Ropa się odnawia

Easy_Rider

Wątpliwości co do organicznej teorii powstawania ropy można by mnożyć. Popatrzmy na to z punktu widzenia procesów fizycznych i chemicznych.

W przemyśle spożywczym - powiedzmy cukrowniczym lub spirytusowym - najpierw surowiec musi być oczyszczony, trzeba oddzielić części niepotrzebne, później następuje rozdrabnianie na płynną masę, reagowanie z różnymi substancjami, przy odpowiedniej temperaturze i ciśnieniu, filtrowanie, destylacja itp. Zachodzi pytanie - kto miałby kontrolować te procesy i przy pomocy jakich urządzeń w przypadku ropy, powstającej z organizmów zwierząt? Przecież ropa stanowi w miarę jednorodną ciecz, bez większych różnic w masie właściwej i konsystencji, nie spotykamy w niej zanieczyszczeń w postaci fragmentów organizmów, które nie ulegają biodegradacji.

Tę teorię pochodzenia ropy z organizmów zwierzątek można przyrównać do sytuacji, jakby ktoś nasypał jabłek do dołu z ziemią, zasypał je i po jakimś czasie mógł ciągnąć rurką gotowego, wyklarowanego jabola.

Na marginesie, nasuwa mi się taka refleksja: ludzie podniecają się informacjami o wyprawach w kosmos (niektórzy nawet wierzą w Apollo Hoax), a tak naprawdę to nie wiemy, jak jest zbudowana wewnątrz Ziemia i jaki procesy w niej zachodzą. Niektórzy twierdzą, że może być pusta w środku - na dzisiaj trudno to potwierdzić, jak również obalić. Wyprawa do wnętrza Ziemi - to według mnie byłoby ciekawsze niż eksploracja Kosmosu.

M8

Ropa powstaje, ale przy wzrastającym wydobyciu i tak w końcu jej zabraknie.
Co ciekawe benzyne można produkować bez ropy naftowej, z węglą a nawet z drewna czy innych substancji organicznych. Potrzeba do tego energii którą można uzyskać z reakcji nuklearnych.
Ale to i tak bez znaczenia Smile

Władza ma was gdzieś, zależy im na wpływach a nie na waszym szczęściu czy wygodzie Smile

_________________
Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl

Sikorski

Easy_Rider napisał:

a tak naprawdę to nie wiemy, jak jest zbudowana wewnątrz Ziemia i jaki procesy w niej zachodzą. Niektórzy twierdzą, że może być pusta w środku - na dzisiaj trudno to potwierdzić, jak również obalić.

No Easy tutaj to przesadziłeś. Przecież to nie jest trudne. To wszystko jest liczone na podstawie sił grawitacji i oddziaływań grawitacyjnych, a jak zbudowane jest wnętrze Ziemi to się bada przez zakłócenia we wstrząsach sejsmicznych. Co do ropy to nauczycielka gegry na pytanie jak powstała powiedziała "a już sama nie wiem" Laughing

JA

Nie przesadził Smile

. Są różne teorie. Niektóre mówią, że jądro jest wielkim reaktorem jądrowym dlatego Ziemia wciąż jest ciepła w głębi i stąd ma wciąż osłonę z pola magnetycznego, niekoniecznie płaszcz jest płynny. Staje się płynny po spadku ciśnienia przez jakieś pęknięcie i wtedy się wylewa... teorii jest w trzy i trochę...

A co do ropy to nawet gdyby się nie odnawiała to nie wierzę w to, że zużyliśmy jej już aż tyle, że jej braknie za niedługo. Ropa i węgiel to zmagazynowany węgiel z atmosfery. Patrząc, że miliony lat temu CO2 stanowiło 2% atmosfery to sobie można wyobrazić ile tego jest jeszcze pod nami skoro teraz wzrost CO2 w atmosferze to 0,005% z czego jeden procent z tego wzrostu to może dzieło człowieka jak nie mniej to patrzcie ile tego jeszcze musi być pod nami...

ICRF

Cytat:

przypadku ropy, powstającej z organizmów zwierząt?

aleś ty uparty. ropa nie powstała z obómarłych zwierzat!

Cytat:

Przecież ropa stanowi w miarę jednorodną ciecz, bez większych różnic w masie właściwej i konsystencji, nie spotykamy w niej zanieczyszczeń w postaci fragmentów organizmów, które nie ulegają biodegradacji.

? a skąd ty to wziołeś że ropa to ciecz jednorodna? nie myl ropy ze stacji benzynowej z tą ktorą się wydobywa. Nie chce się tu zagłębiac, ale ropa ma bardzo wiele rożnych frakcji, ktore na różny sposób się oddziela od siebie (łącznie z materiałami stałymi). gdyby to było takie proste to nie istaniły by rafinerie. Poza tym ropa z róznych części swiata ma rózny skład, zawartośc siarki, metali ciężkich. To jest naprawde ogromna wiedza więc przestań ją trywializować.

Cytat:

Tę teorię pochodzenia ropy z organizmów zwierzątek można przyrównać do sytuacji, jakby ktoś nasypał jabłek do dołu z ziemią, zasypał je i po jakimś czasie mógł ciągnąć rurką gotowego, wyklarowanego jabola.

nie umniejszając jabolowi, ale proste wino można zrobic w warunkach domowych właściwie w ten sposób który opisałeś (1410, zostawic na pół roku i masz niezgorszego sikacza).

Cytat:

W przemyśle spożywczym - powiedzmy cukrowniczym lub spirytusowym - najpierw surowiec musi być oczyszczony, trzeba oddzielić części niepotrzebne, później następuje rozdrabnianie na płynną masę, reagowanie z różnymi substancjami, przy odpowiedniej temperaturze i ciśnieniu, filtrowanie, destylacja itp.

to są procesy wymuszone, ropa powstaje spontanicznie ale, jak pisałem wyżej, jej obróbka tak aby nmadawała się do urzycia jest już procesem przemysłowym.
Jak sie uprzesz to skrobie np. też możesz z ziemniaka w 2 etapowym procesie wydzielić.

Cytat:

Co ciekawe benzyne można produkować bez ropy naftowej, z węglą a nawet z drewna czy innych substancji organicznych. Potrzeba do tego energii którą można uzyskać z reakcji nuklearnych.

nie nie trzeba energii jądrowej, można to zrobić w prosty sposób chemicznie, tyle tylko że jest to nieopłacalne, a produkt końcowy nie ma takich właściwości jak ropa "prawdziwa" (inny stosunek węglowodorów długo i krótko łańcuchowych i inne i takie tam. możesz doczytać w kazdej książce do tech. chemicznej). po prostu nie robi sie tego bo sie nie opłaca.

Cytat:

Wyprawa do wnętrza Ziemi - to według mnie byłoby ciekawsze niż eksploracja Kosmosu.

wiem że rosjanie próbowali robić głębokie odwierty. nie wiem do ilu zeszli ale z tego co pamiętam to chyba nie udąło im się "wgryźć" zbyt głęboko, podobno na głębokościach 10000 m zaczynają się dziac jakieś tajemnicze rzeczy.

o tu jest więcej
http://www.paranormalne.pl/lofiversion/index.php?t9313.html

Erwin

goldbug napisał:

Akurat uważam, że Peak Oil nie jest żadnym wymysłem NWO. To co właśnie obserwujemy, podchody mocarstw w walce o surowce wraz z planem redukcji populacji jest właśnie tego wynikiem. Gadanie o jakimś "perpetum mobile" z wiecznie regenrującym się źródłem ropy to jakieś życzeniowe myślenie. Skoro się regeneruje to po co USA miałaby sprowadzać ropę z krajów OPEC, bedąc wcześniej największym eksporterem ropy z największymi jego złożami. Najwidoczeniej cudowny
regenracja złoż nie następuje i dlatego tak mocno angażują się na Bliskim Wschodzie.

To sprawa jedynie na ile współcześni iluminaci uwierzą w nowsze poglądy naukowe. Jeśli ich głowy nastawione są jak grabie, a przyjemność osiągają gdy nakładają kaptury i zabawiają się w władców na ich tajnych spotkaniach jak dzieci w przedszkolu, no to mamy to co mamy. Myślenie ich na krótki dystans, bo życie jest krótkie. Tylko przeciętnie 70 lat. plus ew ich osobista troska o własnych potomków, do których co najwyżej mają jakieś uczucie.

goldbug

forrest_ napisał:

Moim zdaniem dzisiejsze ceny ropy nie odzwierciedlają jej ilości. Po co dywagować na temat czy jest, czy już się kończy, to bez znaczenia. Dzisiejsze ceny ropy są tak wysokie poprzez spekulacje giełdowe, kontrakty wydobywcze i dzienne zapotrzebowanie świata na ten surowiec. Pomyślcie jeśli zachodnie koncerny nie inwestują w dodatkowe wydobycie to sytuacja jest jaka jest – a dlaczego nie inwestują w wydobycie – BO TAKI JEST PLAN elity. Popatrzcie na listy zaproszonych person na spotkania grupy bilderberg, nie ma na nich osób powiązanych z wydobyciem ropy, szefów koncernów ???

To sobie posłuchaj co Bilderbergowie uważają na temata Peak Oil

A czy wiesz jaki udział mają zagraniczne koncerny w globalnej "produkcji" ropy? Niewielki wobec narodowych krajów naftowych krajów OPEC. Shell, Chevron British Petrolium, Exxon itd. no nie są jedyni dostawcy ropy na tym świecie. Ich ewentualna zmowa to może wielką kupę zrobić a nie wykreować Peak OIl właśnie ze względu na relatywnie niewielki ich udział w światowej produkcji ropy. Firmy nie inwestują nie ze względu na zmowę tylko, ze względu na nieopłacalność. Nie ma sensu ładować bezproduktywnie miliardów dolarów w infrastrukturę, która wcale nie musi się zwrócić nawet przy obecnych cenach. Lepiej skupować mniejsze firmy ekspolarcyjne co też robią.

Gdyby ropy było tak dużo to kraje Europy Zachodniej nie zabiegałyby tak wokół Rosji uzależniając się samu od niej. Rosja za to nie mogłaby zgrywać mocarstwowego cwaniaka co przecież wcale nie jest na korzyść NWO. Chińczycy nie musielby zabezpieczać swoich wpływów w Nigerii, a Yankesi w Iraku i Iranie.

Światowe Rezerwy Ropy - lista krajów i ich zasoby
http://www.infoplease.com/ipa/A0872964.html

Geopolityka do mniej bardziej przemawia, że Peak Oil jest faktem niż jakieś jakieś wierzenia, że jest to spisek kilku zachodnich koncernów naftowych.

Bimi

Mamy dobrą wiadomość dla wszystkich kierowców. Naukowcy odkryli metody produkcji ropy z ekologicznych surowców. Nie chodzi jednak o pochodne olejów roślinnych, ale paliwa wytwarzane z alg, dwutlenku węgla, wody i sinic.

Jak informuje "Rzeczpospolita", pierwsze testowe instalacje tego typu już działają. Stworzyli je specjaliści z Francji i Hiszpanii. Ich metoda polega na symulacji warunków panujących przed milionami lat, kiedy to z mikroskopijnych organizmów roślinnych powstawała ropa. Proces ten opiera się na przyspieszonej fotosyntezie.

Pionierzy technologii z firmy Bio Fuel Systems widzą w niej ogromny potencjał. Jak zapewniają, dwa zakłady produkcyjne o powierzchni 50 km mogłyby zaspokoić paliwowe zapotrzebowanie sporego kraju, np. Francji.

Podobną technologię testuje również szwedzki Vattenfall. Do wyrobu ropy wykorzystuje dwutlenek węgla i żywe organizmy roślinne.
Trzecia firma - Joule Unlimited - która też chce produkować ropę, wykorzystuje do tego celu sinice, wodę i dwutlenek węgla. Jej przedstawiciel szacuje, że cena ekologicznej baryłki ropy wyniesie 25 euro, natomiast benzyny 40 euro. Każda baryłka mieści ok. 159 litrów surowca.

Jeszcze nie wiadomo, kiedy paliwo z glonów, dwutlenku węgla lub sinic mogłoby trafić na nasze stacje. Stanie się to jednak nie wcześniej niż za 5-10 lat.

http://finanse.wp.pl/kat,104122,title,Pr.....omosc.html

Bimi

Algae to Crude Oil: Million-Year Natural Process Takes Minutes in the Lab

Engineers have created a continuous chemical process that produces useful crude oil minutes after they pour in harvested algae — a verdant green paste with the consistency of pea soup.

The research by engineers at the Department of Energy’s Pacific Northwest National Laboratory was reported recently in the journal Algal Research. A biofuels company, Utah-based Genifuel Corp., has licensed the technology and is working with an industrial partner to build a pilot plant using the technology.

In the PNNL process, a slurry of wet algae is pumped into the front end of a chemical reactor. Once the system is up and running, out comes crude oil in less than an hour, along with water and a byproduct stream of material containing phosphorus that can be recycled to grow more algae.

With additional conventional refining, the crude algae oil is converted into aviation fuel, gasoline or diesel fuel. And the waste water is processed further, yielding burnable gas and substances like potassium and nitrogen, which, along with the cleansed water, can also be recycled to grow more algae.

While algae has long been considered a potential source of biofuel, and several companies have produced algae-based fuels on a research scale, the fuel is projected to be expensive. The PNNL technology harnesses algae’s energy potential efficiently and incorporates a number of methods to reduce the cost of producing algae fuel.

“Cost is the big roadblock for algae-based fuel,” said Douglas Elliott, the laboratory fellow who led the PNNL team’s research. “We believe that the process we’ve created will help make algae biofuels much more economical.”

źródło: http://www.cryptogon.com/?p=42486

zarowka

Artykuł po polsku:

Cytat:

Inżynierowie z Wydziału Energii Northwest National Laboratory w USA opracowali sposób, aby przetwarzać glony w ropę. Potrzebują na to mniej niż godzinę czasu. W naturze proces ten trwa miliony lat. Olej ten można następnie przerabiać na benzynę, którą wykorzystuje się w samochodach, podaje The Pacific Northwest National Laboratory.

Zalety nowej techniki są oczywiste. Glony to jedna z najbardziej licznych form życia na naszej planecie, więc są idealnym kandydatem do konwersji na biopaliwa. Ponadto mają bardzo wysoką gęstość energii na jednostkę objętości. Przykładowo, żeby zamienić tradycyjną ropę na olej z alg, potrzeba ferm, które zajmą mniej niż 0,42 procent terytorium kraju.

Dla porównania można wymienić biodiesel z oleju sojowego. Do jego produkcji, zaspokajającej potrzeby Amerykanów, trzeba byłoby wykorzystać połowę terytorium Stanów Zjednoczonych. Paliwo z alg to nie jest nowy pomysł, ale po raz pierwszy naukowcom udało się tak szybko i łatwo je pozyskać.
„To trochę jak gotowanie w autoklawie, potrzeba tylko ciepła i ciśnienia” – powiedział Douglas Elliott, szef zespołu badawczego. „W rzeczywistości, możemy odtworzyć naturalny proces przetwarzania glonów w olej, który naturze zajął milion lat. Po prostu zrobiliśmy to dużo, dużo szybciej”.

Nowe paliwa mogą pojawić się na stacjach benzynowych szybciej niż można się było tego spodziewać. Wydział Energii Northwest National Laboratory zawarł umowy o partnerstwie z firmą Genifuel do pracy nad projektem i komercjalizacją konwersji paliwa, jako produktu konkurencyjnego na rynku paliw.

http://zmianynaziemi.pl/wideo/amerykansc.....zine-czasu