Dołączył: 04 Paź 2008 Posty: 517
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 06:22, 28 Mar '09
Temat postu:
zmory senne / vampiry energetyczne lub/i emocjonalne czy jak je zwal...
istnieja, sa prawdziwe lecz nie posiadaja materialnego charakteru, gdyz istnieja w innym wymiarze, sa prymitywne i nie posiadaja technologii..
nie sa zli ani dobrzy, dla nich jestesmy jak krowy dla nas, albo pijawki..(czy pijawski sa zle?) oni nas nie rozumieja i nie zalezy im na tym, gdyz sa zwyklymi drapieznikami z innego wymiaru..
sa tez inni, ci rozumieja i uzywaja nas bardzo zadko..
wiem to wszystko, ale to moze sie tyczyc tylko mnie (tunel rzeczywistosci)
w wieku 13-17 lat mocno praktykowalem OOBE...
nie wiedzialem co to jest.. dopoki nie dorwalem internetu kilka lat pozniej..
nauczylem sie tego i mi sie podobalo..
mialem doczynienia ze "zmorami/vampirami" po kolejnym z kolei ataku - powiedzialem sobie ze sie nie dam i zaczalem trenowac kontrole snu... udalo sie bardzo szybko.
pomoglo czytanie juz nie istniejacego forum "Gwiezdne Wrota" u kolegi na na kompie (tylko kilka razy)
-dowiedzialem sie tylko kilku zasad ale wystarczylo
pierwszy trening to zapamietywanie snu
drugi to proby skupienia we snie by moc kontrolowac cos malego
potem coraz wiecej i wiecej, nigdy nie mozna kontrolowac wszystkiego..
zaczalem we snie bic moich przeciwnikow..
poczatkowo bijem ale zero efektu na osobniku.. potem zaczeli sie wysofywac.. po okolo roku moze wiecej jako ze coraz rzadziej to robilem potrafilem zmieniac czasoprzestrzen senna, choc efekty byly rozne.. dodam tylko ze bardzo czesto jestem obserwatorem moich snow, rzadziej aktorem w nich..
czasem uda mi sie skontaktowac z moja mama poniewaz ona ma ogramna moc energetyczna, prymitywna i nie oszlifowana, jes jak glaz.. czesto opowiadala mi o swoich snach i walkach z "demonami" (jest swiadkiem jehowy - ja ateista, ale nie mieszajmy)
nie potrafi ich zwalczac ale jest wytrwalsza
wracajac do watku
istoty te istnieja, gdyz mialem z nimi kontakt. dowodow nie mam, one i tak nic nie zmienia. wiem co wiem.. te bardziej swiadome istoty czasem pokazuja mi rozne zdarzenia (tych drugich niestety nie widac, ale mozna z nimi rozmawiac i czuc ich obecnosc)..
odkad sie nauczylem wedrowac poza cialem i obrony, nigdy nie mialem juz ucisnietej klatki piersowej ani koszmarow sennych..
co wy na to..
Do iron32
wchodzac w rozne stany swiadomosci, wyzwalasz swoja energie emocjonalno-psychiczna, ktora jest zamknieta w twoim ciele (calym), te moce sa ogromne.. stajesz sie sloncem/zarowka w kosmosie, tak jak cmy leca do swiatla tak i oni przybeda by sie pozywic, jesli jestes wystarczajaco smaczny.......
z moego doswiadczenia wyniklo ze zywia sie glownie strachem, dlaczego...
poniewaz strach to najsilniejsza postac energii, byc moze tylko porownywalna z emocjami (takze energia, ta sama tylko w innej formie) podczas stosunku/orgazmu/milosci?
strach jest chyba najlatwiej wywolac, wiec;
dodam, ze jezeli jakas istota lubi "mleko" to nauczy sie doic "krowe"
_________________ www.DavidIcke.pl
"Nasze poglady sa wyuczone, co nie znaczy ze sa prawdziwe.." Bill Hicks
Wiara to Ja, a Wiedza to moj Miecz.
Dołączył: 25 Wrz 2008 Posty: 106
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:31, 28 Mar '09
Temat postu:
moze wiesz jak sie bronic przed nimi????????jak ty to robisz i co robisz ze cie nikt nie forsuje xD?????? wiesz moja dziewczyna jak ją napadala zmora czy wampir jak mówicie to sie modlila i mówila ze przestawalo ją atakowac wiec tak jak mówisz moze to strach powoduje ze przybywają
Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1888
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:19, 28 Mar '09
Temat postu:
Powiedzmy ,krótko. Wasze zmory senne to wzbudzone poprzez lęk przed nieznanym urojenia. Hmm a z samym sobą cięzko walczyć więc lepiej utożsamić to z obycm bytem na , który nie ma się wpływu. Zamiast snuć teorie na temat tego zjawiska i próbować zrobić coś nierobiąc nic ,pokonajcie to.
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:24, 28 Mar '09
Temat postu:
Wiekszość "zmor" podczas paraliżu to ani zjawy ani istoty, to efekt strachu. W stanie paraliżu jesteś w stanie REM, więc jak się wystraszysz to w sekundzie możesz stworzyć w umyśle jakieś demony itd.
Nie oznacza to, że nie ma tam żadnych istot, bo rozumiem, że niktórzy pseudosceptycy zwłaszcza mają jedno kierunkowe myślenie typu albo coś jest czarne, albo coś jest białe.
Niestety w życiu czy tu czy tam nie ma tak łatwo.
_________________ http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp
Dołączył: 04 Paź 2008 Posty: 517
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:03, 29 Mar '09
Temat postu:
iron32 nie mysle ze strach jest powodem ich przybycia...
jezeli "krowa" daje "mleko" tylko gdy jest wystraszona, no to te stwory beda straszyc.. jednak nie strach je do nas sprowadza, raczej po prostu intensywna aura zdrowej energi zyciowej (np po dniu pelnym emocji jestesmy napompowani 'zzwyczaj' dobra energia)
jak z tym walczyc?
kazdy indywidualnie ale, przedewszystkim musisz miec silna chec / pozadanie spokoju (wewnetrznego), trzeba sie wkurzyc na taka istote, co pomaga przezwycierzyc strach..
ja myslalem tak; skoro i tak mam 'umrzec' to ch** ale przedtem cie zajeb* vampirze.. najpierw byly powolne ciosy - bez wiekszego efektu
jednak 'oni' zaczeli sie wycofywac.. w sumie to nie mozna im zrobic krzywdy ale blokujesz ich plan dzialania, wiec sie wycofuja, bo nie maja czego szukac...
_________________ www.DavidIcke.pl
"Nasze poglady sa wyuczone, co nie znaczy ze sa prawdziwe.." Bill Hicks
Wiara to Ja, a Wiedza to moj Miecz.
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 1253
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 06:45, 04 Kwi '09
Temat postu:
Cytat:
"Enigma WPtv": Program poświęcony zjawisku OOBE
Pracujemy obecnie nad realizacją nowego dokumentu z cyklu "Enigma" (możecie go oglądać w telewizji Internetowej "Wirtualnej Polski" oraz w telewizji ITV). Zaprezentujemy w nim relacje ludzi, którzy utrzymują, iż przeżyli zjawisko OOBE (ang. out of body experience), czyli "doświadczenia poza ciałem". Ile jest prawdy w takich opowieściach? OOBE - prawda czy fantazja? Postaramy się przedstawić wszystkie "za" i "przeciw". Jeżeli chcecie pomóc nam w realizacji nagrań, prosimy o kontakt z redakcją.
Czekamy na osoby, które doświadczyły zjawiska OOBE i chcą o tym opowiedzieć przed kamerą programu "Enigma". Mile widziani są również badacze i pasjonaci zajmujący się tym zagadnieniem, którzy mogliby wzbogacić nasz dokument o swoje spostrzeżenia.
Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 1253
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:41, 30 Maj '09
Temat postu:
Dr. Kilda, były min. zdrowia w Finlandii o OOBE i nie tylko
Cytat:
Obejrzalam dzis na secret tv(to jest platna tv internetowa) http://www.secret.tv/artikel5007891/Mind_Control
kto czyta po niem. moze tam pod tym linkiem troche poczytac.
Obejrzalam ten program i postanowilam umiescic tu swoje notatki, bo w tym, co ta kobieta mowila sa nowe detale kilku poruszanych juz na forum tematow no i same przezycia poza cialem owej pani, ktora jest powazna osoba.
Moje notatki dotycza wypowiedzi pani Dr. Rauni Leena Kilde, ktora jest lekarzem i bylym ministrem zdrowia w Laponii /Finlandii.
Osoba ta zostala zaproszona przez zwiazek przeciwko wykorzystywaniu broni psychofizycznej i technik kontroli mysli.
Dr. Rauni Leena Kilde twierdzi, ze kazdy ludzki umysl ma nieco inne wibracje, te wibracje mozna odebrac, zachowac, mozna wyslac informacje zwrotna i maniupulowac kazdego czlowieka. Po procesie norymberdzkim zostalo zabronione przeprowadzanie eksperymentow na osobach bez ich pozwolenia dla celow militarnych. Dr. Rauni byla na konferencjach dotyczacych tematyki wykorzystywania broni psychofizycznej , jako lekarz ma mozliwosc uczestniczenia w kazdej konferencji ( tak jest w Finlandii), z takiej mozliwosci korzystala. Na takich konferencjach dowiedziala sie o tym, ze prowadzi sie eksperymenty i ze dzialania sa juz tak daleko posuniete, ze mozna przez komp. odczytac wibracje ludzkiego umysli i mozna go zmanipulowac, mozna wysylac frekwencje, ktore nie sa slyszalne itd. Probowala o tym mowic na konferencjach medycznych ale nie dopuszczono jej do tego, ten temat jest tabu.
Osobe, ktora slyszy glosy lub twierdzi, ze sie na niej prowadzi eksperymenty jest natychmiast okreslana jako chora psychicznie, stworzono nazwy takich chorob aby mozna to bylo uznac za nieprawdziwe.
Techniki , ktore sa prowadzone pozwalaja wywolac u czlowieka raka, epilepsje, wirusy, biegunke, czeste oddawanie moczu, bezsennosc i inne, wiele osob ma juz chipy w ciele. Chipy , ktore wykorzystywane sa dzis maja wielkosc 2 mikrometrow ( !) dzieki czemu latwo je umiescic w ludzkim ciele, nawet przez uderzenie w dlon, w latach 60 byly wielkosci 1 cm i mozna je bylo wykryc przez rentgena, dzis nie sa juz wykrywalne przez zdjecia rentgenowskie, mozna je tylko wykryc jakims urzadzeniem ( nazwy nie zdazylam zapisac, jak znajde to wpisze), ktorym gdy sie przesuwa wzdluz ciala to zaczyna ono wydawac dzwiek jesli jest tam chip.
Prowadzone sa juz w celach militarnych eksperymenty , w ktorych ktos wychodzi z ciala, zabiera ze soba jakis przedmiot fizyczny , rozklada go na molekuly i potem w innym miejscu sklada znow w calosc.
Dr. Rauni mowi, ze takie eksperymenty stosowano po raz pierwszy w 1953 roku.
Wedlug niej w tym wszystkim chodzi o wladze, rzady kieruja ludzmi ale rzady same sa pod kontrola elit, wypelniajac jej rozkazy. Elita uwaza, ze trzeba zmienjszyc ilosc osob zamieszkujacych te planete do 1 miliarda , gdyz planeta inaczej moze ulec zagladzie ( wyeksploatowaniu) .
Obecnie na Ziemi zyje ok. 6,5 milrd. ludzi. Za pomoca stacji nadawczych jak HAARP mozna wywolac tsunami, zmiany mysli itp,itd.
Dr Rauni mowi, ze w Norwegii i Finlandii prowadzi sie eksperymenty na ludziach,zreszta w innych krajach tez, prowadzono je na jej matce i ojcu. Matka slyszala w glowie glosy, ojciec byl torturowany ( nie podala szczegolow) , wszystko odbywalo sie za pomoca frekwencji.
Kiedy Dr. R. zapytala kiedys matke co slyszy konkretnie, ta powiedziala jej, ze ostatnio glos powiedzial jej, ze za miesiac umrze , dokladnie za miesiac jej matka dostala ataku serca i umarla. Jej ojciec umarl w cierpieniach. Ona sama miala w ciagu roku 300 wlaman do swoejgo domu, nie kradziono nic wartosciowego, kradziono jej dokumenty, czesto to, co przygotowala na jakas konferencje. Ona twierdzi, ze czesc tych wlaman to byly wlamania przez drzwi ( otwieranie wytrychem) a czesc dematerializacja.
Podobno na roznych ludziach wykorzystuje sie rozne programy: program obserwacji, program nadawania glosu, program meczenia, robi sie to tak, ze w grupie ludzi jedna osoba czuje sie zle, np. slyszy glosy, wtedy jezeli zacznie o tym mowic bedzie uwazana za psychicznie chora.
Ona czesto zadawala sobie pytanie, jak to sie stalo, ze ona sama jeszcze zyje, choc rozglasza to, co wie. Mysli, ze jest chroniona przez cos z zewnatrz.
Na poparcie tego opowiedziala o kilku wydarzeniach z jej zycia, przytocze dwa z nich: jako 18 kobieta ( teraz jest po 70) wsiadla na motor i chciala jechac do tylu ale zamiast tego wcisnela pelny gaz, motor wyskoczyl na wys. 3 metrow , ona upadla i kiedy motor byl juz nad nia zrobil zakret o 90 stopni i wtedy dopiero upadl, jej nic sie nie stalo.
Innym razem juz jako starsza osoba jechala samochodem przez las , na jej samochod skoczyl los, wielkie cielsko kiedy spadalo na samochod , gdy bylo tuz nad samochodem zostalo nagle wyrzucone z ogromna sila na odleglosc wielu metrow, po czym przestraszony los wstal i uciekl.
Dr. Kilda twierdzi, ze wiele wydarzen, ktore ogladamy w tv. na przyklad kiedy ktos zabija wiele osob a na koncu siebie sa sterowane.
Wedlug pani Dr. Kilda najwazniejsze , zebysmy rozwineli swiadomosc i sie przebudzili, wedlug niej nie ma smierci.
Chciala kiedys wyjsc z ciala, miala wibracje po czym znalazla sie ponad swoim cialem, pod sufitem. Przestraszyla sie i krzyknela - mamo, pomoz!
w tej samej chwili znalazla sie w domu swojej matki odleglym o 800 km .
Widziala swoja matke , ktora haftowala w kwiaty dluga baila suknie, corka jej siostry tez tam byla.
Dr. K zadala pytanie,dlaczego mala jest u jej matki, gdzie jest jej siostra. Po chwili znalazla sie na imprezie gdzie byla jej siostra i flirtowala z jakims mezczyzna, jej meza tam nie bylo. To nie spodobalo sie jej i chciala wrocic do siebie, po czym znalazla sie nad swoim fizycznym cialem.
Zrobilo jej sie niedobrze, ale pomyslala, ze jak zwymiotuje to udusi tym swoje cialo fizyczne, chciala znalezc sie w ciele i zostala po chwili do niego wciagnieta.
Nastepnego ranka zadzwonila do swoich rodzicow i zapytala ojca, co wczoraj o osmej robila jej matka, on odpwiedzial, ze nie moze powiedziec, bo to niespodzianka pod choinke, wtedy ona powiedziala, ze matka haftowala w kwiaty dluga biala suknie, powiedziala, ze wie to , bo tam wtedy byla. Ojciec prosil ja aby nigdy nikomu o tym nie mowila.
Ona jednak nastepnego dnia poszla do prasy i to wszystko opowiedziala.
Po wydrukowaniu tych wydarzen ostrzymala wiele listow od wiezniow, ktorzy chcieli koniecznie poznac te techniki aby znalezc sie poza wiezieniem, na zaden taki list nie odpisala, bo uwaza, ze lepiej zeby tacy ludzie z tych mozliwosci nie korzystali, bo kto wie, do czego je zastosuja.
Dr. Kilda twierdzi, ze kazdy wchodzac w fizyczne cialo - rodzac sie tu ma jakas misje, czegos sie uczy.Wazne aby kiedy sie cos wydarza, np. negatywnego zapytac siebie "CZEGO MOGE SIE Z TEGO NAUCZYC?"
Przez 12 lat miala szefa , ktory byl adwokatem, ktory jej nie znosil i byl dla niej okropny. Ktoregos dnia chciala zrozumiec dlaczego tak sie dzieje.
Wziela do reki dlugopis i zapytala dlaczego tak jest, miala wyczyszczony umysl a reka sama zaczela pisac. Odpowiedzia byly szczegoly z innego wcielenia, w ktorym ona byla dla niego okrutna.
Pomyslala wtedy : no, skoro tak bylo to teraz na to zasluzylam.
Zrozumiala, ze czas to przerwac,czyli wybaczyc .
Wyobrazila sobie, ze stoi przed tym czlowiekiem i w jednej rece trzyma noz a w drugiej bukiet kwiatow. Cofala reke z nozem i wreczala mu kwiaty.
To samo robila codziennie przez dwa tygodnie.
W ciagu tych dwoch tygodni ten czlowiek zmienil sie nie do poznania - zaczal otwierac przed nia drzwi, podawac krzeslo i mowil, ze ona sie zmienila, w koncu zostali przyjaciolmi (!)
Dr. Kilda uwaza, ze musimy nauczyc sie wybaczac, rozwinac swiadomosc, zrozumiec sile mysli, wiedziec o tym jakie eksperymenty sa na swiecie robione i do czego maja prowadzic no i przede wszystkim to,ze :
1. Smierc nie istnieje
2. Nie jestemsy sami na swiecie ( chodzi jej o istoty pozaziemskie).
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 655
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:09, 05 Cze '09
Temat postu:
witam, od jakiegoś roku interesuje się obe, za sobą mam już jedno doświadczenie, niestety przerwane gwałtownie z powodu strachu Dziś popołudniu doszedłem do momentu w którym mogłem utrzymać świadomośc wiedząc że śpię i jednocześnie czując że nie mogę się ruszyć. Próbowałem odkleić się astralnym wizualizując sobie moment wyjścia ale bezskutecznie... Słyszałem jak chrapie to było dziwne bardzo, ale nie mogłem poruszyć się astralnym ciałem... wiecie w jakim momencie należy wypływać ? Chciałbym dodać że za pierwszym razem udalo mi się wyjść bezpośrenio ze snu, wiedziałem że śpię i nagle : wychodzę.
_________________ nie ma żadnej prawdy, wszystko jest tym samym, wielu się załamie, wielu parsknie śmiechem, to wszystko jedno
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:53, 05 Cze '09
Temat postu:
To przedewszystkim gratulacje, bez pracy niema kołaczy
Ja to robię tak, że jeżeli masz świadomość paraliżu, a nie możesz się ruszyć bądź machasz jedynie nieprawdziwymi rękoma to przeczekaj ten stan jeszcze minute do kilku. Jeżeli będziesz się szarpał gdy jakieś wiązania cię nadal trzymają to istnieje ryzyko obudzenia ciała.
Ja po prostu koncentruje się trochę jakby do siebie i czekam następnie i tu szkół jest wiele jedni po prostu wstają, inni pocierają rękoma o dywan (w wyobrażeniu sobie go). Ja najczęściej mam 3 sposoby albo się poturlam i pokręcę w którąś stronę, po kilku obrotach się wyturlamy z miejsca gdzie śpimy, a wiązania z ciałem podczas turlania zanikają.
Inna metoda to zatapianie się w dół metoda grawitacji, czujesz się coraz cięższy i kierujesz moc wyobraźni ruchu w dół, w pewnym momencie można nabrać takiej mocy, że jak się wypadnie to się poleci kilka piętr w dół no i ostatni najrzadziej stosowany przeze mnie to przesuwanie się w bok łóżka, aby potem metodą grawitacji z niego spaść. Tu także wyobrażamy sobie ruch ciała w lewo lub prawo, mimo że wydaje nam się, że to prawdzie ciało się porusza w istocie, jest sparaliżowane więc niema obawy o realne wypadnięcie na ziemię.
Co do momentu wyjścia z paraliżu to sam musisz nauczyć się go wyczuwać, ja wiem że zawsze po uświadomieniu sobie stanu nie idzie od razu się odczepić należy trochę poczekać w skupieniu i potem spróbować, a jak nie idzie dalej to jeszcze raz poczekać trochę w końcu usłyszysz taki klik i czasem da rade wyskoczyć wtedy jakby ktoś pasy bezpieczeństwa w promie kosmicznym odczepił ci
Jest jeszcze coś takiego niektórzy to mają w tym i ja, czyli odczuwanie bólu przy próbie odłączenia się. Nie wiem czym jest to spowodowane ale jest to ból fałszywy nierealny i może wywołać stracha, jak się go odczuwa to najlepiej go przeczekać i potem się np. wyturlać. Ja go odczuwam w okolicy brzucha i jest czasem bardzo uciążliwy, narasta wraz z presją próby odczepienia się.
_________________ http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 655
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:01, 06 Cze '09
Temat postu:
dzięki bardzo sonic, popróbuje z tym pocieraniem o dywan, ktorego nie mam w pokoju bądź tez z grawitacją
pozdrawiam! wysokich lotów !
_________________ nie ma żadnej prawdy, wszystko jest tym samym, wielu się załamie, wielu parsknie śmiechem, to wszystko jedno
Dołączył: 25 Lut 2011 Posty: 10
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:06, 11 Maj '11
Temat postu:
Do wszystkich niedowiarkow powiem tak nie oceniaj dopuki nie sprobujesz. Ja praktykuje oobe narazie jestem jeszcze noobem ale udalo mi sie to dwa razy i musze powiedziec to czego doswiadczylem doswiadczam caly czas jest niesamowite. Dzieki obbe udalo mi sie raz jakims sposobem nawiazac kontakt z moim wyzszym "Ja" i duzo sie dowiedzialem odnosnie samego siebie. Potem zaczely wracac wspomienia z wczesnego dziecinstwa kiedy to bez problemu potrafilem wychodzic z ciala lub tez widziec aury innych ludzi.
Potwierdzam teze Dr. Kilda na podstawie wlasnych doswiadczen. Kto nie wierzy to jego sprawa pewne rzeczy poprostu istnieja niezaleznie od naszych pogladow.
Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 286
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:23, 13 Maj '11
Temat postu:
Ja mam właśnie taki problem, że ostatnimi czasy podczas transu zasypiam. Wcześniej było lepiej i doszedłem do momentu aż serce aka czakra serca próbowała mi wyskoczyć z klatki. Chyba sie wtedy przestraszyłem. Chciałbym mimo to dalej praktykować, jednak nie mogę się posunąć dalej ze względu na zasypianie =| Jakieś pomysły ?
_________________ Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1888
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:12, 13 Maj '11
Temat postu:
Skrajne wyczerpanie organizmu pomoże ci zapaść w trans. Poćwicz trochę przed snem/ pobiegaj, tak abyś był wyjebany z sił. Wtedy jest większe prawdopodobieństwo, że ciało zaśnie szybciej od umysłu.
_________________ Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów