W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
A co z Syrią  
Podobne tematy
The Covert Origins of ISIS 7
Mali - no to się Francuzi urządzili 29
Egipt uznał Izrael za wroga nr 129
Pokaz wszystkie podobne tematy (12)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
48 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 158682
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 40, 41, 42   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:04, 24 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawie;
Cytat:
Obce wojska w Syrii

O interwencji zachodniej w Syrii sporo się spekuluje, czasem pod wpływem antyzachodnich lobbystów spekulacje te przeradzają się wręcz w obsesję spisku, w której "zły Zachód" od niemal roku knuje jak tu wejść do Syrii, podczas gdy entuzjazmem dla takiej interwencji pałają jedynie rebelianci, Turcja i Arabia Saudyjska. Tymczasem pierwszymi obcymi wojskami, jakie się w Syrii pojawiły są nie siły amerykańskie, czy izraelskie, ale rosyjskie. Choć oficjalnie Moskwa przyłącza się do chóru potępiającego Assada, za kulisami pozostaje jego najbliższym oprócz Teheranu sojusznikiem, gotowym wspierać go militarnie.

Jako pierwsza o obecności rosyjskich siłzbrojnych w Damaszku poinformowała ABC News, powołując się na anonimowego urzędnika ONZ, zdenerwowanego tym, że Rosja decyduje się na taki ruch, w tak delikatnym momencie. Później okazało się, że rosyjska obecność to najprawdopodobniej tylko jedna jednostka komandosów piechoty morskiej, przybyła do Tartus na pokładzie tankowca "Iman", ale dla zwłaszcza arabskich obserwatorów ma to i tak ogromne znaczenie symboliczne. "To pierwszy przypadek w nowoczesnej historii Rosji, by ten kraj bezpośrednio interweniował na Bliskim Wschodzie" - mówi Abdul Rahman, kierownik informacyjnego kanału Al Arabija. W swej wypowiedzi posunął się on zresztą znacznie dalej, sugerując, że może to być początek rosyjskiej inwazji na wzór Afganistanu z 1979.

Bardziej wyważona jest opinia Tarika Homayeda, redaktora londyńskiej gazety dla muzułmanów "Sharq Al-Awsat", który mówi: "Coś się dzieje w Syrii, ale nikt nie wie, jak to jest poważne". Z pewnością zaniepokojeni są takim obrotem sprawy rebelianci z Wolnej Armii Syryjskiej, którzy nie takiej interwencji się spodziewali. O ich konsternacji może świadczyć fakt, że posunęli się już do tego, by prosić o pomoc... Izrael. O tajemniczych kontaktach kluczowych postaci rebelii z Izraelem, informował na początku miesiąca żydowski Israel Hayom. Gdyby to była prawda, ustanawiałaby nieprawdopodobne kuriozum, jako że szeregi rewolty wypełnione są fanatycznymi sunnitami, bojownikami Al kaidy a społeczeństwo Syrii wciąż uważa państwo żydowskie, za odwiecznego wroga.

Wracając jednak do samej obecności wojsk rosyjskich, informacje o tym pojawiały się nie tylko w prasie arabskiej i zachodniej, ale także w rosyjskiej i to tej powiązanej z kremlem, jak RIA Novosti. Można więc uznać ją za pewną, choć nie wiadomo jakie konkretnie jedostki znajdują się w Tartus i w jakiej sile. Rosyjskiemu oddziałowi BBC udało się dowiedzieć, że do Tartus poza antyterrorystami przybyli też żołnierze wojsk powietrzno- desantowych. Co więcej, sam tankowiec, pomimo zapewnień o jego cywilnym charakterze, ma być wyposażony w sprzęt szpiegowski. Informację ta potwierdziła także syryjska agencja SANA.

http://www.konservat.pl/index.php?sp=art&art=1571&path=arty2012#nc
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pszek




Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2310
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:42, 24 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
tymczasem pierwszymi obcymi wojskami, jakie się w Syrii pojawiły są nie siły amerykańskie, czy izraelskie, ale rosyjskie.

Jasne.Czytaj se @Mr.Bizarre dalej .konservat.pl a będziesz tak dobrze poinformowany że lepiej nie można.
Izraelski i turecki specnaz jest w Syrii od początku konfliktu,a jeżeli stało się o tym głośno to tylko dlatego że w lutym br 50 oficerów tureckiego specnazu po prostu zostało schwytanych.
Bo przecież stało się głośne,co nie @Mr Bizarre? ( nawet mi nie mów że o tym nie słyszałeś )
_________________
sasza.mild.60@mail.ru
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:04, 24 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Bo przecież stało się głośne,co nie @Mr Bizarre? ( nawet mi nie mów że o tym nie słyszałeś )


Taaa,tak głośno że aż ogłuchłem...

Pszek wrzuciłem tego posta zważywszy na info o ruskich w syrii,a to że admin tamtej stronki jest ukierunkowany w taką czy inną stronę to trudno.Jak wrzucam to całość.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:55, 25 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ekumeniczna modlitwa w intencji ofiar ostatnich zamachów w Syrii
sobota, 24 marca 2012

modlitwa ECAG

W Damaszku, w kościele św. Cyryla, położonym w dzielnicy al-Qassam, odbyła się w czwartek (22.03) ekumeniczna modlitwa w intencji ofiar ataków terrorystycznych. Razem z chrześcijańskimi kapłanami w modlitwie wzięli udział muzułmańscy przywódcy religijni.

Patriarcha Kościała Katolickiego Antiochii i całego Wschodu Grigorius Lahham III zwracając się do zebranych powiedział, że Syryjczycy razem modlą się za pomyślność Syrii, która jest ojczyzną religii, ziemią miłości i pokojowego współistnienia wszystkich jej obywateli. Wezwał również swoich wiernych by zanosili modlitwy do Boga o rozwój Syrii, wskazując na konieczność odrzucenia przemocy zachowania jedności narodowej i przeprowadzenia narodowego dialogu.

Patriarcha Lahham wyraził przekonanie, że Syryjska Republika Arabska pokona kryzys i będzie nadal kontynuować kurs na reformy i zbuduje nowe demokratyczne i wolne społeczeństwo.
Potępił barbarzyńskie ataki w wyniku, których zginęło wielu niewinnych cywilów, wezwał do modlitwy o powrót rannych do zdrowia.

„Pomimo tego wszystkiego co się dzieje, my przedstawiciele wszystkich kościołów i meczetów Syrii zanosimy nasze modlitwy o uratowanie naszej Ojczyzny, o odbudowanie w niej stabilności i bezpieczeństwa, o to by Bóg strzegł naszego prezydenta, którego serce napełnione jest miłością do wszystkich Syryjczyków” – powiedział duchowny.

Patriarcha zaznaczył również, że podczas jego wizyty w Watykanie i krajach europejskich, poinformował on papieża, kardynałów i arcybiskupów, o tym ze syryjscy chrześcijanie, których losem oni są zaniepokojeni, są przede wszystkim syryjskimi obywatelami. Syryjscy chrześcijanie razem z innymi przedstawicielami syryjskiego społeczeństwa podejmują starania o zachowanie pokoju w kraju, ochronie jego jedności i niezależności - jedynymi warunkami nadejścia prawdziwej arabskiej wiosny. Patriarcha Lahham złożył życzenia syryjskim kobietom z okazji Dnia Matki, życzył im i ich dzieciom zdrowia, pokoju i pomyślności.

Po zakończeniu modlitwy wszyscy obecni, wszyscy zgromadzeni udali się w miejsce ataków, trzymając w rękach świece by uczcić śmierć niewinnych Syryjczyków. Uczestnicy marszu wyrazili swoje poparcie dla programu reforma a także syryjskiej armii, która, jak podaje Syryjska Agencja Informacyjna SANA, „przywraca bezpieczeństwo i stabilność państwa”.
Zgromadzeni potępili arabskie i zachodnie państwa, popierające terroryzm w Syrii, finansujące ekstremistyczne ugrupowania, działające na terenie ich kraju.

Tekst został opublikowany w ramach w ramach programu analitycznego Syria 2012.

