W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Wirus wiary-Kino wolnomyśliciela - Richard Dawkins  
Podobne tematy
Richard Dawkins - rottweiler Darwina 86
Dawkins odpiera atak papieża na ateistów 11
Wrogowie rozsądku-niewolnicy zabobonu (Napisy PL)11
Pokaz wszystkie podobne tematy (6)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena: Brak ocen
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Odsłon: 2659
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gagatek




Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 37
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:05, 22 Maj '08   Temat postu: Wirus wiary-Kino wolnomyśliciela - Richard Dawkins Odpowiedz z cytatem

Kamera telewizyjna zabiera nas do Lourdes, gdzie widzimy pielgrzymów idących ze świecami w rękach. Dawkins próbuje zrozumieć to poczucie wspólnoty, oddania i nadziei. Nadziei przede wszystkim na cud. Jak informuje autora programu francuski ksiądz, oficjalnych cudów było już w Lourdes 66, a ponadto ponad dwa tysiące niewyjaśnionych uzdrowień, na 80 tysięcy aplikacji o cud rocznie przez ponad 100 lat. Nie było wśród nich przypadków odrośnięcia utraconych części ciała, czy zmartwychwstania, więc nietrudno tu o sceptycyzm.

Od tego obrazu poszukiwania nadziei przez oddania rytuałom autor przechodzi do dziedziny, w której jest ekspertem, do teorii ewolucji, tak ochoczo kwestionowanej przez religijnych fanatyków. Patrząc na niezwykłą złożoność życia zastanawiamy się, co jest bardziej prawdopodobne, jego stworzenie przez jakiegoś inteligentnego projektanta w gotowej, dzisiejszej formie, czy stopniowy rozwój przez miliardy lat? Wiara jednak nie szuka argumentów logicznych, przeciwnie, wydaje się być dumna ze swojej nadzwyczajnej zdolności odrzucenia logiki.

Richard Dawkins zabiera nas do Colorado Springs w Stanach Zjednoczonych, gdzie mamy zaszczyt poznać pastora Haggarda, który informuje nas, że nowocześni ewangeliści traktują nabożeństwo jak koncerty rockowe. Istotnie, w jego kościele widzimy wszystkie nowoczesne techniki uwodzenia tłumu. Światło i dźwięk, odwołanie się do mroków duszy i umysłu. Ziemia liczy sobie kilka tysięcy lat, a wszystkie dowody, że jest inaczej są niepewne. Opozycja wobec tak stanowczej ignorancji wywołuje zarzut arogancji, wygnanie z terenu kościoła i zagrożenie zarekwirowania filmu.

Ze Stanów Zjednoczonych przenosimy się do Jerozolimy, do miasta, które zdaniem Dawkinsa jest swoistym mikrokosmosem ukazującym zło wyzwalane przez religię. Wędrujemy po mieście, w którym aż kipi od napięć wywołanych religijnymi antagonizmami. Jego kolejni rozmówcy zgodnie odwołują się do Boga, żeby uzasadnić swoją bezgraniczną nienawiść do ludzi.

Na zakończenie Dawkins powraca do słynnego świętego czajnika Bertranda Russella. Nie sposób udowodnić, że w kosmosie nie krąży miłosierny czajniczek do herbaty, który czuwa nad naszym padołem. Religia — stwierdza Richard Dawkins — nie odpowiedziała rozsądnie na żadne z naszych ważnych pytań. Nauka również nie zna odpowiedzi na wszystkie nasze ważne pytania, co jednak nie oznacza, że z braku odpowiedzi rozsądnej mamy uciekać się do nierozsądnej.

Plik wideo

Plik z napisami (tłumaczenie Andrzej Dominiczak)
Wirus wiary

Druga część programu nosi tytuł: Wirus wiary, autor odwołuje się tu do przedstawionej w Samolubnym genie koncepcji rozpowszechniania się idei podobnie jak rozpowszechniają się niektóre choroby. Wówczas po raz pierwszy użył pojęcia memu.

Ta druga część programu Dawkinsa jest wspaniałą salwą przeciw indoktrynacji religijnej dzieci. W zachodnim świecie dzieci coraz częściej chodzą do religijnych szkół, chrześcijańskich, żydowskich, czy muzułmańskich. Religijna indoktrynacja jest w tych szkołach ważniejsza od nauki. Uczenie fanatyzmu jest finansowane z budżetu państwa.

Religia jest jak groźny wirus, ponieważ umysł dziecka jest genetycznie zaprogramowany do akulturacji, do akceptowania autorytetu dorosłych, w szczególności rodziców. Efektem jest trwałe zakwestionowanie wiary w świadectwo zmysłów i dowody naukowe. Autor pokazuje również przypadki skrajne, kiedy religijna indoktrynacja dziecka przeradza się w psychiczne maltretowanie.

Wielu bardziej liberalnych wierzących przekonuje nas, że religia jest nam niezbędna jako busola moralna. Czy rzeczywiście? Dawkins ma wątpliwości, przygląda się przykładom zachowań opisywanych przez Biblię. Bez trudu znajduje tam wzory zachowań, które można określić tylko jednym słowem - nikczemne. Jak inaczej bowiem nazwać wezwania do mordu każdego, w tym również członków własnej rodziny, kto odważa się wyznawać innego niż plemiennego Boga? Jak określić opowieść, w której stary człowiek wydaje swoją córkę rozszalałemu tłumowi, by mogli ją gwałcić i poniżać, chcąc uratować swojego gościa — mężczyznę. Lista tych przykładów jest bardzo długa.

Czy jest możliwa świecka moralność? Czy nasze wartości moralne mogą być efektem ewolucji? Badania nad zachowaniem zwierząt, a w szczególności szympansów, podpowiadają nam, że tak, że to nie boskie nakazy i sankcje ustanowiły co dobre, a co złe, ewolucja i kultura powoli uczyły nas reguł życia w społeczności i nasza busola moralna nie wymaga boskich sankcji. Przeciwnie, odwoływanie się do tych sankcji jest uzurpacją.

Ateizm — kończy swój program Richard Dawkins — nie oznacza skazania na rozpacz i beznadzieję. Zgoła przeciwnie. Ateista postrzega życie jako jedyne, które mamy i odmawiając wiary w kolejne światy, tym bardziej ekscytuje się tym jednym. Ateizm — stwierdza Dawkins - jest pochwałą życia w sposób, o jakim religia nie może marzyć.

W czasach, w których gwałtownie rosną nakłady środków z budżetu państwa na naukę kreacjonizmu, w których tatuś obecnego ministra edukacji na forum Parlamentu Europejskiego, sam minister edukacji i jego wiceminister podczas spotkań z prasą, rozpoczęli kampanię na rzecz wykładania inteligentnego projektu na lekcjach biologii, popularyzacja tego filmu jest naszym świętym obowiązkiem.

podaje linki
Kod:
http://rapidshare.com/files/98607328/The_Root_of_all_Evil_Episode_1_-_The_God_Delusion__Divx_.part1.rar
http://rapidshare.com/files/98616750/The_Root_of_all_Evil_Episode_1_-_The_God_Delusion__Divx_.part2.rar
http://rapidshare.com/files/98618931/The_Root_of_all_Evil_Episode_1_-_The_God_Delusion__Divx_.part3.rar

http://rapidshare.com/files/98626535/The_Root_of_all_Evil_Episode_2_-_The_Virus_of_Faith__Divx_.part1.rar
http://rapidshare.com/files/98633450/The_Root_of_all_Evil_Episode_2_-_The_Virus_of_Faith__Divx_.part2.rar
http://rapidshare.com/files/98635825/The_Root_of_all_Evil_Episode_2_-_The_Virus_of_Faith__Divx_.part3.rar
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mooniek




Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1979
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:36, 22 Maj '08   Temat postu: Re: Wirus wiary-Kino wolnomyśliciela - Richard Dawkins Odpowiedz z cytatem

gagatek napisał:

popularyzacja tego filmu jest naszym świętym obowiązkiem.


Propagowanie ateizmu przez ateistów jest zrozumiałe, lecz ze świętością nie ma to nic wspólnego. Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Veritatis




Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1065
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:02, 22 Maj '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pfff... w zeszłym roku oglądałem ten film. I czytałem "Boga urojonego". Wtedy byłem pod ogromnym wrażeniem, ale jakiś czas temu mi przeszło. Jak można dowodzić nieistnienia Boga? Przecież to głupie - tego nie da się udowodnić. Jest to kwestia wiary (ja osobiście jestem agnostykiem). Dawkins natomiast próbuje za pomocą różnych intelektualnych sztuczek udowodnić coś, co jest nie do udowodnienia. Za bardzo ufa nauce - myśli, że człowiek odkrył już absolutnie wszystko a coś, czego istnienia nie potrafi udowodnić, nie istnieje.

Poza tym z tego najeżdżania na religie wyznawcy Dawkinsa zrobili jakąś nową religię.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kacper




Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 808
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:57, 23 Maj '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Veritatis napisał:
myśli, że człowiek odkrył już absolutnie wszystko a coś, czego istnienia nie potrafi udowodnić, nie istnieje.


Hm hm hm, tego zdania nie potrafi zrozumieć każdy.

Prawda jest taka, że żadna strona niczego nie udowadnia nikomu z braku argumentów. Tylko podstępni pseudospecjaliści d.s. Boskich nabierają głupich ludzi swoimi pseudowywodami, zupełnie odsuwając fakt, że by czegokolwiek dowieść muszą doczekać tego samego momentu, co towarzystwo od istnienia Boga. To nie jest tak, że naukowcy dysponują szerszym wachlarzem dowodów, więc mają więcej racji. Te ich dowody są tyle warte, co słowa księdza czy pastora, ile by ich nie było. Ale przeciętny człek nie panimaju.



A religia.. swoją drogą.

Pozdrawiam, mam nadzieję, że niedługo się zjawię spowrotem;)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:01, 23 Maj '08   Temat postu: Re: Wirus wiary-Kino wolnomyśliciela - Richard Dawkins Odpowiedz z cytatem

gagatek napisał:
Kamera telewizyjna zabiera nas do Lourdes, gdzie widzimy pielgrzymów idących ze świecami w rękach.

Co do Lourdes, to główna bohaterka była wyraźnie najarana jakimś zielskiem: Smile
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=16.....p;start=15
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wysłannik




Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 297
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:29, 09 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pozwole sobie tutaj wkleić swoją wypowiedz z wątku o Fryderyku Nietzschem. Chyba tu bardziej pasuje Smile ?
Cytat:
Biolog przedstawia tylko i wyłącznie materialne dowody. Dotyka tylko dziedziny zjawisk fizycznych i słusznie. Każdy może to sprawdzić (jak słusznie zauważyłeś) ale przeciętny człowiek nie robi tego, tylko przyjmuje założenie z góry ufając w rzetelność naukowców. Większość ludzi nawet dobrze wykształconych nie sprawdza wszystkich teorii z rożnych przyczyn, braku czasu (nie każdy może być specjalistą w każdej dziedzinie), z braku zainteresowania, braku chęci, braku możliwości sprawdzania (intelektualnych,fizycznych, ekonomicznych) itp. Więc większość osób wierzy naukowcom i ich teoriom bez samodzielnego sprawdzenia wszystkich dowodów osobiście. (Podobnie jest z religią (nie mówię tu o zdoktrynalizowanych instytucjach, które odeszły od swojego źródła). Prawdziwych chrześcijan mających żywy kontakt z Bogiem też jest tylko garstka. Ludzi którzy widzą światy duchowe jest bardzo mało, lecz w każdej epoce jest co najmniej kilku, i wskazują oni innym drogę jak samodzielnie sprawdzić i doświadczyć tego o czym mówią. Każdy może sprawdzić czy rzeczywistość duchowa jest prawdziwa, Lecz ile jest osób co chcą tego i naprawdę wiedzą jak się do tego zabrać. (polecam zainteresowanymi jeszcze raz Rudolfa Steinera i jego niesamowite dzieła dotyczące tych spraw) Nie jest to proste, czasem nawet jedno życie to za mało. Aby przekonać się o rzeczywistości duchowej potrzebne są wewnętrzne siły do tego. Tak jak zewnętrzne zmysły potrzebne są do orientowania sie w świecie zewnetrznym. Ducha poznaje się w duchu. Musimy rozwinąć zmysły duchowe. Tu jest już potrzebny nasz wysiłek. Nie dostajemy niczego z zewnątrz od "ewolucji". Aby poznać Ducha musimy samodzielnie spotęgować nasze wewnętrzne siły takie jak np. wyobraźnia, silna wola czy zdolność logicznego, świadomego myślenia w sposób o wiele wyższy niż dzisiaj, a także to co jest podstawą każdej większej religii czystość wewnętrzna. Najpóźniej w momencie śmierci gwarantuje wszystko się rozstrzygnie ze 100% pewnością Smile , czy istnieje Bóg i siły ponadfizyczne czy też nie. Tylko lepiej sie do tego przygotować. Takie mam zdanie.)

Nie twierdze, że teoria ewolucji jest fałszywa lecz ma wiele nieścisłości. Ogólnie myślę, że zjawiska które opisują biolodzy zachodziły na Ziemi.

Jeżeli tak krytycznie patrzysz na każdą teorie to odpowiedz na kilka pytań dotyczących teorii ewolucji. Co włascwie odróżnia człowieka od małpy oprócz kilku procent DNA? JAkie jest brakujące ogniwo pomiędzy tymi stadiami w procesie ewolucji który dość szybko , a nie przez miliony lat przemienił zwierze w człowieka. Jak to możliwe że z rzeczy prostych tworzą się rzeczy tak skomplikowane, że nawet najbardziej zaawansowane komputery i technologie nie mogą tego przewyższyć? Np metody sztucznej inteligencji sposobu działania ludzkiego mózgu jego struktury. (działanie ludzkiej pamięci połączone z emocjami, myślami aktywowane przez wole oraz najważniejsze świadomość siebie samego (owa jaźń, "ja" i nie mylę tu pojęć jak tak jak wcześniej i nie myliłem) Miejsca pobytu świadomości nie odnalezione w ludzkim mózgu. (Pomyślcie co by się działo jak by je odszukano. Najbogatsi zapewne przeszczepiali by swoją świadomość w młode i piękne ciała ludzi biedniejszych od nich) Do tej pory także nie stworzono podstaw żadnej żywej komórki. Jak to jest, że w komórce akurat syntezują się te aminokwasy z DNA, które są potrzebne w danym momencie (w przeciwnym razie hodujemy zwierzęta raki Smile ). Samo to się wszystko zrobiło. Kto tym steruje? Ewolucja? Kim ona jest?

Zapewne odpowiesz, że to działo się w toku wielu milionów i miliardów lat i takie mechanizmy zostały wykształcone.

Mamy tak skomplikowane ciało a jednak tak kruche. Wystarczy meteoryt, bomba atomowa, wojna, porządna epidemie, nowotwory, inne warunki klimatyczne i miliony innych przyczyn aby przerwać całą ewolucje.
Jedak cały otaczający nas świat jest równie skomplikowany.
Oczywiście można twierdzić, że to sie samo zrobiło, lecz jest to moim zdaniem naiwne. Zbyt wiele zbiegów okoliczności doprowadziło do tego. I skąd ten początek? Teoria wielkiego wybuchu. Skąd sie wziął pierwszy pierwiastek w nim? Jaka była pierwsza przyczyna.
To tak jakby na plac budowy przynieść cement, cegły, kamienie i inne
materiały budowlane ułożyć obok siebie, podłożyć dynamit i liczyć, że powstanie piękny dom po odpaleniu ładunków. Oczywiście jakieś prawdopodobieństwo jest zaistnienia tego, lecz bardzo małe. Ile takich małych prawdopodobieństw musiało sie nałożyć na powstanie życia, a ile do powstania człowieka?

Z doświadczenia życia codziennego wiemy, że przedmioty skomplikowane nie robią się z same z przedmiotów prostych. Sam sie robi bałagan jak widzimy, skały dążą do erozji. Układy fizyczne dążą do entropii, nieuporządkowania. (tylko życie przeciwstawia sie umieraniu i destrukcji)
Aby wytworzyć jakikolwiek skomplikowany sprzęt potrzebny jest podmiot, sprawca. Ktoś kto włoży swe myśli w materie. Np ile myśli jak wielu ludzi zostały włożone w powstanie samochodu od procesu projektu do montażu.
Jeśli człowiek o wiele bardziej skomplikowany powstał sam to dlaczego samochody nie powstają? Po co się trudzić skoro za kilka milionów lat napewno jakiś volvo sam sie zrobi ze skał i rożnych pierwiastków i a w baku nawet będzie miał benzynę Smile
A tak poważnie to zbyt małe prawdopodobieństwo jest na stworzenie się samego życia na ziemi w sposób przypadkowy, nie mówiąc już o tak wyrafinowanych strukturach jak ludzkie, zwierzęce i roślinne ciała, aby ten proces przebiegał samoistnie, bez żadnej kontroli i troski Wyższych Istot (duchowych).

Jedyną sensowną teorią na powstanie życia na Ziemi jest moim zdaniem Kreacjonizm Ewolucyjny, czyli ewolucja kontrolowana i nadzorowana przez "bogów", czyli istoty duchowe rozmaitych hierarchii pochodzących od Pierwszej Przyczyny.
Tu pojawia się dobre pytanie, które zadałeś: kto stworzył Boga?
Odpowiadam nie wiem (Mam narazie, przyznaje sie otwarcie (nie zgrywam wszystko wiedzącego Smile ),za słaby umysł, żeby starać sobie to wyobrazić. Tak jak naukowcy nie wiedzą skąd się wzięła pierwsza materia lub energia. To jest już sprawa wiary. Skąd się wzięło to wszystko co widzimy? Z niczego?


PS. Biologia nie odkryła istoty życia. Fizyka nie odkryła istoty energii. Psychologia nie odkryła istoty duszy.
_________________
Miłość niszczy strach i rozwija intelekt. A strach niszczy miłość i inteligencje. Więc co wybierzesz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wysłannik




Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 297
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:33, 09 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

I ostatni już cytat (lekko z tuningowany Smile ) z wątku o Fryderyku także:
Cytat:

1)
Cytat:

Inteligencja wyewoluowała po dość długim czasie, w stosunku do wieku marnej w skali kosmicznej Ziemi.


To jest stwierdzenie równoważne do np. takiego:

2)
Cytat:

Bóg stworzył inteligencje na Ziemi.

(nadzorując jej rozwój we wszystkich stadiach)

W pierwszym stwierdzeniu mamy do czynienia z teoretyczną materialistyczną koncepcją, w drugim ze zdecydowaną abstrakcyjną spirytualistyczną.
Pierwszy to pogląd ewolucyjny, drugi kreacjonistyczny.

Oba opierają się na wierze. (wierzymy naukowcom lub mistykom,prorokom). Obydwu tych poglądów człowiek nie może sprawdzić od razu. Najpierw musi uwierzyć osobie która do niego wygłasza daną tezę (którą uważa za słuszną), żeby później samemu móc potwierdzić jego prawdziwość.(lub niezgodzenie sie i dowodzenie niesłuszności, czyli wiara w niesłuszność poglądu) (W kwestii nadzmysłowej potwierdzenie istnienia światów duchowych jest znacznie trudniejsze i wymaga od człowieka więcej wysiłku niż jedynie intelektualne poznanie namacalnych faktów i zjawisk fizycznych)

Nie oznacza to też, że te dwa światopoglądy są ze sobą sprzeczne. Naszym największym błędem jest przyjęcie jednego i zupełne odrzucenie przeciwnego.
Prawdziwa wiedza jednak widzi jak te poglądy się wzajemnie przenikają i współpracują ze sobą.

_________________
Miłość niszczy strach i rozwija intelekt. A strach niszczy miłość i inteligencje. Więc co wybierzesz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dr02d2u




Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 426
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:47, 09 Cze '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To co napisał wysłannik ujmę nieco inaczej.
Wśród badaczy świata istnieją ludzie, którzy zwą się naukowcami i tacy których zwie się mistykami. Jedni od drugich różnią się tylko przedmiotem badań. Naukowiec bada materię za pomocą materialnych przyrządów a mistyk bada ducha za pomocą umysłu. I jeden i drugi mogą w ogóle nie zastanawiać się na kwestią Boga, co nie będzie przeszkadzać im w dokonywaniu odkryć o kolosalnym znaczeniu. Np. naukowiec odkryje prawo powszechnego ciążenia, a mistyk odkryje prawo przyciągania podobieństw (to jedno z duchowych praw). I jeden i drugi mogą czynić swe badania bez odwoływania się do kwestii Boga. Ale kiedy obaj postawią ją jako cel swoich poszukiwań, to ich sytuacja diametralnie się różni. Naukowiec badając świat materialny (przejawiony) bada skutek, którego przyczyna tkwi w świecie nieprzejawionym (ducha). Mistyk zaś badając wpływ świata nieprzejawionego na świat materialny (jak również wpływ własnej świadomości na otaczającą go rzeczywistość) dostrzega coś co kryje się za tak skonstruowanym światem. Coś co zwykle nazywamy Bogiem.

Kto ma głowę do myślenia niechaj myśli. Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Wirus wiary-Kino wolnomyśliciela - Richard Dawkins
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile