Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:20, 14 Sty '08
Temat postu:
Cytat:
...Podaż ropy utrzymuje się od dwóch lat na tym samym poziomie, a w przypadku trójki państw nienależących do OPEC, Wielkiej Brytanii, Norwegii i Meksyku, cały czas spada.
– Nawet przy tej cenie firmy naftowe wciąż nie mogą natrafić na barierę popytu – mówi Horsnell. – Ropa od czterech lat drożeje o dolara miesięcznie. To jest stopniowe nasilanie presji i nie widzę niczego, co mogłoby ją powstrzymać.
Pesymistyczna koncepcja dotycząca ropy zakłada, że świat ubożeje o 30 miliardów baryłek rocznie, a zyskuje 10 miliardów dzięki odkryciom nowych złóż. Zasoby wyczerpują się w tempie czterech procent rocznie (oficjalnie) lub sześciu procent (pesymiści).
"Nie można wykluczyć załamania podaży do 2015 roku i gwałtownych wzrostów cen ropy", stwierdza w swym raporcie Międzynarodowa Agencja Energii.
Roczny popyt ze strony Chin rośnie w tempie 0,4 miliona baryłek dziennie. W następnym roku może sięgnąć 8 milionów, czyli 9 procent światowej produkcji ropy. Światowe potrzeby mają wzrosnąć o 50 procent do 130 milionów baryłek w 2030 roku, ale szefowie Total i Conoco wątpią, czy podaż dojdzie kiedykolwiek do 100 milionów baryłek i uważają, że w ciągu mniej więcej 12 lat załamie się.
–
Szczyt wydobycia ropy to sekret, o którym wiedzieli wszyscy w branży naftowej, ale nie chcieli o tym do tej pory mówić – twierdzi Chris Skrebowski, wydawca "Petroleum Review". – Jeśli spojrzeć na wszystkie wielkie projekty realizowane w świecie, produkcja ropy osiągnie najwyższy punkt w ciągu najbliższych trzech lat, a potem zacznie powoli spadać. Ale może już osiągnęliśmy to miejsce.
Przeciwny pogląd wskazuje, że istnieją ogromne złoża ropy w łupkach w Kanadzie, Kolorado i Wenezueli, których wydobycie jest opłacalne przy cenie 60 dolarów i wyższej. BP twierdzi, że dzięki trójwymiarowym obrazom sejsmicznym i innym metodom może zwiększyć wydobycie z pola Prudhoe Bay na Alasce z 40 do 60 procent tamtejszych zasobów. Gdyby to samo udało się na całym świecie, oznaczałoby to 1,4 biliona baryłek więcej, czyli 45 lat podaży przy obecnym popycie.
"Może" i “gdyby". Jak na razie, te wzrosty cen oddziałują też na żywność. Zapasy zboża są na najniższym poziomie od 60 lat. Ceny pszenicy wzrosły od kwietnia o 145 procent. Winne są uprawy z przeznaczeniem na biopaliwa, które zdaniem Credit Suisse w ciągu 12 lat zajmą 12 procent ziemi rolnej.
ONZ wskazuje, że obszar potrzebny do wytworzenia etanolu w ilości zapełniającej bak średniej wielkości samochodu pozwoliłby wyżywić jedno dziecko przez rok. Ci, którzy jeżdżą terenówkami czy innymi paliwożernymi autami są bezpośrednimi sprawcami głodu – lub nawet gorzej – w ubogich krajach importujących żywność.
Autor raportu ONZ w sprawie żywności, Jean Ziegler wezwał do ustanowienia pięcioletniego zakazu produkcji etanolu. "To katastrofa dla głodujących" – oświadczył.
Wielką niewiadomą rynków towarowych w 2008 roku jest to, czy kryzys podaży przesłoni prawdopodobną recesję w USA i wszystkie jej będące efektem domina skutki.
Cięcia stóp w USA spowodowały zalew pieniądza w Azji Wschodniej i na Bliskim Wschodzie. Inflacja sięgnęła 6,9 proc. w Chinach, 9,5 proc. w Wietnamie i może wymknąć się spod kontroli w rejonie Zatoki.
Wszyscy będą musieli ograniczyć kredyty lub zrezygnować z powiązania własnej waluty z dolarem. Tak czy owak, gra jest niemal skończona.
Kiedy wrzenie na wschodzących rynkach ustanie, przekonamy się, gdzie naprawdę znajduje się cena równowagi dla ropy, węgla, żelaza, cynku i soi. Wtedy możemy szykować się na drugą fazę supercyklu. Do następnych szczytów.
Kartel Oppenhaimer'ów to doskonały wzór do naśladowania dla kartelu naftowego. Dzięki odpowiedniemu PR stworzą sztucznie przekonanie wśród konsumentów, że ropa jest surowcem "na wykończeniu". Nie inwestując centa w zwiększenie wydobycia będą zwiększać zyski aż... ktoś w końcu wynajdzie prosty tani silnik napędzany na wodę i cały ich misterny plan w pi....
UPS! Już ktoś już wymyślił... ale zaraz potem czymś się biedak zatruł i umarł... peszek :/
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:48, 15 Sty '08
Temat postu:
JackBlood napisał:
Diamenty są bardzo drogie bo jest ich mało. Ropa jest bardzo droga bo jest jej mało...
zupełnie się nie rozumiemy ...
Piszę w tym wątku o zbliżajacym się "szczycie wydobycia", na który nasza cywilizacja nie jest dostatecznie przygotowana.
Sygnalizuję również, że przy stałym wzroscie zapotrzebowania na ten surowiec ze strony "rozwijajacych" się gospodarek Indii i Chin (nie wspominając już o pozostałych a zarazem najwiekszych jego konsumentach..) podaż nie nadąży za popytem, a przeież nie mozna zapominać o tym, że złoża ropy nie należą do odnawialnych (a nawet gdyby tak było to nie w obecnej skali trwania ludzkiej cywilizacji).
O tym, że zastąpienie ropy naftowej innymi nośnikami (tudzież źródłami) energii nie zrekompensuje jej "deficytu" świadczy EROEI, na który powoływaliśmy się razem z Frasobliwym w tym jak również w wątku poświęconym "spiskom przemysłu".
Podkreslenia z mojej strony wymaga fakt, że pomimo, iż piszę o "Peak Oil" wcale nie twierdzę, że ... obserwowany wzrost cen ropy naftowej jest jedynym i bezpośrednim nastepstwem kurczacych się zasobów tego surowca.
Otóż te dwie rzeczy mogą być zupełnie niezalezne od siebie i to z wielu powodów (...), a jednym z nich jest spadek wartości dolara amerykańskiego (który "dzieki Bogu" znacznie rekompensuje ten "wzrost").
Ważne jest jednak to ...że świadomość nadciagajacego kryzysu nie dociera do szerokich kregów społeczeństwa oraz (a może przedewszystkim) do rzadzących nim elit.
Co wiecej ...odpowiedzią na jego pierwsze symptomy jest milczaca zgoda na stały wzrost cen ropy naftowej niczym na "dopust Boży" i tyko (wspomniany wyżej) spadek wartości "petro-waluty" powoduje, że nie odczuwamy wszystkich zwiazanych z tym konsekwencji.
Ma to i również swoje dobre strony ...bo niczego nie powinnismy się tak wystrzegać jak niepotrzebnej paniki ....
Tutaj muszę wyraźnie podkreślić, że "Peak Oil" nie jest (i nie będzie) wydażeniem "jednorazowym", ale trwajacym w czasie procesem, któremu towarzyszy szereg zjawisk dotykajacych nas w sposób bezpośredni (wzrost cen paliwa, oraz innych surowców energetycznych jak. np wegla) oraz pośredni - jak chociażby towarzyszaca im destabilizacja niektórych regionów świata.
Do w/w zaliczyłbym "wojnę z terroryzmem", która tak się dziwnie składa zawsze koncentruje się na obszarach bogatych w zasoby ropy naftowej (Północny Afganistan, Irak) oraz na "szlakach" naftowych (np. Czeczenia).
Do zjawisk pośrednich (na które nalezy zwrócić baczną uwagę) zaliczyć należy również wzrost ceny zbóż wraz z towarzyszacym mu spadkiem zapasów (o czym wyżej w cytowanym przeze mnie artykule), spowodowanym miedzy innymi zmniejszeniem się w niktórych regionach ich areałem na rzecz upraw przeznaczonych wyłącznie pod bio-paliwa.
Należałoby więc zadać sobie nastepujace pytanie ... "po co ten cały wysiłek zbrojny (patrz: wojny i interwencje), po co ryzykować wzrost cen żywności ograniczjac uprawy zbóż na rzecz roślin oleistych ...po co oszukiwać ludzi silnikami na "wodę" skoro o tym czy jest to "lepszym" rozwiazniem od dotychczasowych i tak decyduje EROEI...?
Po co dalej oszukiwać samych siebie zamiast przyznać otwarcie, że "problem istnieje realnie" i środki, które podejmujemy (patrz: stawiane pytania) jak na razie są nie wystarczajace ...
Pozdrawiam
_________________ "...Nie nasyci się oko patrzeniem
ani ucho napełni słuchaniem..."
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:33, 15 Sty '08
Temat postu:
jabba napisał:
A Hindusi oczywiście mają głęboko w du.....e koncerny paliwowe.
i se auto na sprężone powietrze wykombinowali
to wszystko do kupy razem wzięte nawet z baterią słoneczną na dachu takiego pojazdu, to tylko półśrodki i nic wiecej ...
twierdzenie zaś, że sprawność takiego "silnika", który żeby go zasilić trzeba podłaczyć do sieci elektrycznej na 4 godziny (...) to manipulacja ...
poza tym ... "tajemnica" sukcesu klasycznego silnika spalinowego polega na ... przemianie termodynamicznej w której ENERGIA zawarta w mieszance zamieniana jest na CIEPŁO spalania (zgodnie z zasadami termodynamiki) co umożliwia z kolei wykonanie pracy mechanicznej przez czynnik (rozprężające się gazy) z którego zostało ono (to "CIEPŁO") "uwolnione"...
to potrzebna ENERGIA zmagazynowane jest w paliwie (będącym pochodną ropy naftowej), a nie w żadnym sprężonym powietrzu, czy jakiejś bańce z wodą ...jak się to niektórym ludziom wydaje ...
Pozdrawiam
_________________ "...Nie nasyci się oko patrzeniem
ani ucho napełni słuchaniem..."
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 1186
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:55, 15 Sty '08
Temat postu:
Boruta 4h z gniazdka to jedna z możliwości. druga to stacja sprężonego powietrza. A trzecia sprężarka na pokładzie samochodu która spręża powietrze. Przy zastosowaniu tej trzeciej opcji auto spala 2/100.
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:02, 15 Sty '08
Temat postu:
A dlaczego zamiast "pompować bak" z gniazdka nie ładować akumulatorów?
Boruta. Jesteś zwolennikiem PEAKOIL, a PEAKOIL to teoria mówiąca, że podaż surowca jest mała dlatego, że szybciej nie możemy już go wydobywać. Kartele naftowe STWIERDZAJĄ, że po prostu nastąpił PEAK (szczyt wydobycia) i nawet jeżeli zrobimy w zieli milion nowych dziur, znajdziemy 1000 nowych złóż to ropa i tak szybciej nie popłynie
Dlatego kartel naftowy specjalnie zamyka kolejne szyby i blokuje poszukiwanie kolejnych złóż "BO TO I TAK NIC NIE ZMIENI" ))
Dokładnie jak z diamentami. Wydobywa się co roku kamienie wielkości jajka, ale na aukcję trafiają one raz na kilka/kilkanaście lat. Pozostałe albo są mielone albo trafiają do magazynów i czekają latami na aukcję. Sterując podażą Oppenhaimer stworzył MIT diamentów - przyjaciela każdej kobiety. Wystarczy, że kartel by został rozbity i wyszło by na jaw ile tego na prawdę jest w ziemi to cena diamentów spadała by wielokrotnie.
Ojcem Peakoil był M. King Hubbert geolog pracujący dla SHELL. Wymyślił to w latach 50 tych kiedy cena ropy była na poziomie kilku centów za galon bo znajdywaną ją wszędzie. MIT zadziałał. Cena się podwoiła. Zgodnie z jego teorią ropa miała się skończyć (CAŁOKOWICIE - do ostatniej kropli) w 2006 roku... UPS! Nie skończyła się. Więc wymyślono nową bajkę. Ropa po prostu szybciej nie popłynie. Ale do tego zabrano się już profesjonalnie. Zakorkowano szyby, przestano szukać nowych złóż i efekt jest taki jak zaplanowano, polityka podaży to polityka strachu. Dzięki temu nie inwestując centa w wydobycie (a nawet redukując koszty poszukiwania złóż) zyski rosną szybciej niż kiedykolwiek dzięki rosnącej cenie. Przypominam, że w 2003 roku prze atakiem USA na Irak cena ropy wynosiła 20 $/ baryłkę. Dziś mamy już 100$. PEAKOIL?
Cały PEAKOIL to kwestia wiary. Ty Boruta wierzysz "naukowcom" i kartelom że ropa szybciej nie popłynie. Ja im nie wierzę bo mam zwyczaj spoglądania na system z większej perspektywy. Widać jak na dłoni, że peakoil to wielkie i zarazem BARDZO, BARDZO dochodowe kłamstwo.
Wiecie jak rozpoznać, że ropa na prawdę się kończy? Wszystkie armie świata zaczną wymieniać silniki w swoich samochodach, samolotach, helikopterach, rakietach, czołgach itd. Armia myśli zawsze co najmniej 20 lat do przodu!
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:06, 15 Sty '08
Temat postu:
Jabba wiem o tym ...
ale jak pisałem, nie o "sprężone" powietrze w tym wszystkim chodzi ale o ENERGIĘ zwiazaną w chemicznej strukturze paliwa, dlatego też "sprężone powietrze" nie jest i nie może być żadną "alternatywą"
Pozdrawiam
_________________ "...Nie nasyci się oko patrzeniem
ani ucho napełni słuchaniem..."
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 1186
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:26, 15 Sty '08
Temat postu:
oki tylko czy nie uważasz że to paliwo które nam jeszcze zostało w tych hinduskich i francuskich autach jest lepiej wykorzystane, niż np w takiej pandzie czy tico. A są to auta podobnej klasy.
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 383
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:16, 15 Sty '08
Temat postu:
Jeśli już tak szukać tych alternatywnych źródeł energii, to maksymalnie ekologicznym i energooszczędnym rozwiązaniem (przynajmniej w dziedzinie transportu) będzie po prostu przesiadka na konia. Ale czy da się takie coś zrealizować??
PS. Boruta jest górnikiem i lobbuje za kopalinami.
Dołączył: 06 Lis 2007 Posty: 539
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:19, 15 Sty '08
Temat postu:
Na konia nie. Ale do metra, tramwaju i pociągu. Lecz ludzie zajmujący się branżą paliwową zadbali o to aby to były mało atrakcyjne środki transportu ;]
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:19, 15 Sty '08
Temat postu:
przypominam szanownym państwu że ten wątek nie jest o tym, że ropa się kończy, ale własnie o tym, że taka teoria to tylko propagandowy wymysł naftowych lobby.
alternatywne źródła energii, owszem istnieją i zapewne za kilkadziesiąt lat wyeliminują ropę. tym bardziej dziwi powszechnie panujące przekonanie że ropa się kończy i dlatego powinna kosztować 10 razy więcej niż 10 lat temu
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:35, 28 Sty '08
Temat postu:
Wydaje mi się że zanim te alternatywne źródła energii wejdą to ludzkość się zdąży pozabijać.O co-o ropę właśnie;]
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 505
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:33, 12 Lut '08
Temat postu:
Hmm... Moim zdaniem (ktróre pewnie nie ma znaczenia) diamenty są takie drogie, bo jest ich mało, ale też dlatego, że maja fajne właściwosci.
A wracajac do ropy - może już się kończy, a może jeszcze nie. Ale kiedyś na pewno się skończy. A nawet jeśli ropa jest tak droga dlatego, ze "oni" tak chcą, to my nic na to nie poradzimy, wiec lepiej pokombinować z tymi "alternatywnymi źródłami energii".
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
Dołączył: 26 Sty 2008 Posty: 84
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:21, 13 Lut '08
Temat postu:
No co ty->diamenty sa takie drogie z 2 powodow:
1. marketingowo wytworzony efekt snobizmu-> im wieksza cena tym bardziej pozadany---wiadomo mozna tak zrobic z kazdym kamieniem szlachetnym, ale w przypadku diamentu to sie udalo bo kazdy go rozpoznaje nie wazne w jakim miejscu swiata mieszka!!!
2. monopol czy tam oligopol(w tym przypadku na 1 wyjdzie)->rodzina Oppenheimerow w diamentach jest tym czym Rockefellerowie w ropie...
A poza tym sa o wiele drozsze kamienie... i o wiele rzadsze...
Dołączył: 29 Sty 2008 Posty: 112
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:42, 15 Lut '08
Temat postu:
pete napisał:
No co ty->diamenty sa takie drogie z 2 powodow:
1. marketingowo wytworzony efekt snobizmu-> im wieksza cena tym bardziej pozadany---wiadomo mozna tak zrobic z kazdym kamieniem szlachetnym, ale w przypadku diamentu to sie udalo bo kazdy go rozpoznaje nie wazne w jakim miejscu swiata mieszka!!!
2. monopol czy tam oligopol(w tym przypadku na 1 wyjdzie)->rodzina Oppenheimerow w diamentach jest tym czym Rockefellerowie w ropie...
A poza tym sa o wiele drozsze kamienie... i o wiele rzadsze...
Zgadzam się. Nie jest to żadna tajemnica... nawet w podstawowych podręcznickach do ekonomii, na przykładzie diamentów tłumaczony jest "Efekt snoba"
Efekt snoba inaczej Efekt Veblena jest to wzrost wielkości popytu na dobra luksusowe mimo wzrostu cen tych dóbr.
Czemu tak sie dzieje, wynika to z chęci bycia wyjątkowym... posiadania czegoś elitarnego...czegoś na co inni/zwykli nie mogą sobie pozwolić.
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 505
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:00, 15 Lut '08
Temat postu:
No, ale diamenty mają tez fajne właściwości: kurewsko twarde, słyszałem, ze można je naostrzyć, że normalnie... bardzo można je naostrzyć.
Możliwe, że "efekt snoba" sprawia, że są jeszcze droższe, ale i tak byłyby drogie. (chcę zaznaczyć, że kompletnie sie na tym nie znam, nie wiem nawet jaka jest średnia cena diamentów).
Ale o diamentach można stworzyć osobny temat - ten jest zdaje się o ropie?
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:42, 05 Mar '08
Temat postu:
I żeby nie być gołosłownym:
FT: "Tworzenie kryzysu podaży ropy"
Cytat:
Znacznie poważniejszy problem – zarówno dla producentów jak i konsumentów – to chroniczny brak inwestycji w polepszenie infrastruktury podaży. To niedoinwestowanie ograniczy możliwości OPEC do zaspokojenia światowego popytu na dłuższą metę. Dalszy wzrost ceny bieżącej przyspiesza wzrost cen kontraktów terminowych transakcji z kilkuletnim wyprzedzeniem, świadectwo obawy rynku, że ograniczenia pozostaną nie zmienione.
Wiele krajów członkowskich OPEC cierpi na brak technologii, uniemożliwiający wydobycie z nowych złóż. Ale ograniczenia dotyczące udziału Zachodu oznaczają, że międzynarodowe firmy naftowe inwestują w bardziej dostępne złoża, na przykład kanadyjskie piaski roponośne, których wykorzystanie zajmie więcej czasu. Tak długo jak ta sytuacja będzie trwała, lęki dotyczące ograniczenia podaży mają pewnie poważne podstawy.
A więc tak jak pisałem - ropa jest - jest jej dużo ale kartel tłumacząc się się mitem Peak Oil robi wszystko by wydobywać jak najmniej dzięki czemu winduje ceny surowca na kolejne rekordowe poziomy. Kłania się wykres popytu/podaży. Dziecko zrozumie jaką strategię obrała ta naftowa mafia - po bańce "dotcom'ów" i bańce na rynku nieruchomości czas na bańkę naftową, która w zamyśle ma zaabsorbować drukowane przez FED puste dolary.
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:46, 03 Cze '08
Temat postu: Peak Oil Fraud by Webster Tarpley
Peak Oil Fraud by Webster Tarpley
Debata "Peak vs Deep Oil"
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 1202
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:45, 03 Cze '08
Temat postu:
Jackblood - dowiedz się lepiej czym jest wykładniczy wzrost i jakie niesie ze sobą konsekwencje. Bo tzw. "dużo" przy wykładniczym wzroście konsumpcji na poziomie 7% powoduje, że po 10 latach konsumujesz tyle samo ropy co przez całą historię wcześniej. Na następne 20 lat musiałbyś mieć 3 razy więcej ropy niż było wykorzystane dotychczas? Na następne 30 lat aż 7 razy więcej ropy?
Myślisz, że to jest realne? Po to Francja i Chiny inwestują tak agresywnie w energię nuklearną? Po to trwa walka o Irak, Iran, Wenezuelę Syrię i Afganistan?
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:26, 04 Cze '08
Temat postu:
goldbug napisał:
Jackblood - dowiedz się lepiej czym jest wykładniczy wzrost i jakie niesie ze sobą konsekwencje. Bo tzw. "dużo" przy wykładniczym wzroście konsumpcji na poziomie 7% powoduje, że po 10 latach konsumujesz tyle samo ropy co przez całą historię wcześniej. Na następne 20 lat musiałbyś mieć 3 razy więcej ropy niż było wykorzystane dotychczas? Na następne 30 lat aż 7 razy więcej ropy?
Myślisz, że to jest realne? Po to Francja i Chiny inwestują tak agresywnie w energię nuklearną? Po to trwa walka o Irak, Iran, Wenezuelę Syrię i Afganistan?
viewtopic.php?p=20207#20207
Jak widzisz pojęcia wzrostu czy to geometrycznego czy wykładniczego nie są mi obce.
Widać wyraźnie, że nie wysłuchałeś dokładnie filmu z Websterem Tarpleyem powyżej w którym opisuje polityczno/ekonomiczną szkołę myślenia zwaną "Malthusianism". Jej autor reprezentował dokładnie takie samo podejście jak ty - skupia się na czysto matematycznych obliczeniach i wykresach nie biorąc absolutnie pod uwagę postępu technicznego. Proszę wysłuchać Tarpleya - w wywiadzie zawarte są odpowiedź na pytania:
"Po to Francja i Chiny inwestują tak agresywnie w energię nuklearną? Po to trwa walka o Irak, Iran, Wenezuelę Syrię i Afganistan?"
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5 »
Strona 3 z 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów