Arabia Saudyjska i Emiraty Arabskie napierdalają na Libię pod pretekstem "ochrony cywilów", a z drugiej strony pomagają rządowi Bahrajnu mordować własnych cywilów. O czym nasze media niechętnie już wspominają.
ech interesy i interesiki,Syrią i Bahrajnem to nikt się nie interesuje,j*****a clintonówna ubolewa,ale o interwencjach mowy nie ma(wiadomo nie w ich interesie taka akcja),a media nie widzą,a raczej nie chcą widzieć tego"braku logiki" w ich poczynaniach...j***ć ich wszystkich.
Cytat:
Egipt zwraca się ku Iranowi
Po rzekomo pro-demokratycznej rewolucji w Egipcie, miny idealistów i marzycieli musiały zrzednąć, po tym jak nowy minister spraw zagranicznych Egiptu, Nabil al-Arabi, potwierdził to, co realiści sugerują od 2 miesięcy, że nowy Egipt nie zorientuje się na Zachód, ale w kierunku Iranu. Pierwsze symptomy nowego otwarcia w stosunkach z Teheranem przyszły wraz ze sprawą przejścia przez kanał Sueski dwóch irańskich okrętów, teraz egipski minister nie pozostawił już żadnych wątpliwości.
"Otworzymy nową kartę w stosunkach z wszystkimi państwami, także z Iranem" - powiedział dziennikarzom w Kairze, minister Nabil al-Arabi. Członek nowych władz, nie potrafił sprecyzować, kiedy należy się spodziewać otwarcia egipskiej ambasady w Teheranie, ale chciałby by promowanie przyjaznych stosunków z Islamską Republiką rozpoczęło się jak najszybciej. Al-Arabi został także zapytany o libański Hezbollah i w tej sprawie także jego odpowiedź powinna zmartwić, tych wszystkich, którzy liczyli na kontynuację pro-zachodniej linii Mubaraka. "Hezbollah jest częścią libańskiego układu sił, a my uznajemy to za wewnętrzną sprawę Libanu. Jesli ktokolwiek chce zawrzeć z Egiptem przyjazne stosunki, nie będziemy się sprzeciwiać" - powiedział minister, który najwyraźniej nie ma problemu z terrorystycznym charakterem szyickich bojówek.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:08, 01 Kwi '11
Temat postu:
Bimi napisał:
Arabia Saudyjska i Emiraty Arabskie napierdalają na Libię pod pretekstem "ochrony cywilów", a z drugiej strony pomagają rządowi Bahrajnu mordować własnych cywilów. O czym nasze media niechętnie już wspominają.
Bahraini opposition groups say the Manama regime has arrested 50 activists overnight, just before the massive Friday anti-government protests in the country.
The arrest took place on Thursday, a night before what Bahraini protesters have referred to as the “Day of Rage.” The protests are scheduled to take place after Friday Prayers.
The Bahraini protesters continue to demand the ouster of the 200-year-old-plus monarchy as well as constitutional reforms.
At least 25 people have been killed and about 1,000 others injured during the government-sanctioned crackdowns on peaceful demonstrators.
Joined recently by police units and troops from Saudi and the United Arab Emirates, the Bahraini government forces have launched a deadly crackdown on the popular revolution that began to sweep the Persian Gulf island on February 14.
The Saudi-backed forces have recently been sighted while destroying religious and historical monuments of the Muslim Persian Gulf state.
On Wednesday, the Human Rights Watch accused Bahraini forces of using violence against people that had already received injuries during earlier attacks.
The rights body said it had documented several cases in which the forces had "severely harassed or beaten" patients under medical care in the country's Salmaniya hospital in Manama.
Nowa doktryna Obamy:
"Wzmocnienie światowego dżihadu"
Cytat:
Prezydent Obama przewodniczy likwidacji amerykańskiej dominacji na Bliskim Wschodzie. W całym regionie potęga USA cofa się a w jej miejsce wchodzi radykalny islam. Obama zdradził sojuszników Stanów Zjednoczonych a zarazem ośmielił ich wrogów. Krok po kroku pomaga im uczynić Bliski Wschód miejscem bezpiecznym dla bojowników dżihadu, ze szkodą dla narodowego bezpieczeństwa Ameryki.
Wbrew temu co twierdzą kręcącę sie wokół własnego ogona media głównego nurtu, gorączkowa fala jaka przetacza się przez Bliski Wschód nie jest jakimś długo tłumionym pragnieniem wolności politycznej. To nie są żadne świeckie, demokratyczne rewolucje. Przeciwnie, wyrażają one wściekłość ujarzmionych narodów, głęboko rozgoryczonych dziesięcioleciami autokratycznych rządów, korupcją i pro-zachodnią polityką swych przywódców. Mnóstwo demonstrantów gardzi zarówno Ameryką jak i Izraelem i pragnie demokracji, ale jednorazowej, takiej która postawi fundamenty teokratycznego państwa opartego na szariacie. Jako przywódca wolnego świata, Obama winien był przeciwstawić się tej reakcyjnej fali tsunami, zamiast tego otwarcie zachęca jej zwolenników, powodując utratę swych wpływów na Bliskim Wschodzie.
W Tunezji, prezydent Obama porzucił Zine El Abidine Ben Ali, przyjaciela Stanów Zjednoczonych. W Egipcie porzucił prezydenta Hosni Mubaraka, który przez 30 lat dowiódł tego, że jest wiernym i sprawdzonym sojusznikiem Waszyngtonu. Mubarak mógł być odbierany jako marny dyktator, ale wspierał USA w walce z terroryzmem, rozprawił się z muzułmańskimi ekstremistami i utrzymywał pokój z Izraelem. Jego upadek doprowadził do gwałtownego wzrostu nowych islamskich partii fundamentalistycznych, zwłaszcza tych, które opierają się na zjadliwym salafizmie. Wybory prezydenckie i parlamentarne przewidziane są na wrzesień, ale już teraz kairscy liberałowie przyznają, że oczekuje się w nich wielkiego zwycięstwa Bractwa Muzułmańskiego, które zmierza do ustanowienia kolejnego reżymu, tym razem islamskiego, oraz do odejścia lub wypowiedzenia traktatu pokojowego z Izraelem. Podobnie jest w Jemenie, gdzie prezydent Ali Abdullah Saleh, wierny sojusznik w walce z Al Kaidą jest na skraju obalenia przez bojowników dżihadu.
W Iraku amerykańskie wojska wycofywane są pospiesznie, tak by opuścić kraj do końca tego roku. Powstałą po nich próżnię wypełnia Iran a rząd w Bagdadzie już mówi, że prawa muszą być zgodne z Koranem. Połowa chrześcijan w tym kraju albo została zabita, albo zmuszona do ucieczki. Ci co pozostali, żyją w ustawicznym strachu. Muqtada al-Sadr, wyjątkowo antyamerykańsko nastawiony szyicki duchowny wywiera coraz większy zakulisowy wpływ na sytuację. Czy za to zginęło 4000 żołnierzy a 30 tys. zostało rannych? Za to, by Irak znalazł się w sferze oddziaływania Teheranu?
Także w Afganistanie napór Obamy nie powiódł się, przekształcając wojnę w "drugi Wietnam", trwoniąc amerykańską krew w daremnej próbie zbudowania narodu. Al Kaida niczym duch rozwiała się i już jej nie ma na tej ziemi. Jest za to po przeorganizowaniu jeszcze silniejsza - w Pakistanie, Jemenie, Somalii i Sudanie. Talibowie także podnoszą głowy, odradzają się, sprawiając że wojna ta wydaje się niemożliwa do wygrania.
Podobnie jest z innymi do niedawna sojusznikami USA, którzy zaczynają się odwracać tyłem. Islamski rząd Turcji staje się coraz bardziej anty-zachodni i wrogo nastawiony do Izraela, dryfując z amerykańskiej orbity w stronę neo-otomanizmu, próbując przywrócić historyczną rolę Turcji, jako protektora świata muzułmańskiego. Pakistan kipi od antyamerykanizmu, Liban został zdominowany przez Hezbollah. Bahrajn przeżywa rewolucję a Jordania po raz pierwszy od dziesięcioleci jest wewnętrznie rozdarta a jej władze zagrożone.
Nieudolna polityka zagraniczna Obamy jest najjaskrawiej widoczna w Libii, która obnaża jej pogmatwanie i niespójność. Sekretarz obrony, Robert Gates przyznaje, że w tym kraju "nie ma żadnych żywotnych interesów USA", na co Obama "jeśli tak, to czemu nie?" A przecież US Army to nie jakaś instytucja charytatywna, jej celem nie są interwencje humanitarne. Taka polityka to recepta na niekończące się wojny i uwikłanie Ameryki. Obama podkreśla, że gdyby nie nakazał powietrznych ataków, twierdza rebeliantów Benghazi zostałaby zdobyta przez lojalistów pułkownika Muammara Kadafiego, co mogło doprowadzić do rzezi - libijskiej wersji Srebrenicy, w której Serbowie wymordowali w 1995 ponad 8000 bośniackich muzułmanów.
Ten sam prezydent przymyka jednak oko na masakry w Sudanie, Somalii i Syrii. W istocie sekretarz stanu Hillary Clinton absurdalnie odnosi się do syryjskiego dyktatora, Baszara Assada jak do "reformatora". Ten "reformator" morduje demonstrantów dokładnie tak samo jak Kadafi, jednak Biały Dom nie wspomina o bombardowaniach Damaszku. Krótko mówiąc, Obama i jego administracja są wyjątkowymi hipokrytami.
Ponadto libijska kampania tylko legitymizuje radykalnych islamistów. Częścią antyreżymowej opozycji są bowiem terroryści z Al Kaidy i inni bojownicy dżihadu, także ci, którzy walczyli z Amerykanami w Iraku. Zatem Amerykańscy piloci narażają swe życie a podatnicy w Stanach finansują wojnę w obronie terrorystów i bandytów mających na rękach krew ich współobywateli. Mało tego, których celem nie jest tylko obalenie Kadafiego, ale ustanowienie Libii bardziej radykalnej, bardziej islamskiej i bardziej anty-zachodniej niż ta z czasów groteskowego reżymu.
Obama dokonał zatem przewartościowania głównych celów amerykańskiej polityki zagranicznej i cele te wypełnił; utworzył post-amerykański świat. Jest to zgodne z jego akademicką lewicowością, która zakłada, że Stany Zjednoczone muszą się ograniczać, o w ostatecznym rozrachunku, osłabić, po to by wzmocnić Organizację Narodów Zjednoczonych służącą bliżej niesprecyzowanej "społeczności międzynarodowej" - w tym światu muzułmańskiemu, który jak sam o sobie twierdzi, jest ofiarą "zachodniego imperializmu". Ten rodzaj liberalnego poczucia winy i auto-nienawiści może dobrze wypadać w mediach, ale od Teheranu do Trypolisu, od Bagdadu do Benghazi wyzwalać będzie tylko pogardę, zarówno przyjaciół, jak i śmiertelnych wrogów. Nikt bowiem nie szanuje słabości, nawet jeśli pochodzi ona od ponadnarodowego "mesjasza postępu".
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:18, 04 Kwi '11
Temat postu:
Yemeni security forces have shot dead fifteen protesters and wounded 30 more in a new wave of protests in the southern Yemeni city of Taiz.
Witnesses said that Yemeni soldiers on Monday opened fire at tens of thousands of protesters demanding the ouster of decades-long President Ali Abdullah Saleh, AFP reported.
"Tens of thousands of demonstrators were marching on the governorate headquarters in Taiz," they said.
Bloody clashes in the city entered its second day after security forces clashed with anti-government protesters.
On Sunday, Yemeni security forces reportedly killed two demonstrators and injured more than 1,000 demonstrators during a crackdown on anti-government protesters in Taiz.
Witnesses also said that armed men in civilian clothes opened fire on protesters in the port city of Hudaida. There was no immediate word on casualties there.
Since mid-February, Yemen has been witnessing daily anti-government rallies -- inspired by the protests in Tunisia and Egypt -- which demand crucial economic and political reforms.
The Yemeni protesters are also demanding the ouster of President Saleh who has often signaled that he has no intention of resigning soon.
Despite daily anti-government rallies, Saleh says he plans to remain in office until his term ends later this year.
More than 95 people have been killed in the anti-government rallies in Yemen so far.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:16, 04 Kwi '11
Temat postu:
Bimi napisał:
Yemeni security forces have shot dead fifteen protesters and wounded 30 more in a new wave of protests in the southern Yemeni city of Taiz.
to samo po polsku:
Cytat:
Co najmniej 15 uczestników antyprezydenckiej demonstracji zostało zastrzelonych przez wojsko i policję w mieście Taiz, w południowo-zachodnim Jemenie - poinformowała agencja AFP, powołując się na źródła szpitalne.
Lekarz, z którym rozmawiała francuska agencja, powiedział, że zabici zginęli od kul; ponadto są "dziesiątki rannych" - wskazał. Dodał, że żołnierze i funkcjonariusze sił bezpieczeństwa w dalszym ciągu strzelają do manifestantów, którzy domagają się ustąpienia prezydenta Alego Abd Allaha Salaha.
Według świadków uzbrojeni mężczyźni ubrani po cywilnemu otworzyli także ogień do protestujących w portowym mieście Al-Hudajda. Nie ma na razie informacji o poszkodowanych.
Pod koniec stycznia Jemen ogarnęła fala protestów przeciwko Salahowi, rządzącemu krajem od 32 lat. 25 marca prezydent po raz kolejny zapowiedział, że jest gotów przekazać władzę następcy wyłonionemu w wyborach, które miałyby się odbyć przed końcem tego roku.
Jemen, jeden z najbiedniejszych krajów arabskich, oprócz szyickiej rebelii na północy boryka się również z separatystycznym ruchem na południu oraz wzrostem wpływów i wzmożoną działalnością Al-Kaidy.
Obecna fala protestów w Jemenie została zainspirowana podobnymi wystąpieniami m.in. w Tunezji i Egipcie, które doprowadziły do ustąpienia przywódców tych krajów: Zina el-Abidina Ben Alego i Hosniego Mubaraka.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 09:25, 05 Kwi '11
Temat postu:
Bimi napisał:
Arabia Saudyjska i Emiraty Arabskie napierdalają na Libię pod pretekstem "ochrony cywilów", a z drugiej strony pomagają rządowi Bahrajnu mordować własnych cywilów. O czym nasze media niechętnie już wspominają.
'US orders media silence over Bahrain'
President of Bahrain's Center for Human Rights Nabeel Rajab says the US media have been ordered not to cover news on the government's brutal crackdown on Bahraini people.
Reports from the Center's colleagues in the United States say “In the US some news agencies and TV stations were asked not to report on Bahrain and not to embarrass [President Barack Obama's administration,” Rajab told Press TV.
He went on to say that the US and the Western governments have chosen to keep silent over ongoing atrocities in Bahrain due to their support for the country's authoritarian regime.
According to unconfirmed reports, over 420 people have been arrested during ongoing protests in the kingdom, Rajab pointed out.
The Bahraini protesters continue to demand the ouster of the 200-year-old-plus monarchy as well as constitutional reforms.
At least 25 people have been killed and about 1,000 others injured during the government-sanctioned crackdowns on peaceful demonstrators.
Joined recently by police units and troops from Saudi and the United Arab Emirates, the Bahraini government forces have launched a deadly crackdown on the popular revolution that began to sweep the Persian Gulf island on February 14.
The Saudi-backed forces have recently been sighted while destroying religious and historical monuments of the Muslim Persian Gulf state.
On Wednesday, the Human Rights Watch accused Bahraini forces of using violence against people that had already received injuries during earlier attacks.
The rights body said it had documented several cases in which the forces had "severely harassed or beaten" patients under medical care in the country's Salmaniya hospital in Manama.
Próbując spacyfikować protesty, syryjski prezydent Baszar Al-Asad przyznaje obywatelstwo mniejszości kurdyjskiej i wyciąga rękę do konserwatywnych muzułmanów.
Państwowa telewizja poinformowała w czwartek, że prezydent wydał dekret naturalizujący ok. 250 tys. mieszkańców wschodniej prowincji Hasaka. Wcześniej poinformowano o zwolnieniu 48 kurdyjskich więźniów.
Przyznanie praw obywatelskich było głównym żądaniem Kurdów, którzy są największą mniejszością etniczną Syrii (10-15 proc. populacji). Dotąd rząd twierdził, że mieszkańcy Hasaki nie są Syryjczykami, tylko uchodźcami z Turcji i Iraku. Powołana przez prezydenta komisja ma przyjrzeć się spisowi z 1962 r., który pozbawił wielu Kurdów obywatelstwa.
Drugi dekret Asada dymisjonuje gubernatora prowincji Homs, gdzie w ostatnich trzech tygodniach dochodziło do krwawych starć między antyrządowymi demonstrantami a siłami bezpieczeństwa. Od marca w Syrii zginęło już ponad sto osób.
Z początku Kurdowie nie byli mocno zaangażowani w protesty. Ich siłą napędową była większość sunnicka, niezadowolona z rządów twardej ręki klanu Asadów, którzy są szyitami. Jednak w ubiegłym tygodniu wybuchły kurdyjskie demonstracje w Hasace i Kamiszli. Manifestanci skandowali: "Nie jesteśmy Kurdami ani Arabami, chcemy jedności narodowej".
Kurdowie chłodno odnieśli się do czwartkowego dekretu prezydenta. - To nie jest łaska, którą można komuś przyznać - powiedział ich przywódca Habib Ibrahim, zapewniając, że jego ludzie dalej będą walczyć o prawa obywatelskie i demokrację dla całej Syrii.
Baszar Al-Asad wykonuje ostatnio szereg gestów, by wytłumić bunt. Zdymisjonował już premiera, zlecił dochodzenie w sprawie ofiar starć oraz przygotowanie ustaw, które pozwolą na zniesienie obowiązującego od 48 lat stanu wyjątkowego. W środę władze zamknęły "z powodu naruszeń prawa i przepisów" jedyne w tym kraju kasyno, co spodoba się islamskim konserwatystom. Asad wycofał się też z decyzji zakazującej nauczycielkom
Over one million Egyptian protesters in Cairo's Liberation square have demanded their military rulers to abandon Israel and lift the blockade on the besieged Gaza strip.
Protesters voiced their anger at Tel Aviv by burning the Israeli flag and demanding the Liberation of Palestine, a Press TV correspondent said.
They promised to stand by Gazans, who have been suffering Israeli attacks and its four-year long crippling siege.
Many protesters headed toward the US Embassy from Liberation Square to protest Israel's deadly attacks on Gaza.
The Israeli flag was torn to pieces, when protesters tried to raise Palestinian flag above the Israeli embassy.
The development comes two months after a historic revolution ousted President Hosni Mubarak.
Protesters also demanded the prosecution of officials belonging to the former regime --mainly the ousted president Mubarak and his family.
Egypt's toppled regime under Mubarak served the interests of Israel by assisting and keeping silent on the killing of Gazans.
Egypt has imposed a blockade on Gaza since the democratically elected Hamas government took control of the territory in 2007. Since then Israel has imposed a crippling blockade on the territory triggering a humanitarian crisis.
A major Egyptian political party, the Muslim Brotherhood (MB), has recently demanded that the country's Supreme Council of the Armed Forces takes action in breaking the siege of Gaza.
Egypt's political parties say the Gaza blockade serves the interests of Israel and the US and threatens regional stability and independence.
This is while Israeli officials have been repeatedly threatening to launch a fresh major offensive against Gaza.
They say such an onslaught could be even more destructive and deadly than the one at the turn of 2009, which killed over 1,400 Palestinians -- many of them women and children.
09.04. Kair (PAP) - W sobotę nad ranerm armia egipska niespodziewanie zaatakowała demonstrantów, którzy zgromadzili się na placu Tahrir w Kairze i rozproszyła ich.
Żołnierze strzelali w powietrze przedzierając się do środka placu, gdzie demonstrujący sformowali ludzki łańcuch usiłując chronić kilkunastu oficerów, którzy się do nich przyłączyli.
Nieustaloną bliżej liczbę demonstrantów zaciągnięto do ciężarówek policyjnych. Według demonstrantów, wiele osób zostało rannych.
Według świadków, żołnierze postępowali brutalnie bijąc i kopiąc demonstrantów, w tym kobiety. Cześć demonstrantów schroniła się do pobliskiego meczetu, który został otoczony przez żołnierzy. Słychać było odgłosy strzelaniny.
Ahmadinejad - Zionist regime and US domination will soon be finished in the Middle East
Cytat:
The latest speech from President Ahmadinejad is very confident
US government complicit in Bahrain torture and crackdown of human rights activists
Cytat:
The United States (and UK) has collaborated with the deadly crackdown on the popular revolution against Bahrain's despotic monarchy, says a notable Bahraini human rights activist.
"People in Bahrain think that the US is in one way or another directly complicit in what's happening in Bahrain," said Maryam al-Khawaja of the Bahrain Center for Human Rights, in a Press TV interview.
Dozens of people have been killed and thousands of others injured since February 14, when the public started a popular revolution against the royal family that has been ruling the island for over 40 years.
Led by Saudi Arabia, Bahrain's Arab neighbours from the [Persian] Gulf Cooperation Council deployed troops to the country in mid-March to reinforce brutal armed attacks against anti-government protesters. The reinforcements have reportedly contributed to a major hike in the use of extreme violence against popular protests.
Khawaja said Washington's complicity with Bahrain's state violence was shown in remarks by the US Secretary of State Hillary Clinton, who had "actually said that Bahrain has the sovereign right to invite the [P]GCC troops into the country."
"But legally and according to the agreement between the [P]GCC countries, these forces are supposed to be used for foreign threats," she emphasized.
http://www.presstv.ir/detail/174823.html
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1864
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 01:33, 15 Kwi '11
Temat postu:
To już teraz przynajmniej wiadomo czemu korporacje wstawily na prezydenta usa czarnucha - bo beda podbijac afryke, a zeby nie bylo ze na tle rasowym to murzyn podbije, wiec w nastepnych wyborach jak wstawia skosnookiego to bedzie oznaczalo zblizajacy sie koniec swiata
Hehehe. p4lm, lubię takie żartobliwe spostrzeżenia Coś w tym jest Choć na azjate bym nie liczył, to obecny wybór prezydenta na pewno jest szczególnie istotny.
_________________ ...
I co jednak wychodzi na to, że miałem niestety rację. POmoc zachodu dla Libii to pic na wodę fotomontaż, aby wyrównać szansę, co z kolei wydłuża wspaniale konflikt i powiększa straty. A to wszystko winduje ceny (zwłaszcza ropy). To z kolei cudownie przyczynia się do wzrostu inflacji. Dzięki czemu zadłużenie UN i USA (a właściwie banków) cudownie maleje. Rośnie za to zadłużenie obywateli.
Kolejne kraje zostają ogarnięte szałem demokratyzacji. A ja wciąż czekam na Arabię Saudyjską
Demokratyzacja , w Europie Wsch. zaczęła się w latach 80tych , i już teraz wiemy , że jest to jedno z największych oszustw w historii.
I tak to ma wyglądać na całym świecie. Wszyscy będziemy wolni tylko musimy wziąć kredyt na tę wolność . Jest super , wpierdalamy kiełbasę w której nie ma mięsa , jemy ważywa bez smaku , a niedługo genetycznie modyfikowane.
Rozleniwiamy się , idziemy zeżreć coś do mcdonaldsa , a po jakim czasie zapominamy o gotowaniu. Zapominamy , że wspólne gotowanie zbliża ludzi do siebie i sprawia przyjemność.
Tak się rozleniwiliśmy , że zapomnieliśmy , że podstawą demokracji są referenda .
I słyszę Tuska , który mówi , że zawiódł się na referendach , i to coś rządzi tym krajem.
Ludzie się rozleniwili, ogólnie nie wierzą , że mają wpływ na cokolwiek , więc o jakiej demokracji mówimy.
Cały świat zostanie zdemokratyzowany , a każda małpka dostanie swojego banana ( GMO ) .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Interview with Dr. Paul Craig Roberts, former assistant secretary to US Treasury, Panama City.
While revolts in Tunisia and Egypt caught the US by surprise there is speculation that they are behind revolts in Libya and Syria. Russia and China are also see observing these developments.
Press TV talks with Dr. Paul Craig Roberts, former assistant secretary to US Treasury in Panama City who concisely provides insight as to the larger scope of American hegemonic strategy that seriously risks Russian and Chinese interests.
Press TV: There is talk about Washington being advised to arm the revolutionaries in Libya. Do you think this is a good idea?
Dr. Paul Craig Roberts: They are already arming them. That is what's unique about the Libyan revolt. It's not a peaceful revolt; it's not taking place in the capital; it's an armed revolt from the eastern part of the country. And we know that the CIA is involved on the ground and so they are already armed.
Press TV: How do you compare this military intervention to the one in Bahrain?
Dr. Paul Craig Roberts: We don't want to overthrow the government in Bahrain or in Saudi Arabia where both governments are using violence against protesters because they're our puppets and we have a large naval base in Bahrain.
We want to overthrow Gaddafi and Assad in Syria because we want to clear China and Russia out of the Mediterranean. China has massive energy investments in eastern Libya and is relying on Libya along with Angola and Nigeria for energy needs. This is an American effort to deny resources to China just as Washington and London denied resources to the Japanese in the 1930s.
The interest in the Syria protests, which Wikileaks shows the Americans are behind -- we are interested in that because the Russians have a large naval base in Syria and it gives them a presence in the Mediterranean. So you see that Washington is all for invading against Libya and is putting more and more pressure to intervene in Syria because we want to get rid of the Russians and the Chinese.
We don't have anything to say about the Saudis -- how they treat protesters or anything to say about the violence used against protesters in Bahrain.
Press TV: Are you saying the ultimate goal in attacking Libya is because of the oil factor?
Dr. Paul Craig Roberts: It's not just the oil, it's the fact of China's penetration of Africa and China lining up oil supplies for its energy needs. You may be aware that the International Monetary Fund (IMF) has released a report that says that the 'Age of America' is over and that the American economy will be bypassed by China in five years and then the US will become the second largest economy rather than first. So one of the things Washington is trying to do is to block; to use its superior military and strategic capabilities at this time to block China's acquisition of resources in order to make the development of the Chinese economy slow down.
This is a major reason why the CIA has been active in eastern Libya and it's the reason protests broke out in the east not in the capital like in the other Arab countries and it's the reasons it's armed.
Press TV: Do you think Libya's diplomatic isolation was the main reason for this military intervention?
Dr. Paul Craig Roberts: I don't think it was the main reason. The main reason I think was to evict China from Libya, which is what is happening. The Chinese had 30,000 people there and they've had to evacuate 29,000 of them.
It's also payback to Gaddafi for refusing to join the US Africa Command (AfriComm). It became operative in 2008 and was the American response to China's penetration of Africa; we created a military response to that and Gaddafi refused to participate -- he said it was an act of imperialism trying to purchase an entire continent.
And I think the third reason is that Gaddafi in Libya controls an important part of the Mediterranean coast; as does Syria.
So I think those two countries are just in the way of American hegemony in the Mediterranean and certainly the Americans don't want a powerful Russian fleet stationed there and they certainly don't want China drawing energy resources.
Washington was caught off guard by the outbreaks of protests in Tunisia and Egypt, but quickly learned that they could use and hide behind Arab protests to evict Russia and China without a direct confrontation, they wouldn't want that, so they've engineered these protests.
We know for a fact that the CIA has been stirring discord in eastern Libya for some time, this is a known fact. And the release of Wikileaks cables show that the Americans are involved in stirring up unrest in Syria.
We didn't stir up unrest in Egypt or Bahrain or Tunisia or Saudi Arabia. We probably are responsible for the unrest in Yemen because we were using drones and strikes against various tribal elements.
So, that is the big difference that the Syrian and Libya affairs have American hands in them, organizing the demonstrations, providing money and so forth. There are always discontented people that can be bought and promises given.
Press TV: Drones are now being used in Libya. From where do these drones operate? Technically they cannot fly from Italy because of a shortage of fuel so where do they operate from?
Dr. Paul Craig Roberts: I don't know -- could be from American naval vessels. I believe the last report about the drones did come from a Navy officer.
I'd like to add something to this conversation. Probably the biggest risk and the one that's being ignored is China's attitude. The Chinese companies are losing hundreds of millions (dollars) from this intervention. They have 50 massive investments there all going down the drain and this is clearly perceived by China as an act against them. They don't have any illusions; they don't read the New York Times or Washington Post and believe all of that crap. So what they see is a move of the Americans against China.
Press TV: Are you suggesting that the Americans want to take out China and replace these investments with American companies?
Dr. Paul Craig Roberts: Or anybody, that's right. And I think the Russians are beginning to perceive that the whole Syrian thing is a move against them and their base there.
So what we're really doing is antagonizing two large countries: China, which has an economy that is probably better than the US because their people have jobs; and the Russians have unlimited nuclear arsenal -- and so we're starting to press very strong countries in a very reckless way. We're behaving in a very reckless and dangerous way.
Once you start this and Russian and China come to the conclusion that the Americans simply cannot be dealt with in any rational way and are determined to somehow subdue them and do them damage, all kinds of escalations can result. This is the real danger and we're risking a major war.
Press TV: (Italy is heavily reliant on Libyan oil) What about the role of Italy (as part of NATO) in Libya?
Dr. Paul Craig Roberts: This is another unique thing with this Libyan intervention. What is NATO doing fighting a war in Africa? NATO was formed to guard against the potential of a soviet invasion of Western Europe. The Soviet Union has been gone for twenty years. Steered by the US and the Pentagon it has been turned into an auxiliary force and we now have NATO involved in an aggressive war in Africa. This is a war of aggression, a war of attack.
So this is an extraordinary development. Why is this happening? We didn't use NATO in Egypt, Tunisia and will certainly not use it in Saudi Arabia or Bahrain so we see something highly unusual -- NATO at war in Africa. This needs an explanation.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3...7, 8, 9, 10, 11 »
Strona 8 z 11
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
parce que la France est gouvernée par un Juif, Je ne pas
Yemeni security forces have shot dead fifteen protesters and wounded 30 more in a new wave of protests in the southern Yemeni city of Taiz.
Co najmniej 15 uczestników antyprezydenckiej demonstracji zostało zastrzelonych przez wojsko i policję w mieście Taiz, w południowo-zachodnim Jemenie - poinformowała agencja AFP, powołując się na źródła szpitalne.
President of Bahrain's Center for Human Rights Nabeel Rajab says the US media have been ordered not to cover news on the government's brutal crackdown on Bahraini people.
