Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:25, 13 Lip '14
Temat postu:
ElComendante napisał:
To, co uzna sąd to już nie wiem. Generalnie spoliczkowanie kogoś zapewne skończy się na zawiasach albo na grzywnie
Pomijam, że linia obrony może równie dobrze pójść w stronę afektu. Jednak wyroki polskich sądów są tak od Sasa do Lasa, że wyrokowanie, co postanowi polski sąd jest jak wróżenie z fusów. Równie dobrze możemy się spotkać z jakimś wyrokiem politycznym, jak sprawa trafi do jakiegoś usłużnego sędziego.
Dam Ci przykład Bimi, że na przykład znam sprawy, gdzie przy spoliczkowaniu drugiej osoby po wyzwiskach owej sąd odstępował od wymierzenia kary.
W sprawie Miecugowa mamy znów nieprawomocnie: 500 złotych grzywny, ogłoszenie publiczne na tablicy w sądzie, 10 miesięcy prac społecznych.
Natomiast dlaczego w sprawie Miecugowa mieliśmy ściganie z urzędu to już kompletnie nie rozumiem. Zapewne podobnie będzie w sprawie Boniego, czyli nie powództwo cywilne. Jednak w polskim bambustanie są równi i równiejsi.
Natomiast Bimi spoliczkowanie policjanta to zupełnie inna sprawa. Kwestia czy mamy do czynienia z policjantem prywatnie czy z policjantem na służbie. Funkcjonariusze publiczni są zupełnie inaczej chronieni z mocy prawa. Natomiast Boni funkcjonariuszem publicznym ni chuja nie jest.
Ale nie chodzi o wysokość kary - wiadomo że go nie wsadzą, bo za spoliczkowanie kogoś się ludzi nie zamyka, nawet jeszcze i w Polsce.
Chodzi o sam fakt wyroku - posiadanie na koncie wyroku za przestępstwo kryminalne zamyka w naszym systemie mnóstwo różnych drzwi. Przede wszystkim w polityce!
Oczywiście że jak się kogoś spoliczkuje, to normalny człowiek się albo tego wypiera (jeśli ten kogo spoliczkował nie potrafi udowodnić faktu), albo powołuje się na to że działał w afekcie.
Jednakże... Janusz Korwin Mikke jest takim pustakiem, że się debil tym chwali - przez co odciął sobie jakiekolwiek możliwości obrony. Jeśli Boni nie okaże mu teraz łaski, to typ zwyczajnie zostanie skazany za przestępstwo kryminalne - nie ma innej opcji.
Więc ja np. nie mogę się już doczekać dalszego obrotu tej sprawy.
Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 2001
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:19, 13 Lip '14
Temat postu:
Panowie, jakbyście się w Polsce nie wychowali. Jak zarobisz w ryj z piąchy, sierpa ewentualnie z kopa to generalnie nic takiego się nie stało. Ot zdarzyło się i tyle, chłopaki pogadali, wymienili poglądy. Natomiast zostać spoliczkowanym to potwarz i obraza taka, że kurwa strach później w lustro spojrzeć. Boni to głupia pizda i pedał, że kurwa nawet nie próbował oddać mu za to. Jeszcze się w mediach przyznać no kurwa...
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1414
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:43, 13 Lip '14
Temat postu:
panienki . , zacznijcie wysyłać sobie nawzajem różowe condomki . ślijcie buziaki i uśmieszki , zawiązywawszy podwiązki i muszki przy lustrze . a i klepcie sie po buzi z jednym rowem nawzajem .
_________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:47, 13 Lip '14
Temat postu:
King Crimson napisał:
Panowie, jakbyście się w Polsce nie wychowali. Jak zarobisz w ryj z piąchy, sierpa ewentualnie z kopa to generalnie nic takiego się nie stało. Ot zdarzyło się i tyle, chłopaki pogadali, wymienili poglądy. Natomiast zostać spoliczkowanym to potwarz i obraza taka, że kurwa strach później w lustro spojrzeć. Boni to głupia pizda i pedał, że kurwa nawet nie próbował oddać mu za to. Jeszcze się w mediach przyznać no kurwa...
stary ja nie wiem jakiego rodzaju ty jesteś biznesmenem-kapitalistą, ale jeśli nie rozumiesz na czym polega ten system w którym zyjemy to raczej nie wróżę ci wielkich sukcesów.
ale pozwól że ci wyjaśnię.
jeśli np. jesteś politykiem to najłatwiej rozjebać przeciwnika prowokując go do tego aby zrobił coś niedozwolonego - aby potem go za to udupić. każdy to robi - na tym polega ta gra. nawet ja to robię, tu na forum, choć zasadniczo nie jestem politykiem
albo inna analogia na czasie: dobry napastnik zmusi obrońcę do tego aby ten go sfaulował, dzięki czemu dostanie rzut karny.
to działa nie tylko w polityce czy sporcie - identycznie jest w biznesie, o czym byś wiedział jakbyś się znał na biznesie
wracając.
ty uważasz, że boni się powinien wstydzić tego, że jkm go spoliczkował, co świadczy wyłącznie o tym że myślisz dokładnie tak jak jkm - czyli absolutnie sprzecznie z zasadami jakiegokolwiek racjonalnego biznesu. w biznesie nie ma miejsca na wstyd.
boni, choć go nie znam, to wiem że się bynajmniej nie wstydzi że ten impotent go spoliczkował.
prędzej się cieszy - jak i ja bym się cieszył na jego miejscu.
dostał własnie do ręki kartę, która mu zapewnia zwycięstwo w tym rozdaniu - i jedyne czym się teraz musi przejmować to jak napompować pulę.. tymczasem prężący klatę jkm wkrótce przejdzie do skomlenia i ukajania się, płacząc jak to bardzo nie chciał go skrzywdzić - wspomnisz moje słowa. bo w końcu nawet i tak straszny debil jak on uzmysłowi sobie w jakie gówno się wjebał.
tak że w kwestii boniego, czy powinien się wstydzić, że płacze, że został spoliczkowany - bynajmniej!
uważam że z tego akurat powinien być dumny, bo jest to zapewne najbardziej udany projekt w całej jego politycznej karierze
powiem więcej: nie zdziwił bym się, jakby boni sprowokował jkm do tego że ten mu zajebał z liścia. z tym że boni nie jest aż takim idiotą aby się tym chwalić - bo przyznanie się do tego, że go sam sprowokował równoznaczne by było z uniewinnieniem jkm.
polityka to gra, a w tym konkretnym meczu boni wygląda mi na gracza z co najmniej dwóch lig wyżej; bawi się tym debilem niczym kot jakąś biedną myszką. myszka jkm dużo piszczy, ale temu kotu już nie spierdoli - będzie ino piszczeć coraz cieniej, nim w końcu dokona żywota
Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 2001
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:20, 13 Lip '14
Temat postu:
Bimi nie rozkminiaj tego na zasadzie rozdań politycznych, choć trudno się z tobą nie zgodzić. W tym kraju ludzie zwyczajnie zapomnieli co to jest duma czy honor. Przywykli do tego, że ktoś komuś pluje w ryj a ten twierdzi, że deszcz pada.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:27, 13 Lip '14
Temat postu:
Albo mówimy o rozgrywkach politycznych - albo o dumie i honorze.
Chyba mi nie chcesz powiedzieć, że w rozgrywce na płaskacze "JKM vs. Boni" chodziło o jakąkolwiek dumę albo honor?
Proszę cię - chodziło wyłącznie o politykę. Jeden debil myśli, że zrobi sobie tym większy słupek w sondażu - a drugi, że oby tylko wszyscy inni jego rywale byli tak łatwi do unieszkodliwienia...
To jest gra - nie żadna duma ani honor.
Jakby ci ludzie mieli w sobie jakąś misję niesienia dumy i honoru to w ogóle nie byliby tam gdzie są.
Przecież to są politycy; umiejętność ignorowania dumy i honoru to jest wręcz ich job requirement.
Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 2001
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:36, 13 Lip '14
Temat postu:
Hehhehe, jak zwykle grają na ludzkich emocjach i jeśli nawet to JKM trafił w punkt który mnie rusza Tak czy siak ja dałem Korwinowi wotum zaufania i zobaczę jak to wykorzysta. Póki co ma u mnie fory. Pewnie będzie jak mówisz, że każdy polityk to ścierwo i jak się dorwie do władzy to później ma wyjebane na wyborców i swoje ideały. Co począć, chciałbym móc decydować o wszystkim na zasadzie referendów jak w Szwajcarii ale to nam nie dane, więc upatruję szansy choćby w takim gościu jak JKM.
Ale nie chodzi o wysokość kary - wiadomo że go nie wsadzą, bo za spoliczkowanie kogoś się ludzi nie zamyka, nawet jeszcze i w Polsce.
Chodzi o sam fakt wyroku - posiadanie na koncie wyroku za przestępstwo kryminalne zamyka w naszym systemie mnóstwo różnych drzwi. Przede wszystkim w polityce!
Oczywiście że jak się kogoś spoliczkuje, to normalny człowiek się albo tego wypiera (jeśli ten kogo spoliczkował nie potrafi udowodnić faktu), albo powołuje się na to że działał w afekcie.
Jednakże... Janusz Korwin Mikke jest takim pustakiem, że się debil tym chwali - przez co odciął sobie jakiekolwiek możliwości obrony. Jeśli Boni nie okaże mu teraz łaski, to typ zwyczajnie zostanie skazany za przestępstwo kryminalne - nie ma innej opcji.
Więc ja np. nie mogę się już doczekać dalszego obrotu tej sprawy.
Przy incydencie było obecnych kilka lub kilkanaście osób.I co według Ciebie Bimi miał zrobić Mikuś?Iść w zaparte i twierdzić, że nic takiego, jak danie po twarzy ślizgaczowi, nie miało miejsca?Proszę... zwyczajnie Bimi nie pieprz.
Żeby nie było, że jestem bezkrytyczny wobec Mikkego. Wszystkim sceptykom wobec jego osoby zawsze powtarzam - nieszczęściem jest w tym kraju to, że przeciętny człowiek utożsamia świetne idee tylko z Mikkem, jakby nie było innych godnych uwagi osób.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:48, 14 Lip '14
Temat postu:
armanor napisał:
Przy incydencie było obecnych kilka lub kilkanaście osób.I co według Ciebie Bimi miał zrobić Mikuś?Iść w zaparte i twierdzić, że nic takiego, jak danie po twarzy ślizgaczowi, nie miało miejsca?Proszę... zwyczajnie Bimi nie pieprz.
Jeśli chcesz ze mną polemizować to może najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem.
Powiedziałem "normalny człowiek się tego wypiera (jeśli ten kogo spoliczkował nie potrafi udowodnić faktu)".
Jakbyś potrafił czytać ze zrozumieniem, to byś rozumiał, że z powyższego zdania wynika również to że gdy ten kogo spoliczkowałeś potrafi udowodnić fakt - wtedy się tego nie wypierasz, a przyjmujesz inną strategię; jak najszybciej przepraszasz i mówisz że zrobiłeś to odruchowo, a nie z premedytacją - i że się to więcej nie powtórzy.
Tymczasem debil Mikke się tym chwali, że jebnął kolesiowi w ryja - i jeszcze z niego szydzi, że ten jest taką ciotą, że mu nie oddał. No sorry, ale z politycznego punktu widzenia, równie dobrze mógł wziąć tego gnata którym się tak chwali że ma i jebnąć sobie od razu w łeb
Jeśli chcesz ze mną polemizować to może najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem.
Powiedziałem "normalny człowiek się tego wypiera (jeśli ten kogo spoliczkował nie potrafi udowodnić faktu)".
Jakbyś potrafił czytać ze zrozumieniem, to byś rozumiał, że z powyższego zdania wynika również to że gdy ten kogo spoliczkowałeś potrafi udowodnić fakt - wtedy się tego nie wypierasz, a przyjmujesz inną strategię; jak najszybciej przepraszasz i mówisz że zrobiłeś to odruchowo, a nie z premedytacją - i że się to więcej nie powtórzy.
Tymczasem debil Mikke się tym chwali, że jebnął kolesiowi w ryja - i jeszcze z niego szydzi, że ten jest taką ciotą, że mu nie oddał. No sorry, ale z politycznego punktu widzenia, równie dobrze mógł wziąć tego gnata którym się tak chwali że ma i jebnąć sobie od razu w łeb
Ależ z Ciebie przebiegły stateg, a ja głupi niedouczony, co to czytać nie umie...
Masz w nazwie strony "prawdę" a coś mi się zdaje, że jesteś zwykłym małym krętaczem.
Co jest gorsze - to, co zrobił Mikke, czy to, co według Bimi'ego powinien zrobić "normalny człowiek"?Zakładam, że Mikke jest jednak zrównoważony, a wówczas postąpił według mnie właściwie od samego początku - od powzięcia decyzji dania w pysk w miejscu publicznym osobie, która go obrażała również publicznie, do wytłumaczenia się z postępku.
Inną kwestią jest to, czy Mikke zrobił to, co zrobił, bo "tak czuje", czy był to z jego strony zwykły zabieg marketingowy.Tego nie wiem, bo go osobiście nie znam, a trudno sobie wyrobić opinię na jego temat opierając się na tzw. przekazach medialnych czy znajomości jego poglądów, które nie muszą być prawdziwe przynajmniej w części - w końcu to tylko polityk...
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:23, 14 Lip '14
Temat postu:
No nie wiem do czego pijesz, ani skąd ten sarkazm, ale nie da się ukryć, że czytać najwyraźniej nie umiesz, skoro nie potrafiłeś odczytać ze zrozumieniem jednej mojej prostej wypowiedzi. A głupka robisz z siebie tym większego, im dłużej się upierasz przy tym, że nie zrobiłeś z siebie tym głupka
Wracając jednak do polemiki.
Co to znaczy "normalny człowiek" - tu słuszna uwaga.
Otóż normalny człowiek to taki, który opiera swoje działanie na racjonalnych pobudkach; wie czego chce oraz czego nie chce i robi to co trzeba aby osiągnąć to czego chce, jak również wszystko co może, aby unikać tego czego nie chce.
Pomijam oczywiście kwestie hormonalne, gdy np. w grę wchodzą stosunki damsko-męskie, gdzie oczywiście racjonalizm zazwyczaj jest przejawem nienormalności człowieka.
Z tym oczywiście tu nie mówmy o stosunkach damsko męskich - prawda?
Mówimy natomiast o tym, że "wielki polityk" JKM dał się podejść jak małe dziecko - i nawet sobie z tego debil nie zdaje sprawy. Ale w końcu sobie zda - najdalej na pierwszej rozprawie...
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 17:02, 14 Lip '14
Temat postu:
Wiesz Bimi trudno ocenić, czy to co zrobił Korwin nie było racjonalne. Trzeba siedzieć w czyjejś głowie, by to wiedzieć.
Załóż taką koncepcję. Korwin ma 72 lata. Wali w ryj Boniego. Dostaje wyrok, nie może startować. Jednak może prowadzić agitację, uczestniczyć w kampanii wyborczej, jak każdy obywatel, czyli może wspierać swoją partię, która właściwe dziś znana jest tylko, dlatego że jest tam Korwin {znaczenie głosów oddanych na Korwina nie gra roli, bo on sam i tak nie zdobędzie miliona głosów a może ze 100 tysięcy, więc i tak liczy się bardziej wynik zbiorczy reszty ekipy partyjnej}. Ci, którzy uważają, że trzeba policzkować kłamliwych ubeków czy też kłamiących polityków {a takich ludzi jest w Polsce SPORE grono} to dodatkowy elektorat i to znaczny. Podobnie, jak Ci, którzy mówią: Korwin zrobił to co mówił. Wyrok przez takich ludzi zostanie uznany wyłącznie za polityczny i tu mamy owy bonus dla KNP.
Oczywiście jest to tylko moja hipoteza. Zakładam, że Korwin strzelił liścia tylko i wyłącznie z pobudek osobistych mając w dupie swoją partię, wyborców i kogokolwiek na tej planecie obok Boniego.
Natomiast to, iż Korwin został "wkręcony" przez Boniego musiałoby w założeniu brać pod uwagę, że Boni oprócz posiadania koleżków na wysokich stołkach, w tym ubeków, ma również jakąkolwiek inteligencję własną, co po wielu jego "ruchach", jak
w sprawie Latającego Potwora pokazuje, że to młot jest nieprzeciętny {jak większość naszych polityków, urzędników, którzy są tam, gdzie są jedynie ze względu na tzw. układy towarzyskie, które oplotły Polskę jak sieć pajęcza i żrą ją jak nowotwór ciągle się rozrastając}, który właściwe powinien siedzieć za swoje nieprawomocne decyzje urzędnicze również w sprawie ACTA. Ten gość nie dość, że nie ma za grosz inteligencji, to jeszcze nie ma instynktu samozachowawczego i gdyby taka a nie inna sytuacja w Polsce to facet byłby, co najwyżej cieciem albo stójkowym, jeśli by do tego czasu przeżył, przy takich a nie innych zachowaniach wobec społeczności, w której funkcjonuje.
Innymi słowy na mój gust sprawa jest czystym przypadkiem, czyli tak zwanym zbiegiem okoliczności.
nie zdziwił bym się, jakby boni sprowokował jkm do tego że ten mu zajebał z liścia.
Nie sądzę, choć sytuacja w wyniku tego jest rzeczywiście dla niego korzystna i ma JKM w garści. Ale jemu też na pewno nie zależy, żeby rozdmuchiwać sprawę jego niegdysiejszego oświadczenia w sprawie współpracy, skoro wydawało się, że już przyschła. Nie przekonuje mnie przy tym argument, że "zapowiedział, że mu da w mordę, to mu dał przy okazji". Jakby zapowiedział, że przeleci przez Stare Miasto z pindolem na wierzchu, po czym dotrzymał słowa i tak zrobił - to wciąż chyba nie byłby najlepszy pomysł. Aha, i jeszcze - skoro wszyscy podkreślają, że "danie z liścia" to coś zupeeełnie innego, niż "danie w mordę" (zgoda), to warto zauważyć, że JKM nie dotrzymał słowa.
@Bimi:
Powinieneś zapoznać się ze znaczeniem słowa "afekt", gdybyś wiedział, czym się charakteryzuje stan człowieka, o którym wspominają choćby psychiatria czy kryminologia, to nie pisałbyś bzdur.
Wierzysz w to, ze Korwin w obronie przed wyrokiem mógłby powołać się na działanie w afekcie, nawet na działanie w tzw. "afekcie trwałym" - tj.długotrwałym a nie w stanie krótkotrwałego wzburzenia?Afekt trwający 20 lat - to byłby ciekawy casus nie tylko dla prawników i kto wie czy "to by nie przeszło" w sadzie, bo już nie takie jaja miały w nim miejsce.Z tego co wiadomo Boni nie sprowokował Mikkego słowem ani gestem (myślę, ze już byśmy o tym wiedzieli), wiec o zwykłym afekcie nie może być mowy.Chyba ze grzecznościowy zwrot "dzień dobry" w ustach kapusia podziałał na Mikkego, jak płachta na byka...
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:00, 14 Lip '14
Temat postu:
armanor napisał:
@Bimi:
Powinieneś zapoznać się ze znaczeniem słowa "afekt", gdybyś wiedział, czym się charakteryzuje stan człowieka, o którym wspominają choćby psychiatria czy kryminologia, to nie pisałbyś bzdur.
Wierzysz w to, ze Korwin w obronie przed wyrokiem mógłby powołać się na działanie w afekcie, nawet na działanie w tzw. "afekcie trwałym" - tj.długotrwałym a nie w stanie krótkotrwałego wzburzenia?Afekt trwający 20 lat - to byłby ciekawy casus nie tylko dla prawników i kto wie czy "to by nie przeszło" w sadzie, bo już nie takie jaja miały w nim miejsce.Z tego co wiadomo Boni nie sprowokował Mikkego słowem ani gestem (myślę, ze już byśmy o tym wiedzieli), wiec o zwykłym afekcie nie może być mowy.Chyba ze grzecznościowy zwrot "dzień dobry" w ustach kapusia podziałał na Mikkego, jak płachta na byka...
No jakkolwiek stary sobie to nazwiesz - afekt, czy przepraszam nie chciałem - bez tego praktycznie przyznał się już do winy i faktycznie teraz pozostanie mu już tylko robienie z siebie błazna, bo koryto do którego w końcu się dorwał niedługo juz go dalej nie przyjmie.
No ale przynajmniej będzie miał satysfakcję że przyjebał z liścia boniemu - w tym akurat coś jest. Z tym że jeśli chciałby mi zaimponować tym, że wychlastuje po ryju każdego nikczemnika co mu wejdzie w drogę, to w jego świecie powinien był już być rekordzistą ginesa w liczbie wytrzaskanych ryj. Wtedy, być może, by mi zaimponował
Nie wiem czy Bimi jest durniem czy idiotą, ale nie zmienia to faktu, że w jakimś stopniu jest upośledzony, i pochylanie się nad tym problemem nie ma sensu...
Cytat:
Zresztą ty manhattan na pewno też nie - więc z klasykami ekonomii się akurat dobrze dobraliście Smile
Widzę, że masz miernoto w dalszym ciągu problemy z czytaniem...
Cytat:
Społeczeństwo polega na tym, że ludzie pomagają sobie nawzajem, budują jeden organizm - na czym niby innym?
Bimi rzekł - mamy dogmat!
Są różne teorie rozwoju społeczno - cywilizacyjnego. Dla jednych dynamikę rozwoju nadało wynalezienie systemu towarowo - pieniężnego, a dla innych akumulacja ludności w dużych osadach. Oczywiście są jeszcze inne i inne, ale nie zmienia to faktu, że trzeba być pysznym durniem, by twierdzić swoje zdanie za jedyną słuszną doktrynę w nauce.
Gdybyś ją poparł jakimiś publikacjami... ale już po pomyleniu mojego loginu, z innym użytkownikiem szczerze wątpię byś pojął umiejętność czytania.
Cytat:
W przeciwieństwie od braku społeczeństwa, czyli sytemu gdzie człowiek człowiekowi wilkiem - kapitalizmu, zwanego onegdaj prawem dżungli Smile
Jest taki żart, i bardzo mi się podoba.
Czym różni się socjalizm od kapitalizmu?
W kapitalizmie to człowiek wykorzystuje człowieka, a w socjalizmie na odwrót!
Pytanie ad persona - czy udzielasz swoje dupsko w lokalnej społeczności w Holandii, czy siedzisz pierdząc w stołek na forum? Od pocenia dupska na krześle jeszcze nikomu się nie polepszyło, a tym bardziej nie były utrzymywane realne relacje społeczne. I wyprzedzam twoje wyparcie mojego stwierdzenia, bo jakbyś się udzielał nie uczestniczyłbyś w jałowych dysputach na forum 4 świeżości.
Cytat:
Swoją droga jeśli ktoś myśli, że spoliczkowanie to nic takiego (że nic za to nie grozi), to niech spróbuje spoliczkować następnego policjanta który go wkurwi - to tylko kwestia czasu zanim na takiego trafi... Smile
Menda donosiła, podpisała "lojalkę" i tłumaczyła się tym, ze robiła to w ochronie "dziecka". Żadnego "dziecka" nie było. Bał się wyłącznie żony, która namiętnie zdradzał. Myślę, że to nie JKM powinien go spoliczkować, tylko ludzie którzy byli pokrzywdzeni przez tę mendę.
A w ogóle po co ja z Tobą dyskutuje... przecież ty znasz się na "grze politycznej", bo obejrzałeś dwa sezony House of Cards... że Wam się chce z tym impotentem intelektualnym rozmawiać...
Wunder - czasami żałuję, że nie mogę Ci wrzucić za komentarz bitcenta. Mógłbyś sobie hamburgerową dietę urozmaicić...
Odnośnie wątku "dania w ryj mendzie": gdyby mniej było wśród nas wyrachowania, a więcej emocji, to mendy musiałyby się chować po swoich szczurzych norach. Jeśli policjant jest mendą (a większość pewnie jest), to należałoby temu dać wyraz. Ale do tego trzeba mieć jaja, lub brak wyobraźni.
Mnie stać jedynie na pyskówki z psami. Idzie mi o tyle łatwiej, że mam prawko brytyjskie i nie bardzo mogą punktami straszyć...
Ah - jeszcze trąbię na psy skrywające się ze swoimi suszarkami po krzakach. Gdyby się to moje hobby szerzej udzieliło, to jeden kutas na 10 może by się zreflektował i z krzaczorów wyszedł.
Tymczasem kierowcy już nawet światłami nie mrugają...not tak: wszyscy mają CB i Yanosika
_________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
Europoseł Kongresu Nowej Prawicy w swoim kolejnym przemówieniu w Parlamencie Europejskim wywołał mały skandal, a posłowie okrzyknęli go rasistą
Szef KNP mówił, że płaca minimalna wprowadzona w USA przez Johna Kennedy’ego miała służyć ochronie przemysłu przed tanią siłą roboczą z Południa.
Płacę minimalną wprowadzono - i 4 miliony młodych ludzi straciło pracę. Tam chodziło o 4 miliony murzyńskich nastolatków - a tu mamy 20 milionów młodych Europejczyków, którzy są Murzynami Europy…
@ wunderwaffel:
Również uważam, ze Bimi "momentami" zwyczajnie gada od rzeczy i ma czasami problemy z logicznym rozumowaniem, ale inwektywami nic nie załatwimy.Możemy się z nim tylko "nie zgadzać"
@ Adam Polo:
Psy prawdopodobnie maja możliwość ukarania Ciebie za nieprzepisowa jazdę w naszym kraju, tak samo jak Anglicy u siebie odnotowując taki fakt w DVLA - jest pewnie z tym trochę roboty (jakżeby inaczej ) i tylko pewnie dlatego jeszcze się Tobie nikt do kupra nie dobrał
@ Bimi:
Mimo wszystko dzięki za administrowanie forum - kilka rzeczy się na nim dowiedziałem.
I wyłączyli JKM mikrofon ...[-quote]
Po minucie. Bo dostał minutę na wypowiedź ('un minuto') mówi gostek na początku. A nie dlatego, że ludzie jaszczury pociągnęli za sznurki.
Cytat:
okrzyknęli go rasistą
W 1-minutowej wypowiedzi użył cztery razy słowa które obecnie używane jest mniej więcej tak jak w polskim "czarnuch". Wiedział że tak będzie.
Jakby go chcieli bojkotować to mają dobry sposób - pytani o komentarze do jego wypowiedzi mogą mówić: "niestety nie zrozumiałem co mówił"
Bo przecież nieważne jest sedno wypowiedzi, tylko durne czepianie się jednego słówka i to jeszcze nie w takim kontekście, w jakim zostało wypowiedziane.
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1414
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:27, 17 Lip '14
Temat postu:
Cytat:
Natomiast Korwin Mikke znów kandyduje. Powiedziałabym, że uparcie kandyduje. Dlatego postanowiłam zadać mu publicznie nurtujące mnie od lat pytanie. Korwin Mikke nie powinien się obrazić. Przecież żona Cezara, musi być gotowa do odpowiedzi na każde pytanie.
W okolicach stanu wojennego mój mąż pracował u Korwina Mikkego jako księgowy. Pracował wówczas w różnych nowo powstających prywatnych firmach. (Dodam, że z niektórych wycofał się rakiem.) Otóż mąż wielokrotnie, z najwyższym zdumieniem opowiadał , że Mikke ma w domu czy w firmie kilka funkcjonujących telefonów. Były to czasy gdy wszystkie telefony były nieczynne. W mojej kamienicy mieszkał lekarz wojskowy, ordynator w randze pułkownika i też nie miał telefonu. Pamiętam to dokładnie gdyż wstąpiłam do niego 5 marca 1982 roku gdy wybierałam się rodzić moje czwarte z kolei dziecko. Z braku telefonu- zarówno u nas jak i u sąsiadów- musiałam powędrować „ do porodu” na piechotę . Na szczęście niedaleko.
Uświadommy sobie ile osób w stanie wojennym zmarło z braku możności połączenia się z pogotowiem. Są statystyki na ten temat. Przypomnijmy sobie jakim rarytasem był w ogóle wówczas telefon i ile lat czekało się na jego przyznanie. Chciałabym się zatem dowiedzieć jak Korwin Mikke sobie to załatwił, że w stanie wojennym miał włączone kilka telefonów? Odpowiedź na to proste pytanie wydaje mi się ważniejsza niż spekulacje na temat spalenia ustawy lustracyjnej czy zatrudnienia kiedyś przez Korwina skinów do obsługi kongresu prawicy. A także od analizowania każdej z jego mniej czy bardziej fortunnych wypowiedzi. ….
całość http://naszeblogi.pl/46611-idz-zloto-do-zlota
IDOL . Namacalny w muszke jebany IDOL ...mas niewolników .
_________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów