W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Gaz HHO w praktycznym zastosowaniu  
Podobne tematy
O samochodach elektrycznych158
Wodór w samochodzie od zaraz?33bez ocen
Polski samochód elektryczny za 20 tyś zł2
Pokaz wszystkie podobne tematy (17)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
9 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Odsłon: 22605
Strona:  «   1, 2 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yogi




Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 83
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:51, 28 Gru '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

i tego się trzymam, że jest coraz lepiej i elementy składowe są tańsze, dwa lata temu panel 200W kosztował ok3000zł dzisiaj 1200, akumulator 200Ah kosztował min 1200 obecnie można kupić już za 800 więc pokaż mi teraz tańszą i wydajniejszą technologię. Policz co można mieć za 15tys zł i napisz mi nawet na priva, a dodajmy jeszcze do tego dotację w wysokości 30% jak na kolektory (której oczywiście dla baterii nie ma) i wtedy kosztuje Cię to realnie ok11tys. Na podstawie konkretnych przykładów i obliczeń pokaż mi bardziej skuteczną i mającą sens w domu metodę otrzymywania energii i nie rozmawiaj ze mną jak dziennikarz, który za wszelką cenę każdego chce zmieszać z błotem to i ja tak nie będę robił. A kurczowe trzymanie się teorii, że najlepsza jest sieć, czymś mi tu śmierdzi Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:00, 28 Gru '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

yogi napisał:
i tego się trzymam, że jest coraz lepiej i elementy składowe są tańsze, dwa lata temu panel 200W kosztował ok3000zł dzisiaj 1200, akumulator 200Ah kosztował min 1200 obecnie można kupić już za 800 więc pokaż mi teraz tańszą i wydajniejszą technologię.

Zejdź na ziemię. Nie chce mi sie z tobą bawić w wyliczanki, zwłaszcza jak widzę twe fanatyczne podejście do sprawy.
Ale spójrz prawdzie w oczy: ludzie w Polsce nie są głupi i potrafią liczyć. Gdyby to się opłacało to na co drugim polskim domu była by już taka bateria. A skoro nie ma, to najwyraźniej się nie opłaca - proste.

yogi napisał:
A kurczowe trzymanie się teorii, że najlepsza jest sieć, czymś mi tu śmierdzi Smile

To ciekawe czym ci śmierdzi... czyżby paranoją?
Jedyną osobą która się tu trzyma jakiejś teorii jesteś ty sam.
Ja jedynie powiedziałem ci że w naszym klimacie nikt przy zdrowych zmysłach nie odłączy swojego domu od sieci energetycznej na rzecz jakiejś baterii słonecznej 1KWh, która w/g twojej teorii miała mu nie tylko dać tyle prądu ile potrzeba, ale jeszcze ogrzewać wodę.
Zresztą po chwili sam potwierdziłeś że mam rację, przyznając, że pomimo posiadania genialnego ogniwa nie odłączyłeś się od sieci - bo musisz prać i prasować... Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
czekan




Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 1440
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:12, 28 Gru '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:

Ale spójrz prawdzie w oczy: ludzie w Polsce nie są głupi i potrafią liczyć. Gdyby to się opłacało to na co drugim polskim domu była by już taka bateria. A skoro nie ma, to najwyraźniej się nie opłaca - proste.


Dureń do kwadratu .
,,W.K.maćBimi " idąc twoim talmudycznym tokowaniem ,bo nie myśleniem ,to ludzie ,którzy nie kupują szynki i polędwicy ,nie wyjeżdżają na wczasy 2 razy do roku,kupują mieszkania na kredyt
robią tak ,bo im się nie opłaca robić inaczej.
A nie pomyślałeś ,że ich poprostu nie stać na szynkę ,wczasy ,mieszkanie za gotówkę i jednorazowy wydatek na system samowystarczalny baterii słonecznych ?

W naszym klimacie ,w Bieszczadach w miejscowości Polana mieszka od wielu lat gość o imieniu Witek ,jego domostwo jest oddalone od wioski jakieś 2 km na wzgórzu .
Gość ma stadninę koni i samowystarczalny energetycznie dom ,właśnie na bateriach słonecznych .
Wszystko działało już w 98,czy też w 99 roku ,byłem widziałem , pralka, telewizor ,światło .

I nie udowadniaj na siłę ,,W.K.maćBimi " żeś głupiomudry ,bo już o tym wiemy Smile

A ty The Mike ,też nie odwracaj kota ogonem ,bo temat jest o praktycznym zastosowaniu HHO .
W filmiku naukowcy z Lublina nie pokazali ,czy mają generator HHO wpięty w cały układ i czy pracuje to w zamkniętym cyklu dając nadwyżki energii .
Domyślam się ,że ich układ z silnikiem Wankla na wodór produkuje dużo tańszą energię niż z sieci ,można do nich zadzwonić ,co będę próbował zrobić ,kto ma bliżej do Lublina mógłby tam pojechać do nich i podzielić się większą ilością informacji .

Wystarczy zbudować układ - baterie słoneczne ,wiatrak , kolektor słoneczny do podgrzewania wody,
generator do produkcji HHO i mamy wystarczalność energetyczną domu ,która też kosztuje ,ale znacznie mniej niż sieć energetyczna zewnętrzna . proste Smile


W Polsce mamy już rodzimy patent na produkcję ropy z plastikowych śmieci i produkcję benzyny z dwutlenku węgla Smile 4 lata temu była audycja w radio trójce z wynalazcą ,ale komuś bardzo zależy ,żeby sprawy nie nagłaśniać .

Cytat:
Chodzi właśnie o prof. Dobiesława Nazimka z Wydziału Chemii UMCS, który sztuczną fotosyntezą zajmuje się od wielu lat. Lubelski naukowiec opracował cały projekt z tym związany i wysłał go niedawno do Pawlaka. Ministra na tyle to zaciekawiło, że osobiście chciał o tym porozmawiać z badaczem.

- Chodzi o całą układankę, prowadzącą do ograniczenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery i zagospodarowania go - tłumaczy naukowiec. A wszystko opiera się na tym, że zamiast emitować CO2 do atmosfery, można go wykorzystać. - Łącząc dwutlenek węgla z wodą, bez trudu uzyskujemy paliwo: benzynę lub olej napędowy - tłumaczy prof. Nazimek.

Jak szacuje badacz, jeśli ta metoda zostałaby zastosowana w największych zakładach przemysłowych w kraju, Polska mogłaby produkować 21 mln ton paliwa rocznie. Dla porównania Polacy wykorzystują rocznie 6 mln ton benzyny.


całość tu
Zrobią paliwo z dwutlenku węgla
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs...../115193327

Cytat:
Barierą, która na początku uniemożliwiała wdrożenie pomysłu prof. Nazimka były pieniądze - 100 mln zł. Tyle nie mógł wyłożyć ani UMCS, ani Ministerstwo Gospodarki, którego szef, Waldemar Pawlak, mocno zainteresował się projektem. Teraz okazuje się, że pieniądze się znajdą.

- W ciągu kilku tygodni powstanie konsorcjum, które zajmie się realizacją naszego projektu - ujawnia prof. Nazimek. - Powoła go Ministerstwo Gospodarki.

W skład grupy wejdą jednostki badawcze, w tym nasz uniwersytet, a także przedsiębiorstwa, głównie z sektora energetycznego - dodaje. Nieoficjalnie wiadomo, że będzie to m.in. jeden z koncernów energetycznych oraz kilka elektrowni. To one sypną pieniędzmi.

Testowa fabryka powstanie prawdopodobnie w Zakładach Azotowych w Kędzierzynie-Koźlu w woj. opolskim. Południowy Koncern Energetyczny buduje tam instalację do magazynowania dwutlenku węgla.

Dlaczego lubelski pomysł odjeżdża na Śląsk, a nie np. do Zakładów Azotowych "Puławy”? - U nas bardzo ciężko rozmawia się na ten temat. A na Śląsku przyjęli nas z otwartymi ramionami - podkreśla prof. Nazimek. - Ale postaramy się włączyć też kogoś od nas.


reszta artykułu tu
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs...../994347122

mamy prawie 2012 rok a w temacie produkcji paliwa z co2 cisza ,dziwne ? Smile

zachęcam do napisania maila do Pawlaka ,niech się ch#j tłumaczy Smile
_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:06, 29 Gru '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszystko, Czekaniku, co da mi choć odrobinę niezależności od tego posranego systemu jest w kręgu moich zainteresowań, więc nie pierdol mi tu proszę o ogonach kocich. Ja proszę tylko o zbilansowaną cenę tej niezależności, bo już wyrosłem z wiary w piramidy finansowe, lub jakiekolwiek inne, nauczyłem się liczyć jak większosć dorosłych ludzi.

Dlatego uprzejmie proszę o fakty, które miał przedstawić założyciel tematu, przedstawiajacy się jako praktyk hho. Jak narazie się zmył, a ty swoim zwyczajem wpieprzasz się z impetem jak osa, by zrobić zamieszanie z którego nic nie wynika. Cool Klopsik

Czyli po chuj budować system baterie plus hho, jak można prąd do producji hho wykorzystać w zasilaniu? Ale by go wykorzystać w zasilaniu potrzebny jest system jak w Dojczlandzie, bo baterie mają znikomą wydajność, pochłaniają za dużo dostarczonego prądu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
yogi




Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 83
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:33, 29 Gru '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@The Mike
Miałem HHO założone w samochodzie (dodatek do instalacji LPG) i coś by z tego może i było, ale generator był kupiony na allegro od jakiegoś pajaca i przy 15 amperach już się gotował (a miał być rewelacyjny do samochodów o pojemności do 3litrów, ja mam tylko 1,6), przy mniejszym prądzie oszczędności były niezauważalne. Jedynie można się spierać czy nie był trochę mocniejszy, ale to trzeba sprawdzić na hamowni. Po prawie miesiącu prób zrezygnowałem. Myślałem o zasilaniu generatora z baterii słonecznych i wykorzystaniu gazu do podgrzewania wody ale według mnie zbyt niebezpieczne, za dużo zabawy z zabezpieczeniami, brak możliwości magazynowania i powróciłem do pomysłów podgrzewania elektrycznego (ciekawą sprawą są grzałki z elektrolitem) i baterii słonecznych, które od dwóch lat rozbudowuję. Ale jakakolwiek dyskusja tutaj nie ma większego sensu z powodu wielce oświeconego niemiłosiernie nam tu panującego admina. Dlatego też mogę porozmawiać i przekazać swoje doświadczenia na priva.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
czekan




Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 1440
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:21, 29 Gru '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

yogi napisał:

Miałem HHO założone w samochodzie (dodatek do instalacji LPG) i coś by z tego może i było, ale generator był kupiony na allegro od jakiegoś pajaca i przy 15 amperach już się gotował (a miał być rewelacyjny do samochodów o pojemności do 3litrów, ja mam tylko 1,6), przy mniejszym prądzie oszczędności były niezauważalne


Yogi ,podejżewam ,że kupiłeś tzw. mokrą celę . Jest gość co na allegro handluje generatorki w obudowie termosu ,czy taki kupułeś ?

Jeżeli tak ,to nie dziw się niczemu .Ten gościu na forum
http://davidicke.pl/forum/generator-hho-wodor-z-wody-dodany-do-paliwa-t1487.html
unika jak ognia odpowiedzi co do wydajności jego zabawki .
Mogłeś też kupić tzw suchą celę zrobioną przez partacza ,kóry liczy tylko na kasę i odstawia fuszerę.
Opisz co kupiłeś .
Ja interesuję się hho od jakiegoś czasu ,zrobiłem tzw. mokrą celę w ramach doświadczenia i niestety sprawdzają się wszystkie wady takiego rozwiązania ,o czym na forum hho można wyczytać . HHO to produkuje , nawet wydajność była 2 litry na minutę ,ale było mocne gżanie elektrolitu i spory pobór prądu .
Po nowym roku przetestuję moją konstrukcję . Mam diesla 1.9 tdi ,stara konstrukcja bez komputera.


Te linki podane przez janho ,znam od jakiegoś czasu i tam ludzie wiedzą co piszą , a prawidłowo zainstalowany i prawidłowo skonstruowany generator działa i daje oszczędności na spalaniu paliwa , nie ma bata Smile
Doczytaj rochę i nie poddawaj się Smile

Tobie The Mike rozjaśnię jutro ,bo dzisiaj jestem padnięty po pracy .
_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pps




Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 132
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:11, 03 Sty '12   Temat postu: cena niezalezności?nie taka znowu duża i bez HHOOOOO Odpowiedz z cytatem

dlaczego HHOOOOOOO bo to okrzyk wydymanych przez naciągaczy. To ze Pawlak jest dla kogos guru to przekracza moje zdolności pojmowania no ale skoro pawlak aprobuje to musi być super bo to przeciez światły umysł.
a teraz bez wygłupów: średni dom to 500-1000kWh/mies czyli 17-30kWh/dobę zacznijmy mniej ambitnie od tych 10-15. czemu?
Bo nie tylko zacznijmy więcej produkować ale też ograniczmy zużycie.
No więc 1000W ogniw foto to koszt 6-7tys +przetwornica ok 3kW 1000pln(używana odkupiona z banku recycle-reuse) i bank akumulatorów jakieś 200pln(akumulatory używane z ciężarówek recycle-reuse). dobrze dobrane da nam 15kWh/dobę latem i 5kWh/dobe zimą- a to już jest coś w porównaniu z łosiem który pisał wyżej o genialnych kolektorach co to mu wodę podgrzewają ale nie policzył że w obwodzie chodzi pompka i 60W co godzinę zżera. No i tego że kolektory próżniowe mają rurki a te rurki mają czas życia 2lata!!! tak sprawdź cymbale na stronie producenta i biegaj wpłacic następne 12tys. Bo owce się goli.
A który to rząd zrobił dopłaty właśnie do tej technologii- hm... chyba ten z Pawlakiem no ale to geniusz i on widzi ze jak cały świat z czegoś rezygnuje to można nieźle zarobic promując to w POlandzie.
Drugą opcją jest MEW czyli wiatr, ceny od 4 do 15tys wydajność od 3kWh do 40kWh na dobę no i zaleta że zazwyczaj więcej energii jesień, zima,wiosna wtedy kiedy więcej potrzeba. Czyli można? Ale można też czekać aż ktoś zmieni prawa natury- czy wy nie rozumiecie że jeżeli z reakcji połączenia w cząsteczkę wody uzyskujemy energię równą X to żeby rozbić tę cząsteczkę wody na atomy musimy dostarczyć energię większą niż X. gdyby było inaczej to cała woda na ziemi była by w postaci mieszaniny tlenu i wodoru- tak działa entropia. tu nie ma drogi dla ustawionych i znających tajemnicę. A wynalazek doktora niezgódki czy jak mu tam to opublikujcie na elektrino tam będzie na miejscu. Ja już dawno wynalazłem teleport jest tylko jeden problem że nie działa Crying or Very sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:20, 03 Sty '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
No więc 1000W ogniw foto to koszt 6-7tys +przetwornica ok 3kW 1000pln(używana odkupiona z banku recycle-reuse) i bank akumulatorów jakieś 200pln(akumulatory używane z ciężarówek recycle-reuse). dobrze dobrane da nam 15kWh/dobę latem i 5kWh/dobe zimą- a to już jest coś


Ok, a jak policzysz straty na magazynowaniu? Akumulator utrzymuje swoją sprawność najdłużej w cyklu ładowanie-rozładowanie, czyli magazynowanie prądu w akumulatorach to duże straty. A co by było jakby utworzyć małą sieć pare parenaście domów? Zoptymalizowane zużycie, baterie kupować wspólnie na mała społeczność, mniejsze koszty, mniejsze straty bo prądu nie musisz magazynować, trzeba by policzyć.?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pps




Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 132
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:49, 03 Sty '12   Temat postu: nie ma tak duzych strat o jakich się mówi Odpowiedz z cytatem

no i okazuje się że nawet średnio szczyt energetyczny w domach jest po 16 w jednym tak samo jak w 10. Straty magazynowania= straty przesyłu a na dodatek masz energetyczną czyli również finansową niezależność. To są takie fakty medialne z tymi stratami magazynowania ale pomyśl co się dzieje z tą energią? trzymasz te akumulatory w garażu czy piwnicy i cała rozpraszana energia to przecież ciepło więc czy to na pewno strata?
A jednocześnie Nasze Ukochane Państwo nie opodatkowuje produkcji energii na własny użytek i tylko takiej więc dla mnie wybór jest prosty.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
armar




Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 553
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:53, 03 Sty '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jako posiadacz baterii słonecznej na balkonie z przykrością stwierdzam, że w okresie zimowym mam znikome ładowanie akumulatorów w dzień.
Niemniej jednak jeszcze kilka podwyżek cen prądu o obniżek cen paneli, a panele fotowoltaiczne zakwitną na południowych elewacjach jak grzyby od północnych. Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:05, 04 Sty '12   Temat postu: Re: nie ma tak duzych strat o jakich się mówi Odpowiedz z cytatem

pps napisał:
no i okazuje się że nawet średnio szczyt energetyczny w domach jest po 16 w jednym tak samo jak w 10. Straty magazynowania= straty przesyłu a na dodatek masz energetyczną czyli również finansową niezależność. To są takie fakty medialne z tymi stratami magazynowania ale pomyśl co się dzieje z tą energią? trzymasz te akumulatory w garażu czy piwnicy i cała rozpraszana energia to przecież ciepło więc czy to na pewno strata?


Ja nie wiem jakie są straty przesyłu w małych sieciach, natomiast słyszałem, ze strata wynikająca z magazynowania energii przez akumulator to ok 50 % !

Zgadza się, że szczyt energetyczny jest w podobnych momentach, ale co to zmienia? Masz po prostu więcej prądu ze Slonca, kiedy ten prąd wykorzystujesz. W sumie można by połączyć obydwa pomysły, mała sieć i akumulatory, bo przy wspólnocie łatwiej kupić naprawde dobre i wydajne Smile


No i ta energia cieplna z akumulatorów w piwnicy mnie nie pociesza Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
czekan




Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 1440
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:20, 04 Sty '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pps napisał:
dlaczego HHOOOOOOO bo to okrzyk wydymanych przez naciągaczy. To ze Pawlak jest dla kogos guru to przekracza moje zdolności pojmowania no ale skoro pawlak aprobuje to musi być super bo to przeciez światły umysł.


Puk,puk ....ogarnij się trochę człowieku .

pps napisał:
Ale można też czekać aż ktoś zmieni prawa natury- czy wy nie rozumiecie że jeżeli z reakcji połączenia w cząsteczkę wody uzyskujemy energię równą X to żeby rozbić tę cząsteczkę wody na atomy musimy dostarczyć energię większą niż X. gdyby było inaczej to cała woda na ziemi była by w postaci mieszaniny tlenu i wodoru- tak działa entropia. tu nie ma drogi dla ustawionych i znających tajemnicę. A wynalazek doktora niezgódki czy jak mu tam to opublikujcie na elektrino tam będzie na miejscu. Ja już dawno wynalazłem teleport jest tylko jeden problem że nie działa Crying or Very sad


Poczytaj co mówi o entropii prof.Dobiesław Nazimek ,
gdybyś nie wyłapał tego z całego wywiadu z nim . puk,puk Smile

Cytat:
Co takiego rewolucyjnego jest w Waszej metodzie, że udało się Wam niejako przechytrzyć entropię?Ależ nie – uśmiecha się profesor – na globalną entropię nie ma mocnych, to przecież wartość termodynamiczna. Nam się udało zrobić dobrze dwie rzeczy. Stworzyć warunki do jak najefektywniejszego przebiegu procesu sztucznej fotosyntezy i znaleźć odpowiedni katalizator. Energię do procesu dostarcza wydajne źródło fotonów w zakresie UV, tak więc temperatura barwna reakcji jest odpowiednio wysoka.


A tu cały wywiad
Cytat:
Czy CO2 zrobi z Polski drugi Kuwejt?
National Geographic (nr 3/2009) – 2009-03-30

„Paliwo ze spalin” – na pierwszy rzut oka to koncept z gatunku science fiction, ale przecież przyroda wykorzystuje podobny proces od miliardów lat. Rośliny uzyskują energię właśnie ze słońca, wody i ditlenku węgla. Nic dziwnego, że w laboratoriach nad sztuczną fotosyntezą pracuje wiele zespołów badawczych, m.in. w Japonii i Stanach Zjednoczonych. Jak dotychczas wysiłki badaczy rozbijały się o… wydajność. Jednak prof. Dobiesław Nazimek twierdzi, że znalazł rozwiązanie tego problemu. Na razie wszyscy muszą wierzyć profesorowi i jego współpracownikom na słowo, bo ich nowa metoda produkcji paliw z CO2 czeka na patent. Dopiero po jego uzyskaniu inni specjaliści będą mogli zapoznać się ze szczegółami i rzetelnie zrecenzować odkrycie. Z prof. Dobiesławem Nazimkiem rozmawia Agnieszka Maderska.

Co takiego rewolucyjnego jest w Waszej metodzie, że udało się Wam niejako przechytrzyć entropię?

Ależ nie – uśmiecha się profesor – na globalną entropię nie ma mocnych, to przecież wartość termodynamiczna. Nam się udało zrobić dobrze dwie rzeczy. Stworzyć warunki do jak najefektywniejszego przebiegu procesu sztucznej fotosyntezy i znaleźć odpowiedni katalizator. Energię do procesu dostarcza wydajne źródło fotonów w zakresie UV, tak więc temperatura barwna reakcji jest odpowiednio wysoka. Rozwiązaliśmy też problem stosunkowo niskiego stężenia CO2 w fazie wodnej. Dzięki tym innowacjom zamiast 0,6 proc. mamy 15 proc. metanolu w odcieku (końcowym produkcie sztucznej fotosyntezy). Takie 15-procentowe „wino” oczywiście nie nadaje się jeszcze do baku. Trzeba uzyskany metanol odseparować od wody, a potem poddać procesowi tzw. MTG (methanol to gasoline, czyli „metanol w benzynę”). Dopiero tu otrzymuje się mieszaninę węglowodorów, z których składa się benzyna i olej napędowy.I przed Panem nikt na to nie wpadł?To nie tak. Pierwszą instalację MTG wybudowano w Nowej Zelandii już w 1985 r. Planowana jest budowa kolejnych, m.in. w Chinach i Mongolii. Dlatego śmieszy mnie, jak ktoś mówi, że z alkoholu nie można zrobić benzyny. To się robi na świecie, choć w Polsce nie. No, ale w naszym kraju nie lata się też na Księżyc, a to wcale nie oznacza, że takie loty są nierealne. W końcu 12 ludzi już na Księżycu było. I tu, i tu chodzi głównie o koszty. W Polsce uzyskanie 1 litra metanolu z metanu kosztuje 40 groszy. Warunkuje to cena surowca, czyli gazu ziemnego (to prawie czysty metan). Im droższy gaz, tym droższy metanol. Tymczasem wyprodukowanie 1 litra metanolu naszą metodą kosztuje 9-11 groszy. A tam, gdzie tani metanol, tam i tania benzyna.
Ile mógłby kosztować litr takiego „paliwa ze spalin”?
Tego nie wiem, ale cena produkcji jednego litra benzyny niepowinna przekraczać 30-40 groszy. Powiem więcej, gdyby wykorzystać cały ditlenek węgla, jaki produkują polskie fabryki, mielibyśmy nad Wisłą drugi Kuwejt. Z tej ilości surowca dałoby się wytworzyć cztery razy więcej benzyny i oleju napędowego, niż wynoszą potrzeby całej naszej gospodarki. I co ważniejsze, tankując takie paliwo do baku, nie odczułaby pani (a raczej – pani auto) żadnej różnicy. Patrząc na to od strony chemicznej, lewa strona równania jest co prawda inna, bo wprowadzamy inny komponent, ale po prawej otrzymujemy dokładnie taką samą mieszaninę węglowodorów, jaką uzyskuje się w procesie rafinacji ropy naftowej. Źródło powstania metanolu też nie ma znaczenia. Na cząsteczce tego alkoholu nie jest przecież nigdzie napisane „Ja jestem z ditlenku węgla”, a „Ja z gazu ziemnego”.

Długo pracowaliście nad tym wynalazkiem?
Pierwsze próby zaczęliśmy robić sześć lat temu. Wykazaliśmy, że proces jest możliwy, ale potem coś się zacięło. Mimo wysiłków otrzymywaliśmy to samo co inni. Bilans był zniechęcający. Już właściwie postawiłem na tym projekcie krzyżyk. I wtedy, w zeszłym roku, otworzyła mi się w mózgu jakaś klapka. Wiedziałem już, jak spowodować, żeby synteza była nie tylko możliwa, ale i efektywna. Próbki, które wysłaliśmy do akredytowanych laboratoriów, potwierdziły nasze przypuszczenia: mamy sukces!
Dlaczego udało się właśnie Wam w Lublinie?
Wydaje mi się, że to dzięki niesztampowemu myśleniu. W nauce bardzo często jak ktoś opublikuje pracę na dany temat, to inni za nim powtarzają badania. Tak wchodzi się w pewne koleiny myślowe, z których ciężko potem „wyskoczyć”. Ja też przez jakiś czas czułem, że zabrnęliśmy w ślepy zaułek. Nie mogliśmy wykombinować niczego oryginalnego.
Potrzebny był łut szczęścia?
W nauce zawsze są potrzebne szczęście i duża doza optymizmu. Inaczej badacz nigdy nic by nie zdziałał. Mało tego – moim zdaniem dobry naukowiec musi być także zarozumiały. To znaczy głęboko wierzyć w siebie i w to, co robi. Między uczonym a artystą różnica jest tylko w środkach wyrazu. I jeden, i drugi tworzy nowe rzeczy, obaj też potrzebują talentu, tak zwanej iskry Bożej. Nam jej nie zabrakło i temu zawdzięczamy sukces. Bo przecież nie weszliśmy do tej rzeki jako pierwsi; nie my wynaleźliśmy proces sztucznej fotosyntezy. Wielu pracowało nad tym przed nami. Nam udało się „tylko” ustalić dwa parametry: warunki do fotosyntezy i właściwy katalizator. Ale właśnie dzięki temu wyprzedziliśmy innych. Mieliśmy wtedy dwie drogi: albo piszemy artykuł do Science lub Nature, zyskujemy sławę i całemu światu pokazujemy, jak to się robi, albo patentujemy odkrycie i wtedy publikować możemy dopiero za 18 miesięcy. Zdecydowaliśmy się na to drugie.


Kiedy w takim razie będę mogła zatankować swój samochód benzyną wyprodukowaną Pańską metodą?

Wyliczyliśmy, że po to, by zakręcić kołem historii, potrzeba nam trzech lat i 100 mln złotych. W pierwszym roku chcielibyśmy tylko kontynuować badania. Teraz pracujemy na bardzo czystych składnikach. Nie wiemy, jak na przebieg procesu mogą wpłynąć, nieuniknione przecież w warunkach przemysłowych, zanieczyszczenia. Pytanie też, co by się działo, gdyby (tak jak to jest „w naturze”) CO2 był zmieszany z powietrzem. Dane wskazują, że wydajność przekształcania w metanol spada, ale proces biegnie. Aż się prosi, żeby dokładnie przebadać takie funkcje. Rok badań jest konieczny, żeby prawidłowo zaprojektować prototyp instalacji.
Trzeba też pamiętać o poprawkach, koniecznych przy każdej zmianie skali badań. To problem uniwersalny przy powstawaniu technologii. Weźmy choćby pani sweterek. Najpierw jego włókno opracowano w laboratorium, potem przetestowano w skali półtechnicznej, a dopiero na koniec zaczęto wytwarzać masowo.Zdajemy sobie sprawę, że po drodze możemy napotkać wiele kłopotów, ale skoro radziliśmy sobie z nimi do tej pory, to nie ma powodu, by nie dać sobie z nimi rady w przyszłości. Zresztą, gdybyśmy nie wierzyli w sukces, nasza metoda nigdy nie wyszłaby z laboratorium.
Pan uważa, że lepiej, aby to był projekt państwowy (rządowy), czy może powinny się tym zainteresować prywatne spółki?
Moim zdaniem to powinien być strategiczny projekt rządu, a zarządzanie nim należy powierzyć nam, naukowcom. Oczywiście, to są pieniądze publiczne, społeczeństwo musi wiedzieć, na co są wydawane, ale to nie oznacza, że trzeba ujawniać całą technologię produkcji. Szukanie aprobaty dla naszego pomysłu na „paliwa z recyklingu” można przyrównać do akceptacji zamówień na uzbrojenie dla armii. Możemy powiedzieć: „Mamy pomysł na nowy czołg”, pokazać, jak będzie wyglądał czy objaśnić zasadę działania, ale niekoniecznie musimy ujawniać, jak chcemy go konstruować. To byłoby wysoce nierozważne.
Boi się Pan, że ktoś podkradnie Wasze rozwiązania?
Ktoś mądrze powiedział: bogaty kraj mógłby w ogóle nie robić badań, bo może sobie kupić wyniki. Polska do bogatych nie należy, więc musimy wszystko robić sami. Jeżeli poczekamy, aż inni wpadną na to samo (a stanie się tak na pewno, prędzej czy później), wtedy będziemy musieli wyłożyć grube miliony. Jest jeszcze inny, nie mniej ważny aspekt całego zagadnienia: budując nową gałąź przemysłu, naprawdę zwiększamy bezpieczeństwo energetyczne kraju. Stajemy się samowystarczalni, nie musimy nikogo prosić o odkręcenie kurka z gazem czy odblokowanie ropociągu. Naszym „kołem zamachowym” przestaje być ropa. Możemy korzystać z tego, co już mamy, czyli z węgla, a przy tym spełniać nawet najbardziej wyśrubowane normy Unii Europejskiej dotyczące emisji CO2. W dobie ogólnoświatowego kryzysu warto pamiętać i o tym, że produkcją nowego paliwa nie zajmą się przecież krasnoludki. To wielki przemysł tworzący miejsca pracy. Jak wyliczyli polscy i niemieccy przedsiębiorcy, z którymi się konsultowałem w tej sprawie – rynek pracy będzie wart 20 mld złotych już w trzecim roku realizacji projektu. Ale są też ludzie zainteresowani tym, by energia była jak najdroższa. Spotykałem się z nimi na obradach rządowej podkomisji ds. energetyki i z przerażeniem słuchałem ich wypowiedzi.

