W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Igranie z chmurami na polskim niebie?  
Podobne tematy
chemtrails1000
Chemitrails czyli jak oni to robia5
Co powinieneś wiedzieć o smugach chemicznych 19
Pokaz wszystkie podobne tematy (18)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena: Ignoruj (1)
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Odsłon: 4886
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
avedis88




Dołączył: 22 Maj 2010
Posty: 48
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:01, 05 Cze '10   Temat postu: Igranie z chmurami na polskim niebie? Odpowiedz z cytatem

taką odważną tezę postawił o. Stanisław Tomoń na stronie biura prasowego Jasnej Góry ;]

Cytat:
Igranie z chmurami na polskim niebie?

Z wielu rejonów Polski, a zwłaszcza z miejsc na terenach dotkniętych w ostatnim okresie ulewnymi deszczami i burzami, otrzymujemy od licznych osób niepokojące sygnały. Według tych - pokrywających się ze sobą informacji - wszystkie one mówią o pojawianiu się co pewien czas samolotów pozostawiających za sobą dziwne smugi na niebie. Według naocznych świadków samoloty te widoczne były w tych rejonach polskiej przestrzeni powietrznej, w których - wkrótce po ich przelocie - powstawały niespodziewanie potężne chmury deszczowe i niebawem występowały nadzwyczaj obfite opady.

We wszystkich przypadkach obecność takich samolotów została odnotowana przez naocznych świadków jako szybko przemieszczających się, na dużych wysokościach, i w kolejnych sektorach powietrznych. Samoloty te zostały zauważone wielokrotnie, o różnych porach dnia, i przez wiele osób.

We wszystkich wymienionych wyżej przypadkach nie chodzi - zdaniem obserwujących - o 'normalne' kondensacyjne smugi, jakie zawsze powstają po przelatujących samolotach odrzutowych i które w dość szybkim czasie znikają z nieba. Chodzi o takie smugi, które powstając w ślad za przelatującymi samolotami, tworzą na niebie długo utrzymujące się pasma chmur. Te zaś przypominające niby-chmury pasma, sztucznie wytworzone przez samoloty, z zauważalną trudnością rozpraszają się i nie od razu też z nieba znikają. Wszystkie te charakterystyczne smugi widoczne są na niebie jako pasma do siebie równoległe, często ze sobą krzyżujące się.

Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że owe 'ślady' na niebie to normalne smugi kondensacyjne powstające po przelotach samolotów odrzutowych. Jednak obserwujący zauważyli, że wszystkie te długie na kilometry smugi, w przeciwieństwie do smug kondensacyjnych powstających po wielu innych przelatujących samolotach odrzutowych, ani - w takim samym czasie - nie znikają z nieba, ani nie wydają się być dla obserwujących takie same. Zdaniem oglądających smugi te swoim wyglądem różnią się od innych! Utrzymują się, stopniowo rozrastają i w widoczny sposób coraz bardziej rozpraszając się, wkrótce pokrywają sobą coraz większe połacie nieba.

Co więcej, na zdjęciach wykonywanych w maksymalnych zbliżeniach przez teleobiektywy a nawet przez użyty astro-teleobiektyw widać dokładnie i wyraźnie, że faktycznie... to nie mogą być samolotowe smugi kondensacyjne! W świetle przeglądanego materiału filmowo-fotograficznego można twierdzić, że powstające smugi nie są normalnym efektem pracy działania silników samolotowych. Zdaniem wielu osób to, co pojawia się na niebie - owszem - jest czymś, co powstaje jako widoczny 'ślad' po przelatujących samolotach, lecz jest jednak nadto także dobrze widocznym śladem czegoś, co przez te samoloty jest w powietrzu... rozpowszechniane!

Jeśli taki miałby faktycznie być stan rzeczy, to powstają wówczas podstawowe pytania: czyje to są samoloty i do kogo one należą? Kto za taki stan rzeczy ponosi odpowiedzialność? I jak to w ogóle możliwe, by ktoś latał w polskiej przestrzeni powietrznej i rozpowszechniał jakiekolwiek środki bez powszechnego i publicznego informowania o tym wszystkich mieszkańców na danym obszarze?

I najważniesze w gruncie rzeczy pytanie - co takiego jest rozpowszechniane przez te samoloty nad naszym głowami? Czego cząstki wdychamy później wraz z powietrzem? Co jeszcze - wraz z deszczem - spada z nieba na nasze głowy i na ziemię: nasze pola, łąki, lasy? Czy to, co jest rozpowszechniane przez owe samoloty nie jest aby szkodliwe dla nas i naszych najbliższych? Czy nie jest to niebezpieczne dla naszego zdrowia, życia polnych i leśnych zwierząt, rozwoju drzew, traw, zbóż, wszystkich roślin? Czy faktycznie nie jest to zagrożeniem dla życia każdego z nas i całego eko-systemu?

W ślad za takimi podstawowymi pytaniami rodzą się i następne: czy jakiejkolwiek z kompetentnych polskich służb państwowych jak np. Agencja Ochrony Środowiska czy Sanepid znany jest skład chemiczny substancji podobno rozpowszechnianych przez owe samoloty latające nad terytorium Polski? Czy w ogóle stanowiło to kiedykolwiek przedmiot jakiegolwiek specjalistycznego zainteresowania tych służb? Czy kiedykolwiek przeprowadzone zostały przez nie jakiejkolwiek analizy pobranych próbek powietrza i opadów - czy znanym i badanym jest właśnie to, co miałoby być przez te samoloty rozpowszechniane?

Te i wiele innych podobnych pytań rodzi się u tych obserwujących, kiedy w ciągu dnia widzą oni na niebie to... co mogą oni na nim sami ewidentnie zobaczyć. A co dopiero może dziać się w nocy, kiedy jest już ciemno? - pyta wielu z tych obserwatorów.

Można być jak najdalszym od różnych podejrzeń i teorii. Dla naocznych świadków fakty pozostają jednak... faktami! I co można wówczas odpowiedzieć tym wszystkim, którzy z przekonaniem twierdzą, że jednak jest tak, że owe dziwne smugi na naszym niebie to najoczywistszy dowód na trwający... chemtrails w Polsce? I może jednak wówczas nie tylko rację, ale i bardzo bliscy prawdy są wszyscy ci, którzy mówią, że to co jest rozpowszechniane to wysoce szkodliwe dla człowieka i organizmów żywych pierwastki. Że są to: Glin (Al), Bar (Ba), Bor (B), Wapń (Ca), Chrom (Cr), Miedź (Cu), Żelazo (Fe), Potas (K), Magnez (Mg) Mangan (Mn), Sód (Na), Nikiel (Ni), Ołów (Pb), Krzem (Si), Stront (Sr), Wanad (V), Cynk (Zn). Że rozpowszechniane są wysoce szkodliwe pierwiastki, których stężenie jest wybitnie podwyższone i znacząco wykracza poza jakiekolwiek dopuszczalne normy.

Może więc warto poważniej zastanowić się na tym wszystkim. Bo gdyby jeszcze okazać się miało, że wszystko to pozostaje w niezaprzeczalnym odniesieniu i do powstawania wszystkich ulewnych deszczów, i różnych niespotykanych przez nas dotąd zmian stanu warunków atmosferycznych czyli zmian pogodowych, to uzasadnione byłoby także postawienie wielu innych pytań. Bo niewykluczone, że mogłoby to mieć swój istotny związek przyczynowo-skutkowy ze szczególnym występowaniem i nasileniem się zjawisk atmosferycznych na ściśle określonych obszarach itd.

Patrzmy więc w niebo! Warto częściej i z większą uwagą spoglądać... w niebo! I to nad własną głową! Zwłaszcza, że któregoś pięknego poranka lub popołudnia na własne oczy moglibyśmy na nim zaobserwować coś tak niewiarygodnie oczywistego jak np. sztuczne wywoływanie przy użyciu samolotów zmian pogodowych. Jak planowe wzbudzanie różnych zjawisk atmosferycznych o czasowo późniejszych - i jednak już możliwych do przewidzenia - skutkach. Zjawisk, o wywoływaniu których na tak szeroką skalę nie tylko, że dotąd mogliśmy nie mieć najmniejszego pojęcia, ale i o których wciąż nie możemy mieć prawie żadnej głębszej wiedzy. Nie mówiąc już o żadnej oficjalnie na ten temat podawanej nam w mediach informacji.

o. Stanisław Tomoń
2010-06-04, godz. 9.00


http://www.jasnagora.com/

a tu jeszcze mini galeria z owymi samolotami

http://www.jasnagora.com/galZdjecMiniNews.php?ID=5660

Myślę, że taki artykuł, gdzie teolog wypowiada się o chemii i meteorologii, nie miałby miejsca, gdyby kościół katolicki nie prowadził polityki "urojonego wroga" szczególnie te bardziej radykalne ośrodki tej organizacji, jak chociażby Radio Maryja, gdzie wystarczy posłuchać jakiejś publicystycznej audycji przez parę minut i usłyszeć o tym, że polska jest na skraju zapaści i że to już jest ostatni dzwonek by ratować Polskę. Takie zaszczucie wiernych owocuje właśnie takim szukaniem wrogów, tak jak to było za komunizmu, gdzie wszytko co złe było winą spekulantów i agentów obcego wywiadu. Chyba, że jestem w błędzie i faktycznie jakieś samoloty wypływają na pogodę, ale dla mnie te smugi wyglądają normalnie, nad moim miastem jest skrzyżowanie jakiś dróg powietrznych i zawsze niebo mam usiane w takich długich liniach i zawsze wyglądają tak samo, ale dla niektórych katolików z południa niekoniecznie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
uookasz




Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 16
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:36, 05 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na tvn24.pl też już o tym piszą

http://www.tvn24.pl/-1,1659412,0,1,zakon.....omosc.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dysputant




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 803
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:51, 05 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

na razie szukam odpowiedzi czemu za jednym razem smugi kondensacyjne znikają po 10 sekundach a innym
mogą unosić się dziesiątki minut.
Jeśli ktoś posiada jakieś sensowne dane chętnie poczytam.
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
avedis88




Dołączył: 22 Maj 2010
Posty: 48
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:38, 06 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oto odpowiedź

smugi kondensacyjne powstają przede wszystkim wtedy, kiedy powietrze na pułapie lotu samolotu posiada dostatecznie niską temperaturę i wilgotność. Emitowane przez samolot spaliny posiadające dużą ilość pary wodnej powstałej w procesie spalania się materiałów pędnych, ulegają ochłodzeniu. Następuje wówczas skraplanie się pary wodnej, a drobne kropelki zamarzają, co powoduje powstanie charakterystycznego szlaku. Najłatwiej zjawisko to tworzy się w powietrzu pełnym pyłów i zanieczyszczenia. Dlatego większość smug utrzymuje się na zimowym niebie podczas panowania pogodnego wyżu. Im powietrze jest mniej zanieczyszczone, tym smugi szybciej zanikają, a często w ogóle się nie tworzą. Nie ma ich w momencie, kiedy krople nie są w stanie osadzić się na pyłach unoszących się w powietrzu. Swoje obserwacje najlepiej więc prowadzić z użyciem mapy zanieczyszczenia powietrza, która dostępna jest pod adresem: http://www.prevair.org/fr/index.php Im częściej dominuje kolor żółty, pomarańczowy i czerwony, tym większa szansa na solidne smugi kondensacyjne. Im bardziej niebieski kolor, tym szansa mniejsza. Mapy dotyczą niskich warstw atmosfery, więc nie zawsze będą one odpowiadać warunkom panujących na wysokości przelotowej.

http://forum.rnavspotters.pl/viewtopic.php?f=9&t=709
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ostrożny




Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 779
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:07, 06 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

avedis88 napisał:
Oto odpowiedź

Najłatwiej zjawisko to tworzy się w powietrzu pełnym pyłów i zanieczyszczenia.


To wcale nie zaprzecza temu, że samoloty mogą dodatkowo wprowadzać zanieczyszczenia do atmosfery.

.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:16, 06 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzisiaj też latają,
codziennie latają.
Południowa Polska to przede wszystkim lotnisko w Krakowie.
Skąd startują samoloty w różnych kierunkach.

Dziwnym byłby dzień, w którym nie byłoby samolotów odrzutowych nad południowym niebem. A ojcowie z Jasnej Góry chcą chyba zwalić odpowiedzialność z boga na samoloty. Smile Ale głupki. Z jednej głupoty uciekają w jeszcze większą.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
qwerty01




Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 64
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:35, 06 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@AQuatro
W pobliżu Białegostoku nie ma lotnika, a także nie ma korytarza powietrznego (jest oddalony kilkadziesiąt km). Chemtrails rozpylają dosłownie nad moim blokiem. Jak to wytłumaczysz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dysputant




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 803
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:38, 06 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

avedis88

jest to logiczna odpowiedź , chociaż nadal to tylko pogląd nie dane.
Moim pytaniem jest dlaczego, w danej chwili widzę jeden samolot pozostawiający długą smugę która się unosi,
i drugi samolot xx km dalej za którym owa smuga znika od razu.

Wiem że warunki pogodowe , oraz zanieczyszczenia na wysokości 10km + zmieniają się bardzo powoli,
oraz nie następują tam nagłe skoki wilgotności, stężenia zanieczyszczeń, czy różnic temperatury
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:05, 06 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

qwerty01 napisał:
@AQuatro
W pobliżu Białegostoku nie ma lotnika, a także nie ma korytarza powietrznego (jest oddalony kilkadziesiąt km). Chemtrails rozpylają dosłownie nad moim blokiem. Jak to wytłumaczysz?


Samoloty odrzutowe latają bardzo wysoko. Nie nad blokiem, ale nad całymi miastami.
Gdyby latały nisko,
to nie było by widać, tego co ty nazywasz chemistrals,
a co jest skroploną parą wodną, którą widać dlatego, że samolot wydziela spaliny w temperaturze blisko -50 stopni C.

Nie wierzę w chemistrals.
Polacy są podatni jak baranki.
Mogą z nimi zrobić co chcą bez chemistrals.
Są bezbronni, słabi i podatni na manipulację.
Nie trzeba tworzyć kataklizmów, aby ich przestraszyć.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Igranie z chmurami na polskim niebie?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile