepsze niż średnia europejska i żaden bank nie jest zagrożony.



http://biznes.onet.pl/0,1929406,wiadomosci.html

Cytat:

Stopa bezrobocia w USA w lutym 8,1 proc.
(PAP, tm/06.03.2009, godz. 14:35)

Amerykańscy pracodawcy zlikwidowali w lutym 651 tys. miejsc pracy. Bezrobocie osiągnęło w USA 8,1 proc., co jest najwyższym poziomem od grudnia 1983 roku - poinformował w piątek resort pracy. W styczniu stopa bezrobocia wynosiła 7,6 proc.

W lutym liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych spadła o 651.000, podczas gdy w styczniu spadła po korekcie o 655.000 wobec wcześniejszych szacunków spadku o 598.000.

Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się w lutym stopy bezrobocia w USA na poziomie 7,9 proc. i spadku liczby miejsc pracy w sektorach pozarolniczych o 650.000.

Od grudnia 2007 roku, kiedy rozpoczęła się recesja, gospodarka amerykańska straciła 4,4 miliona miejsc pracy, w tym ponad połowę w ostatnich czterech miesiącach.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:51, 07 Mar '09   Temat postu: Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić Odpowiedz z cytatem

General Motors w dramatycznym tonie błaga administrację Obamy o dalsze miliardy dolarów pomocy twierdząc że w przeciwnym razie zbankrutuje w przeciągu najbliższych 30 dni.

http://www.disclose.tv/frameset.php?url=.....cy-warning

Cytat:


GM says it will go bust in days without new US bail-out

* David Gow
* guardian.co.uk, Thursday 5 March 2009 14.17 GMT
* Article history

General Motors today warned it would go bust within 30 days unless the US treasury gives it a further multi-billion dollar loan.

The dramatic warning from America's biggest car group came after its auditor, Deloitte, raised substantial doubts about its ability to continue operations as a going concern.

These alarm signals were contained in GM's 480-page annual report for 2008 to the US Securities and Exchange Commission, America's financial regulator. They further underline the parlous state of the global car industry.

GM has so far received $13.4bn (£9.5bn) in treasury loans and a further $1.6bn in other government loans. Today , effectively holding a gun to the government's head, it said it could default on this $15bn if it did not receive a further cash injection.

It is seeking a total of $30bn from the Obama administration after racking up $82bn of losses in the last three years, including $31bn last year.

The group, once the world's biggest carmaker, said it needed $3.5bn cash in 2009 and a further $2.3bn to 2014 to stay alive. The plan it has submitted to Tim Geithner, the US treasury secretary, envisages 47,000 job losses – 26,000 outside the US.

"If we are not successful in obtaining the additional funding necessary to execute our restructuring plan... we would be required to take additional actions to continue operations," its SEC filing said.

But the report added: "However, there can be no assurance that these actions, such as further reductions in productive capacity, hourly and salaried headcount, employee compensation and benefits or capital expenditure and engineering spending would be sufficient to prevent the need for us to potentially seek relief through a filing under the bankruptcy laws in the US and other jurisdictions."

GM cautioned that if the treasury did not approve its viability plan and lend it more money "we would be unable to repay amounts outstanding under the treasury loan facility or other indebtedness as they become due which would cause us to default".

It could then breach its banking covenants and declare itself bankrupt – with no guarantee even then it could secure financing to continue operations under the Chapter 11 bankruptcy protection laws.

But the group headed by Rick Wagoner said it had secured waivers from its creditors for an outstanding $6.125bn so far, following the auditors' statement, in the event that the Treasury helped it out again. "We believe that only the US government can provide such financing, directly or indirectly, through guarantees," it added.

GM Europe, meanwhile, poured cold water on reports that it was seeking between £440m and £750m from the British government as part of the €3.3bn rescue plan submitted to the German government last week.

Vauxhall, its UK unit, with plants at Ellesmere Port and Luton, contributes around a quarter of GME's European business, prompting what industry sources called the entirely speculative calculations. "We have not got to that stage yet," the sources said. "When the German government has finished reviewing the plan we will submit it to Lord Mandelson [the business secretary] and that will be next week at the earliest."

It is understood that Vauxhall could apply for a share of the £2.1bn loan facility for the British auto industry approved by the European Investment Bank, the EU's main lending arm.

Mandelson has indicated he is willing to support Vauxhall and its two plants, both of which have been excluded from the three GME is seeking to close in Europe.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Gospodarka i pieniądze Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 53, 54, 55 ... 93, 94, 95   » 
Strona 54 z 95

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Spirala w dół już się chyba zaczyna kręcić
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile