W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Co sądzicie o poglądach Jana Korwina Mikke?   
Podobne tematy
apel głosujcie na janusza korwin mikke267
Co jest nie tak z Januszem Korwinem-Mikke347
JKM48bez ocen
Ciekawostka o JKM23
Nasz Brat Janusz12
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
37 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Odsłon: 58515
Strona:  «   1, 2, 3 ... , 22, 23, 24   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:58, 20 Lip '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zapomniałeś dodać dług publiczny, i to, co pompowane jest do pl z brukseli.
Jeszcze to jakoś nakręca koniunkturę.
Jak kowalski przestanie kupować, to bardzo szybko to gruchnie.
Oczywiście, możesz patrzeć na przyszłość kraju w różowych okularach.
Zakładać, że bogatsi polacy wykupią długi biedniejszych.

Jednak wielu mądrzejszych ode mnie ma inne od twojego zdanie.
Nie pytają już czy to się zdarzy, a kiedy.
W tym momencie pojawi się dobra bruksela z wydrukowanymi jewrami, i wykupi długi
wraz z ziemią.
Ty mówisz, że ziemia jest prywatna, i to kapitalizm.
A ja uważam, że mamy już socjalizm, bo kwestią czasu jest jak wszystko weźmie EU.
Prewencyjnie proponuję zabrać swoje dobra poza miejsce upadku.
Cytat:

Podaj proszę od którego dziecka, należałoby jego rodziców umieszczać w obozach pracy do czasu uzyskania przez dzieci pełnoletności?
W przyszłości nie powinno być przymusu pracy, jeśli tylko ktoś nie posiada zbyt wiele dzieci.
Więc za jaką liczbą dzieci głosowałbyś, aby uprawniała do umieszczania rodziców w obozach pracy?

Obrażasz mnie takimi pytaniami. Są obrzydliwie socjalistyczne.
Pytanie jest w poziomie: Kto jest twoim idolem i dlaczego lenin?
Jestem za wolnością, każdy robi, co chce pod warunkiem, że nie narusza to mojej wolności.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:59, 20 Lip '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:
Zapomniałeś dodać dług publiczny, i to, co pompowane jest do pl z brukseli.
Jeszcze to jakoś nakręca koniunkturę.
Jak kowalski przestanie kupować, to bardzo szybko to gruchnie.
Oczywiście, możesz patrzeć na przyszłość kraju w różowych okularach.
Zakładać, że bogatsi polacy wykupią długi biedniejszych.



Bogatego stać na dzialania pozwalające zmienić obywatelstwo, ale nadal pozostanie właścicielem ziemi w Polsce.
Stad takiego obywatela większość podatków mających iść na spłate długu publicznego nie dotyczyłaby.
Zwiekszenie opodatkowania właścicieli ziemi na rzecz spłaty długu publicznego tylko przyspieszyłaby przejmowanie tej ziemi przez bogatszych.

Cytat:


Jednak wielu mądrzejszych ode mnie ma inne od twojego zdanie.
Nie pytają już czy to się zdarzy, a kiedy.
W tym momencie pojawi się dobra bruksela z wydrukowanymi jewrami, i wykupi długi
wraz z ziemią.
Ty mówisz, że ziemia jest prywatna, i to kapitalizm.
A ja uważam, że mamy już socjalizm, bo kwestią czasu jest jak wszystko weźmie EU.
Prewencyjnie proponuję zabrać swoje dobra poza miejsce upadku.

Dopiero, jak Komisja Europejska stworzy podmioty, które będą własnością struktur europejskich lub państw członkowskich i te wykupią ponad połowę ziemi w Europie, to wtedy będziemy mogli zastanowić się nad nazwaniem takiej sytuacji systemu ekonomicznego - systemem socjalistycznym.
Cytat:


Cytat:

Podaj proszę od którego dziecka, należałoby jego rodziców umieszczać w obozach pracy do czasu uzyskania przez dzieci pełnoletności?
W przyszłości nie powinno być przymusu pracy, jeśli tylko ktoś nie posiada zbyt wiele dzieci.
Więc za jaką liczbą dzieci głosowałbyś, aby uprawniała do umieszczania rodziców w obozach pracy?

Obrażasz mnie takimi pytaniami. Są obrzydliwie socjalistyczne.
Pytanie jest w poziomie: Kto jest twoim idolem i dlaczego lenin?
Jestem za wolnością, każdy robi, co chce pod warunkiem, że nie narusza to mojej wolności.


Taki idol nie istnieje.


Piszesz
jarondo napisał:

"Więc będą żyć i się mnożyć, na cudzy koszt"

Ja pytam się co zrobić, aby to nie było na cudzy koszt? Jak zaradzić?
Czy Tobie chodzi o pozostawienie ich ze swoim problemem?
Piszesz o wolności, z tego wynika, że w kapitaliźmie, problem utrzymania rodziny spoczywa na rodzicach.
Taka rodzina, która nie ma np. ziemi nie jest w stanie sama utrzymać siebie (obecnie, gdyby nie wsparcie socjalne).

Jednak wolnością (ekonomiczną) jest sytuacja, w której nikt nie jest dyskryminowany w dostępie do środków produkcji służących zaspokajaniu potrzeb.
Rzecz w prywatnym prawie własności tych środków.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sikorski




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1898
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:30, 20 Lip '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:
Jestem za wolnością, każdy robi, co chce pod warunkiem, że nie narusza to mojej wolności.


Problem w tym, że to mit i gówno warty pusty slogan. Każda decyzja wpływa pośrednio lub bezpośrednio na innych ludzi. Więc nie ma czegoś takiego jak "nie naruszenie mojej wolności". Kupując ziemię zabierasz ją komuś innemu sprzed nosa. Jadąc samochodem składasz się na trucie spalinami innych ludzi. Pokazując w dobrym świetle demoralizację na własnym przykładzie wpływasz na innych ludzi. Wybierając produkty w sklepie komuś dajesz pracę, a komuś innemu tym samym jej nie dajesz. Itd. itd. przykładów można wypisać milion aż w końcu to dotrze.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:03, 20 Lip '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

WZBG napisał:
jarondo napisał:
rondo"]
"Więc będą żyć i się mnożyć, na cudzy koszt"

Ja pytam się co zrobić, aby to nie było na cudzy koszt? Jak zaradzić?
Czy Tobie chodzi o pozostawienie ich ze swoim problemem?
Piszesz o wolności, z tego wynika, że w kapitaliźmie, problem utrzymania rodziny spoczywa na rodzicach.

Bingo. Problem utrzymania rodziny spoczywa na rodzicach.
Tak, ale w chwili obecnej, socjalizm zjada, okrada ponad połowę do 80% dochodu ludzi. w polsce utrzymując dzięki temu 600 tysięcy urzędników, plus tych w brukseli.
Cytat:
Taka rodzina, która nie ma np. ziemi nie jest w stanie sama utrzymać siebie (obecnie, gdyby nie wsparcie socjalne).

Celowe działanie, by wyprodukować niewolników systemu.
Proste doświadczenie.
Pomyśl, ile miałby człowiek który miast 1300 zł netto, otrzymuje pensję 2400(brutto + zus)
a w sklepach wszystkie towary miałyby cenę niższą o minimalnie 23%, w przypadku benzyny 50% http://www.popihn.pl/struktura_ceny_paliwa.php
Cytat:
Czy Tobie chodzi o pozostawienie ich ze swoim problemem?

Problemu by nie było, gdyby nie urzędnicy i podatki.
Kradnie się od ludzi połowę dochodu(minimalnie) i wmawia, że to jest ok.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:53, 20 Lip '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:
WZBG napisał:
jarondo napisał:
rondo"]
"Więc będą żyć i się mnożyć, na cudzy koszt"

Ja pytam się co zrobić, aby to nie było na cudzy koszt? Jak zaradzić?
Czy Tobie chodzi o pozostawienie ich ze swoim problemem?
Piszesz o wolności, z tego wynika, że w kapitaliźmie, problem utrzymania rodziny spoczywa na rodzicach.

Bingo. Problem utrzymania rodziny spoczywa na rodzicach.
Tak, ale w chwili obecnej, socjalizm zjada, okrada ponad połowę do 80% dochodu ludzi. w polsce utrzymując dzięki temu 600 tysięcy urzędników, plus tych w brukseli.


Nawet w feudaliźmie Król miał administracje, która zbierała podatki i zarządzała Królestwem.
Carat w Rosji utrzymywał się dzięki urzędnikom carskim.
Tak też jest w kapitaliźmie.
Czy korporcje/kartele sterują urzędnikami, czy też jest odwrotnie proszę ocenić na podstawie tego filmu:



Cytat:


Cytat:
Taka rodzina, która nie ma np. ziemi nie jest w stanie sama utrzymać siebie (obecnie, gdyby nie wsparcie socjalne).

Celowe działanie, by wyprodukować niewolników systemu.
Proste doświadczenie.
Pomyśl, ile miałby człowiek który miast 1300 zł netto, otrzymuje pensję 2400(brutto + zus)
a w sklepach wszystkie towary miałyby cenę niższą o minimalnie 23%, w przypadku benzyny 50% http://www.popihn.pl/struktura_ceny_paliwa.php
Cytat:
Czy Tobie chodzi o pozostawienie ich ze swoim problemem?

Problemu by nie było, gdyby nie urzędnicy i podatki.
Kradnie się od ludzi połowę dochodu(minimalnie) i wmawia, że to jest ok.


Mamy więc do rozwiązania taką Twoją kwestię.

Budżet Polski na 2014 r.
Dochody:
- z podatków pośrednich 179 mld zł,
- z podatku dochdoowego od osób prawnych 23,25 mld zł
- z podatku dochdoowego od osób fizycznych 43,7 mld zł
http://orka.sejm.gov.pl/proc7.nsf/pdf/2F.....u_zal1.pdf

Budżet FUS (zarządza nim ZUS):
składki (przypis) 130,87 mld zł
http://orka.sejm.gov.pl/proc7.nsf/pdf/3D....._zal13.pdf

Zlikwidowanie tylko tych podatków daje 376,82 mld zł mniej wydatków dla beneficjentów budżetu i FUS i dalej na rynku towarow i usług.

Emeryci, renciści z FUS nie opłacają czynszów, nie kupuja towarów i usług.
Lekarze, pielęgniarki z państwowo-samorządowych jednostek nie dostają wynagrodzeń.
Aptekom, firmom farmeceutycznym spada sprzedaż lekarstw, ponieważ emeryci, renciści i część administracji budżetowej nie otrzymuje pieniędzy.
Nauczyciele nie otrzymują wynagrodzeń.
Bezrobotni nie otrzymują zasiłków,
Opieka społeczna nie wypłaca zasiłków i zapomóg,
Wojsko nie otrzymuje wynagrodzeń,
Policjanci nie otrzymuje wynagrodzeń,
Pracownicy Służby Więziennej nie otrzymują wynagrodzeń,
Celnicy nie otrzymuja wynagrodzeń,
Leśnicy nie otrzymuja wynagrodzeń,
Budżet państwa stać byłoby na obsługę zadłużenia (odsetki), zapłatę składki unijnej, utrzymanie posłów, senatorów i prezydenta oraz pracowników kancelarii premiera i prezydenta pracowników i kilka innych pomniejszych wydatków.
Dokładne obliczenia mogłyby wykazać, że i większość rolników nie otrzymałaby emerytur.

Jednostki samorządu terytorialnego nie ściagają większości podatków, bo większość obywateli nie ma dochodów.

Spada sprzedaż większości towarów i usług, w tym paliwa, bo obywatele nie mają na nie środków.


W w tej sytuacji jak duży procent pracowników otrzymałoby 2400 zł na ręke zamiast 1300 zł?



Polityk może opowiadać bajki (Korwin), politycy opowiadali bajki - PO w 2005r. o 3 x 15% poadtków (VAT, PIT, CIT).
Jednak oni są świadomi, że tego nie zrealizują.
Korwin nie zlikwidowałby tych podatków, aby pracownicy otrzymywali 2400 zł zamiast 1300 zł. Ponieważ to doprowadziłoby do tego co wyżej napisałem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:06, 20 Lip '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

WZBG napisał:

Czy korporcje/kartele sterują urzędnikami, czy też jest odwrotnie proszę ocenić na podstawie tego filmu:

Nie ma urzędników, nie ma kogo korumpować.
Duże korporacje mają się dobrze, bo wspierają rządy, a rządy je.
Cytat:
Zlikwidowanie tylko tych podatków daje 376,82 mld zł mniej wydatków budżetu dla beneficjentów i dalej na rynku towarow i usług...

No i dobrze.
Jedynie sprawa emerytów nie daje mi spokoju. Trzeba zrealizować zobowiązanie podpisane przez naród z emerytami.
A reszta, budżetówki przechodzi do usług, gdzie lokalna społeczność decyduje, czy zapłaci za to, czy nie.
Proste: lekarze, nauczyciele, policja, oferują, co zrobią dla społeczności i za ile.
Wojsko, przedstawia ile potrzebuje na utrzymanie, aby gwarantować bezpieczeństwo.
Można to logicznie rozwiązać, jedynie obywatele muszą się poczuć wolni, by decydować.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
tokebit1




Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 548
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:19, 20 Lip '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:

Jedynie sprawa emerytów nie daje mi spokoju. Trzeba zrealizować zobowiązanie podpisane przez naród z emerytami.


A nie latwiej powiesic tych ktorzy "obiecali"? A wogole, to tych co zawierzyli, potraktowac tak jak inwestorow Amber Gold - w koncu jakim ubezwlasnowolnionym glupcem trzeba byc by spodziewac sie od panstwa emerytury.

Cytat:
A reszta, budżetówki przechodzi do usług, gdzie lokalna społeczność decyduje, czy zapłaci za to, czy nie.

Smile czyzbys naprawde byl niepoprawnym marzycielem ?
_________________
*/ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:28, 20 Lip '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:
WZBG napisał:

Czy korporcje/kartele sterują urzędnikami, czy też jest odwrotnie proszę ocenić na podstawie tego filmu:

Nie ma urzędników, nie ma kogo korumpować.
Duże korporacje mają się dobrze, bo wspierają rządy, a rządy je.

Bogaci mogą wpaść na pomysł, aby mieszkać na kontynencie Australijskim, a resztą kontynentów zarządzać siłą.
Współczesne niewolnictwo do tego co może być w przyszłości, to jeszcze niemowlęctwo.
Cytat:

Cytat:
Zlikwidowanie tylko tych podatków daje 376,82 mld zł mniej wydatków budżetu dla beneficjentów i dalej na rynku towarow i usług...

No i dobrze.
Jedynie sprawa emerytów nie daje mi spokoju. Trzeba zrealizować zobowiązanie podpisane przez naród z emerytami.
A reszta, budżetówki przechodzi do usług, gdzie lokalna społeczność decyduje, czy zapłaci za to, czy nie.
Proste: lekarze, nauczyciele, policja, oferują, co zrobią dla społeczności i za ile.
Wojsko, przedstawia ile potrzebuje na utrzymanie, aby gwarantować bezpieczeństwo.
Można to logicznie rozwiązać, jedynie obywatele muszą się poczuć wolni, by decydować.


Ci których będzie stać na prywatną ochronę nie będą płacić na bezpieczeństwo innych. Powstaną prywatne armie, jak za czasów magnatów.
Po co lekarze, nauczyciele, policja ma oferować usługi społeczności lokalnej, jak będzie to prywatne, kogo będzie stać, ten kupi daną usługę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:49, 20 Lip '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

WZBG napisał:

Po co lekarze, nauczyciele, policja ma oferować usługi społeczności lokalnej, jak będzie to prywatne, kogo będzie stać, ten kupi daną usługę.

Powiedz mi, według ciebie teraz te usługi są za darmo?
I jaki jest poziom tych, oferowanych obecnie usług(lekarze, nauczyciele, policja)? Mogę Ci wrzucić kilka wątków z tego forum, jeśli chcesz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:32, 21 Lip '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:
WZBG napisał:

Po co lekarze, nauczyciele, policja ma oferować usługi społeczności lokalnej, jak będzie to prywatne, kogo będzie stać, ten kupi daną usługę.

Powiedz mi, według ciebie teraz te usługi są za darmo?


Za darmo są dla tych co nie mają dochodu z pracy, renty, emerytury, z działności gospodarczej.
Część obywateli (bezrobotni, beneficjenci pomocy społecznej, księża) za to nie płaci.
Zdrowi dopłacają do poważnie chorych. Przez to ci drudzy za część usług medycznych nie muszą płacić.

Osoby z minimalnym wynagrodzeniem uiszczają rocznie VAT w towarach i usługach na max kwotę 3414 zł.
Jak ktoś ma więcej dzieci, to korzysta z usług publicznych ponad tą kwotę - 3414 zł
Jedne usługi bardziej sprawdzają się jako oferta prywatna (np. usługi medyczne) , inne jako oferta publiczna (edukacja).

W przyszłym systemie również nie jest to za darmo.
Zmieniają się jednak dochody (są wyższe), bo zmniejsza się dysproporcja w dochodach, do wielkości przyjętej w referendum.
W przyszłym systemie ekonomicznym, to co otrzymuje się za wynagrodzeniem, jest systemowe.
Prywatne usługi też mogą istnieć, ale już na rynku wtórnym (wymiany dóbr otrzymanych w systemie za usuługi prywatne).

Cytat:


I jaki jest poziom tych, oferowanych obecnie usług(lekarze, nauczyciele, policja)? Mogę Ci wrzucić kilka wątków z tego forum, jeśli chcesz.

Niekompetentni pracownicy są w obu sektorach, w prywatnym i w publicznym.

Ponadto prywatne koncerny farmaceutyczne nie są zainteresowane wyleczeniem pacjentów.
Wszak ich źródłem przychodów są chorzy pacjenci.

Wiara w to, że coś prywatnego z zasady jest dobre, przeczą liczne przykłady (postarzanie produktów - jednorazowość, skracanie żywotności np. żarówki itd...)
Samo zlikwidowanie postarzania produktów dałoby większy procent zdolności produkcyjnych do zaspokajania kolejnych potrzeb.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Alepoco?




Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 36
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 20:22, 17 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Podczas swojej ostatniej dłuższej wizyty w Polsce, niemieccy socjaliści nie omieszkali zmienić dosyć drastycznie strukturę społeczną w naszym pięknym kraju. Wymordowali społeczność żydowską tradycyjnie parającą się handlem, znacjonalizowali gospodarkę, skutecznie eliminowali elitę jak i ludzi bardziej zaradnych, wykształconych czy arystokrację. W tym samym czasie, lecz z odmiennego kierunku odwiedziły nas kacapy. Oni również, równie bezpardonowo potraktowali wszystkie elementy 'niespójne klasowo', inteligencję, oficerów, itp. Część polskiej elity sama dała dyla za granicę a część postanowiła poświęcić swoje życie w różnych mniej lub bardziej absurdalnych zrywach, jak w Powstaniu Warszawskim. Przez 6 lat wojny diametralnie zmieniło się polskie społeczeństwo, wręcz nie do poznania. Niestety kosztem tego 'co lepsze'. To nie był jednak koniec smutnej epopeji. Choć od 45 roku mieliśmy ludowa demokrację, to jednak w rzeczywistości aż do (co najmniej) 56 roku personalnie Polską zarządzali ruscy. Tacy jak Marszałek Polski, Wicepremier, Minister Obrony Narodowej, Poseł Konstanty Rokossowski z towarzyszami. Przez kolejnych kilkadziesiąt lat specjalnie suwerennym krajem nie byliśmy ale nie to jest tutaj istotne. W każdym razie w pierwszym okresie po wojnie kacapy (przy pomocy takich ludzi jak towarzysz Jaruzelski vel "Wolski", czy inny znany 'wybitny' socjolog mieszkający dziś w Leeds) kontynuowali transformację społeczną w Polsce, mordując jak się szacuję kolejnych 100 tyś ludzi- żołnierzy AK, partyzantów, niepokornych (choć tego szacunku nie jestem pewien). W tym czasie dobito resztki wolnej gospodarki. Przez nacjonalizację, kolektywizację, itp. Przez kolejne dziesięciolecia Polska zanurzona była w totalnym komunizmie. W systemie gdzie gospodarka pomieszana była całkowicie z polityką czy raczej z oligarchią partyjną a nad wszystkim wisiał miecz bezwzględnej ideologii. Sam system władzy, zarządzania, planowania, etc nie opierał się jednakże na jakiś etycznych czy zdroworozsądkowych regułach, lecz na bezwzględnej, absurdalnej, chaotycznej i opartej na dzikiej przemocy, walce wewnętrznej, podchodach, itp. I te reguły do sfery gospodarczej, kulturowej, politycznej i każdej innej zostały narzucone na wszystko i wszystkich. Wywołało to niezwykłe zaburzenie norm etycznych, ekonomicznych, moralnych, prawnych. W ten sposób zmuszono ludzi do uczestnictwa w rzeczywistości o absurdalnych, nieprzewidywalnych zasadach. Żyjąc pod przymusem, w ramach abstrakcyjnych reguł, społeczeństwo zostało ukształtowane, na taką właśnie modłę. Jad komunizmu odbił swe piętno na wszystkich mieszkańcach Polski. Niewielu potrafiło zrozumieć o co chodzi w upodlonym świecie prlu. A i tak zmuszeni byli funkcjonować w ramach 'szalonych' zasad. Co musiało się w jakiś sposób odbić na nich samych.
Po pięćdziesięciu latach nastąpił przełom, dodam 'niby' przełom prowadzący do czegoś nazwanego liberalizmem, kapitalizmem. Zmiana nastąpiła niewątpliwie w semantyce ale czy w realnym świecie również? Dzisiaj w 25 lat po 'zmianie' dalej mamy do czynienia np z:
- przymusowym systemem emerytalnym opartym na różnych przywilejach – dokładnie takim samym jak za prl
-przymusowym systemem nauczania, z przywilejami nauczycieli, z narzuconym programem - dokładnie jak to było w prlu
-z państwową służbą zdrowia opartą na przymusie ubezpieczenia, polityce lekowej -dokładnie tak jak w prl.
-z różnymi kodeksami jak k pracy -odziedziczonymi po Polsce ludowej
-z całą gamą urzędników pamiętających stare czasy
-z całą paletą koncesji, pozwoleń, oświadczeń, zaświadczeń, blankietów, decyzji
-z setkami zawodów wymagających specjalnego pozwolenia,
- itp,itd,
Po 15 latach od 'zmiany' społeczeństwo polskie wybrało sobie nowy system polityczno-gospodarczy -eurobiurokracje, socjalizm z dopuszczonym minimum gospodarki rynkowej. W efekcie weszliśmy na drogę coraz głębszych regulacji, biurokracji, interwencjonizmu.

Oczywiście, nie cała rzeczywistość ostatnich lat jest tak flustrująca jak to opisałem we wstępie. Tam gdzie gospodarka wolnorynkowa miała szansę zafunkcjonować widać niesamowity postęp. Choć niektóre gałęzie gospodarki takie jak budownictwo w efekcie polityki pieniężnej wpadło w problemy związane z cyklem koniunkturalnym.

Przy okazji może ktoś zapytać -po co taki długi początek i jakby nie na temat? To wyniknie z dalszego tekstu.

Podsumowując, trzeba zrozumieć, że ostatnie 75 lat, 3-4 pokolenia żyły w Polsce w specyficznych warunkach. Przygniatająca większość Polaków ZOSTAŁA UKSZTAŁTOWANA na modłę tak zwanego 'nowego człowieka'. Tylko, że komunistyczny eksperyment nie do końca się udał, bo z przyczyn naturalnych nie mógł. Ale ślad, bardzo głęboki ślad po ukąszeniu socjalizmem pozostał. Prawie cała klasa polityczna, dziennikarska, kulturalna, naukowa, urzędnicza, nawet znaczna część przedsiębiorców skażona jest swoistym sposobem postrzegania rzeczywistości. Niestety remedium na opisaną przeze mnie społeczną chorobę działa bardzo powoli. Myślę o zdroworozsądkowym myśleniu. Świetnym przykładem ludzi zepsutych czerwoną utopią jest to Forum. Bo niewiele jest lepszych sposobów na odczytanie człowieka niż emanacja jego myśli w postaci tekstu. Ale nie o tym.


Zastanówmy się teraz nad Mikke.

Mamy człowieka, który w gruncie rzeczy nie mówi niczego ani nowego ani SPEKTAKULARNEGO. Każdy kto zna dorobek myśli politycznej, filozoficznej, ekonomicznej, trochę historii nie powinien się dziwić niczemu co Mikke powiedział w swoich wystąpieniach! I to jest warte podkreślenia oraz...

Parę przykładów:

-Gdy Mikke mówi o tym, że go jako polityka nie obchodzi kto, gdzie i czego się będzie uczył, bo te wybory są domeną rodziców, -rozlega się straszliwe zdziwienie, -jak to? Biurokracja, jakiś Minister, Kuratorium nie powinny zajmować się wychowaniem i nauczaniem? Ale jak nasze społeczeństwo jak i 'intelektualiści' mogą sobie wyobrazić PRYWATNĄ SZKOŁĘ? Przecież nigdy nie widzieli czegoś takiego na własne oczy . Oczy bystrze patrzące z perspektywy zadupia !!!!!

- Gdy Mikke mówi, że płaca minimalna prowadzi do bezrobocia, ponownie rozlega się wielki krzyk. Jak to, czy można pozwolić na 'wyzysk' 'biednych' pracowników? Ale jakim cudem komentatorzy, redaktorzy, politycy mogą znać prace Dawida Ricardo (efekt Ricarda, korzyści komparatywne), prace Carla Mengera (rewolucja marginalna, która zabiła pomysł tak zwanego homo oeconomicusa nastawionego tylko i wyłącznie na ekonomiczny zysk)???? Nie mogli, pomimo tego , że koncepcje Ricarda ma już prawie 200 lat, Mengera jest trochę tylko młodsza. Polska elita wolała katować się marksami, engelsami, kejnsami a nie prawdziwą nauką.

- Gdy Mikke mówi, że nikt nie będzie pokazywał w telewizorni paraolimpiady, wszyscy jak jeden mąż oburzyli się. Jak porównał zawody gdzie punkty zdobywa się za subiektywnie oceniane inwalidztwo do konkursu szachów dla debili (co moim zdaniem było najlepszym tekstem polityka w 21 wieku) opinia publiczna zawyła. Jak Korwin powiedział, że w mediach pokazuje się głównie pięknych, młodych, wysportowanych, itp ponownie się media zapluły. Ale kto dziś pamięta hasła pierwszych olimpiad- szybciej, wyżej, dalej? W którym serialu ktoś widział przygłupa, szczerbatego, mega grubasa w głównej roli? Tylko postaci epizodyczne trochę dla kontrastu można czasami zobaczyć przez moment. Wyjątkowo bohaterem jest ktoś odmienny, gdzieś w niszowych rejestrach. Oczywiście nikt paraolimpiady nie pokazał a w co drugiej reklamie fajne laski dużymi cyckami machają albo gołą dupą. Socjlologia już dawno temu wytłumaczyła dlaczego tak się dzieje ale jak to ma tępy polityk lub dziennikarz przetłumaczyć sobie?

-Prawie nikt nie potrafi zrozumieć, że jak będzie prywatna służba zdrowia a nie przymusowa i publiczna jak jest teraz to musi być po prostu taniej. Odejdą koszty związane z całą biurokracją w służbie zdrowia, z planową polityką lekową nie mającą niczego wspólnego z wolnym rynkiem, który zawsze wymusza obniżki cen, itp. I o tym mówi Mikke, co jest tak elementarne, że normalnie myślący człowiek powinien taki argument przyjąć bez mrugnięcia okiem. No ale jak społeczeństwo ma sobie wyobrazić prywatną opiekę medyczną??? Coś co nie funkcjonuje w świadomości, w doświadczeniu, w pamięci nie może być alternatywą. W tym momencie pada argument, że niektóre procedury są bardzo drogie. Oczywiście, że są -w przeważającej mierze przez brak wolnego rynku w tym zakresie. Ale jak Mikke w tym momencie mówi o prawdopodobieństwie czy wręcz nieprawdopodobieństwie takich 'drogich' przypadków to jakoś niewielu potrafi pojąć co to oznacza. Bo z matematyki tylko dodawanie i odejmowanie, ewentualnie mnożenie. Rachunek prawdopodobieństwa dopiero na studiach i to technicznych. A i tak na odpierdol.

- Gdy Mikke mówi, że każdy powinien mieć broń aby bronić swojej rodziny czy majątku przerażeni redaktorzy, oponenci, słuchacze łapią się za głowy, twierdząc, że by się w takim świecie czuli bardziej niebezpieczniej. Dzisiaj zwykły szary człowiek nie ma broni, bandyci mają, wariaci, gwałciciele czy inni dewianci nie muszą mieć niczego palnego wystarczą noże, siekiery, czy coś w tym stylu. W tej sytuacji nawet debil by zrozumiał, że posiadanie broni palnej poprawia osobiste bezpieczeństwo. Jak dwa dodać dwa. Ale nowy człowiek pistolet widzi tylko na filmach, wojska już nie ma dla wszystkich. A jak było to cytując mojego serdecznego kolegę: "Przez osiem miesięcy trzy razy byliśmy na strzelnicy, dwa razy uczyliśmy się rozkładać broń a za trzecim razem wystrzeliłem trzy naboje. W tym czasie na przepustkę 6 razy mnie wypuścili z syfu.".

- ...... Można tak wymieniać bardzo długo.

Więc jeśli chcemy mówić o p. Mikke będziemy mieli na myśli coś zupełnie innego, głębszego. To jest odwieczny podział na liberalizm, wolny rynek, wolną wolę, wolność, prawo, odpowiedzialność a rzeczy zupełnie odmienne.

Dzisiaj spór jest ważniejszy bo dotyczy światopoglądu. Mikke proponuje wolną wolę i konsekwencję a oponenci narzucają (bo nie proponują jak Mikke) wyzbycie się tej podstawowej kategorii, która świadczy o człowieczeństwie ludzi.

Więc pytanie o Mikkego jest pytaniem o istotę, o czynnik, który wyróżnia człowieka spośród zwierząt, czyniąc go czymś niezwykłym i wyjątkowym. Każdy kto odrzuca myśli Mikkego sam siebie wyklucza spośród ludzi czyniąc się bydlakiem bez mechanizmu wolności. Paradoks polega na tym, iż taki bydlak nawet jak mu się powie to co pisałem, to i tak nie jest w stanie od razu tej prostej w swej istocie prawdy objąć swoim rozumem. Co czyni takie działanie albo heroicznym albo bezcelowym. W zależności od tego komu ile się chcę. Mikkemu należy życzyć pomyślności i to wszystko.
_________________
1. Pisz po polsku, zasady językowe pomagają precyzyjnie wyrazić swoje myśli.
2. Odnoś się do konkretnych punktów. Nie będzie chaosu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
allegrom




Dołączył: 31 Mar 2014
Posty: 41
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 04:27, 20 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Korwin nadaje sie na drugą siłę w rządzie jednak nigdy jako samodzielnie rządzący.
Dotychczas głosowałem na niego z braku alternatywy. Teraz bliższy jest mi Ruch Narodowy. Dla mnie podstawowa różnica między tymi partiami to prywatyzacja. Korwin chciałby by Państwo nie miało nic. Nie zgadzam sie z tym tokiem myślenia.
W zasadzie brakuje mi partii która będzie antyunijna, świecka i przeciwna prywatyzacji a nawet strasząca nacjonalizacją.
Ostatnie rządy za dużo oddały a to kościołowi a to jakimś spadkobiercom (lub firmom które na tym żerują) oraz ziemii Niemcom na zachodzie Polski. Nie podoba mi się też polityka prywatyzowania spółek państwowych.
Im więcej spółek państwo posiada tym jest ono stabilniejsze. Oczywiście wtedy gdy ta chołota odejdzie i nowi prezesi będą dobrze nimi zarządzać. To nie prawda że sie nie da. Kopalnie czy stocznie mogą przynosić zyski. Trzeba tylko wywaliż z zarządu tych nieudaczników i sprzedawczyków.
Patrzcie chociażby na KGHM ile dochodu przynosi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
freshman




Dołączył: 04 Paź 2011
Posty: 279
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:24, 21 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oczywiście, że się da. Najlepszym przykładem są koncerny, którym opłaca się przyjeżdżać nawet z drugiej półkuli, by wydobywać u nas.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:05, 22 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

allegrom napisał:

Patrzcie chociażby na KGHM ile dochodu przynosi.

Tak, zwłaszcza za nicnierobienie.
Cytat:
Pensja związkowca w KGHM to 22 tysiące plus dodatki. A jak wygląda kopalnia to już chyba dawno zapomnieli.

Obrońcy ludzi pracy żyją w luksusach
Pensja związkowca w KGHM to 22 tysiące

Wśród etatowych związkowców z państwowej spółki miedziowej KGHM są tacy, którzy zarabiają brutto ponad 22 tysiące miesięcznie. Do tego dostają
służbowe auta,kilka tysięcy na paliwo,trzynastki, deputaty węglowe itp. Na przywileje idą grube miliony - ustalił "Dziennik Gazeta Prawna".

W KGHM spośród central związkowych liczą się dwie - "Solidarność" Józefa Czyczerskiego (ma ponad 5,4 tys. członków) i Związek Zawodowy Pracowników
Przemysłu Miedziowego posła SLD Ryszarda Zbrzyznego (5,2 tys. członków).

W KGHM pracuje prawie 18,5 tys. ludzi. Większość z nich, prawie 90 proc., należy do związków. Prawo pozwala założyć własną organizację 10 chętnym.

Jak nie zatracić idei

"Czym przyciągamy ludzi? Rekreacja i sport" - mówi Mieczysław Stembalski,były piłkarz,przewodni-
czący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu
Miedziowego w Hucie Legnica, prawa ręka posła Zbrzyznego z SLD.

Konikiem przewodniczącego jest ognisko TKKF, które prowadzi własną siłownię.
Na ścianie w gabinecie Stembalskiego pysznią się 22 puchary. Nad nimi miedziany talerz z napisem: "15 lat Huty Legnica, 25 lat PRL".

Mieczysław Stembalski, wykształcenie średnie, to działacz z krwi i kości.W hucie pracuje od 1966r, w związku działa od 1988 r. Składki na jego
organizację tylko w samej Hucie Legnica płaci 500 pracowników-to niemało,bo płaci się jeden procent pensji, a ta w bogatym KGHM średnio sięga 8 tys.
zł brutto. Rocznie od swoich związkowców organizacja dostaje kilkaset tysięcy złotych. Należy do bogatych: związek Ryszarda Zbrzyznego wydaje nawet własną gazetę.

Gabinet w hucie, pensja szefa

Poseł SLD nie chce zdradzić, ile jego związek dostaje ze składek pracowników. "To tajemnica. Tajemnica handlowa" - ucina. Nie widzi też nic
złego w niebotycznych pensjach etatowych związkow-
ców: "To są kwoty, które wynikają z przepisów ustawy o związkach zawodowych. Czym tu się oburzać?"

Mieczysław Stembalski to jeden z 42 działaczy, którzy w KGHM zarabiają na etatach związkowych. W zeszłym roku zarobił 240 tys. zł - ponad 20 tys. zł miesięcznie. Tyle ile dobry menedżer po wyższych studiach w Warszawie. Za etaty nie płacą związki, tylko KGHM.

"Dziennik Gazeta Prawna" dotarł do wewnętrznej dokumentacji KGHM - listy płac związkowców. Rekordzista w zeszłym roku dostał 275 tys. zł.

Co składa się na taką pensję? Wynagrodzenie miesięczne, dwie nagrody jubileuszowe, nagroda z funduszu premiowego, czternasta pensja, dodatkowa
nagroda roczna, zaliczka na dodatkową nagrodę roczną, poczęstunek barbórkowy, nagroda z okazji dni górnika i hutnika.

W sumie z kasy spółki w 2008r.na pensje działaczy poszło 7,5 mln zł. W porównaniu z płacami szeregowych pracowników KGHM związkowcy siedzący za biurkiem zarabiali 2,2 razy więcej.

http://nortus.pinger.pl/m/2169926
I doliczyć trzeba jeszcze to, co wyprowadza dyrekcja w swoistej ekwilibrystyce, aby uniknąć zainteresowania mediów, w związku z kominami płacowymi.
Pamiętasz jak na taśmach prawdy mówili komu i z jakiej spółki skarbu państwa zapłacić aby był prorządowy?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
allegrom




Dołączył: 31 Mar 2014
Posty: 41
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:00, 24 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czyżby żal dupę ściskał?
Firma dobrze zarabia to dobrze też płaci. Co w tym złego?
Rozumiem że tak jak Korwin jestes za tym by pracownicy zarabiali po 500zł.``````````
A niech jeszcze więcej płaci. Lepiej by płaciła i napędzała tym samym polską gospodarkę (podatki) niz gdyby zysk miał iść za granicę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:01, 24 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

allegrom napisał:
Czyżby żal dupę ściskał?

Hmm. Zdanie poniżej poziomu, nie będę się wypowiadać.
Cytat:
Firma dobrze zarabia to dobrze też płaci. Co w tym złego?

Tak. Tu jest odpowiedź:
Cytat:
Pięć lat wcześniej KGHM (Zobacz notowania spółki »), jeden z największych producentów miedzi i srebra na świecie, ogłosił że wycofuje się ze swojej inwestycji w Kongo i likwiduje działającą tam od ponad dekady spółkę. Marzenia o zagospodarowaniu afrykańskiego złoża miedzi firma okupiła stratą 40 mld dolarów. Strata była już oczywista w 1999 r., zaledwie dwa lata po rozpoczęciu inwestycji, jeszcze za czasów rządów koalicji SLD-PSL. Przez media przetoczyła się wtedy fala krytycznych artykułów, a do prokuratury złożono wnioski o popełnienie przestępstwa przez zarząd KGHM. Wydawało się, że to wielka porażka. Nic z tych rzeczy. To była mała porażka, tylko małe preludium do dalszych "popisów" zarządów polskich państwowych molochów.

finanse.wp.pl/kat,1033747,title,Panstwowe-giganty-traca-miliardy-za-granica-Wszystko-naszym-kosztem,wid,16825619,wiadomosc.html?ticaid=113523
W NORMALNEJ firmie, poleciałby głowy, a tak,: Nic się nie stało.
Z tego by było podatku w kraju, jakieś 8 miliardów.
Kto cie uczył matematyki?
Cytat:
Rozumiem że tak jak Korwin jestes za tym by pracownicy zarabiali po 500zł.

Mamy trochę wspólnych przekonań.
Gdzie twierdzi JKM, że pracownik ma zarabiać 500 zł?
Cytat chcę zobaczyć.
Cytat:
A niech jeszcze więcej płaci. Lepiej by płaciła i napędzała tym samym polską gospodarkę (podatki) niz gdyby zysk miał iść za granicę

Klasyczny błąd. Firma płaci za to że siedzą i nic nie robią.
Powtórzę, kto cię uczył matematyk?
Cytat:
Pensja związkowca w KGHM to 22 tysiące plus dodatki. A jak wygląda kopalnia to już chyba dawno zapomnieli.

Czytamy ze zrozumieniem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
chemik87




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 133
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:00, 28 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 07:29, 29 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

chemik87 napisał:


"Wolność od (wolność negatywna) oznacza brak przymusu (wolność od prześladowań, wolność od strachu, wolność od głodu)" http://pl.wikipedia.org/wiki/Wolno%C5%9B%C4%87

Gdyby Korwin Mikke na prawdę był za takim brakiem przymusu, to musiałby być przeciwny m.in.
prawu własności ziemi, które przymusza ograniczać własny głód pracą u innych, zamiast pracą na własnym skrawku ziemi.


Ten co odpędza innego człowieka z ziemi, z racji posiadania aktu jej własności, ten stosuje przymus.
Narusza tym samym wolność człowieka czyli tzw. "brak przymusu".

Gdyby, ktoś zamieszkał w mieszkaniu Korwina, ten nakazałby jej opuścić te mieszkanie, czyli byłby za przymuszeniem jej do tego, czego nie chciałaby.
Nawet wtedy, gdyby ten ktoś tylko tam spał na własnym materacu.

Tak Korwin zapętliłby się w swojej logice.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:09, 29 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

WZBG napisał:

Gdyby, ktoś zamieszkał w mieszkaniu Korwina, ten nakazałby jej opuścić te mieszkanie, czyli byłby za przymuszeniem jej do tego, czego nie chciałaby.
Nawet wtedy, gdyby ten ktoś tylko tam spał na własnym materacu.
Tak Korwin zapętliłby się w swojej logice.

Mówisz, jak dobrze wytresowany niewolnik tego systemu, a podawałeś, że chcesz go zmienić. Naprawdę?
Może od końca.
Cytat:
Tak Korwin zapętliłby się w swojej logice.

Nie ma czegoś takiego, jak swoja logika.
Jest jedna, logika, oparta na zdefiniowanych zasadach, pojęciach...
Korwin mówi: Wolność, Własność, Sprawiedliwość
Wolność, mogę robić wszystko, dopóki nie wchodzę w otoczenie innej osoby.
Własność, dowolnie rozporządzam tym, co posiadam.
Sprawiedliwość, wszyscy równi według prawa.
To w skrócie.
I odpowiadając.
Gdyby, ktoś zamieszkał w mieszkaniu Korwina, lub w normalnym wolnym kraju (część obecnie ma to prawo), bez pozwolenia właściciela,
zostaje zastrzelony, albo w inny sposób zmuszony do opuszczenia go, nogami do przodu, lub na swoich.
W tym wypadku, moim ideałem jest stan texas, gdzie na wielu domach jest napis: NIE DZWONIMY NA 997.
W sprawiedliwym społeczeństwie, sprawa nie trafiłaby do prokuratury.
A ty, w takim wypadku, jaki opisałeś, co byś zrobił? Dzwonił na policję, czy oddał sprawę, do polskiego sprawiedliwego sądu?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:45, 29 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:

Cytat:
Tak Korwin zapętliłby się w swojej logice.

Nie ma czegoś takiego, jak swoja logika.
Jest jedna, logika, oparta na zdefiniowanych zasadach, pojęciach...
Korwin mówi: Wolność, Własność, Sprawiedliwość
Wolność, mogę robić wszystko, dopóki nie wchodzę w otoczenie innej osoby.
Własność, dowolnie rozporządzam tym, co posiadam.
Sprawiedliwość, wszyscy równi według prawa.
To w skrócie.
I odpowiadając.
Gdyby, ktoś zamieszkał w mieszkaniu Korwina, lub w normalnym wolnym kraju (część obecnie ma to prawo), bez pozwolenia właściciela,
zostaje zastrzelony, albo w inny sposób zmuszony do opuszczenia go, nogami do przodu, lub na swoich.
W tym wypadku, moim ideałem jest stan texas, gdzie na wielu domach jest napis: NIE DZWONIMY NA 997.
W sprawiedliwym społeczeństwie, sprawa nie trafiłaby do prokuratury.
A ty, w takim wypadku, jaki opisałeś, co byś zrobił? Dzwonił na policję, czy oddał sprawę, do polskiego sprawiedliwego sądu?


Przedstawiłeś przykład, podobnie jak Korwin, który wewnętrznie jest sprzeczny.
Może Korwinowi wydawać, się, że jest to spójne logicznie (ale to jego "swoja logika"), ale nie jest.
Wolność przywoływana przez Korwina to wolność negatywna, czyli wolność m.in. od przymusu.
Wydzielanie miejsc na Ziemi, na których człowiek jest przymuszany do ich opuszczenia jest przymuszaniem.
Czyli na tych wydzielonych miejscach nie ma wolności od przymusu.

Wprowadzanie wyjątków, które miałby obowiązywać w takich miejscach (zawieszania wolności od przymusu), jest nadawaniem przywilejów osobom posiadających "prawo" własności ziemi.
Tak prawo do własności ziemi jest przed wolnością od przymusu.
Tak Korwin jest za wolności od przymusu z wyjątkiem miejsc, będących czyjąś własnością. Lecz obszar wyjątków obejmuje bardzo duży obszar Ziemi.

Sytuacja dotyczy tych co posiadają prawo własności ziemi, czyli nie muszę wchodzić w ich rolę. Nie zamierzam też wchodzić w taką rolę.


Moje propozycje dotyczą braku dyskryminacji i braku udzielania przywilejów.
A równość ma dotyczyć prawa dostępu do czegoś.
Prawo dostępu do czegoś każdy może realizować na miarę swoich możliwości.
Nadawanie komuś prawa własności ziemi to jednocześnie nadawanie komuś przywileju i dyskryminowanie innych w dostępie do tego miejsca.


Na miejscu jest tu też komentarz z forum związanego z Korwinem
"Jeśli mam wolność od bicia w mordę, to znaczy że mam prawo do nietykalności twarzy. Jak ktoś mówi "wolność do nietykalności twarzy" to tylko zmienia się słowo i nic poza tym.

Więc takie rozróżnienie to pseudo-rozróżnienie między bzdurami komunistów prawicowych i komunistów lewicowych. Dostali takie zadanie - jak najwięcej zaciemniać, żeby ci, którzy trzeba, i tak mieli wolność "do" robienia jak najwięcej i "od" jakichkolwiek konsekwencji. A ich nudna i dziwna semantyka mało interesuje
"
http://www.mikke.fora.pl/ideologia-religia-swiatopoglad,8/wolnosc-do,3994.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:38, 29 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co ty opowiadasz?
Nie ma prawa do bicia w mordę, bo to jest ingerencja w życie innej osoby. Cytujesz jakiegoś socjalistycznego durnia, z socjopatycznym podejściem.
Twarz jest moją własnością i tylko ja mogę nią dysponować.
Czyżbyś miał coś przeciwko prawu do posiadania, a może go nie rozumiesz?
Nie mów mi, że jakby ktoś stwierdził, że chce spać w twoim łóżku to byś nie protestował.
Czyż nie?
Tak samo, jeśli kupiłem ziemię, to nikt nie może nią dysponować. Proste.
Czyżbyś chciał wszystko znacjonalizować, i żyć w komunie.
Może tobie to pasuje, a są ludzie, którym nie.
Czyli ludzie są różni.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:54, 29 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Życie było by strasznie chujowe jakby nie można było ingerować w życia innych osób.
Nic tylko się wziąć i pociąć Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:16, 29 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:
Co ty opowiadasz?
Nie ma prawa do bicia w mordę, bo to jest ingerencja w życie innej osoby. Cytujesz jakiegoś socjalistycznego durnia, z socjopatycznym podejściem.

"Jeśli mam wolność od bicia w mordę, to znaczy że mam prawo do nietykalności twarzy. Jak ktoś mówi "wolność do nietykalności twarzy" to tylko zmienia się słowo i nic poza tym."
W tym zdaniu nie ma tego co Ty napisałeś, czyli "prawa do bicia w mordę".
Cytat:

Twarz jest moją własnością i tylko ja mogę nią dysponować.
Czyżbyś miał coś przeciwko prawu do posiadania, a może go nie rozumiesz?

Prawo do posiadania np. ziemi dyskryminuje tych co nie posiadają tego prawa do tego samego skrawka Ziemi.
Nie może być wielu pojedynczych właścicieli z 100% udziałem, stąd każdy chcący nim być jest dyskryminowany, bo odbiera mu się prawo do takiej własności tego samego skrawka Ziemi.
Cytat:

Nie mów mi, że jakby ktoś stwierdził, że chce spać w twoim łóżku to byś nie protestował.
Czyż nie?

Napisałem konkretnie:
"Nawet wtedy, gdyby ten ktoś tylko tam spał na własnym materacu."
Cytat:

Tak samo, jeśli kupiłem ziemię, to nikt nie może nią dysponować. Proste.
Czyżbyś chciał wszystko znacjonalizować, i żyć w komunie.
Może tobie to pasuje, a są ludzie, którym nie.
Czyli ludzie są różni.

To jest sedno, kupiłeś ziemię i nikt inny nie może nią dysponować.
Nie miałbym nic do tego, gdyby powierzchnia Ziemi była tak duża, że każdy miałby tyle ziemi, ile tylko chciałby (ogarnąłby).

Niestety powierzchnia Ziemi jest ograniczona.
Przestrzegając definicji pojęcia ekonomii:
ekonomia - "nauka badająca sposoby podejmowania decyzji o zastosowaniu rzadkich zasobów oraz skutków tych decyzji w procesie produkcyjnym, podziale i wymianie"
http://sjp.pl/ekonomia
proponuje inny sposób podejmowania decyzji o zastosowaniu rzadkich zasobów, gdzie nie ma miejsca na prywatną własność ziemi.

Oczywiście zawsze będą istnieć osoby, które będą chciały mieć więcej (ziemi pracą nie wytworzy się), także nic w tym dziwnego, że im nie pasuje odebranie przywileju i ukrócenie dyskryminacji innych.

Chciałbym żyć w systemie, w którym ludzi nie dyskryminuje się ze względu na posiadanie papierka - aktu własności ziemi.
Tobie nie przeszkadza dyskryminowanie innych z tego względu, możliwe, że nie dostrzegasz w tym znamion dyskryminacji innych osób.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:27, 29 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Też nie rozumiem do końca tego ich kultu własności.
Własność twarzy - tu akurat pełna zgoda, każdy wie do kogo należy dana twarz.
Ale własność rzeczy czy nieruchomości - to przecież jest wyłącznie umowne i w chuj nieobiektywne.
Masz np dom - i narobiles sobie długi grając na giełdzie - to przyjdzie komornik i ci go zabierze, choćbyś żył i w Teksasie.
Taka to właśnie święta własność - jeden wielki pic na wodę, bo koniec końców i tak wszystko się sprowadza do tego że jakiś rząd pozwala ci to mieć, aby dzięki temu dymać cie potem na podatkach. A jak nie będziesz płacił podatków, to ci to zabiorą - wtedy może zrozumiesz że w zasadzie zawsze była to ich własność...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
insane




Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 29
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:23, 30 Sie '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W praktyce rzeczywiście, własność jest umowna bo zawsze na końcu przychodzi USraniec i krzyczy "Moje Pole!"... i tyle z twojej własności.
Chodzi tylko o to, żeby w państwie prawa jednak ta własność była respektowana. Nie rozumiem tego oburzenia, że właściciel posiadający ziemię ogranicza czyjąś wolność. Skoro Tobie matka, ojciec czy ciotka nie zostawili żadnej ziemi w spadku to możesz mieć co najwyżej pretensje do nich a nie do właściciela. Tak to już jest na tym świecie, że każda materia (w tym ziemia) jest na sprzedaż, to tylko kwestia ceny.
Nie wyobrażam sobie jak inaczej miałoby to funkcjonować, jeśli nie z poszanowaniem własności. Dzisiaj ty siejesz sobie marchewkę, a za 2 miesiące przychodzi inny koleś i mówi, "Dobra, wyrywaj stąd od jutra razem z tą twoją marchwią, bo ja mam bardziej dochodowy pomysł na biznes i postawie tu fabrykę"?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... , 22, 23, 24   » 
Strona 23 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Co sądzicie o poglądach Jana Korwina Mikke?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile