Dokładnie tak, ja też gdybym nie pajacował z handlem i sukcesywnie przez lata dokupował, po troszeczku, powoli i bez pośpiechu dzisiaj bym pierdział w stołek.
Bo bitek w zamierzeniu deweloperów, to inwestycja tezauryzacyjna (jak dzieła sztuki lu złoto). Przy czym z założeniem, że nie będziesz go musiał spieniężać, tylko od razu zapłacić przy jego użyciu.
King Crimson napisał:
Nawet mimo takich wyjebek jak Gox. Ale co począć człowiek to pazerne bydle i zawsze chce więcej
No spekuła jest możliwa. I nawet jakiś daytrading. Przy czym po akcji z Goxem (i braku regulacji) trzymanie kasy w jakichś wirtualnych kantorach mnie mierzi.
Przyjąłem strategię systematycznego dokupowania bitka i kontroli go przez zwykłą apkę walletową. Większe kwoty na paperwalleta lub inne cudeńka, które nam pokazał dipsao w swoich konkursach.
jak przebijemy 350 oznacza to że pora sprzedać BTC i iść na ryby bo nic z tego nie będzie...
Chyba warto już przygotować wędkę i sprzęt do wędkarski.
Co do waluty, to powinno to być tak, że to co masz w ręku przedstawia jakąś wartość. Nie ważne czy jest prąd, internet i w jakim jesteś kraju. Czyli coś w stylu dawnego dolara. Pasek platyny, złota lub jakiś inny wartościowy element, który będzie przedstawiał jakąś wartość nawet gdy pieniądz zostanie zniszczony lub spalony.
Oczywiście jakąś średnią wartość, bo wiadomo, że na pustyni ktoś będzie płacił złotem za wodę i i tak może go być nie stać.
_________________ Zobacz też tutaj
Rosja przygotowuje projekt ustawy zakazującej używania bitka,
będą mandaty dla tych którzy go używają oraz dla progamistów którzy konstruują strony umożlwiające korzystanie z tej krypto - waluty, mandant w wysokości do miliona rubli
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1411
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:18, 11 Paź '14
Temat postu:
Że też kurwa po tak długim czasie frajerów do golenia jeszcze nie brak ??? To tylko zbiorowe zatrucie mózgów przez scheminizowane jedzenie , może tłumaczyć tą zbiorową durnotę . Ale,ale , w mętnej wodzie ryby zdychają , a i rybak pożytku miał nie będzie . Bimio , dalkej mam nadzieję ,że cały zapracowany niewolniczy grosz ładujesz w lewatywę doodbytniczą o nazwie Bitcoin oczawista , zdrowia i pomyślunku
_________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
cały zapracowany niewolniczy grosz ładujesz w lewatywę doodbytniczą
Stary, miło, że się odezwałeś , wiadomo w swoim stylu, trochę się martwiłam czym twe milczenie spowodowane jest.
Nie pękaj, już za chwilę te bitki, które kupiłeś po 800 USD będą warte 7 razy tyle(siódemka to szczęśliwa liczba)
No chyba, że nie lubisz siódemki
_________________ */ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
Niektórzy zawsze postępują tak samo, a chcą innych efektów.
Śmiem twierdzić, że wszyscy zawsze postępuja tak samo by doświadczać tych samych efektów.
ps/ gwoli uściślenia: za pewność, że pod koniec każdego miesiąca otrzymam stałą sumę X ludzie są w stanie czynić cuda.
_________________ */ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
Że też kurwa po tak długim czasie frajerów do golenia jeszcze nie brak ??? To tylko zbiorowe zatrucie mózgów przez scheminizowane jedzenie , może tłumaczyć tą zbiorową durnotę ....
Lokomotywa ruszyła! Jest czekan, są wzrosty. Ten facet ma nieprawdopodobny dar. Anywskaźnik, jakich mało.
Gdyby mi powiedział, że można przechodzić na zielonym świetle.. w życiu bym kurwa kroku nie zrobił... _________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
Wenezuela: bitcoin kontra socjalizm
Chcąc obejść niewydolny oficjalny system finansowy, Wenzuelczycy coraz częściej zwracają się w kierunku bitcoinów. W ich ojczyźnie panują teoretycznie idealne warunki do rozwoju wirtualnej waluty.
Wenezuela to być może jeden z najbardziej malowniczych krajów świata, jednak pod względem gospodarczym przypomina koszmar. W kraju szaleje dwucyfrowa inflacja, państwo wtrąca się do każdej dziedziny gospodarki, a najprostsze czynności – jak kupno papieru toaletowego – bywają nie lada wyzwaniem. Nic dziwnego, że wśród mieszkańców tego „socjalistycznego raju” znajdują się osoby gotowe rzucić wyzwanie systemowi.
Do opozycjonistów nowego typu należą entuzjaści nowych technologii. Jak pisze dziś Reuters, w Wenezueli rośnie grono zwolenników i propagatorów bitcoina. Wirtualna waluta ma być panaceum na brak wolności i opłakany stan systemu finansowego. Ze względu na wprowadzoną jeszcze przez Hugo Chaveza kontrolę kapitału, zakup dolarów to droga przez mękę – od cierpiącego na niedobór „zielonych” państwa dostać ich nie można, pozostaje więc czarny rynek. Alternatywę stanowią bitcoinowe giełdy, w tym otwarta niedawno SurBitcoin.
Jak informuje Reuters, problemem wciąż jest pozyskanie bitcoinówprzez wenezuelską giełdę. Jedną z opcji jest nakłonienie emigrantów do przesyłania środków do kraju właśnie za pomocą bitcoinów, które następnie będzie można wymienić na boliwary.
Innym sposobem jest uruchomienie „wydobycia” w wenezuelskich kopalniach bitcoinów. Przewagę konkurencyjną nad wysoko rozwiniętymi regionami świata daje Wenezuelczykom tania i dotowana przez rząd energia elektryczna, której cena jest podstawowym parametrem warunkującym opłacalność tworzenie nowych bitcoinów. Do uruchomienia „kopalni” potrzebny jest jednak drogi sprzęt, choć jak informuje Reuters, niektórzy wenezuelscy sympatycy bitcoina są już w posiadaniu odpowiednich instalacji.
Idealne warunki
Wenezuela została obok Argentyny umieszczona na czele opracowanej przez portal Coindesk.com listy krajów, w których z teoretycznego punktu widzenia bitcoin ma największe szanse na rozwój. Oba kraje są relatywnie bogate, w związku z czym – w przeciwieństwie np. do państw afrykańskich – ich mieszkańcy mają dostęp do komputerów czy internetu. W obu krajach także panuje wysoka inflacja, a zakup dolarów, stanowiących dla większości mieszkańców synonim waluty oszczędnościowej, jest utrudniony przez państwo.
Co ciekawe, Polska znalazła się w tym zestawieniu na 34. miejscu – najwyżej spośród wszystkich państw należących do Unii Europejskiej.
Sprzedają akcje za bitcoiny. Po raz pierwszy na świecie
Już ponad 340 milionów dolarów na całym świecie pozyskały z publicznych ofert firmy działające na rynku bitcoina. Po raz pierwszy w Polsce w ten sam sposób część swoich akcji chce teraz sprzedać spółka InPay S.A. Za jej akcje inwestorzy mogą zapłacić cyfrową walutą.
InPay S.A. to młoda firma, której założyciele chcą przekonać Polaków do tego, że płatności bitcoinem są bezpieczne. Oferują swoje usługi sklepom internetowym i tradycyjnym, które chciałyby przyjmować płatności w cyfrowej walucie, ale nie chcą zajmować się wszystkimi formalnościami z tym związanymi. Zasada działania spółki jest podobna jak w przypadku operatorów tradycyjnych transakcji elektronicznych przy użyciu karty płatniczej.
- Właściciel sklepu udostępnia klientowi terminal do płatności bitcoinem i nic więcej go nie interesuje. Wpływy na konto bankowe dostaje w złotych, dokładnie tyle ile wynosiła cena towaru czy usługi, więc nie musi się bać o ryzyko wahań kursowych - opisuje Lech Wilczyński, założyciel InPay S.A
Dodaje, że w tej chwili spółka ma już 30 klientów - to sklepy i kawiarnie, które udostępniają u siebie płatności bitcoinami. Teraz spółka InPay S.A. zwróciła się do inwestorów o pieniądze na dalszy rozwój. W równie nietypowy sposób, jak sam rynek, na którym działa.
W ramach oferty publicznej, która potrwa do 16 listopadana, chce pozyskać 200 tysięcy złotych, sprzedając 5 procent swoich akcji. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że firma sprzedaje swoje papiery na polskim portalu crowdfundingowym Beesfund.com, a można za nie zapłacić bitcoinami. To pierwsza taka oferta na świecie. Dotychczas spółki związane z bitcoinem oferowały swoje akcje za oficjalne waluty.
- Jesteśmy pierwszym systemem tego typu płatności w Europie Centralnej. Do tej pory podobne rozwiązania powstały między innymi w Wielkiej Brytanii, Szwecji, Holandii i Danii. Najbardziej znana jest amerykańska spółka BitPay, która również ma plany wejścia na europejski rynek - mówi Lech Wilczyński.
Przedsiębiorca liczy, że uda mu się pozyskać inwestorów na rozwój biznesu również za granicą. Tym bardziej, że tam model publicznego finansowego wsparcia firm działających na rynku bitcoina, jest już dość znany. Jak podaje portal coindesk.com, do tej pory w ramach publicznych ofert w tego typu przedsięwzięcia inwestorzy zainwestowali już ponad 340 milionów dolarów.
Bitcoin to cyfrowa waluta, która zdobywa na świecie coraz większą popularność od 2009 roku. Aby stać się jej posiadaczem użytkownik internetu musi najpierw założyć wirtualny portfel, a potem za całkiem realne pieniądze kupić bitcoiny, np. na platformach dostępnych w sieci.
Waluta zyskała na atrakcyjności m.in. dzięki temu, że gwarantuje swoim użytkownikom względną anonimowość, zapewnia szybkość transakcji, a do tego nie jest kontrolowana przez żaden bank centralny. Ta ostatnia cecha to również argument podnoszony najczęściej przez sceptyków cyfrowej waluty.
Jeszcze do niedawna bitcoin był traktowany głównie jako sposób na spekulacje dla inwestorów lubiących podwyższone ryzyko. Teraz coraz częściej wspomina się o bitcoinie właśnie w kontekście akceptacji płatności w sklepach. Wystarczy wspomnieć, że na przyjmowanie płatności bitcoinem zdecydowali się już np. tacy giganci, jak Dell czy Expedia.
Medicover Group poinformował, że jego szpital w Wilanowie wkrótce będzie przyjmował płatności bitcoinami.
Szpital Medicover w Wilanowie obsługujący ok. 8 tys. zagranicznych pacjentów szykuje dla nich platformę płatniczą, która pozwoli płacić za usługi medyczne wirtualnym pieniądzem. W planach jest udostępnienie bitcoinowego bankomatu. Jeśli projekt w Wilanowie będzie sukcesem, Medicover nie wyklucza wprowadzenia płatności bitcoinem w innych centrach usług medycznych.
According to Medicover Group a hospital run by them will soon be accepting Bitcoin from patients. The country has already been in news for various events that promote the digital currency; this one is going to be quite helpful for the patients who wish to pay their bills in the digital currency.
Though it’s not new for medical care providers to accept Bitcoin as there are various clinics and doctors around the world have been accepting Bitcoins for minor treatments and consultations, the decision by a large hospital is definitely a huge. Nonetheless, Medicover believes that its flagship outlet in Poland’s capital treats more than 8,000 international patients.
The patients from over 20 countries worldwide get treatment at the hospital from Medicover Group; now, any of these patients willing to pay in Bitcoin will be able to do so conveniently. The country is already going to have Bitcoin ATM to help Bitcoin users. The Bitcoin payment service will be provided solely at the group’s hospital in Warsaw’s Wilanow district.
Their offer won’t be limited to one hospital as according to the representative from Medicover Group if the service proves to be popular; they would likely extend it to other centers. The organization says that IT team is currently setting up a payment platform which will be used by Medicover Hospital. It says that in the future, it will also launch a Bitcoin ATM at the hospital.
Expanding Reach of Bitcoin
Even Tucson Dunn, director of the Hospital Division at Medicover Group, admitted that the chain places an emphasis on ensuring a transparent pricing policy for its existing and potential patients. He says what makes Medicover Hospital special in the new realm of Bitcoin healthcare is that the hospital has a published Bitcoin price list for every type of care.
He admits that his organization led the development of the International Diagnosis Resource Grouping (DRG) price list which was adopted by the International Healthcare Commission. According to him the iDRG price list is the most widely accepted international price list in the world, accepted by over 100 insurance companies worldwide.
Dunn is working in collaboration with Szyszka. He says he converted the International DRG price list to a Bitcoin price list, dubbed the ‘BTC-DRG’ price list, and made it the first international Bitcoin healthcare price list. The expanding reach of Bitcoin is now entering to new arena of medical care in Poland.
Gorąca prośba do użytkowników tego forum. Czy ktoś mógłby dorobić polskie napisy do tego filmu ?
The Rise and Rise of Bitcoin-HD
Niedługo na bitcoinet.pl będą napisy. Kończymy tłumaczenie, wszystko robimy w czasie wolnym. Prawdopodobnie w okolicach weekendu będą do pobrania
_________________ Bitmessage: BM-2cUSxxEJQ6P3iAaBPqf9JecSPUn39RXrTd
Napisy do filmu The Rise and Rise of Bitcoin do pobrania: http://bitcoi.net/1qf7Z7e _________________ Bitmessage: BM-2cUSxxEJQ6P3iAaBPqf9JecSPUn39RXrTd
Niemcy są jednym z najbardziej przyjaznych Bitcoinowi krajów
W Niemczech, cyfrową walutę uznano tam za prywatny pieniądz, a sprzedaż Bitcoinów jest na pewnych warunkach zwolniona z podatku dochodowego - właściciel cyfrowych monet musi mieć je w portfelu przez minimum rok.
Według oficjalnego dokumentu 20 grudnia 2011 (zaktualizowanego 19 lipca 2013) cyfrowe waluty są jednostkami kont i mogą być klasyfikowane jako instrumenty finansowe. Oznacza to, że Bitcoin podchodzi pod konkretne regulacje dotyczące instrumentów finansowych, co sprzyja rozwojowi biznesów.
Regulacje te pozwoliły na to, żeby niemiecki Fidor Bank AG od lipca 2013 stał się partnerem niemieckiej giełdy Bitcoin.de. Niedługo później giełda została oficjalnie zarejestrowana i jest nadzorowana przez Komisję Nadzoru Finansowego – BaFin.
Jak donosi serwis coindesk.com, Fidor Bank wspólnie z inną giełdą - Kraken - która według bitcoincharts.com jest siódmą największą pod względem wolumenów giełdą Bitcoinową na świecie, ogłosili plany stworzenia pierwszego na świecie banku kryptowalut. Podmioty te współpracują ze sobą od października 2013 roku.
Bank zamierza wziąć na siebie wszystkie aspekty regulacyjne, podczas gdy giełda odpowiedzialna będzie za kwestie technologiczne. Matthias KrĂśner, CEO Fidor Banku powiedział: "Chcemy stworzyć regulowane i wyspecjalizowane miejsce dla biznesmenów i klientów detalicznych, którzy są zaintrygowani ideą i wizją systemu wirtualnych walut.”
Jak donosi serwis coindesk.com, Fidor Bank wspólnie z inną giełdą - Kraken - która według bitcoincharts.com jest siódmą największą pod względem wolumenów giełdą Bitcoinową na świecie, ogłosili plany stworzenia pierwszego na świecie banku kryptowalut. l
Czas na bankowe noty depozytowe, tj. banknoty A z banknotami będzie można pójść do innego banku i je tam zdeponować... Kurka, skąd ja to znam?
Twenty-six-year-old Blake Benthall was arrested in San Francisco on Wednesday on federal charges related to running Silk Road 2.0, an online market hosted on the deep web where users could sell and buy illegal goods and services, according to a press release from the United States Attorney's Office.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:37, 10 Lis '14
Temat postu:
Ukraine Central Bank Bans Bitcoin "To Protect Citizens" From Financing Terrorism
The Hryvnia has collapsed to new record lows near 15/USD this morning. The Central Bank and bankers "agreed to keep UAH at 15-16/USD" but are "not planning on new FX market restrictions." However, there is one terrifying 'currency' that needs to be curtailed... Bitcoin. As The National Bank of Ukraine explains, "In order to protect consumers' rights," the virtual currency Bitcoin cannot be used in Ukraine as a means of payment.
Zastawiam się: gdy bank centralny twierdzi, że bitcoin nie może być używany jako środek płatności - to jakie to ma właściwie przełożenie na praktykę?
Inna sprawa która mnie tu intryguje to: od kiedy banki centralne troszczą się o "ochronę prawa konsumentów"...
Chyba się z koniem na łby pozamieniali...
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:53, 10 Lis '14
Temat postu:
Jak by chcieli bronic konsumentów to na początku, dla przykładu zakazaliby istnienia platform Forex albo przynajmniej stworzyliby stronę, lub podpięli pod rządową stronę informacje, która ostrzega jaka to naprawdę ruletka {nikt na świecie jakoś nie zauważyłem, by to czynił} i że 95% użytkowników straci kasę i to w ciągu paru tygodni, ale wtedy musieliby się pozbawić frajerów zapewniających kasę i łapiących się na numer polegający na tym, że zarabiają ci, którzy mają nerwy jak separatyści na Ukrainie, wiedzę i doświadczenie z rynków finansowych na poziomie ludzi Buffeta i jeszcze odrobinę szczęścia, ale w większości zarabiają ci, którzy mają insidery.
Natomiast ruch ze strony banku centralnego Ukrainy to prosty numer na strzyżenie frajerów. "Sprawa jest taka", że kryptowaluty to bardzo łatwy sposób na ucieczkę z kasą z banków - o wiele szybsza i łatwiejsza, niż waluty innych krajów - a że banki na Ukrainie są w sytuacji banków cypryjskich albo już gorszej to przecież wiadomo, że owce w razie czego mają być strzyżone a nie mają spierdalać z kasą póki jeszcze można.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów