Czy wyraził byś w Internecie jawne, przedwyborcze poparcie wobec Janusza Korwina-Mikke, sygnując je swoim imieniem, nazwiskiem, miejscowością i ulicą zamieszkania.
Ze specjalną dedykacją dla @jarondo wrzucam link do galerii zdjęć z wyprawy, której Gąsienica był uczestnikiem, jako dowód, że nie wszystko można przeliczyć na szekle.
No, dzięki.
A środki na tą wyprawę spadły z nieba?
Czy transport był na własnych nogach?
Idealisto.
Ze specjalną dedykacją dla @jarondo wrzucam link do galerii zdjęć z wyprawy, której Gąsienica był uczestnikiem, jako dowód, że nie wszystko można przeliczyć na szekle.
No, dzięki.
A środki na tą wyprawę spadły z nieba?
Czy transport był na własnych nogach?
Idealisto.
A co to ma do rzeczy? A może środki pochodziły z jakiegoś świadczenia socjalnego albo z emerytury wypłacanej przez "socjalistyczny" ZUS? Konieczność poniesienia kosztów finansowych nie implikuje przecież pochwały kapitalizmu. Zresztą tylko dureń nie pojmie, że nie chodzi tu o pieniądze, a sama wyprawa niekoniecznie musi mieć miejsce na antypodach, tudzież być wysokobudżetową imprezą, by była niezapomnianą.
Socjaliści uważają, że bogaci powinni płacić więcej. Większość z nich nie zdaje sobie sprawy, że w ten sposób niszczone jest bogactwo i szerzona jest bieda.
Znowu kłamiesz. Tak powiadał sam Adam Smith, ojciec klasycznej ekonomii :
"The subjects of every state ought to contribute towards the support of the government, as nearly as possible, in proportion to their respective abilities; that is, in proportion to the revenue which they respectively enjoy under the protection of the state."
Progresja podatkowa jest w pełni usprawiedliwiona chociażby tym, że bogatsi są głównymi beneficjentami transferów środków publicznych
Zapewne brane są tutaj pod uwagę dopłaty do działalności kapitalistów, infrastruktura, wyszkolenie pracowników, finansowanie badań/inwestycji/etc.
Argument o szerzeniu biedy i ucieczce najzdolniejszych można potłuc o kant dupy. Wykwalifikowani Polacy emigrują na Zachód, gdzie najwyższe dochody opodatkowane są nawet >50%, a nie do Bułgarii i Rumunii, gdzie potrącono by im zaledwie 10%. O rozmiarach biedy na Zachodzi oraz w tych dwóch państwach nie trzeba chyba mówić, bo sprawa powinna być jasna.
Kolejna rzecz, że gdyby nierówności rzeczywiście były takie cudowne, to najwyższy standard życia i najbardziej stabilne gospodarki byłyby domeną państw o najwyższych dysproporcjach, a nie tych egalitarnych.
god vs devil napisał:
est utworzenie globalnego państwa komunistycznego
Właśnie pokazałeś, że nie masz zielonego pojęcia, o czym piszesz.
Komunizm oznacza brak państwa.
ElComendante napisał:
Iran - jedno z bardziej patriarchalnych i tradycyjnych społeczeństw wg. ideologii feministycznej to już zdecydowanie.
Powiedziałbym raczej, że wg liberalno-imperialistycznej nagonki. W Iranie kobiety cieszą się wieloma prawami, które w przypadku małżeństwa czynią je stroną uprzywilejowaną.
Amerykanom oczywiście marzy się regres cywilizacyjny Iranu, jak w przypadku Afganistanu, który w okresie prosowieckim przechodził jedyny w historii okres postępu i rozwodu ze średniowieczem.
jarondo napisał:
A co najbardziej przeraża?
Podejrzewam, że gwałtowny upadek drobnych przedsiębiorstw, żyjących często z unijnych i państwowych dopłat w przypadku pozostawienia samopas na rywalizację z wielkim biznesem, który dumpingiem wymiata niewielkich graczy z pola widzenia.
Mów mi, proszę, zwłaszcza dla tych co prowadzili działaność w pl i uciekli przed tym do UK.
W UK działa 40 tys. firm założonych przez Polaków na 600-tysięczną Polonię, więc odsetek przedsiębiorców w tej społeczności wynosi 6,6%. Global Enterpreuership Monitor podaje, że w Polsce - w przedziale 18-64 - wynosi on 6,5%, więc różnicy nie widać. Gdyby odejść od metodologii GEM, być może byłby jeszcze wyższy. Po prostu bezmyślnie klepiesz mainstreamowe kłamstwa.
interwencjonistyczny keynesizm Doszedłeś do granic absurdu.
Drukowanie szmalu na potęgę, zapożyczanie całych populacji u bankierów, i odbieranie wszystkim własności prywatnej,przez czterdzieści lat nazywasz stabilnością.
Kłaniają się braki w wiedzy historycznej. Zadłużanie to domena dominującego od lat '80 liberalizmu.
tomi4m20 napisał:
jak tak spojrze na swoje zycie to tzw panstwo, oprocz szkoly ktora do 18 go roku zycia i tak byla pod przymusem
Całe szczęście, że pod przymusem. Gdyby nie to, wiele dzieci byłoby straconych na starcie swojego życia.
Państwo zapewnia :
- oświatę
- opiekę medyczną
- ubezpieczenia
- prawo
- egzekwowanie prawa
- sądownictwo
- ochronę własności
- infrastrukturę
- dopłaty dla kapitalistów
- wykruszające się usługi publiczne
tomi4m20 napisał:
w zasadzie jak do czegos dojdzie to bardziej przydalby mi sie kalach w domu,
A dlaczego nie okręt wojenny, czołg, broń przeciwlotnicza albo gazy bojowe
tomi4m20 napisał:
bo policja jak w ogole sie zjawi to bedzie za pozno.
Policja w państwie kapitalistycznym ma bronić posiadaczy kapitału, a nie szeregowych obywateli. Przykre, że jeszcze tego nie zrozumiałeś.
tomi4m20 napisał:
akim jest VAT
Proponuję wysłać list z zażaleniem do Centrum Adama Smitha, Związku Przedsiębiorców i Pracodawców albo Lewiatana, czyli lobbystów maksymalnego zwiększania podatków pośrednich kosztem dochodowych, spadkowych i obrotowych.
tomi4m20 napisał:
Czy jakikolwiek kapitalista gdzies kaze komus cos robic pod grozba zabrania mu wolnosci, albo jego dobytku, owocow pracy?
Sam sobie odpowiedz na to pytanie. Ułatwię Ci to prostym przykładem :
Rzeczywista wartość danego produktu składa się z :
- płac dla wszystkich zaangażowanych pracowników : 1 zł
- półproduktów/surowców : 1 zł
- amortyzacji i utrzymania maszyn : 1 zł
- opłat za używanie lokale : 1 zł
- opłat za media : 1 zł
- opłat za transport i dystrybucję : 1 zł
- opłat za promocję/marketing : 1 zł
- opłat na poczet rozwoju : 1 zł
Cuzamen do kupy wyszło nam 8 zł. Jeżeli sprzeda się go za > 8 zł, to oczywiste, że praca pozostanie niedostatecznie opłacona. Nie jest to wolnym wyborem, bo żaden zdrowy na umyśle pracownik nie dałby się golić, gdyby nie zmuszał go do tego przymus ekonomiczny, w tym wypadku brak środków produkcji.
Liberalne państwo idzie na rękę kapitalistom, specjalnie utrzymując bezrobocie (niskie płace, zwiększanie czasu pracy, pozbawianie prac pracowniczych) na poziomie odpowiednim do maksymalnego obniżenia siły przetargowej pracowników, umożliwiając zwiększanie zysków. W końcu zerowa albo nawet symboliczna stopa bezrobocia przyparłaby kapitalistów do ściany, zmuszając ich do akceptacji wszystkich żądań podwładnych. Zaś świadomi pracownicy mogliby w tej sytuacji nawet uspołecznić wszelką własność prywatną.
Skutki znikomego bezrobocia (<1%) dają się we znaki na Białorusi.
W ub. roku w pewnym miasteczku pod Grodnem (Skidel) zamknięto lokalny sklep z powodu (uwaga, to nie żart!) braku chętnych do tej lekkiej pracy za 5 mln rubli, czyli ekwiwalent 1545 zł przy niższych niż polskie kosztach życia. Gdyby Polska poszła drogą co najmniej kapitalizmu państwowego, a nie wolnego rynku, takie sytuacje nie należałyby do rzadkości. W systemie liberalnym coś takiego zawsze będzie utopijnym marzeniem.
areks napisał:
zy Ty naprawde wierzysz w to co piszesz, powaznie pytam??
Oczywiście. W przeciwieństwie do Ciebie, nie opieram swojego światopoglądu na mitologii.
areks napisał:
Czy byles kiedys pracodawca czy wypowiadasz sie tylko jako wieczny pracobiorca??
Nie byłem, nie jestem i nie będę, z czego się cieszę, gdyż czerpanie korzyści z pracy najemnej (zalegalizowaną kradzież) uważam za niemoralną. Zresztą w mojej branży (czyt. żegluga) wejście na rynek graniczy z cudem.
areks napisał:
Majac lat 23 mialem juz na glowie 12 pracobiorcow
Czytając Twoje posty obstawiałbym, że masz dyszkę mniej na karku.
areks napisał:
nie tak zindoktrynowanych i zaklamanych
Doskonale wiem, że nie ma większego wroga dla kapitalistów, niż świadomi klasowo pracownicy.
areks napisał:
to wez mi powiedz czy my wreszcie mamy dzisiaj kapitalizm czy socjalizm??
Proszę bardzo :
- Czy mamy pracę najemną? Tak!
- Czy mamy prywatną własność środków produkcji? Tak!
- Czy mamy gospodarkę nastawioną na osiąganie zysków? Tak!
Zatem mamy 100-procentowy kapitalizm.
Twoje urojenia nt. kapitalizmu doskonale podsumowuje pewien wpis na jednej ze stron na fb :
"Naiwna, staroświecka i idealistyczna wizja kapitalizmu (vel. korwinowska/kucowa) zakłada, że jest to system, w którym tysiące małych podmiotów na równych prawach rywalizują ze sobą w ramach wolnego rynku. Na tego typu ideologię i kant łapani są zresztą wszyscy, głównie biedni, którzy potem dziwią się tylko dlaczego wszystkim rządzą światowe korporacje, a święty mikrobiznes może praktycznie tylko splajtować, a na końcu okazuje się, że cała partia była ustalona już przed rozdaniem.
Otóż rzeczywisty kapitalizm to kapitalizm korporacyjny i monopolistyczny, i taki charakter ma KAŻDY kapitalizm, który trwa dłużej niż pięć minut, ponieważ prawem kapitalizmu jest prawo akumulacji i prawo postępującej monopolizacji i korporatyzacji. Bogatsi, więksi wypierają biedniejszych i mniejszych.
Na najwyższym szczeblu kapitalizmu cała własność może być w rękach ~100 korporacji światowych i ich setki szefów."
Warto zauważyć, że prawdziwie wolna konkurencja mogłaby istnieć tylko przy zniesieniu dziedziczenia oraz maksymalnym wyrównaniu szans na start i zapewnieniu absolutnego minimum egzystencji. Wtedy rzeczywiście można by mówić, że każdy jest kowalem własnego losu. Byłoby to jednak bliskie mutualizmowi, a nie ideologii wolnorynkowej.
Tak się składa, że system kapitalistyczny wymusza na całym społeczeństwie finansowanie instytucji i służb, które służą niemal wyłącznie kapitalistom. Przykłady - policja, wojsko, znaczna część administracja, w większości władze centralne i lokalne, etc.
Zapewniam Cię, że gdyby obywatele samodzielnie zarządzali budżetem, to woleliby przeznaczyć więcej min. na służbę zdrowia, edukację, mieszkalnictwo, niż aparat przymusu i środki dla kapitalistów.
jarondo napisał:
Jeśli urząd im nakazuje, zakazuje, co mogą zrobić na własnej ziemi.
Wybacz, ale wszędzie w cywilizowanym świecie występują regulacje. Chyba nie chciałbyś, aby ktoś uruchomił w Twoim sąsiedztwie np. wysypisko śmieci lub smrodzącą fabrykę
jarondo napisał:
Odbiera się dzieci rodzicom
Szkoda tylko, że z biedy, a nie patologii.
tomi4m20 napisał:
O zajebaniu przyslowiowego lepa juz nawet nie ma mowy.
Ale przecież tak działa kapitalizm! Kto dysponuje kapitałem, ten rządzi. Gdy praco-"dawca" nie wypłaca wynagrodzenia, to nie musi się obawiać wjazdu policji i aresztowania, co czekałoby pracownika, gdyby ten postanowił samodzielnie wyegzekwować dług chociażby przez wzięcie z kasy odpowiedniej ilości pieniędzy lub wyniesienie komputera/narzędzi/etc.
Przykładów agresji ze strony kapitalistów nie brak.
Bardzo ważną rzeczą jest wprowadzenie zapisu, który zabroniłby monarsze wypłaty jakichkolwiek świadczeń socjalnych typu zasiłki.
Zabezpieczenia socjalne wzmacniają kartę przetargową pracowników, wymuszając wyższe wynagrodzenia, co z kolei przekłada się na wzrost konsumpcji i powstawanie miejsc pracy. Państwa z rozbudowanym systemem zabezpieczeń mają najwyższe na świecie wskaźniki zatrudnienia.
Dołączył: 14 Mar 2013 Posty: 61
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 00:47, 17 Gru '14
Temat postu:
@ kaczafi: ja tylko sie odniose do jednej sprawy ktora chyba zle zrozumiales, napisalem, ze nikt mnie nie zmusza do pracy dla kogokolwiek, np dlatego, ze mam kawalek ogrodka, kilka kur i pare ton drzewa na podworku i jakos przezyje bez pracy najemnej dla drugiego, jesli bede o to dbal, to moze nawet rozmnoze te kurki i zaczne sprzedawac jajka, albo za kase, albo za cos co mi akurat bedzie potrzebne, moze sie z sasiadem skrzykne i porzezbimy z tego drzewa jakies ladne figurki na handel.
przymus ekonomiczny? to jakas nowomowa? nie smieje sie, ale serio nie wiem co to takiego.
ja rozumiem, ze sa tacy co i tego nie maja, ale dlaczego panstwo ma mi pod przymusem czesc zabrac i dac temu komus, oczywiscie po drodze przejadajac czesc tego co mi zabrali, jako wynagrodzenie za ich uczciwa prace?
2. Jesli uwazasz, ze przymuszanie do czegokolwiek kogokolwiek jest czyms DOBRYM, to tutaj wlasnie zaczyna sie samo sedno roznic pogladowych
przymuszanie dzieci i ich rodzicow do wysylania dzieciakow do szkoly to jak Cie dobsz rozumiem czynienie mniejszego zla dla wiekszego dobra, tylko kto tak powiedzial, ze to jest dla dzieci dobre.
ogolnie nie kumam czemu mowisz ze ktos bez szkoly by byl stracony, nie latasz po moim swiecie chyba, pelno dzis roznych magistrow i ciezko im cos znalezc dobrze platnego.
a sa firmy ktore jak fachowo spawasz nierdzewke i aluminium Tigiem to zaplaca naprawde dobre pieniadze, zadna szkola ich nie interesi.
Zgadza się. Problem w tym, że tak obsobaczonego przez was komunizmu, jak dotąd, nigdzie nie udało się wprowadzić z uwagi na ustawiczny sabotaż państw imperialistycznych. Natomiast fukujamowy koniec świata spokojnie można obwieścić w kategorii "kapitalizm". Kapitalizm przeszedł już chyba wszystkie swoje fazy rozwoju, obecnie stoimy w przedsionku globalnego anarchokapitalizmu, w którym prywatnie kontrolowane korporacje dostają od liberalnych rządów totalnie wolną rękę w eksploatowaniu zasobów ludzkich danego – już nie kraju, a – rejonu.
Komunizmu nigdy nie udało się wprowadzić? A co było w Rosji po rewolucji bolszewickiej. Przeczytaj sobie powieść:
"Archipelag Gułag", a zrozumiesz, że komunizm to największa zbrodnia na rodzaju ludzkim ,którego celem jest zniewolenie gojów. Żydowstwo wmówiło ludziom, że komunizm to system, w którym nie ma klas społecznych, co jest niemożliwe. Jest to wyjaśnione w "Protokołach mędrców Syjonu":
Cytat:
Goje odzwyczaili się od myślenia bez pomocy naszych rad naukowych. Jako dowód, dlaczego nie pojmują konieczności tego, czego my z chwilą, kiedy nastanie nasze Królestwo, będziemy bezwzględnie przestrzegali, a mianowicie: w szkołach ludowych należy przede wszystkim Protokółać jedyną naukę prawdziwą, najpierwszą ze wszystkich - naukę o układzie życia ludzkiego, o bycie społecznym, wymagającym podziału pracy, a więc podziału ludzi na stany. Niezbędne jest, by wszyscy wiedzieli, że równość istnieć nie może z powodu różnic w rodzajach działalności, że nie może być wobec prawa jednakowo odpowiedzialny ktoś, kto postępowaniem swoim kompromituje cały stan i ktoś inny, nie narażający na szwank nikogo, prócz honoru własnego.
chemicloo napisał:
DO KOGO NALEŻĄ ZIEMIA i ŚRODKI PRODUKCJI? No bo, skoro - jak twierdzicie - żyjemy w socjalizmie to PRAWO do WŁASNOŚCI PRYWATNEJ jest mocno ograniczone, zwłaszcza jeśli chodzi o te dwa elementy: ziemię i środki produkcji.
Mylisz pojęcie socjalizmu z komunizmem. Żyjemy dziś w socjaldemokracji.
chemicloo napisał:
Więc jakie znowu socjalistyczne korporacje? To jakaś nowa jednostka chorobowa?
Ponieważ żyjemy w socjalizmie, więc nazwałem je korporacjami socjalistycznymi. Mam tu na myśli żydowskie korporacje, które obrabowują kraje, wykupując wszystkie ważniejsze sektory gospodarki. Idzie im to bardzo łatwo, gdyż to żydzi emitują pieniądz. To dlatego po dojściu monarchy do władzy, majątek judaistycznych zbrodniarzy musi być skonfiskowany.
Zobacz co ma do powiedzenia w tej sprawie Shimon Peres:
god vs devil napisał:
Spróbuj nie posłać swoich dzieci do żydowskich obozów indoktrynujących (szkół publicznych), a zrozumiesz, że nie jesteś właścicielem ich dzieci. Państwo ci je odbierze.
chemicloo napisał:
Co za brednie! przecież żyjesz w systemie prawdziwie wolnorynkowym - nikt ci nie każe posyłać do publicznych, możesz wybrać szkolnictwo prywatne. I czy w systemie rzekomo socjalistycznym , w publicznych szkołach, nauczano by misesa i hajeka?
Nie ma większego znaczenia, czy poślesz swoje dziecko do szkoły publicznej czy prywatnej. Program nauczania w tych szkołach (do poziomu szkoły średnie włącznie), musi być zgodny z programem wyznaczonym przez ministerstwo propagandy (ministerstwo edukacji). Ludność jest zmuszona do poddania się procesowi indoktrynacji, gdyż prawo mówi, że osoby od 7 do 18 roku życia muszą podlegać obowiązkowi nauki!
Jak to jest, że ponoć wolny człowiek w wolnym kraju musi posyłać swoje dzieci, w wieku od 7 do 18 lat, do szkoły. Czyż to nie nosi znamion reżimu. To rodzice powinni decydować czy i kiedy ich dzieci powinny się uczyć, a ministerstwo edukacji wraz ze wszystkimi szkołami publicznymi powinny być zlikwidowane. W ich miejsce powinien pojawić się prywatny system edukacyjny. W dobie internetu taki system byłby w miarę tani. Większość dzieci mogłaby się uczyć w szkołach świadczących swoje usługi przez internet. Uczniowie musieliby się udawać tylko na egzaminy to placówek tych szkół.
Pozwól, że wyjaśnię ci dlaczego mamy obecnie taki a nie inny system edukacyjny. Posłużę się tu przykładem Aarona Russo, który udzielił wywiadu Alexowi Jonesowi. Aaron był przyjacielem Nicholasa Rockefellera. Rockefeller zapytał się go, co sądzi o ruchu feministycznym. Russo miał wtedy konwencjonalny punkt widzenia na ten ruch i odpowiedział mu, że powstał on po to, aby kobiety mogły uzyskać równouprawnienie. Nicholas, usłyszawszy tę odpowiedź, nazwał Aarona idiotą i wyjaśnił mu, że to Rockefellerowie sponsorowali pierwsze ruchy feministyczne, gdyż chcieli, aby kobiety poszły do pracy, po to żeby państwo zajęło się wychowaniem dzieci w szkołach, gdzie mogli poddać je indoktrynacji. To jest prawdziwy powód, dla którego musisz posyłać swoje dzieci do szkoły. Zobacz i przekonaj się sam:
Widzisz, kiedyś to kobiety zajmowały się domem i wychowywaniem dzieci (oczywiście, jeżeli chciały pracować , totego im nie zabraniano). Dziś jest to niemożliwe dla przeciętnej rodziny kowalskich, bo nie pozwala im na głównie sytuacja materialna, spowodowana socjalistyczną grabieżą w podatkach. Praca opodatkowana jest na poziome 40%, jeżeli doliczyć do tego 23% VAT, podatek dochodowy i akcyzę na niektóre produkty to nie trudno wykazać, że w rękach rodziny kowalskich zostaje jakieś 30% ich dochodu.
Powszechnie uważa się, że kobiety, które pracują od poniedziałku do piątku, w dzisiejszym systemie są wolne. Prawda jest taka, że kobiety w kulturze islamskiej są w o wiele lepszej sytuacji, gdyż zajmują się domem i wychowywaniem dzieci (oczywiście pomijam tu skrajne przypadki islamskiej kultury).
Teraz już wiesz, dlaczego Korwin Mikke nazywa feministki idiotkami.
Kaczafi napisał:
Państwo zapewnia :
- oświatę
- opiekę medyczną
- ubezpieczenia
- prawo
- egzekwowanie prawa
- sądownictwo
- ochronę własności
- infrastrukturę
- dopłaty dla kapitalistów
- wykruszające się usługi publiczne
Wymienione przez ciebie trzy pierwsze punkty świadczą, że jesteś socjalistycznym idiotą. W normalnym systemie kapitalistycznym to nie państwo a sektor prywatny powinien świadczyć te usługi.
Co do punktów 4-7 się zgodzę. Jeżeli chodzi o infrastrukturę, to tylko infrastruktura o strategicznym znaczeniu dla obrony kraju powinna być kontrolowana przez monarchę. Reszta powinna być w rękach prywatnych.
W punkcie 8 za bardzo nie wiem o co ci chodzi. Największymi w unii beneficjentami dopłat są rolnicy. Czy ich też uważasz za kapitalistów? Oczywiście, w normalnym systemie kapitalistycznym, wszelkie dopłaty do jakiejkolwiek branży przemysłowej powinny być zniesione.
Co masz na myśli pisząc o wykruszających sie usługach publicznych?
Kaczafi napisał:
Policja w państwie kapitalistycznym ma bronić posiadaczy kapitału, a nie szeregowych obywateli. Przykre, że jeszcze tego nie zrozumiałeś.
Głównym zadaniem, tej stojącej ponad prawem instytucji (policji) jest ochrona status quo. Dlatego policja powinna być rozwiązana, a w jej miejsce powinna pojawić się policja prywatna o charakterze lokalnym.
To władze lokalne powinny rozpisywać przetargi na usługi związane z ochrona porządku publiczno-prawnego w danym rejonie.
areks napisał:
Czy byles kiedys pracodawca czy wypowiadasz sie tylko jako wieczny pracobiorca??
Kaczafi napisał:
Nie byłem, nie jestem i nie będę, z czego się cieszę, gdyż czerpanie korzyści z pracy najemnej (zalegalizowaną kradzież) uważam za niemoralną. Zresztą w mojej branży (czyt. żegluga) wejście na rynek graniczy z cudem.
Bycie pracodawcą to dla ciebie czerpanie korzyści z pracy najemnej. Traktujesz to jako zalegalizowaną kradzież? Takiej głupoty jeszcze nie słyszałem.
Kaczafi napisał:
Doskonale wiem, że nie ma większego wroga dla kapitalistów, niż świadomi klasowo pracownicy.
Ładnie masz łeb zryty. Kapitalizm jest o wiele lepszym system od socjalizmu dla każdej grupy społecznej. W kapitalizmie zarówno biedni i bogaci stają się bogatsi (oczywiście w różnym stopniu). Porównaj poziom życia za PRL do poziomu życia w owych czasach w USA. To porównanie powinno ci wyjaśnić, że socjalizm to prawdziwa katastrofa.
Kaczafi napisał:
Zabezpieczenia socjalne wzmacniają kartę przetargową pracowników, wymuszając wyższe wynagrodzenia, co z kolei przekłada się na wzrost konsumpcji i powstawanie miejsc pracy. Państwa z rozbudowanym systemem zabezpieczeń mają najwyższe na świecie wskaźniki zatrudnienia.
Kolejna socjobzdura. W normalnym systemie nie ma bandy nierobów w postaci związków zawodowych. Powinny być one zdelegalizowane.
Zgadza się - związki zawodowe wymuszają większe wynagrodzenia. Ale to nie przekłada się na wzrost konsumpcji. Bo to nie pracodawca ponosi koszty związane z wymuszonym zwiększeniem wynagrodzenia a klienci, którym pracodawca świadczy usługi, gdyż musi podnieść koszty usług aby zapłacić więcej pracownikom.
Dobrym przykładem jest Londyn. Za każdym razem jak idioci ze związków zawodowych związanych z transportem publicznym wywalczą podwyżki, to od razu przekłada się to na wzrost kosztów dla klientów. Żyję w Londynie już ponad osiem lat. W tym okresie ceny za korzystanie z transportu publicznego wzrosły o ponad 100%.
Podobnie jest z płacą minimalną. Powinno jej nie być. Bo to nie pracodawca ponosi koszt wzrostu płacy minimalnej a klienci. Bo pracodawca zmuszany jest przez to podnieść ceny świadczonych usług, co przyczynia się do wzrostu inflacji.
Nie byłem, nie jestem i nie będę, z czego się cieszę, gdyż czerpanie korzyści z pracy najemnej (zalegalizowaną kradzież) uważam za niemoralną. Zresztą w mojej branży (czyt. żegluga) wejście na rynek graniczy z cudem.
areks napisał:
Majac lat 23 mialem juz na glowie 12 pracobiorcow
Czytając Twoje posty obstawiałbym, że masz dyszkę mniej na karku.
No tak, branza , ktora Cie wychowala nie pozostawia Ci zbyt wiele miejsca na samodzielne myslenie.
Syndrom sztokholmski tylko na wielka skale wam zaaplikowali.
Znam ludzi zajmujacych sie zegluga i powiem krotko. Poza paroma wyjatkami cala reszta to masa przezuwaczy, przynies, wynies pozamiataj i na koniec jeszcze zasalutowac i cieszyc sie bo miska zarcia na stole za free.
Cale zycie ktos dyrygowal: az mi sie ksiadz Natanek przypomnial;
Otworz stary oczy, moze ze statku wszystkiego nie widac.
Jak wyjdziesz i po porcie troche pochodzisz albo jak masz dwa dni na zwiedzanie burdeli albo jak sobie wkoncu dobijesz do swojego portu to zdaj sobie sprawe, ze nie wszyscy sa smarynarzami.
Nie masz pojecia co to podatki, Jak dzialajai kto je placi.
Wbili ci do pustej glowy w szkole, ze zyjemy w kapitalizmie i dlatego jest tak zle.
Rusz mozgiem!!!
W Polsce kapitalizmu nie bylo tak na dobra sprawe nigdy po 89'.
Zacznij myslec stary, skoncz czytac zydowskie ksiazki, powiesci czy inne kryminaly i wroc na ziemie bo rzeczywistosc z tym co dla Ciebie jest zyciem nie ma za wiele wspolnego.
Wejsc na rynek jest ciezko?? jak sie jest baranem to i majac jezioro na pustyni zawsze bedzie sie baranem.
A dlaczego jestes baranem? to nie tylko Twoja wina, nie martw sie.:
Ludzi wychowani, wyedukowani, wyksztalceni w lewicowej logice po przekroczeniu pewnego wieku krytycznego niemal calkowicie traca szanse na powrot do rzeczywistosci.
Dysonans poznawczy, spoleczny to nic innego jak to uczucie BYCIA DYMANYM jednoczesnie przeplatane z wbitym do baniaka poczuciem bezsilnosci i przymusem bycia zaleznym, chronionym przez Pana.
No i wlasnie takie podejscie do zycia maja lewacy. Nie potrafia dobrze sami swoim zyciem zarzadzac a chca mowic innym jak oni maja zyc.
Jeszcze jedno apropos Twoich statystyk, ktorymi sie tu tak podpierasz.
Studiowales statystyke? Wiesz, ze statystycznie pies i wlasciciel maja po 3 nogi?
Statystykami buduje sie opinie publiczna. Mydli sie oczy baranom pokazujac jak za komuny przerozne wspolczynniki okreslajace niby superzajebisty stan naszej gospodarki a pozniej jeden z drugim powtarzaja jak mantre.
sprzedali Cie prawie jak malpy w kontenerach, pluja na CIebie i wmowili ci, ze to deszcz, sraja na Ciebie juz od dawna ale nawet Ci to nie przeszkadza a ruchaja Cie od urodzenia ale Ty inaczej nie potrafisz, po prostu lubisz byc dymany.
Kazdy kto chwali lewactwo jest albo zydem i mu to na reke albo jest idiota, dla ktorego ten system zostal wymyslony i tez mu to na reke.
Byles, jestes i bedziesz parobkiem. Koniec .Kropka
Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 1995
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:15, 17 Gru '14
Temat postu:
Kapitalizm i socjalizm nie mają prawa działać razem. Jakby nie kombinować kapitalista zawsze wydyma socjalistę i nie mówię tego z przekory. Nie będę dolewał oliwy do ognia bo kilka wojen o tą samą kwestię tutaj stoczyliśmy
Kapitalizm i socjalizm nie mają prawa działać razem. Jakby nie kombinować kapitalista zawsze wydyma socjalistę i nie mówię tego z przekory. Nie będę dolewał oliwy do ognia bo kilka wojen o tą samą kwestię tutaj stoczyliśmy
Wszystkie wojny zarowno te w realu jak i tu na forum nakrecaja lewacy, bezczelnie klamiac nie znajac prawdy.
Nastawienie do ,,Polskosci,, kazdego wypowiadajacego sie na tym forum i nie tylko na forum, powinno dac kazdemu rozumnemu czytelnikowi wiele do myslenia.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:05, 17 Gru '14
Temat postu:
@god vs devil:
Cytat:
Komunizmu nigdy nie udało się wprowadzić? A co było w Rosji po rewolucji bolszewickiej.
na pewno nie komunizm. może co najwyżej zabrano się do jego ustanawiania, popełniając przy okazji wiele błędów i wypaczeń (choć nie było znowu tak źle jak sądzą niektórzy); Tego systemu nie da się wprowadzić w pięć minut -ani żadnym dekretem - ani żadną ustawą... Każdy kto sądzi że konstytucyjne ustanowienie takiego czy innego systemu przesądza z miejsca całą sprawę - ten chyba nie wie że papier cierpliwy jest i przyjmie wszystko... ale co to ma wspólnego z faktami? O czym my tu dyskutujemy? O założeniach czy o "widzimisię" bolszewickich skrybów ?
Cytat:
Przeczytaj sobie powieść: "Archipelag Gułag", a zrozumiesz, że komunizm to największa zbrodnia na rodzaju ludzkim ,którego celem jest zniewolenie gojów.
Tjaa, bo nie mam co robić tylko chłonąć duby smalone jakiegoś bajkopisarza, mitomana żydka sołżenicyna..
Każdy kto utożsamia system komunistyczny z łagrami i zabijaniem ludzi ten ma nie tylko nierówno pod sufitem - ale wręcz utracił zdolność do samodzielnego myślenia i definiowania elementarnych pojęć. Temu zresztą dajesz aż nadto WYBITNY DOWÓD dalej, chłopie - wiedz że utraciłeś , o ile kiedykolwiek ją posiadałeś, ZDOLNOŚĆ DO CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM. I jeszcze się z tym obnosisz.. kiedy to zrozumiesz zarumienisz sięze wstydu - Proszę bardzo:
@god vs devil:
Cytat:
Żydowstwo wmówiło ludziom, że komunizm to system, w którym nie ma klas społecznych, co jest niemożliwe. Jest to wyjaśnione w "Protokołach mędrców Syjonu":
Cytat:
Cytat:
Goje odzwyczaili się od myślenia bez pomocy naszych rad naukowych (sic! - dop autora). Jako dowód, dlaczego nie pojmują konieczności tego, czego my z chwilą, kiedy nastanie nasze Królestwo, będziemy bezwzględnie przestrzegali, a mianowicie: w szkołach ludowych należy przede wszystkim Protokółać jedyną naukę prawdziwą, najpierwszą ze wszystkich - naukę o układzie życia ludzkiego, o bycie społecznym, wymagającym podziału pracy, a więc podziału ludzi na stany. Niezbędne jest, by wszyscy wiedzieli, że równość istnieć nie może z powodu różnic w rodzajach działalności, że nie może być wobec prawa jednakowo odpowiedzialny ktoś, kto postępowaniem swoim kompromituje cały stan i ktoś inny, nie narażający na szwank nikogo, prócz honoru własnego.
Czyli to nie jest tak, że równość istnieć nie może - lecz jedynie tego chcą nauczać (i nauczają) mędrcy syjonu gojowskich dzieci. Czy jednak jest to prawdziwe i czy zgadzacie się z mędrcami syjonu (którzy po cichu - między sobą - i tak wiedzą przecież swoje) sami rozsądźcie.. bo akurat mędrcy syjonu między siebie rozdzielają w miarę po równo: doskonale zdając sobie sprawę że Nikt z Nich nie jest ani Lepszy ani Gorszy w oczach Boga - dlaczego przeto mieliby kogokolwiek wyróżniać? - to tylko głupie goje mają skakać sobie do gardeł, nauczani od małego, że są lepsi i są gorsi, są KLASY : predyspozycje, uzdolnienia - aod tego już prosta droga do wyróżnień i promowania wybranych cech : raz takich innym razem znowóż innych - w zależności od temporalnych potrzeb zarządców.... Ty, god vs devil, doskonale wpisujesz się w ten schemat jak sądzę - wszak umysł masz już kompletnie wyprany (przez mędrców-nauczycieli) z podstawowych prawd uniwersalnych.
abstrahując od tego czy równość może, czy też nie może zaistnieć, dałeś @god-vs-devil niebagatelny popis własnej indolencji umysłowej na polu czytania ze zrozumieniem, wyłuskiwania wniosków z czytanego tekstu, tudzież posługiwania się elementarną logiką.
god vs devil:
Cytat:
chemicloo napisał:
Cytat:
Więc jakie znowu socjalistyczne korporacje? To jakaś nowa jednostka chorobowa?
Ponieważ żyjemy w socjalizmie, więc nazwałem je korporacjami socjalistycznymi.
To, jak TY JE SOBIE NAZWAŁEŚ ma się nijak to stanu rzeczywikstego, opisywanego ogólnie przyjętymi definicjami.. Poszukaj w słownikach, - ale nie sądzę żeby coś takiego jak socjalistyczną/komunistyczną korporację znalazł w opisie. Może dlatego że to jednostka urojona, coś jak pierwiastek z -1 = operacje "logiczne" da się przeprowadzać w umyśle na wszystkim, ale takiego grzyba w materialnym lesie nie znajdziesz choćbyś ze świeczką w noc świętojańską szukał...
no bo skoro:
Cytat:
Mam tu na myśli żydowskie korporacje, które obrabowują kraje, wykupując wszystkie ważniejsze sektory gospodarki.
koropracje są żydowskie - to chyba nie socjalistyczne, no nie? Socjalistyczne to byłyby gdyby - na wzór lasów - należały do nas wszystkich... i powiedzmy, jeśli już chcielibyśmy jakiegoś namacalnego dowodu ich posiadania, to każdy, powiedzmy, mógłby otrzymywać z nich dywidendę na zasadzie posiadania w nich udziału, pakietu akcji, czy coś w tym stylu.. A tak? - nie są one ANI socjalistyczne, ANI tym bardziej komunistyczne (socjalizm tym się różni od komunizmu, że w socjalizmie niektórzy niedowierzają, boją się wciąż o własne bezpieczeństwo i pewne zapewnienia chcą mieć jeszcze potwierdzone na piśmie) - tylko PRYWATNE, KAPITALISTYCZNE.
Czasami (raczej częściej niż rzadziej) to ma się wrażenie, że rozmawia się z jakimiś przybyszami z innej planety, na której panują jakieś odmienne prawa, wszystko jest wywrócone do góry nogami, panuje ogólny rozgardiasz i totalne dwójmyślenie: czarne jest białe, woda jest sucha, powietrze to to samo co ziemia, itd. ciągle to samo odwrócanie pojęć... idiokracja pełną gębą..
Cytat:
To dlatego po dojściu monarchy do władzy, majątek judaistycznych zbrodniarzy musi być skonfiskowany.
no proszę - czyli w czymś się jednak zgadzamy... Tylko skąd ci się ten "monarcha" wziął? urwał się z choinki, czekaj, czekaj - do tych pogańskich obrządków jeszcze masz czas - a ty już "przystroiłeś drzewko hanuka"...
skoro jednak musi być skonfiskowany ... to wypadałoby dalej stwierdzić pod CZYJĄ KURATELĘ ma być oddany? - powinien być znacjonalizowany, czy jak? A może ma jedynie przejść w posiadanie kolejnego kacyka, pod młotek, na wolnym czarnym rynku zlicytowany??? A - już wiem - ma nim zarządzać wybitny mąż stanu, jego świątobliwość monarcha król prezydent premier, z mocy ludu i parlamentu wybrany a boską opatrznością opieczętowany..
Cytat:
Jak to jest, że ponoć wolny człowiek w wolnym kraju musi posyłać swoje dzieci, w wieku od 7 do 18 lat, do szkoły. Czyż to nie nosi znamion reżimu.
poniekąd przyznaję ci znowóż rację. Kwestia wykształcenia przyszłych pokoleń odbiega jednakowoż od dziedziny naszej dyskusji, ma ona oczywiście także swoje inklinacje gospodarczo-ekonomiczne - a o nich raczej tutaj dyskutujemy, lecz kwestia "obowiązkowego" wykształcenia ma niewiele wspólnego z samą doktryną ekonomiczną dyskutowanych systemów. Odbije się ona dopiero w przyszłości. "Po owocach ich poznacie": sam odpowiedz sobie na pytanie jakie zasady ekonomiczne są obecnie promowane inauczane jako prawdy objawione - w szkołach, na uniwersytetach? Może wykładnią jest Marks?? może Engels??? zajrzyj do podręczników, to pogadamy...
Na szczęście w komunizmie nie będzie wcale takiego obowiązku... Komunizm to bardzo wolnościowy system, w którym - o ile się chce i czuje się na siłach - każdy SAM może dbać o wykształcenie swoich dzieci, może je kompletnie zaniedbać jeśli ma to w dupie, ale może także pójść po najmniejszej linii oporu i posłać je do publicznych, bezpłatnych szkół, w których również sam zadecyduje (lub wespół z dzieckiem) o tym jakich przedmiotów i ile godzin będzie się uczyło. Komunizm to przecież nie jest bynajmniej żaden ZAMORDYZM.
Zaś Aarona Russo nie musisz mi przedstawiać; tak jak prawdziwych intencji przyświecających rockefellerom kiedy popierają ruchy femistyczne.
Cytat:
Dziś jest to niemożliwe dla przeciętnej rodziny kowalskich, bo nie pozwala im na głównie sytuacja materialna, spowodowana socjalistyczną grabieżą w podatkach. Praca opodatkowana jest na poziome 40%, jeżeli doliczyć do tego 23% VAT, podatek dochodowy i akcyzę na niektóre produkty to nie trudno wykazać, że w rękach rodziny kowalskich zostaje jakieś 30% ich dochodu.
Szkoda tylko że nie dostrzegasz iż taka sytuacja nie ma absolutnie nic wspólnego z rzekomą "socjalistyczną grabieżą" (jak zwykle pieprzysz farmazony i kocopoły byle się zgadzały z etykietami, które ci wszczepiono pod czaszkę) - ale właśnie jest powodem tego, że takiej "grabieży" ciągle brakuje: najbogatsi ciągle płacą najmniejsze podatki, albo wręcz wykazują straty... Kiedy te role się odwrócą wtedy pogadamy o "grabieży"! ...Socjalistycznej "grabieży".
Cytat:
Teraz już wiesz, dlaczego Korwin Mikke nazywa feministki idiotkami.
wiedziałem to już wcześniej. ....ŁYSO?
Cytat:
Porównaj poziom życia za PRL do poziomu życia w owych czasach w USA.
wprawdzie do kaczafiego to było , ale muszę się odnieść:
PORÓWNAJ SOBIE ZRYTY MATOŁKU MOMENT STARTU I POZIOM METY. Jak Polska była zniszczona po II wojnie światowej... a jak stany? Co ty porównujesz ??? Weź chłopie poprawki uwzględnij a INNY ci ZUPEŁNIE wynik w obliczeniach wyjdzie..
To porównanie powinno ci wyjaśnić, że socjalizm to prawdziwe mistrzostwo swiata w odbudowaniu dobrobytu. (a właściwie w zbudowaniu od podstaw
https://prawda2.info/viewpost.php?p=270529
Więc o jakim okresie piszesz? "Poziom życia" za PRL to 50 lat - ogarnij temat o doprecyzuj, co masz na myśli mówiąc za PRL'u... początek(?) lata 50-60-te? 70-te i epokę gierka? czy może końcówkę i "pomarańczową rewolucję" solidarności wraz z przejściem na NOWY ŁAD GOSPODARCZY?
tego pana sobie posłuchaj, może wyniesz jakieś korzyści:
szczególnie tobie @gods vs devils polecam przesłuchać wszystkie wykłady tego Pana - On często mówi właśnie o Tobie :
wedle jego definicji jesteś najwyższego rzędu szkodliwcem - otumaniony talmudyzmem bez reszty: Biblia + Kapitalizm.
Albo kundelek sanchedrynu, albo w najlepszym wypadku - pożyteczny idiota.
Bez urazy... może po prostu chodziłeś do złej szkoły...
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
.
Na szczęście w komunizmie nie będzie wcale takiego obowiązku... Komunizm to bardzo wolnościowy system, w którym - o ile się chce i czuje się na siłach - każdy SAM może dbać o wykształcenie swoich dzieci, może je kompletnie zaniedbać jeśli ma to w dupie, ale może także pójść po najmniejszej linii oporu i posłać je do publicznych, bezpłatnych szkół, w których również sam zadecyduje (lub wespół z dzieckiem) o tym jakich przedmiotów i ile godzin będzie się uczyło. Komunizm to przecież nie jest bynajmniej żaden ZAMORDYZM.
Ty powaznie naprawde?
A na koniec puszczasz nam film o facecie w lodce, wroc , o facecie ze stalinem na scianie, juz nie wspomne o symbolu szczescia na scianie.
Kłaniają się braki w wiedzy historycznej. Zadłużanie to domena dominującego od lat '80 liberalizmu.
Kurwa, że tak powiem,
GDZIE jest ten liberalizm?
Może my żyjemy na różnych ziemiach?
Dam ci dla ułatwienia definicję liberalizmu, i podaj, który kraj poszedł tą drogą.
Liberalizm (łac. liberalis – wolnościowy, od łac. liber – wolny) – ideologia i kierunek polityczny, według którego wolność jest nadrzędną wartością, ma charakter indywidualistyczny i przeciwstawia się kolektywizmowi. Innymi wartościami cenionymi przez liberałów są wartości demokratyczne, wolności i prawa obywatelskie czy własność prywatna i wolny rynek.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Liberalizm
Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 1995
Post zebrał 0.400 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:29, 17 Gru '14
Temat postu:
Nie wiem jak to jest, pewnie się nikt tu specjalnie nie przyzna do swojej sytuacji zawodowej ale opowiem w kilku słowach o moich znajomych, ich preferencjach politycznych i pracy zarazem.
Mój dobry kumpel, zawzięty liberał, wolnościowiec rozkręcił firmę od zera konsekwentnie robiąc swoje. Upór, fascynacja, zacięcie przez ostatnie pięć lat postawiła go sporo wyżej ode mnie, chociaż sam też nieźle już w biznesie sobie radzę. Drugi to kompletny wariat i świr od automatyki i robotyki, kosi potworne pieniądze i ten to dopiero jest łajza i wyzyskiwacz Nie mniej jednak szacunek za to, że wszystko osiągnął sam.
Trzeci znajomy relatywnie ma w dupie politykę i jakoś specjalnie się o niej nie wypowiada zaczął dawno temu na etacie w programowaniu ale od ładnego już czasu dorobił się sieci knajpek w Warszawie. Prywatna inicjatywa spodobała mu się nad wyraz, nie marudzi i idzie do przodu, chociaż gość generalnie z natury jest dość wycofany. To co łączy nas czterech to brak tzw. dobrego i bogatego domu, startu etc.
Dalej już jak mili Państwo będę wymieniał znajomych z dobrych, zamożnych domów, którzy jak jeden mąż zapierdalają na etacie. Dwóch z nich zapierdziela na prywatnej uczelni w stopniach dr i stęka jak to ciężko i jak to przejebane jest w życiu. Obaj skrajni lewicowcy, nie mniej jednak ludzie bardzo inteligentni, zasobni w wiedzę, sympatyczni i dający się lubić ale niestety na bakier ze zdolnościami organizacyjnymi. Kolejna osoba również na etacie, za to w agencji badawczej, od nie wiadomo kiedy, też teraz przeżywa poważny kryzys w to że lewicowe podejście do życia i wiara w piękny etat daleko nie zaprowadziła, a lata poleciały. Jest kilka osób, które szybko zakończyły karierę etatową bo dostały super propozycję i nie wiele później wylatywali na ryj, załamani i rozbici, bez jakiejkolwiek wiary w to że mogą coś zrobić jeszcze w życiu dla siebie.
Osób jest znacznie więcej i niestety o poglądach lewicowych a ci jakimś dziwnym trafem zasilają grupę brzydko się wyrażę etatowych czarnuchów. Rozejrzyjcie się wśród swoich znajomych, odniesiecie podobne wrażenia.
Tak się składa, że system kapitalistyczny wymusza na całym społeczeństwie finansowanie instytucji i służb, które służą niemal wyłącznie kapitalistom. Przykłady - policja, wojsko, znaczna część administracja, w większości władze centralne i lokalne, etc.
Zapewniam Cię, że gdyby obywatele samodzielnie zarządzali budżetem, to woleliby przeznaczyć więcej min. na służbę zdrowia, edukację, mieszkalnictwo, niż aparat przymusu i środki dla kapitalistów.
Przecież, właśnie mi o to chodzi.
Chcę zapłacić na państwo- na wojsko, policję i sądy. Administrację posłać na wolny rynek, bo jest mi ona nie potrzebna.
A RESZTĄ MOICH PINIĘDZY ZARZĄDZAĆ SAMODZIELNIE, min. na służbę zdrowia, edukację, mieszkalnictwo.
Jak czytam te twoje dwa zdania, to wychodzi z nich kłamstwo. Kłamiesz, bo się boisz odpowiedzalności za swoje życie, czy z nawyku jesteś niewolnikiem?
Krótkowzroczna myśl:
Cytat:
Progresja podatkowa jest w pełni usprawiedliwiona chociażby tym, że bogatsi są głównymi beneficjentami transferów środków publicznych
Bogaci zawsze mają zabezpieczone swoje dobra.
Progresja kara tych, co chcą być bogaci. Czy to sprawiedliwe?
Zazwyczaj ci co się bogacą pracują ciężej i lepiej od reszty.
A to dobre:
Cytat:
Zabezpieczenia socjalne wzmacniają kartę przetargową pracowników, wymuszając wyższe wynagrodzenia, co z kolei przekłada się na wzrost konsumpcji i powstawanie miejsc pracy. Państwa z rozbudowanym systemem zabezpieczeń mają najwyższe na świecie wskaźniki zatrudnienia.
W niewolnictwie miałeś najlepiej rozbudowany system zabezpieczeń, do końca życia, i zawsze miałeś zagwarantowaną pracę- 100% WSKAŹNIK ZATRUDNIENIA. A żeś sobie wybrał wskaźniki.
Mam obraz zwolennika niewolnictwa, narodowegosocjalizmu, i brania krdytów.
Cytat:
Nie byłem, nie jestem i nie będę, z czego się cieszę, gdyż czerpanie korzyści z pracy najemnej (zalegalizowaną kradzież) uważam za niemoralną. Zresztą w mojej branży (czyt. żegluga) wejście na rynek graniczy z cudem.
Ze specjalną dedykacją dla @jarondo wrzucam link do galerii zdjęć z wyprawy, której Gąsienica był uczestnikiem, jako dowód, że nie wszystko można przeliczyć na szekle.
No, dzięki.
A środki na tą wyprawę spadły z nieba?
Czy transport był na własnych nogach?
Idealisto.
A co to ma do rzeczy? A może środki pochodziły z jakiegoś świadczenia socjalnego albo z emerytury wypłacanej przez "socjalistyczny" ZUS? Konieczność poniesienia kosztów finansowych nie implikuje przecież pochwały kapitalizmu. Zresztą tylko dureń nie pojmie, że nie chodzi tu o pieniądze, a sama wyprawa niekoniecznie musi mieć miejsce na antypodach, tudzież być wysokobudżetową imprezą, by była niezapomnianą.
No @grzenek, ZUS musi te pieniądze komuś ukraść, kto ciężko pracuje, i doliczyć swoją dolę za to, aby coś z niej odpalił, podobnie świadczenie społeczne.
Kasa nie przyjalutuje nieba.
Trzeba być durniem, aby myśleć, żę coś na świecie jest za darmo.
Nawet klapki i szorty, w których pójdziesz na spacer musisz kupić, czyli na nie zarobić.
Idealista czy nieuk?
alvin idź sobie stąd - skoro przylazłeś tylko po to by wynegować klasycznych liberałów z austryjackiej szkoły ekonomii. nie rozumiesz tego to po co się podpinasz pod ludzi co cokolwiek mogą jeszcze kumać. współczesny system socjalistyczny się nie sprawdził. cywilizacja z pozoru normalna i zaawansowana o nieskończonym wzroście gospodarczym kosztem taniej siły roboczej i środowiska jest dnem (nie mówiąc już o równouprawnieniu i socjaliźmie wymyślonym przez niemców de facto). korwin nie jest reprezentantem nauk m.in. adama smitha, on jest politykiem i prawicowym działaczem partyjnym, a to co dzisiaj mamy my i cały zachodni świat to jest jebany zakamuflowany komunizm podobnie jak coraz wyższe podatki od czego wlezie (i długi spowodowane błędnym proizraelskim lichwiarskim podejściem do życia codziennego). w tym nie ma żadnego humanitaryzmu, jak powiedzial de tockueville nie ma takich narzędzi czy środków których nie użyją pseudo dobrotliwi ludzie albo rządy państw gdy zabraknie im siana w kiermanach. to się zowie współczesnym neo-faszyzmem, tak w skrócie.
nie byłeś w partii ani tym bardziej stowarzyszeniu, ale to mi zarzucasz że bredzę, korwinowi zresztą też ty jebany faszysto, chciwy żydzie co porzucił Ojczyznem. [/quote]
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.400 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:46, 18 Gru '14
Temat postu:
jarondo napisał:
Nawet klapki i szorty, w których pójdziesz na spacer musisz kupić, czyli na nie zarobić.
Idealista czy nieuk?
Wiesz jarondo istnieje też takie coś, rozumiem że wychowany w świecie pieniądza możesz tego nie wiedzieć lub zapominać o tym z łatwością, iż klapki i szorty możesz sobie ZROBIĆ
@King Crimson
Twój opis ciekawy, ale to jedynie ogólniki Panie King, na których niestety żadnych wniosków budować nie można.
Powtórzę się: dychotomia kapitalizm - socjalizm {komunizm} doskonale wyłącza myślenie. Buduje dwie grupy wiecznie ścierające się w oparciu o ideologiczne przesłanki {zbudowanie dwóch grup dzielących społeczność to doskonały chwyt, który znamy na mniejszych płaszczyznach w Polsce; PO-PIS, USA; Demokraci-Republikanie}.
Oczywiście ideologiczne przesłanki mają to do siebie, że raz lepiej a raz gorzej dostarczają narzędzi i rozwiązań problemów.
Innymi słowy raz jedni a raz drudzy mają bardziej rację.
Żadni nie są w stanie nigdy skutecznie rozwiązywać wszystkich realnych problemów {żadna ideologia nie ma możliwości stworzenia spójnego opisu rzeczywistości, który byłby jeszcze w stanie skutecznie dostosowywać się do zmian występujących w rzeczywistości, przynajmniej do czasu dysponowania przez cywilizację jakimś supermózgiem, jak matrioszka, czyli takiego, który nie miałby wszystkich tych negatywnych cech posiadanych przez ludzki mózg, które negatywnie wpływają na możliwości prakseologiczne} i z tego powodu między innymi istnieje coś takiego, jak nauka zwana teorią podejmowania decyzji.
Mogą, więc po wsze czasy bić się po głowach młotkami i wymieniać się na stanowiskach decyzyjnych w zależności od tego, jak zmienia się rzeczywistość, która wpływa na to, jak ich ideologiczne rozwiązania są blisko możliwości rozwiązania realnych problemów.
Myślę, że sam Sun Zi nie powstydziłby się takiej koncepcji podziału społeczności, choć oczywiście niekoniecznie jest to koncepcja stworzona a może ona być jedynie powstała samoistnie.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 17:47, 18 Gru '14
Temat postu:
@jarodno napisał:
Cytat:
Liberalizm (łac. liberalis – wolnościowy, od łac. liber – wolny) – ideologia i kierunek polityczny, według którego wolność jest nadrzędną wartością, ma charakter indywidualistyczny i przeciwstawia się kolektywizmowi. Innymi wartościami cenionymi przez liberałów są wartości demokratyczne, wolności i prawa obywatelskie czy własność prywatna i wolny rynek.
wolny rynek jest, w KAŻDEJ DOSŁOWNIE DZIEDZINIE - taką kurna wolność mamy że wszystko można obecnie kupić i sprzedać, zgodnie z postulatami liberałów zresztą - nawet ustawę zasadniczą ! Taka kuhwa wolność, ha!... ale to nie są tanie rzeczy.. gdy jednak masz kasę ? - nie ma problemu... czego ci trzeba? ustawa medialna, zdrowotna, może podatki za wysokie? ziemie chcesz kupić, rolną - ale przydałaby się potem zmiana kwalifikacji gruntu? W czym problem - przecież żyjemy w wolnym kraju - tu jest wolny rynek chłopie : oferujemy całą gamę niezbędnych poprawek do wszelkich ustaw... Ale że co? że ktoś już kupił sobie wcześniej? "nie załapałeś się?" No stary - takie żelazne prawo popytu i podaży - nie słyszałeś? To takie prawo ekonomiczne... -ech - zresztą sam sprawdź sobie w wikipedii... i wróć jak będziesz mógł 'przebić ofertę przetargową kolegi po fachu'..
-----------------------
@manhatan:
Cytat:
to co dzisiaj mamy my i cały zachodni świat to jest jebany zakamuflowany komunizm
nie sądzę. jak słusznie zauważył @kaczafi komunizm postuluje brak państwa, jest on ostanim etapem socjalizmu, w którym znika organizacja zwana "Państwem" - gdyż najzwyczajniej w świecie nie jest już do niczego potrzebna. na pewno nie wielki moloch z rozbudowaną i niepotrzebną biurokracją; na pewno Nie Ma Obowiązku Meldunkowego.... może ewentualnie zostaje jedynie jakiś szkielet, niezbedne fundacje para-państwowe: szkolnictwo publiczne (ale nie ministerstwo oświaty narodowej), szpitale (ale nie służba zdrowia), straż uliczna (raczej rzadkość, na pewno nie MON, czy zorganizowana Policja - nie, nie mówcie że gangi i że mafia, bo policja to także mafia -rozwiązanie jest proste - mafii nie będzie bo i po co jak wszyscy mają wszystko? - jasne - zbrodnie o charakterze kryminalnym bedą się pewnie nadal zdarzać - ale do tego wystarczą zorganizowne komórki śledcze, zresztą, bedzie to niebywała rzadkość - tak naucza psychologia behawiorystyczna - większość przestępstw bierze się obecnie z niedoboru środków i niepotrzebnej walki o nie...) - nie ma żadnych UOP'ów, ani BOR'ów - więc o jakim komunizmie mowa, ha? czy pijesz @manhatan wyłącznie do przepływu i akumulacji bogactwa? No cóż... w komunizmie to "wszyscy mają po równo". Tak z grubsza (nie do końca - bo każdemu wedle potrzeb {inaczej inwalidzi, inaczej zdolni do pracy, i od każdego wedle możliwości... ale wziąwszy pod uwagę że w sumie to ludzie są tak bardzo podobni do siebie - nie oszukujmy się - większość nie jest wybitna: mamy te same potrzeby i te same możliwości... wszystko w zasadzie zależy od wychowania, środowiska i otrzymanego wykształcenia - nikt nie rodzi się genem głupoty - to co się dziwić potem że wszyscy mają jakoś tak 'mniej więcej' "po równo"?) Jak widać dookoła - 'Państwa' wciąż istnieją i mają się świetnie, wszyscy natomiast nie mają, z grubsza, PO RÓWNO - więc TO NA PEWNO NIE JEST ŻADEN GLOBALNY KOMUNIZM.. W komunizmie na pewno nie ma racji bytu prywatna własność złóż węgla, ropy, gazu ziemnego, metali szlachetnych, ziemi, jezior lasów... - a z tym mamy obecnie do czynienia: na przykład taka spółka JSW - należąca z grubsza do kilkdziesięciu osób, posiadająca złoża węgla koksowego na śląsku - więc ten węgiel jest de facto w posiadaniu tych kilkudziesięciu osób - i 'od nich' jest potem dystrybuowany, za ciężką, niewolniczą pracę do reszty społeczeństwa. ONI są Praco-Biorcami, my Praco-dawcami. To NIE JEST KOMUNIZM. Ich nazwiska łatwo znaleźć. w komunizmie nie ma czegoś takiego jak akumulacja potężnych środków produkcji przez osoby prywatne, w komunizmie wszyscy (poza nielicznymi wyjątkami naprawdę wybitnych ludzi: głównie naukowców) mają mniej więcej po równo (mówiłem dlaczego. oczywiście że po równo - a co? coś się może nie podoba? To tak źle, że po równo? Dlaczego robotnik fizyczny w kopalni ma zarabiać mniej niż prezes tej kopalni? Jego praca nie jest ANI GORSZA, ani MNIEJ WAŻNA, od wysiłku prezesa... raczej odwrotnie: bez robotników nie da się obejść, bez prezesów, z grubsza i prowizorycznie jak najbardziej. Ale majster nie będzie żył wiecznie, a prezes prędzej cie obsra niż podzieli się z tobą czymkolwiek.. Jego są PRAWA i tobie wara! Tak naprawdę to praca prezesa jest w systemie komunistycznym czysto symboliczna, papierkowa - coś jak praca pani basi z działu kadr... nie, to nie jest żadna przesada... Nikt tu nie jest ani lepszy, ani gorszy, wszyscy są tylko ludźmi... więc po wyskakujesz przed szereg? mówisz, że potrafisz coś zrobić lepiej?, mówisz że wiesz jak polepszyć życie braci i sióstr?? proszę bardzo - pokaż - ale nie ma potrzeby tylko z tego powodu dążyć do posiadania więcej i więcej.. to ma być ta twoja niby "wyższość"? -że chcesz mieć więcej niż tobie podobni?? jest to kompletną paranoją chorego umysłu, tak jak kompletną paranoją jest, że po świecie jeździ tyle aut. To jest marnotrastwo środków i energii. marnotrastwo skarbów ziemii, podczas gdy samochody mogłyby być wymienialne, wspólnie użytkowane i wspólnie serwisowane we wspólnych punktach kontroli pojazdów itd. To Obecny system jest chory - i jest on chory właśnie dlatego, że NIE JEST KOMUNISTYCZNY.. ktoś się zaraz obruszy: jak to ? złodzieje ukradna! A pardon, rowery ze wspólnych punktów wypożyczeniowych kradną? jakoś się sprawdza, np. w holandii. nie tylko zresztą. można? można... z samochodami może być podobnie. podobnie mogłoby być z hotelami i mieszkaniami... Nie wiem czy wiecie, ale przyjdzie czas kiedy ludzie w końcu będą musieli zacząć żyć jak ludzie, albo się wyrżną nawzajem w wojnie o ostatnie drzewo, niszcząc planetę doszczętnie i z kretesem.
@Tyler durden napisał [przeklejam z pierdolni]:
Cytat:
Jedna droga prowadzi ku globalnej faszystowskiej/komunistycznej dyktaturze, która będzie kontrolować każdy aspekt
naszego życia, wyłącznie z naszymi myślami. Druga otworzy drzwi do wolności i potencjału, na skalę której nigdy wcześniej
nie doświadczył świat taki, jakim go znamy.
pierdu pierdu... dyktatura srura... chcecie do gwiazd sięgać a nie potraficie żyć jak ludzie.. dla takich jednostek Droga do wolności i potencjału, na skalę której nigdy wcześniej nie doświadczylijest zamknięta i pozostanie w sferze fantasmagorycznych snów o potędze... albo innych bajek o UFO.
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Co to za różnica, czy obecny system finansowy, występujący praktycznie na całym świecie albo podział na panów, dorabiających się kosztem innych i niewolników, którzy na tych panów zapierdalają, gdy jednocześnie wszystkich za jaja trzyma jakaś sekta, tfu religia, bo tak nakazuje jeden z 10 tyś. bogów, ma miejsce w KAPITALIZMIE czy SOCJALIZMIE?
Wy naprawdę rodzaj IDEOLOGII uważacie za największy problem?
Liberalizm (łac. liberalis – wolnościowy, od łac. liber – wolny) – ideologia i kierunek polityczny, według którego wolność jest nadrzędną wartością, ma charakter indywidualistyczny i przeciwstawia się kolektywizmowi. Innymi wartościami cenionymi przez liberałów są wartości demokratyczne, wolności i prawa obywatelskie czy własność prywatna i wolny rynek.
wolny rynek jest, w KAŻDEJ DOSŁOWNIE DZIEDZINIE - taką kurna wolność mamy że wszystko można obecnie kupić i sprzedać, zgodnie z postulatami liberałów zresztą - nawet ustawę zasadniczą ! Taka kuhwa wolność, ha!... ale to nie są tanie rzeczy.. gdy jednak masz kasę ? - nie ma problemu... czego ci trzeba? ustawa medialna, zdrowotna, może podatki za wysokie? ziemie chcesz kupić, rolną - ale przydałaby się potem zmiana kwalifikacji gruntu? W czym problem - przecież żyjemy w wolnym kraju - tu jest wolny rynek chłopie : oferujemy całą gamę niezbędnych poprawek do wszelkich ustaw... Ale że co? że ktoś już kupił sobie wcześniej? "nie załapałeś się?" No stary - takie żelazne prawo popytu i podaży - nie słyszałeś? To takie prawo ekonomiczne... -ech - zresztą sam sprawdź sobie w wikipedii... i wróć jak będziesz mógł 'przebić ofertę przetargową kolegi po fachu'..
-----------------------
@manhatan:
Cytat:
to co dzisiaj mamy my i cały zachodni świat to jest jebany zakamuflowany komunizm
nie sądzę. jak słusznie zauważył @kaczafi komunizm postuluje brak państwa, jest on ostanim etapem socjalizmu, w którym znika organizacja zwana "Państwem" - gdyż najzwyczajniej w świecie nie jest już do niczego potrzebna. na pewno nie wielki moloch z rozbudowaną i niepotrzebną biurokracją; na pewno Nie Ma Obowiązku Meldunkowego.... może ewentualnie zostaje jedynie jakiś szkielet, niezbedne fundacje para-państwowe: szkolnictwo publiczne (ale nie ministerstwo oświaty narodowej), szpitale (ale nie służba zdrowia), straż uliczna (raczej rzadkość, na pewno nie MON, czy zorganizowana Policja - nie, nie mówcie że gangi i że mafia, bo policja to także mafia -rozwiązanie jest proste - mafii nie będzie bo i po co jak wszyscy mają wszystko? - jasne - zbrodnie o charakterze kryminalnym bedą się pewnie nadal zdarzać - ale do tego wystarczą zorganizowne komórki śledcze, zresztą, bedzie to niebywała rzadkość - tak naucza psychologia behawiorystyczna - większość przestępstw bierze się obecnie z niedoboru środków i niepotrzebnej walki o nie...) - nie ma żadnych UOP'ów, ani BOR'ów - więc o jakim komunizmie mowa, ha? czy pijesz @manhatan wyłącznie do przepływu i akumulacji bogactwa? No cóż... w komunizmie to "wszyscy mają po równo". Tak z grubsza (nie do końca - bo każdemu wedle potrzeb {inaczej inwalidzi, inaczej zdolni do pracy, i od każdego wedle możliwości... ale wziąwszy pod uwagę że w sumie to ludzie są tak bardzo podobni do siebie - nie oszukujmy się - większość nie jest wybitna: mamy te same potrzeby i te same możliwości... wszystko w zasadzie zależy od wychowania, środowiska i otrzymanego wykształcenia - nikt nie rodzi się genem głupoty - to co się dziwić potem że wszyscy mają jakoś tak 'mniej więcej' "po równo"?) Jak widać dookoła - 'Państwa' wciąż istnieją i mają się świetnie, wszyscy natomiast nie mają, z grubsza, PO RÓWNO - więc TO NA PEWNO NIE JEST ŻADEN GLOBALNY KOMUNIZM.. W komunizmie na pewno nie ma racji bytu prywatna własność złóż węgla, ropy, gazu ziemnego, metali szlachetnych, ziemi, jezior lasów... - a z tym mamy obecnie do czynienia: na przykład taka spółka JSW - należąca z grubsza do kilkdziesięciu osób, posiadająca złoża węgla koksowego na śląsku - więc ten węgiel jest de facto w posiadaniu tych kilkudziesięciu osób - i 'od nich' jest potem dystrybuowany, za ciężką, niewolniczą pracę do reszty społeczeństwa. ONI są Praco-Biorcami, my Praco-dawcami. To NIE JEST KOMUNIZM. Ich nazwiska łatwo znaleźć. w komunizmie nie ma czegoś takiego jak akumulacja potężnych środków produkcji przez osoby prywatne, w komunizmie wszyscy (poza nielicznymi wyjątkami naprawdę wybitnych ludzi: głównie naukowców) mają mniej więcej po równo (mówiłem dlaczego. oczywiście że po równo - a co? coś się może nie podoba? To tak źle, że po równo? Dlaczego robotnik fizyczny w kopalni ma zarabiać mniej niż prezes tej kopalni? Jego praca nie jest ANI GORSZA, ani MNIEJ WAŻNA, od wysiłku prezesa... raczej odwrotnie: bez robotników nie da się obejść, bez prezesów, z grubsza i prowizorycznie jak najbardziej. Ale majster nie będzie żył wiecznie, a prezes prędzej cie obsra niż podzieli się z tobą czymkolwiek.. Jego są PRAWA i tobie wara! Tak naprawdę to praca prezesa jest w systemie komunistycznym czysto symboliczna, papierkowa - coś jak praca pani basi z działu kadr... nie, to nie jest żadna przesada... Nikt tu nie jest ani lepszy, ani gorszy, wszyscy są tylko ludźmi... więc po wyskakujesz przed szereg? mówisz, że potrafisz coś zrobić lepiej?, mówisz że wiesz jak polepszyć życie braci i sióstr?? proszę bardzo - pokaż - ale nie ma potrzeby tylko z tego powodu dążyć do posiadania więcej i więcej.. to ma być ta twoja niby "wyższość"? -że chcesz mieć więcej niż tobie podobni?? jest to kompletną paranoją chorego umysłu, tak jak kompletną paranoją jest, że po świecie jeździ tyle aut. To jest marnotrastwo środków i energii. marnotrastwo skarbów ziemii, podczas gdy samochody mogłyby być wymienialne, wspólnie użytkowane i wspólnie serwisowane we wspólnych punktach kontroli pojazdów itd. To Obecny system jest chory - i jest on chory właśnie dlatego, że NIE JEST KOMUNISTYCZNY.. ktoś się zaraz obruszy: jak to ? złodzieje ukradna! A pardon, rowery ze wspólnych punktów wypożyczeniowych kradną? jakoś się sprawdza, np. w holandii. nie tylko zresztą. można? można... z samochodami może być podobnie. podobnie mogłoby być z hotelami i mieszkaniami... Nie wiem czy wiecie, ale przyjdzie czas kiedy ludzie w końcu będą musieli zacząć żyć jak ludzie, albo się wyrżną nawzajem w wojnie o ostatnie drzewo, niszcząc planetę doszczętnie i z kretesem.
@Tyler durden napisał [przeklejam z pierdolni]:
Cytat:
Jedna droga prowadzi ku globalnej faszystowskiej/komunistycznej dyktaturze, która będzie kontrolować każdy aspekt
naszego życia, wyłącznie z naszymi myślami. Druga otworzy drzwi do wolności i potencjału, na skalę której nigdy wcześniej
nie doświadczył świat taki, jakim go znamy.
pierdu pierdu... dyktatura srura... chcecie do gwiazd sięgać a nie potraficie żyć jak ludzie.. dla takich jednostek Droga do wolności i potencjału, na skalę której nigdy wcześniej nie doświadczylijest zamknięta i pozostanie w sferze fantasmagorycznych snów o potędze... albo innych bajek o UFO.
Naprawde mozna kupic i SPRZEDAC wszystko, taka mamy wolnosc??
Cjocbym chcial Ci za dwa zeta sprzedac kilo mojego kalu to nie mozna , rozumiesz??ja Ci niemoge sprzedac mojego gowna mimo, ze jest w 100% moje a Ty je chcesz zjesc to nie moge Ci go sprzedac bez dzialalnosci, sanepidu, ubezpieczenia certyfikatow, tysiaca zaswiadczen i pozwolen.
Przestan powtarzac te farmazony, ze nie zyjemy w komunizmie tylko zacznij myslec.
Newspeakiem czy.i nowomowa wychodowano was na lewicowych intelektualistow i tyle w temacie.
Mieszkania komunalne, warunki komunalne, odpady komunalne, prawa socjalne i cala masa innych rzeczy, ktorych tepaki niechca, nie sa w stanie zauwazyc.
Zmienili nazwe z komunistyczna ev. socjalistyczna na komunalna i socjalna i cala banda zjebow mysli, ze jest wszystko ok.
Zdaj sobie sprawe, ze obecny stan rzeczy na swiecie, obecny system jaki mamy to jest SWIATOWY KOMUNIZM, narzucony calemu swiatu podleglemu pod ONZ sila, rozumiesz sila!
Ci Twoi kapitalisci nie maja z kapitalizmem nic wspolnego. To jest zydowski KAPITALIZM zbudowany na lichwie i na MArketingu czyli na wciskaniu ludziom tepoty i rzeczy niepotrzebnych.
Kapitalizm to nie Korporacje, gdyz w normalnym ukladzie MONOPOL nie ma prawa bytu tylko w tej smierdzacej demokracji mozna kazdego skorumpowac i za PIENIADZE kupic sobie prawo bo glupia wiekszosc da sie wydymac na wyborach bo slepo wierza w te zydowskie klamstwa.
Problemem w Polsce nie jest tyle co zly system ale KOMUNA szerokopojeta, ktora za wszelka cene robi takie prawo zeby Polacy wyjechali z kraju.
Od '89 jestesmy dymani w dupe na 3 baty przez ZYDO-KOMUNEmjako Narod ale zawsze znajdzie sie banda idiotow, co to beda chwalic ten superzajebisty SOCJALIZM w jakim zyjemy.
Nie pamietasz co Kwasniewski w Jedwabnym zrobil?
Robia sobie w Polsce Ziemie Obiecana , drugi albo w sumie prawdziwy IsRaEl ale nie wolno zapomniec , ze beda potrzebowac niewolnikow a, ze Folksdojczow u nas nigdy nie brakowalo...
Od 50 lat w Polsce nie buduje sie prawie kosciolow tylko Synagogi z tymczasowym krzyzem.
Idz sie zapytaj jakiegokolwiek ksiedza w jakiego Boga mamy wierzyc.
Zydzi sa po prostu wszedzie, tak jak wszedzie byli przed Holocaustem, wtedy zaczeli niszczyc gospodarczo Niemcy, dzisiaj to samo robia z Rosja.
Wszystkie wojny zarowno te w realu jak i tu na forum nakrecaja lewacy, bezczelnie klamiac nie znajac prawdy.
To żeś mnie rozbawił .
A wiesz , że Jezus był lewakiem , Hitler był lewakiem , a co ich łączyło wszyscy oddali życie na ołtarzu prawdziwych władców Bankierów w różnych czasach różnie nazywanych .
Owi bankierzy podzielili ludzi i napuścili ich na siebie . Idee socjalistyczne/komunistyczne nigdy by światła dziennego nie ujrzały jeśli by Bankierzy nie mogli na tym zarobić . Jeśli są dwie strony konfliktu to obie sponsorują ci sami bankierzy .
To bankierzy wypromowali Bolszewików za co musieli im odpowiednio podziękować - Jak informował później rosyjski ambasador w USA w latach wojny Bachmietiew , między 1918 - 22 rokiem od bolszewickich przywódców napłynęły do Kuhna, Loeba & Co. w Ameryce dostawy złota wartości 600 milionów dolarów ( ówczesnych pamiętajmy ) jako spłata zobowiązań . Można śmiało powiedzieć , że jak bolszewia się niczego nie bała włącznie z Bogiem , to jednak bali się tych którzy wynieśli ich na piedestał , bo gdyby nie spłacili zobowiązań i polityki swej nie prowadzili tak jak ją prowadzili , z tego piedestału równie szybko by spadli .
Hitlerka ci sami sponsorowali .
Kreacja pieniądza daje realną władzę , i nie ważne jaki Korwin będzie rządził . Póki pieniądze są kreowane przez lichwiarzy nie będzie pokoju ani spokoju .
Wszystkie wojny zarowno te w realu jak i tu na forum nakrecaja lewacy, bezczelnie klamiac nie znajac prawdy.
To żeś mnie rozbawił .
A wiesz , że Jezus był lewakiem , Hitler był lewakiem , a co ich łączyło wszyscy oddali życie na ołtarzu prawdziwych władców Bankierów w różnych czasach różnie nazywanych .
Owi bankierzy podzielili ludzi i napuścili ich na siebie . Idee socjalistyczne/komunistyczne nigdy by światła dziennego nie ujrzały jeśli by Bankierzy nie mogli na tym zarobić . Jeśli są dwie strony konfliktu to obie sponsorują ci sami bankierzy .
To bankierzy wypromowali Bolszewików za co musieli im odpowiednio podziękować - Jak informował później rosyjski ambasador w USA w latach wojny Bachmietiew , między 1918 - 22 rokiem od bolszewickich przywódców napłynęły do Kuhna, Loeba & Co. w Ameryce dostawy złota wartości 600 milionów dolarów ( ówczesnych pamiętajmy ) jako spłata zobowiązań . Można śmiało powiedzieć , że jak bolszewia się niczego nie bała włącznie z Bogiem , to jednak bali się tych którzy wynieśli ich na piedestał , bo gdyby nie spłacili zobowiązań i polityki swej nie prowadzili tak jak ją prowadzili , z tego piedestału równie szybko by spadli .
Hitlerka ci sami sponsorowali .
Kreacja pieniądza daje realną władzę , i nie ważne jaki Korwin będzie rządził . Póki pieniądze są kreowane przez lichwiarzy nie będzie pokoju ani spokoju .
Bankierzy, Lichwiarze, Bolszewicy, Komunnisci i Socjalisci i reszta czerwonej sraczki z pominieciem wyjatkow to byla jest i bedzie ZYDOKOMUNA, wiec prosze nie zdejmuj z Zydostwa winy za to co zrobili i nie nazywaj ich inaczej.
Ewentualnie Syjonisci jeszcze mi przez gardlo przejdzie.
A z ta strona jest tak.
Nie pasuje mi na niej wszystko a najbardziej, ze we zadnym artykule nie pada slowo klucz,, MASON badz ZYD,, czyli PROPAGANDA.
Zmiennosc decyzji swiadczy o ciaglosci dowodzenia.
Idea socjalistyczna badz komunistyczna to zydowski przekret, chyba tylko Ty tego ejszcze nie chcesz przyznac.
Naprawde mozna kupic i SPRZEDAC wszystko, taka mamy wolnosc??
Cjocbym chcial Ci za dwa zeta sprzedac kilo mojego kalu to nie mozna , rozumiesz?
To, że brakuje chętnych kupna Twojego kału absolutnie nie oznacza, że ktoś zabrania jego sprzedaży. Mógłbyś przecież sprzedawać na kilogramy lub sztuki w celach kolekcjonerskich.
areks napisał:
Ty je chcesz zjesc to nie moge Ci go sprzedac bez dzialalnosci, sanepidu, ubezpieczenia certyfikatow, tysiaca zaswiadczen i pozwolen.
Od sprzedawcy żywności wymaga się jedynie pozwolenia Sanepidu. Bajeczki o koniecznych certyfikatach i zaświadczeniach możesz wciskać tylko korwinistom.
areks napisał:
Mieszkania komunalne
Co ciekawe, światowym liderem budownictwa komunalnego jest Singapur, którego ~85% obywateli mieszka w lokalach gminnych. Łatwo znaleźć info, że w nieodległym Hongkongu analogiczny odsetek oscyluje wokół 50%.
Przy czym Niemcy i Austria należą do najbardziej egalitarnych państw Europy, więc przedstawione dane dość dobrze określają możliwości zwykłego obywatela.
Natomiast w Polsce, dzięki takim naiwniakom jak Ty, deweloperzy mają raj na ziemi.
areks napisał:
na komunalna i socjalna
Ku Twojej rozpaczy, przymiotnik komunalna nie ma nic wspólnego z komunizmem. W wielu językach, zwłaszcza nordyckich (np. w szwedzkim) słowo kommun oznacza gminę i stąd wzięło się wspomniane określenie. Niedowiarków odsyłam do słownika etymologicznego, gdzie poszerzą swoją wiedzę o pochodzeniu danych słów. Analogicznie z socjalnym, czyli dotyczącym społeczeństwa. Aż wstyd walić takimi gafami.
areks napisał:
Kapitalizm to nie Korporacje
I znowu pierdolisz od rzeczy. Podam prosty, hipotetyczny przykład. Na dopiero zaludnionej wyspie powstało 10 sklepów. W związku z tym, że rozdrobnienie kapitału = znikome zyski (dajmy na to) 7 sklepikarzy postanowiło połączyć siły i stworzyć sieć. Oczywiście 3 pozostałych handlarzy skazanych jest już na niepowodzenie, a ci sprytniejsi de facto stają się monopolistami, oferując niższe ceny i lepsze warunki pracy (przynajmniej tymczasowo) dzięki wykorzystaniu efektu skali. Czy zatem na wyspie skończył się kapitalizm? Nie! Po prostu wszedł w wyższe stadium rozwoju. Tak działa każdy kapitalizm.
areks napisał:
Problemem w Polsce nie jest tyle co zly system ale KOMUNA szerokopojeta
Jak na złość, Polacy wyjeżdżają do państw, gdzie zdobyczy tzw. "komuny" jest zdecydowanie wiecej.
Jak można narzucać komunizm, skoro komunizm = brak państwa
jarondo napisał:
ZUS musi te pieniądze komuś ukraść, kto ciężko pracuje, i doliczyć swoją dolę za to, aby coś z niej odpalił, podobnie świadczenie społeczne.
System repartycyjny nigdy nie miał na celu odkładania na swoją emeryturę, lecz finansowaniu świadczeń obecnych emerytów. Jeśli ktoś nie chce płacić składek emerytalnych, to powinien wprost powiedzieć "nie obchodzi mnie to, że poprzednie pokolenia dokładały się do usług, z którym korzystał(em/am) i pozostawiły po sobie pewien majątek publiczny, ponieważ interesuje mnie tylko czubek własnego nosa." Mało tego, chcąc odzyskać wpłacone składki taki ktoś powinien wynająć opryszka z bronią/bejsbolem/maczetą/hokejem, by przeszedł np. po całej dzielnicy i "odzyskał" emerytury, które wypłacono staruszkom z "moich ukradzionych" pieniędzy.
Problem w tym, że w '99 roku aż 40% składki (później na szczęście mniej) szło do OFE, robiąc tym samym dziurę w ZUS-ie. Inny mankament to umowy śmieciowe i to, że przedsiębiorcy płacą składkę emerytalną jedynie od 60% średniego wynagrodzenia.
jarondo napisał:
Chcę zapłacić na państwo- na wojsko, policję i sądy
No właśnie, a ja nie chcę płacić na wojsko i policję, ponieważ nie korzystam i raczej nie skorzystam z ich usług. Dlaczego zatem żaden kraj nigdy nie wprowadził dobrowolności uiszczania opłat za ww. usługi
jarondo napisał:
Jak czytam te twoje dwa zdania, to wychodzi z nich kłamstwo.
Udowodnij.
jarondo napisał:
Kłamiesz, bo się boisz odpowiedzalności za swoje życie, czy z nawyku jesteś niewolnikiem?
Nie chcę być zmuszonym przepłacać za te same usługi, w ten sposób napychając kapitaliście kieszeń.
jarondo napisał:
Progresja kara tych, co chcą być bogaci. Czy to sprawiedliwe?
Progresja nie kara, lecz wyrównuje obciążenia. W obecnym systemie osoby biedniejsze oddają większy % swoich dochodów państwu z uwagi na to, że wydają na opodatkowaną konsumpcję całość lub większość swoich pieniędzy. Co więcej, to głównie bogaci, zwłaszcza przedsiębiorcy są głównymi beneficjentami transferów środków publicznych. Dlaczego szeregowy pracownik ma pokrywać koszty dotacji/dopłat/ulg/pomocy de minimis, czy nawet kosztów działalności Specjalnych Stref Ekonomicznych
jarondo napisał:
W niewolnictwie miałeś najlepiej rozbudowany system zabezpieczeń
Co następne? Może Auschwitz-Birkenau
jarondo napisał:
GDZIE jest ten liberalizm?
W większości państwa świata, przejawiając się w postaci min. masowych prywatyzacji, deregulacji, otwierania rynków, znoszenia barier, cięć wydatków socjalnych i wielu innych. Przykre, że tego nie dostrzegasz.
Cytat:
Dlatego zaden polityk nie pokaze sie w studio z JKM.... bo zostanie zmiazdzony FAKTAMI i PRAWDA.
Chyba zakrzyczany bajkami tego jąkały. Wystarczy rzucić okiem na dowolny odcinek chociażby "Tak czy Nie" z udziałem Korwina i Szumlewicza czy Ikonowicza. Kopalnia beki ze staruszka.
areks napisał:
Znam ludzi zajmujacych sie zegluga i powiem krotko. Poza paroma wyjatkami cala reszta to masa przezuwaczy, przynies, wynies pozamiataj i na koniec jeszcze zasalutowac i cieszyc sie bo miska zarcia na stole za free.
Naprawdę nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz.
areks napisał:
W Polsce kapitalizmu nie bylo tak na dobra sprawe nigdy po 89'.
Najpierw bądź łaskaw zdefiniować kapitalizm, bo do dowolnej encyklopedycznej definicji nawet nie raczyłeś się odnieść.
areks napisał:
West -East Berlin kojarzysz roznice??
Jeśli Berlin Zachodni ma być dowodem na świetność kapitalizmu, to właśnie strzeliłeś sobie w stopę. Otóż, Berlin Zachodni wraz z całym RFN-em rozwijał się dzięki interwencjonizmowi, czyli w Twoim mniemaniu socjalizmowi. Mało o tego, RFN nie tylko zajmował zasobne w surowce i lepiej rozwinięte tereny, ale także czerpał zyski z eksploatacji biedniejszych państw. PKB per capita NRD w '90 roku stanowiło ok. 2/3 RFN, co w zasadzie do dzisiaj niewiele uległo zmianie, a przecież w świetle systemowej narracji powinno po restauracji kapitalizmu rynkowego.
Podam lepszy przykład - Kuba vs Meksyk/Haiti/Dominikana/Kolumbia lub inny kraj tamtej strefy. W świetle danych organizacji międzynarodowych, począwszy od Human Development Index, Kuba plasuje się na czołowych lokatach w Ameryce Łacińskiej, czasem dając się wyprzedzić tylko Argentynie. Liczby do sprawdzenia nawet na Wikipedii.
areks napisał:
Zdaj sobie stary sprawe ze Marx i Engels bylo BOGATYMI ZYDAMI.
No i co z tego? Nie pałam nienawiścią do Żydów, ani do ludzi bogatych, aby z miejsca odrzucić ich cenny dorobek. Jest on na tyle wartościowy, że trudno znaleźć dobrą publikację nt. kapitalizmu, która nie zahaczyłaby chociaż o marksizm.
areks napisał:
Czy myslisz, ze naprawde zrobili ,,system dla ludu,,??
Nie interesuje mnie motywacja, a suche fakty.
areks napisał:
Wejsc na rynek jest ciezko?? jak sie jest baranem to i majac jezioro na pustyni zawsze bedzie sie baranem.
Normalnie jak wypociny gimbusa.
Nie brakuje sektorów zdominowanych przez kilku, a często nawet dwóch graczy. Przykłady - silniki okrętowe : Wärtsilä i Volvo, samoloty pasażerskie : Boeing i Airbus. Wyobrażasz sobie wejście na któryś z tych rynków bez silnego protekcjonizmu państwa
Wiem, że wykracza to poza horyzonty umysłowe korwinisty, więc podam przykład z polskiego podwórka.
Lubelscy busiarze mają ból dupy, że Polski Bus wypycha ich z rynku, żądając tym samym od władz braku zgody na uruchomienie kursów, ponieważ gigant oferują najlepszą usługę w najniższej cenie. Bieda-busiarze oczywiście nie są w stanie rywalizować na wolnorynkowych zasadach ze spółką-córką brytyjskiej grupy kapitałowej, która bez uszczerbku doprowadza ich do bankructwa dumpingiem.
Nikt jednak nie broni lubelskim busiarzom posiadania na koncie miliardów i stosowania podobnych praktyk wobec Polskiego Busa. Rzecz w tym, że do bogaczy to oni nie należą i stad ten cały ból dupy.
areks napisał:
Studiowales statystyke?
Nie, ale miałem ją w ramach kursu matematyki na studiach.
areks napisał:
Wiesz, ze statystycznie pies i wlasciciel maja po 3 nogi?
Dlatego właśnie istnieją rozmaite miary zróżnicowania rozkładu, o których pewnie nawet nie słyszałeś, jeśli wyłazisz z tak absurdalnymi przykładami.
areks napisał:
Jeszcze jedno apropos Twoich statystyk, ktorymi sie tu tak podpierasz.
Jeśli uważasz jakiekolwiek statystyki za fałszywe, to na Tobie spoczywa ciężar przedstawienia dowodu wykazującego ich fałszywość. Póki co, Twoje podejście nie różni się od religijnego fundamentalizmu.
god vs devil napisał:
W normalnym systemie nie ma bandy nierobów w postaci związków zawodowych.
Zatem polecam bilet w jedną stronę do Kolumbii. W tym kraju ginie najwięcej związkowców na całym świecie.
god vs devil napisał:
Ale to nie przekłada się na wzrost konsumpcji. Bo to nie pracodawca ponosi koszty związane z wymuszonym zwiększeniem wynagrodzenia a klienci, którym pracodawca świadczy usługi, gdyż musi podnieść koszty usług aby zapłacić więcej pracownikom.
No i tutaj się mylisz. Przecież kapitalista nie musi mieć tak dużych zysków.
Porównaj sobie % przychodów jako płace z cenami w danym kraju.
god vs devil napisał:
Porównaj poziom życia za PRL do poziomu życia w owych czasach w USA.
W USA jest tak różowo, że 15-20% społeczeństwa nie stać na żadne ubezpieczenie medyczne, kolejną część tylko na podstawowe i to mimo tego, że USA bogaci się na neokolonizacji. Żeś podał przykład....
god vs devil napisał:
Największymi w unii beneficjentami dopłat są rolnicy. Czy ich też uważasz za kapitalistów? Oczywiście, w normalnym systemie kapitalistycznym, wszelkie dopłaty do jakiejkolwiek branży przemysłowej powinny być zniesione.
W Polsce co roku dopłaca się do kapitalistycznych interesów 25-30 mld zł. W celu uzyskania więcej info poszukaj "raport o pomocy publicznej w Polsce udzielonej przedsiębiorcom". W mediach o tym się nie mówi.
Natomiast rolnicy (oczywiście towarowi) w zasadzie nie różnią się od innych wytwórców.
god vs devil napisał:
Widzisz, kiedyś to kobiety zajmowały się domem i wychowywaniem dzieci (oczywiście, jeżeli chciały pracować , totego im nie zabraniano). Dziś jest to niemożliwe dla przeciętnej rodziny kowalskich, bo nie pozwala im na głównie sytuacja materialna, spowodowana socjalistyczną grabieżą w podatkach. Praca opodatkowana jest na poziome 40%, jeżeli doliczyć do tego 23% VAT, podatek dochodowy i akcyzę na niektóre produkty to nie trudno wykazać, że w rękach rodziny kowalskich zostaje jakieś 30% ich dochodu.
Tak, tak.... A 4-latki w XIX wieku dorabiały do kieszonkowego.
Swoją drogą, PRL musiał być zatem skrajnie "wolnorynkowy", skoro rodzinę z jednym żywicielem było stać na wybudowanie domu i dostatnie życie. Jeden z moich dziadków był to w stanie bezproblemowo sfinansować z pensji maszynisty, która pozwalała mu na zbieranie oszczędności. Obecnie coś takiego to marzenie.
god vs devil napisał:
Nie ma większego znaczenia, czy poślesz swoje dziecko do szkoły publicznej czy prywatnej.
Tak się składa, że najlepszy system edukacji mają Finowie, a tam w ogóle nie istnieją szkoły prywatne. Natomiast sąsiednia Szwecja w latach '90 poszła za namową Miltona Friedmana, wprowadzając bony oświatowe, a dzisiaj spadek jakości nauczania jest jednym z głównych problemów tego kraju. Pomijam nawet takie przypadki, jak zamykanie szkół spowodowane wycofaniem się z rynku spółki prowadzącej placówki.
god vs devil napisał:
Żyjemy dziś w socjaldemokracji.
Chyba w czyiś snach.
tomi4m20 napisał:
@ kaczafi: ja tylko sie odniose do jednej sprawy ktora chyba zle zrozumiales, napisalem, ze nikt mnie nie zmusza do pracy dla kogokolwiek, np dlatego, ze mam kawalek ogrodka, kilka kur i pare ton drzewa na podworku i jakos przezyje bez pracy najemnej dla drugiego, jesli bede o to dbal, to moze nawet rozmnoze te kurki i zaczne sprzedawac jajka, albo za kase, albo za cos co mi akurat bedzie potrzebne, moze sie z sasiadem skrzykne i porzezbimy z tego drzewa jakies ladne figurki na handel.
przymus ekonomiczny? to jakas nowomowa? nie smieje sie, ale serio nie wiem co to takiego.
Zacznijmy od przykładu historycznego:
Ogradzanie pól – zjawisko w historii polegające na odbieraniu biednej ludności dobrych ziem, dokonywane przez wielkich właścicieli ziemskich w Anglii i Irlandii. (...) Dzierżawcy byli wypędzani także z gruntów ornych, które zamieniano na pastwiska dla owiec (wełna) lub plantacje lnu (konkurencja dla amerykańskiej bawełny). Ogradzanie prowadziło do licznych sprzeciwów ludności chłopskiej. Najdrastyczniej przebiegał ten proces w Irlandii. Wypędzeni osiedlali się w koloniach brytyjskich, niekiedy byli wywożeni siłą. Proces ogradzania związany jest z przechodzeniem gospodarki angielskiej do systemu kapitalistycznego.
Najkrócej mówiąc - u podstaw kapitalizmu leży odebranie ziemi niemal samowystarczalnej ludności chłopskiej, która w ten sposób została zmuszona do podjęcia pracy najemnej.
Zgadzam się z tym, że osoba prowadząca małe gospodarstwo w praktyce nie odczuwa przymusu ekonomicznego. Jednak mieszkaniec miasta albo posiadacz kilku grządek już jak najbardziej.
tomi4m20 napisał:
przymuszanie dzieci i ich rodzicow do wysylania dzieciakow do szkoly to jak Cie dobsz rozumiem czynienie mniejszego zla dla wiekszego dobra, tylko kto tak powiedzial, ze to jest dla dzieci dobre.
No tak, najlepiej niech się szerzy ciemnota i analfabetyzm.
Uważam, że najlepszym wyjściem jest odpowiedni start, aby dana osoba mogła pójść w miarę możliwości zgodnie z własnymi predyspozycjami, jednocześnie nie ponosząc odpowiedzialności za ewentualne błędy rozdziców. Przeciwne wyjście jest marnowaniem potencjału obywateli.
tomi4m20 napisał:
ogolnie nie kumam czemu mowisz ze ktos bez szkoly by byl stracony, nie latasz po moim swiecie chyba, pelno dzis roznych magistrow i ciezko im cos znalezc dobrze platnego.
Problem w tym, że nie mamy planowego dostępu do edukacji oraz namnożyło się mnóstwo prywatnych pseudoszkółek.
tomi4m20 napisał:
a sa firmy ktore jak fachowo spawasz nierdzewke i aluminium Tigiem to zaplaca naprawde dobre pieniadze, zadna szkola ich nie interesi.
Kursy spawania można zrobić na wielu wydziałach mechanicznych. Podejrzewam, że w technikach również.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5...12, 13, 14 »
Strona 4 z 14
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów