"Zagadka tylko w tym;
czyje to służby specjalne szczują nas na siebie i
na wszystkich sąsiadów po kolei?"
Kto rozwiąże tą zagadkę?
Kogo typujecie na mocodawcę tych służb specjalnych które szczują nas na siebie i
na wszystkich sąsiadów po kolei?"
[/b]
==============================================
Sekcja Alternautów
Służby specjalne
Artykuł wysłany przez: *Anonim*
dnia 26-04-2010
Znajomy od lat trzydziestu - aktywista partyjny a później bohater wojny
z komuną , złożył w księdze kondolencyjnej ofiar ostatniej katastrofy
wpis, w którym najpierw opisał kim jest i jakie ma odznaczenia , potem
przypomniał zbrodnię katyńską i poinformował, że bo upływie
siedemdziesięciu lat rosyjskie spec-służby dokonały ponownie
terrorystycznego mordu na elicie polskich polityków. Wpis zakończył
wezwaniem do narodu aby się obudził do walki o niepodległość. Ponieważ
znam bohatera od lat i nie potrafię szanować, takie apele w jego
wykonaniu specjalnie mnie nie dziwią, Jest jaki jest i nie musiał
przecież zmądrzeć.
Niestety, potem był telefon od starego kumpla, potem
od jednej z najbliższych mi osób. Teksty nie były aż tak dziwne ale też
i jeden i drugi, odkrywali rosyjski spisek .
Żeby była jasność sprawę Katynia od zawsze traktuję jak świętość, jako
Polak i ze względu na bardzo bliskie powiązania rodzinne z jednym z
poległych.
Otóż według mego najgłębszego przekonania Polacy i Rosjanie mówią o
Katyniu różnymi językami a my na dobitkę stale zapominamy ,że pierwszymi
ofiarami nowego systemu były w niewyobrażalnej dla nas skali narody
ZSRR. Dla Rosjanina czy Ukraińca, bliższe będą ofiary głodu na Ukrainie,
kolektywizacji wsi i gigantyczne ofiary II wojny od ofiar Katynia,
których liczebnie starczyłoby na dwie dywizje, które Rosjanie tracili w
czasie kilku dni wojny. Myślę że wśród mego pokolenia Rosjan, mało jest
osób zainteresowanych prawdą, która dewastuje narodową dumę i dokonania
ojców, których każdy chce wyłącznie pięknie pamiętać.
W czasie wieloletnich zabiegów udało się zbudować pomost do wzajemnego
porozumienia w sprawie katyńskiej.
Ostatni dramat stał się ostatnim
etapem w budowie wspólnego, polsko - rosyjskiego złotego mostu.
No ale jak widać, upiory nie poddadzą się tak łatwo.
Niedaleko szukając Niemcy zagłodzili i wymordowali setki tysięcy
radzieckich jeńców ,
Alianci w jednym tylko nalocie na Drezno z premedytacją wystrzelali 35
tysięcy dzieci i kobiet.
Amerykanie ze względów propagandowych zniszczyli bombami atomowymi dwa
japońskie miasta.
Wyliczać można długo bo przecież nikt o tych i innych zabójstwach nie
zapomniał. Nie tylko my czcimy pamięć poległych.
Ale czy Wolnym Francuzom przeszkadzało we wspólnej walce z Niemcami
zatopienie francuskiej floty na rozkaz Churchilla?
Czy zbrodnie II wojny przeszkadzały Francuzom i Niemcom w budowaniu
wspólnej Europy?
O dziwo to Anglicy mieli trudności z uzyskaniem karty wstępu.
Stalin mordując dostał to co chciał; zemstę za rok dwudziesty i
osłabienie oporu na terenie przyszłej okupacji.
Goebbels zachwiał koalicją i pozostawił na pamiątkę granat na czas
zimnej wojny.
Na większą skalę podobną sztukę zrobili Niemcy przy pomocy Lenina.
Ale jak długo można pozwolić na wymachiwanie tym niewybuchem dla
doraźnych celów?!
Sąsiedzi pochowali poległych, wybudowali im pomniki natomiast ta jedna
sprawa pełni przez dziesiątki lat funkcję detonatora, który jak na komendę zagłusza każdy
dialog i nie pozwala normalnie rozmawiać.
Nawet dzisiaj. Ten nasz lokalny bohater nie wierzy przecież, że swoim
apelem poderwie kogoś do walki o niepodległość.
Natomiast jako wstęp do walki o glosy wyborcze nawet
taka argumentacja może być skuteczna. Ale przecież są jakieś granice i
rozsądku i przyzwoitości.
O wyniku wyborów nie decydują niestety programy wyborcze lecz
propaganda
medialna wzorowana na reklamie pampersów.
Przygnębiające tylko , że tak łatwo przyjmujemy każdą
Przez dziesiątki lat jakieś dziwne siły, cynicznie wykorzystują szlachetnych
ludzi w imię Boga, Honoru, Ojczyzny i Pamięci w walce o cmentarze i
gesty, które nic nowego nie wnoszą do prawdy udokumentowanej od
pięćdziesięciu lat. Jakieś dziwne siły, trzymając nas nad grobami,
skutecznie odwracają uwagę od takich faktów jak; zajmowanie miejsca
Polaków w negocjacjach politycznych i sojuszach, w rozmowach handlowych,
bezwstydne negowanie wojennych i politycznych zasług oraz kwalifikacji
do zajmowania należnego Polsce miejsca wśród społeczności między plotkę i
sensacje, które znikają po kilku dniach bez rozliczenia. narodowej.
I pewnie o to chodzi.
Zagadka tylko w tym;
czyje to służby specjalne szczują nas na siebie i
na wszystkich sąsiadów po kolei?
No bo przecież nikt z nas nie uwierzy, że moglibyśmy robić cokolwiek
złego bez obcej prowokacji?
Swoją drogą ciekawe o czym myślał b.kanclerz Niemiec kiedy przyjmował od
Rosjanina nominację na prezesa największej w Europie wspólnej rury; czy
o ciotce zgwałconej przez Czerwonoarmistę,czy o wujku zabitym w wieku
szkolnym pod Berlinem, czy też o bezpieczeństwie energetycznym swojego
kraju.... A może tylko o wysokości kasy jaką zgarnie przy tej robocie?....
www.stock.blog.onet.pl
____________________________________