google staje się potężniejszy od microsoftu. o ile już nie jest.
ja tam lubię ich wynalazki, choć równocześnie przeraża mnie możliwość ich potencjalnego rozwoju:
viewtopic.php?t=3758
wyobraźcie sobie np. google earth na żywo.
oczywiście tylko dla osób, które płacą abonament, bo przecież satelity kosztują. ale bajer pierwsza klasa - zaglądać sąsiadowi na podwórko w czasie rzeczywistym... to wbrew pozorom jest realne, bardziej niż powrót człowieka na księżyc.