Powstanie Warszawskie
--------------------------------------------------------------------------------
Autor :Piotr K.
Jutro rocznica, wiêc chyba to dobry moment na przytoczenie poni¿szego wiersza:
---------------------------------------------------
Kawiarenka.
.
W kawiarence warszawskiej
gdzie¶ tam na skraju miasta,
tam gdzie jest pamiêæ, i gdzie jest ja¶niej
a cisza jak mchem ¶wiat obrasta;
tam skrzypi± hu¶tawki dzieciêce,
chmury s± bardziej puchate,
a dziewczê w jasnej sukience
parzy ju¿ drug± herbatê…
.
W tej kawiarence z przedmie¶cia,
spotka³y siê dwie staruszeñki:
ta starsza, ta bardziej pierwsza,
oczy mia³a jak b³êkit,
na granatowej sukience
wyhaftowane sasanki,
a ciemny numer na rêce,
kry³y sp³owia³e falbanki…
Druga tak a¿urowa,
jak wielkanocna kraszanka,
i ona numer swój chowa,
w cienkich sp³owia³ych falbankach…
.
Gdy wysz³y z tej kawiarenki
spacerkiem posz³y do miasta,
a ¶wiat by³ cichy i piêkny,
i by³a godzina piêtnasta…
.
Czas siê toczy³ cierpliwie
gdzie¶ na sennym przedmie¶ciu;
hu¶tawki skrzypia³y leniwie,
jak wtedy rankiem… we wrze¶niu…
I sz³y staruszeñki bez s³owa,
w tej pierwszej wci±¿ ¿ycia garstka
suknia jej – granatowa,
z renty nie kupi lekarstwa…
.
I zasz³y pod pomnik powstañców.
Staruszka ledwo szepnê³a:
- Mój synek…
Gdyby on ¿y³
…Ciekawe jaki by by³!?
.
Lusia Ogiñska 02.05.2001
http://lusiaoginska.pl
----------------------------------------------------
....ja zap³aka³em
Back to top
polskawa
Joined: 06 Nov 2007
Posts: 2845
Posted: 31 Jul 2008 08:30 am Post subject:
--------------------------------------------------------------------------------
Piotr K.
Pozwol ,ze dopisze inne zakonczenie do tego lirycznego wiersza:
"Posluchaj-szepnela ta pierwsza-
wiesc gminna po ludziach niesie,ze
Moj synek PRZEDWCZORAJ zmartwychwstal ,
od WCZORAJ znowu jest w lesie..."
Jerzy Ulicki-Rek
_________________
Wolna Polska zaczyna sie tutaj
Jerzy