Bezbronni wobec pandemii
Państwa nie gromadzą wystarczających zapasów antybiotyków i odpowiednich szczepionek
Nie wiemy, kiedy nastąpi i w jakim stopniu będzie śmiercionośna. Ale jedno jest pewne: prędzej czy później ludzi na całym świecie zacznie dziesiątkować pandemia grypy. Stan przygotowań na wypadek katastrofy jest niezadowalający. Także w Europie.
Zagrożenie wydaje się naprawdę poważne. W zależności od stopnia zjadliwości nowego czynnika chorobotwórczego pandemia grypy może zdaniem ONZ pochłonąć od 1,4 do 70 milionów ofiar śmiertelnych. Według szacunków Banku Światowego koszty walki z chorobą sięgną nawet trzech miliardów dolarów.
Od prawie pięciu lat groźba ta jest dla władz sanitarnych czymś więcej niż hipotezą. Prawdopodobieństwo spełnienia się czarnego scenariusza zwiększa panująca dziś epidemia ptasiej grypy wywoływanej przez wirus H5N1, który może przenosić się na ludzi. Jednak żaden specjalista nie jest w stanie powiedzieć, gdzie i kiedy pandemia się rozpocznie.
Z inicjatywy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i zgodnie z tzw. zasadą przezorności wiele krajów opracowało projekty mające na celu jak najszybsze podjęcie wspólnych działań prewencyjnych i leczniczych w chwili pojawienia się pierwszych przypadków zachorowań. Na jakim etapie jesteśmy? – Zważywszy że trzy lata temu świat w zasadzie w ogóle nie był przygotowany na możliwość pandemii, obecny stan gotowości trzeba uznać za wielki sukces – oświadczył 21 października w Nowym Jorku (przy okazji przedstawiania raportu na ten temat) David Nabarro, koordynator ONZ ds. walki z grypą. – Jednakże – dorzucił – by mieć pewność, że naprawdę możemy stawić czoła światowemu kryzysowi tego typu, musimy zrobić dużo więcej.
Głównym problemem jest brak koordynacji między różnymi państwami w kwestii środków, jakie trzeba będzie przedsięwziąć, aby zapewnić nie tylko ciągłość działań medycznych, ale także ekonomicznych, społecznych, administracyjnych i politycznych. W raporcie ONZ podkreślono, że większość krajowych projektów koncentruje się na kwestiach sanitarno-medycznych, tymczasem ewentualna pandemia będzie miała wielki wpływ na wszystkie aspekty życia codziennego, może nawet doprowadzić do zbiorowej histerii.
Krytyka ta dotyczy również Europy, czego dowiodła seria prezentacji przedstawionych w piątek 31 października w ramach pierwszych Dni Europejskich zorganizowanych przez Wyższą Szkołę Zdrowia Publicznego (EHESP – Ecole des hautes études de santé publique). – Biorąc pod uwagę (...) ocenę elastyczności stworzonych w poszczególnych krajach planów walki z pandemią, stwierdzamy, że sytuacja we wszystkich krajach UE jest bardzo podobna – zauważa Didier Houssin zajmujący się tą sprawą z ramienia francuskiego rządu. Zgodnie z obowiązującą także w dziedzinie zdrowia publicznego zasadą subsydiarności stworzone w 2004 roku Europejskie Centrum Kontroli Chorób (Centre européen du contrôle des maladies) z siedzibą w Sztokholmie może co najwyżej udzielać rad i wsparcia państwom członkowskim, które sobie tego życzą.
Zdaniem Richarda Cokera (London School of Hygiene and Tropical Medicine) zaledwie jedna trzecia krajów Unii starannie opracowała strategie zmierzające do zapewnienia ciągłości działań społecznych i ekonomicznych w razie pandemii. Między poszczególnymi krajami istnieją poważne rozbieżności dotyczące kwestii tak zasadniczych, jak kontrole medyczne pasażerów na granicach, ograniczenia we wpuszczaniu na terytorium kraju osób przybywających z państw, gdzie panuje infekcja czy też używanie (profilaktycznie lub leczniczo) narodowych rezerw leków antywirusowych. – Idziemy do przodu, ale prawda jest taka, że wciąż nie jesteśmy gotowi – przyznaje Richard Coker.
Na inny ważny problem zwrócił uwagę dyrektor EHESP-u Antoine Flahaut: państwa nie gromadzą wystarczających zapasów antybiotyków i odpowiednich szczepionek. Tymczasem dziś panuje przekonanie, że większość z milionów ofiar grypy hiszpanki z 1918 roku nie zmarła wskutek samej infekcji wirusowej, lecz z powodu późniejszych powikłań bakteryjnych. W owych czasach nie znano ani sposobów zapobiegania im, ani metod ich leczenia.
http://wiadomosci.onet.pl/1517292,242,1,bezbronni_wobec_pandemii,kioskart.html
Same nasze ulubione organizacje wkładają a w to swoje paluchy : ONZ, Bank Światowy, WHO... Zapowiada się neiciekawie
_________________
"Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor." - Józef Beck