[RS] Przeznaczenie DNA - Dan Winter

redmuluc

Kowal napisał:

Co wy, kurwa wypisujecie. Albo jesteśmy gównażerią ekscytującą się kreskówkami albo chodzimy/ chodziliśmy do szkoły i reprezentujemy jakiś poziom.

No właśnie... skoro to cię przerasta, a tak jest na pewno, to po co się ośmieszasz wypisując takie komentarze ?Więcej pokory...i mniejszego egocentryzmu. A szkoły... nie reprezentują jakiegokolwiek poziomu. Zaawansowana wiedza opiera się na połączeniu bardzo wielu poziomów. Poziomu jaki osiągnął Dan Winter, nie posiada żaden naukowiec w tym kraju.

Kowal

Wypisuję takie komentarze, bo od pewnego czasu zjawiła się tu grupa osób, które postradały poczucie granicy rzeczywistości i absurdu.
Wypowiadanie się w temacie nauk ścisłych wymaga szkoły, choćby ukończeia gimnazjum, że o przeczytaniu jakiegoś podręcznika do fizyki nie wspomnę.
Gdybyś Kolego wiedział, co to jest fala i jak powstaje nie musielibyśmy narażać się na takie teksty.
Ja nie twierdę, że nie możecie dyskutować o tych rewelacjach i o im podobnych, ale... NTF (nie to forum).

PS Nie rzucaj szkoły. Nie jest aż taka bezużyteczna.
_________________
Moja chata z kraja.

redmuluc

Kowal napisał:

Wypisuję takie komentarze, bo od pewnego czasu zjawiła się tu grupa osób, które postradały poczucie granicy rzeczywistości i absurdu.
Wypowiadanie się w temacie nauk ścisłych wymaga szkoły, choćby ukończeia gimnazjum, że o przeczytaniu jakiegoś podręcznika do fizyki nie wspomnę.
Gdybyś Kolego wiedział, co to jest fala i jak powstaje nie musielibyśmy narażać się na takie teksty.
Ja nie twierdę, że nie możecie dyskutować o tych rewelacjach i o im podobnych, ale... NTF (nie to forum).

PS Nie rzucaj szkoły. Nie jest aż taka bezużyteczna.

Mam bardzo dobre wykształcenie, na wysokim poziomie, nie będziesz mi zwracał uwagi bo doskonale sobie radzę z fizyką i matematyką, oraz techniką (lotniczą i informatyką) nie włączając najbardziej zaawansowanych teorii. Szkoły i studia ukończyłem dawno temu, z doskonałym wynikiem. Temat dotyczy filmu "Przeznaczenie DNA" dana Wintera z którym współpracujemy i to ja będę decydował co będę tutaj umieszczał i co tłumaczył.. na tym forum.
Kapiszi...

Leszek

Elektrokardiografia
http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrokardiografia

Pomiar elektryczności w organizmie człowieka
http://www.fizyka.net.pl/index.html?menu.....ki_m3.html
_________________
Zapraszam na:
http://swietageometria.info/ i http://forum.swietageometria.info/

Kowal

Podane wyżej przykłady dotyczą pomiaru potencjału elektrycznego w organizmie, a nie fal.

Przeczytałem jeszcze raz cały ten tekst, tym razem na spokojnie.
Stek bzdur i pseudonaukowego bełkotu. Fraktale, "pola torsyjne", "wystrzeliwanie z prędkością większą od światła", grawitacja i biologia zmieszana w jedno.

Najlepszy jest ostatni punkt listy zajęć waszego guru:
"Aktualnie pracuje jako ekspert z dziedziny tworzenia wirtualnej rzeczywistości. "
To może być prawdą.

I Ty mówisz, że masz wykształcenie techniczne?

Rynek księgarski w USA zapchany jest tego typu publikacjami, bo typowy Amerykanin to człowiek wierzący w każde gówno i gotowy kupić wszystko, byle dobrze zareklamowane.
W Polsce to nie przejdzie. Jeszcze nie. Mimo, iż system szkolnictwa jest celowo niszczony, aż takie bzdury spotkają się co najwyżej z uśmiechem politowania.

Przepraszam, że tak się uczepiłem, ale postanowiłem, że dopóki Administrator nie zabierze mi prawa głosu, z każdą taką teorią będę walczył.
_________________
Moja chata z kraja.

mizaj

Myślałem że na tym forum nie trafię na osoby dla których wyznacznikiem jest ukończenie takiej czy innej szkoły. Rzeczywiście NTF ale raczej tyczy się to Ciebie Kowal. Może lepiej zapisz się na jakieś techniczne gdzie będziesz mógł się wymienić wiedzą szkolną. Połechczesz swoje ego i nie będziesz musiał się tak złościć. Wszystkim to wyjdzie na zdrowie.

Swoją drogą jak już tak wspieramy się na wiedzy szkolnej to przesadne, emocjonalne reakcje w pewnych sytuacjach, wskazują wyraźnie na typowe wyparcie.

Ludzie zapominają o własnym rozwoju emocjonalnym, myśląc że wiedza książkowa jest kluczem do wszystkiego.

redmuluc

Kowal napisał:

Rynek księgarski w USA zapchany jest tego typu publikacjami, bo typowy Amerykanin to człowiek wierzący w każde gówno i gotowy kupić wszystko, byle dobrze zareklamowane.
W Polsce to nie przejdzie. Jeszcze nie. Mimo, iż system szkolnictwa jest celowo niszczony, aż takie bzdury spotkają się co najwyżej z uśmiechem politowania.
Przepraszam, że tak się uczepiłem, ale postanowiłem, że dopóki Administrator nie zabierze mi prawa głosu, z każdą taką teorią będę walczył.

Człowiek jest istotą elektryczną, ponieważ każdy z nas zbudowany jest przecież ze złożonych substancji chemicznych, te zaś z pierwiastków - najprostszych substancji, z których nie da się wyodrębnić innych jednorodnych substancji.

Pierwiastki zbudowane są z atomów, te z kolei z protonów obdarzonych ładunkiem elektrycznym dodatnim, elektrycznie obojętnych neutronów i ładunków ujemnych – bytów kwantowych w postaci elektronów. Można więc powiedzieć, że każdy z nas jest zbiorem ogromnej ilości cząstek - ładunków elektrycznych.

Co jednak łączy te drobne cząsteczki? Jaka nić i jaka igła zszywa genialnie te drobiny i skrawki różnych materiałów w zespoloną, cudownie funkcjonującą całość?

Człowiek jest również istotą magnetyczną, ponieważ wszystkie procesy biologiczne są regulowane przez pole magnetyczne.

O bym był zapomniał geniuszu...Zdaje się że magnetyzm ma coś wspólnego z falą...

Pomiędzy dwiema istotami – elektryczną i magnetyczną istnieje ścisły związek. Procesy biologiczne są regulowane polem magnetycznym, ale sterowane elektrycznie. Komórki nerwowe wytwarzają impulsy elektryczne i przekazują je dalej do tkanek. Równocześnie oddziałuje na nie pole magnetyczne Ziemi.

Człowiek generuje wokół siebie:

· pole elektryczne,

· pole magnetyczne,

· pole elektromagnetyczne,

· pole termiczne (promieniowanie cieplne),

· pole akustyczne (fale dźwiękowe, których źródłem jest np. pracujące serce, układ oddechowy lub jelita),

· pole chemoluminescencyjne (świecenie powierzchni skóry – bardzo nieznaczne, o wielkości ok. 10-18 W/cm2, co odpowiada wypromieniowaniu kilku fotonów na sekundę z każdego centymetra kwadratowego powierzchni ciała).

Wszystkie te pola (i być może inne – jeszcze nie odkryte i nie nazwane) tworzą ludzkie biopole – pole życia.

Jak mówiliśmy, nasze biopole może podlegać wpływom innych pól energetycznych i wpływać na inne biopola.

Z tego co wiem GENIUSZU...pole magnetyczne, elektryczne, elektromagnetyczne, termiczne (podczerwień) można opisać za pomocą pieprzonej mechaniki falowej.

Z tego tylko krok od wysnucia niezwykle błyskotliwego wniosku, że np strach powoduje wyczuwalne wibracje spowodowane reakcją chemiczną organizmu przekazywaną elektromagnetycznie co ma wpływ na biopole które ma strukturę falową.
Jak się okazuje może ono być bardziej uporządkowane lub nie mniej lub bardziej fraktalne, to tylko krok dalej od efektów pola.

Ludzki organizm jest więc wybitnie podatny na wszelką informację elektromagnetyczną przekazywaną z zewnątrz. Udowodnili to dwaj niemieccy naukowcy – biofizyk, prof. Erwin Neher i neurobiolog, prof. Bert Sakmann, dyrektor Wydziału Medycznego Instytutu Maxa Plancka w Heidelbergu (Niemcy). Za swoje odkrycie otrzymali wspólnie w 1991 roku nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny.

Człowiek posiada własne biopole energetyczne (w tym elektromagnetyczne), którym jest w stanie oddziaływać energetycznie na wszelkie inne struktury elektroniczne. Takimi strukturami. są m.in. inni ludzie, pokarmy, woda, zwierzęta, rośliny. Nasze biopole może wpływać na inne biopola, zmieniać profil elektronowy innych struktur, a przez to ich właściwości, zaś biopola obce wpływają na nasze, osobiste biopole.

W 1964 r. fizyk ciała stałego, noblista, Brian D. Josephson wynalazł przyrząd elektronowy, tzw. złącze Josephsona, do pomiaru bardzo słabych pól elektromagnetycznych. Przyrząd ten – kwantowy, interferometryczny układ nadprzewodzący (Superconducting Quantum Interferometrie Device – SQUID), stał się doskonałym detektorem pola magnetycznego tysiące razy czulszym od wszystkich, jakie do tej pory znano.
Dzięki temu urządzeniu umieszczonemu wokół głowy Laboratorium Marynarki Wojennej w USA odkryło że "fala nośna" w eksperymencie dotyczącym telepatii wynosi 7Hz.

W 1971 r. dr David Cohen (Francis Bitter National Magnet Laboratory w Massachusetts Institute of Technology) dokonał rejestracji – po raz pierwszy w świecie – pola magnetycznego wytwarzanego przez ludzką głowę.

W latach 80-tych Göran Stemme (Chalmers University of Technology, Göteborg, Szwecja) badał wpływ pól elektromagnetycznych na wymianę gazów we krwi.

Zgodnie z jego badaniami można przyjąć, że sterowany polem magnetycznym proces wymiany gazowej we krwi jest jednym z podstawowych procesów warunkujących trwałość życia.

Dowiódł on również, że pod wpływem pól elektromagnetycznych poprawiają się: przepływ krwi, ciśnienie parcjalne tlenu, wysycenie hemoglobiny tlenem i wykorzystanie tlenu przez tkanki.

Badania Roberta O. Becker’a (USA) dowiodły, że nie jest możliwe końcowe różnicowanie się komórek (na komórki mięśniowe, kostne, poszczególnych organów itp.) bez udziału niezwykle małych pól elektromagnetycznych.
W 1975 r. fizyk eksperymentalny Bernhard Ruth (współpracownik prof. F.A. Poppa) uzyskał kolejny dowód na istnienie wymiany informacji pomiędzy komórkami za pośrednictwem pól elektromagnetycznych. Zauważył on, że energia elektromagnetyczna służy m.in. do przesyłania sygnałów komórkowych a także odpowiada za podziały komórkowe. Każda komórka odbiera i wysyła sygnały używając kwantów światła (biofotonów) służących wymianie informacji.

Do podobnych wniosków doszli również rosyjscy naukowcy ze wspomnianego wcześniej Ośrodka Badań nad Telepatią i Psychokinezą w Nowosybirsku.

Wykazali oni, że odizolowane od siebie struktury komórkowe mogą komunikować się ze sobą za pośrednictwem pól elektromagnetycznych w zakresie promieniowania ultrafioletowego i przekazywać sobie informacje stanowiące rodzaj kodu fotonowego.

Ciekawostką stał się fakt, że chore komórki zarażone wirusem spowodowały identyczną chorobę u komórek zdrowych – na odległość i, powtórzmy, w warunkach całkowitej izolacji. W dodatku sygnały pochodzące od chorych komórek były niesłychanie słabe.

Uzyskano w ten sposób kolejny dowód, że bardzo słabe sygnały mogą wywoływać znacznie silniejszą reakcję niż oddziaływania silne. W ten sposób naukowcy rosyjscy potwierdzili odkrycia prof. F.A. Poppa.

W 1994 r. czasopismo „Science” opublikowało artykuł na temat elektrycznych potencjałów czynnościowych aktywujących tzw. „bioelektryczne włączniki genów”, które wpływają na syntezę białek.

Reasumując, reakcje chemiczne przekładają się na reakcje pól magnetycznych w komórkach, wszystko to zmienia pola magnetyczne, akustyczne, termiczne, i można to opisać matematycznie mechaniką falową. Ponieważ człowiek sam jest generatorem bardzo wielu pól, które mają swoją częstotliwość. Każdy narząd wewnętrzny wibruje ze swoją określoną częstotliwością.
Tylko nie są to takie proste fale sinusoidalne jakie twój prosty umysł jest w stanie sobie sobie wyobrazić. Te pola i fale mają charakter bardziej złożony, i może je opisać jedynie pole torsyjne i teoria fraktali. To tylko krok dalej.
Za "wizualizację" falową twoich uczucia odpowiada rytm twojego serca, które tworzy harmoniczne sprzężenie z DNA.
Kształt tego pola jakie jest odpowiedzialne za twoje uczucia opisuje kształt i geometria Dodecahedron/Icosahedron.

To tworzy powoduje uporządkowanie pól torsyjnych, jak nie wiesz to sobie poszukaj.

Według Dana "muzyka serca", gdy czujemy miłość i/lub współczucie tworzy harmoniczną kaskadę fal, gdzie przestrzenie (odległości) między harmonicznymi (składowymi dźwiękami serca) oscylującą wokół liczby Phi,

co daje się także przedstawić graficznie w postaci Złotej Spirali.

Czyli na koniec powstaje taka fala:

Ta fala która jak widzisz jest odrobinę bardziej skomplikowana i prosto umysłowa fala sinusoidalna.
Ten proces nazywa się "samoosadzaniem" powoduje un uporządkowanie tych pół do takiego kształtu:

Wtedy staje się ono fraktalne...
Trochę inna geometria, trochę inne podejście, połączenie biologi i magnetyzmu.

"Matematycznie fala to rozwiązanie równania falowego. Jest to dowolna funkcja różniczkowalna spełniająca to równanie. Rozwiązania równania falowego tworzą przestrzeń liniową, która jest przestrzenią Hilberta. Jako bazę tej przestrzeni można wybrać drgania podstawowe w postaci przebiegów harmonicznych (dla prostokątnego układu współrzędnych, w wypadku innych symetrii zjawiska właściwsze stają się inne bazy, jak np. harmoniki sferyczne czy bardziej skomplikowane funkcje specjalne). Dowolne rozwiązanie równania falowego, a więc dowolną falę można przedstawić jako sumę szeregu funkcji bazowych, a więc przebiegów harmonicznych, co jest zasadą analizy harmonicznej odkrytej przez Fouriera."

Na podstawie wyniku analiz harmonicznych fal serca Dan Winter opracował to urządzenie do pomiaru tych harmonik które opatentował. Ma to ścisły związek z naszymi emocjami i ma istotny wpływ na kształt naszego pola magnetycznego i wibracyjnego.

A... bym był zapomniał, wiesz jest coś takiego jak "teoria strun", która jest falą. Z czego ostateczny wniosek, że wszystko jet FALĄ.

zderzak

Kowal

Sięgnąłem do zasobów internetu, by zapoznać się z podanymi tu tezami, których mnogość na zasadzie cut-paste tu podałeś i wniosek jest taki: Rewelacje, które próbujesz forsować podbudowane są na rzetelnej wiedzy badaczy o wpływie podstawowych procesów kwantowych na całość organizmów żywych. Odkryto, że organizm to nie tylko chemia ale i elektryczność, stąd mnogość elkektrolitów w ustrojach, a jak elektryczność to i przepływ, a więc napięcia i natężenia, a jak przepływ to i pole elektromagnetyczne wzdłuż przewodnika.
Natomiast opracowanie, które jest tematem sporu to fikcja (nawet nie "scince") podbudowana na realnych odkryciach w celu uwiarygodnienia "rewelacji" autorów.
Świetne jest to o sercu. A jak gość ma sztuczne serce, czyli puste miejsce w klatce piersiowej, dwie rury i maszynę obok łóżka to co z jego uczuciami? Taki sobie leży "uczuciwy zomibie"?

Tekst o "traktowaniu wody dobrym i złym słowem" zaczyna się od cytatu:

Cytat:

Powiedzmy mocniej – wpływ zwłaszcza Jednego Słowa był olbrzymi.

„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, co się stało.

Może Orion się wypowie.

Co ciekawe, mowa tam o fali dźwiękowej. Bezspornie wiadomo, że fale dźwiękowe, powstałe choćby w trakcie mowy, mają zasadniczy wpływ na ludzką psychikę. Jak się kogoś opier... li, to mu psycha siada- wiadomo.
Ciekawostką jest, że szukając czegoś o "Ośrodku Badań nad Telepatią i Psychokinezą" natrafiałem wyłącznie na strony "paranormalne", o "psychotronice", "przebudzenie", gwiazdy, i niesamowite.pl. Taka jest waga naukowa tematu. Może podasz ich oficjalną stronę?
Wpisując w Google "samoosadzanie" znaleźć można tylko o nanoszeniu farb antykorozyjnych. Selfembadding nie dało żadnych wyników.

Najlepsze są te grafiki. Rewelacja! Wyjaśniają rzeczywiście wszystko, trzeba się tylko przenieść na "wyższy poziom zrozumienia".
Na koniec prośba i sugestia zarazem: nie mylmy cząsteczek atomowych z organizmami żywymi. Prawa obowiązujące w jednym świecie nie obowiązują w drugim.
_________________
Moja chata z kraja.

Kowal

Kontynuując Smile

Odnośnie pół torsyjnych i niejakiego Szypowa:

http://209.85.129.132/search?q=cache:HFS.....&gl=pl

Szypow na początku wywiadu mówi, że

Cytat:

Fizyka wskazuje na istnienie Boga

O polu torsyjnym jest też dyskusja na Elektrodzie. Kto ma za dużo czasu, niech czyta.

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic380549.html

Wygląda na to, że jedyne realnie znane nam "pole torsyjne" to miejsce imprezy z nadmiarem alkoholu.

Cytat:

Ludzki organizm jest więc wybitnie podatny na wszelką informację elektromagnetyczną przekazywaną z zewnątrz. Udowodnili to dwaj niemieccy naukowcy – biofizyk, prof. Erwin Neher i neurobiolog, prof. Bert Sakmann, dyrektor Wydziału Medycznego Instytutu Maxa Plancka w Heidelbergu (Niemcy). Za swoje odkrycie otrzymali wspólnie w 1991 roku nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Erwin_Neher

Faktycznie. Są to odkrywcy kanałów jonowych w komórkach. Cóż w tym mistycznego?

Cytat:

pole chemoluminescencyjne (świecenie powierzchni skóry – bardzo nieznaczne, o wielkości ok. 10-18 W/cm2, co odpowiada wypromieniowaniu kilku fotonów na sekundę z każdego centymetra kwadratowego powierzchni ciała).

18W/cm2 to mało? Zwykła żarówka ma powierzchnię ok 80 cm2. Gdyby na każdy cm2 emitowała moc 18 W to jej moc znamionowa musiałaby być w granicach 1400W!
Zakładając, że człowiek ma 2.5 m.kw skóry, czyli 62000 cm.kw to świeciłby z mocą ponad jednego MEGAWATA (1MW= 1000000 W)
Człowiek, który ma wykształcenie techniczne od razu zauważy tą nierzetelność, która kładzie się cieniem na reszcie publikacji.
_________________
Moja chata z kraja.

redmuluc

Nie mam czasu się z Tobą spierać ani robić wypracowań. Podawałem wcześniej linki w języku angielskim, nie mam czasu na tłumaczenie tego bo mam inne sprawy na głowie związane z pracą zawodową. Proponuję ci je przejrzeć. Jak znajdziemy czas pojawią się na polskiej wersji jego strony.

1) powstawania masy,
[/url]http://www.goldenmean.info/creation/[/url]
2) powstawania grawitacji,
http://www.goldenmean.info/gravitycause/
3) powstawania biologicznego życia,
http://www.goldenmean.info/germination/
4) skutecznego leczenia
http://www.goldenmean.info/phaseconjugation/
5) samo-organizowania się chaosu
http://www.goldenmean.info/phiricais/
6) powstawania symboli i alfabetów
http://www.goldenmean.info/dnaring/
7) świadomości
http://www.goldenmean.info/clinicalintro/
8 ) oświecenia
http://www.goldenmean.info/enlightenment/

Skoro twierdzisz że to fikcja, to ja nie mam z tym problemu, ja przekazuje informacje.
Bardzo wielu naukowcom na świecie jakoś pasują te lub podobne teorie.
Np:
Greg Braden
http://www.greggbraden.com/

Giuliana Conforto
http://www.giulianaconforto.it/English/home.Eng.htm

Bruce Lipton
http://www.brucelipton.com/

Wszyscy zmierzają w tym samym kierunku.

Napisz do ich twórcy email i naurągaj im że są idiotami. Ja nie jestem od edukacji i wyjaśniania Ci krok po kroku wszystkiego co Ci się nie podoba. Nie zależny mi na tym. Skoro nie akceptujesz tego obszaru wiedzy, to twój problem. Artykułów na ten temat było już kilka w magazynie Nexus, tzn te dotyczące badań nad telepatią i inne. Aby poszukać tych informacji w necie trzeba sporo czasu, odszukanie niektórych haseł zajmuje całe miesiące. Termin "samoosadzanie" tak jak i inne jest specyficznym językiem dla matematycznych opracowań Dana Wintera i potrzeba na to czasu aby to przetłumaczyć. Sporo jest materiałów w języku angielskim. Mamy 10 płyt DVD od Dana Wintera w których jest to opisane.mam teraz przebrnąć przez tyle gałęzi nauki i wdawać się z tobą w dyskusje aby Cię przekonać ?
Siedzę w tematyce od 15 lat, może sam poszukaj ....Tylko jest jeden problem który masz do przerobienia, trzeba zacząć szanować innych, i zmienić podejście do życia. Ludzie to nie maszyny dające się opisać równaniami,choć na tym pewnym uproszczonym poziomie można tak zrobić. Jeżeli człowiek jest da ciebie tylko kupą mięsa, a nie złożoną wielowymiarową istotą będącą nieśmiertelną duszą, to nie zrozumiesz już niczego dalej.
Skoro tak bardzo trudno Ci jest przyjąć duchowa stronę naszej egzystencji, nigdy nie połączysz tych klocków o których mówi Dan Winter. Jak mówi David Icke w ostatnim wykładzie - jesteś więźniem swojej lewej półkuli, tacy ludzie nie potrafią już tego poskładać.
Tego nie nadrobisz tego żadną wiedzą i wykształceniem.

Może jak zaczniesz kiedyś temat od słów:
"Pozwolicie Państwo, że również włączę się do tego tematu."
'"Witam Ciekawy temat ,ale mam pewne wątpliwości"

A nie jak zacząłeś "Co wy, kurwa wypisujecie"

Wtedy zaczniemy rozmawiać.
Bo rzeczywistość z którą musisz się "zmierzyć " jest o wiele bardziej skomplikowana.

Reakcja krystalizacji wody na emocje

Nienawiść i agresja

Miłość i pozytywne słowa.

Kowal

Faktycznie. W pierwszym zdaniu w tym wątku zdrowo przesadziłem, za co chcę przeprosić. Rzadko zdarza mi się reagować porywczo- tu jest to efektem nagromadzenia się artykułów "paranormalnych" na forum o "sprawach tego świata".

Na niezwykle chaotycznej i nieprofesjonalnej stronie startowej
http://www.goldenmean.info/
możemy wyczytać:

Cytat:

DVD's+Books: Support Implosion Group work with Dan Winter: new- Special Offer a) All 25+ English DVD Videos! 32 +hrs PLUS ALL THREE PRINTED Books ( 1 , 2 , 3 ) Special $290 AUD (~$228 US = ~ 179 Euro ) (Visa/MC Paypal) To Order:-email (your info+ship to): danwinter@goldenmean.info -U.S.phone: 310 651 8123 | also info on- HeartTuner+BlissTuner
Summary of our current specials for 07: (these PAL / higher res - DVD's play on ALL Computer DVD Players, ALL Europe/ Asia TV DVD Players & Most Newer American TV DVD Players)
*1: FULL Set - 25 DVD's (over 60 hours film) + ALL 3 Books: $228 US (+10 Ship) / Euro 175
*2: FULL Set - 25 DVD - no printed books (use pdf's) : $187 US (+10 Ship) / Euro 144

I tu moim zdaniem jest sedno.
Gość robi kasę na bzdurach i pewnie się z Was śmieje, gdy za zarobione na publikacji pieniądze obraca panienki na jakiejś gorącej wyspie.

Jest tam też coś takiego (to dla antyNOWo):

Cytat:

Dear Mr. Winter: "Implosion Group on Dan Winter's Fractal Physics"goldenmean.info has been chosen as the Illuminated Site of the Week. This award recognizes those websites that.. illuminate the Big Picture- that show What Is Really Happening in our newly ordered world.

Rzeczywiście. Będąc zwolennikiem twierdzenia, że człowiek to "zaledwie" zespół tkanek, a reszta to funkcja jego Świadomości kończę tę ciekawą dyskusję. Pozdrawiam i życzę sukcesów, również komercyjnych.
_________________
Moja chata z kraja.

rEvolution

Kowal napisał:

Na koniec prośba i sugestia zarazem: nie mylmy cząsteczek atomowych z organizmami żywymi. Prawa obowiązujące w jednym świecie nie obowiązują w drugim.

A dotychczas wydawało mi się, że tzw. organizm żywy na najniższym poziomie budowy składa się z atomów.
Od kiedy to materia nieożywiona czy ożywiona przestała składać się z atomów bo nie słyszałem o zmianach, gdyż nie zapisywałem się na newsletter u Stwórcy.

btw

Prekursor BioElektroniki ks. prof. Włodzimierz Sedlak
stronka jego Fundacji BioElektroniki:

http://www.fbs.org.pl

Szkoda, że niestety już nie żyje; już w latach 60, 70-tych wiedział o dualiźmie naszej rzeczywistości Bio - Elektronika.

Leszek

Kowal napisał:

Świetne jest to o sercu. A jak gość ma sztuczne serce, czyli puste miejsce w klatce piersiowej, dwie rury i maszynę obok łóżka to co z jego uczuciami? Taki sobie leży "uczuciwy zomibie"?

KOWAL, jako, że zdanie o sercu było cytatem z mojego posta stąd:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1046.0 (nie radzę tu zaglądać, bo możesz wygenerować EMOCJE, które spowodują zawał twego serca, czego Ci NAPRAWDĘ nie życzę... Z drugiej strony masz tam list gończy za WInterem... Czy ktoś ścigałby kogoś za konfabulacje???)
powiem jedynie, że serce REAGUJE na przeżywane emocje tworząc określone charakterystyki falowe.
Jak gość ma sztuczne serce, to przeżywa emocje, ale może mieć problem z programowaniem emocjami swojego DNA.

Poza tym Kowal jesteś nieuczciwy jeśli chodzi o Dana WIntera.
Nie wiem skąd u Ciebie tyle cynizmu. Nie moja sprawa. Winter nie robi tego dla kasy.
Z jego strony możesz ściągnąć wszystkie jego książki w formacie PDF:

"Dan Winter's BOOKS:1.Alphabet of the Heart, 2. EartHeart, 3.Implosions Grand Attractor, 4. Implosion:Secret Science of Ecstasy&Immortality"
http://goldenmean.info/

oraz obejrzeć jego filmy on-line.
http://www.goldenmean.info/implosionmovies/
DVD możesz kupić, aby mieć po prostu lepszą jakość.

Myślisz, że Winter się oburzył na to, że ktoś przetłumaczył jego wykład Purpose of DNA i umieścił w necie?
Nie! On zaanonsował na swojej stronie pojawienie się tego filmu na YouTube w polskiej wersji językowej:

http://www.goldenmean.info/implosionmovies/

Pozdrawiam!

Baccalus

Czy słusznie wnioskuję, że Dan Winter określiłby ciało ze sztucznym sercem mianem "Upadłego"?
_________________
Admin ograniczył mi liczbę postów do 4, bo krytykowałem policjanta kopiącego człowieka podczas Marszu Niepodległości. Teraz 1/dobę(nie powiedział dlaczego).

Kowal

rEvolution napisał:

A dotychczas wydawało mi się, że tzw. organizm żywy na najniższym poziomie budowy składa się z atomów.
Od kiedy to materia nieożywiona czy ożywiona przestała składać się z atomów bo nie słyszałem o zmianach, gdyż nie zapisywałem się na newsletter u Stwórcy.

No jasne, że się składa. Chodzi mi o to, że, na przykład pies, jakby go nie badać nie wykazuje-dajmy na to- dualizmu korpuskularno-falowego. A niektóre cząstki atomowe tak.

rEvolution napisał:

btw

Prekursor BioElektroniki ks. prof. Włodzimierz Sedlak
stronka jego Fundacji BioElektroniki:

http://www.fbs.org.pl

Szkoda, że niestety już nie żyje; już w latach 60, 70-tych wiedział o dualiźmie naszej rzeczywistości Bio - Elektronika.

Ksiądz?

Do @Leszek

Leszek napisał:

powiem jedynie, że serce REAGUJE na przeżywane emocje tworząc określone charakterystyki falowe

.

No jasne. Na EKG wszystko można zaobserwować. Zawał na przykład jest często konsekwencją nagłych emocji. Co ma do tego DNA?
A jak swoje DNA "programuje" grupa organizmów nie posiadających serca, na przykład pierścienice, czy drzewa?

Odwiedziłem podaną przez Ciebie stonę "projektu" i... nic mi się nie stało. Żadnych mocnych emocji. Dziwne.

Nie ma tam nic, o czym warto by napisać. Kilka postów, o "przedzieraniu się przez gąszcz materiału".

Współczesna nauka zaszła już tak daleko, że wybranej jej dziedziny pojedynczy człowiek nie jest w stanie ogarnąć. Stąd nad każdym zagadnieniem- jak choćby "odczytywanie" kodu DNA (żeby nie zejść z tematu) zajmują się całe zespoły. Latami nad czymś tam ślęczą, wreszcie pojawia się info, że "rozgryźli jakiś tam chromosom. Pozostało jeszcze 100!
Wyniki publikowane są w biuletynach fachowych, które czyta tylko wąska grupa ludzi na świecie. Wyniki, które nijak nie przypominają kolorowych animacji mają jedną cechę- są absolutnie nieciekawe, suche i nie sposób się nimi egzaltować.
A tu co? Jeden gość, nie związany z żadnym ośrodkiem badawczym objawia nam rewolucję w następujących dziedzinach:
-powstania życia
-skutecznego leczenia
-świadomości
-powstawania symboli i alfabetów
-oświecenia
a nawet
-samoorganizowania się chaosu
-powstawania masy
-powstawania grawitacji

Kiedy on na to wszystko znalazł czas?
Pytam po chłopsku: czy nie budzi to w Was, drodzy Forumowicze podejrzeń?

Czy przypadkiem nie jest to próba uwiedzenia "na paciorki", jak kiedyś biały nabierał Murzynów? Na przykład słowo FRAKTAL, które ciągle się tu pojawia. Wiem, że fraktal to ładne słowo i brzmi tajemniczo, ale wiem również, że fraktal to nic innego, jak figura geometryczna, której cechą jest to, że każdy jej większy fragment składa się z identycznych fragmentów mniejszych i stąd ciekawostka- jak by ją nie powiększać pod mikroskopem- zawsze wygląda tak samo. Co to ma do DNA, czy teorii fal?

Kogo ten przykład nie przekonał niech zwróci uwagę na to:

Cytat:

5) samo-organizowania się chaosu
http://www.goldenmean.info/phiricais/

Chaos jest konsekwencją zanikania "organizacji". Chyba nikt nie myśli inaczej.
_________________
Moja chata z kraja.

rEvolution

Zgadza się, ksiądz prof. Sedlak - trafił w sedno sprawy i to już kiedy.

Wielki szacun dla niego, bo mało, że ksiądz to na dodatek jeszcze Człowiek Smile

Czytałem jego biografię, chyba żaden z nas nie włożył tyle trudu, pracy na dodatek w ciężkich warunkach materialnych; tak!, nie miał lekko w krk - niż my wszyscy razem wzięci (bez urazy:) chciałem tylko wykazać skalę różnicy Wink

Dzizys · Dołączył: 13 Mar 2009 Posty: 15 Post zebrał **0.000** mBTC Podarowałeś BTC

Zauważyłem, że toczy tu się ciekawa dyskusja i nie mogłem oprzeć się aby nie wtrącić czegoś od siebie. Co prawda nie mam oszałamiającej wiedzy z dziedziny fizyki czy biologii Lecz żywo się tym interesuje. Chciałbym zająć stanowisko troszkę z innego krzesła i wypowiedzieć się pod kątem dziedziny którą znam bardziej niż na resztę. A mianowicie Filozofii. Najpierw chciałbym się odnieść do wypowiedzi użytkownika mizaj

mizaj napisał:

XTC88 napisał:

Redmuluc robisz świetną robotę tłumacząc filmy. Jednakże wg. Mnie nie warto tłumaczyć takich filmów, ponieważ większośc ludzi nie rozumie tematyki zawartej w w/w filmie. Najlepiej będzie jak skupisz się przy filmach o NWO ( OGÓŁEM ).

Oj nie mów takich rzeczy. Oczywiste że większość osób znajduje się na różnych etapach rozwoju i dążeniu do prawdy. Widać to choćby w społeczności tegoż forum. Jednym wystarcza wiedza o poszczególnych wydarzeniach, jak choćby 11/9, inni widzą że jest to element większej układanki, jeszcze mniej osób wierzy w to o czym mówi choćby David Icke, a już naprawdę nieliczni skupiają się na najwyższej tajemnicy jaką moim zdaniem jest sam człowiek (dla innych np. Bóg).
W ostatecznym rozrachunku najbardziej liczy się ten najwyższy poziom wtajemniczenia zawierający w sobie wszystkie niższe poziomy. Niech choćby jeden człowiek na ziemi osiągnie ten "boski stan", a wszyscy na tym skorzystamy.
Świetnie że są tacy którzy podejmują się najtrudniejszej tematyki.

Nie wkładał bym tutaj do jednego worka dochodzenia do tajemnic człowieka/wszechświata/ Boga z teoriami/tezami/dowodami na temat Illuminati i całej tej konspiracji. Gdyż są to dwa odrębne obozy, które być może przecinają się gdzieś tam ale nie po to by nierozerwalnie się łączyć. Istnienie Wszechświata i jego tajemnice nie mają związku z relacjami międzyludzkimi, czy międzygatunkowymi jak woleli by niektórzy. Poznając największy spisek nie poznamy sedna naszego istnienia. Bo czym jest ta przepychanka na małej Niebieskiej Planecie dla reszty wszechświata.
Dla jasności dodam nie, dyskredytuje tu żadnej z teorii nie taki jest cel mojej wypowiedzi. I nie chce aby posypały się jakieś ataki z tym związane. Po prostu tak jak i zapewne większość z forumowiczów chce poznać jedynie prawdę.

Drugą cześć mojej wypowiedzi kieruje w szczególności do użytkownika Kowal.

Z moje strony odnośnie teorii Wintera chcę powiedzieć tylko tyle.
Ograniczanie się tylko do jednej drogi rozwoju tylko z powodu "bo nie wydaje mi się", zabija cały cel nauki. Kiedyś ludzie myśleli, że ziemia jest płaska, bo tez "wydawało" im się że inaczej być nie może. Kopernik dokonując tego czego dokonał nie był niczym ograniczony. Jak obliczenia mu się nie zgadzały z tym co zaobserwował, zaryzykował i zmienił sposób myślenia i zamiast poruszać ziemią, zaczął poruszać miejscem obserwatora czyli Ziemią i wtedy wszytko zaczęło do siebie pasować. Jemu też pewnie to przyszło z trudem. Chwilowa zmiana sposobu myślenia okazała się jednak tą prawidłową drogą. Tak samo wysnuwanie twierdzeń na podstawie nie pełnej wiedzy na temat człowieka i materii(bo pełnej nie posiada nikt) i skreślanie czegoś jest czysta głupotą. Trzeba dopuszczać każdą możliwość, może za jakiś czas ktoś odkryje nowy klocek do układanki który obali teorie Wintera. Lub Wręcz przeciwnie potwierdzi w 100%. Wyobraźcie sobie, że skreślamy jakąś dziedzinę nauki bo wydaje nam się bezsensowna. Jak w tedy chcemy poznać pełny obraz bez wszystkich części. Zamknięty umysł nie dojdzie do niczego.

P.S. Przy okazji jako, że jest to mój pierwszy post. Witam wszystkich.

mizaj

@Dzizys
Moja wypowiedź bardziej dotyczyła różnych poziomów rozwoju i niepotrzebnego ograniczania się, a przykładami sypnąłem ot tak z rękawa, pasującymi do tego forum, bo mamy tu typową mieszaninę różnego poziomu "wtajemniczenia". Jedni wierzą tylko w manipulacje, ale nie wiążą już tego z czymś większym jak NWO. Inni uważają, że NWO to fakt, ale chodzi tylko o większą władzę, następni mówią, że chodzi o zniszczenie ludzkości, inni dochodzą do Reptilian itp. Lepiej się nie ograniczać i starać się poznać różne punkty widzenia. Nie trzeba od razu w nie ślepo wierzyć czy też z drugiej strony wściekle je atakować, trzeba je po prostu poznać.

A tak na marginesie moim zdaniem na najwyższym poziomie (o ile istnieje granica rozwoju), który można nazwać na przykład oświeceniem, już nic poniżej nie jest tak na prawdę istotne.

Czytam dalej twoją wypowiedź i popieram właśnie takie podejście. To co mnie najbardziej dziwi, ale raczej już nie wkurza, na tym forum to to, że jest tu tak dużo osób z klapkami na oczach. Jakieś jałowe dyskusje osób, które nie potrafią dopuścić do siebie istnienia różnych możliwości. Nie chodzi o to żeby uwierzyli, ale żeby przestali się ograniczać, a tym bardziej narzucać własne ograniczenie innym.

Coś ciężko mi się teraz myśli po całym tygodniu pracy, ale wyraziłem się w miarę jasno, mam nadzieję.

AzzziRel

Proszę, nie, tylko nie to, Dan Winter dotarł i tu a ja tego nie zauważyłem?! Laughing

Czy ktoś z rozpływających się w tym wątku nad geniuszem pana Dana, włącza czasem krytyczne myślenie? Zresztą ten problem dotyczy coraz większej liczby ludzi, załamać się można: ludzie krytycznie, bardzo surowo podchodzą do tego co przedstawia oficjalna nauka, o telewizji i prasie nie ma co nawet pisać a takim panom wierzą bez zawahania, bo przecież taka piękna teoria nie może nie być prawdziwa.
@ Mizaj, powiedz, znasz się na dziedzinach nauki, których dotyczą fantazje pana Dana? Oczywiście, najłatwiej napisać, że różni ludzie są na różnych poziomach rozwoju i część nie jest jeszcze gotowa, że jest wręcz ograniczona.

mizaj napisał:

To co mnie najbardziej dziwi, ale raczej już nie wkurza, na tym forum to to, że jest tu tak dużo osób z klapkami na oczach

A co mnie coraz bardziej dziwi, ale raczej już nie wkurza, to to, że jest tu tyle ludzi mających podwójne standardy oceny świata.

I na zakończenie o twórczości pana Dana.
pytanie:
http://arkadiusz.jadczyk.salon24.pl/385139.html#comment-3567199
odpowiedzi:
http://arkadiusz.jadczyk.salon24.pl/385139.html#comment-3567356
http://arkadiusz.jadczyk.salon24.pl/385139.html#comment-3567641

zderzak

tez chcialbym tu jadczyka przeczytac, fascynujacy typ taki hardcorowiec Laughing

no i tez swir Laughing

mizaj

No i widzisz AzzziRel, nic a nic nie rozumiesz z tego co napisałem powyżej.
Co do samego Dana Wintera jak widać się nie wypowiedziałem, zatem odpuść sobie przekonywanie mnie do swojej okrojonej wizji świata, bo nie wiesz co sądzę na tematy, o których opowiada Winter i tego nie poznasz, ponieważ właśnie nie mam dość dużej wiedzy abym mógł bezkrytycznie promować taką czy inną wizję świata. Ale ty ją oczywiście masz i nie powtarzasz jej za nikim, sam ją zdobyłeś.

Aqua

Cytat:

Np robiono eksperyment 9artykuł w Nexusie) kiedy : atakowano wodę podczas procesu krystalizacji, negatywnymi emocjami wyzywano ją od najgorszych (musiało to wyglądać ciekawie) puszczano agresywną muzykę bez linii melodycznych. Drugą próbkę wody z kolei poddawano pozytywną ,melodyjna muzyką i odnoszono się do niej z szacunkiem i miłością. Efekty były następujące, próbka negatywna pokazywała chaotyczne brudne struktury, pozytywna pokazywała fantastyczne piękne krystaliczne formy fraktalne.

To jest istne szaleństwo, bo co znaczą brudne struktury? Co oznacza agresywna muzyka? Czy kryształek lodu zamarzający przy Jethro Tull nie będzie się podobać fanom muzyki techno?

http://www.is-masaru-emoto-for-real.com/
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

etznab

Czyli tak jak moowil film o HAARPie i tutaj jest to potwierdzone - przyszloś ludzka leży w prawidłowym wykorzystaniu energii magnetycznej (pola magnetycznego)- zresztą Zeitgeist Adenndum o tym traktuje druga częśc filmu.
Popieram kwestię otwartego umysłu, pzrez co mogę sie bardziej przekona do teorii Davida Ickea o Reptilianach-nie chce myslec tylko lewa półkulą, a pofilozofowac to lubimy choc nie znamy sie na tym, to jednak kazdy jest ekspertem ( w swojej dziedzinie ).
I gdyby każdy przekonal kazdego do tego czym sie zajmuje, to bylibyśmy juz dawno podrózowa;li w czasie i w innych wymiarach, co nie oznacza,ze nie mozemy i nie bedziemy-byle przed tymi, którzy na nas źle patrzą i którym przeszkadzamy!!!
_________________
www.youtube.com/user/WszystkoJestWporzadQ

astrit

Aqualinespirit napisał:

Cytat:

Np robiono eksperyment 9artykuł w Nexusie) kiedy : atakowano wodę podczas procesu krystalizacji, negatywnymi emocjami wyzywano ją od najgorszych (musiało to wyglądać ciekawie) puszczano agresywną muzykę bez linii melodycznych. Drugą próbkę wody z kolei poddawano pozytywną ,melodyjna muzyką i odnoszono się do niej z szacunkiem i miłością. Efekty były następujące, próbka negatywna pokazywała chaotyczne brudne struktury, pozytywna pokazywała fantastyczne piękne krystaliczne formy fraktalne.

To jest istne szaleństwo, bo co znaczą brudne struktury? Co oznacza agresywna muzyka? Czy kryształek lodu zamarzający przy Jethro Tull nie będzie się podobać fanom muzyki techno?

http://www.is-masaru-emoto-for-real.com/

w każdym doświadczeniu , terapii, uczynku chodzi o intencje z jakimi się to robi i siłę magnetyzmu nic poza tym...oto cała tajemnica wszechstworzenia,...

a jeśli chodzi o magnetyzm to na Ziemi jest go o połowę mniej niż np. 500 lat temu.
Ta znaczna różnica wpływa bardzo na to co dzieje się na całym globie. Z tego co wiem to każdy atom jest magnesem i oddziaływanie pól magnetycznych utrzymuje równowagę we wszechświecie. Jak chcecie zdobywać "oswiecenie" skoro notorycznie brakuje w was magnetyzmu???Magnetyzm jest potrzebny do życia , do zachowania, rozwoju i przeżycia żywych organizmów. Wszystkie czynniki (elektrosmogi, urządzenia elektryczne, żelbetony...)zakłócające naturalne działanie pola magnetycznego doprowadzają do ciągłego pogarszania się kondycji planety.