Richard Dawkins - rottweiler Darwina

ElComendante

Jeśli badano czas reakcji na bodziec wzrokowy to idę o zakład, że Mongoły i Indiańce biją na głowę nie tylko nas, ale również tych. "wiktoriańców"
Chciałbym zobaczyć te badania, jak chociażby przypisywano jednostki do badania, jakie zadania wykonywali "wiktoriańcy", a jakie współcześni. Jak wiadomo doświadczenie w wykonywaniu jakiś czynności ma znaczny wpływ na czas reakcji na bodziec wzrokowy.

"Telewizja ogłupia, tego dowiodło wielu badaczy, ale też wielu badaczy z tym się nie zgodziło. Ich zdaniem wystarczy korzystać z tego medium rozsądnie. Na przykład dziecko z biednego domu czy biednego kraju może się sporo nauczyć z telewizji. Ale może też zacząć spędzać długie godziny przed telewizorem i nic dobrego z tego nie wynieść. W ten sposób można spierać się na temat każdego urządzenia, każdego udogodnienia."
Z tym się zgodzę w pełni. Pisałem o tym w innym wątku Very Happy

jarondo

Cytat:

"Etiopskie dzieci zaskakują świat
.
Na początku bieżącego roku do dwóch wiosek w Etiopii dostarczono kilka pudełek zawierających tablety Motorola Xoom, wraz z bateriami słonecznymi zapewniającymi im energię. Był to swoisty eksperyment edukacyjny, ponieważ do tabletów nie dodano absolutnie żadnej instrukcji obsługi. Chodziło po prostu o dostarczenie sprzętu na miejsce i obserwowanie co się z nim stanie.
Sądzono, że dzieci po prostu zaczną bawić się pudłami. Tymczasem w ciągu czterech minut, jedno z dzieci nie tylko otworzyło pudło, lecz znalazło również włącznik tabletu, mimo że nigdy wcześniej nic takiego nie widziało i postanowiło go użyć. W ciągu pięciu dni, każde dziecko średnio użyło 47 aplikacji, natomiast w ciągu dwóch tygodni, śpiewano już po angielsku piosenkę ABC (uczącą alfabetu). Po pięciu miesiącach byli już w stanie obchodzić zabezpieczenia Androida." - powiedział Negroponte.

Eksperyment pokazał, że w dzieciach drzemie naprawdę duży potencjał i wcale nie trzeba wielkich pieniędzy, by rozpocząć ich edukację. Jak widać, wystarczy zapewnić im tylko odpowiednie narzędzia, a sami chętnie zaczną się uczyć.

http://technowinki.onet.pl/mobile/etiops.....tykul.html

W zapuszczonych przez biedę miejscach jest teraz inteligencja. Afryka, amazonia, biegun.
Ciekawi mnie skąd tam ona?
Zastanawia mnie, gdzie ludzie mądrzejsi, od reszty mogą przekazać swoje geny:
W trudnym środowisku, czy w rozwiniętym, cywilizowanym miejscu?

ElComendante

Geniusz może trafić się wszędzie. Weź taką Rumunię podówczas i Teslę, weź Polskę w trakcie i tuż po I wojnie, i takiego Banacha.

dipsao

ElComendante napisał:

Geniusz może trafić się wszędzie.

Ale jak trafi nie tam tam gdzie trzeba, to prawdopodobnie dużo sobie nie pogeniuszuje.
Gates wychowywał się w bogatej rodzinie i chodził do szkoły dla dziubasków z lepszych sfer, która - jako pewnie jedna z pierwszych - za pieniądze z "komitetu rodzicielskiego" wykupywała dla uczniów dostęp do komputera. Jobs wychował się w Dolinie Krzemowej w otoczeniu inżynierów pracujących nad high-techem dla wojska i innym. Ciekawe co by osiągnęli, gdyby się urodzili np. na Podlasiu za komuny.

Pr0meteusz

dipsao napisał:

ElComendante napisał:

Geniusz może trafić się wszędzie.

Ale jak trafi nie tam tam gdzie trzeba, to prawdopodobnie dużo sobie nie pogeniuszuje.

Srinivasa Aiyangar Ramanujan (ur. 22 grudnia 1887 w Erode koło Madrasu, zm. 26 kwietnia 1920 w Kumbakonam) - indyjski matematyk. Ramanujan nie miał wykształcenia matematycznego, był genialnym samoukiem. Mawiał, że bogini Namagiri zsyła mu natchnienie, wzory i wyniki w snach.

W 1976 r. w Trinity College znaleziono pudełko z 130-stronicowym zbiorem kartek, zwanym potem Zaginionym notatnikiem. Jego spuścizna matematyczna to ok. 4000 wzorów. Niektórych z jego liczbowych zależności, będących najczęściej zaczątkiem nowych teorii, nikt dotąd nie jest w stanie udowodnić.

Jego funkcje modularne, a zwłaszcza tzw. funkcja Ramanujana, są wykorzystywane w teorii superstrun. Ich właściwości narzucają hiperprzestrzeni liczbę 10 lub 26 wymiarów.

Pochodził z biednej rodziny z kasty braminów. Jego ojciec pracował jako urzędnik w biurze handlarza tekstyliami.

Już około 10 roku życia zasłynął w wiosce z powodu niespotykanych umiejętności rachunkowych, między innymi samodzielnie ustalił tożsamość Eulera. Pierwszy kontakt z zachodnią matematyką miał poprzez lekturę książki George'a S. Carra "Synopsis of elementary results in pure mathematics", z której zaczął udowadniać twierdzenia. Zdobył stypendium do szkoły średniej, ale słabo sobie w niej radził, ponieważ nudziły go zadania domowe i nadal przeprowadzał własne obliczenia. Uciekł z domu, potem wrócił, ale zachorował i znów się nie dostał do szkoły.

Z pomocą przyjaciół zdobył posadę niższego urzędnika w Port Trust w Madrasie z niskim wynagrodzeniem, w wysokości 20 funtów na rok. W pracy miał czas na dalsze rozwijanie swoich zainteresowań matematyką.

Spragniony kontaktu z innymi matematykami wysłał listy ze 120 twierdzeniami do trzech znanych brytyjskich matematyków, z których dwóch zignorowało tę korespondencję. Do Cambridge trafił w 1914 roku, dokąd sprowadził go Godfrey H. Hardy, trzeci z nich. Wraz z Johnem Littlewoodem studiowali list 16 stycznia 1913 r. Obok znanych twierdzeń znalazły się w nim także dotąd nieznane. Przez trzy lata Ramanujan współpracował z Hardym w Trinity College, potem zachorował, między innymi z powodu ścisłej diety wegetariańskiej (przy braku odpowiednich warunków) oraz zimna w mieszkaniu, co było powodem częstych pobytów w sanatoriach.

Do Indii powrócił po I wojnie światowej w 1919 r., gdzie zmarł rok później, w wieku zaledwie 33 lat na gruźlicę.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Srinivasa_Ramanujan

Bimi

jarondo napisał:

Zastanawia mnie, gdzie ludzie mądrzejsi, od reszty mogą przekazać swoje geny:
W trudnym środowisku, czy w rozwiniętym, cywilizowanym miejscu?

Właściwe pytanie brzmi: w którym środowisku ludzie mądrzejsi będą chcieli przekazać swoje geny? Bo mogą to oczywiście w każdym...
Z tym, że ludzie mądrzejsi, w odróżnieniu od tłuków, mają to do siebie że zasadniczo przekazują swoje geny tylko wtedy gdy podejmą taką decyzję - a nie jak te pierdolone katolicko-bogoojczyźniane króliki.

czekan

Bimi napisał:

Właściwe pytanie brzmi: w którym środowisku ludzie mądrzejsi będą chcieli przekazać swoje geny? Bo mogą to oczywiście w każdym...Z tym, że ludzie mądrzejsi, w odróżnieniu od tłuków, mają to do siebie że zasadniczo przekazują swoje geny tylko wtedy gdy podejmą taką decyzję - a nie jak te pierdolone katolicko-bogoojczyźniane króliki.

jebnięty adminku muminku ,ty zboku na szczęście dla ludzkości genów nie przekażesz ,z kotem ani capem ci nie wyjdzie . A ten twój przygłupi dekiel słyszał kiedyś o młodych studenckich małżeństwach ??? Nie migaj się tu tępy bucu tylko STATYSTYKI FORUM uzupełnij ,pośmiejemy się wszyscy jakie mundre i poczytne środowisko wykreowałeś w internecie . I pamiętaj zużyty tamponie ,,intelektualny" dokupuj bitcojny bo na ryj tanieją Smile

_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /

Szczypior

czekan napisał:

Bimi napisał:

Właściwe pytanie brzmi: w którym środowisku ludzie mądrzejsi będą chcieli przekazać swoje geny? Bo mogą to oczywiście w każdym...Z tym, że ludzie mądrzejsi, w odróżnieniu od tłuków, mają to do siebie że zasadniczo przekazują swoje geny tylko wtedy gdy podejmą taką decyzję - a nie jak te pierdolone katolicko-bogoojczyźniane króliki.

jebnięty adminku muminku ,ty zboku na szczęście dla ludzkości genów nie przekażesz ,z kotem ani capem ci nie wyjdzie . A ten twój przygłupi dekiel słyszał kiedyś o młodych studenckich małżeństwach ??? Nie migaj się tu tępy bucu tylko STATYSTYKI FORUM uzupełnij ,pośmiejemy się wszyscy jakie mundre i poczytne środowisko wykreowałeś w internecie . I pamiętaj zużyty tamponie ,,intelektualny" dokupuj bitcojny bo na ryj tanieją Smile

czekan jest pesymistą

Wprawdzie u ludzi jest taki zakaz:

Ale u nich nie ma zabobonów. Laughing

Bimi napisał:

wypraszam sobie. judeopolonia, toz to przecież potwarz Smile

ja jestem z tajnej jednostki wywiadowczej, powołanej przez przez... i tu każdy może sobie dopowiedzieć... w każdym razie jakies zlo, jak to ja Smile

ale nie jacyś żydzi, czy polacy - no umowny się, do chuja, człowiek musi mieć życie a nie zabobony Smile

(https://prawda2.info/viewpost.php?p=251393)

Wszystko jest możliwe:

Bimi

czekan napisał:

Bimi napisał:

Właściwe pytanie brzmi: w którym środowisku ludzie mądrzejsi będą chcieli przekazać swoje geny? Bo mogą to oczywiście w każdym...Z tym, że ludzie mądrzejsi, w odróżnieniu od tłuków, mają to do siebie że zasadniczo przekazują swoje geny tylko wtedy gdy podejmą taką decyzję - a nie jak te pierdolone katolicko-bogoojczyźniane króliki.

jebnięty adminku muminku ,ty zboku na szczęście dla ludzkości genów nie przekażesz ,z kotem ani capem ci nie wyjdzie . A ten twój przygłupi dekiel słyszał kiedyś o młodych studenckich małżeństwach ??? Nie migaj się tu tępy bucu tylko STATYSTYKI FORUM uzupełnij ,pośmiejemy się wszyscy jakie mundre i poczytne środowisko wykreowałeś w internecie . I pamiętaj zużyty tamponie ,,intelektualny" dokupuj bitcojny bo na ryj tanieją Smile

co ty mi tu pitolisz, szczekawko?

że niby co, jak ktoś jest studentem, to do razu znaczy, że jest mądry, więc jak się żeni bo wpadł, to zaprzecza mojej tezie, że tylko idioci rozmnażają się niechcący - tak?
cóż, tu się mylisz... bycie studentem wcale nie gwarantuje inteligencji, zwłaszcza od czasów gdy twój idol z LPR został ministrem edukacji narodowej i wprowadził "nową maturę", na której matematyka nie była już obowiązkowa. dzisiejszy polski student jest tak "mądry", jak bardzo se dał przeprać banie lekturami obowiązkowymi o piastowskich tradycjach, holokauście, ikonach solidarności oraz papieżu polaku - czyli im głupszy, tym "mądrzejszy".

aczkolwiek cieszę się, że przynajmniej rozumiesz tyle, że ty jako typowy polski nieuk bez matury, co żyje ze sprzedaży rozszabrowanych cegieł z poniemieckich ruin, jesteś totalnym intelektualnym dnem - w tą stronę akurat pełna zgoda.

swoich genów może i nie przekażę, ale za to przynajmniej spróbuje uczynić ten świat miejscem lepszym do życia dla twoich zjebanych genetycznie potomków... ty widzisz to jako zagrożenie, ale im się moja pomoc niewątpliwie przyda.

zaś co do bitcoinów, to dzięki za radę inwestycyjną - choć raz wyjątkowo trafioną.
powiem ci, że z pewnością bym dokupił, gdyby nie ten drobny fakt, że nie mam za co. najpierw musiał bym iść do roboty, a komuś z moją inteligencją i pozycją społeczną zwyczajnie nie wypada wstawać rano by jechać do roboty i zapierdalać 8 godzin dla jakiejś korporacji, tylko po to by dołożyć paręnaście bitcoinów do swojego portfela. zwłaszcza że mam ich już od chuja.

manhattanman

nasza cywilizacja umiera, bo ponoć jest nas za dużo [więc musimy się wzajemnie zwalczać, bo inaczej nas nie nauczyli], a oni jebią się jak króliki i zalewają nasze ziemie, zabierają nam ciężko wypracowany dobrobyt w zasadzie za friko. nasi rodacy myślą, że są mądrzejsi od innych, bo płacą obce podatki i próbują pouczać innych w sprawach, o których nie mają po prostu pojęcia. dziękuję mojemu wspaniałemu społeczeństwu imbecyli za utwierdzenie mnie w przekonaniu jakim to jesteśmy mądrym i szlachetnym narodem. wszystko dalej stoi na głowie, a za normalność co wmawia mi się z wejścia należy uznać takie walory jak egocentryzm, dewiacje, zdrady, teorie spiskowe godzące we własną cywilizację i oczywiście hazard - wszystko co jest dzisiaj trendi, powiązane z kulturą zachodu. gdzie tutaj jest sens kiedy byle debil chce ci wmówić, że świat dzieli się na ludzi lepszej i gorszej kategorii, a jednocześnie wybiera kraje, w których gości większa ponoć tolerancja od tej w polsce. coś tu bardzo śmierdzi i obawiam się, że to nie z mojej obory.

czekan

Bimi napisał:

aczkolwiek cieszę się, że przynajmniej rozumiesz tyle, że ty jako typowy polski nieuk bez matury, co żyje ze sprzedaży rozszabrowanych cegieł z poniemieckich ruin, jesteś totalnym intelektualnym dnem - w tą stronę akurat pełna zgoda....
zaś co do bitcoinów, to dzięki za radę inwestycyjną - choć raz wyjątkowo trafioną.
powiem ci, że z pewnością bym dokupił, gdyby nie ten drobny fakt, że nie mam za co. najpierw musiał bym iść do roboty, a komuś z moją inteligencją i pozycją społeczną zwyczajnie nie wypada wstawać rano by jechać do roboty i zapierdalać 8 godzin dla jakiejś korporacji, tylko po to by dołożyć paręnaście bitcoinów do swojego portfela. zwłaszcza że mam ich już od chuja.

cieszysz się ,że masz przewagę w formie moderacji mały niewolniku ? A powiedz Bimi , z skąd akcja ,,Wisła" i jakimi dyplomami ściągnęła do zielonej Góry twego przodka ,żeś taki pusty i nie mądry ,antyPolski i? czy wiesz ,że spermę ,która łykasz i bierzesz w odbyt zmienia twoja mentalność ,tz.robisz się mentalnym gównem ,jak to mówią wegetarianie ? co ,dzisiaj jesteś bardziej szczęśliwszym niewolnikiem ,bo pracujesz w domu dla korporacji i nikt nie patrzy na ciebie jak dajesz tyły ? Smile

śmieszny i biedny człowieku ,ja sprzedałem cegły poniemieckie bo były moje ,więc doucz się muminku co to jest szaber .Wiem ,że będziesz ciągnął to dno popierdolenia zwane forum ,bo ,ci płaca na zboku ,bo jesteś fufasem ,bo n ic innego nie potrafisz . Dyplom ??? pokaż swój dymany kundlu . tel. do mnie znasz ,adres pewnie też , CO cię jeszcze powstrzymuje przed uaktualnieniem STATYSTYK FORUM ??? Smile

_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /

Bimi

że tez ty się szczekan nie wstydzisz tak bredzić.
średnio rozgarnięty żul, do tego najebany w pizdu tak, że jutro nawet nie będzie pamiętał tego co mówi, potrafi sklecić lepsze i bardziej sensowne zdanie niż ty - nasza oświecona alfa&omego z pisu, co sprzedaje swoje poniemieckie cegły z rozbiórki!
w każdym razie wierzę ci szczekan w jednej kwestii: że na pewno nie sprzedajesz moich.
a wiesz, ja raz to nawet spotkałem takich gości co sprzedawali na złom swoje tory. ba, to jeszcze nic, w TV słyszałem, że jeden typ to raz przywiózł na złomowisko swój czołg... Smile