Źródło: http://sana.sy/rus/325/2012/03/22/407665.htm
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
MC_NEO




Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 50
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:12, 26 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ostatnio wyczytałem na WP jak to Baszar al-Asad omija sankcje gospodarcze i ściąga filmy i muzykę na swojego iPada przez podstawione osoby.
Z początku zignorowałem tp info jako mało ważne, ale potem doszedłem do innego wniosku...
Mianowicie, czy dziennikarze mają nas za skończonych idiotów Question
Czy ściąganie filmów i muzyki to jest ważny element sankcji gospodarczych Question
Ci ludzie robią sobie jaja czy piszą takie bzdury poważnie Question
Mi jakoś sankcje gospodarcze kojarzą się z nowoczesnymi technologiami, inwestycjami gospodarczymi oraz próbą ograniczenia rozwoju militarnego, przemysłowego i każdego innego danego Państwa, a nie zakupem plików muzycznych Rolling Eyes

Drugie info dotyczy sankcji nałozonych na Asmę al-Asad.
Czy Ci debilni Eurodeputowani w Brukseli nie wiedzą czy nie chcą wiedzieć, że Asma ma także brytyjskie obywatelstwo, wiec po jaki chuj te sankcje wprowadzają Question

Z nami jest coś nie Halo czy z nimi Question
_________________
PRAWO LEMA:
"Nikt nic nie czyta; jeśli czyta nie rozumie; jeśli rozumie natychmiast zapomina...".

http://ashervah.republika.pl/menu.htm
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8568
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:50, 26 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

MC_NEO napisał:
Ostatnio wyczytałem na WP jak to Baszar al-Asad omija sankcje gospodarcze i ściąga filmy i muzykę na swojego iPada przez podstawione osoby.
Z początku zignorowałem tp info jako mało ważne, ale potem doszedłem do innego wniosku...
Mianowicie, czy dziennikarze mają nas za skończonych idiotów Question
Czy ściąganie filmów i muzyki to jest ważny element sankcji gospodarczych Question
Ci ludzie robią sobie jaja czy piszą takie bzdury poważnie Question
Mi jakoś sankcje gospodarcze kojarzą się z nowoczesnymi technologiami, inwestycjami gospodarczymi oraz próbą ograniczenia rozwoju militarnego, przemysłowego i każdego innego danego Państwa, a nie zakupem plików muzycznych Rolling Eyes

Drugie info dotyczy sankcji nałozonych na Asmę al-Asad.
Czy Ci debilni Eurodeputowani w Brukseli nie wiedzą czy nie chcą wiedzieć, że Asma ma także brytyjskie obywatelstwo, wiec po jaki chuj te sankcje wprowadzają Question

Z nami jest coś nie Halo czy z nimi Question



Dlatego ja nie czytam WP, czy onetów.
Pisanie takich i podobnych bzdur , pokazuje jak bezsilna jest UE z tymi swoimi sankcjami .
Cytat:
... Jak jednak oceniali dyplomaci, wprowadzenie zakazu podróżowania w krajach UE dla żony el-Asada może okazać się trudne w sensie prawnym, ponieważ oprócz syryjskiego ma ona także brytyjskie obywatelstwo.
http://swiat.newsweek.pl/ue-naklada-nowe.....1,1,1.html

Ale patrzcie jak szybko z dziewczyn ze światłem zrobili prawdziwego dyktatora
Cytat:
36-letnia Asma, wychowana w Wielkiej Brytanii córka znanego syryjskiego kardiologa z Londynu Fauaza al-Achrasa i byłej syryjskiej dyplomatki Sahar, przez długi czas była postrzegana jako łagodne oblicze dyktatury.

Podczas wizyty syryjskiej pary prezydenckiej we Francji w 2010 r. w wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Paris Match" Asma przyznała, że poślubiła Baszara ze względu na "wartości, których jest ucieleśnieniem". Tygodnik nazwał ją "światłem w kraju pełnym ciemnych miejsc".

W Syrii wiele osób miało nadzieję, że to właśnie dzięki Asmie ten odizolowany kraj się zmodernizuje. To żonie prezydenta, która pracowała w międzynarodowych bankach w Londynie, przypisywano ważną rolę w liberalizacji gospodarki.

Jednak Asma obecnie jest krytykowana za to, że milczy, podczas gdy reżim krwawo rozprawia się ze swoimi przeciwnikami. Z e-maili przechwyconych przez hakerów i opublikowanych w ostatnich dniach przez brytyjski dziennik "Guardian" wynika, że Asma całkowicie popiera represje. W jednym z listów żona prezydenta nazwała siebie "prawdziwym dyktatorem".



Na zakupy do Paryża nie poleci . A kto lata do Paryża , jak Moskwa jest teraz modna Wink
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Doszna




Dołączył: 10 Paź 2011
Posty: 36
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:43, 28 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nałożenie na Asmę sankcji z drugiej strony pokazuje kompletną bezsilność ONZ, jesli ostatecznym straszakiem ONZ jest taka błachostka.
_________________
www.bliskiwschod.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8568
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:22, 04 Kwi '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Wczoraj informowaliśmy, że ze strony władz syryjskich wystosowana została deklaracja, że wojna domowa w tym kraju się zakończyła a trwają tylko pewne incydenty, które wojsko i policja będzie się starała wygaszać. Wygląda na to, że mocarstwa światowe uznały to za żart primaaprilisowy i dzisiaj pojawiły się doniesienia wręcz przeciwne, wojna trwa a USA zamierza opłacać i wyposażać rebeliantów.



To dość szokująca informacja, bo wyobraźmy sobie, że obce mocarstwo opłaca Ślązaków, którzy zaczynają w Polsce rewolucję i próbują przejąć kontrolę w kraju a w najlepszym wypadku oderwać Śląsk od Polski. Właśnie z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku Syrii.



Kraje arabskie zapowiedziały wsparcie rebeliantów sumą 100 milionów dolarów a samo USA zadeklarowało pomoc dla nich 12 milionów dolarów. Amerykanie poinformowali również, że zamierzają wyposażyć rebelie syryjską w środki komunikacji, co może wyrównać ich pozycję. Wygląda wiec na to, że uspokojenie w Syrii nie jest na rękę przeciwnikom Assada, którzy spotkali się właśnie w Istambule na konferencji nazwanej cynicznie "Przyjaciele Syrii".



Co jeszcze bardziej szokujące przyznano, że tak zwana "Wolna Armia Syryjska" i jej funkcjonariusze, będą opłacani pochodzącymi z zagranicy pieniędzmi. Zapowiedziano, że będą wypłacane pensje i żołd dla żołnierzy.



Z Turcji słychać też głosy o planowanej w Syrii interwencji wojskowej. Przypomnijmy, ze komplikowanie sytuacji w Syrii jest postrzegane, jako tak zwana wojna zastępcza z Iranem. Wydarzenia ostatnich dni to sygnał, że na uspokojeniu sytuacji Amerykanom i ich sojusznikom po prostu nie zależy.



Dodatkowo dojdzie do dziwnej sytuacji, bo skoro tak zwani 'Przyjaciele Syrii" chcą płacić żołnierzom "Wolnej Armii Syryjskiej" to biorą pod uwagę, że będą też opłacać bojowników z Al Kaidy, którzy zasilają ich szeregi. Sytuacja rozwija się tak szybko, że być może coś przegapiliśmy i Al Kaida jest już sprzymierzeńcem USA albo po prostu nigdy nie istniała jak chcą niektórzy.






Źródło:
http://www.mercurynews.com/nation-world/.....ncrease...
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/amerykanie-beda-oplacac-najemnikow-w-syrii


Nie wiem, co to za źródło , ale ciężko mi uwierzyć żeby faszyści dalej drążyli skałę w ten sam sposób . Strategia Assada okazała się skuteczna . Co mógłby jeszcze zrobić Assad w momencie kiedy dowiaduje sie o przyszłych najemnikach którzy będą walczyć przeciwko niemu . Może ogłosić, ze za każdą głowę zagranicznego najemnika wyznacza 100 dolarów, a za najemników z krajów Europejskich ( o białej karnacji ) - 500 dolarów , znaczących dowódców - 1000, itd . Tą metodę stosowali arabscy najemnicy na Kaukazie , przeciwko Rosjanom .
Może też jeszcze ogłosić , że rodziny najemników, będą prześladowane , przez syryjski wywiad ( ale nie wiem czy arabowie nie mają coś na przeciwko , ja bym nie miał Wink )
Oczywiście wszystko nieoficjalnie Wink
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:07, 05 Kwi '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Leaked Emails Show US Private Security Firm Engage In Syria’s “Regime Change”

Leaked emails show an American private security company, SCG International has been helping the Syrian opposition in its efforts to overthrow President Bashar al-Assad at the request of US officials.

The whistleblower website, Wikileaks, released the emails sent by SCG Chief Executive James F. Smith, the former director of the notorious company Blackwater, which is blamed for the killing of many civilians in Iraq and Afghanistan.

In one of the emails, Smith says his company was contracted to engage the Turkey-based Syrian opposition in a so-called “fact finding mission,” but “the true mission is how they can help in regime change.”


dalej: http://www.4thmedia.org/2012/04/05/leake.....an-rebels/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Kruczowłosa




Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:09, 05 Kwi '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sankcje idą dalej niż myślicie, to nie tylko zakaz podróżowania ale i zamrożenie środków w banku, praktycznie zrobili z nich więźniów w państwie bez możliwości wpływu. Dopieprzyła się unijka również do Białorusi, jeśli tam będą chcieli siłą porządek zaprowadzić to zacznę krzyczeć (mam nadzieję, że tylko ich postraszą):

Nowe sankcje Unii Europejskiej na Białoruś i Syrię

Unia Europejska zaostrzyła sankcje wobec Białorusi i nałożyła kolejne sankcje wobec reżimu Baszara al-Assada w Syrii.


Unia Europejska nałożyła sankcje na 12 członków rodziny syryjskiego prezydenta. Decyzję taką podjęli unijni ministrowie spraw zagranicznych na posiedzeniu w Brukseli. Wśród osób objętych sankcjami jest m.in. żona Baszara al-Assada, Asma.

Unijni ministrowie podjęli decyzję o zamrożeniu kont bankowych oraz zakazie podróżowania do Europy 12 członków rodziny Baszara al-Assada. W tym gronie są m.in. matka syryjskiego prezydenta Anisa Maklouf, jego siostra Bushra oraz żona prezydenta Asma al-Assad. 36-letnia małżonka prezydenta mieszkała przez większą część życia w Londynie i ma brytyjski paszport, dlatego będzie mogła wjechać na teren Wielkiej Brytanii.

Niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle mówił przed posiedzeniem w Brukseli, że nowe unijne sankcje mają być kolejnym krokiem na drodze do powstrzymania przemocy w Syrii. - Rozszerzenie sankcji tu, w Brukseli, to zwiększenie nacisku na reżim Assada i pokazanie mu, że jest izolowany na świecie - mówił Westerwelle.

Z kolei polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podkreślał, że wspólnota międzynarodowa musi powstrzymać rozlew krwi w Syrii. - Tam mamy do czynienia z ośmioma tysiącami ofiar. To są akcje, które nadal trwają - mówił Sikorski. Do tej pory unijne sankcje wobec Syrii obejmowały zakaz sprzedaży broni do Damaszku i zakaz eksportu syryjskiej ropy.

Białoruś na celowniku

UE na celownik wzięła firmy wspierające reżim w Mińsku, który łamie prawa człowieka i demokratyczne standardy. Tak zdecydowali ministrowie spraw zagranicznych Wspólnoty na spotkaniu w Brukseli.

Na „czarną listę” zostało wpisanych 29 firm i 12 przedstawicieli białoruskiego reżimu, w tym dwóch biznesmenów, bliskich współpracowników prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Objęcie sankcjami oznacza zamrożenie aktywów finansów w Europie, a dla osób także zakaz wjazdu na teren Unii.

Wszystkie kraje członkowskie zgodziły się na zaostrzenie sankcji, których kilka tygodni temu nie zaakceptowała Słowenia. Broniła ona interesów swoich firm, handlujących z jednym z białoruskich oligarchów. Tym razem zgoda była możliwa, bo Słowenia wraz z Łotwą wywalczyła, że kilka firm biznesmena Jurego Czyża, które prowadzą interesy z ich firmami, nie zostaną objęte sankcjami. A ponieważ taki wyjątek nie wszystkim początkowo się spodobał, to do decyzji unijnych szefów dyplomacji dołączona została deklaracja, że Wspólnota będzie pracowała nad kolejnymi sankcjami wobec biznesmenów i ludzi blisko współpracujących z białoruskim reżimem.


http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/5.....us-i-Syrie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Adwokat Diabła




Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 1243
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:56, 08 Kwi '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8568
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:31, 10 Kwi '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
Jak mogłem przeoczyć . Exodus , głupcze , obozy uchodźców w Libanie , tylko żeby mi tu nie było powtórki z historii bo wtedy interwencja stanie się faktem . Żydzi wyślą swoje najemne psy , te zmasakrują kobiety i dzieci a winę się zrzuci na wojska syryjskie które w pościgu za powstańcami zapędziły się na terytorium Libanu Laughing


Post z 6 marca , zamiast Liban wstawiamy Turcja ( wtedy o Turcji nie pomyślałem , Liban za bardzo byłby podejrzany za blisko Izraela Wink )

Cytat:
USA wyraziły w poniedziałek oburzenie z powodu ostrzelania z Syrii położonego w Turcji, tuż przy granicy, obozu dla syryjskich uchodźców; w następstwie ostrzału rany odniosło sześć osób. Wcześniejsze doniesienia mówiły o trzech rannych.


"Potępiamy zdecydowanie wszelkie ataki reżimu syryjskiego na uchodźców w krajach sąsiednich" - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Victoria Nuland. "Jesteśmy całkowicie zaszokowani poniedziałkową informacją" - oświadczyła.

"Łączymy się z rządem tureckim w apelu do reżimu syryjskiego o natychmiastowe przerwanie ognia" - powiedziała. Dodała, że ten incydent jest kolejnym potwierdzeniem tego, że syryjskie władze nie wydają się gotowe do spełnienia zobowiązań danych Kofiemu Annanowi.

Dotyczący wyjścia z kryzysu plan wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Annana, który Damaszek zaakceptował 2 kwietnia, przewiduje m.in. wycofanie wojsk z syryjskich miast do wtorku rano, by w 48 godzin później można było całkowicie wstrzymać walki między siłami rządowymi a siłami opozycji.


W poniedziałek z terenu Syrii ostrzelano położony tuż przy granicy na południu Turcji obóz dla syryjskich uchodźców w Kilis w prowincji Gaziantep. Jest to pierwszy tego typu atak, od kiedy w lecie ubiegłego roku Ankara zdecydowała się dać schronienie tysiącom Syryjczyków uciekających z kraju przed falą przemocy i represji.
http://www.dziennik.com/wiadomosci/artyk.....syryjskich

Co ciekawe nikt nie wspomina, że za tym ostrzałem stoją syryjskie siły zbrojne . No ale przecież to oczywiste kto za tym stoi Laughing


Wiecie co robi tzw opozycja w Syrii - liczy . Biega , od trupa do trupa i notuje : Syria. Siły rządowe zabiły kolejnych 100 opozycjonistów , Masakra w Syrii trwa: 27 cywilów zginęło w starciach w prowincji Hama , "Damaszek pozwala na bezprawne egzekucje" , Z Syrii ostrzelano obóz uchodźców w Turcji – 3 rannych , i ta ich precyzja , jest porażająca Wink
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kruczowłosa




Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:42, 21 Kwi '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Info z dziś:

ONZ wyśle do Syrii
trzystu obserwatorów

KILKU Z NICH JEST JUŻ NA MIEJSCU


Rada Bezpieczeństwa ONZ jednogłośnie przyjęła w sobotę rezolucję przewidującą wysłanie do Syrii 300 nieuzbrojonych obserwatorów, których zadaniem będzie monitorowanie przestrzegania rozejmu w kraju. Kilku obserwatorów jest już na miejscu. W sobotę odwiedzili miasto Hims.
Misja UNSMIS (United Nations Supervision Mission in Syria) ma się rozpocząć w trybie "natychmiastowym" i potrwać 90 dni z możliwością przedłużenia. W skład misji będą wchodzić nieuzbrojeni wojskowi, a także wsparcie cywilne. Liczebność i skład "cywilnego elementu" misji nie zostały sprecyzowane w rezolucji numer 2043.
Dokument daje także sekretarzowi generalnemu ONZ Ban Ki Munowi prawo decydowania o wysłaniu obserwatorów, na podstawie oceny rozwoju sytuacji i przestrzegania rozejmu w Syrii. Obowiązujące formalnie od 12 kwietnia zawieszenie broni do tej pory było wielokrotnie naruszane.
Dokument wzywa syryjski rząd do czuwania nad "dobrym funkcjonowaniem" misji, a zwłaszcza do zapewnienia jej możliwości swobodnego przemieszczania się, tak by mogła w nieskrępowany sposób wypełniać swój mandat.

Apel Ban Ki Muna
Także sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zaapelował do obu stron syryjskiego konfliktu o stworzenie warunków, w których mogłaby być realizowana misja obserwacyjna. Zwrócił się do Damaszku o "położenie kresu przemocy i naruszeniom praw człowieka, a zwłaszcza o zaprzestanie używania ciężkiej broni i wycofanie takiej broni oraz uzbrojonych oddziałów z miejsc zamieszkanych".
W rezolucji odnotowano również, że przestrzeganie zawieszenia broni zarówno przez siły rządowe, jak i opozycję jest "w wyraźny sposób niekompletne". RB ostrzegła, że może rozważyć "dalsze kroki" w przypadku nieprzestrzegania warunków przez strony konfliktu.
Rosyjski ambasador przy ONZ Witalij Czurkin z zadowoleniem przyjął sobotnią rezolucję i ocenił, że głównym celem jest przestrzeganie przez obie strony warunków dokumentu. Rosja to bliski sojusznik Syrii i dostawca broni do tego kraju.
Zadaniem misji będzie nadzorowanie rozejmu w Syrii i monitorowanie realizacji sześciopunktowego planu pokojowego, wypracowanego przez międzynarodowego wysłannika Kofiego Annana.

Kilku jest już na miejscu
W ubiegłym tygodniu Rada przyjęła rezolucję zezwalającą na wysłanie do Syrii misji przygotowawczej liczącej ok. 30 obserwatorów. Obecnie w tym kraju przebywa siedmiu członków misji. Kilku obserwatorów z ramienia ONZ odwiedziło w sobotę miasto Hims, od wielu tygodni będące pod ostrzałem. Grupa spotkała się z gubernatorem prowincji, a następnie odwiedziła dzielnice miasta.

Państwowa syryjska agencja prasowa Sana potwierdziła te informacje.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że w Hims jest spokojnie pierwszy raz od ponad tygodnia. Mimo obowiązującego od 12 kwietnia zawieszenia broni w ostatnich dniach zbuntowane dzielnice tego miasta były intensywnie ostrzeliwane.

Tylko pozory?
Aktywista z Hims Salim Kabani powiedział, że wojsko ukrywa obecnie pojazdy opancerzone. Poinformował, że czołgi są wycofywane z ulic i umieszczane w bazie policyjnej. Inni aktywiści mówią, że ostrzał ustał tylko po to, by sprawić wrażenie, że rząd przestrzega warunków zawieszenia broni i że zacznie się na nowo, gdy tylko obserwatorzy opuszczą miasto.

Tylko w piątek w mieście zginęło 10 osób, a siły rządowe zbombardowały dużą część Hims.
Tymczasem w innych częściach kraju nadal jest niespokojnie. Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że w sobotę rano siły rządowe dokonały rewizji i aresztowań w prowincji Dara, na południu kraju. W regionie tym słychać było strzały.
Państwowa syryjska agencja prasowa Sana podała, że "uzbrojeni terroryści" wysadzili o świcie ropociąg w prowincji Dajr az-Zaur na wschodzie kraju.

Reżim zwolnił więźniów?
Ponadto według Sany reżim zwolnił 30 osób zaangażowanych w rewoltę przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi. Agencja pisze, że chodzi o osoby, które "nie miały krwi na rękach".
Uwolnienie osób "zatrzymanych bez uzasadnienia" po wybuchu powstania to część sześciopunktowego planu pokojowego opracowanego przez międzynarodowego mediatora Kofiego Annana i przyjętego przez Damaszek. Według Sany od listopada 2011 roku uwolniono 4 tys. więźniów.

Narodowa Rada Syryjska (NRS), główne ciało skupiające syryjską opozycję, w komunikacie ponownie zaapelowało do ONZ o natychmiastową interwencję wojskową w Syrii w celu "powstrzymania zbrodni popełnianych przez morderczy reżim na nieuzbrojonym narodzie syryjskim".

Z szacunków ONZ wynika, że od początku konfliktu, który wybuchł w marcu 2011 roku, w Syrii zginęło już około 9 tys. osób. Obserwatorium twierdzi, że śmierć poniosło ponad 11 tys. ludzi. Damaszek utrzymuje, że za atakami na siły rządowe stoją "ugrupowania terrorystyczne".


żródło: http://www.tvn24.pl/0,1742218,0,1,onz-wy.....omosc.html


A ile w poniższym prawdy? - Podobno USA ma w planie atak na 7 państw w najbliższych 5 latach:



I jeszcze trochę amerykańskiej propagandy w sprawie Syrii od białego domu:

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Venom




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1888
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:10, 23 Kwi '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Analiza syryjskiego naukowca: „Moskwa i tworzenie Nowego Światowego Systemu"

Imad Fawzi Shueibi analizuje przyczyny i konsekwencje niedawnego stanowiska Rosji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Pomoc, którą Moskwa okazuje Damaszkowi, to nie jest stanowisko pochodzące z czasów zimnej wojny, lecz wynik głębokiej analizy zmiany stosunku sił na świecie. Dzisiejszy kryzys doprowadzi do powstania nowej międzynarodowej konfiguracji, która będzie stopniowo ewoluowała od modelu jednobiegunowego, powstałego w wyniku rozpadu ZSRR, do systemu innego typu, który jeszcze jest do ustalenia. Takie przemodelowanie prowadzi nieuchronnie do pogrążenia się świata w okres geopolitycznych wstrząsów.

Niektórzy, jak zwykle, stawiają na to, że Rosja zmieni swój stosunek do Bliskiego Wschodu i powróci do stanowiska, które zajęła w konflikcie libijskim i syryjskim. Jednakże bardziej szczegółowa analiza rosyjskiego stanowiska obala tę hipotezę z następujących powodów:
W dzisiejszych warunkach Rosja nie może się wycofać, wziąwszy pod uwagę ten fakt, że Moskwa widzi w obecnych wydarzeniach i w swojej konfrontacji z Zachodem – USA i Europą – możliwość bardziej jasnego określenia nowego światowego systemu, który zastąpi porządek (jeśli to można nazwać „porządkiem”) panujący w stosunkach międzynarodowych po zimnej wojnie i rozpadzie ZSRR; był to porządek charakteryzujący się jednobiegunowością i dążący do wielobiegunowości po wojnie w Libanie w 2006 roku.
Właśnie to pragnął podkreślić Włodzimierz Putin 14 stycznia 2012 roku, kiedy powiedział, że uczestniczymy w tworzeniu nowego porządku światowego, różniącego się od tego, jaki powstał po rozpadzie ZSRR. Oznacza to, że Moskwa pójdzie do końca w swych staraniach, by zapobiec wszelkim próbom zatrzymania tego procesu, nawet jeśli trzeba będzie pójść na konfrontację. Oświadczenie ministra spraw zagranicznych Rosji, że Zachód popełnia wielki błąd, jeżeli myśli, iż może uderzyć na Iran, po którym nastąpiło nowe oświadczenie Putina, że jeżeli Zachód spróbuje zadziałać na arenie międzynarodowej w sposób jednostronny, to Moskwa nie będzie patrzeć na to bezczynnie, a nawet da mocną odpowiedź – stanowi nic innego, jak ultimatum, które oznacza, że Moskwa nie zamierza się targować, jak to było z Irakiem, lub zastygać w niezdecydowaniu, jak w przypadku Libii, i że dzisiaj wszystko sprzyja utworzeniu nowego światowego porządku – w chwili strategicznego wycofania wojsk USA z Iraku i w momencie, gdy prezydent Barack Obama zawiadamia o zmniejszeniu liczebności amerykańskich sił zbrojnych z 790 000 do 490 000 ludzi, a także o zmniejszeniu budżetu wojskowego do 450 miliardów dolarów.

Wszystko powyższe świadczy o niemożności jednoczesnego prowadzenia dwóch różnych operacji wojskowych, a także oznajmia o początku konfrontacji z Chinami w Azji Południowo-Wschodniej (i zbrojeniu tego regionu). Pekin odpowiedział 7 stycznia 2012 roku, stwierdzając że „Waszyngton nie jest więcej w stanie przeszkodzić wzejść Chińskiemu Słońcu”. Waszyngton szykuje się, by powtórzyć swój nierozumny postępek i stara się wejść w konfrontację z Chinami po tym, jak przegrał z Moskwą walkę na wielu frontach, takich jak wielka gra wokół turkmeńskiego i irańskiego gazu, albo bitwa o wschodnie wybrzeża Morza Śródziemnego (z chwilą ogłoszenia swojej nowej strategii Waszyngton odchodzi z tego regionu, biorąc przy tym na siebie zobowiązanie zagwarantowania stabilności i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie i twierdząc, że będzie monitorować zachodzące tu wydarzenia).
Putin napisał niedawno na temat swojej strategii: „świat przygotowuje się do wejścia w długą i bolesną strefę turbulencji” – i należy odczytywać te słowa nie tylko jako zwykłe przedwyborcze deklaracje o zamierzeniach. Tak, Putin wyraźnie powiedział, że Rosja nie ściga złudnych celów jednobiegunowego panowania na tle ogólnej jego ruiny, i że nie może ona zagwarantować światowej stabilności w momencie, gdy pozostałe bieguny wpływu nie są jeszcze gotowe, by wspólnie podjąć się tego zadania. Innymi słowy, jesteśmy na progu długiego okresu konfrontacji z systemem jednobiegunowym, która będzie trwała dopóty, dopóki inne wpływowe mocarstwa nie umocnią nowego porządku na świecie.
Zazwyczaj Stany Zjednoczone rejterują, gdy nie mogą liczyć na szybki i pewny sukces. Amerykanie doskonale wiedzą, jak wali się ich ekonomia i jak bardzo spadły wpływy ich sił zbrojnych, zwłaszcza po tym, gdy straciły one swój prestiż, wyplątując się z nieoczekiwanych wojen. Chociaż Putin rozumie, że czasu nie można cofnąć wstecz, to jednak wzywa stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, a także Grupy Ośmiu i Grupy Dwudziestu do ukrócenia wszelkich prób rozpalania napięć wzdłuż linii etnicznych lub społecznych podziałów, bądź też podtrzymywania tych niszczycielskich sił, które mogą spowodować zagrożenie dla bezpieczeństwa światowego. Jest to wyraźny sygnał do wyrzeczenia się przez organy przyjmujące rozwiązania uwzględniania interesów tych grup religijnych lub ugrupowań zbrojnych, które nie są częścią systemu państw narodowych. Putin jasno określa te grupy jako obiektywnych sojuszników tych państw, które zajmują się eksportem „demokracji” na drodze wojen i przymusu. Moskwa nie będzie szczędzić sił w walce z tymi trendami politycznymi i uzbrojonymi grupami. Premier Rosji kończy swoją myśl stwierdzeniem, że prawo międzynarodowe już więcej nie będzie usprawiedliwieniem, nawet jeśli początkowe intencje były dobre. Oznacza to, że Rosja już więcej nie przyjmie ze strony Francji, Wielkiej Brytanii i USA żadnych prób zastępowania zasady suwerenności zasadą interwencji humanitarnych.

W rzeczywistości USA nie mogą całkowicie wyjść z regionu Bliskiego Wschodu. Amerykanie po prostu zajmują się dostosowaniem tej strefy do prowadzenia „wojny przez zaufane osoby”. I dzieje się to w momencie, gdy Putin przyznaje, iż wschodzące mocarstwa na razie nie są gotowe, by zająć swoje miejsce w nowym, nie-jednobiegunowym świecie. Takimi wschodzącymi mocarstwami są Chiny, Indie i państwa Szanghajskiej Organizacji Współpracy jako całość. To zaś oznacza że:
– Świat będzie odtąd mniej jednobiegunowy, niż był w okresie od 2006 do 2011 roku.
– Konflikty będą miały charakter globalny i będą towarzyszyć coraz bardziej niepokojącym dyskursom, tworzącym poczucie, że świat zmierza w kierunku przepaści i może być w nią wciągnięty.
– Reguła, zgodnie z którą „supermocarstwa nie umierają w swoim łóżku” wymaga ostrożności w związku z ryzykiem prób wyprzedzania wydarzeń; zwłaszcza, gdy supermocarstwo znajduje się poza głównym systemem, do którego jest przyzwyczajone od czasów drugiej wojny światowej, a sposoby jego działania oscylują pomiędzy wojną i zwiększaniem napięć w strefach wpływów innych państw. Ponieważ wojna między supermocarstwami jest trudno wykonalna i raczej niemożliwa z powodu broni jądrowej, dlatego jej alternatywą staje się wzrost napięcia i/lub rozpętanie wojny przez zaufane osoby w celu samoutwierdzenia się na arenie międzynarodowej. Istnieje również opcja zadowalającego wszystkich podziału stref wpływów w nowym traktacie typu jałtańskiego. Dzisiaj nie może być o tym mowy, ale co będzie jutro? W polityce niczego nie można wykluczyć na zawsze. Istnieje zasada, zgodnie z którą można pokonać supermocarstwo, ale lepiej tego nie robić. Lepiej pozwolić mu uratować twarz i pozwolić nowym i starym supermocarstwom współistnieć w jednym systemie. Właśnie tak stało się z Francją i Wielką Brytanią po II wojnie światowej.
– Najpoważniejsza obawa dotyczy walki o zmianę status quo, która w swojej brutalności przewyższa starcia z czasów zimnej wojny (choć w dzisiejszych czasach różni się stosowanymi metodami) – i będzie ona utrzymywała się tak długo, dopóki państwa członkowskie SOW [Szanghajskiej Organizacji Współpracy] nie zdołają stanąć mocno na swoich pozycjach. Oznacza to, że niespokojne czasy w strefach konfliktów (Korea-Iran-Syria) potrwają jeszcze przez długi czas. W języku współczesnej polityki może to być traktowane jako drzwi otwarte dla efektu domina, a właściwie dla wszystkiego nieprzewidywalnego i bezprecedensowego, a także przejście od ograniczonych konfrontacji do bardziej nieprzemyślanych konfliktów, gdzie każdy z uczestników będzie stawiać na swojego konia wszystko, co posiada.

Jest oczywiste, że kraje zaangażowane w tę walkę opowiedzą się za nowym podziałem wpływów i ten przyszły międzynarodowy podział niekoniecznie będzie dla nich szkodliwy, ponieważ zaangażowały się w tę walkę. Nowy światowy podział odbywać się będzie kosztem innych państw, które znajdują się na peryferiach konfliktów lub będą wykorzystane jako instrumenty rozwiązywania konfliktów. Wśród zasad konfliktów międzynarodowych jest jedna, zgodnie z którą udział uprawnia do podziału, i to do tej pory się potwierdzało, pod warunkiem, że uczestniczące kraje nie tracą swojej inicjatywnej zdolności, wolnej woli i zdolności do działania, a także hołdują zasadzie twardości, która jest podstawową zasadą w zarządzaniu kryzysowymi okresami.
W rzeczywistości zarządzanie kryzysami stanie się wspólnym zadaniem w najbliższym okresie, który może trwać lata. Prawdziwe niebezpieczeństwo polega na tym, że jedne kryzysy zaczną być rozwiązywane przy pomocy innych kryzysów, w wyniku czego wschodnia część Morza Śródziemnego i Południowo-Wschodnia Azja mogą stać się przewlekle niestabilnymi strefami.



Imad Fawzi Shueibi” – prezes Centrum Dokumentacji i Studiów Strategicznych w Damaszku.

Tłum. Grzegorz Grabowski
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
salparadise




Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 43
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:20, 24 Kwi '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W nawiązaniu do powyższego postu, to wydaje się interesujące (i troche niezrozumiałe?):

Rosja przyznaje, że istnieje zagrożenie nuklearne ze strony Iranu i Korei Północnej


Sztab generalny sił zbrojnych Rosji po raz pierwszy przyznał, że istnieje zagrożenie nuklearne ze strony Korei Północnej i Iranu.

„Zagrożenie zawsze istnieje, dlatego uważnie obserwujemy rozwój potencjału nuklearnego wielu państw. Wiemy o tym, że wiele krajów, które nie informują o posiadaniu broni nuklearnej w rzeczywistości nią dysponuje. Analiza, którą przeprowadzaliśmy wspólnie z Amerykanami potwierdza, że zagrożenie rzeczywiście istnieje i zgodziliśmy się z tym, że konieczne jest stworzenie obrony przeciwrakietowej” – oświadczył szef sztabu generalnego generał Nikołaj Makarow w wypowiedzi dla stacji Russia Today.

http://polish.ruvr.ru/2012_04_24/72800094/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pszek




Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2310
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:36, 24 Kwi '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

salparadise napisał:
W nawiązaniu do powyższego postu, to wydaje się interesujące (i troche niezrozumiałe?):
Rosja przyznaje, że istnieje zagrożenie nuklearne ze strony Iranu i Korei Północnej

Niezrozumiałe bo to tylko fragment a nawet niewielka fraza wypowiedzi.Dopiero jak się zna całą wiadomo o co chodzi
http://translate.google.pl/translate?hl=.....md%3Dimvns
http://vz.ru/news/2012/4/24/575917.html
_________________
sasza.mild.60@mail.ru
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:04, 29 Kwi '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Libańska marynarka wojenna zatrzymała dziś statek płynący z Libii na którego pokładanie znaleziono 150 ton broni i amunicji, przeznaczonej dla libijskich "rewolucjonistów". Przypadkiem akurat w momencie, gdy w Syrii obowiązuje zawieszenie broni na które bardzo nalegało zarówno NATO, jak i samo "rewolucjoniści".. Smile

Statek przepłynął przez wody Izraela, ale Żydzi go nie dotknęli - dopiero Liban...


As the violence in Syria continues unabated, neighbouring Lebanon has seized a shipment of smuggled weapons, destined for Syrian rebels. The sea-bound cache apparently came from Libya, which is backing the opponents of President Assad.

Franklin Lamb, director of the NGO, Americans Concerned for Middle East Peace talks to RT. He thinks the latest arms smuggling effort was an attempt at regime change.


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Venom




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1888
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:29, 04 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Al-Qaeda in Syria: Pretext for US/West-led Intervention
Twin blasts targeting government security buildings rocked the northern Syrian city of Idlib on Monday, killing at least nine and wounding a hundred more, according to Syrian state TV. The attack followed a suicide bombing on Friday in the capital city of Damascus, which saw an additional nine killed.

According to Reuters, the increasing frequency of such attacks signifies a shifting tactical emphasis from rebel forces toward the use of more “homemade bombs.” As a rebel spokesman ominously warned, “You are going to start seeing an escalation as we improve our techniques of bomb-making and delivery.”
This comes as evidence mounts of increasing al-Qaeda infiltration into Syrian opposition groups. As DEBKAfile reported Monday: “The suicide bombings hitting Damascus and Idlib in the last 24 hours were the work of al-Qaeda in Iraq—AQI, whose operatives have been pouring into Syria in the last two weeks.”

“There’s no question that a lot of Syrians fought with al-Qaeda elements in Iraq and it’s likely that many rebels today learned bombing skills fighting there,” Joseph Holliday, from the Institute for the Study of War, added to Reuters.
Instead of tempering calls for foreign intervention into Syria, however, al-Qaeda’s strengthening presence within the country appears likely to serve as the latest pretext used by imperial powers to further insert themselves into the crisis. As the Washington Post argued, opting not to provide further assistance to the rebel Free Syrian Army only cedes influence with the opposition to Islamic extremists.

“There is a real risk that frustrated members of the opposition will be driven toward extremism,” the Post writes, “adding a dangerous dimension to a revolt that is threatening to destabilize a wide arc of territory across the Middle East.”

Meanwhile, the right-wing DEBKAfile reports that members of the Syrian opposition are already in Washington “imploring administration officials to abandon the U.S. policy of non-intervention in Syria. They warn that the rebel Free Syrian Army is falling into the clutches of al-Qaeda.”

Washington, though, has no real qualms with an increased influence of al-Qaeda or its affiliates. After all, the U.S. has a long history of allying itself with Islamic extremists in order to further its imperial ends. This can be seen as far back as Washington’s support for the Mujahideen against the Soviets in Afghanistan, and as recently as its support of Libyan rebel groups opposed to the government of Muammar Gaddafi in 2011 (...)


reszta: http://www.4thmedia.org/2012/05/03/al-qaeda-in-syria-pretext-for-intervention/
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8568
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:44, 11 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

27 kwietnia 2012 roku, to pamiętna data w historii Syrii która to, otwiera nowy rozdział . Tego dnia syjoniści wprowadzili/zmienili strategię walki z rządzącymi Syrią . Oznacz to, to że wcześniejsze działania zawiodły i Syria nie padła łupem kolejnej wiosny arabskiej Wink .Niestety ,nie ma co się cieszyć . Zawziętość i poświęcanie innych to jedne z najważniejszych cech syjonistów . Cel uświęca Środki . Cierpienie cywilów, występujące w nienaturalnych rozmiarach , cechuje występowanie niewidzialnej ręki syjonistów . Spektakl dzikiej przemocy się zaczął , możemy wygodnie usiąść w fotelu otworzyć piwko , chipsy, włączyć pudło i delektować się skalą cierpienia , myśląc jedynie o tym że jutro muszą przelać kolejną ratę za samochód.
Ponad 40 osób zginęło, a 170 zostało rannych w dwóch potężnych zamachach bombowych w stolicy Syrii Damaszku w czwartek rano - podała syryjska telewizja. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w eksplozjach zginęło 50 osób, a rannych zostało ponad 100.

Państwowa telewizja poinformowała, że ataki zostały przeprowadzone przez "terrorystów" w dzielnicy Kazaz "w chwili, gdy ludzie udawali się do pracy, a uczniowie do szkół". TV dodała, że większość ofiar to cywile.

Pomyślcie jakie to potężne sił muszą stać za takim zamachem . Albo jest to strona rządowa , której na rękę takie działania nie są , albo ... . Przecież ci goście w dresach strzelający z AK, umiejący jedynie na kolanach się kiwac i pierdolić pod nosem allah akbar , umieliby przeprowadzić taką akcję . Każdy musi zdawać sobie sprawę ze skutków działań których się podejmuje . Więc jeśli jestem obywatelem , który obalić chce swój rząd , to muszę myśleć też o tych obywatelach którzy są w pewien sposób postronni .
Co ciekawe w informacji prasowej nie jest - jasno - podane kto za tym stoi . Dzięki temu tzw komentatorzy mają sposobność do spekulowania o trzeciej sile . I to jest błędne myślenie. Nigdy - mówimy o tym konflikcie - nie było trzeciej siły . Zawsze były tylko dwie, a ci tzw powstańcy to zwykłe najemne popychadła , z mroków syjonistycznej dupy Wink
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kruczowłosa




Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:34, 11 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z 04.05.2012;

Spotkałem się z wewnętrzną opozycją syryjską. Powiedzieli mi, że całkowicie popierają plan Kofi Annana, chcą usiąść do stołu negocjacyjnego. Podkreślili też, że cieszą się z odbywającego się dialogu, ale nie wiedzą kim jest zewnętrzna opozycja: „Nie znamy się z nią. Oni mieszkają w Paryżu i Londynie, naradzają się gdzieś daleko, a my mieszkamy tutaj, to nas dotyka reżim, a nie ich” – powiedział w wywiadzie dla BBC szef Międzynarodowej Federacji Szachowej Kirsan Ilumżynow.

Przebywając niedawno w Syrii Kirsan Ilumżynow poinformował dziennikarzy rosyjskiej sekcji BBC, że syryjski prezydent Bashar al-Asad zapewnił go o dotrzymywaniu warunków pokojowego planu, przedstawionego przez specjalnego wysłannika ONZ i Ligii Państw Arabskich Kofiego Annana. Asad oskarżył również opozycję i Zachód o destabilizację swojego kraju.

Przewodniczący FIDE przybył do stolicy Syrii z oficjalną wizytą 28 kwietnia, prosto z Chicago, gdzie uczestniczył w spotkaniu laureatów pokojowej nagrody Nobla. Według Ilumżynowa spotkanie z Asadem trwało prawie trzy godziny. W tym czasie omówiono sytuację w kraju i zgodzono się na zorganizowanie w Syrii szachowego turnieju dla dzieci z krajów arabskich.

Niżej prezentujemy obszerne fragmenty nadzwyczaj ciekawej rozmowy, w przekładzie na język polski, Kirsana Ilumżynowa z dziennikarzem BBC.

Kirsan Ilumżynow: Prezydent Syrii Bashar al-Asad pokazał fotografię i zapis wideo aktów, których dopuszcza się tak zwana opozycja: odcięte głowy, ręce, stopy. Oglądałem zdjęcie, jak ci bojownicy zdobyli garnizon, w którym przebywało 18 młodych żołnierzy. Zostali oni powieszeni za nogi, po czym obcięto im głowy. Bashar al-Asad zaznaczył, że nie walczy z narodem. Niektóre przechwycone dokumenty pokazują ich negocjacje. Potwierdził natomiast to, że jest w stanie wojny z islamistami. Obecnie, według Asada, walczą głównie zbrojne oddziały Al-Kaidy. Jeśli wcześniej funkcjonowały podzielone miedzy sobą grupy, to w chwili obecnej posiadają oni nowoczesne środki łączności i broń. Asad pokazał mi fotografie dwóch instalacji przeciwpancernych, produkcji włoskiej. Czegoś takiego nie widziałem – nowoczesne stacje do zakłócania rozmów telefonicznych – to drogie urządzenia, kosztujące ponad milion dolarów. Asad całkowicie wstrzymał działania wojskowe, wycofał broń, ale powiedział również, że kiedy z tłumu strzela się do wojskowych i policjantów, czasem oni muszą również odpowiadać ogniem. Potem zagraniczne środki masowego przekazu publikują, że ani ciężkiej broni, ani czołgów rząd nie wycofał z miast. W rzeczywistości czołgi zostały wycofane. Syryjczycy mówią – to wasze samochody bojowe piechoty BMP, to nie czołgi, po prostu policyjne BMP, które pomagają przemieszczać się policji po mieście. Środki masowego przekazu pokazują to tak, jakby to były czołgi.

BBC: Doniesiono, że zaproponowałeś by w Damaszku odbyło się spotkanie laureatów pokojowej nagrody Nobla. Dlaczego w Syrii? I jak do tego odniósł się al-Asad i pozostali laureaci?

K.I.: To była moja propozycja i Bashar al-Asad gorąco ją poparł. Przedyskutowałem inicjatywę w Chicago z członkami stałego sekretariatu spotkań, a także z Dalaj Lamą i Lechem Wałęsą. Powiedzieli mi, że jest to bardzo interesujące, dlatego, że jest to najbardziej zapalny punkt na politycznej mapie a także dlatego, że nasz kolega Kofi Annan obecnie robi wszystko, by powstrzymać rozlew krwi. W Damaszku pokazałem al-Asadowi fotografie tych, którzy byli na spotkaniu – Jimmy Carter, Bill Clinton, Michaił Gorbaczow. On chciał ich zaprosić. Powiedział, że na terytorium Syrii znajduje się jedna z najdawniejszych świątyń buddyjskich, mająca ponad 2000 lat i dlatego chciałby również zaprosić Dalaj Lamę. Powiedziałem, że 7 maja będę u niego w jego prywatnej rezydencji i przekażę zaproszenie. Kwestie szczytu (laureatów pokojowej nagrody Nobla – przyp. tłum.) w Damaszku będzie rozpatrywać jego stały sekretariat. Umówiliśmy się, że powrócimy do tej kwestii po mojej wizycie u Dalaj Lamy.

BBC: Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun, w miniony czwartek, oświadczył, ze Syria nie wywiązuje się w sposób kompletny ze zobowiązań ustalonych w pokojowym planie Kofi Annana. Czy syryjski prezydent w rozmowie z Tobą komentował to oświadczenie?

K.I.: Oczywiście. Bashar al-Asad potwierdził, że w 100% wspierają i wykonują plan Annana i chcą, aby jak najszybciej zapanował pokój. Naruszenie postanowień planu jest wyłącznie wynikiem działań opozycji. Widać, że są to wyszkoleni bojownicy i najemnicy. Na przykład, kiedy odlatywałem z Damaszku ostrzelali bank centralny. Kiedy przybyłem do Damaszku - eksplodowały w tym mieście dwie bomby. Miałem spotkanie w klubie szachowym, z szesnastoletnim chłopcem, który został mistrzem krajów arabskich. Spotkanie było zaplanowane na godzinę czternastą. Następnie przesunięto spotkanie na godzinę piętnastą, potem szesnastą. A potem spotkanie przeniesiono do hotelu, w którym się zatrzymałem. Prezes szachowej federacji Syrii dr Hani opowiedział, że w centrum miasta, tam gdzie znajduje się klub szachowy, zdetonowano przy jezdni bombę. Nie sądzę, by rząd atakował budynki klubu szachowego.

BBC: Obecnie rząd syryjski znajduje się pod ogromną presją - szczególnie ze strony społeczności międzynarodowej. Jakie wrażenie zrobił na Tobie al-Asad – okazywał lęk lub napięcie?

K.I.: Myślałem, że będzie on choć trochę przygnębiony, smutny. Ale wręcz przeciwnie – dużo żartował, jego nastrój był bardzo optymistyczny. Syryjski prezydent zamierza walczyć o pełną realizację planu Annana. On wierzy w powstrzymanie rozlewu krwi i w to, że kraj dalej pójdzie drogą rozpoczętych reform. Także się śmiał: „Uczyłem się na Zachodzie, mnie te same zachodnie kraje- Francja, Anglia nazywały demokratą, modernizatorem, reformatorem... I co? Po kilku latach przemieniłem się z reformatora w jakiegoś despotę i tyrana?”. Al-Asad jest przekonany, że oni chcą zniszczenia jego kraju. Bardzo dużo uwagi poświęcił islamskiemu elementowi konfliktu, Al-Kaidzie... Powiedział: „Widzicie co dzieje się w arabskich państwach? Nie islam dochodzi do władzy, ale islamiści, radykalne grupy. Są ofiary - tysiące ludzi ginie. Ci islamiści tutaj walczą: to nie konfrontacja jakichś politycznych partii lub ruchów, ale właśnie walki z radykalnym islamizmem, który chce przejąć władzę.”.

BBC: Jakie są Twoje wrażenia z Damaszku? Jaki tam panuje w tej chwili nastrój?

K.I.: Spędziłem tam dwa dni, jeździłem sam, bez ochrony. Jadłem obiady w restauracji, rozmawiałem z ludźmi na rynku, spotykałem się ze wszystkimi. Wszędzie na mieście było mnóstwo plakatów przedwyborczych - pamiętajmy, że 7 maja mają odbyć się tam wybory parlamentarne. Damaszek wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Nastrój mieszkańców jest mniej więcej taki: po Syrię wyciągnęły ręce kraje sponsorujące islamistów. Wymienia się z nazwy Arabię Saudyjską, Katar, kraje zachodnie. Mieszkańcy w ostrych słowach potępiają Hillary Clinton, mówią, ze mają dość tej niewypowiedzianej wojny przeciwko Syrii. Prości ludzie co mówią? Gdyby Zachód i niektóre państwa arabskie nie pomagały opozycji przez dostawę pieniędzy i broni, już dawno sytuacja uspokoiłaby się.

BBC: Przekazałeś jakieś oczekiwania rządu rosyjskiego skierowane do Bashara al-Asada?

K.I.: Absolutnie nie. Nie było niczego takiego. Przyjechałem do Damaszku nie z Rosji, ale prosto z Chicago. Po prostu miałem nieodpartą chęć rozmowy z Basharem al-Asadem, chciałem poznać co on myśli o szczycie laureatów pokojowej nagrody Nobla, o sytuacji w kraju... Zwłaszcza, że zaproszenie od niego dostałem jeszcze w zeszłym roku.

BBC: Niespełna rok temu grałeś szachy a libijskim liderem pułkownikiem Kaddafim. Analogia tamtej wizyty z obecną w Syrii nasuwa się sama. Czy według Ciebie sytuacje w tych krajach można porównać?

K.I.: I w Libii i w Syrii widziałem silne pragnienie zarówno państw zachodnich, jak i niektórych arabskich by obalić kierownictwo tych krajów. Nie słuchając argumentów, po prostu fizycznie je zniszczyć. Tak było w Libii, teraz to samo widzę w Syrii. Z drugiej strony i w Libii, i w Syrii widziałem gorące pragnienie kierownictwa tych krajów, by osiągnąć pokój i stabilizację. Powstrzymać wojnę. Pamiętacie, jak przekazałem informację od Kaddafiego dla krajów NATO z propozycją zaprzestania bombardowań i rozlewu krwi? Wówczas kierownictwo libijskie proponowało bez żadnych warunków wstępnych, by zasiąść do stołu negocjacyjnego. Bashar al-Asad ma takie samo pragnienie. Zbliżają się wybory, ale niech zaprzestaną zaopatrywać buntowników w broń. Jednak kraje zachodnie nie chcą tego słuchać. Stawia się żądanie całkowitej, fizycznej likwidacji syryjskiego kierownictwa. Kiedy leciałem do Damaszku, spotkałem się z wewnętrzną opozycją syryjską. Podeszli do mnie, widocznie mnie rozpoznali. Powiedzieli mi, że całkowicie popierają plan Annana, chcą usiąść do stołu negocjacyjnego. Powiedzieli mi: „Odbywa się dialog. Nie wiemy kim jest ta zewnętrzna opozycja. Nie znamy się z nią. Oni mieszkają w Paryżu i Londynie, naradzają się gdzieś daleko, a my mieszkamy tutaj, to nas dotyka reżim a nie ich”. Opozycjoniści mi opowiadali, że działają niezwykle aktywnie i nikt im głowy nie odrąbuje. Jeśli mówimy o różnicach, zobaczyłem, że w Damaszku mieszkańcy niezwykle twardo występują przeciwko temu, co oni nazywają zagraniczną wojskową interwencją. Wyobraźmy sobie, że u nas, w Moskwie, na Palcu Błotnym albo prospekcie Sacharowa rozdawano automaty. Pojawiliby się Amerykanie albo ktokolwiek inny, by rozdawać bezpłatnie broń. Jak zareagowałyby rosyjskie władze?

BBC: Pamiętasz o czym myślałeś opuszczając Trypolis rok temu, i o czym myślałeś opuszczając Damaszek w zeszłym tygodniu?

K.I.: Trypolis opuszczałem w trakcie bombardowań lotniczych. Damaszek opuszczałem kiedy z granatników ostrzelano bank centralny. W obu przypadkach był jakiś żal: Dlaczego świat widzi tą niesprawiedliwość i milczy? Nawet nie żal, ale odczucie, ze nikt tego nie słyszy. Cały świat oszalał- takie miałem odczucie wyjeżdżając z Trypolisu i Damaszku. Rozmawiałem ze zwykłymi ludźmi. Oni chcą spokoju, chcą grac w szachy, chodzić do szkół, zajmować się biznesem, wychowywać dzieci. Dlaczego więc jacyś Wujowie Samowie z Waszyngtonu, Paryża czy Londynu mieszają się w ich porządek i narzucają swój. W Libii narzucono swoją demokrację i kraj rozpadł się na kilka części. Do Trypolisu pojechać nie mogę. Zapraszano mnie, ale ci, z którymi się umawiałem zostali rozstrzelani. Dlaczego to samo chcą zrobić w Syrii? Mam nadzieję, na pokojowe rozwiązanie konfliktu w Syrii. Włączył się Kofi Annan, ONZ zaczyna coś rozumieć. Dla Syryjczyków jest nadzieja, że pozwoli się rządzić im samym, przeprowadzić spokojnie wybory i iść naprzód.

http://geopolityka.org/syria-2012/1450-szachowa-dyplomacja

Z 09.05.2012:

Do Internetu przeciekły informacje, z których wynika, że tzw. „firma ochroniarska” SCG International pomagała syryjskiej opozycji zbrojnej w próbach obalenia prezydenta Bashara al-Asada, na prośbę amerykańskich urzędników – podaje rosyjski portal Pieriewodika.ru, powołując się na reportaż Press TV.

Demaskatorska strona Wikileaks opublikowała maile, wysyłane przez szefa SCG Jamesa F. Smitha, który był również dyrektorem kontrowersyjnej firmy Blackwater, oskarżanej o liczne zbrodnie popełnione na cywilach w Iraku i Afganistanie. W jednym z maili Smith pisze, że jego kompanii polecono zorganizowanie w Turcji bazy dla syryjskiej opozycji. Oficjalnie celem „zorganizowania misji rozpoznawczej”, a de facto – „w jaki sposób można pomóc w obaleniu reżimu”.

Listy mailowe zostały wysłane do wiceszefa STRATFOR Freda Burtona. STRATFOR jest jednym z najważniejszych prywatnych ośrodków analitycznych w USA, zajmujących się kwestiami bezpieczeństwa i wywiadu. Dostarcza analiz geopolitycznych dla korporacji i rządów.

Smith przedstawia swoją firmę Burtonowi, powołując się na swoje doświadczenia pracy w CIA, reklamując się, że firma składa się z byłych współpracowników Ministerstwa Obrony, CIA oraz organów ochrony prawnej. Podaje informacje, o tym, że firma oferuje usługi tym samym instytucjom w formie szkoleń, bezpieczeństwa czy zbierania informacji. Misja SCG, razem z syryjską opozycją, zgodnie z treściami ujawnionych maili, miała polegać na powietrznej ochronie członkini Kongresu z Partii Republikańskiej Sue Myrick.

James S. Smith udzielił również informacji STRATFOROWI na temat Libii, gdzie SCG International dostała zlecenie ochrony członków libijskiej Narodowej Rady Tymczasowej i szkolenia libijskich powstańców. Burton poruszony wiadomościami od Smitha chwali go w jednym z maili: „Dobra informacja, charakteryzuje się pewnym źródłem...”
http://geopolityka.org/syria-2012/1457-a.....ebeliantom

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pszek




Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2310
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:38, 15 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na wyborach parlamentarnych które odbyły się 7.V zwyciężył wspierający prezydenta Bashara al-Asada blok "Narodowa Jedność"
http://geopolityka.org/syria-2012/1461-opozycja-przegrala-wybory-w-syrii
Niestety jak na razie nie zmieniło to sytuacji "wokół Syrii".W związku z czym Rosja na Radzie Bezpieczeństwa ONZ ,zażądała bardziej stanowczych kroków w sprawie "syryjskich bojowników" intensywnie przygotowywanych w Kosowie.
Problem Kosowa jako szkoleniowego ośrodka dla różnej maści "bojowników" jest nie nowy ale przyszła pora aby go w końcu rozwiązać.
http://translate.google.pl/translate?hl=.....md%3Dimvns
http://www.utro.ru/articles/2012/05/15/1046605.shtml
_________________
sasza.mild.60@mail.ru
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kruczowłosa




Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:05, 17 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rebelianci Al-Kaidy na zdjęciach z obserwatorami ONZ w Syrii.
14.05.2012



Zdjęcie opublikowane przez francuską agencję informacyjną AFP pokazuje syryjskiego buntownika noszącego na swoim ramieniu flagę/opaskę AlKaidy, który towarzyszy obserwatorom ONZ we wsi Azzara. To zdjęcie ponownie podkreśla fakt, że NATO wspiera terrorystów w ich dążeniu do obalenia prezydenta Baszar al-Assada.



Zdjęcie to pojawiło się na stronie internetowej DayLife z opisem "człowiek ubrany w czarną koszulkę z opaską Al-Kaidy (po lewo) rozmawia z obserwatorem podczas spotkania obserwatorów ONZ z buntownikami i cywilami w wiosce Azzara w prowincji Homs, 04 maja 2012".

Inne syryjskie źródło poinformowało nas, że człowiek na zdjęciu jest zdecydowanie obcokrajowcem i nie wygląda jak Syryjczyk.

To tylko jeden z wielu przykładów, gdzie syryjscy rebelianci i ich zwolennicy otwarcie pokazują swoją tożsamość jako sympatycy terrorystów Al-Kaidy. Tu nasuwa się pytanie, dlaczego Stany Zjednoczone i inne mocarstwa NATO walczą o tej samej stronie z grupą, przez którą są rzekomo zaangażowani w globalną wojnę z terroryzmem.

Po tym jak wspierani przez NATO powstańcy powiązani z Al-Kaidą pomogli obalić pułkownika Kadafiego w Libii, dumnie wywiesili charakterystyczną czarną flagę Al-Kaidy na gmachu Sądu w Benghazi i innych ośrodkach władzy.



Teraz niektórzy z tych samych rebeliantów, przewiezieni przez NATO samolotami do Syrii, po raz kolejny dają jasno do zrozumienia, że rozumieją koniec reżimu Assada jako kolejny etap dżihadu.

Czyż można się zatem dziwić, że siły syryjskiej "opozycji" działają pod banderą Al-Kaidy podobnie jak to miało miejsce w Libii zważywszy, że Hillary Clinton przyznała w wywiadzie dla BBC News, że USA i Al-Kaida są po tej samej stronie w Syrii?

W tym klipie, uzbrojeni syryjscy rebelianci mówią do aparatu, stojąc za stołem obłożonym flagą Al-Kaidy.



Według zapisu towarzyszącemu filmowi, "terroryście" podróżującemu w pojeździe pozwala się na dokonywanie rozpoznania punktów kontrolnych administracji rządowej w celu planowania przyszłych ataków. Pod koniec klipu, mężczyźni z pojazdu ONZ wybuchają spontanicznym śpiewem "Allahu Akbar", będąc najwyraźniej szeroko związani z fundamentalistycznymi muzułmanami, którzy są zaangażowani w dżihad.

Fakt, że rebelianci są transportowani przez obserwatorów ONZ, którzy powinni zachować bezstronność jest oczywiście potępiającym znakiem dla misji ONZ, która stanowi niewiele więcej niż wsparcie dla starań destabilizacji rządu Assada.


Jeszcze w marcu wyciekły e-maile ujawniające, że Pentagon planuje bezpośrednie ataki terrorystyczne i zabójstwa wewnątrz Syrii, dążąc do obalenia prezydenta Baszara al-Assada.

Przy obecnych coraz brutalniejszych atakach i ich sprawcami otwarcie głoszącymi sympatię dla Al-Kaidy, działania NATO przy "humanitarnych korytarzach" i retoryka ONZ na temat "odpowiedzialności do ochrony" nigdy nie wyglądały bardziej groteskowo.

Link
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:01, 22 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

US Officially Arming Extremists in Syria

Recently reported in “Brookings Announces Next Move in Syria: War,” it was stated that “by the US policy think-tank Brookings Institution’s own admission, the Kofi Annan six-point peace plan in Syria was merely a ploy to buy time to reorganize NATO’s ineffective terrorist proxies and provide them the pretext necessary for establishing NATO protected safe havens from which to carry out their terrorism from.”

It was also examined in detail, how in 2007, US, Saudi, and Israeli officials admitted they were creating a militant front of extremists for the sole purpose of causing the destabilization of Syria we see today, and ultimately overthrowing the Syrian government. It was noted how these extremist militants had direct ties to Al Qaeda.

Now it is fully admitted that weapons, cash, and logistical support is indeed being provided to terrorist forces in Syria by the United States, Saudi Arabia, Qatar, and other Gulf States. This, despite a current UN ceasefire the West has continuously berated the Syrian government for violating, indicates that indeed reorganizing, rearming, and redeploying NATO’s terrorist proxies is complete, and another round of destructive violence has begun.

In the Washington Post´s article, "Syrian rebels get influx of arms with gulf neighbors´ money, U.S. coordination," not only is this admitted, but claims made by Syrian President Bashar al-Assad have been confirmed that Syria´s historically violent Muslim Brotherhood, stated in 2007 by Seymour Hersh as being a direct proxy of US-Saudi-Israeli funding and support, is also directly arming and funding contingents of extremists committing acts of terror across Syria.


czytaj dalej: http://www.4thmedia.org/2012/05/22/us-officially-arming-extremists-in-syria/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Venom




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1888
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:23, 23 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Syrian rebels say Turkey is arming and training them
(...)Rebel sources in Hatay told me last night that not only is Turkey supplying light arms to select battalion commanders, it is also training Syrians in Istanbul. Men from the unit I was embedded with were vetted and called up by Turkish intelligence in the last few days and large consignments of AK-47s are being delivered by the Turkish military to the Syrian-Turkish border. No one knows where the guns came from originally, but no one much cares.
This news, which has provided a much-needed morale boost to Syria's embattled opposition, does appear to corroborate a recent report by the Washington Post that the United States has been facilitating the transfer of Gulf-purchased weapons to the rebels:
(...)

more: http://blogs.telegraph.co.uk/news/michae.....ning-them/
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:36, 24 Maj '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Obama secretly approved shipment of anti-tank arms to Syria

This week’s NATO and G-8 Summits came and went without participating nations agreeing on a way to handle the uprising in Syria, but it is now being reported that the US may already be taking the matter into their own hands.

Military sources speaking with Israel’s Debka news agency report that the administration of US President Barack Obama has cut a deal with foreign intelligence that involves equipping Syrian rebels with modern anti-tank missiles. After 14 months of ongoing battles between the country’s leader, Bashar al-Assad, and opposition to his regime, suddenly the rebel forces are responding with weaponry reportedly sent with the blessing of President Obama.

Sources close to the matter speaking on condition of anonymity tell Debka that a recent rash of explosions decimating Assad’s fleet of heavy T-72 tanks can be credited to “third generation” anti-tank weapons, specifically 9K115-2 Metis-M and Kornet E, supplied by US forces. According to the source, the firepower is being extended by way of Saudi and Qatari intelligence agencies under the urging of America’s commander-in-chief sent through a secret message.

Rumors of weaponry being supplied by America’s allies comes only days after President Obama told a members at this weekend’s G-8 Summit at Camp David, Maryland that “Bashar al-Assad must leave power.” Days later at Chicago, Illinois’ NATO meeting, however, those member nations did not formally agree to a plan to oust the leader.

Speaking from the Windy City this weekend, NATO Secretary Anders Fogh Rasmussen said that the organization had “no intention” of using military strikes to oust Assad.

In March, President Obama told the Atlantic Weekly, “It is our estimation that [Assad’s] days are numbered – it’s a matter not of if, but when.” Despite this promise, however, the Syrian leader has continuously embroiled himself against rebels in an ongoing series of skirmishes that have left thousands dead since last year.


http://www.4thmedia.org/2012/05/23/obama.....-to-syria/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 40, 41, 42   » 
Strona 5 z 42

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


A co z Syrią
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile