Nie myśl @goral , że Trump nie orientuje się w tym co robi , pozuje na turboidiotę ( w kwestiach gardłowych ) jakim jest ale kasę umie liczyć . Wojna USA z Iranem jest faktem a zamach na irańskiego generała jest jedną z bitew . Toczą wojnę na polu gospodarczym , informacyjnym jak i na obcych terytoriach - konwencjonalnymi metodami - takich jak Syria czy Irak , to jest wojna na miarę XXI wieku .
A co najważniejsze wszystko co robią ( USA ) , robią w interesie syjonistycznego Izraela . Chcemy spokoju na bliskim wschodzie , to tu trzeba zmienić rząd Izraelowi , z prawicowego na lewaków w sojuszu z ortodoksami religijnymi .
Jeszcze taki tekst warty przeczytania :
Cytat:
Konwulsje imperium.
Dowódca jednostki specjalnej Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej był legendą na całym Bliskim Wschodzie. Tworzone przez niego szyickie formacje walnie przyczyniły się do odwrócenia losów syryjskiej wojny na korzyść al-Asada i zatrzymania marszu Państwa Islamskiego w Iraku. Zdawałoby się, bohater wojny z terroryzmem, którą USA ciągle mają na sztandarach. Donaldowi Trumpowi bliższe jest jednak dalsze podkladanie ognia pod Bliski Wschód, także w ramach wewnątrzamerykańskich rozgrywek. Skoro dławienie Iranu sankcjami nie dawało efektu, poszedł krok dalej.
Chciałoby się zwrócić uwagę na dwa aspekty, poza tymi oczywistymi, jak podwyżka cen ropy naftowej, która po wiadomości o ataku amerykańskich rakiet na bagdadzkie lotnisko obiegającej świat, idzie w górę, czy osłabieniu się dolara przy jednoczesnym wzroście ceny złota. Czy wzrost napięcia w regionie, który i tak był jak beczka prochu. Paradoksalnie, największe ostatnio w nim wybuchy gniewu społecznego – w tych państwach, gdzie nie toczy się wojna – miały charakter klasowy, były wystąpieniami zdesperowanych bezrobotnych i biednych pracowników, a nie konfliktami etnicznymi. I ze względu na ten klasowy charakter mocno niepokoiły i polityków proamerykańskich, i Islamska Republikę Iranu, której interesy wyrażał w Iraku Solejmani (i która też niedawno takie wystąpienia u siebie tłumiła).
Jego śmierć to sygnał dla innych krajów, że można swych politycznych przeciwników zabijać choćby nawet na terytorium obcego państwa. Pod warunkiem, że reprezentuje się właściwy imperializm. Szum medialny i gromy napomnień w przypadku takich działań Rosji były zawsze ogromne ze strony Zachodu (vide Litwinienko, sprawa Skripala, a ostatnio Zelimchan Changoszwili). Ale już mniej krzyku było, gdy agenci Muhammada ibn Salmana „pokroili” w konsulacie saudyjskim w Stambule Dżamala Chaszukdżdżiego. Jak ostro teraz zareagują politycy z Brukseli, tak czuli na przestrzeganie praw człowieka i mieszanie się w wewnętrzne sprawy innych państw? Czy ponownie pokażą się one tylko retoryczną maczugą do okładania przeciwników? Wszak Solejmani nie jest wyjątkiem. Amerykanie od wielu lat za pomocą dronów zabijają na całym świecie tych, kogo uważają za zagrożenie dla swoich interesów. Tak było na masową skalę i za Baracka Obamy, laureata pokojowej Nagrody Nobla. A i przed epoką dronów mieli swoje metody. I jeśli teraz część lewicy zarzeka się, że nie ma czego przeżywać, bo jeden zbrodniarz zabił drugiego w ramach walki o wpływy, to niech ma na uwadze: tak samo byłoby (będzie?) i z autentycznymi ludowymi przywódcami na Bliskim Wschodzie, gdyby tacy się w toku protestów wyłonili i też zagrozili interesom imperium. No, chyba że imperium wcześniej umiejętnie zagra kartą islamskiego fundamentalizmu, by protesty rozmyły się zawczasu.
Na razie gra toczy się też o reelekcję Trumpa. I już słychać wypowiedzi licznych amerykańskich polityków – nie tytko z Partii Republikańskiej – i komentatorów, iż Ameryka jest w stanie wojny i trzeba się mobilizować wokół Prezydenta, który podjął słuszną decyzję. Podobieństwo do jedności narodu w przeddzień ataku na Afganistan czy Iraku nasuwa się samo. Głosy krytyki czy przestrogi – jak zawsze w takich wypadkach – będą piętnowane jako brak patriotyzmu, agenturę wrogą Ameryce itd.
Co do głosów polskich komentatorów w sprawie amerykańskiego ataku nie warto mówić wiele. Choć może warto wyróżnić przedstawiciela Lewicy posła Macieja Gdulę, który na Facebooku trafnie ocenił znaczenie tego zabójstwa i stwierdził, że gdyby na Bliskim Wschodzie zaczęła się nowa wojna, to Polska nie powinna brać w niej udziału. Ale znając serwilizm naszej elity wobec wszystkiego, co amerykańskie, ten głos rozsądku może zostać zignorowany.
Tak, jak mocarstwa nie wezmą pod uwagę głosu zrozpaczonych Irakijczykow, którzy na dzisiejszych protestach krzyczeli pod adresem Waszyngtonu i Teheranu: idźcie gdzie indziej ze swoją wojną! Chociaż wiedzieli dobrze, że konfrontacji mogą spodziewać się w perspektywie godzin. Imperia nie słuchają apeli zwykłych ludzi, nawet gdy to imperia słabnące. Albo padające w wyjątkowo paskudny sposób.
A , i jeszcze jedno , jak byście nie zauważyli to USA już dawno nikogo nie "uratowało" wysyłając swoje wojska . W tej Syrii to im ruski szyki popierdolili i co najwyżej pare firm amerykańskich ma robotę i to głównie z sektora militarnego . Syria już dawno miała być pod kontrolą Żydowskich Jankesów . W ten sposób w rejonie osaczają Iran . Nie mogą mieć Iranu nie kontrolując Syrii . Dlatego tak ważne są bojówki czy tam inne siły Iranu w Syrii . Ważne jest by zwiększyć kontyngent wojska Irańskiego . Wzmocnić Hezbollah i trzymać Izrael w szachu .
No i jeszcze pytanie jak się zachowa Turcja , gdzie Erdogana chcieli odjebać Żydojankesi (Żydojanki) i się delikatnie chłop podkurwił , ale wie że musi trzymać fason na wszelki wypadek , grać trzeba dla dwóch jak długo można .
Moment kiedy Amerykańskie rakiety uderzają w Irańską ziemię i kiedy Irańskie uderzają w Izrael , to będzie coś na miarę 9/11 x 1000 . Tak więc , oby ów scenariusz się nie ziścił .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Zaczęło się , na razie Irańczycy się rozgrzewają . Ale atak rakietowy na US ambasadę i ewentualne przyznanie się przez Iran do ataku to już otwarta wojna . Więc się nie przyznają .
Cytat:
Wybuch w Bagdadzie. Media: Atak rakietowy na ambasadę USA.
Przyczyna eksplozji nie jest znana. Pocisk Katiusza wybuchł w centrum Zielonej Strefy w Bagdadzie. Nie ma informacji o poszkodowanych – poinformowało źródło w siłach bezpieczeństwa Iraku.
Tymczasem agencja Reuters poinformowała, powołując się na świadków, że w irackiej stolicy było słychać dwa wybuchy, ale nie od razu było wiadomo, co je spowodowało.
Sky News Arabia podała, że baza lotnicza Bilad, położona na północ od Bagdadu, została ostrzelana czterema rakietami Katiusza.
Irańczycy się nie rozgrzewają. Te ataki albo są fake news albo prowadzone są przez różne grupy zbrojne (militia).
Jedna taka organizacja, Hezbollah w Iraku, ostrzegał Irackie służby bezpieczeństwa, by te nie zbliżały się do baz amerykańskich.
Iran do niczego się przyznawać nie musi i nie będzie.
Soleimani został zabity na rozkaz prezydenta USA, i Iran też odpowie USA a nie poprzez proxy.
Zresztą Iran to zapowiedział, że będzie odpowiedź bolesna dla USA.
A to, ze w Iraku czy w Syrii będą ataki różnych grup na żołnierzy US czy obywateli US, to można wsiąść za oczywiste. Jednak to nie ma nic wspólnego z odpowiedzią Iranu. Zwłaszcza, że są też rożne grupy zbrojne będące na liście płaca US, Izraela czy Arabii Saudyjskiej.
To jednak zamachu nie dokonała żadne organizacja terrorystyczna (ta nie była się w stanie zbliżyć, a były próby, ostatnia w październiku 2019, grupa Hebro-Arabska, chciała wysadzić świątynię, w której miały być uroczystości z udziałem Soleimani), tylko oficjalnie USA. I Iran musi oficjalnie odpowiedzieć USA.
Dla USA wybawieniem by było, jak by się to ograniczyło do proxi, nawet oficjalnie wspieranych przez władze w Iranie. USA boją się oficjalnego uderzenia Iranu na np. Bazę USA lub na bazę wojskową w Izraelu, czy uderzenia na Ambasadę USA w Bagdadzie.
Bo to oznacza, albo podkulenie ogona przez USA albo totalną wojnę na bliskim wschodzie. Która zaowocuje nie do przewidzenia konsekwencjami dla całego świata.
W Iranie wywieszają na meczetach czerwone flagi, co u szyitów oznacza przysięgę zemsty. Możliwe że coś się kroi, ale oczywiście opcja z false flag też jes prawdopodobna. Iranowi jest na rękę prowadzenie proxy wars w Syrii, Iraku i Jemenie, ale juz prowadzenie otwartej wojny z USA niekoniecznie, bo choć prawdopodobnie by tą wojnę wygrali, to kraj został by zrujnowany (casus Wietnamu, formalnie wygrali wojnę z USA ale wyszli z niej ze zrujnowanym krajem, wiele miast obróciło się w sterty cegieł a wiele wsi spalono napalmem, kiedy w USA jedynie straty to ludzie i sprzęt wojskowy, ale takie straty zawsze wchodzą w kalkulacje biznesowe kompleksu zbrojeniowego i nikt poza rodzinami i bliskimi się tym nie przejmuje). USA będzie parło do otwartego konfliktu zamiast się wykrwawiać na proxy war, a Iran chcąc zachować honor, niechętnie ale podejmie rękawicę a Rosja i Chiny poklepią ich po ramieniu i wspomogą jak tylko będą mogli. Może z tej wojny wyjdzie coś dobrego, jeśli kalkulacje zakulisowego rządu USA się nie spełnią i może USA zbankrutuje? Podobnie było z III Rzeszą, byli już o krok od wygranej wojny, jakby tylko zajęli Baku, bo rezerw pieniędzy i surowców już nie mieli, a USA planuje koszty wojny pokryć łupami z ropy, niekoniecznie Irańskiej (wystarczy osłabić wpływy irańskie w Iraku i okraść Irak zamiast Iranu, bo przy obecnym układzie sił mają utrudniony dostęp zarówno do ropy irańskiej, jak i irackiej). Oby USA powinęła się noga i Imperium pało po tej wojnie, ale obawiam się że to mało realne
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Szyici idą na świętą wojnę w końcu amerykanie zabili islamskiego Che Guevare jak piszą o nim na PressTV . Ale Iran to nie debile więc będą walczyć z Żydojankami w Syrii i Iraku za pomocą swoich bojówek , może gdzieś jakaś intifada . Może Irak ich poprosi by wyjebać Żydojanków z Iraku .
Podobno w Iranie odkryto w zeszłym roku złoże liczone w 53 miliardy baryłek ropy . Mając taką ropę i odbiorców w postaci - np - Chin będą siłą której będą się kłaniać w regionie .
Trump wyznacza 52 cele w Iranie które zaatakuje jak Iran zaatakuje , w tym obiekty o znaczeniu kulturowym i religijnym . Już go oskarżają o zbrodnie wojenne .
Każdy wiek ma swojego "Hitlera" , czy możemy przyznać Trumpowi statuetkę "Hitlera Wieku" , ja bym się tak nie spieszył , myślę że na koniec wieku będzie to "nagroda" zbiorowa dla kilku przynajmniej prezydentów , jeśli tylko USA przetrwają rządy Trumpa .
Natomiast Donald Tusk , stoi murem , ślepo za zbrodniarzem wojennym . Lokajstwo pierwsza klasa .
Cytat:
„Lokajstwo wieczne racz nam dać, Panie” – modlitwa Tuska
Musi w tym być jakaś metafizyka. Nie da się tego wytłumaczyć bowiem żadnymi racjonalnymi kategoriami. W okolicznościach wszczęcia przez amerykańskiego prezydenta kolejnej, groźnej dla całego świata imperialistycznej awantury cały świat zmroziło, w elitach państw poważnych budzi się instynkt samozachowawczy. Widać to nawet na podstawie krótkiego przeglądu reakcji ze świata: apele o deeskalację i spokój przeważają. Nie u Donalda Tuska, naszego elitarnego Europejczyka, któremu Armageddon najwyraźniej nie straszny.
Gdy tylko pojawiły się pierwsze pełne zaniepokojenia reakcje po zamachu terrorystycznym w Iraku zleconym przez Waszyngton, Tusk usiadł czym prędzej do komputera, by przestrzec świat przed niebezpieczeństwami sceptycyzmu wobec jakiegokolwiek, nawet najbardziej niebezpiecznego i obłąkanego działania rządu Stanów Zjednoczonych.
„Europa i USA muszą za wszelką cenę utrzymać transatlantycką jedność w obliczu nadciągającego politycznego trzęsienia ziemi – niezależnie od faktu, że decyzje prezydenta Trumpa prowokują globalne ryzyka, a jego intencje nie są jasne. Polska powinna aktywnie bronić tej jedności” – napisał były polski premier na portalu społecznościowym Twitter. Wieczna przyjaźń z USA musi być!
Najbardziej frapujące jest zestawienie w tym krótkim wpisie sformułowań „za wszelką cenę” i „niezależnie od faktu”. To jest właśnie kwintesencja „myślenia” polskich mężów stanu. Donald Tusk, personifikacja wszystkich politycznych nadziei polskich pięknych, mądrych i udanych, okazuje się, nie pierwszy raz zresztą, politykiem mikroskopijnego formatu. Wyraźnie, nie pozostawiając wątpliwości pokazuje, że nie ma ani polskiemu społeczeństwu, ani tym bardziej światu, zupełnie niczego do zaproponowania poza ślepym podążaniem za wielbionym przez siebie samcem alfa.
Prezydent Stanów Zjednoczonych, i to na dodatek taki, którego światowi przywódcy traktują co najmniej z niechęcią, przeprowadza na oczach całego świata brutalny zamach na jednego z najważniejszych polityków i wojskowych na Bliskim Wschodzie. Ludzie łapią się za głowy, zastanawiają się, co dalej, a nasz „prezydent Europy” pospieszył z wiadomością, żeby się czasem za bardzo nie wychylać. To jego najważniejsza i jedyna odpowiedź. W jego głowie nie ma miejsca na choćby przebłysk jakiejś krytycznej refleksji. Trwa fantazja, która polega na postrzeganiu świata jako dziwaczny i niezrozumiały mrok, gdzie nadzieją na przetrwanie jest tylko blask padający z jedynego jasnego punktu we wszechświecie – ten bijący z Białego Domu.
Jest to światło wszelkiej słuszności i całego dobra. Jeśli jego promień poraził irańskiego generała – tak być musiało i to było pożądane i prawidłowe. Nawet jeśli „prowokuje globalne ryzyko”, tudzież „jego intencje nie są jasne”.
Ale czyż wolno w ogóle maluczkim rozsądzać o naturze takich działań i zjawisk? Wszak bóg jest tajemnicą i proste ludzkie istoty stworzone niedoskonale na jego podobieństwo popełniają grzech wdając się w spory i podważając piękno, godziwość, prawość, zacność i szlachetność jego działań. I jeśli wystawia nas na próbę, albo pragnie ofiar, to Tusk – wierny członek euroatlantyckiego kościoła – złoży mu je bez drgnięcia brwi.
Pomodlił się więc publicznie o bezwzględne zawierzenie, a indywidualnie pewnie nie jeden raz jeszcze wygłosił paciorek-laudację. Po jedzeniu, przed snem i haratając w gałę.
Ordel
Co to jest święta wojna?
Proxy działa w rejonie od 2005 roku. Pod różnymi nazwami.
Ostatnio Hezbollah odnosił niebotyczne sukcesy w walce z proxy Izraelsko Amerykańskim (ISIS). To było dla Izraela bardzo bolesne i pachniało porażką.
By dać mniej więcej obraz siły proxy ISIS - to ponad 150 tyś bojowników! By nie było, że to grupki po kilkunastu czy kilkuset osób w bandach.
ISIS miał 100% wsparcie logistyczne, wywiadowcze, finansowe ze strony Izraela. Poprzez banki w Londynie w USA, poprzez rekrutację w Arabii Saudyjskiej i Afganistanie, poprzez zaopatrzenie w sprzęt dostarczane przez Arabię Saudyjską oraz szkolenia prowadzone przez USA (trzeba ludzi odpowiednio nauczyć jak obsługiwać ten sprzęt). Osłonę powietrzną dla ISIS zapewniały amerykańskie i brytyjskie siły.
I ta walka nadal będzie trwać. Mogą różne grupy proxy wspierane przez Iran samodzielnie prowadzić ataki na konwoje czy miejsca przebywania amerykanów.
Jednak odpowiedź Iranu na zabicie Soleimani'ego musi być oficjalna i skierowana na USA. Bo Prezydent USA zabił Soleimaniego a nie ISIS czy inne proxy.
US odpowiedziało, że rewanż Irański, spotka się z odpowiedzią Amerykańską polegającą na uderzeniu na 52 cele.
Tylko, że to są 52 cele. I co dalej? Wg. tego co Iran ogłosił kilka miesięcy temu, że każdy atak amerykański lub izraelski na Iran oznaczać będzie odpowiedź Iranu na pełną skalę, a to oznacza koniec działalności Zatoki Perskiej. US nie ma odpowiedniej siły na bezpośredni atak lądowy na Iran.
Iran jest co najmniej 3x większy od Iraku, Iran to powierzchnia Francji, Niemiec i Hiszpanii razem wziętych. Iran jest na 17 miejscu na świecie pod względem powierzchni. Teren górzysty.
Populacja Iranu to ponad 82 mln ludzi. Ok. 1,5 mln wojska za możliwością mobilizacji kolejnych 3 mln.
By USA mogło przeciwstawić się takiej sile potrzebuje nie mniej niż ok. 800 tyś wojska do miliona+ oraz całe zaplecze sprzętu, logistyki w tym szpitale, bazy wojskowe ect.
W sytuacji, kiedy obecnie w rejonie USA ma ok. 50 tyś wojska (mam na myśli cały rejon od Afganistanu po Arabię Saudyjską i Syrię kończąc) to utworzenie takiej bazy, wydaje się być mało realne.
Zwłaszcza, że po amerykańskiej odpowiedzi na 52 cele, Iran wywali tą resztę US z Iraku, Syrii i Arabii Saudyjskiej, która być może przestanie nawet istnieć (Arabia Saudyjska żyje tylko dzięki Zatoce Perskiej, jak ta zostanie zablokowana Arabia Saudyjka straci dochody).
Całkiem realne jest to, że dominacja USA w tym rejonie dobiega końca.
ps. Twitter - jest wg. mnie najlepszym medium jaki jest obecnie dostępny w internecie.
ps. 2
Parlament Iraku przegłosował ustawę rozwiązująca koalicję z USA i nakazał USA opuszczenie Iraku łącznie z zakazami lotów przez przestrzeń powietrzną Iraku.
Wcześniej dziś, podano, że USA rozpoczęła ewakuację kilku baz wojskowych z Iraku. Żołnierzy frontowych.
Do Iraku ma natomiast być wysłane ok. 700 żołnierzy US jako ochrona obiektów dyplomatycznych.
zanim do tego doszło US zaczą wyco
Co to jest święta wojna , to wiem że się idzie wtedy na całego w religijnych barwach , natomiast ten termin w tym kontekście podpatrzyłem na PressTV , zapewne znasz tę stronę , wczoraj 80% tekstu było w temacie owego zamachu USA.
Pamiętaj że te ISIS , te 150 tysi żołnierzy o których piszesz to w znacznej mierze żołnierze który po amerykańskiej interwencji w Iraku stracili robotę , trzeba ich tylko Iranowi przekupić i przeciągnąć na swoją stronę .
Ja sobie myślę że Iran będzie stał za jakimś powstanie np w Iraku , gdzie spróbują wyrzucić amerykanów . Al Sadr w końcu powołuje swoje bojówki zwane Armią Mahdiego .
Cytat:
Irak: Parlament domaga się wycofania jankesów z kraju.
170 irackich parlamentarzystów podpisało projekt ustawy, domagając się wycofania jankeskiego żołdactwa z kraju jako odpowiedź na morderstwo na dowódcy brygady al-Quds Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej generale Ghasemie Sulejmanim oraz zastępcy dowódcy Sił Mobilizacji Ludowej Abu Mahdim al-Munahdisie.
Parlamentarzyści skorzystali z ze specjalnego posiedzenia parlamentu w niedzielę, domagać się głosowania nad rezolucją zobowiązującą rząd do nacisku na Waszyngton, aby wycofał swoje żołdactwo z Iraku.
Projekt ustawy został przedstawiony w czterech punktach:
Po pierwsze, rząd w Bagdadzie ma anulować swój wniosek o wsparcie militarne ze strony koalicji na czele z USA. Wojska koalicji miały rzekomo zwalczać terrorystów z Państwa Islamskiego, natomiast w sytuacji, kiedy operacje militarne w kraju się zakończyły, a ISIS zostało pokonane, rząd iracki powinien położyć kres obecności obcych wojsk i uniemożliwić korzystanie z irackiej przestrzeni powietrznej.
Po drugie, rząd i naczelny dowódca Sił Zbrojnych muszą ogłosić liczbę niezbędnych ekspertów zagranicznych do szkolenia wojska, wraz z lokalizacją, kompetencjami oraz czasem trwania kontraktu.
Po trzecie, iracki minister spraw zagranicznych, w imieniu rządu, musi zwrócić się do Organizacji Narodów Zjednoczonych i Rady Bezpieczeństwa, aby złożyć skargę przeciwko Stanom Zjednoczonym w związku z naruszeniem suwerenności i bezpieczeństwa Iraku.
Po czwarte plan wchodzi w życie po uzyskaniu zgody parlamentu.
W sobotę przywódca koalicji politycznej w parlamencie Iraku powiedział, że siły amerykańskie zostaną wyparte z terytorium Iraku po okrutnej, tchórzliwej operacji USA.
Teraz ewidentnie stawiają USA w świetle okupanta . Jeśli USA wyśle więcej żołnierzy do Iraku bez zgody Iraku , no to jak nic mamy powstanie przy wsparciu oficjalnie uznanych władz .
Zdecydowanie to by było najlepsze odegranie się na USA , przepędzenie Żydojankeskich interesów z Iraku . I to jest do zrobienia i USA będzie w kropce .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Co to jest święta wojna , to wiem że się idzie wtedy na całego w religijnych barwach , natomiast ten termin w tym kontekście podpatrzyłem na PressTV , zapewne znasz tę stronę , wczoraj 80% tekstu było w temacie owego zamachu USA.
Niebardzo , święta wojna to frazes. Nic nie znaczy. Kiedyś tłumaczono ataki w USA czy w Europie mianem świętej wojny.
Każda wojna jest de facto święta. Wielka Wojna Ojczyźniana była święta, kampania wrześniowa była święta, niemiecki Blitzkrieg był świętą wojna ect.
Cytat:
Pamiętaj że te ISIS , te 150 tysi żołnierzy o których piszesz to w znacznej mierze żołnierze który po amerykańskiej interwencji w Iraku stracili robotę , trzeba ich tylko Iranowi przekupić i przeciągnąć na swoją stronę .
Nie tylko, zresztą "weterani" wojny Amerykanko Irackiej z 2001 roku mają dziś po ok. 40 lat. Większość bojowników ISIS wygląda na 18-30. To nie tylko ludzie z Iraku, ale też z Arabii Saudyjskiej, Afganistanu, Libii ect.
Cytat:
Ja sobie myślę że Iran będzie stał za jakimś powstanie np w Iraku , gdzie spróbują wyrzucić amerykanów . Al Sadr w końcu powołuje swoje bojówki zwane Armią Mahdiego .
Źle myślisz. Irak nie jest wrogiem Iranu! Więc żadnego powstania nie będzie bo z jakiej okazji?
Od mniej więcej 2011 Irak jest bardzo blisko Iranu. Zresztą Soleimani był w Iraku na zaproszenie Irackiego rządu. Gdzie razem z przedstawicielami Arabii Saudyjskiej miano dyskutować na temat stosunków trójstronnych.
Cytat:
Teraz ewidentnie stawiają USA w świetle okupanta . Jeśli USA wyśle więcej żołnierzy do Iraku bez zgody Iraku , no to jak nic mamy powstanie przy wsparciu oficjalnie uznanych władz .
Zdecydowanie to by było najlepsze odegranie się na USA , przepędzenie Żydojankeskich interesów z Iraku . I to jest do zrobienia i USA będzie w kropce .
USA już jest w kropce, zabójstwo Soleimaniego było strzałem w kolano. Z drugiej strony na to patrząc, USA nie miała wyboru. Soleimani prowadził bardzo udaną kampanię przeciw ISIS, koniec ISIS oznacza koniec potrzeby istnienia koalicji antyterrorystycznej pod egidą USA. Oraz oznacza koniec marzeń Izraela o dominacji w tym rejonie.
Być może plany Iranu i Soleimaniego (miał zastąpić Ali Khamenei - najwyższego lidera) miały na celu zjednoczenie Iranu, Iraku, Syrii i Turcji (to był kolejny cel podróży Soleimaniego, spotkanie z Erdoganem).
Taka koalicja praktycznie zmieniła by o 180 st. strefy wpływów an Bliskim Wschodzie, spychając Izrael do miana drugorzędnego gracza.
Co to jest święta wojna , to wiem że się idzie wtedy na całego w religijnych barwach , natomiast ten termin w tym kontekście podpatrzyłem na PressTV , zapewne znasz tę stronę , wczoraj 80% tekstu było w temacie owego zamachu USA.
Niebardzo , święta wojna to frazes. Nic nie znaczy. Kiedyś tłumaczono ataki w USA czy w Europie mianem świętej wojny.
Każda wojna jest de facto święta. Wielka Wojna Ojczyźniana była święta, kampania wrześniowa była święta, niemiecki Blitzkrieg był świętą wojna ect.
To przecież piszę że podcierają sobie tym dupę . Byle by dużo mięsa armatniego dała taka wojna .
Blitzkrieg tu nie pasuje , bo to nie była wojna tylko strategia na polu walki .
Cytat:
Większość bojowników ISIS wygląda na 18-30.
Ty to masz oko .
Cytat:
Źle myślisz. Irak nie jest wrogiem Iranu! Więc żadnego powstania nie będzie bo z jakiej okazji?
To jest bardziej skomplikowane niż myślisz , skoro nie zrozumiałeś tego co napisałem .
W skrócie: Iran z Irakijczykami , wypędzi z Iraku amerykańskie interesy ( nie tylko wojsko i najemnicy ) .
Cytat:
Iracki polityk szyicki Muktada as-Sadr w odpowiedzi na amerykańskie bombardowania reaktywował swoją paramilitarną organizację Armia Mahdiego.
Można jeszcze się spodziewać prowokacji amerykańskich na zasadzie "false flag". Np. atak chemiczny lub inscenizowany na jakieś amerykańskie obiekty itp.
W tym artykule też jest wszystko dobrze wyjaśnione. W sprawie zastawia kilka wątków:
1. Kilka miesięcy przed udanym zamachem na Soleimaniego, Izrael podejmował już nieudaną próbę zamachu.
2. Atak dokonano bez zgody i wiedzy kongresu i irackiej administracji wojskowej. Trump de facto złamał prawo własnego kraju, i powinien być w tej sytuacji pozbawiony urzędu, z tym że procedura impeachmentu jest już prowadzona w innej sprawie.
3. Oficjalnym wyjaśnieniem motywów zamachu była zemsta za atak rakietowy na amerykańską bazę wojskową, w którym zginął jeden kontaktor (najemnik). Jak ważny to musiał być najemnik, i kim on właściwie był, że za jego śmierć odjebali najwyższego rangą generała w Iranie?
4. Kolejnym motywem, o ironio, była chęć odstraszenia Iranu, z tym że ten atak zadziałał raczej eskalacyjnie na linii Iran-USA, i jego pomysłodawcy doskonale zdawali sobie z tego sprawę.
5. Zarówno Trump jak i Netanjahu zostali poddani w ostatnim czasie procedurze impeachmentu, stąd zrozumiałe tendencje do odwrócenia uwagi od własnego podwórka i ponowne skupienia władzy poprzez wytworzenie zewnętrznego konfliktu.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Można jeszcze się spodziewać prowokacji amerykańskich na zasadzie "false flag". Np. atak chemiczny lub inscenizowany na jakieś amerykańskie obiekty itp.
Już jeden był , pierwszy atak tłumu na ambasadę USA ( grudzień 2019 ). Jak do tego doszło , przecież to jest Zielona Strefa pilnie strzeżona . W dodatku nic nikomu się nie stało . A pamiętacie atak na ambasadę USA w Libii , przecież tam zatłukli amerykańskiego ambasadora .
Ten atak posłużył jako pretekst do zabicia irańskiego generała .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Patrząc na to co się może zacząć dziać w tamtym regionie jakoś przestają mnie dziwić te dziesiątki tysięcy polskich paszportów wydawanych Izraelitom - oni zwyczajnie szykują się na ewakuacje do Polin. W tym miejscu zaczyna mnie martwić fakt, że raczej nie przenieśliby się tu jako goście tylko rasa panów więc pytanie czy dla nas też nie szykują czegoś co przyszpieszy depopulację polskiego narodu. Może trochę przesadzam ale jak wybuchła II WŚ to tez nikt nie przypuszczał, że wpadną Niemcy i każą wypierdalać z własnego mieszkania. W naszym przypadku może nie dojdzie do eskalacji przemocy na zasadzie wpierdolu i zabijania ale całkiem realnym wydaje mi się scenariusz kiedy to Bank Centralny dźwiga stopy procentowe z 1,5% na 10% albo 15% (przyczyna: rosnąca inflacja - czyli to co zacznie się dziać lub atak gospodarczy jak zrobiły USA w Turcji) i pozamiatane. Myślę, że jakies 90% ludzi mających hipoteke zapakowało się w kredyt na maksie swojej zdolności. Dla wielu wzrost raty o kilka stówek może być zabójczy a gdzie tam o tysiąc czy 1500zł. Wiecie o co chodzi, promocja na chaupy i mieszkanka dla nowych właścicieli. Oby tak nie było ale dobrze wiemy kto tu decyduje.
Wracając na Bliski Wschód to życze im wypędzenia jankesów z Iraku ale z drugiej strony strach pomyśleć co zacznie sie dziac w przypadku blokady Zatoki Perskiej. Jeśli tam rozpęta sie prawdziwa wojna to my w Europie poczujemy to na pewno. A pomyśleć, że mając polski rząd moglibysmy byc w układzie handlowym z Rosją i mieć wywalone na USA, UE i ich rope, gaz.
_________________ www.youtube.com/channel/UCI3vDM6Hf57cufFRgHA76-w/videos
A może trumpek poprostu zaczął realizować politykę po mnie choćby i popiół
Wie kto mu się do dupy dobrał i się że ten ktoś go zastąpi i temu komuś najwyczajniej życie utrudni
Bo co mu tam że wojna jakaś on się ustawił tylko na giełdach potrzesie i to tego kogo trzeba najprawdopodobniej
A może trumpek poprostu zaczął realizować politykę po mnie choćby i popiół
Wie kto mu się do dupy dobrał i się że ten ktoś go zastąpi i temu komuś najwyczajniej życie utrudni
Bo co mu tam że wojna jakaś on się ustawił tylko na giełdach potrzesie i to tego kogo trzeba najprawdopodobniej
Nie sądzę. Pamiętaj stara prawdę: najwięcej do stracenia ma ten co ma.
Wojna nie ominie USA. Może nie w formie działań militarnych, ale gospodarczo na pewno. Mało tego, ta wojna może zmienić biegunowość świata.
USA mogą stracić rolę mocarstwa. Na tym wyrosną Chiny, które przejmą po USA dominację na Pacyfiku.
Już dziś Chiny zaoferowały Irakowi pomoc militarną.
Zabicie Soleimaniego to był strzał w kolano dla USA, bo USA i tak są przegrane. USA nie wygrają wojny z Iranem. Iran nie wygra wojny z USA.
Ale wojna na pełną skalę Iranu spowoduje totalny kryzys gospodarczy na całym świecie.
Nie mam tu na myśli przejściowych wzrostów cen ropy o 10 czy 20% ale o całkowitym zaopatrzeniu w ropę z Zatoki Perskiej, to co najmniej 40% światowej ropy naftowej. Na braku tej ropy na rynkach ucierpią wszyscy, od USA po Europę.
Arabia Saudyjska może przestać istnieć! A co za tym idzie, Iran może objąć wpływy nad całą zatoką Perską.
To nie do przyjęcia dla USA. Ale taki scenariusz jest realny. Do tego Izrael może stać się krajem drugiego sortu.
Samo zablokowanie Zatoki Perskiej, może trwać lata. Może nawet doprowadzić do budowy rurociągu z Iranu/Iraku/Syrii do Turcji.
Więc nie sądzę, by USA działało na zasadzie, "po nas choćby potop". Prędzej będą działać na zasadzie by utrzymać status quo, a przynajmniej nie dopuścić, do zamknięcia Zatoki Perskiej.
Już są informacje, że USA rozpoczęło wycofywanie wojska z Iraku.
Tak czy inaczej, na naszych oczach imperium USA upada.
Jedyna nadzieja dla USA, to że Iran się przestraszy gróźb i retoryki Trumpa. Ale Iran głupi nie jest i wie, że za tą retoryką i groźbami jest pustka. To nie 1980's czy 1990's.
Mamy 2020, Iran to nie Irak okrojony, w połowie zniszczony pierwszą wojną z 1990 z drakońskimi sankcjami. Iran jest ze 3x większy, ma ponad 82 mln ludności.
Na Irak w 2001 roku USA potrzebowało zmobilizować ponad 150 tyś wojska i sprzętu. By zrobić to samo w Iranie, USA potrzebuje co najmniej 800 tyś żołnierzy i sprzętu.
USA na to fizycznie nie stać.
No narazie jestem rozczarowany jest wielka wojna informacyjna ze strony Iranu są wg mnie łagodne deklarację że że będą chcieli wyjebać z bliskiego wschodu natomiast ze strony usejowcow są albo zaprzeczenia albo groźby potężnymi xD sankcjami na próby ich wyproszenia z bliskiego wschodu.
Ciekawy wątek natrafiłem że merkelowa 11 stycznia leci do Putina rozmawiać w tej sprawie.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 06:51, 07 Sty '20
Temat postu:
goral_ napisał:
USA potrzebuje co najmniej 800 tyś żołnierzy i sprzętu.
USA na to fizycznie nie stać.
No nie wiem.. .. sprzęt akurat mają, i ponad 300 milionowy kraj -a ty gdakasz, że nie stać go na ledwie milionową armię? ? :loool:
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Tak wszyscy dywagują a jakoś mało kto zauważył, że Chiny i USA się dogadały, teraz trwa przygotowywanie dokumentów. I zapewne całkiem przypadkiem oba mocarstwa w swoich strefach wpływów ubijają dwie znaczące figury, reprezentujące skuteczny sprzeciw wobec nich.
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Nie ma już Muryki. To trup ekonomiczny.
Nie ma tam przemysłu. Nie ma edukacji. Nie ma kadr ani wykwalifikowanych pracowników.
To spekulacyjna kryminalna wydmuszka, która świat (cywilizowany, czyli nie Zachodni) chroni przed zgnieceniem, żeby światowa lemingoza nie doznała szoku i nie narobiła bałaganu.
Po prostu trwają przygotowania do ceremonii pogrzebania nieboszczyka, który wierzga jeszcze, tak jak to ma w zwyczaju robić kura z odciętą głową.
Polecam uważną lekturę (dodatkowo świetnie się to czyta, dobra polszczyzna i wyrafinowane pióro):
Patrząc na to co się może zacząć dziać w tamtym regionie jakoś przestają mnie dziwić te dziesiątki tysięcy polskich paszportów wydawanych Izraelitom - oni zwyczajnie szykują się na ewakuacje do Polin. W tym miejscu zaczyna mnie martwić fakt, że raczej nie przenieśliby się tu jako goście tylko rasa panów więc pytanie czy dla nas też nie szykują czegoś co przyszpieszy depopulację polskiego narodu. Może trochę przesadzam ale jak wybuchła II WŚ to tez nikt nie przypuszczał, że wpadną Niemcy i każą wypierdalać z własnego mieszkania. W naszym przypadku może nie dojdzie do eskalacji przemocy na zasadzie wpierdolu i zabijania ale całkiem realnym wydaje mi się scenariusz kiedy to Bank Centralny dźwiga stopy procentowe z 1,5% na 10% albo 15% (przyczyna: rosnąca inflacja - czyli to co zacznie się dziać lub atak gospodarczy jak zrobiły USA w Turcji) i pozamiatane. Myślę, że jakies 90% ludzi mających hipoteke zapakowało się w kredyt na maksie swojej zdolności. Dla wielu wzrost raty o kilka stówek może być zabójczy a gdzie tam o tysiąc czy 1500zł. Wiecie o co chodzi, promocja na chaupy i mieszkanka dla nowych właścicieli. Oby tak nie było ale dobrze wiemy kto tu decyduje.
Wracając na Bliski Wschód to życze im wypędzenia jankesów z Iraku ale z drugiej strony strach pomyśleć co zacznie sie dziac w przypadku blokady Zatoki Perskiej. Jeśli tam rozpęta sie prawdziwa wojna to my w Europie poczujemy to na pewno. A pomyśleć, że mając polski rząd moglibysmy byc w układzie handlowym z Rosją i mieć wywalone na USA, UE i ich rope, gaz.
@Wkurwiony
Dobre przeczucie.
Choć to nie przeczucie a jasnowidzenie.
Dodaj wywłaszczenie Polaków z tych wszystkich nowo wybudowanych domków, wyremontowanych starych domów i mieszkań w blokach. Jak? Katastrat.
A ponieważ Polacy za wolno wymierają na raka, ze starości, za słabo emigrują, no i do tego żydowska tradycja wymaga podlania macy krwią podbitego narodu, to będzie jeszcze upuszczanie polskiej krwi.
Jak? Czy będzie to jakaś "kolorowa rewolucja" w obronie "demokracji", czy może na granicy Okręgu Kaliningradzkiego zorganizują Polakom Koloseum do występów na arenie? Dowiemy się niebawem.
Co będą jakieś emerytury "kraść" nowym prawdziwym pol(ini)akom?
Tak jak nie ma już USraela i Zachodu w kształcie mafijnego demokratycznego złodziejstwa, tak nie ma też już i Polski.
Przy czym dalsze trwanie para-państwa krowopasów wcale nie gwarantuje trwania Polski. O co, to nie. Polska zniknęła w 1989 roku.
Tak wybrali Polacy - i cały czas wybierają uparcie. Wybrali demokrację, czyli system złodziejski, oparty o mechanizmy mafijne. Najwidoczniej Polacy to genetyczni kryminaliści - tak jak żydostwo. Tyle że żyd w swej masie jest do tego mądry i przebiegły, a Polak jest głupi tak, że podobnie głupiego narodu na świecie nie znajdziesz. No, może Kurdowie Polakom w głupocie dorównują.
Dlatego jedni i drudzy przewidziani są do całkowitej likwidacji przy pełnej aprobacie i uldze całego świata.
P.S. Prezydent Putin w tym swoim ostatnim słynnym wystąpieniu o Polsce wcale nie mówił do Polaków. WWP mówił żydom i Niemcom (to w zasadzie jedno i to samo):
"Możecie robić z Polską i Polakami, co wam się żywnie podoba. Polska już nas, Rosji, nie obchodzi. Nie będziemy przeszkadzać."
Tak się Polactwo demokratycznie doigrało "wolności" po żydowsku...[/img]
_________________ "Demokracja niesie wyłącznie piękne słowa ale ani pracy ani chleba." - Labadine
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:35, 07 Sty '20
Temat postu:
Iranian presidential adviser posts list of Donald Trump's properties in chilling hint of an attack on his real estate empire - after Iran put an $80million bounty on his head
An adviser to Iranian president Hassan Rouhani last night dropped a chilling hint of an attack on Donald Trump's property empire in revenge for the death of military commander Qassem Soleimani.
Hesameddin Ashena shared a link to a Forbes article listing all of Trump's properties in New York, his hotels and resorts across America and golf courses in the US and Britain.
The list included the Mar-a-Lago resort in Florida, where the president was staying when he ordered the hit on Soleimani, as well as the Trump International Hotels in Washington and Las Vegas and his New York tower with its Fifth Avenue entrance.
Iran has already threatened the White House and the Rouhani adviser declared yesterday that Tehran's 'sole problem is Trump' rather than the American people - dropping another hint of a direct reprisal against him.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
.
.
.
.. sprzęt akurat mają, i ponad 300 milionowy kraj -a ty gdakasz, że nie stać go na ledwie milionową armię? 
