spoko
choć osobiście to wolał bym zawieźć swoją spalinową furę do warsztatu przerabiania na napędy elektryczne "romet" - i zapytać "co mi możecie zrobić za 20tys?"
silniki elektryczne wcale nie muszą mieć 5 koni - mogą mieć i 200. wszystko kwestia dużych baterii - które zarazem zwiększają zasięg. a za 20tys. myślę, że można mieć większe baterie - po chuj płacić za ten korpus?
większy silnik elektryczny wcale nie jest mniej sprawny - jak ktoś chce tanio, albo daleko - to se jedzie 45/h. a jak chce przyjebać, to może i 160/h w ciągu pół minuty, kwestia, że mu zeżre baterie.
i szczerze mówiąc osobiście to preferuję takie samochody, że jednak można przyjebać, niż takiego 4 kołowego rometa na prąd
żadna duma polskiej inżynierii - prędzej bym się czegoś takiego spodziewał po chińczykach