Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:49, 10 Lut '07
Temat postu: Google Master Plan
Google to dziś najpowszechniej używana wyszukiwarka... Nie tylko wyszukiwarka - Google oferuje dziś mnóstwo różnych usług, z których każda wydaje się tak samo użyteczna, jak i genialna w swej prostocie.
Osobiście jestem wielkim fanem Google i wszystkich ich wynalazków, jednak nie należy zapominać, że tek samo za Google, jak i za innymi firmami obracającymi grubą forsą stoją ludzie, których niekoniecznie muszą być po naszej stronie.
Dołączył: 01 Gru 2008 Posty: 828
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:24, 27 Cze '09
Temat postu:
to jak szybko youtube, wrecz natychmiastowo reaguje na zastrzezony dzwiek w filmie daje mi lekkie wyobrazenie nt technologii i jak ja mozna wykorzytac do inwigilacji
_________________ Otwarte Piramidy Finansowe
Dziś można wysłać do odszukania skana z książki, okładkę CDka, zdjęcia budynku albo logo... Jutro pewnie zdjęcie przypadkowego przychodnia na ulicy.
Ale cóż, nie będę psioczył - to nie wina google że od technologii nie ma ucieczki.
W sumie to ich podziwiam bo rozdają to za darmo każdemu. Gorzej gdyby dostęp do tej technologii miały np. tylko pały.
Cytat:
Google has unveiled its new search option, "Goggles," which allows users to perform an Internet search by submitting a photograph instead of keywords.
The search giant Google's regular search engine lets users search by typing text onto a Web page.
The search giant launched Google Goggles as its search-by-sight feature to let users use a picture instead of keywords as the search query.
Users can take a picture of a given object and send it to Google Goggle to obtain more details about the object.
"It is our goal to be able to identify any image," said Google's vice-president of engineering, Vic Gundotra.
“It represents our earliest efforts in the field of computer vision. You can take a picture of an item, use that picture of whatever you take as the query."
The tool compares the searched key-image with Google's database of billions of images. Goggle informs its analysis of the uploaded image to return relevant information.
It can recognize books, album covers, artwork, landmarks, places, logos, and more.
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 477
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:46, 09 Gru '09
Temat postu:
widziałem ten filmik jakieś pare miesięcy temu. trochę myślałem nad tym. ogólnie. nad fenomenem gogla, technologią informacyjną, takimi rzeczami jak tile-gx
(100rdzeniowy procesor w architekturze 64bitowej, po 1,5ghz na rdzeń).
potem odłożyłem temat, poczytałem trochę dukaja, strossa, wattsa. i przyszło mi na myśl, że to są przymiarki do budowy czegoś w rodzaju.. osobliwości, zbiorowej świadomości. może i fantastyka, ale..
zazwyczaj gdy czegoś nie wiem - pytam wujka gogla albo cioci wiki. już teraz, bez nich życie byłoby... hmmm... uciążliwe?
wogóle przychodzą mi do głowy takie skojarzenia jak deus ex machina:)
z drugiej strony gdy Asimov formuując 4 prawa robotyki nawet nie przypuszczał, że zagrożenie może wyjść od strony człowieka. to nie nieludzkich maszyn należy się obawiać. tylko ludzi myślących i działających jak maszyny. u siebie zauważyłem, że często myślę już w kategoriach wyszukiwarkowych słów-kluczy.
nadrzędny plan googla - to po prostu uzależnienie od ich technologii, od stylu życia, bycia. potężny zestaw memów do programowania ludzi.
chyba trochę offtopuję, ale nie znalazłem lepszego tematu by podzielić się z Wami transhumaniczną refleksją
wracając do tych 100rdzeniowych procesorów... 4 rdzenie to chyba teraz jest norma, nie? trudno o nowy sprzęt poniżej tego progu? nie wiem, bo nie śledzę, sam używam komputera ze złomu (dosłownie). powiedzcie mi.. ile softu jest w obrocie, co wykorzystuje taką moc? programiści nie nadążają i dalej programują na 32bitowe pltformy... po co taka moc pod strzechy w tym momencie? tylko do gierek?
btw, bawiliście się już androidem (os na mobilki made by gugl), jak wrażenia ?:>
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 77
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:10, 09 Gru '09
Temat postu:
Jak na razie gry obsługują tylko 2 rdzenie max i DX11 - te najnowsze. Standardem są teraz 2 rdzenie a 4 wchodzi po woli na nowy standard. A tyle rdzeni( 4 i więcej ) przydaje się programistom, grafikom, do serwerów etc. Domowym użytkownikom 2 wystarczą w zupełności.
Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:18, 09 Gru '09
Temat postu:
Ile o mnie i Tobie wie google?
Czy taki profil psychologiczny może do czegoś służyć?
http://motherjones.com/politics/2006/10/google-evil
google: scroogle
ps. jakieś alternatywy dla gmail?
ps2: co do procków, to aktualnie są mocno za grafikami w mocy obliczeniowej-CUDA. Pewnie powodem tego jest konieczność wstecznej kompatybilności tych 1. i stąd i relatywnie powolny rozwój.
Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 612
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:45, 10 Gru '09
Temat postu:
Jakie 4 rdzenie? LOL ? w tanich serverach się stosuje nawet po 2 xeony 8 rdzeniowe, gry też wykorzystują wielordzeniową architekturę np. do obliczeń fizyki.
Poza tym to jest kwestia tego w jaki sposób są pisane programy, w nowoczesnych językach programowania wprowadzane są mechanizmy ułatwiające korzystanie z wielu procesorów, np. fork() join() w nowej Javie 7. Od pewnego czasu zwiększanie częstotliwości i wydajności procesorów przestało być możliwe więc teraz będą dokładane kolejne rdzenie, zobaczycie że albo zmienimy technologię na coś innego niż krzemowe tranzystory albo za kilka lat będziemy mieć 128rdzeniowe procesory.
_________________ Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 477
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:14, 10 Gru '09
Temat postu:
jasne, naważniejsze są rdzenie. żeby było ich dużo.
są dziesiątki zastosowań tych mocy obliczeniowych.
ale to są dywagacje!
mi się rozchodzi o zwykłego człowieka idącego do jakiegoś madjamarktu czy innego zaturna. i kładzie na lade 1500 pln i dostaje netbuka np lenovo. i on tam ma jakies bebechy i super bo łindołs już działa i wogole robi mi zdjecie jak sie loguje. jakaś prosta biometryka twarzy. kumpel się z tego cieszy, a ja mu mówię, że jest pojebany:P
jasne, hardware to ciekawy temat, ale wolałbym się skupić na ingerencji nowych technologii w życie. temat jest guglmasterplan.
mam ip, mam nr mac. z komputera mam dostęp do telefonu, kont bankowych, poza tym komunikatorów i jakiejś tam liczby znajomych, którzy też korzystają z pcta wpodobny sposób. tworzy się zajebista, śliczna pajęczynka powiązań, korelacji. wielkie maszyny achiwizują suche dane, dobre programy tworzą algorytmy składające się na zajebisty model świata, wyszukują trendy, badają potencjał konkretnych środowisk.
mam bujną wyobraźnię. może nas archiwizują? dosłownie. robią kopię zapasową albo taki cyfrowy pamiętnik. w razie gdyby nadchodził zmierzch naszej cywilizacji, można by puścić wszelkimi możliwymi spsobami w eter ostatni, agonalny krzyk ludzkości "hej, tu ludzie, kiedyś mieliśmy się świetnie, ale potem się zjebało i nas zmiotło z powierzchni planety (tutaj wspolrzedne, pare zabytkow do obejrzenia)".
i jakimś laser-linkiem z orbity w kilka najbliższych skupisk i gromad. i wogóle w każdym możliwym spektrum elektromagnetycznym, w którym możemy nadawać:]
btw były już takie zrywy:P
ps jakbym się chciał wykłucać o rdzenie i procesory to naprawde, nie na tym forum
By rozkręcić się po dłuższej przerwie, dziś jedynie krótki, ale całkiem jeszcze ciepły temat.
Dotyczy niewielkiej nowości, którą przedwczoraj obdarowani zostali, czasami nie do końca świadomi użytkownicy wyszukiwarki firmy Google. Mamy na myśli personalizację wyszukiwania (Personalized Search) dostępną już teraz bez wyjątku dla każdego.
Jak można przeczytać na blogu internetowego molocha:
"Dziś, dzięki rozszerzeniu usługi osobistych zapytań, także wylogowanym użytkowników z całego świata pomagamy uzyskiwać lepsze odpowiedzi na zapytania zadane wyszukiwarce i to w ponad czterdziestu językach. Teraz, kiedy szukasz czegoś w Google, będziemy w stanie lepiej pokazać stosowne wyniki wyszukiwania.
Na przykład, ponieważ zawsze szukam przepisów kulinarnych i często klikam na przepisy ze strony epicurious.com, następnym razem Google może umieścić dla mnie tę stronę na wyższej niż normalnie pozycji w rankingu. Innym razem, kiedy szukam informacji o drużynach sportowych Cornell Universitcy, to szukam hasła "big red". Ponieważ często klikam na stronę uniwersytecką, to Google, może ją pokazać jako pierwszą, zamiast np. stron firmy produkującej napoje Big Red.
Dotychczas, taką personalizację wyszukiwania oferowaliśmy jedynie zalogowanym użytkownikom i tylko wtedy, gdy włączyli oni Historię Wyszukiwania (Web History) w pulpicie zarządzania kontem Google. To co wprowadzamy dziś, to rozszerzenie personalizacji szukania, by móc ją zapewnić także użytkownikom, którzy są wylogowani. Dodatek ten pozwala nam personalizować rezultaty wyszukiwania w oparciu o twoją aktywność w wyszukiwarce z ostatnich 180 dni, co wiąże się z anonimowym ciasteczkiem (cookie) w twojej przeglądarce internetowej. Dzieje się to oddzielnie od twojego konta Google oraz Historii Web (która dostępna jest jedynie dla zalogowanych użytkowników).
Kiedy personalizujemy wyniki wyszukiwania, będziesz o tym wiedział, ponieważ na górze strony z rezultatami wyszukiwania, po prawej, pojawi się odnośnik "Zobacz Ustawienia" (View customizations). Po kliknięciu na ten odnośnik pojawi się wynik ukazujący jakiej dokonaliśmy personalizacji. Będzie tam również można wyłączyć ten rodzaj personalizacji."
Taki tekst umieszczono na oficjalnym blogu Google.
Firma, jak zwykle robi to wszystko dla dobra użytkowników, a nie z jakichś innych powodów, np. testowania nowych mechanizmów wyszukiwania.
Każdy oczywiście może sobie o takich nowinkach myśleć co mu się podoba. My napiszemy jedynie, że być może obserwujemy właśnie wkopywanie kamienia węgielnego pod całkiem nowy system wyszukiwania. System, który będzie kierował się personalnymi przesłankami w dokonywaniu rankingu stron internetowych. Czy to źle? Być może nie. Jeśli użytkownik wyszukiwarki firmy Google nie jest w stanie zapamiętać samodzielnie adresu lub dodać do ulubionych zakładek często odwiedzanej strony z przepisami kulinarnymi, to zapewne będzie on szczęśliwy, że Google bezinteresownie, przez 180 dni śledzić będzie jego wszystkie zapytania, by w razie potrzeby podać mu jego ulubione strony w pierwszej kolejności. Trochę tak, jak maszyna udostępniająca małpie banana, z tym, że w tym przypadku, małpa nawet nie będzie musiała naciskać czerwonego przycisku.
Nie trudno wyobrazić sobie sytuację, gdy za kilka lub kilkanaście lat udoskonalony system "Personal Search" działać będzie już jedynie w oparciu o analizę preferencji personalnych. Mogłoby to oznaczać sytuację, w której Kowalski z każdym wyszukiwaniem coraz bardziej zawężałby obraz pokazywanego mu wirtualnego świata.
Na przykład ktoś nie wykazujący przez wiele lat zainteresowania polityką a szukający i czytający regularnie strony z dowcipami i humorem, wyszukując informacji na temat plotki, że politycy to w większości złodzieje i sprzedajne świnie, szukając tematu w wyszukiwarce, nie otrzyma rzetelnych i zastraszających informacji na temat ogromu korupcji wśród europolityków. Zostanie natomiast odesłany na strony, które będą udostępniać "śmieszne" zdjęcia europarlamentarzystów przyłapanych na dłubaniu w nosie w czasie posiedzenia eurobundestagu, rozprawiającego trzeci miesiąc nad procentem zawartości wanilii w laskach wanilii, dopuszczanych do limitowanej sprzedaży na wewnętrznym rynku Unii Europejskiej.
Takie personalnie, oparte o wcześniejszą analizę kształtowanie wyników wyszukiwania, oznaczałoby stopniowe zawężanie dostępu do informacji, stagnację, oraz utrwalanie poglądów i zachowań użytkownika, dokonywane pod pretekstem personalizacji i ułatwiania wyboru treści z nieograniczonego zbioru informacji jakim jest Internet.
Czy tak właśnie miałaby działać autocenzura Internetu przyszłości?
_________________ możliwość pomylenia się to część bycia wolnym
Dołączył: 25 Lis 2009 Posty: 206
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:38, 21 Gru '09
Temat postu:
Ostatnio zastanawiałem się, po kiego google eksperymentuje z kwantowymi algorytmami rozpoznawania twarzy. Jeśli eksperymentuje z kwantowymi algorytmami wyszukiwania to jest jasne. Ale rozpoznawanie twarzy wygląda na narzędzie wprost dla tajnych służb, jakby to śmiesznie nie brzmiało.
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:41, 08 Sty '10
Temat postu:
"Polacy to" w Google
Cytat:
Zaskoczyło mnie wyszukiwanie w google . Jeśli wpiszę "Polacy to", to rozwija się pod tym tabelka 10 pojęć i tzw wyników: -to zlodzieje 233.000 -to pijacy 30.800 -to debile 62.000 -to idioci 158.000 -to narod idiotów 45.000 -to rasiści 33.600 -to brudasy 14.000 -to naród 1.000.000 -to chamy 24.900. Ale jeśli wpiszę "Polacy to naród" , gdzie powinno być milion pozycji - to na tabelce poniżej rozwinie się tylko pojęcie "Polacy to narod idiotów 45.100" . W czasie pisania tych pierwszych linijek przybywa 100 wpisów że jesteśmy idioci.
Jeśli wpiszę "Niemcy to" rozwija się tabelka 7 pojęć, z czego tylko dwa obrażliwe: -to idioci 110.000 -to skur**syny 4.900
Jeśli wpisze "Cyganie to" - rozwija sie tabelka z jednym tylko pojęciem -to złodzieje 15.300
Jeśli wpiszę "Amerykanie to" - rozwija się tabelka trzech pojęć -to idioci 77.300 -to debile 38.700 -to nie idioci 81.700. Tu mniej na idioci wiecej na nie idioci - i miło Amerykanom jak na to popatrzą.
Jesli wpiszę np "Węgrzy to", "Słowacy to", "Rosjanie to", Hiszpanie To", "Żydzi to" - nie rozwinie się żadna tabelka.
Wpisanie słowa "Rosjanie", czy "Niemcy", czy "Belgowie" powoduje rozwijanie w tabelce wielu pojęć i wyników.
Zgadnijcie jednak co rozwinie się po wpisaniu słowa "Żydzi". Sprawdzać nie musicie, bo nic sie nie rozwinie co nie oznacza, że takie pojęcie w internecie nie wystąpiło jeszcze do dziś.
Mam już swoja wiedze na ten temat - o czym potem.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:45, 26 Kwi '10
Temat postu:
Jak doniosły niemieckie madia samochody robiące zdjęcia do Google Street View skanują przy okazji sieci WiFi - zapamiętując m.in. adresy MAC urządzeń znajdujących się w danym miejscu.
Google ma uruchomić usługę która naniesie na mapę wszystkie odnalezione w ten sposób punkty dostępowe WiFi.
Cytat:
Google Street View logs WiFi networks, Mac addresses
Google's roving Street View spycam may blur your face, but it's got your number. The Street View service is under fire in Germany for scanning private WLAN networks, and recording users' unique Mac (Media Access Control) addresses, as the car trundles along.
Germany's Federal Commissioner for Data Protection Peter Schaar says he's "horrified" by the discovery.
"I am appalled… I call upon Google to delete previously unlawfully collected personal data on the wireless network immediately and stop the rides for Street View," according to German broadcaster ARD.
Spooks have long desired the ability to cross reference the Mac address of a user's connection with their real identity and virtual identity, such as their Gmail or Facebook account.
Other companies have logged broadcasting WLAN networks and published the information. By contrast Google has not published the WLAN map, or Street View in Germany; Google hopes to launch the service by the end of the year.
But Google's uniquely cavalier approach to privacy, and its potential ability to cross reference the information raises additional concerns. Google CEO Eric Schmidt recently said internet users shouldn't worry about privacy unless they have something to hide. And when there's nowhere left to hide...?
Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 317
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:22, 26 Kwi '10
Temat postu:
Być może nie jest przypadkowe, że postęp następuje jedynie w określonych dziedzinach techniki. Takie rzeczy jak informatyka (przetwarzanie informacji), algorytmy, internet, telefony komórkowe, optyka, to podwaliny niezbędne do inwigilacji, kontroli, przetwarzania, gromadzenia ogromnej ilości danych. Takie coś jak facebook, nasza-klasa, nawet te forum daje ogromną ilość informacji o każdym użytkowniku, a obecna technika daje możliwość identyfikacji, filtrowania wg parametru i pewno nawet wniosków (algorytmy) bez ingerencji człowieka.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:29, 26 Kwi '10
Temat postu:
placebo napisał:
Być może nie jest przypadkowe, że postęp następuje jedynie w określonych dziedzinach techniki.
równie dobrze można zarzucić mózgowi że wytwarza połączenia, co narusza prywatność pojedynczych neuronów
globalna sieć wymiany informacji i dostępu do niej rozwija się gdyż jest to naturalna kolej rzeczy - nie dlatego że np. tak chce NWO czy Google.
to nieuniknione, nie da się tego zahamować. pojedynczy ludzie się nie liczą - są tylko komórkami połączonymi przez tą sieć.
a dzięki sieci tworzą większy organizm. google master plan jest efektem tego naturalnego zjawiska, nie sprawcą.
nie unikniemy wszechobecnej sieci i utraty naszej prywatności - jedyne z czym powinniśmy walczyć to niejawność tych informacji.
wszystko co jest w sieci powinno być jawne i dostępnę dla każdego, a nie np. tylko dla policji - to jest niebezpieczne.
Dołączył: 02 Gru 2009 Posty: 338
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:30, 27 Kwi '10
Temat postu:
Bimi w tym swoim JPII sorry CJ2 czy jak tam to leci....może tylko pomazyc o takich warunkach pracy jakie oferuje Google.Jesli to ma byc zlo to ja dziekuje i polecam......100% chrzescijanskich dobrodziejow w PRL BIS nie traktuje tak dobrze swoich pracownikow jak CI straszni ateusze w Google.
Sa faktycznie przypaly jak skanowanie poczty na gmail'u ale poki co krzywdy jeszcze nikomu nie zrobili.
Ba nawet ostatni wyrok we Wloszech pokazuje że sa karani za propagowanie pewnych ideii....
Moze to sie oczywiscie zmienic i wyjdzie szydlo z worka ale na razie jest OK.
Poza tym sa to technologie znane, komercyjne....a pamietajcie ze sa rowniez technologie wojskowe ktore jecze dlugo nie ujrza sloneczka...
Co do dyskusji w temacie suma technologia.....
TECHNOLODZY Już dawno wybiegli przed orkiestre 95% uzytkownikow wystarcza technologia sprzed 10 lat do pisania w edytorze, pracy w bazie i arkuszu.....tu wiele przyspieszyc sie juz nie da.To samo muzyka i filmy....
Cały rozwoj technologii sluzy do 5% zastosowan......glownie grafika, symulacja ..szerzej inzynieria.....
z tym ze ja nie powiem 1MB RAM .....tak jak jakis Gates....bo licho nie spi....
_________________ życie to myślnik miedzy data urodzin i śmierci. Może to wszystko co mamy? czasami nawet nie mamy tego.
Dołączył: 01 Gru 2008 Posty: 828
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:56, 27 Kwi '10
Temat postu: YouTube wprowadza opłaty za oglądanie wideo
Cytat:
Google zdecydował, że za dostęp do części materiałów YouTube.com trzeba będzie trzeba płacić. Do tej pory serwis zarabiał na reklamach, a korzystanie z niego było darmowe.
YouTube, największy w sieci serwis multimedialny (500 mln użytkowników), uruchomił usługę wynajmowania wideo na zasadzie pay-per-view. Użytkownicy serwisu będą musieli płacić za dostęp do częsci materiaów zamieszczanych na stronie - póki co w ofercie znajdują się filmy bollywoodzkie, anime, horrory i filmy dokumentalne.
Jak donosi CNN, nadal głównym źródłem dochodów serwisu maja pozostać reklamy. Przedstawiciele Google podają przy tym, że trwają prace nad stworzeniem nowych modeli płatności, m.in. poprzez abonament. Decyzje i stosowne zmiany w tym względzie mają być podane do wiadomości publicznej wkrótce.
Google ogłosił, że prowadzi również rozmowy ze studiami takimi, jak Lion's Gate, Sony i Warner Bros dotyczące umieszczenia ich materiałów w płatnym katalogu. Według CNN na umieszczenie kilku pełnometrażowych filmów fabularnych i telewizyjnych w ofercie Youtube do tej pory zgodziło się Sony Pictures. Przedstawiciele firmy odmówili jednak komentarza w tej sprawie.
Póki co usługa YouTube Rental jest jedną z najmniejszych na rynku programów i filmów dostępnych przez Internet i jednocześnie jedną z tańszych. Standardowo obejrzenie filmu kosztuje 99 centów, za lepsze produkcje trzeba zaś płacić 4 dolary.
Dołączył: 10 Mar 2009 Posty: 567
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:23, 03 Sty '11
Temat postu:
Alternatywna wyszukiwarka http://www.scroogle.org/ ktora uzywa tego samego algorytmy wyszukiwania, ale nigdy nie przechowuje wyszukiwanych zapytan i cookies ooraz blokuje reklamy.
_________________ THE REVOLUTION IS NOW
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:32, 08 Sie '12
Temat postu:
Jak Google pomaga namierzać i inwigilować
Dawniej, by zebrać wiedzę o człowieku, policja lub specsłużba musiały zatrudnić całą armię agentów, wypić morze wódki i przeprowadzić tysiące rozmów. Dziś wystarczy dobry kontakt z jednym koncernem.
Po oprotestowanym przez połowę Europy zbieraniu danych w ramach programu Street View Google podejmuje współpracę z policją i Interpolem. Twierdzi, że to pomoże światu uporać się z „najtrudniejszymi wyzwaniami ludzkości”. Odpowiada za to Google Ideas – wyodrębniona część firmy, na której czele stoi były doradca amerykańskiego Departamentu Stanu. Wraz z zaangażowaniem koncernu we współpracę z organami ścigania rosną obawy o naszą prywatność.
Najbardziej zaawansowaną inicjatywą Google Ideas jest pomysł znany pod nazwą Global Register, który powstaje we współpracy z Interpolem. Chodzi o stworzenie światowej bazy towarów zagrożonych przemytem, która pozwoliłaby policjantom i celnikom wyposażonym w stosowną aplikację na smartfona (oczywiście stworzoną przez Google’a) błyskawicznie ustalić pochodzenie rzeczy i stwierdzić, czy nie jest to fałszywka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów