|
Autor
|
Wiadomość |
Jerzy Ulicki-Rek
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 9351
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:17, 08 Sie '08
Temat postu: MOJ LIST OTWARTY: |
|
|
DO WSZYSTKICH BYLYCH WIEZNIOW HITLEROWSKICH OBOZOW KONCENTRACYJNYCH.
Szanowni Panstwo
Zwracam sie do Was ,zyjacych jeszcze swiadkow tamtych wydarzen z apelem i prosba.
Przez dzisieciolecia powojenna wspolczesna historia byla zaklaman i manipulowana przez kolejne grupy rzadzace naszym krajem.
Rzadzace w imie cudzych,obcych nam ,interesow.
Nadszedl czas aby w imie naszych interesow prawda zostala raz na zawsze ustalona.
Urodzilem sie w 1954 roku,9 lat po zakonczeniu wojny.Od dziecka w kazdy mozliwy sposob,czy to porzez filmy,ksiazki,sztuki teatralne czy inne formy przekazu wbijano mi do glowy opowiesci o wojnie.
Przez wiele lat nie mialem zadnych powodow aby nie wierzyc ludziom ,ktorzy stali za tymi dzialaniami.Nie przeszlo mi przez mysl ,ze ktos moze mna wiadomie manipulowac w imie swoich wlasnych celow.Celow ,dla ktorych nie liczy sie prawda a jedynie dalekosiezny cel jaki chce osiagnac autor przekazu.
Najlepszym przykladem z tego okresu jest zbrodnia katynska.
Moje pokolenie pamieta doskonale jakie kary spotykaly tych ,ktorzy mieli odwage wytykac niescislosci w wersji oficjalnej lub wrecz jej zaprzeczac w oparciu o wlasne,rodzinne czesto dowody.
Dzieki zmianom na swiecie jakie zaszly pod koniec ubieglego wieku dowiedzielismy sie z oficjalnych wreszcie zrodel jak wygladala prawda.
Dzisiaj zaden szanujacy sie historyk nie bedzie twierdzil ,ze zbrodnia katynska byla dzielem hitlerowcow.
Czas aby w podobny sposob potraktowac inna tajemnice ,ktora do tej pory otaczana jest murem milczenia a czesto wieziennymi kratami dla tych ,ktorzy z wersja oficjalna zgodzic sie nie moga i nie potrafia.
Mowie tutaj o tak zwanym "holokauscie".
Chce -zeby nie bylo niejasnosci-zaznaczyc od razu co rozumie przez "holokaust".
Zgodnie z zydowskimi zrodlami "holokaustem" bylo celowe,swiadome ,zaplanowane mordowanie Zydow przy pomocy wszelkich mozliwych sposobow ,w ktorych role wiodaca wiodly tak zwane 'komory gazowe".
W miare uplywu czasu i nowych ujawnianych dokumantow zmniejszala sie zarowno liczba tychze komor gazowych jak i liczba ofiar.
Nawet holo-poprawne zrodla nie byly w stanie potrzymac w sposob wiarygodny 6 ciu milionow ofiar "komor gazowych".
Widac to doskonale na tablicach oswiecimskich gdzie liczba ofiar zmalala o DWA I POL MILIONA.!!!
Pomimo tego,pod nawalem holo-poprawnej propagandy i walki "z antysemityzmem" sprawa wyjasnienia tej historycznej zagadki jest daleka od rozwiazania.
Dlatego zwracam sie do Was,byli wiezniowie Oswiecimia abyscie pomogli nam ustalic cala prawde.
Wybaczcie mi prosze ,ze nawoluje Was do wracania myslami do czasu okrutnego,czasu , o ktorym kazdy chcialby zapomniec.
Ale nie robie tego dla zaspokojenia ciekawosci.
Robie to po to aby mlode pokolenia Polakow urodzone dziesiatki lat po wojnie mogly zyc bez poczucia winy ,ktore zdolano wyrobic w pokoleniu moich rowiesnikow.
Proszac abyscie wrocili myslami do tamtych lat chce odwolac sie do Waszej zwyklej ludzkiej uczciwosci.
Nie stawiam sobie zadnego innego celu ponad odkryciem i ujawnieniem tego co naprawde mialo miesce.
Nie jest moim celem wybielanie lub usprawiedliwianie hitlerowskich okupantow .
Zanim Was nie zabraknie pozwolcie ludziom urodzonym po wojnie poznac o tej wojnie prawde.
Napiszcie do nas.Napiszcie co widzieliscie na wlasne oczy.
Napiszcie,czy w czasie Waszego uwiezienia widzieliscie "gazowanie' Zydow?Czy widzieliscie ofiary "komor gazowych"?
Do tej pory na polskim rynku ukazywaly sie jedynie starannie wybrane i przygotowane wspomnienia bylych wiezniow.
Zwracam sie z apelem do tych,ktorzy do tej pory musieli lub chcieli - milczec.
Jesli obawiacie sie zemsty wladz-piszcie pod pseudonimem.Jesli zdecydujecie sie podpisac pod tym co napiszecie i poprosicie o zachowanie dyskrecji-daje slowo honoru,ze Wasza prosba bedzie spelniona.
Prawda musi byc ujawniona.Dobra czy zla.
Klamstwo zniewalalo nas i sluzy do zniewalania kolejnych pokolen.
Z puktu widzenia kazdego prawa:Boskiego i ludzkiego jest naszym obowiazkiem ujawnic prawde.
Czy jestescie w stanie pomoc mi w tym zboznym dziele?
Prosze wszystkich,ktorzy przeczytaja ten apel o przekaznie go znajomym i krewnym.Niech to wolanie o odklamanie historii rozlegnie sie jak najglosniej .W kraju i poza jego granicami.
Moj e-mail adres :
georgerek@hotkey.net.au
Moj telefon : 61 2 9820 3690
Jak powiedzial wspanialy pisarz Jozef Mackiewicz:
"Tylko prawda jest ciekawa"
Jerzy Ulicki-Rek
_________________
Wolna Polska zaczyna sie tutaj
Jerzy
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Easy_Rider
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:34, 10 Sie '08
Temat postu: |
|
|
@Jerzy - popieram Twój apel, ale mam też pewną obawę. Czy zastanawiałeś się, że mit holokaustyczny mógł powstawać już in statu nascendi, tzn. w obozach mógł być celowo rozpowszechniany wśród więźniów mit o komorach gazowych, aby poźniej mogli go oni rozpowszechniać jako "świadkowie"?
Zastanówmy się bowiem, czy szeregowy więzień mógł mieć wgląd w szerszą infrastrukturę obozu? Musiałby mieć możliwość swobodnego chodzenia po całym terenie, co nie wchodzi w rachubę. Może więźniowie pełniący rolę kapów mieli większe możliwości, ale też chyba ograniczone. NIe sądzę, aby ktoś nawet u kresu życia przyznał się dobrowolnie, że był kapem czy jakimś innym funkcyjnym.
Czy wszystkie zeznania więźniów o istnieniu komór gazowych są mistyfikacją? W odniesieniu do części świadków może być też tak, że widzieli funkcjonujące krematorium, bo palono zwłoki więźniów zmarłych z powodu chorób lub rozstrzelanych, co w połączeniu z rozpowszechnianymi pogłoskami o komorach gazowych utrwaliło u nich silne przeświadczenie, że te komory gazowe musiały istnieć. Mielibyśmy więc do czynienia ze szczególnym przypadkiem konfabulacji.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:54, 10 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Wystarczy by każdy z forumowiczów popytał rodzinę, znajomych, w mojej miejscowości mieszkało kilku byłych wieźniów A-Birkenau, jeden uciekł z pomocą strażników (przekupionych kapo? nie pamiętam) - wsadzili go między zwłoki do wywiezienia...
mój szef z kolei opowiadał o tym co się działo we Lwowie po wejściu Rosjan...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:02, 11 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Mój dziadek niestety tylko na robotach przymusowych w Niemczech. Powrócił cały i zdrowy. O obozach nic nie wie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Jerzy Ulicki-Rek
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 9351
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:44, 11 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Voltar napisał: | Wystarczy by każdy z forumowiczów popytał rodzinę, znajomych, w mojej miejscowości mieszkało kilku byłych wieźniów A-Birkenau, jeden uciekł z pomocą strażników (przekupionych kapo? nie pamiętam) - wsadzili go między zwłoki do wywiezienia...
mój szef z kolei opowiadał o tym co się działo we Lwowie po wejściu Rosjan... |
A dokad wywozono te zwloki?Za teren obozu?
Moja babcia mowila mi,ze wtedy gdy Niemcy wkraczali go Brzescia Kujawskiego ,w ktorym mieszkala, na wszelki wypadek chowaly sie mlode i atrakcyjne kobiety .
Wtedy gdy zblizali sie sowieci chowaly sie wszystkie bez wzgledu na wiek.
Jerzy
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tomkiewicz
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 989
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:09, 12 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Jerzy, od swojej babki - to nic, że osoby podłej - słyszałem historie podobne. To zresztą wydaje się być prawdą. Skoro nawet moja babka się schowała, to na pewno musieli być Rosjanie.
Niemców cofających się łatwo było udobruchać kiełbasą. Rosjan bano się szczególnie. Chowano przed nimi nawet krowy (z tych samych powodów).
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:39, 12 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Nie inaczej postępowała też nasza partyzantka, i AK,
również konfiskowali krowy,
Zresztą teraz też tak będzie.
Nie wiem czy wiecie, ale każda gmina, ma spis,
która osoba posiada np. samochód ciężarowy, koparkę, traktor itp.
W razie wojny, te osoby są zobowiązane do nieodpłatnego udostępnienia tych rzeczy.
Istnieje coś takiego jak "plan zarządzania kryzysowego"...
Prawda jest taka, że w razie wojny najlepiej nic nie mieć!.
Bo jak nie wyruchają nas najeźdźcy to zrobią to nasi...
Jak to powiedział jakiś poeta:
"Kiedy przyjdą podpalić dom,
Dom w którym mieszkasz - Polska,
Nie przejmuj się i otwórz drzwi,
Bo to są twoje wojska. "
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tomkiewicz
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 989
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:43, 12 Sie '08
Temat postu: |
|
|
AQuatro napisał: | Nie inaczej postępowała też nasza partyzantka, i AK,
również konfiskowali krowy, |
Niewątpliwie masz rację, lecz ja miałem na myśli sowiecką z krowami kopulację.
To jednak jest info typu "from mouth to mouth", więc mogło byc różnie.
Jerzy, nie wiem, czy ktokolwiek się odezwie. Negowanie holokaustu ścigane jest przez prawo. Zresztą, jest to swego rodzaju dowód i zachęta, by nie przechodzić obok zagadnienia obojętnie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:55, 12 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Ha,
nie zaskoczyłem,
Dzięki za wyjaśnienie. Faktycznie ruscy musieli być na niezłym głodzie.
Ale serio to mówisz ?
Przecież wystarczyło "zwalić konia", jak to robi np. wojsko polskie?...
Ja jednak uważam, że gwałt na krowie, rolnikom zbytnio by nie przeszkadzał.
Mieli jednak jak w banku, że wizyta jakiegokolwiek wojska, wiąże się z konfiskatą, i zeżarciem krowy.
Zresztą, wiem, że kobiety polskie, jak i żydówki, oddawały się często żołnierzom niemieckim dobrowolnie, za przysłowiową paczkę fajek, którą potem sprzedawały.
To były inne czasy, inne realia. Ogromna bieda i strach, które dyktowały warunki.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tomkiewicz
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 989
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:00, 13 Sie '08
Temat postu: |
|
|
AQuatro, jak najbardziej poważnie. Ale takie opowieści należy ubrać w sceptycyzm, choć prawdopodobieństwo każe brać je pod uwagę.
W trakcie wojny zanikają wszystkie normy etyczne, o czym należy pamiętać, gdy się idealizuje żołnierzy. Szaber, zabójstwa, gwałty, realizacja skrywanych dotychczas dewiacji, zalegalizowane pastwienie się itp - to wszystko zawiera się w pojęciu wojny i nie charakteryzuje tylko najeźdźców.
I nikt ze starszych pokoleń się nie odezwie ?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:18, 13 Sie '08
Temat postu: |
|
|
proponuje najpierw przeszukać net w kwestii wspomnień, ewentualnie polecić jakieś pozycje książkowe...
dowiedziałem się o jednym gościu z AB, ale nikomu nic nie opowiadał - i nic w tym dziwnego...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
EL BISKUP
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 173
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:09, 18 Gru '08
Temat postu: |
|
|
Zapytałem wielu znajomych (naprawdę wielu) i nikt nie miał w rodzinie więźnia obozu koncentracyjnego ani też kogoś takiego nie zna. Wielu wspomina Ukraińców i UPA, wielu było w obozach pracy w Niemczech (np.mój dziadek). Powiem szczerze że zaskoczyło mnie to. Zgodnie ze statystyką przy tak wielkiej liczbie ofiar niemal pewne powinno być że trafię na ofiarę obozów koncentracyjnych pytając osoby tak zróżnicowane co do pochodzenia (z Polski)a tu nic...Mieszkam w Wawie i pytałem ludzi z różnych rejonów kraju a oni zapytali swoich rodzin i nic...Gdy powiedziałem znajomemu że nikt nie ma wśród znajomych i rodziny nikogo "z obozu" i że statystyka (6000000 ofiar oficjalnie) i prawdopodobieństwo powinno tu dawać jakiś obraz to usłyszałem hasło "twoja chora matematyka". Może wy znacie więźnów obozu albo rodziny ofiar, bo mi nie udało się odnaleźć nikogo (w sumie to kilkadziesiąt lat po wojnie ale pytałem również o zmarłych członkach rodzin więc wystarczało mi samo "posiadanie" w rodzinie bliskiej czy dalszej która zgineła lub przeżyła obóz koncentracyjny).
A może po prostu miałem pecha....statystycznego pecha...
Liczba pytanych osób około 40, większość zapytała w rodzinie.
Ps. Ale niemal każda z zapytanych osób mówiła że napewno ktoś taki musi być, ale sprawdzeniu okazywało się że nikogo takiego on/ona i ich rodziny nie znają...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Easy_Rider
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:08, 18 Gru '08
Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o moją rodzinę, to znam jeden przypadek wywiezienia do obozu w Laband (obecnie Gliwice-Łabędy), z przyczyn politycznych - donos bezpodstawnie posądzający o komunizm, podczas gdy w rzeczywistości chodziło jedynie o ateizm. Nie wem, jaką dokładnie funkcję pełnił ten obóz, ale chyba nie był to wyłącznie obóz zagłady, bo - według relacji tego uwięzionego, zwolnionego zresztą jeszcze w czasie wojny - byli tam również przetrzymywani jako jeńcy lotnicy angielscy.
Natomiast jeżeli chodzi o Auschwitz, ja osobiście wiem o jednym przypadku ojca kolegi z lat licealnych, który co prawda był schorowany, ale dożył w miarę sędziwego wieku. Z rozmów przeprowadzanych z kolegami w całym okresie szkolno-licealnym nie słyszałem o innym przypadku pobytu ich rodziców w KL-u.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:30, 18 Gru '08
Temat postu: |
|
|
Z pamiętników, które czytałem, wynika, że więźniowie obozów koncetracyjnych byli świadomi istnienia komór gazowych, często wspominają obawę przed dostaniem się do gazu.
Bardzo często Niemcy selekcjonowali słabych i nie mogących pracować.
Osoby wspominające wyraźnie piszą, że selekcjonowano je do gazu.
Jednak nigdzie nie trafiłem na taki opis samego uśmiercania, w komorze.
Nie trafiłem jak dotychczas na opis samej komory gazowej.
Chm.. Ciężko stwierdzić.
Niemcy używali gazu również na froncie.
Nie wierzę, że nie testowali go na ludziach.
W każdym razie z opisów wynika, że więźniowie byli świadomi komór gazowych, i się ich obawiali. A czy była to propaganda ?... Nie wiem...
Zresztą komory gazowe są niczym w porównaniu z doświadczeniami medycznymi,
i pobieraniu organów dla niemieckich żołnierzy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:13, 18 Gru '08
Temat postu: |
|
|
AQuatro napisał: | Z pamiętników, które czytałem |
Masz na myśli pamiętniki prywatne (które np. znalazłeś przypadkiem na strychu u babci) , czy publiczne (książki-pamiętniki)?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Jerzy Ulicki-Rek
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 9351
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:21, 18 Gru '08
Temat postu: |
|
|
AQuatro napisał: | Z pamiętników, które czytałem, wynika, że więźniowie obozów koncetracyjnych byli świadomi istnienia komór gazowych, często wspominają obawę przed dostaniem się do gazu.
Bardzo często Niemcy selekcjonowali słabych i nie mogących pracować.
Osoby wspominające wyraźnie piszą, że selekcjonowano je do gazu.
Jednak nigdzie nie trafiłem na taki opis samego uśmiercania, w komorze.
Nie trafiłem jak dotychczas na opis samej komory gazowej.
Chm.. Ciężko stwierdzić.
Niemcy używali gazu również na froncie.
Nie wierzę, że nie testowali go na ludziach.
W każdym razie z opisów wynika, że więźniowie byli świadomi komór gazowych, i się ich obawiali. A czy była to propaganda ?... Nie wiem...
Zresztą komory gazowe są niczym w porównaniu z doświadczeniami medycznymi,
i pobieraniu organów dla niemieckich żołnierzy. |
Masz gdzies moze jakies infornacke na temat pobierania orgnow (jakich i po co?) oraz na temat doswiadczen medycznych?bBede bardzo wdzieczny.Jerzy
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jabba
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 1186
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:25, 19 Gru '08
Temat postu: |
|
|
Easy_Rider napisał: | @Jerzy - popieram Twój apel, ale mam też pewną obawę. Czy zastanawiałeś się, że mit holokaustyczny mógł powstawać już in statu nascendi, tzn. w obozach mógł być celowo rozpowszechniany wśród więźniów mit o komorach gazowych, aby poźniej mogli go oni rozpowszechniać jako "świadkowie"? |
W oświęcimiu więźniowie sobie żartowali z nowo przybyłych. Żart polegał na tym że jak szła kolumna nowych to starzy szeptali im że nie idą do łaźni tylko do komory gazowej. Starzy pewnie mieli niezły ubaw jak pół kolumny robiła w gacie. DOSŁOWNIE
@AQuatro
NIEMCY NIE UŻYWALI GAZU NA FRONCIE W CZASIE WWII. NIGDY
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JerzyS
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:20, 19 Gru '08
Temat postu: |
|
|
Jerzy Ulicki-Rek napisał: | [
Masz gdzies moze jakies infornacke na temat pobierania orgnow (jakich i po co?) oraz na temat doświadczeń medycznych? Bede bardzo wdzieczny.Jerzy |
Niemcy przeprowadzali doświadczenia nad odpornością ludzi na niskie temperatury i sposobach wychodzenia z nich.
Eksperyment polegał na tym , że delikwenta traktowano niskimi temperaturami , i później umieszczono koło dwu młodych kobiet , że go rozgrzały. Badano reakcje i czas wyjścia z szoku termicznego.
Okazało się , że czas ten był w tym przypadku bardzo krótki i i zakończył się tak jak kończy się każdy eksperyment, gdy położy się normalnego mężczyznę koło gołej i gorącej kobiety. Ten oczywiście miał podwójna robotę , która wykonał na piątkę.
Nie wiem gdzie to jest opisane w literaturze , bo opowiadał mi o tym mój kuzyn prof. med. podczas dyskusji na temat olbrzymich możliwości regeneracyjnych ludzkiego organizmu
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:37, 19 Gru '08
Temat postu: |
|
|
Pamiętniki o których wspomniałem są raczej prywatne.
Ukazały się jedynie w lokalnej gazetce.
Musicie otworzyć każdą gazetkę począwszy od 02. i szukać tam artykułu pt. "Więzień"
I w każdym kolejnym jest kontynuacja.
Nie wiem czy w późniejszych nie jest wznowione.
Lub kontynuowane.
Zapraszam, od 02:
http://www.ryglice.pl/ok/prasa/index.html
Dosyć brutalne opisy, jak wyciąganie np. kości z ciała. Masakra jednym słowem.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:43, 19 Gru '08
Temat postu: |
|
|
AQuatro napisał: | Musicie otworzyć każdą gazetkę począwszy od 02. i szukać tam artykułu pt. "Więzień" |
Nie wiem jak dalsze, ale pierwsza część nie brzmi jak pamiętnik. Raczej jak twórczość literacka. Nie jest nawet napisane czy to na faktach autentycznych, czy może fikcja. Nie ma nazwiska, ani nawet imienia autorki tego pamiętnika - więźnia numer 4617
Wygląda raczej na fikcyjne opowiadanie, niż na osobisty pamiętnik rzeczywistej osoby.
Dlaczego myślisz, że to przedruk prawdziwego pamiętnika?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:08, 19 Gru '08
Temat postu: |
|
|
To przedruk ręcznych notatek kobiety, która tam była.
Znam jej nazwisko i imię, wiem gdzie mieszkała.
Potem była chyba nauczycielką.
Ona już nie żyje, ale znam gościa z jej rodziny. Jej rodzina ma również oryginały, czyli ręcznie spisane wspomnienia.
Sam proponowałem im, żeby wydali te pamiętniki, to zarobią trochę forsy. Ale nikt nie chce się ruszyć, bo boją się że się orobią (bo wszystko trzeba przepisać) , a pozostała duża część rodziny będzie liczyła na darmowe zyski z książki. .
Gdyby to miała być jakaś konspiracja, to bardzo bym się zdziwił, że była rozpropagowana dla tak małego społeczeństwa. Miejscowość w której wydawana jest to czasopismo liczy sobie ze 2-3 tys mieszkańców.
W każdym razie wspomnienia dosyć ciekawe.
Bardzo istotne jest to, że jak ktoś nawiewał z obozu, to reszta dostawała tak w dupę, że jak powracał, to sami go uśmiercili. Odpowiedzialność zbiorowa, jak pisze autorka.
Zapytam redaktorów, kto dostarczał materiały do publikacji.
Nie sądzę, aby była to celowe działanie... Nie wydaje mi się też, aby babcia stulała. Chociaż kto wie ?...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
voymed
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 74
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:53, 20 Gru '08
Temat postu: |
|
|
Dla mnie cały ten apel to jedna wielka kpina!!!
Ok. zgodzę się że liczba zamordowanych ludzi była bardzo z niekształcona , ale prośba o ty by ludzie z tamtych lat powiedzieli ci prosto w twarz że tak były komory, że tak palono zwłoki, że tak..... to jakiś absurd!!!
Tak się dziwnie składa że mieszkam w Oświęcimiu ( od Auschwitz 500 metrów ) i wcale nie muszę iść i pytać o to co tam się działo 60 lat wstecz. Bo gdy wstaję każdego ranka widzę ten obraz który zostawił po sobie ślad tych okrutnych zbrodni. Widzę też swoją babcię 90 letnią w pełni świadomą, w pełni funkcjonującą i w pełni rozumną kobietę która pamięta te czasy, pamięta znajomych którzy ginęli za pomoc więźniom, którzy ginęli tylko dlatego że ktoś ich wykreślił ze swojego schematu!!!
Więc o co chodzi autorowi apelu????
_________________ SDG PROTECT
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
EL BISKUP
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 173
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:38, 08 Sty '09
Temat postu: |
|
|
O co mu chodzi? O fakt historyczny bo nie każdemu zamyka się usta tekstami o babci itp. Jerzemu chodzi o prawdę historyczną i nic więcej. Pyta o komory gazowe bo ma duże wątpliwości co do ich istnienia i podaje źródła (dane z niemieckich fabryk,oświadczenia lekarzy, chemików, historyków itp.) którzy mieli takie wątpliwości a teraz siedzą w więzieniu tylko za to że pytali. Nie wyjeżdżaj tu z babcią . On ma wątpliwości więc pyta, to wszystko...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Krzysiak
Dołączył: 20 Lis 2008 Posty: 410
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:39, 11 Sty '09
Temat postu: |
|
|
voymed napisał: |
Tak się dziwnie składa że mieszkam w Oświęcimiu ( od Auschwitz 500 metrów ) i wcale nie muszę iść i pytać o to co tam się działo 60 lat wstecz. Bo gdy wstaję każdego ranka widzę ten obraz który zostawił po sobie ślad tych okrutnych zbrodni. Widzę też swoją babcię 90 letnią w pełni świadomą, w pełni funkcjonującą i w pełni rozumną kobietę która pamięta te czasy, pamięta znajomych którzy ginęli za pomoc więźniom, którzy ginęli tylko dlatego że ktoś ich wykreślił ze swojego schematu!!!
Więc o co chodzi autorowi apelu???? |
To niech babcia napisze o tym do Jerzego
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Jerzy Ulicki-Rek
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 9351
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:32, 11 Sty '09
Temat postu: |
|
|
Krzysiak.bardzo sluszna uwaga.
Jerzy S.
Pozwol ,ze podrzuce tutaj link do jednej z holo-stron.Tym razem to dowody na "eksperymenty medyczne".popatrz prosze na te 28 zdjec i powiedz mi co widzisz a nie to co ci powiedziano ,ze masz zobaczyc.
Nie wszystko jest falszem.Jest kilka zdjec prawdziwych jak te z doswiadczen przeprowadzanych na lotnikach ochotnikach majacych na celu ochrone lotnikow zestrzelonych nad woda.Jest kilka malowanek,jest kilka z facetem w pasiaku ,ktory gdzies siedzi albo wisi w uprzezy z amerykanskiego spadochronu model T7 .Nie kazde zdjecie ze szpitala musi byc dowodem na "medyczne eksperymenty" a ja oprocz dramatycnego tytulu i podpisow pod zdjeciami ,ktore mi ublizaja ("Mengele zszywal rozciete na pol bliznieta") nie widze tam NIC co mogloby byc dowdem na eksperymetow takowych istnienie.
http://www.genocide.capote.dk/
Jerzy
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|