W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Projekt Venus  
Podobne tematy
Zeitgeist movement22
Zeitgeist Addendum (napisy PL)295
Kim jest Peter Joseph?2
Pokaz wszystkie podobne tematy (15)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
42 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 29334
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15, 16, 17   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
inecki




Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 465
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:54, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A mnie się wydaję, że niektórzy - w tym Bimi - pieniądze mają za zło, za diabła wcielonego.

Zbudowanie społeczeństwa nie opartego na konsumcjonizmie to jedno. Zrezygnowanie z pieniędzy to drugie.

Zrezygnowanie ze współczesnej ekonomii, która najpierw zakłada, że trzeba ciągle zwiększać liczbę pieniądza, bo jest coraz więcej ludzi i potrzebują oni coraz więcej towarów, a jednocześnie nie ma nic przeciw temu, żeby dystrybucja faworyzowała tych, którzy mają więcej, a innym pozwalała zdychać z głodu... nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć, że rezygnacja z tego to konieczność. Choćby dlatego, że system w końcu się zapcha.

Stworzenie prawa pozytywnego, które nie będzie się opierało na współczesnej zasadzie, że penalizacja musi być odwrotnie skorelowana z wykrywalnością (negatywne prawo zakazów),
to też mądre i logiczne założenie.

Ale właśnie można budować ten świat bez totalitaryzowania.

Jeśli projekt Venus tak bardzo wierzy w ludzi, to dlaczego miałby się bać oddać pieniądze w ręc eludzi? Już tak jesteście przesiąknięci współczesnym pieniądzem, że nie potraficie dostrzec, że jego wartość i znaczenie są zupełnie spaczone, przez Rotschildów i innych?

Indianie do handlu używali muszelek. Wyobraźcie sobie, że nikt nie chodził na muszelki - bo nie chodziło o to, żeby czegoś mieć więcej. W społeczności indiańskiej funkcjonowały pieniądze, które tylko symbolizowały wartość i ułatwiały ustalanie pewnych naturalnych zależności ekonomicznych w społeczeństwie. J

Jestem za projektem Venus i za systemem monetarnym. Jeśli ustalaniem zależności między kilkoma miliardami osób zajmie się jakiś system, który nie będzie rozproszony w rękach tych ludzi - to już jeden krok, żeby ktoś kto to lepiej zrozumie, przywrócił dzisiejsze standardy pogardy dla życia i wolności.

Jak myślicie dlaczego tak ważne było, żeby zrezygnować ze standardu złota?
Otóż właśnie dlatego, że niszcząc system monetarny, można dowolnie sterować finansami.
Dziś nie mamy systemu monetarnego, tylko system dłużny.
Na szczęście można zaopatrzyć się w złoto, czy prawdziwe monety.
A tutaj słyszę, że w projekcie Venus nie jest najważniejsze stworzenie rozwiązań inżynierskich, które sprawią, że zostanie nam zwrócona godność i wolność - tylko pozbawienie nas pieniądza.
Rozumiem, że trudno sobie wyobrazić świat bez oprocentowania - ale wyrzucając monetę, wylewamy dziecko z kąpielą.

Jeśli tak bardzo wierzycie w człowieka (ja wierzę!) to dlaczego nie chcecie, żeby system opierał się o ludzi?

Projekt Venus to bardzo mądre, sensowne i możliwe do wprowadzenia rozwiązanie.
Jednak trzeba poszukać gwarancji, że nie zamieni się on w system niewolniczy.
System, który nie daje możliwości kontestowania i powstawania swoich antytez to system niewolniczy. Nawet gdyby niewolił nas do bycia dobrym.

Jeśli chcemy zrezygnować z pieniądza - ok, ale wtedy naczelnym i niezbywalnym prawem gwarantowanym każdej istocie ludzkiej, musi być prawo do wolności i godności - i to nie takie jak dziś (papierowe).

Powiedzcie - jak chcecie udzielić tej gwarancji?
_________________
storyofstuff
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Sajam




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 42
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:20, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

inecki napisał:
A mnie się wydaję, że niektórzy - w tym Bimi - pieniądze mają za zło, za diabła wcielonego.

Ja też uważam, że pieniądz to zło, ale nie diabeł. Można to uzasadniać na wiele sposobów. Przykładowo ciągła rywalizacja i pośpiech za pieniądzem.

inecki napisał:
Zrezygnowanie ze współczesnej ekonomii, która najpierw zakłada, że trzeba ciągle zwiększać liczbę pieniądza, bo jest coraz więcej ludzi i potrzebują oni coraz więcej towarów, a jednocześnie nie ma nic przeciw temu, żeby dystrybucja faworyzowała tych, którzy mają więcej, a innym pozwalała zdychać z głodu... nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć, że rezygnacja z tego to konieczność. Choćby dlatego, że system w końcu się zapcha.

Tutaj jest właśnie miejsce na taki projekt jak Venus.
Myślę, że gdyby zrezygnowano całkowicie z dotychczasowych wytycznych i wartości, zbudowało nowy system oparty przede wszystkim na dążeniu do dobra dla ludzkości znaczna część dotychczasowych problemów straciły by sens naturalnie się rozwiązując.


inecki napisał:
Jeśli projekt Venus tak bardzo wierzy w ludzi, to dlaczego miałby się bać oddać pieniądze w ręc eludzi? Już tak jesteście przesiąknięci współczesnym pieniądzem, że nie potraficie dostrzec, że jego wartość i znaczenie są zupełnie spaczone, przez Rotschildów i innych?

Bo ten projekt opiera się na braku pieniądza, to jest ta idea, główne założenie, które ma sprawić że będzie on dobry i wyjątkowy.


inecki napisał:
Jestem za projektem Venus i za systemem monetarnym. Jeśli ustalaniem zależności między kilkoma miliardami osób zajmie się jakiś system, który nie będzie rozproszony w rękach tych ludzi - to już jeden krok, żeby ktoś kto to lepiej zrozumie, przywrócił dzisiejsze standardy pogardy dla życia i wolności.

Źle, źle, źle... jesteś kolejną osobą, która nie może sobie wyobrazić życia bez pieniądza, bo tak jest przyzwyczajona, świadomość Ci nie pozwala. Zrezygnowanie z mierników wartości jest podstawą do zjednoczenia się. Jeżeli będziesz czegoś potrzebował nikt nie będzie patrzył na cenę, czy też zostawiał czegoś dla siebie bo jest to cenne, ale z przyjemnością odda Ci to, bo taki będzie system - nikt nie będzie potrzebował czegoś więcej bo będzie miał wszystko.


inecki napisał:
A tutaj słyszę, że w projekcie Venus nie jest najważniejsze stworzenie rozwiązań inżynierskich, które sprawią, że zostanie nam zwrócona godność i wolność - tylko pozbawienie nas pieniądza.

Jak pisałem wyżej nie można (a przynajmniej wydaje mi się) doprowadzić do całkowitego zjednoczenia społeczeństwa gdy ktoś będzie chciał mieć czegoś więcej i będzie to wydzierał z rąk drugiej osobie. Dlatego usunięcie pieniądza czy jakiegokolwiek innego miernika wartości jest tak ważne, jak rozwiązania inżynierskie. Poza tym wydaje mi się że te rozwiązania to kolejny krok dopiero po usunięciu pieniądza. Tutaj trzeba by się odwołać do anatomii tego projektu...


inecki napisał:
Projekt Venus to bardzo mądre, sensowne i możliwe do wprowadzenia rozwiązanie.
Jednak trzeba poszukać gwarancji, że nie zamieni się on w system niewolniczy.
System, który nie daje możliwości kontestowania i powstawania swoich antytez to system niewolniczy. Nawet gdyby niewolił nas do bycia dobrym.

Jeśli chcemy zrezygnować z pieniądza - ok, ale wtedy naczelnym i niezbywalnym prawem gwarantowanym każdej istocie ludzkiej, musi być prawo do wolności i godności - i to nie takie jak dziś (papierowe).

Powiedzcie - jak chcecie udzielić tej gwarancji?

Z tym się zgodzę - musimy mieć gwarancję. Najlepiej było by dowiedzieć się jak system będzie funkcjonował. Zapewnić każdemu jasne i wyraźne wyjaśnienie wszystkiego - doinformowanie każdej jednostki na temat projektu.

Sama idea jest dobra, ale diabeł tkwi w szczegółach.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:53, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sajam napisał:
inecki napisał:
A mnie się wydaję, że niektórzy - w tym Bimi - pieniądze mają za zło, za diabła wcielonego.

Ja też uważam, że pieniądz to zło, ale nie diabeł. Można to uzasadniać na wiele sposobów. Przykładowo ciągła rywalizacja i pośpiech za pieniądzem.

Nie wierze w zło, ani w diabła, tym bardziej wcielonego. Proszę mi nie amputować żadnej religii.

Pieniądze to po prostu przestarzały wynalazek, który dziś robi więcej szkody niż pożytku.
Do innych takich wynalazków, które powinny zniknąć, należą np. czołgi, banki, patenty, gorsety, itp. Smile

Na pytanie: jak naprawić świat?
Odpowiadam: nie da się zostawiając pieniądze.
I tyle.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jean Armand de Ri




Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 202
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:23, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tekst który umieściłem na Nowym Horyzoncie w związku z Zeitgeistem:

Cytat:
Obejrzałem nareszcie ten Addendum i dochodzę do wniosku że autorzy słyszą gdzie dzwoni ale nie wiedzą w którym kościele Wink . Szukają problemu tam gdzie go nie ma:

- Autor nie zauważa że żądza zysku jest tak naprawdę rządzą dostarczenia komuś czegoś jak najbardziej wartościowego. Zysk i praca na czyjąś rzecz są nierozerwalne. To nie ma tak że osiągnie zysk wtedy kiedy kogoś zabiję. Osiągnę zysk wtedy kiedy zrobię dla kogoś coś tak wartościowego że będzie gotowy się za to odwdzięczyć. Jeśli chcę osiągnąć zysk to tak jakbym chciał dać komuś coś czego potrzebuje, zrealizować czyjąś potrzebę. Oczywiście tylko wtedy jeśli prawo nie pozwala mi na zarabianie w inny sposób. Jeśli przywódca ma nieograniczone prawo wydawać cudze pieniądze (jak w demokracji) to oczywiście że będzie mi łatwiej go opłacić i zarobić na kontraktach.

- Firmy w pogoni dla zyskiem korumpują rządy nie dlatego że istnieją pieniądze tylko dlatego że ludzie zgodzili się na demokratyczny system polityczny w którym oni mogą rządzić. Gdyby była np. monarchia firmy nie miałyby wpływu na rząd tylko zajmowały się tym do czego są stworzone - do produkcji. Poza tym gdyby rządy nie miały uprawnień których nie powinny mieć korupcja nic by nie dała.

- Korporacje niszczą środowisko czy produkują szkodliwe produkty nie dlatego że istnieją pieniądze ale dlatego że się im na to pozwala. W normalnym społeczeństwie korporacja zostałaby rozwiązana a szefowie poszliby do pierdla i nie byłoby problemu.

- Mechanizm niedoboru tylko wtedy przynosi zyski kiedy jakaś firma ma monopol. Inaczej inna firma będzie produkować więcej i lepiej żeby osiągnąć większy zysk. Niedobór przynosi zyski monopolom - mała dostępność - wysoka cena. Ale kiedy jest wiele firm zajmujących się tym inne będą miały interes w podnoszeniu produkcji i obniżaniu ceny bo wtedy lepiej zarobią niż firmy które produkują mało.

- Możliwość zarabiania wcale nie wyklucza odrzucenia współpracy między ludźmi. Przecież najlepiej zarabia się (tworzy) działając wspólnie. A konkurencja nie polega jak mówi autor na walce między ludźmi ale na wypieraniu gorszego przez lepsze w sensie gospodarczym. Gdyby nie konkurencja nadal jeździlibyśmy dorożkami bo nie zostałyby wyparte przez samochody.

- Pieniądz też jest rezultatem rozwoju technologicznego. Usunięcie pieniądza byłoby technologicznym krokiem w tył. Po to ludzie wynaleźli pieniądz żeby łatwiej obracać towarami a nie po to żeby kogoś kontrolować za pomocą jego. To już kwestia powiązanego z pieniędzmi prawa.

- Człowiek który będzie miał zapewnione pożywienie czy schronienie nie przestanie być chciwym. Przynajmniej nie wszyscy. John D. Rockefeller miał 200 miliardów dolarów i nadal chciał więcej. Czy zatrzymałby się przy pełnej misce?

- Gdyby usunąć pieniądz korporacje nadal miałyby sprzęt, technologie i maszyny do produkcji przemysłowej. I tak kontrolowałyby gospodarkę.

- W systemie monetarnym władzę ma ten kto kontroluje pieniądze. W "gospodarce surowcowej" władzę miałby ten kto trzymałby w swoim domu guzik kontrolujący produkcję przemysłową i maszyny. Naciskając guzik mógłby zmienić całe społeczeństwo w żebraków i wywołać masowy głód. To jeszcze bardziej niebezpieczne niż przekazywanie kontroli nad pieniędzmi bankierom.

- 90% stanowisk nie mogłoby zostać zastąpione maszynami. W krajach rozwiniętych 80% ludności pracuje w usługach. Jak sobie wyobrażacie przy obecnym poziomie technologii maszynę-prostytutkę, maszynę opiekującą się dziećmi, sprzątającą dom, kierującą jakimś urzędem, uczącą dzieci w szkole, piszącą książki, pracującą na budowie itp. W przemyśle - tak. W całej gospodarce - nie. Przynajmniej nie teraz.

- Nie buduje się wystarczającej ilości szpitali czy szkół bo żyjemy w systemie monetarnym gdzie liczy się zysk. Nie buduje szkół i szpitali bo są upaństwowione. Inaczej znalazłby się ktoś kto wybudowałby szpital dla zysków.

- Bardzo mi się podobało to zdanie: "kiedy instalują w zakładzie jakąś maszynę to zamiast skrócić dzień pracy zwalniają ludzi". I co to ma wspólnego z systemem monetarnym??? Wystarczy wprowadzić prawo nakazujące pracodawcy płacić proporcjonalnie mniejszy podatek od tych którzy pracują krócej.

- Cena żywności czy czegokolwiek innego nie zależy tylko i wyłącznie od dostępności tych dóbr (tak jak z powietrzem i wodą). Zależy to także od kosztów pracy.

A teraz zajmijmy się samymi postulatami. Jak miałaby wyglądać ta "gospodarka surowcowa"? Dowiedziałem się o niej tylko tyle że przeciwieństwie do monetaryzmu dba o ludzi. Cool. Ostatnie zniesienie pieniądza spowodowało zapaść gospodarczą i zmusiło komunistyczny rząd do wprowadzenia Nowej Polityki Ekonomicznej. Komunistom nie udało się znieść pieniądza przez ponad 80 lat, w taki sposób żeby gospodarka wytrzymała.

Druga sprawa przeczytajcie pogrubiony punkt u góry. Może właśnie o to chodzi autorom? Kontrolować gospodarkę na swój sposób. Inaczej po co potrzebne byłoby im wasze poparcie? Skoro mają odpowiednie technologie to niech je opatentują i wcielają w życie swój projekt. Gdyby to zrobili ich postulaty by się sprawdziły - ludzie mieliby wszystko czego by potrzebowali i przestaliby pracować dla pieniędzy. A bez tego system by upadł. Pewnie jestem przewrażliwiony ale tak to właśnie widzę.

Dziękuję za uwagę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
inecki




Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 465
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:36, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
Smile widzę, że wytłumaczyć niektórym świat bez pieniądza, to jak próbować innym świat bez boga... zwyczajnie nie da rady, fanatyzm religijny jest już za daleko posunięty.
(...) Nie wierze w zło, ani w diabła, tym bardziej wcielonego. Proszę mi nie amputować żadnej religii.

To proszę nie robić tego w obec mnie.

Nie wiem jak mam napisać, żebyśmy się zrozumieli.

Wierzę w świat proponowany przez projekt Venus i za przeproszeniem, ale chyba w odróżnieniu od Was jestem wstanie go sobie wyobrazić.

Upieracie się przy swojej definicji pieniądza i nijak nie chcecie posłuchać innego zdania... ale jak pytam o gwarancję dla takiego świata - właśnie, właśnie - dobre pytanie.

Evil or Very Mad
I kto tu używa rozumu, a kto wiary?

Świat projektu Venus nie może istnieć bez ekonomii - to chyba jest dla nas wszystkich jasne!?

Jeśli macie takie obrzydzenie do słowa "pieniądz", to możemy je zamienić na jakiekolwiek inne.

I chodzi mi tylko o to, że jeśli system wartości (w tym ekonomicznych) będzie symbolizowany przez coś co zdywersyfikujemy między wszystkich ludzi, to jest to właśnie gwarancja wolności. Jeśli ten system ma być zarządzany poprzez jakąś reprezentację wartości n.p. w centralnym komputerze... to się będziecie cieszyć, że nie mamy pieniędzy Cool

A co do tego ekonomii, gdzie zarobek powstaje w trakcie obsługi transakcji, na giełdach i t.p. nie musicie mnie przekonywać.

zajrzyjcie tutaj: http://prawda2.info/viewtopic.php?p=58024#58024
W majestacie międzynarodowego prawa, ekonomii i wiary w bzdury opowiadane przez bankierów prowadzi się wojny i rzezie.

Ale jak wydaje się Wam, że przy budowie nowego systemu, Rokefelery, Rotschieldy, Bushe i cała ta chałastra, powiedzą: "- ok musimy odejść, zwyciężyli nas" to się z Wami nie zgodzę.
Zrobią wszystko, żeby mieć władzę.
_________________
storyofstuff
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Sajam




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 42
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:39, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jean Armand de Richelieu napisał:
Druga sprawa przeczytajcie pogrubiony punkt u góry. Może właśnie o to chodzi autorom? Kontrolować gospodarkę na swój sposób. Inaczej po co potrzebne byłoby im wasze poparcie? Skoro mają odpowiednie technologie to niech je opatentują i wcielają w życie swój projekt. Gdyby to zrobili ich postulaty by się sprawdziły - ludzie mieliby wszystko czego by potrzebowali i przestaliby pracować dla pieniędzy. A bez tego system by upadł. Pewnie jestem przewrażliwiony ale tak to właśnie widzę.

Dziękuję za uwagę.
[/quote]
Może dlatego, że nie mają środków na realizację takiego projektu?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
rabarbar




Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 264
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:15, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ale jak wydaje się Wam, że przy budowie nowego systemu, Rokefelery, Rotschieldy, Bushe i cała ta chałastra, powiedzą: "- ok musimy odejść, zwyciężyli nas" to się z Wami nie zgodzę.
Zrobią wszystko, żeby mieć władzę.


nie sądzicie chyba, że obalenie tej władzy jest dzisiaj osiągalne...
przypuśćmy, że większość ludzi 'przejrzy' na oczy (łącznie z większością policji), i tłumnie uda się do pałaców owej elity, zakuwając je w kajdany, i dając im sprawiedliwy proces, który ciągnął by się latami
przypuśćmy, że większość polityków w parlamentach, to ludzie uczciwi, na stanowiskach nie obstawionych przez elitę dzierżącą władzę, to samo sędziowie i prokuratorzy
pytam, co dalej?
obalić władzę i obsadzić stanowiska uczciwymi? władza korumpuje i to tylko kwestia czasu zanim ktoś 'sprytny'(jak by to <scorpio> powiedział) zacząłby jej nadużywać
co z ich majątkami? rozdać ubogim, czy dać państwom na inwestycje? dopoóki, któś mógłby się na tym bogadzić, nigdy nie odbyłoby się to sprawiedliwie
zmienić prawo chroniące interesy najbogatszych? czyżby chciwość w nas nagle wygasła, i wszyscy staliby się jednakowi w oczach prawa
wszystko to w założeniu, że uda się elitę zdemaskować, uwięzić, ukarać, pozbawić wpływu i majątku, i ewentualnie zabić, no bo cóż innego ich czeka po zbrodniach, które dziś wdrażają?
czy to jest wyjście?
[/quote]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:56, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

inecki napisał:
Ale jak wydaje się Wam, że przy budowie nowego systemu, Rokefelery, Rotschieldy, Bushe i cała ta chałastra, powiedzą: "- ok musimy odejść, zwyciężyli nas" to się z Wami nie zgodzę.
Zrobią wszystko, żeby mieć władzę.

Smile tylko jeśli będą tak uparci i krótkowzroczni jak wy.
władza szczęścia nie daje; jeśli ktoś ją ma to wie o tym doskonale.
a jeśli zaszedł tak wysoko to pewnie głupi nie jest... jest szansa, że zrozumie jeszcze prędzej niż wy że system w którym w ogóle nie ma żadnej władzy jest lepszy. i dla nas, i dla nich.

wnioskując po tym wątku myślę, że około 70% polaków ma mentalność niewolnika; nie jest w stanie nawet wyobrazić sobie systemu w którym nic nie trzeba Laughing a co dopiero żebyście mieli jeszcze w nim żyć. nie wiedzielibyście co robić...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
JackBlood




Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:15, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak bym pomieszkał kilka lat w Holandii to też bym był takim optymistą jak ty Bimi. Tu gdzie co drugi klient płacenie za faktury uważa za "niepotrzebną rozrzutność" człowiek spada z hukiem na ziemie. Co z tego, że nie będzie pieniędzy, ukradną Ci buty, zgwałcą córkę i jeszcze po mordzie dadzą. Są pieniądze, pieniędzy nie ma... powód by kogoś poniżyć by podbudować własne ego zawsze się znajdzie.
Moim zdaniem Polska i Holandia to dwie różne planety. Polsce jest znacznie bliżej do średniowiecza niż Holandii do Venus Project, a przeciętnemu polakowi intelektualnie bliżej do szympansa niż Einsteina.

A co do Rothschildów, Rockefellerów i reszty to ich filozofia jest taka jak w poniższej bajce:


Cytat:
Hopper: You let one ant stand up to us, and they all might stand up!
Those “puny little ants” outnumber us a hundred to one. And if they ever figure that out… THERE GOES OUR WAY OF LIFE!
It’s not about food. It’s about keeping those ants in line.

(Niech jedna mrówka powstanie przeciw nam, a wówczas wszystkie mogą powstać!
Te "żałosne małe mróweczki" przeważają nas liczebnie 100 do 1.
I jeżeli któregoś dnia zdadzą sobie z tego sprawę... NASZ SPOSÓB ŻYCIA SIĘ SKOŃCZY!
Tu nie chodzi o jedzenie. Tu chodzi o utrzymywanie tych mrówek w szeregu!)
_________________
"Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
inecki




Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 465
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:20, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
inecki napisał:
Ale jak wydaje się Wam, że przy budowie nowego systemu, Rokefelery, Rotschieldy, Bushe i cała ta chałastra, powiedzą: "- ok musimy odejść, zwyciężyli nas" to się z Wami nie zgodzę.
Zrobią wszystko, żeby mieć władzę.

Smile tylko jeśli będą tak uparci i krótkowzroczni jak wy.
władza szczęścia nie daje; jeśli ktoś ją ma to wie o tym doskonale.
a jeśli zaszedł tak wysoko to pewnie głupi nie jest... jest szansa, że zrozumie jeszcze prędzej niż wy że system w którym w ogóle nie ma żadnej władzy jest lepszy. i dla nas, i dla nich.

wnioskując po tym wątku myślę, że około 70% polaków ma mentalność niewolnika; nie jest w stanie nawet wyobrazić sobie systemu w którym nic nie trzeba Laughing a co dopiero żebyście mieli jeszcze w nim żyć. nie wiedzielibyście co robić...


Wiesz co Bimi, nie spodziewałem się, że możesz nie zrozumieć mojego posta...
Dla jasności: Nie tylko jestem sobie ten system w stanie wyobrazić, ale wręcz do niego tęsknię. Szkoda tylko, że jak będę dbał między innym o Twoją wolność, to jeszcze mi sam wilczy bilet zafundujesz.
Cool

Powiedz mi dlaczego Ci łebscy i oświeceni mają zrozumieć, że taki świat jest lepszy - skoro teraz są za depopulacją?

Oj z takim krótkowzrocznym podejściem, zdziwisz się jak szybko każda idea zostanie w magiczny sposób zamieniona na argument za NWO.

No cóż, podobno jeśli człowiek przestaje wątpić - to najlepiej zejść mu z drogi.
Serdecznie życzę nam wszystkim, żebyście to Wy mieli rację.
_________________
storyofstuff
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:47, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

genetycznie nie ma różnicy między holendrem, polakiem, niemcem czy francuzem - różnica polega wyłącznie na podejściu do życia, które wynika z tego jak człowiek jest wychowany.

to kolejne potwierdzenie tezy, że miejsce w którym się człowiek wychowuje i dorasta wpływa na jego charakter i postawy.
w polsce np. nie do pomyślenia było kiedyś (za komuny), żeby tankować sobie samemu paliwo na stacji... powszechne było przekonanie że gdyby dać ludziom dostęp do dystrybutora przed zapłaceniem to zatankują i uciekną...
a dziś?
kwestia wychowania.

Cytat:
Powiedz mi dlaczego Ci łebscy i oświeceni mają zrozumieć, że taki świat jest lepszy - skoro teraz są za depopulacją?

kto ci powiedział, że są za depopulacją?
alex jones?
to są ludzie - tacy sami jak my. talk samo jak my lubią się śmiać, kochać i tańczyć. tak samo jak my pomnażają swoją forsę. tak samo jak my starają się robić karierę w tym świecie... nie mają wyjścia - jeśli nie oni to ktoś inny zrobi to dla nich. zazwyczaj są pracownikami bezdusznych korporacji, niewolnikami jak my.
gdyby ciebie posadzić na tym samym stołku co oni to jestem pewien, że co najmniej 90% rzeczy robiłbyś tak samo jak oni.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
inecki




Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 465
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:48, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:

kto ci powiedział, że są za depopulacją?
alex jones?
to są ludzie - tacy sami jak my. talk samo jak my lubią się śmiać, kochać i tańczyć. tak samo jak my pomnażają swoją forsę. tak samo jak my starają się robić karierę w tym świecie... nie mają wyjścia - jeśli nie oni to ktoś inny zrobi to dla nich. zazwyczaj są pracownikami bezdusznych korporacji, niewolnikami jak my.
gdyby ciebie posadzić na tym samym stołku co oni to jestem pewien, że co najmniej 90% rzeczy robiłbyś tak samo jak oni.


1. Widzę, że znasz ich lepiej niż ja - o.k. moja wina, widzę, że nie powinienem się wypowiadać. Zwyczajnie założyłem, że Aaron Russo, wiedząc, że ma raka - nie miał powodów, żeby kłamać.
2. Z życia nauczyłem się, że serwujesz mi taką cenzurkę najpewniej na podstawie swoich wewnętrznych refleksji. Mimo wszystko po raz kolejny poszedłeś w ocenianie, zamiast w argumenty...

"dubito ergo sum" vs "memento finis"

Wolałbym, żebyś się odniósł do gwarancji, o które pytałem, ale widzę że oprócz wiary, że Rotshieldowie się nawrócą i rozdadzą wszystko co mają, nie mogę się spodziewać argumentów.
_________________
storyofstuff
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:58, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

inecki napisał:
Wolałbym, żebyś się odniósł do gwarancji, o które pytałem, ale widzę że oprócz wiary, że Rotshieldowie się nawrócą i rozdadzą wszystko co mają, nie mogę się spodziewać argumentów.

nie żartuj - myślałem, że to było retoryczne.
ja mam ci dać gwarancje????
a jakie ty mi dasz gwarancje że gdy zrobimy tak jak ty chcesz to będzie lepiej niż teraz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
inecki




Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 465
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:11, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
inecki napisał:
Wolałbym, żebyś się odniósł do gwarancji, o które pytałem, ale widzę że oprócz wiary, że Rotshieldowie się nawrócą i rozdadzą wszystko co mają, nie mogę się spodziewać argumentów.

nie żartuj - myślałem, że to było retoryczne.
ja mam ci dać gwarancje????
a jakie ty mi dasz gwarancje że gdy zrobimy tak jak ty chcesz to będzie lepiej niż teraz?


Raz - nawet przy dzisejszym systemie, jeśli wrócimy do standardów złota - poprzez standard surowców to:
- przestaniemy okradać "biedne" kraje
- recykling będzie miał naturalne uzasadnienie
- siłą rzeczy zamkniemy epokę "konsumpcjonizmu"

dwa - jeśli banki nie będą mogły zarabiać na obsłudze długów, zniknie lichwa i pusty pieniądz

trzy - jeśli pieniądz będzie oparty o surowce, ale będzie w rękach ludzi - to ludzie będą decydować o kierunkach rozwoju.
Nie będzie też można okradać ludzi przez inflację.
Budując świat w/g Projektu Venus jednocześnie pozostawimy gwarancję, że wszystkie zamierzenia (n.p. podbój kosmosu) będą musiały mieć społeczną akceptację i nie będzie tak, że nie radzimy sobie z problemami społecznymi (z rakiem, HIV, modyfikacją rozwiązań ruchu drogowego i t.p.) ale ktoś tam na górze chce nas zmobilizować do swojego pomysłu.

Rotshieldowie, Rokelery i reszta, nie będzie musiała zrozumieć wyższości takiego świata, bo i tak nie będą mieli na niego wpływu.

Będą możliwe rozliczenia między ludźmi - które motywują do pracy, takiej jak n.p. produkcja koziego sera, ale nie będzie miało sensu pomnażanie kapitału - bo z założenia nie będzie możliwe.
Słowa inwestycja, bessa, hossa i myślenie, że ktoś musi zyskać, żeby ktoś musiał stracić będą puste semantycznie - bo nie będą w żaden sposób przedstawiały rzeczywistości.

Nikt nie będzie mógł być odgórnie wyłączony lub włączony w przedsięwzięcie, czy społeczność. Nie tylko nie będzie potrzeby kontroli, ale i nie będzie możliwa.

Jak zrezygnujemy z konsumpcjonizmu, to przestępczość straci 90% swoich przyczyn.
Jak powołamy system monetarny oparty na braku zysku z przeprowadzania transakcji, to uwolnimy się od spekulacji - czyli tego co pozwoliło aby bankierzy zawładnęli światem. Zarazem ośrodki zarządzające nie będą miały możliwości centralizacji i kumulacji, czyli resort zdrowia będzie zawsze resortem zdrowia, resort transportu resortem transportu - i na ich czele będą stali specjaliści. Ponieważ nie będzie zysku (prowizji) z transakcji, nie będzie powodów do korupcji.

I rzeczywiście nikt nie będzie miał zbytnich powodów do gromadzenia n.p. 15 telewizorów, czy kasy na starość - bo bez inflacji, nie będzie strachu przed "czarną godziną"

Ale jednocześnie człowiek pozostanie wolny i ktoś pracowity, będzie mógł bezkarnie chomikować zysk (dzisiaj karą jest inflacja) - bo nikomu nie będzie zależało na napędzaniu filozofii kupowania jako motoru napędzającego gospodarkę. Posiadając wypracowaną (a nie wykombinowaną) własność będziemy wolni.
Nie posiadając własności, pozostawiamy ryzyko sytuacji, że jakiś rokefeler - dopcha się do sterów i nagle globalnie ograniczy przywilej korzystania z energii, czy naturalnej żywności - bo dla systemu tak jest lepiej.

I t.d. i t.p.
_________________
storyofstuff
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:20, 03 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

inecki napisał:
Raz - nawet przy dzisejszym systemie, jeśli wrócimy do standardów złota - poprzez standard surowców to:
- przestaniemy okradać "biedne" kraje
- recykling będzie miał naturalne uzasadnienie
- siłą rzeczy zamkniemy epokę "konsumpcjonizmu"

no i co będziemy z tego mieć na co dzień?
czy nie będziemy już nigdy więcej musieć pracować dla kogoś?
czy każdy będzie mógł w końcu zacząć pracować dla siebie?
czy wszyscy bądą miec jedzenie i dach nad głową?


Cytat:
dwa - jeśli banki nie będą mogły zarabiać na obsłudze długów, zniknie lichwa i pusty pieniądz

czy nie będzie można sobie pożyczać rzeczy "na procent"?
ale dlaczego - przecież nie ma w tym nic złego Smile


Cytat:
trzy - jeśli pieniądz będzie oparty o surowce, ale będzie w rękach ludzi - to ludzie będą decydować o kierunkach rozwoju.

którzy ludzie?


Cytat:
Nie będzie też można okradać ludzi przez inflację.

no super - mamy przynajmniej jeden wspólny cel Smile


Cytat:
Budując świat w/g Projektu Venus jednocześnie pozostawimy gwarancję, że wszystkie zamierzenia (n.p. podbój kosmosu) będą musiały mieć społeczną akceptację i nie będzie tak, że nie radzimy sobie z problemami społecznymi (z rakiem, HIV, modyfikacją rozwiązań ruchu drogowego i t.p.) ale ktoś tam na górze chce nas zmobilizować do swojego pomysłu.

bzdura - pisałem już o sofcie open source, który jest niejednokrotnie lespzy niż komercyjny. a z czasem będzie jeszcze lepszy, o ile korporacje nie wymyślą prawa które pozwoli im kupiwać projekty open source... oczywiście aby im pomóc Smile

dalej nie chce mi się komentować - sorry, ale to fikcja literacka, nie bardziej prawdopodobna niż projekt venus
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Lara




Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 1108
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:04, 04 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Obejrzałam sobie video z tego projektu Venus i muszę przyznać że to wygląda pięknie, zwłaszcza w tej scenerii egzotycznej. Musieli kręcić na Madagaskarze, bo widziałam lemury. No ale to wszystko utopia. Nierealne. Najpierw musiałby przestać istnieć nasz świat, żeby mogło coś takiego powstać. A żeby przestał istnieć, musiałby nastąpić kataklizm jak biblijny potop. Więc jakie to ma znaczenie dla nas i tak tego nie doczekamy. A ci autorzy tego projektu jak sobie to wyobrażają? To oni nie wiedzą że to jest nierealne? Że to nie jest projekt dla naszej cywilizacji, tylko dla tej która przyjdzie po nas. Chyba że to jest jednym z planów NWO. To też nie jest pocieszające.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
inecki




Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 465
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:09, 04 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:

no i co będziemy z tego mieć na co dzień?
czy nie będziemy już nigdy więcej musieć pracować dla kogoś?
czy każdy będzie mógł w końcu zacząć pracować dla siebie?
czy wszyscy bądą miec jedzenie i dach nad głową?


tak
tak
dużo częściej niż dzisiaj

samo sformuowanie "co z tego będę miał" brzmi w tym kontekście dość groteskowo

Cytat:

czy nie będzie można sobie pożyczać rzeczy "na procent"?
ale dlaczego - przecież nie ma w tym nic złego Smile


po pierwsze dlatego, że pieniądz nie będzie się dewaluował i byłoby nieuczciwie pożyczać komuś coś, co dla ciebie nie jest w tym momencie konieczne z nastawieniem na zysk.
Nie ma w tym nic złego? Może i nie, ale jak komuś pożyczam płytę z koncertem - to nie oczekuję, że odda mi półtorej koncertu. Wink


Cytat:
trzy - jeśli pieniądz będzie oparty o surowce, ale będzie w rękach ludzi - to ludzie będą decydować o kierunkach rozwoju.
Bimi:"którzy ludzie ?"

Właśnie wszyscy, a nie wybrani.
Tak jest teraz masz 50 000 na koncie, ale ile będą warte za 50 lat, decydują wybrani (n.p. FED). Jeśli wartość będzie w rękach ludzi, to duże przedsięwzięcia będą musiały mieć społeczną akceptację. Nie będzie można dodrukować pieniędzy i powiedzieć, że pieniędzy wydanych na okręt klasy "los angeles" nie było można wydać na służbę zdrowia.


Cytat:
Cytat:
Nie będzie też można okradać ludzi przez inflację.

no super - mamy przynajmniej jeden wspólny cel Smile

Cieszę się, że to zauważyłeś Smile


Cytat:
Cytat:
Budując świat w/g Projektu Venus jednocześnie pozostawimy gwarancję, że wszystkie zamierzenia (n.p. podbój kosmosu) będą musiały mieć społeczną akceptację i nie będzie tak, że nie radzimy sobie z problemami społecznymi (z rakiem, HIV, modyfikacją rozwiązań ruchu drogowego i t.p.) ale ktoś tam na górze chce nas zmobilizować do swojego pomysłu.

"bzdura - pisałem już o sofcie open source, który jest niejednokrotnie lespzy niż komercyjny. a z czasem będzie jeszcze lepszy, o ile korporacje nie wymyślą prawa które pozwoli im kupiwać projekty open source... oczywiście aby im pomóc Smile"


A gdzie widzisz sprzeczność???
Piszesz "bzdura" - a potem argument ni z gruszki, ni z pietruszki.
Chyba, że uważasz, że ludzie mogą zorganizować podbój Marsa na zasadzie opensource, albo, że sami z siebie wyjdą i zaczną budować autostrady, pracując po 8 godzin przez rok, przestrzegając norm i wytycznych oraz nie oczekując nic w zamian (czyli de facto dokładając do interesu, bo jak wiesz dzisiaj niewolnicza praca polega na tym, że kasy starcza na wikt i opierunek - a tak to nawet nie byłoby po kosztach, tak jak dzisiaj)
Za komuny tępiono kułaków, bo jak ktoś sam sobie mógł zbudować dom i zadbać o pożywienie - to po co miał włączać się w system.
Nie widzisz powiązań?


Cytat:
sorry, ale to fikcja literacka, nie bardziej prawdopodobna niż projekt venus


No to jeśli masz projekt venus za fikcję literacką, to po co ta dyskusja. Wink
Ja zabieram głos, bo zauważyłem, że w założeniach świetnego projektu pojawiło się niebezpieczne miejsce na tworzenie systemu totalitarnego. Smile
_________________
storyofstuff
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:30, 04 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Tak to widzę. Zabierz ludziom własność - a zabierzesz im wolność.


Pierdoleto o co Ty się czepiasz (chodzi mi o te łapanie za słówka)? Jak nie masz się czego uczepić to nie marnuj postów - to tak jakbym ja się uczepił teorii Keynesa, bo jego nazwisko się pisze przez y, a nie przez j. Uczep się raczej obecnego systemu i pomyśl jak go rozwiązać. Może nawet wpadniesz na genialny pomysł... kto wie. Póki co nikt lepszej formy tego nie stworzył - oprócz istniejącej od zarania dziejów gospodarki naturalnej - czyli Grecja archaiczna, aztekowie itd. Wszyscy nie posiadali pieniądza. A żyli...

Po za tym co do mandatów za prędkość. Odpowiedzialność byłaby wtedy osobista za spowodowanie wypadku! Po co Ci pieniądze? Teraz jest znacznie gorzej, bo kupujesz ubezpieczenie i jak zabijesz 5 letnie dziecko na pasach będąc trzeźwym to nic Ci nie grozi. Ubezpieczyciel zapłaci rodzinie i Ty jesteś free. Chyba nie tędy droga co nie?

Cytat:
Uszczęśliwiania ludzi nie można dokonywać od góry i na siłę, gdyż efekt może być odwrotny od zamierzonego. Potrzeba zmiany świata musi wyjść oddolnie.


Nikt tutaj nic na siłe nie chce. Wszyscy ludzie chcą tego samego - dobrobytu, wolności i sprawiedliwości. Wdrożenie powolne takiego czegoś byłaby poparta społecznie, jeśli pokazalibyśmy, że to ma prawo funkcjonować. I nie mówicie też, że Zeitgeist 2 wypalił z pomysłem i nagle ludzie tego chcą. W przypadku mnie rozmyślałem nad takim światem wiele lat jeszcze nie wiedząc o istnieniu NWO.

Cytat:
Chociaż i co do tego mam wątpliwości - egoizm ludzki i chciwość przetrwają największe kataklizmy.


Chciwość posiadania pieniędzy jest efektem istnienia egoizmu w świecie pieniądza. Likwidując pieniądz likwidujesz chciwość, ale nie egoizm Wink.

Twardy świetny obrazowy post.

Cytat:
U niektórych dyskutantów ta wizja społeczeństwa bez pieniędzy jest jakimś koszmarnym nieporozumieniem! To, że teraz pracujemy za pieniądze nie oznacza, że bez pieniędzy nie trzeba będzie pracować! To jest jakaś czysta utopia! Pracujemy nie tylko dla pieniędzy - w większości wykonujemy jakąś społecznie użyteczną pracę - wytwarzamy określone dobra i usługi, z których korzystają inni, a z kolei my korzystamy z ich towarów i usług.


My nie pracujemy dla pieniędzy tylko dla podnoszenia swojej wartości w oczach innych i swoich. Pracujemy dla samorealizacji, samorozwoju, prestiżu. Pieniądze potrafią nam te rzeczy zaspokoić, ale wielu ludziom to utrudniają.

Cytat:
A co ze sprawowaniem władzy - choćby na szczeblu miasta czy gminy? Będzie zupełna anarchia i mimo to wszystko jakoś tak samo będzie się załatwiać? Ludzie sami sobie będą budować elektrownie, drogi, oczyszczalnie ścieków, wywozić śmieci (gdziekolwiek?), zakładać oświetlenie uliczne i prowadzić inwestycje całego szeregu obiektów niezbędnych dla funkcjonowania społeczeństwa? Czy można w to uwierzyć, zwłaszcza w Polsce, jeżeli pomimo istnienia władzy państwowej, przez blisko 20 lat tylko burzono i sprzedawano to co było, a z nowych obiektów to powstały tylko blaszaki - hipermarkety?


Jaka anarchia? Nikt tutaj anarchii nie propaguje. Po prostu władza ma być taka jak w systemie naturalnym. Władza będzie organizować i stanowić prawo, bo od tego jest. Władzy, państwa i społeczeństwa nie zlikwidujecie - taka natura społeczności. Jesteśmy stworzeniami społecznymi. Do władzy będą do chodzić ludzie mądrzy, nadający się do tego - zupełnie jak w archaicznej Grecji.
Jesteśmy społeczeństwem, społeczność ze sobą współpracuje dla wspólnego dobra - każdy socjolog Wam to powie, a pieniądz powoduje, że konkurujemy ze sobą. Żaden organizm w walce ze sobą nie przetrwa i będzie chorował. Zabieramy wątrobie jedzenie i przechowujemy je, a ono się psuje. Wątroba nam wysiada, organizm umiera. Właśnie teraz mamy do czynienia z takim procesem umierania.
P.S. Wielu ekonomistów lubi to porównanie Wink.

Cytat:
Zrezygnowanie ze współczesnej ekonomii,


Właśnie - trafnie powiedziane, bo to współczesna ekonomia uważa, że pieniądze są i nie da się ich zlikwidować. Kiedyś zupełnie inaczej na to patrzono. Platon sam powiedział, że ktoś kto wprowadził w Grecji pieniądze wykręcił społeczeństwu ogromne świństwo.

W ogóle mam pytanie, czy ktoś przeczytał podstawy ekonomiczne jakie zakłada Venus? Nie tylko Wenus z resztą...

Jeanowi odpowiem innym razem, na część odpowiedziałem powyżej. Jedynie na końcówkę odpowiem:

Cytat:
A teraz zajmijmy się samymi postulatami. Jak miałaby wyglądać ta "gospodarka surowcowa"? Dowiedziałem się o niej tylko tyle że przeciwieństwie do monetaryzmu dba o ludzi. Cool. Ostatnie zniesienie pieniądza spowodowało zapaść gospodarczą i zmusiło komunistyczny rząd do wprowadzenia Nowej Polityki Ekonomicznej. Komunistom nie udało się znieść pieniądza przez ponad 80 lat, w taki sposób żeby gospodarka wytrzymała.

Druga sprawa przeczytajcie pogrubiony punkt u góry. Może właśnie o to chodzi autorom? Kontrolować gospodarkę na swój sposób. Inaczej po co potrzebne byłoby im wasze poparcie? Skoro mają odpowiednie technologie to niech je opatentują i wcielają w życie swój projekt. Gdyby to zrobili ich postulaty by się sprawdziły - ludzie mieliby wszystko czego by potrzebowali i przestaliby pracować dla pieniędzy. A bez tego system by upadł. Pewnie jestem przewrażliwiony ale tak to właśnie widzę.


Hehe jedyny, który wie, że system proponowany przez Vanus to się nazywa gospodarką surowcową. To ostatnie zniesienie było gwałtowne, więc nie wypaliło.
Co do technologii - no niestety one są już opatentowane, w dodatku większość przez korporacje Sad

Cytat:
Świat projektu Venus nie może istnieć bez ekonomii - to chyba jest dla nas wszystkich jasne!?


To zależy jak się pojmuje ekonomię - jako gospodarkę państwową, jako prawa rządzące pieniądzem, jako OIKONOMOS (z greckiego prawa rządzące domostwem). Jeśli rozumiesz to jako prawa rządzące pieniądzem na rynku to ekonomia przestaje w takim systemie istnieć, jeśli pozostałe dwa to masz rację - bez ekonomii państwo upadnie Wink.

Cytat:
co z ich majątkami? rozdać ubogim, czy dać państwom na inwestycje? dopoóki, któś mógłby się na tym bogadzić, nigdy nie odbyłoby się to sprawiedliwie


Bogacic... na czym? Ciągle rozumujecie przez pieniądze.

Cytat:
Wolałbym, żebyś się odniósł do gwarancji, o które pytałem, ale widzę że oprócz wiary, że Rotshieldowie się nawrócą i rozdadzą wszystko co mają, nie mogę się spodziewać argumentów.


W ogóle nie muszą tego robić. Niech mają to co mają tylko, zęby się nie pogubili w tych posiadłościach. Mnie tam starczy mały domek, albo skromne mieszkanko.

Cytat:
zniknie lichwa i pusty pieniądz


Lichwa nie zniknie, pusty pieniądz owszem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:33, 04 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

inecki napisał:
samo sformuowanie "co z tego będę miał" brzmi w tym kontekście dość groteskowo

właśnie nie - tu tkwi klucz.
ty myślisz w kategorii "ile zarobię?", a ja "co będę z tego miał?".
tym się różnią nasze 2 wizje przyszłości Smile



Cytat:
po pierwsze dlatego, że pieniądz nie będzie się dewaluował i byłoby nieuczciwie pożyczać komuś coś, co dla ciebie nie jest w tym momencie konieczne z nastawieniem na zysk.

Nieuczciwie?
Nie widzę w tym niczego nieuczciwego: chcesz pożyczasz, nie chcesz to nie Smile
Co innego jeśli chodzi o płyty, ale w systemie monetarnym pożyczanie na procent jest nie do wyeliminownia. Sam pomyśl. niby jak?

Cytat:
Cytat:
trzy - jeśli pieniądz będzie oparty o surowce, ale będzie w rękach ludzi - to ludzie będą decydować o kierunkach rozwoju.
Bimi:"którzy ludzie ?"

Właśnie wszyscy, a nie wybrani.

wszyscy ludzie nie mogą decydować - to jest utopia.
zawsze znajdzie się ktoś kto będzie decydował bardziej.
dlatego nie moze być rządu.
ale to dopiero kolejny temat wtajemniczenia, po nie "moze byc forsy" Very Happy

Cytat:

Chyba, że uważasz, że ludzie mogą zorganizować podbój Marsa na zasadzie opensource

oczywiście że uważam.
swoją drogą chyba nie sądzisz że ludzie są dzis w stanie zorganizować podbój marsa??
prędzej wymyślą filmy trójwymiarowe i nakręcą podbój marsa w 3d Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
inecki




Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 465
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:38, 04 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O.K. W końcu zaczynamy się dogadywać. Smile

Jeśli zgadzamy się co do tego że ekonomia musi istnieć, że rządy są do zastąpienia, że zwykłe złodziejstwo dzisiejszego systemu finansowego jest możliwe do wyaliminowania:

To czym zastąpić wartość, symbolizowaną dzisiaj przez pieniądz?

I gdzie te rozliczenia mają mieć miejsce? Kto zrobi tą matematykę?

Zakładam, że będziemy brali udział w jakimś zarzewiu Projektu Venus. Chciałbym, abyśmy zrobili to na tyle uważnie, żebyśmy kiedyś nie dziwili się jak Greenspan. Wink


Cytat:

właśnie nie - tu tkwi klucz.javascript:emoticon('Wink')
Wink
ty myślisz w kategorii "ile zarobię?", a ja "co będę z tego miał?".
tym się różnią nasze 2 wizje przyszłości Smile


musisz mnie oceniać Bimi? tak trudno najpierw zapytać? Dla mnie pytanie "ile zarobię" vs "co z tego będę miał" brzmi jak "co zarobię" vs "ile z tego będę miał".
chyba myślimy zupełnie innymi kategoriami, ale zrób mi tą grzeczność i nie wrzucaj mnie do jednego wora z ludźmi nastawionymi na mieć - ok? Wink



Cytat:
W ogóle nie muszą tego robić (Rotshieldowie). Niech mają to co mają tylko, zęby się nie pogubili w tych posiadłościach. Mnie tam starczy mały domek, albo skromne mieszkanko.


Jestem przekonany, że dla nich "wszystko jest źródłem władzy" i są na to chorzy. Jestem przekonany, że zrobią wszystko, żeby każdy nowy system działał znowu na ich korzyść.

Rozmawiamy, o bardzo realnym przedsięwzięciu (technicznie jest możliwe), ale zakładamy, że nikt nie będzie chciał weń ingerować z egoistycznych pobudek.
Nie można nie doceniać ani możliwości, ani premedytacji do trzymania władzy.

Dla mnie różnica między utopią a rzeczywistym projektem zawiera się w skonstruowaniu nowej ekonomii. Jeszcze raz podkreślam, że to ekonomia podsyca chciwość, nie wartościowość.

Wartościowanie jest konieczne. tak - czy nie?

Jeśli tak, to musimy nadać mu jakiś symbol - tak czy nie?

Pytam: Kto będzie odpowiedzialny za dystrybucję tych symboli i do czego będą przypisane?

Jeśli to ma dziać się poza ludźmi, to mówcie co chcecie, ale będzie to niebezpieczne.

A najbardziej cieszę się ze stwierdzenia "JA", że wszyscy mamy wrodzoną tęsknotę do takiego świata.
W końcu musi wypalić! Very Happy
Trzeba tylko zabezpieczyć się na zagrożenia, które znamy.
_________________
storyofstuff
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:45, 04 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

inecki napisał:
To czym zastąpić wartość, symbolizowaną dzisiaj przez pieniądz?

I gdzie te rozliczenia mają mieć miejsce? Kto zrobi tą matematykę?

ale jaką wartość? po co chcesz zastępować wartość i kto niby miałby mieć kontrolę nad tą wartością?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
inecki




Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 465
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:14, 04 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
inecki napisał:
To czym zastąpić wartość, symbolizowaną dzisiaj przez pieniądz?

I gdzie te rozliczenia mają mieć miejsce? Kto zrobi tą matematykę?

ale jaką wartość? po co chcesz zastępować wartość i kto niby miałby mieć kontrolę nad tą wartością?


Czyli wartościowanie jest niepotrzebne?
Budujemy nowe autostrady i nie myślimy jak trwałe i jak dużo surowców zużyć?
Zwyczajnie robimy aż do kiedy nie zrobimy?

Po to właśnie były wymyślone pieniądze, żeby mozna było jedne rzeczy przeliczać na drugie, co bardzo ułatwia życie.

Rozumiem, że macie alergię na słowo "pieniądz" - ale jak zakładacie, że przechodzicie na gospodarkę surowcową, to już przeliczać nic nie będziemy?

I to ja się pytam, kto miałby mieć kontrolę "nad tą" wartościowością (i przez to nad dystrybucją)
To jak trzeba przypisywać rzeczom jakieś wartości, czy nie?
_________________
storyofstuff
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Kon-Raad




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 5
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:44, 04 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pieniądze tak naprawdę powstały tylko po to żeby ułatwić życie, ich wartość zawsze była umowna. Dopiero później ktoś wpadł na pomysł jaką władze one dają. Więc najlepszym sposobem było by powrócenie do ich pierwotnej formy.
Istnieje coś takiego jak System LETS http://www.lets.pl/
W tym systemie usługi i towary przyjmują wartość punktów których wartość uzgadniają miedzy sobą obie strony transakcji, właściwie te punkty niczym nie różnią się od pieniędzy i stanowią coś w rodzaju alternatywnej waluty.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 05:39, 04 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pieniądze, pieniądze, pieniądze...
To wyłącznie forma zniewolenia!
Po co jest praca za pieniądze?
Nie dla uznania, ale dla przeżycia od pierwszego do pierwszego. Pracujemy, bo MUSIMY! Bez pracy nie kupisz chleba (przepraszam bez pieniędzy!!! za pracę!), nie utrzymasz mieszkania, nie ogrzejesz się...
Ty pracujesz, poświęcasz swój czas i czas twojej rodziny komuś kto w zamian za to, że pracujesz ... pozwala ci żyć.
Czy to wystarczy?
Poznałem sporo osób z tak zwanej high class. Ponieważ dla nich często wykonywałem pewne projekty, poznałem ich mentalność sposób postrzegania świata. Byli to ludzie którzy -jak to się popularnie zwie- mieli wszystko co chcieli.
I wyobraźcie sobie, że nie używali pieniędzy w kontaktach między sobą... Pieniądze służyły wyłącznie do płacenia komuś za pracę.
Np. Bankiety, organizowany na koszt sponsorów, hoteli, banków (bynajmniej nie z kieszeni ich właścicieli!), jachty użyczali sobie kompletnie gratis, hotele na całym świecie są dla nich za darmo.
To jest tak jak powiedziała pewna żona potentata kolejowego z USA, my jesteśmy od korzystania oni (społeczeństwo) od umożliwienia nam tego w jak najlepszy sposób. Do tego służą pieniądze...
To bardzo trudno sobie uświadomić (wiem po sobie), że pieniądz jest po to by nas ludzi trzymać za mordę!
I mała uwaga do tych co porównują ludzi do pszczółek czy tym podobne...
pamiętajcie, że jesteśmy ludźmi, a nie zwierzętami!
Porównanie do pszczółek wyszło w szkołach, dla najmłodszych, zwłaszcza wśród biedniejszej części społeczeństwa. Pracuj jak pszczoła, pszczoły też pracują...
Więc pracujcie dalej jak pszczółki i znoście nektar tym którzy wam tak wmawiają...
Po śmierci i tak wam wszystko zabiorą...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
rabarbar




Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 264
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 06:20, 04 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pracujcie jak pszczółki, i miejcie na względzie, że pracy coraz to mniej jest
nasze dzieci mogą mieć dużo większe problemy w znajdowaniu pracy, niż my mamy obecnie
automatyzacja, komputeryzacja, wkrótce,sztuczna inteligencja- AI...
i co wtedy...czy praca będzie tylko dla wybranych...w obecnym systemie pieniężnym będzie się to wiązało z pracą za dosłowną 'kromkę chleba'
oczywiście, ten kto ma pracę, trudno jest mu to zrozumieć na ten czas, ale choc spróbujmy..czy społeczeństwo będzie 'nierobów' żywić....? i jak długo, a co z godnością ludzką?
dzisiejszy system edukacyjny przygotowuje nasze dzieci do życia w społeczeństwie, ale czy przygotowuje je do porażek, jakich nie przewiduje?
potrzebna jest istotna reforma oświaty, i każdy kto choć częściowo się ze mną zgadza, przyzna mi w tym rację
i nie chodzi mi to o reformę instytucji, bo te z założenia systemowi służą, ale o reformę nauczycieli, którzy od wewnątrz takową instytucję mogą zmienić
ps. nie jestem pewien czy jasno się wyraziłem Razz [/quote]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15, 16, 17   » 
Strona 5 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Projekt Venus
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile