Miller: przywódcy Powstania Warszawskiego to oszołomy

Al Kohol

ze zdumieniem zauwazylem ze nikt nie zapodal takiego kozackiego tematu z onetu Very Happy

Cytat:

- O największej polskiej tragedii po 1939 roku przesądził płk. Antoni Chruściel ("Monter"), który Akowców nie posiadających broni kazał uzbroić w siekiery, łomy i kilofy i razem z innymi oszołomami wymógł na Borze-Komorowskim rozkaz pójścia do ataku. Inny maniakalny fantasta płk. Leopold Okulicki zrzucony do Polski z Londynu w maju 1944 roku i awansowany na generała w momencie wylądowania nie ukrywał swych opętańczych uniesień - pisze w 64. rocznicę kapitulacji Powstania Warszawskiego Leszek Miller.
- Ani jeden z generałów Powstania Warszawskiego, tak beztrosko wysyłających bezbronną młodzież przeciw czołgom i samolotom nie poniósł odpowiedzialności. Przed poddaniem się zdążyli pomnożyć szlify generalskie. W Godzinie „W” w szeregach stołecznej AK był tylko jeden generał, w momencie upadku powstania – już siedmiu. Żaden nie poległ w walce i żaden nie strzelił sobie w łeb patrząc na konające miasto. Grzecznie pomaszerowali do niewoli żyjąc bezpiecznie do końca wojny, a potem pisząc pamiętniki i przyjmując medale. Dla budowania własnej legendy nie wahali się kłamać i posługiwać się paranoicznymi sformułowaniami - pisze Miller.

zrodlo:
http://wiadomosci.onet.pl/1837485,11,item.html

cd:

Cytat:

Wczoraj Leszek Miller, były premier, wywołał burze zamieszczając wpis na swoim blogu w Onet.pl, w którym atakował mit Powstania Warszawskiego. Miller między innymi nazywał dowódców Powstania "oszołomami", którzy doprowadzili do śmierci tysięcy Polaków, co należy uznać za zbrodnię. Dzisiaj kontynuuje wątek opisując reakcje jakie wywołał jego wczorajszy wpis.
- Zgodnie z przewidywaniami pisząc krytycznie o wywołaniu Powstania Warszawskiego i heroizmie samych powstańców okazałem się zdrajcą, ręką Moskwy, obrzydliwcem i bezczelnym komunistą - zaczyna swój wpis Miller.

Następnie były premier dalej trzyma się swojej tezy i atakuje apologetów Powstania, dla których "bez znaczenia jest to, że gen. Władysław Anders czy Wiesław Chrzanowski uważali tą decyzję za zbrodnię". - Nie chcą też wiedzieć, że Jan Nowak-Jeziorański ostrzegał, gen. Bora-Komorowskiego, przed złudnymi nadziejami na pomoc Zachodu i zmianę ustaleń Aliantów wobec Polski. Nie dopuszczają myśli, że w KG AK były głosy pełne obaw i przestróg przed zrywem skazanym na zagładę - pisze Miller.

Były premier stwierdza wprost: "prawdy o Powstaniu nie da się zagłuszyć". Miller przyznaje, że po wczorajszej publikacji posypały się na niego gromy. Zwraca jednak uwagę, że ci, którzy mają pojęcie o historii i Powstaniu, wiedzą, że nie są to niedorzeczne dywagacje, a mające pokrycie w dowodach opinie.

Miller jako przykład zamieszcza wpis z forum jego bloga, w którym autor (Wnuk Powstańca) szczegółów opisuje historię swojego dziadka, Powstańca i żołnierza AK. Z opowieści wyłania się bezsens walki i teza, która jest zbieżna z założeniami Millera.

zrodlo:
http://wiadomosci.onet.pl/1837794,11,item.html

uwaga Bimiego pod spodem dotyczy poprzedniej wersji wpisu

waha123

A jak by sobie poradzili z armią ludzi przeciwnych i anglosasom i sowietom "po wyzwoleniu"? Musieli ich wymordować...
_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!

Imran Zachajew

Miller znalazł sobie łatwy kąsek, wiadomo o tym od dawna. Ciekawe czemu wyciągnął tego trupa teraz, ponad miesiąc po rocznicy, kiedy kaczyści już ochłonęli z egzaltacji, wcześniej mógł narobić więcej szumu wokół swojej zakurzonej osoby Laughing

Tak czy owak jako bankrut polityczny może mówić to co myśli, z tym, że jest zajebiście mało oryginalny.

Tu są dwa dobre teksty;
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6006.....iedomowien

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6016/q,Akty.oskarzenia.w.Procesie.Czterech

Polecam też książkę "Mrówka na szachownicy", jest dostępna w sieci jako PDF.

edit; jeszcze dwa linki:
http://www.kurdwanowski.pl/
http://www.powstanie.pl/
_________________
"Prawda jest kwestią formy" - Oskar Wilde

waha123

Imran Zachajew napisał:

Miller znalazł sobie łatwy kąsek, wiadomo o tym od dawna. Ciekawe czemu wyciągnął tego trupa teraz, ponad miesiąc po rocznicy, kiedy kaczyści już ochłonęli z egzaltacji, wcześniej mógł narobić więcej szumu wokół swojej zakurzonej osoby Laughing

Tak czy owak jako bankrut polityczny może mówić to co myśli, z tym, że jest zajebiście mało oryginalny.

O millerze można powiedzieć wszystko, z wyjątkiem tego, że jest głupi. Nadchodzący 'brak płynności finansowej banków w polsce" i zgoda na "ekshumację gen. sikorskiego" nie może być lepszym momentem "do powrotu"....całego towarzystwa Evil or Very Mad

_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!

waha123

Ot i cała tajemnica millera z towarzystwem
http://wiadomosci.wp.pl/kat,27417,title,.....caid=16bf3
_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!

mamkalosze

Buc, który współtworzył przestępczy system polityczny nie powinien zabierać głosu w sprawie wydarzeń z 1944 roku;

owszem, istnieje tutaj pole do zażartej dyskusji ale prawo do niej mają tylko ci, których to bezpośrednio dotyczy, ludzie honoru;

przy takich wynurzeniach wychodzi skrajna bezczelność tej kurwy, Millera...

gnosis

Zgadzam sie z Millerem co niezmienia faktu ,że Miller jest mendą i dnem jakich mało.
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

JerzyS

mamkalosze napisał:

Buc, który współtworzył przestępczy system polityczny nie powinien zabierać głosu w sprawie wydarzeń z 1944 roku;

owszem, istnieje tutaj pole do zażartej dyskusji ale prawo do niej mają tylko ci, których to bezpośrednio dotyczy, ludzie honoru;

przy takich wynurzeniach wychodzi skrajna bezczelność tej kurwy, Millera...

Proszę schowaj emocje.
Miller ma zupełną rację!
Prawda jest jedna i nie ma znaczenia, czy wypowiada ja św Teresa Z Kalkuty, czy złodziej!

mamkalosze

brałeś udział w powstaniu? byłeś w okupowanej Warszawie?
śmiem podejrzewać, że nie i w związku z tym niespecjalnie masz prawo w tak autorytatywny sposób mówić jaka jest prawda, bo po prostu nie masz technicznej możliwości tego wiedzieć;

a to kto dany sąd wypowiada ma ogromne znaczenie;

dla mnie niedopuszczalnym jest aby człowiek, dla którego objawem patriotyzmu było wprowadzenie stanu wojennego, który brał udział w trzymaniu swoich rodaków za mordę, wypowiadał się krytycznie o nawet najbardziej nierozsądnym działaniu podjętym w imię wolności;

no ale jak tego nie dostrzegasz to się po prostu nie zrozumiemy i to też jest ludzka rzecz...

JerzyS

mamkalosze napisał:

brałeś udział w powstaniu? byłeś w okupowanej Warszawie?
śmiem podejrzewać, że nie i w związku z tym niespecjalnie masz prawo w tak autorytatywny sposób mówić jaka jest prawda, bo po prostu nie masz technicznej możliwości tego wiedzieć;

a to kto dany sąd wypowiada ma ogromne znaczenie;

dla mnie niedopuszczalnym jest aby człowiek, dla którego objawem patriotyzmu było wprowadzenie stanu wojennego, który brał udział w trzymaniu swoich rodaków za mordę, wypowiadał się krytycznie o nawet najbardziej nierozsądnym działaniu podjętym w imię wolności;

no ale jak tego nie dostrzegasz to się po prostu nie zrozumiemy i to też jest ludzka rzecz...

\
"
" przywódcy Powstania Warszawskiego to oszołomy"

Przywódcy Powstania Warszawskiego to nie zadne oszołomy!
To tylko zawodowcy,
dobrze opłacani profesjonaliści
Zawód wyuczony i zawód wykonywany -agent i kryminalista, lub ignorant i nieuk!
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Goska

Nie ma nic cenniejszego jak wolnosc !!! Nie ma nic gorszego jak okupacja niemiecka !!!

Zobaczymy, jak dlugo dzisiaj polskie ludy miast i wsi wytrzymaja bez powstania przeciwko znowu nasilajacej sie okupacji niemieckiej ??? Mimo, ze dzisiaj ta okupacja ma biale rekawiczki, to i tak ja juz widac od 13-go grudnia 1981 roku. To juz 32 lata bialej smierci narodu polskiego. W 2005 roku bylo juz nas tylko 7,5 miliona w Polsce. Zryw w dalszym ciagu jest mozliwy, bo trzeba swiatu pokazac okupacje niemiecka !!!

nanook

Leszek Miller doskonale opisał typowy mechanizm rządzący strukturami społeczeństwa podczas wojny. Zawsze giną młodzi chłopcy posyłani na linię frontu, zawsze wpaja im się ideały pomagające im wyjść z okopu i zawsze niemal dowodzący i wysyłający ich na śmierć wychodzą z tego cało, wraz ze swoimi rodzinami. Nie inaczej jest dzisiaj, gdy przekupuje się forsą (dawnej głównie ideałami) młodych, niewykształconych ludzi (np. w armii UK służy cała masa przygłupów bez wykształcenia - była niedawno jakaś statystyka, nie pomnę gdzie), którzy posyłani są na misje, czyli wojnę i tam giną albo tracą jaja na minach. Koledzy Pana Millera też posłali młodych na wojnę ale żaden z nich, założę się, nie wysłał na taką misję swojego syna ani przyjaciela. No chyba że na lukratywną posadę na tyłach, gdzie robi się interesy, to być może. Oszołomstwo jak widać było nie tylko w czasie II WŚ ale dobrze ma się także dzisiaj. I nie jest pewne czy sam Pan Miller do tej grupy nie należy. Wszak definicja oszołomstwa nie jest według mnie tak wąska, jak sugeruje ten polityk. Trzeba być niezłym chujem aby namawiać innego człowieka do nastawiania karku za interesy korporacji albo kolesi z biznesu, bo jakież inne korzyści płyną z krwi przelewanej u Arabów? W czasie Powstania przynajmniej była ideologia narodowa, dotycząca kraju, miejsca w którym się żyje, a nie kłamstwo (choć także można pod pewnym kątem narodowy zryw rozumieć jako kłamstwo).. Ale oszołomstwa nic nie usprawiedliwia i oszołomstwo trwa, jak trwało kiedyś.

jarondo

Co on pierdo...
Każde powstanie, poza wielkopolskim, były ELYTOM na rękę.
Ginęło dużo inteligencji, i zostawał łatwy do rządzenia motłoch.
Zawsze po powstaniach była w polsce intelektualna zapaść.
Podobnie było w roku `80, zostali chętni agentom, pozdrawiam bolka.
Jest dobra seria system 09 https://www.youtube.com/watch?v=9_hG0jLgbGY
Ciekawe spojrzenie.

Naszło mnie pytanie. Jak byśmy wspominali dziś, jeśli cywile powiedzieli by w tamtym momencie?:
Mam to w dupie, nie ginę.

kyoumass

jarondo napisał:

Co on pierdo...
Każde powstanie, poza wielkopolskim, były ELYTOM na rękę.
Ginęło dużo inteligencji, i zostawał łatwy do rządzenia motłoch.
Zawsze po powstaniach była w polsce intelektualna zapaść.
Podobnie było w roku `80, zostali chętni agentom, pozdrawiam bolka.
Jest dobra seria system 09 https://www.youtube.com/watch?v=9_hG0jLgbGY
Ciekawe spojrzenie.

Naszło mnie pytanie. Jak byśmy wspominali dziś, jeśli cywile powiedzieli by w tamtym momencie?:
Mam to w dupie, nie ginę.

No niestety, jakby nie patrzeć to żadne powstanie nie było wywierane przez - jak to nazwałeś - "ELYTY", bo te:
1. Przed powstaniem listopadowym nie wiedziało, że w ogóle w Szkole Chorążych jest cokolwiek przygotowywane i stąd też były ciągle zmiany organizacyjno - hierarchiczne.
2. Przed powstaniem styczniowym nikt nie chciał powstania, lecz "czerwoni" wymyślili sobie, że mają szansę jeśli w Rosji Carskiej wybuchnie podobne powstanie... żadna z bitew nie została wygrana.
3. To czy "kwiat polskiej inteligencji" istniałby wbrew wybuchu powstania jest mało prawdopodobne - wystarczy wspomnieć Katyń i Akcję "Polska". Zresztą Stalin potrzebował ludzi do wykonywania rozkazów a nie ich wymyślania.

I sprecyzuj gdzie była "intelektualna zapaść", bo nawet po powstaniu styczniowym większość urzędów pełnili Polacy, a w Austro - Węgrach uczono na uniwersytetach w języku polskim.

Leszek Miller ma w jednym rację - powstanie było nieprzygotowane i na rauszu. Jednak powinien wspomnieć dzięki czyjej "subtelnej postawie" nie pozwolono na międzylądowania alianckich samolotów by te dostarczały broń powstańcom... może byli zwierzchnicy?