Co zatem się stanie, jeśli ministerstwo nie zdecyduje się na zainwestowanie 100 mln złotych?
Nawet bez rządowego wsparcia nasze badania będą kontynuowane. Wierzę, że nikt już nie wyleje naszych rozwiązań do ścieku. Jeśli nie uda się stworzyć projektu strategicznego, będziemy próbowali wprowadzać naszą metodę w życie innymi sposobami, np. zawierając prywatne porozumienia z przedsiębiorcami. Uważam jednak, że byłoby to z dużą szkodą dla całej idei. Po pierwsze: będzie więcej kosztować, po drugie (co bardzo ważne) – będzie dłużej trwać. Nasz zespół nie jest w stanie obsłużyć więcej niż jednego, dwóch projektów jednocześnie. Doba ma tylko 24 godziny, a mnie już nawet pies w domu nie poznaje.
Przecież z takim projektem można chyba z powodzeniem sięgnąć po fundusze unijne?
O, tak! Z tym, że jest pewien problem: struktury Unii to najlepszy wywiad gospodarczy świata. Starając się o finansowanie, trzeba dokładnie opisać wykorzystywaną technologię. Oczywiście, każdy recenzent (sam też nim jestem) podpisuje klauzulę, że niczego dla siebie nie wykorzysta. Ale im więcej ludzi się w taki projekt angażuje, tym większe ryzyko przecieku… Dlatego wiele koncernów swoich kluczowych technologii nawet nie patentuje, tylko zamyka „know-how” w szafie pancernej. Weźmy taką Coca-Colę. Rozlewnie napoju można spotkać w każdym zakątku świata, ale syrop powstaje tylko w jednym miejscu – w Stanach. I po dziś dzień nikomu z zewnątrz nie ujawnia się receptury. W naszym przypadku też chodzi o ogromne pieniądze i technologię, która może zmienić energetyczną mapę świata.
Gdzie ma szansę powstać pierwsza fabryka „spalinowego paliwa”?
W zeszłym roku prowadziliśmy rozmowy z kilkoma przedsiębiorstwami. Chcieliśmy, żeby udostępniono nam kawałek tzw. boczników gazowych (system oddzielający część gazów od głównego ich strumienia) niezbędnych do postawienia instalacji półtechnicznej. Najbardziej otwarte okazały się Zakłady Azotowe w Kędzierzynie-Koźlu. Tam zapytano nas tylko: jak szybko można to podłączyć. Nie było żadnych pytań w stylu „Czy się uda?”, „Czy warto?”. Dlatego myślę, że Kędzierzyn to prawdopodobna lokalizacja.


Załóżmy, że znajdzie się źródło finansowania i projekt zacznie żyć własnym życiem. Co wtedy? Ma Pan pomysł na kolejne badania?

Oczywiście, że tak. Ale niczego nie zdradzę, bo wtedy inni naukowcy też się na to rzucą. A ja znowu chcę być pierwszy.

http://www.wnp.pl/artykuly/czy-co2-zrobi-z-polski-drugi-kuwejt,5404_0_0_3_0.html
http://www.wykop.pl/ramka/164302/paliwo-.....w-nazimek/
_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pps




Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 132
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:09, 06 Sty '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

puk puk turbinka kowalskiego - mówi Ci to coś kolego? a był czas że dziennik telewizyjny o tym gadał a potem wyszło że jednak nie zrobi z malucha ferrari.
A z tym ogarnianiem się to nie skumałem dla mnie Pierwszy Terminator zwany Pawlakiem to medycznie ujmując debil na co dał mnóstwo dowodów i przekręciaż na co dał jeszcze więcej więc jeżeli ON sam coś promuje to nic dla mnie nie znaczy a nawet stawia minus przy danej inicjatywie.
Wiesz mam taki problem bo wśród znajomych uchodzę za gościa co trochę rozumie fizykę więc to ja muszę tłumaczyć czemu dane perpetuum mobile nie ma prawa działać- i jeżeli widze że to forum które mi się na prawdę2 podoba przyczynia się do tego to mi po prostu przykro.
Tak się nawet zastanawiam czy nie jest to zaplanowana akcja żeby zdyskredytować całe forum szyldem "przecież to debile ponizej poziomu podstawówki po reformie" bo te chemtrails i HHO to nijak sie ma do wartosciowych info z działu gospodarka czy wojny.
I to chyba działa bo odkąd znalazłem tu takie tematy to każde info z prawda2 sprawdzam kilkukrotnie i z dużą dozą ostrożności.
a jak prof ozimek z doktorem nasturcją wynajdą kolejne niesamowite niesamowitości to pls powołuj się na wyniki badań potwierdzających a nie wywiady.
I jeszcze jedno: używasz ty Kolego paneli fotowoltaicznych? nie? to co Cię obchodzi kolejna tego typu technologia? Dobry powód żeby znowu czekać aż może profesor nazizm opatentuje i będzie sprzedawać po 5,99? Olej i rób swoje. Ci pseudonaukowcy(a trochę ich znam) mogą najwyżej za miliony wynaleźć coś co chińczycy produkują od kilku lat za 7usd/szt. Popatrz na czym Twój idol robił przewód doktorski potem wygooglaj od kogo zrzynał.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jabba




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1186
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 06:37, 22 Sty '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

silnik spalinowy potrzebuje około 10000 litrów powietrza na minutę. Wydajność generatorów hho to około 4 litrów. Tyle w temacie oszczędności jeśli idzie o auto.
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jabba




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1186
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:22, 22 Sty '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

chyba żem się pomylił w poprzednim poście. Mój silnik, 1.9dci zużywa 3g/s powietrza. Czyli jakieś 2.5 litra na sekundę. Czyli jakieś 150l na minutę. oczywiście na luzie.
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
armar




Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 553
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:58, 16 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Samochód na H2 Smile

Samochód z instalacją umożliwiającą zastąpienie benzyny tańszym i ekologicznym wodorem zaprezentowali naukowcy z Politechniki Lubelskiej.
Instalacja wykonana przez lubelskich naukowców jest systemem, który można zastosować przy dowolnym silniku o zapłonie iskrowym.

Cały artykuł:
http://moto.onet.pl/1660529,1,polski-samochod-napedzany-wodorem,artykul.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:02, 16 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no to teraz czekamy na akcyzę na wodór Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Sikorski




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1898
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:02, 16 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie tak szybko. Najpierw poczekajmy na ten wodór. Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pps




Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 132
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:17, 17 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panowie !!! a katastrofę Hindenburga pamiętacie?
tylko idiota z politechniki pożal się boże lubelskiej- to macie tam politechnikę? naprawdę? możę się z polikliniką pomyliło?
używa jednego z najgwałtowniej się utleniających gazów jako paliwa w silniku spalania wewn.
A co będzie jak zbiornik się rozszczelni.
zrób se z osolonej wody za pomocą baterii 9V odrobinę wodoru z powietrzem w kieliszku tak ok 0,5cm warstwę i podpal- ale z dala od twarzy to zrozumiesz.
I my na takich pseudonaukowców wydajemy kasę?
To że każdy palny gaz może być paliwem w silniku spalinowym to wiemy od zawsze bando lubelskich debili.
I ciekawe ile wynosił grant na te "doniosłe" badania i wnioski praktyczne.
Co może być bardziej niebezpieczne dla użytkownika niż zbiorniki ze sprężonym wodorem?
i gdzie to miałoby być składowane?
no brak słów - Polscy Naukowcy to dla mnie pojęcie kabaretowe.
Goście którzy prace doktorskie przepisują z kolorowych popularnonaukowych miesięczników są w stanie wymyślić tylko takie właśnie genialne rozwiązania.
Sprawdźcie jeszcze samochód elektryczny politechniki opolskiej- kolejna banda niedowładów.
Żałość i małość
Zinstytucjonalizowana nauka pokazuje swą niedouczoną gębę. Na szczęście zaczyna się czas pracy wynalazków w chmurze i na to liczę.
A w lublinie to powinni doktorem honoris causa zrobic palikota- tam by poziomu nie zaniżał. Mógłby się nawet po kilku głębszych shabilitować
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
armar




Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 553
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:17, 17 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pps napisał:
Panowie !!! a katastrofę Hindenburga pamiętacie?

Wodór będzie przewożony w butlach, a nie w płóciennych balonach.

pps napisał:
A co będzie jak zbiornik się rozszczelni.
zrób se z osolonej wody za pomocą baterii 9V odrobinę wodoru z powietrzem w kieliszku tak ok 0,5cm warstwę i podpal- ale z dala od twarzy to zrozumiesz.

Po co bateryjkę? Wystarczy kupić kreta (do czyszczenia rur), by zobaczyć jak się wodór pali.

pps napisał:
Co może być bardziej niebezpieczne dla użytkownika niż zbiorniki ze sprężonym wodorem?

Zobacz też jak się opary benzyny palą, gdy się ją podgrzeje do 50 stopni w baku samochodu stojącego na słońcu.
Generalnie chciałeś sobie ponarzekać, a inni jeżdżą na wodorze, bo wychodzi taniej i bezpieczniej:
http://www.nauczyciele.mom.pl/files/Ogni.....ych-FL.pdf
Samochód na wodór możesz nawet kupić sobie w zabawkowym:
http://fokus.sklep.pl/pl/p/Samochod-na-ogniwa-paliwowe/578
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sikorski




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1898
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:41, 18 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pps nad tym pracują nie tylko "debile" z polskiej politechniki, ale też naukowcy z całego świata, oni też są "debilami"? Laughing Jebnij się patelnią w łeb ze swoją fobią. Podobne objawy były jak LPG w butlach do samochodów wstawiano. Ale oczywiście jakiś cep z forum internetowego wie lepiej od tysięcy ludzi, którzy spędzili życie na badaniach i pracy nad tym. Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pps




Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 132
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:47, 18 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

oczywiście że ten cep z forum wie gorzej bo przecież jakby wiedział lepiej to by de jakiś grancik uskutecznił nie?
to ze tysiące ludzi coś robi nie oznacza że ma to jakiekolwiek racjonalne przesłanki.
Wodór jest potrzebny tylko po to aby mieć kolejne paliwo do opodatkowania- no i się nie udało, ogniwa paliwowe w odwrocie, normalna elektryczna maszynka rządzi.
Wodór znacznie łatwiej i gwałtowniej wchodzi w reakcję utleniania niż propan/butan jego miesznina z powietrzem jest nazywana mieszniną piorunującą nie bez powodu.
LPG jest genialny z kilku powodów
1. ma wyższą liczbę oktanową niż benzyna nawet ta droga 98 (a kto z was wie co to jest liczba oktanowa?) więc umożliwia budowę sprawniejszych silników- wyższy stopień sprężania np
2. w stanie ciekłym jest niepalny
3. w stanie skroplonym ma stałe niewysokie (sprawdźcie na stacjach ok 15 atm) ciśnienie- czyli jest dosyc bezpieczny - a już znacznie bardziej niż benzyna
4. po podpaleniu strumienia gazu pali sie jednostajnym płomieniem
zaś wodór to zupełnie inna bajka- to tak naprawdę bombowy pierwiastek sprężanie- 200atm powiedzmy że użyjemy drogich butli takich jak do metanu to nam cześciowo rozwiąże sprawę w autach, ale co ze stacjami?- wiecie czemu nie ma stacji cng w centrach miast? no właśnie dlatego że takie sprężarki są uznane za stwarzające zagrożenie dla okolicy.
na kursie płetwourkowym pokazywali kiedyś zdjęcie takiego domku- a raczej jego braku po eksplozji butli przy ok 300atm(no każdy chce popływać trochę dłużej i przekracza dopuszczalne ciśnienia).
Ale oczywiście widzę jak oswabadzacie swoje umysły zwłaszcza ty sikorski
zamiast wiedzy - wiara w autorytety debili z pseudotytułami z politechniki lubelskiej czy jakiejś tam innej
zamiast odniesienia się do argumentów atak ad personam "cep z forum internetowego"
i nawet nie wiesz które kłamstwa kto ci i po co w odbyt wciska bo jesteś za leniwy i za głupi żeby mieć własne oparte na faktach zdanie.
no ale pewnie "jeżeli tysiące ludzi.."
a ilu na świecie jest homosi?
to "jeżeli tysiące ludzi" co dzień bierze do dzioba no to klękaj i łykaj co ci tam kto poda
chyba wolę być cepem z forum
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:56, 18 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie jestem chemikiem, ale wydaje mi się, że z wodoru wcale nie trzeba trzymać w pancernej butli, a stosunkowo łatwo można zrobić "ogniwa wodorowe", które mają się do gazowego/ciekłego wodoru mniej więcej tak, jak dynamit ma się do nitrogliceryny - trudno o przypadkową eksplozję, choćbyś se to wsadził do kieszeni i biegał tak przez płotki.

w każdym razie dopóki akumulatory nie stanieją, a ciągle są jeszcze drogie, wodór wydaje się doskonałym sposobem magazynowania elektryczności z farm wiatrowych i ogniw słonecznych. ba - nawet i ze zwykłych elektrowni, których się nie opłaca wyłączać "na chwilę" - więc gdy nikt nie chce brać prądu to lepiej wydobyć nim wodór z wody, niż ma się marnować jak teraz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Cudaczekhho




Dołączył: 21 Mar 2015
Posty: 2
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:25, 21 Mar '15   Temat postu: Gaz HHO w praktycznym zastosowaniu Odpowiedz z cytatem

Był czas jakiś, że w Polsce dokonywano wręcz heroicznych prób wyjaśnienia szerokim rzeszom o co tak naprawdę chodzi w temacie gazu hho i jak go zastosować przede wszystkim w indywidualnym gospodarstwie domowym, ale jak się szybko okazało i bardzo boleśnie dla ludzi, którzy starali się edukować jak najwięcej osób zainteresowanych bardzo poważnie tematem, ludzie ci zostali po jakimś czasie napiętnowani i pomówieni o oszustwo. No cóż każdy może sprawdzić, że nie ma w technologii hho żadnego oszustwa. Cały proces uzyskiwania gazu hho polega na wykorzystaniu zjawiska znanego pod nazwą elektroliza wody. Jak sie w dalszym etapie rozwoju wypadków również okazało. Organizacje po prostu przestępcze oczerniając propagatorów technologii hho same przejmowały całe rynki choćby na Allegro eliminując w ten sposób całą konkurencję. Ten proceder trwa do dziś, gdy przestępcy posuwają się nawet do podszywania pod znane osoby które niegdyś edukowały innych w temacie hho. Stąd udało się tym wyspecjalizowanym gangom doprowadzać do sytuacji, że sprzedawali oni np. generatory hho pod nazwą lub pseudonimem osoby znanej z propagowania tej technologii gdy tym czasem bardzo często urządzenia które pokazywali prawdziwi twórcy zasadniczo różniły się od tych pseudo "oryginałów" i ilość awarii jakie powodowały szybko spowodowały oczernienie osób, które z tym procederem nie miały nic wspólnego. Innym wyjaśnieniem tego patologicznego procederu może być oczywiście celowe działanie opłaconych pachołków koncernów a nawet obcych państw z czym też należy się liczyć. Dzisiaj jednak przegrali z kretesem ponieważ na rynku Europejskim pojawiły się nie tylko samochody na wodór, ale również prawdziwe reaktory hho przy których wszelkie generatory hho już nie mają żadnych szans i muszą odejść do lamusa. Oznacza to ponadto, że nie będzie trzeba stosować żadnych niebezpiecznych butli z wodorem. Ponieważ będzie on produkowany dosłownie pod maską samochodu albo w bagażniku w którym i tak zostanie jeszcze sporo miejsca. Dołączam tutaj kilka przykładów uświadamiających co nadchodzi i na co trzeba się już przygotować i być świadomym tych rewolucyjnych zmian technologicznych.

https://http://moto.onet.pl/ekomoto/wodo.....rogi/y85jj

https://youtu.be/-LoTCqicsrQ
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
czekan




Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 1440
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:39, 22 Maj '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dla potomnych i przytomnych . http://urzadzenia-darmowej-energii.blogspot.com http://www.free-energy-info.co.uk/Chapt3.html#Hans
_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona:  «   1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Gaz HHO w praktycznym zastosowaniu
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile