W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Kraje arabskie w ogniu rewolucji  
Podobne tematy
The Covert Origins of ISIS 7
A co z Syrią1029
Mali - no to się Francuzi urządzili 29
Pokaz wszystkie podobne tematy (16)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
26 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 61028
Strona:  «   1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ropppson




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 512
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:43, 02 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ya napisał:
Cytat:

Scenariusz ćwiczeń zakłada, że pomiędzy fikcyjnymi państwami dochodzi do napięć politycznych, które powodują, że w regionie występują piractwo, ataki na transport
morski i przemyt broni.
Zadaniem NATO-wskiej armady jest przywrócenie stabilizacji w regionie.

prorok jaki czy co?


coś jak ćwiczenia podczas ataku na wtc Cool
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:09, 02 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

The USS Kearsarge and the Ponce, two US amphibious assault ships, have entered the Suez Canal on their way to Libya as Libyan ruler Muammar Gaddafi continues his harsh crackdown on anti-government protesters, a canal official says.

The two US warships with hundreds of Marines on board headed towards Libya on Tuesday and entered Egypt's Suez Canal on Wednesday, Reuters reported.

The ships were at the southern mouth of the canal, the official said, adding that they were expected to pass through by 3:30 p.m. or 4:00 p.m. local time.

Earlier on Tuesday, US Defense Secretary Robert Gates said the USS Kearsarge, an amphibious ship capable of carrying up to 2,000 Marines, and the USS Ponce assault ship will be passing through the Mediterranean shortly.

According to top US military officials, the Kearsarge warship is carrying 400 Marines from the United States.

The US, along with Britain and France, has also sent hundreds of Special Forces to Libya's east. The forces are setting up bases in the cities of Benghazi and Tobruk.

The move comes against the backdrop of heated discussions over the possibility of imposing a no-fly zone on Libya, and a NATO-backed military intervention.

The US Senate on Tuesday unanimously passed a resolution urging the world to consider imposing a no-fly zone over Libya and condemning Gaddafi's bloody crackdown on Libyan civilians.

Lawmakers approved the measure, which "applauds" demonstrators demanding democratic reforms and "strongly condemns" Gaddafi's response.

The symbolic resolution calls on Gaddafi "to desist from further violence, recognize the Libyan people's demand for democratic change, resign his position and permit a peaceful transition to democracy."

Gaddafi's bloody repression of anti-government protesters have claimed the lives of thousands of people over the past 16 days as the death toll is expected to rise as Gaddafi continues his bloody crackdown against the opposition.


http://www.presstv.ir/detail/167786.html

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
NWOPL




Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 567
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:24, 02 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
2 marca: Dwa amerykańskie okręty wojenne USS Kearsarge i USS Ponce przepłynęły przez Kanał Sueski i zbliżyły się do wybrzeży Libii. USS Kearsarge ma 42 helikoptery na pokładzie i komandosów wyszkolonych w tajnych operacjach na tyłach wroga. Lotniskowiec USS Enterprise został już wcześniej wysłany w rejon potencjalnej interwencji. Można się zatem spodziewać operacji komandosów na tyłach oddziałów Kaddafiego, osłanianych przez myśliwce marynarki wojennej USA.

Tymczasem rzecznik sił antyrządowych podaje że wojska Kaddafiego przeprowadziły szybki atak na położone w pobliżu Bregi miasto Adżdabija, z którego zaraz się wycofały. Wcześniej powstańcy odzyskali kontrolę nad tym znajdującym się około 200 km od Bengazi miastem. Telewizja Al-Dżazira podała wcześniej, że libijskie lotnictwo je zbombardowało; w jego okolicy znajdują się baza wojskowa i skład broni, opanowane przez powstańców.

Jak podkreśla agencja Reutera są to pierwsze oznaki regularnych walk mających na celu odzyskanie przez Kaddafiego terenów na kontrolowanym przez powstańców wschodzie kraju.


http://cia.bzzz.net/libia_protesty_przybieraja_na_sile
_________________
THE REVOLUTION IS NOW
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:53, 02 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Amerykanie muszą reagować. Ich firmy na pewno już zbadały złoża w Libii, Egipcie i Tunezji i czas nagli. Wystarczy wspomnieć, jaki biznes zrobiono w Iraku. Szacunki dotyczące złóż wzrosły trzykrotnie ze 115 do 350 mld baryłek, tak że nawet Amerykanom opłacało się podzielić z Rosjanami i Chińczykami, bo sami nie potrafili tego przemielić:
" Koncern BP (dawne British Petroleum) w najbliższych tygodniach rozpocznie wiercenia u wybrzeży Libii, mimo że nadal nie uporał się z największą katastrofą ekologiczną w historii USA w Zatoce Meksykańskiej - informuje sobotni "Financial Times".
Gazeta zauważa, że moratorium nałożone przez Baracka Obamę na wiercenia w Zatoce Meksykańskiej po wycieku ropy z uszkodzonego szybu Macondo spowodowało wzrost zainteresowania koncernów naftowych wierceniami na Morzu Śródziemnym.
Amerykańska firma wiertnicza Diamond Offshore przenosi się z Zatoki Meksykańskiej do Egiptu, a australijska APX w ubiegłym tygodniu przystąpiła do wierceń między Tunezją a Włochami. Shell ma w planach wiercenia u zachodnich wybrzeży Sycylii...
Pozwolenie na wiercenia BP uzyskało od władz Libii w 2007 r., płacąc za nie 900 mln USD. Al-Megrahi został zwolniony przez rząd Szkocji ze względów humanitarnych w sierpniu ub.r.
Planowany nowy szyb powstanie w zatoce Wielka Syrta. Jego głębokość ok. 1,7 tys. metrów jest o ok. 200 m większa niż uszkodzony szyb Macondo w Zatoce Meksykańskiej, który BP od wielu tygodni stara się zasklepić."

http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/znowu-wierca-rope_147546.html

Jedynie Algieria wyszła bez szwanku, ale oni zapewne dogadali się z Rosjanami i zrezygnowali ze swojego wcześniejszego pomysłu nacjonalizacji złóż naftowych, lecz dopuścili do nich Rosjan właśnie. Zapewne Kadafi, Mubarak i kolejny debil z Tunezji poczuli się tak mocni, że postanowili utrzymać ropę w rękach narodowych. Podyktowali za wysokie ceny i nie posłuchali swych amerykańskich doradców, a co z takimi szefami państw się dzieje mamy mnóstwo przykładów z historii {kulka w łeb, zamach stanu, itd. itp.}. Amerykanie, zaś są przyparci do muru. Dostali strasznie po dupie w Zatoce Meksykańskiej, co zmusiło ich do sprzedania znacznych terenów roponośnych w Wenezueli i Wietnamie Rosjanom. Dodatkowo od ruskich i chińców dostali po dupie w Turkmenistanie i Uzbekistanie, a wygrana w Gruzji nic im nie dała, bo Gruzini dogadali się z ruskimi w sprawie gazu od Azerów. Północnej Afryki po prostu nie mogą już stracić.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
peyot




Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 226
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:50, 02 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A słyszał ktoś coś na temat tych dwóch irańskich okrętów, które miały wpłynąć na M. Śródziemne kilka dni temu? Bo jakoś nic nie słychać na ten temat a przed faktem była to wielka sensacja. Pytam, bo zastanawiam się czy (w obliczu informacji o amerykańskich okrętach również kierujących się na M. Śródziemne) nie dojdzie wkrótce do jakiejś prowokacji porównywalnej z tą, która rozpoczęła wojnę wietnamską.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8588
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:26, 02 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zważcie na jeszcze jedną sprawę , przygotowanie inwazji czy innej operacji zakrojonej na szeroką skalę, nie trwa kilka dni, nawet nie trwa kilka tygodni . To czas mierzony w miesiacach. A co za tym idzie, domyślcie się sami Wink
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wiraz




Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 477
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:30, 02 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zawsze istnieją strategie zapasowe, awaryjne itp. gdy nadaża się 'okazja' dopasowuje się je do okolicznosci - inwazja to operacja typowo logistyczna. dlatego takie hipotetyczne operacje wielkoskalowe sa przygotowywane na wiele wariantow, lokalizacji etc.

chociaz w tym wypadku reakcja lancuchowa mogla zostac zaprojektowana majac libie jako traget.

domniemuje ze spekulujesz o assange?
to by mialo nawet rece i nogi.
w sumie wojne sie robi gdy tansze metody zawodza.
operacja w iraku i afganistanie dosc 'nadwyrezyla' gosp. usa.
kolejny konflikt raczej jej nie wzmocni krotkoterminowo.

peyot - tez mi chodzi to po glowie.
a jesli jeszcze pokusze sie o zalozenie, ze zarzuty usa wobec iranu sa sluszne? kurwa?

hehe, w cnn non stop pierdola o ipad2..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:45, 02 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wojna o ropę trwa, choć powiązania wg. mnie nadal są niejasne.
TNK-BP wg. wikipedii.
Cytat:
TNK-BP (RTS:TNBP) is a major vertically integrated Russian oil company. It is Russia's third largest oil producer and among the ten largest private oil companies in the world.[1][2][3] TNK-BP is Russia's third largest oil company in terms of reserves and crude oil production. It is 50% owned by BP and 50% by a group of Russian businessmen, represented by the AAR (Alpha-Access-Renova) consortium.
Since the merger in 2003 between BP's and AAR's assets in Russia and Ukraine, TNK-BP has expanded through acquisitions such as that of Slavneft and organically through improving operational efficiency. In that time, over a backdrop of shareholder dispute, TNK-BP's profits have risen from US$2.7 billion in 2003 to $5.3 billion in 2009.)


TNK-BP to trzeci największy gracz na rynku paliwowym w Rosji. Biznesmeni z AAR kojarzeni są, zaś ze sferami rządowymi, czyli Putinem. Widać to po walce ze strony Rosjan o wpływ na spółkę.

Cytat:
Z koncernu naftowego TNK-BP odchodzi coraz więcej zachodnich menedżerów, bo brytyjski koncern BP przegrał z rosyjskimi oligarchami walkę o kontrolę nad tą firmą.
Tuż przed Gwiazdką odbędzie się zgromadzenie akcjonariuszy koncernu TNK-BP, które wybierze nową radę dyrektorów koncernu i zmieni jego statut. Po tych zmianach większy wpływ na zarządzanie firmą będą mieli rosyjscy oligarchowie, którzy pięć lat temu weszli w spółkę w brytyjskim koncernem BP, a przez ostatnie dziewięć miesięcy zażarcie walczyli z nimi o kontrolę nad tą spółką. TNK-BP to obecnie trzecie co do wielkości producent ropy naftowej w Rosji, a jednocześnie jedyna duża kompania naftowa, nad którą Rosjanie nie mieli pełnej kontroli.
Starając się wypchnąć Brytyjczyków, Rosjanie niemal doprowadzili do sparaliżowania spółki. Wiosną pracę centrali TNK-BP paraliżowały rewizji bezpieki, która oskarżyła jednego ze współpracowników firmy o szpiegostwo przemysłowe. Latem władze emigracyjne odebrały rosyjskie wizy 150 kluczowym zagranicznym menedżerom TNK-BP.
Najbardziej Rosjanie nękali Roberta Dudleya, szefa TNK-BP z nominacji brytyjskiego partnera spółki. Dudley był na swoje stanowisko mianowany bezterminowo, więc Rosjanie nie mogli go po prostu odwołać, a BP broniło swojego nominata. Do walki z Dudleyem ruszyła wtedy inspekcja pracy, która w czerwcu po nadzwyczajnej kontroli stwierdziła, że szef TNK-BP naruszył rosyjskie prawo, bo nie wszyscy pracownicy koncernu byli zapoznani z regulaminem pracy. Ponowiona po miesiącu kontrola stwierdziła, że te uchybienia nie zostały uchylone. W sierpniu sąd w Moskwie za te naruszenia przepisów w TNK-BP skazał Dudleya na zakaz kierowania rosyjskimi spółkami przez dwa lata. Menedżer nie mógł się nawet osobiście bronić, bo wcześniej został pozbawiony rosyjskiej wizy. - To kolejny przykład ingerencji administracji w działalność spółki podejmowanej na korzyść rosyjskich akcjonariuszy - żalili się wtedy przedstawiciele TNK-BP.
Po wojnie w Gruzji Brytyjczycy ustąpili wobec żądań Rosjan i zgodzili się oddać im kontrolę nad spółką oraz odwołać Dudleya. Dopiero po zatwierdzeniu tego wyroku na menedżera, rosyjskie sądy zrehabilitowały go. Pod koniec zeszłego tygodnia moskiewski sąd wyższej instancji uznał, że pozbawienie Dudleya prawa do kierowania spółkami w Rosji było niezgodne z prawem.
Tymczasem z zarządu TNK-BP odchodzą kolejni zachodni menedżerowie. Firmę opuszcza Tom Wright, wiceprezes ds. planowania i Steve Ridllington, wiceprezes ds. księgowości. W sierpniu odszedł już wiceprezes ds. finansowych James Owen i do dymisji podał się wiceprezes ds. wydobycia ropy Anthony Considine.
Rosną za to szeregi Rosjan w zarządzie koncernu - nowym wiceprezesem TNK-BP został Siergiej Fiodorow, dotąd dyrektor w rosyjskim ministerstwie środowiska, odpowiedzialnym za eksploatację złóż naturalnych.


Władzę nad TNK-BP chciał przejąć Gazprom, ale jak na razie mu nie wyszło. Gazprom należy do starej wierchuszki komunistycznej, jak Czernomyrdin dawny człowiek Jelcyna, tudzież na odwrót.

http://www.wprost.pl/ar/128446/Gazprom-bliski-przejecia-kontroli-nad-TNK-BP

Cytat:
Przed końcem 2008 roku Gazprom chce objąć kontrolny pakiet akcji w TNK-BP, jednym z największych koncernów paliwowych w Rosji, i gotów jest zapłacić za to 20 mld dolarów.
Informuje o tym w czwartek dziennik "Wiedomosti", powołując się na źródła zbliżone do władz obu spółek.
"Zdecydowano już, że TNK-BP zostanie sprzedany Gazpromowi za 20 mld USD. Transakcja ma być zamknięta przed końcem tego roku" - cytują "Wiedomosti" źródło zbliżone do kierownictwa gazowego monopolisty.
Informacje te potwierdza przytoczony przez dziennik rozmówca zbliżony do jednego ze współwłaścicieli TNK-BP, według którego "Gazprom twardo zamierza objąć kontrolny pakiet akcji w koncernie przed końcem 2008 roku". Źródło to przekazało też, że gigant gazowy na początku roku zaproponował rosyjskim akcjonariuszom TNK-BP wykupienie ich udziałów w koncernie, a także powiadomił ich, że porozumiał się już z BP w sprawie odkupienia 1 proc. jego akcji w TNK-BP.
TNK-BP to trzeci pod względem wielkości koncern paliwowy w Rosji. W 2007 roku wydobył 69,422 mln ton ropy naftowej. Jego przychody wyniosły 38 mld dolarów, a zysk netto - 5 mld USD. Obecnie 50 proc. akcji spółki należy do brytyjskiego British Petroleum. Pozostałe znajdują się w rękach jego rosyjskich partnerów - Alfa Group (25 proc.), Renova (12,5 proc.) i Access Industries (12,5 proc.).
Za Alfa Group, Renova i Access Industries stoją lojalni wobec Kremla oligarchowie - Michaił Fridman, Wiktor Wekselberg i Leonard Bławatnik. Z kolei Gazprom to jedna z największych spółek na świecie. Jej wartość rynkowa wynosi ok. 500 mld dolarów. Jej przychody w 2007 roku osiągnęły 66,54 mld, a zysk netto - 18,2 mld dolarów.
Największym udziałowcem Gazpromu jest skarb państwa, który kontroluje 50,002 proc. akcji. Swoje aktywa naftowe monopolista gazowy koncentruje w spółce Gazpromnieft, która ma siedzibę w Petersburgu.
Gazprom od dawna interesuje się przejęciem TNK-BP. Jednak do końca 2007 roku akcjonariuszy rosyjsko-brytyjskiego joint venture obowiązywało moratorium na sprzedaż udziałów.
Jesienią 2005 roku Gazprom odkupił już za 13,7 mld USD od gubernatora Czukotki Romana Abramowicza i jego partnerów kompanię naftową Sibnieft. Wejście do TNK-BP pozwoliłoby Gazpromowi zwiększyć wydobycie ropy do 80 mln ton rocznie, tj. do poziomu Łukoilu i Rosnieftu, dwóch największych rosyjskich koncernów naftowych.
Zdaniem ekspertów, objęcie przez Gazprom kontrolnego pakietu akcji w TNK-BP rozwiązałoby też większość problemów, z którymi boryka się ta spółka.
TNK-BP od kilku lat nie może uruchomić wydobycia gazu z gigantycznego złoża Kowyktińskiego na Syberii, gdyż Gazprom nie chce, aby paliwo to poszło na eksport do Chin. W 2007 roku rząd Rosji nawet zagroził koncernowi odebraniem licencji. Skończyło się na tym, że TNK-BP odstąpił monopoliście gazowemu część udziałów w tym projekcie.
TNK-BP i Gazprom nie mogą też dojść do porozumienia w sprawie podziału koncernu naftowego Sławnieft. Gazprom stał się współwłaścicielem tej spółki po przejęciu Sibnieftu. W lutym w związku z tym sporem w siedzibie Sławnieftu prokuratura dokonała przeszukania.
Natomiast w marcu pod zarzutem szpiegostwa zatrzymano jednego z pracowników TNK-BP, a biura koncernu na moskiewskim Arbacie przeszukała Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB). Wkrótce po tym ponad 150 zagranicznych pracowników TNK-BP zaczęło mieć kłopoty z przedłużeniem rosyjskich wiz.
W środę z kolei wyszło na jaw, że rosyjskie służby podatkowe domagają się od TNK-BP zapłacenia równowartości 260 mln dolarów z tytułu zaległych podatków. Żądanie dotyczy okresu rozliczeniowego 2005-2006 i obejmuje liczne spółki-córki rosyjsko-brytyjskiego joint venture.
W ocenia analityka rynku paliwowego Walerija Niestierowa, kupno przez Gazprom kontrolnego pakietu akcji w TNK-BP jest decyzją polityczną, która zapadła poza siedzibą monopolisty gazowego. Według Niestierowa, jest mało prawdopodobne, by rosyjscy udziałowcy koncernu byli w stanie się temu przeciwstawić.
Kreml konsekwentnie stara się odzyskać kontrolę nad dużymi spółkami naftowymi i gazowymi.


Tu, zaś opis nowo planowanego aliansu BP i Rosnieftu. Rosnieft to spółka kojarzona z ludźmi Putina w rządzie. Była to zadłużona firma, która wciągnęła przez nos "Wielkiego Gracza", czyli spółkę Chodorkowskiego i zaczęła się poważnie liczyć na rynku osiągając nagle potężne zyski. Widać, że trwa rywalizacja o wpływy w Rosji, która jak się okazuje wcale nie jest słoniem na glinianych nogach. Rywalizacja Gazpromu i Rosnieftu jest ewidentna, jak widać w Rosji nie mając wpływu na ropę i surowce nie można mieć zbyt długo władzy, co jak widać rozumie Putin. Wzmacnianie Rosnieftu jest ewidentne, choćby poprzez nowe umowy z Anglikami.

http://www.rp.pl/artykul/604184.html

Cytat:
Konflikt rosyjskich współwłaścicieli paliwowego koncernu TNK-BP z firmą BP rozstrzygnie arbitraż w Sztokholmie

– rosyjskich współwłaścicieli paliwowego koncernu TNK-BP – z koncernem BP zostanie rozstrzygnięty w Sztokholmie w trybie pilnym, czyli pięciodniowym – uzgodniły zwaśnione strony. Rozprawa rozpocznie się w połowie lutego.

Pozew złożyło rosyjskie konsorcjum AAR, które ma połowę udziałów w rosyjsko-brytyjskiej spółce paliwowej TNK-BP. To piąty paliwowy koncern Rosji. Rosjanie dowodzą, że planowany alians BP z koncernem Ros-nieft jest sprzeczny z umową, którą BP zawarło z TNK (należy do konsorcjum AAR) przy tworzeniu spółki akcyjnej. Jeden z punktów mówi, że udziałowcy muszą realizować wszystkie swoje projekty w Rosji i na Ukrainie poprzez TNK-BP, a o rozpoczętych z trzecimi firmami rozmowach muszą wcześniej powiadomić TNK-BP. Nic takiego w wypadku porozumienia z Rosnieftem nie miało miejsca.

We wtorek sąd w Londynie na wniosek AAR zamroził wymianę akcji i wszelkie wspólne przedsięwzięcia BP i Rosnieftu do 25 lutego lub rozstrzygnięcia sprawy przed trybunałem arbitrażowym. – Decyzja sądu potwierdza moralną i prawną słuszność naszego pozwu – czytamy wypowiedź szefa AAR Stana Polovetsa na stronie konsorcjum. Wybór trybu pilnego może jednak nie zakończyć szybko sprawy, bo w tym wypadku decyzja arbitrażu nie jest ostateczna i strony mogą się dalej odwoływać. Ostateczny jest tylko werdykt wydany w trybie zwykłym, ale tu rozstrzygnięcie zabiera ok. dziesięciu miesięcy.

AAR to gracz zaprawiony w starciach z BP. W 2008 r. AAR, czyli Alfa Grup oligarchy Michaiła Friedmana władająca największym prywatnym bankiem Rosji (wyceniana na ok. 19 mld dol.), Access Industries rosyjskiego biznesmena z USA Leonarda Bławatnika i grupa Renova oligarchy Wiktora Wekselberga, doprowadziło do usunięcia z funkcji prezesa TNK-BP obecnego szefa koncernu Roberta Dudleya.

Może właśnie dlatego brytyjski koncern widział Gazprom jako swojego nowego partnera w Rosji. Ujawnił to w najnowszych publikacjach portal WikiLeaks. 18 i 19 czerwca 2008 r. w moskiewskiej ambasadzie USA doszło do spotkania Dudleya m.in. z Mary Warlick, dyrektor ds. Rosji amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Dowiedziała się, że negocjacje BP z TNK-BP i Gazpromem są bliskie fiaska.

Obecny na spotkaniach Robert Foresman, wiceprezes rosyjskiego banku inwestycyjnego Renaissance Capital, mówił, że Gazprom miałby wykupić połowę akcji AAR w TNK-BP i dostać jedną od BP, aby przejąć pakiet kontrolny. BP zachowałby status firmy zarządzającej. Odpowiedzialność za transakcję złożono na Aleksieja Millera, szefa Gazpromu. Jednak "Miller trzyma piłeczkę zbyt długo i nie jest w stanie przeprowadzić z AAR korzystnych negocjacji".

Dudley mówił na spotkaniu: partnerzy z AAR wykorzystują wszystkie ostre metody, by przejąć kontrolę nad koncernem. Rosyjski rząd przyjął pozycję niemieszania się", ale zdaniem Dudley'a AAR używa swoich wpływów i majątku, by "wykorzystać administrację do swoich celów" – czytamy w podsumowaniu ze spotkania. Szef BP uważał także, że rosyjskie władze wspierały AAR, a konsorcjum miało działać za przyzwoleniem Kremla, który dążył do nacjonalizacji TNK-BP.

Rozmowy z Gazpromem o globalnym partnerstwie zostały wstrzymane, bowiem elity polityczne walczą o władzę, a wysocy urzędnicy związani z Rosnieftem są temu partnerstwu przeciwni – dodał Dudley.

Alians z Rosnieftem nie miałby tak globalnego znaczenia, ale w obecnych warunkach wygląda zachęcająco dla BP – ocenił Foresman. Widać, że Brytyjczycy posłuchali jego opinii.

Andriej Zajkow, zastępca redaktora naczelnego moskiewskiego magazynu "Slijania i Pagłaszczenia" (Fuzje i Przejęcia), mówi "Rz", że w końcu alians BP z Rosnieftem stanie się faktem.Właściciele AAR chcą uzyskać wyższą cenę za swoje akcje. I w końcu ją dostaną, chyba że wmieszają się politycy. Ale to raczej nie grozi. Rosnieft czekają bardzo kosztowane inwestycje i potrzebuje globalnego partnera; ocenia Zajkow.


http://www.wprost.pl/ar/227257/Rosjanie-dopuscili-BP-do-zloz-Morza-Karskiego


Cytat:
BP i rosyjski, kontrolowany przez państwo koncern Rosnieft będą wspólnie eksploatować złoża ropy i gazu na rosyjskim szelfie arktycznym - donosi BBC.
Energetyczni potentaci podpisali umowę przewidującą utworzenie spółki o mieszanym kapitale założycielskim do wspólnej eksploatacji złóż na południowym obszarze Morza Karskiego o powierzchni ok. 125 tys. km kw. i wymiany ekspertyz. Porozumienie nazywane jest przez obie strony "globalnym strategicznym sojuszem". Jego elementem jest przejęcie 5-proc. udziałów BP przez Rosnieft w zamian za przejęcie 9,5-proc. udziałów Rosnieftu przez BP.

Rosja ważna dla koncernu

Jest to pierwsza na tak dużą skalę umowa podpisana przez BP od czasu katastrofalnego wycieku ropy na platformie wiertniczej Deepwater Horizon w Zatoce Meksykańskiej w kwietniu ubiegłym roku. BP jest obecne na rosyjskim rynku od kilku lat jako właściciel 50 proc. udziałów w spółce typu joint venture TNK-BP, ale z powodu konfliktów z rosyjskimi oligarchami - udziałowcami, ówczesny szef TNK-BP Bob Dudley został zmuszony do wyjazdu z Rosji w 2008 roku.

Stosunki Dudley'a z Rosjanami poprawiły się po tym, jak latem ubiegłego roku został on szefem całego koncernu BP. Rosja jest dla BP bardzo ważnym krajem; około 25 proc. produkcji ropy koncernu pochodzi z Rosji. O nowym porozumieniu BP z Rosnieftem Dudley mówi, że jest "historyczne": - Ta wyjątkowa umowa jest wyrazem naszych długookresowych, strategicznych i coraz głębszych więzi z największym w świecie producentem surowców energetycznych - powiedział Dudley.

Bolesna lekcja BP

Czyniąc aluzję do ubiegłorocznej katastrofy w Zatoce Meksykańskiej, Dudley powiedział, że "w ubiegłym roku BP otrzymało bolesną lekcję i wyciągnęło z niej wnioski". Zaprzeczył zarazem, jakoby BP szukało ratunku w Rosji po niepowodzeniach w USA. Według ekspertów, rosyjska Arktyka ma potencjał produkcyjny porównywalny ze złożami Morza Północnego w najlepszym okresie.

Krytycy wskazują, iż BP uzależnia się politycznie od Kremla - 75 proc. udziałów Rosnieftu należy do rosyjskiego skarbu państwa, a przejmując 5 proc. udziałów w BP, Rosjanie przejmują zarazem 5 proc. udziałów w globalnych aktywach BP, w tym w USA. Amerykański kongresman Edward Markey zasiadający w komisji Izby Reprezentantów ds. zasobów mineralnych wezwał amerykańskie władze federalne odpowiedzialne za regulację rynku energii do przeanalizowania umowy BP z Rosnieftem.


Kolejny przykład wzmacniania siły Rosnieftu:

Nieznany Surgutnieftiegaz: {cały artykuł} http://gigawat.info/archiwum/article/articleview/1291/1/89/index.html

Cytat:
Surgutnieftiegaz jest jedną z największych i jednocześnie najmniej znanych rosyjskich kompanii naftowych. Choć firma została sprywatyzowana w połowie lat 90., jej struktura własności pozostaje niejasna. Mimo że jest w świetnej kondycji finansowej, nie wykazuje ambicji do ekspansji na rynku rosyjskim i zagranicznym. Atmosferę wokół kompanii podgrzewają również pojawiające się informacje o jej możliwym połączeniu z Rosnieftią, największą firmą naftową Rosji.


I właśnie dziwna umowa BP.

http://smigrowska.salon24.pl/271463,brytyjczycy-w-lozku-z-kgb

Cytat:
Brytyjczycy w łóżku z KGB

Brytyjski koncern paliwowy BP znowu gra w rosyjską ruletkę. Oddał 5% swoich udziałów Rosjanom w zamian za udziały w rosyjskiej spółce naftowej Rosnieft i dostęp do złóż ropy na Morzu Karskim (Arktyka).

Kontrowersyjna umowa czyni Rosnieft (czytaj rosyjski rząd) największym pojedynczym akcjonariuszem w strategicznym brytyjskim koncernie. Daje Rosji dostęp do nowoczesnych technologii wydobycia ropy.

Co bardziej niepokorne brytyjskie gazety określiły ten układ soczyście: BP poszło do łóżka z KGB.

BP romansuje z Rosją od lat. Związek to toksyczny – w 2008 szef BP jak niepyszny opuszczał Rosję, zmuszony do sprzedaży Gazpromowi udziałów w polu gazowym Kowykta.

Po co to wszystko? Dlaczego BP wciąż wraca do Rosji jak rozpłomieniona panna młoda?

Świat potrzebuje rosyjskiej ropy. Globalnie osiągamy właśnie szczyt wydobycia ropy. Obecnie jesteśmy w fazie ustabilizowania produkcji, po której – prędzej czy później – nastąpi trwały spadek. Produkcja jest stabilna tylko dlatego, że koncerny sięgają po ropę coraz trudniejszą i coraz gorszej jakości. Biją się o dostęp do problematycznych złóż podmorskich (patrz wyciek w Zatoce Meksykańskiej) oraz łupków bitumicznych i piasków roponośnych, zawierających zanieczyszczoną, ciężką ropę.

Dobrych, łatwych złóż już praktycznie nie ma. Te które są, oferują coraz niższy „energetyczny zwrot na inwestycji” (tzw. EROEI). Przed stu laty z jednej baryłki ropy zainwestowanej w wydobycie otrzymywano 100 baryłek ropy (EROEI = 100). Dziś w Arabii Saudyjskiej EROEI wynosi 10, a w Stanach Zjednoczonych – 3.

Na tle tej posuchy, rosyjskie złoże ropy i gazu na Morzu Karskim ocenia się jako duże. Głód surowców jest tak wielki, że światowe potęgi machną ręką na ryzyko katastrofy ekologicznej w unikalnym środowisku arktycznym.

Tak bardzo, że przymkną oko na wszelakie Litwinienki, Politkowskie i katastrofy smoleńskie.

Pospekulujmy: wchodzimy w erę silnych egoizmów energetycznych. Rosja, przez najbliższe 20-30 lat będzie rozstawiać pionki na energetycznej mapie świata, lekce sobie ważąc zasady demokracji i dobrosąsiedzkiej współpracy. Wygodnie podłączona do pępowiny zysków ze sprzedaży gazu i ropy – nie przeprowadzi żadnych reform.

Tymczasem wydobycie zacznie spadać: najpierw ropy, potem gazu. Rosyjska gospodarka dostanie galopujących suchot. Jaką przyszłość może mieć kraj, któremu 25% wpływów budżetowych zapewnia Gazprom? Żaden magik, żaden jurodiwy nie nauczy Gazpromu, jak dziurę po raz wydobytym gazie znów napełnić gazem…


Pytanie jeszcze kto kontroluje Łukoil {oczywiście nie mówię o nazwisku prezesa}, czyli trzeciego wielkiego gracza na rynku rosyjskim, który dostał ważne złoża w Iraku. Jednak oczywiste jest, że władza w Rosji wcale nie jest taka jednolita, jak nam się wydaje, ale potrafi się dogadywać i robić wspólne, duże interesy, choć potrafi też rywalizować ze sobą. Być może, co coraz bardziej wydaje mi się realne, Władymir Władymirowicz nie jest graczem na szachownicy. Jest wyznaczonym przez określone środowiska "worem", sędzią rozstrzygającym sprawy tak, by w walce o określony cel, rywalizujące psy nie zagryzły się między sobą.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Aqua




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1450
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:50, 02 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A tak myślałem, że może wyśle Ci PW, ale stwierdziłem, że wpadniesz najpierw na mój wątek...

viewtopic.php?t=15565

Chciałem po prostu tą dyskusje oddzielić - bo z tych olejowych szarad może wyniknąć coś ciekawego. Wink
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:04, 02 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A oto bardzo ciekawy wywiad z maja 2003 z deputowanym Dumy WŁADIMIREM ŁUKINEM.

cały artykuł:

http://www.wprost.pl/ar/38767/Polityka-Jamesa-Bonda/?O=38767&pg=1

Ważne kwestie w naszej rzeczonej sprawie:

Cytat:
Grzegorz Ślubowski: Czy działania podejmowane przez USA wobec Iraku to "przejaw amerykańskiego imperializmu", jak uważają komunistyczni deputowani do Dumy?
Władimir Łukin: Na pewno to heroiczna akcja amerykańskich Jamesów Bondów przeciwko "osi zła", ale o dość specyficznym charakterze. Z jednej strony jest Irak, kraj z bogatymi złożami ropy naftowej, ale nie ma dostatecznych dowodów na to, że dysponuje on bronią masowego rażenia. Z drugiej strony mamy do czynienia z Koreą Północną, która oficjalnie przyznaje się do posiadania broni masowego rażenia i zdecydowanie nie zgadza się na żadne kontrole międzynarodowe. To państwo jednak nie ma złóż ropy. Z nieznanych mi przyczyn James Bond jest bardzo surowy wobec pierwszego kraju, a skłonny do kompromisów wobec drugiego. Bond, gdyby tylko chciał, bardzo szybko rozprawiłby się ze wszystkimi lokalnymi dyktatorami. Ale Stany Zjednoczone wcale nie są takie skore do wojny, jak się powszechnie uważa. Na razie tylko straszą Saddama.


Libia, Algieria, Tunezja i Egipt mają.

Cytat:
- Uważa pan, że wojny w Zatoce Perskiej nie będzie?
- Na 51 proc. nie będzie. Amerykanie zrobią wszystko, aby usunąć Husajna, ale przy pomocy jego własnych ludzi. Przecież w Iraku są elity wojskowe i cywilne, które prowadzą rozległe interesy. Ci ludzie już się przekonali, że mogą wiele stracić. Irackie elity wcale nie są tak monolityczne, jak północnokoreańskie. Na pewno niewielu jest takich, którzy tak naprawdę chcą umierać za Husajna. W Iraku prędzej dojdzie do przewrotu pałacowego niż do wojny. A Amerykanie mają ogromne doświadczenia w prowadzeniu tajnych operacji.
Mam nadzieję, że USA zdają sobie sprawę z tego, że problemu Iraku nie można na dłuższą metę rozwiązać za pomocą działań wojennych. Wygrać byłoby stosunkowo łatwo, o wiele łatwiej niż w Korei Północnej, ale powstaje pytanie: co dalej?
Obawiam się, że taka akcja Stanów Zjednoczonych mogłaby doprowadzić do palestynizacji Bliskiego Wschodu, a to byłoby bardzo groźne.


Facet jest chyba prorokiem. Amerykanie faktycznie wpieprzyli się do Iraku i teraz nie wiedzą, co zrobić, a koszty rosną. Być może ludzie Husajna byli nieprzekupni, a być może
Saddam potrafił utrzymać w Iraku stan opozycji na poziomie dzisiejszej Białorusi lub nawet NRD i sprawa nie wyszła. A może jakaś kupa idiotów przeforsowała swoją koncepcję, która okazała się blamażem. Jednak wojna w Iraku pokazała debilizm takich poczynań. Czyżby zmiana planów? Powrót do starych metod, zwłaszcza iż nie udało się zawłaszczyć Iraku o czym marzyli Amerykanie zapewne {może chciwość zniszczyła im szare komórki}. Koszty okazały się zbyt duże.
Pałacowy przewrót idealnie pasuje do Tunezji, Algierii, Libii i Egiptu, itd.

Wspomnę tylko przy okazji, że Algieria się wykaraskała, jak na razie czyniąc dokładnie takie same posunięcia, jak Arabia Saudyjska.

Cytat:
- Czy brak zgody Rosji na taką akcję może mieć znaczenie przy podejmowaniu strategicznych decyzji?
- Stanowisko Rosji na pewno będzie brane pod uwagę, ale nie ma przecież jednomyślności w samym NATO. Poza Wielką Brytanią, Włochami i może Polską nikt w Europie nie popiera planu wojny w Iraku. To efekt trwającego od dłuższego czasu procesu rozpadu sojuszu. Wynika on z braku wspólnego zagrożenia. To my, demokraci, przyczyniliśmy się do tego, doprowadzając do rozpadu Związku Radzieckiego. Pozbawiliśmy NATO wroga. Wprawdzie są tacy w Waszyngtonie albo w Warszawie, którzy widzą jeszcze ducha wroga, ale wroga już nie ma. Narastają więc różnice interesów, a Francja i Niemcy nie chcą się podporządkować amerykańskiej dominacji. Inna sprawa, że ranga sojuszu jest coraz niższa. Pokazała to wojna w Afganistanie. Wartość bojowa Rosji jest wyższa niż całego paktu. W związku z tym stanowisko Rosji ma dla Amerykanów duże znaczenie.


Dobre miał dane Smile

Cytat:
- Pojawiły się opinie, że po wyrzuceniu z Iraku koncernu Łukoil bardziej realna stała się zgoda Rosji na interwencję w Iraku.
- Byłbym hipokrytą, gdybym twierdził, że ekonomia nie wpływa na politykę. Nie jest tajemnicą, że Rosja jest Iraku poważnie zaangażowana gospodarczo, szczególnie w sektorze naftowym. Nie powinno jednak być tak, że sprawy jednej firmy, nawet tak potężnej jak Łukoil, mają decydować o interesach państwa. Słyszałem, że ma dojść do zamiany Łukoilu na inną firmę rosyjską [17 stycznia Łukoil odzyskał kontrakt na wydobycie ropy - przypis red.]. [b]Narodowy interes polega na naszej obecności, a nie obecności akurat Łukoilu.[/b] Powinniśmy oczywiście dbać o to, żeby każdy iracki rząd, obecny i przyszły, ją umożliwiał.
Bardzo dobrze, że polityka po sprawie Łukoilu się nie zmieniła. Nadal uważamy, że jeżeli zostanie znaleziona w Iraku broń masowej zagłady, powinna być zlikwidowana. Wszystko jednak musi się odbywać zgodnie z rezolucjami ONZ.


A wojna o wpływy w Rosji trwa. Łukoil to nie Rosja.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:37, 03 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
Zważcie na jeszcze jedną sprawę , przygotowanie inwazji czy innej operacji zakrojonej na szeroką skalę, nie trwa kilka dni, nawet nie trwa kilka tygodni . To czas mierzony w miesiacach. A co za tym idzie, domyślcie się sami Wink


Tak to czas mierzony w miesiącach, do którego dyplomacja i wojsko przygotowuje się:

Cytat:
W czwartek do Libii z niespodziewanie ogłoszoną wizytą przyleciała sekretarz stanu USA Condoleezza Rice. To pierwsza od 55 lat wizyta tak wysokiej rangi amerykańskiego urzędnika w Trypolisie. Ta wizyta ma sprzyjać dalszemu ociepleniu w amerykańsko-libijskich stosunkach i przypominać innym państwom o korzyściach z dobrych relacji z Waszyngtonem. Pod koniec 2003 r. Libia uległa zachodnim żądaniom i zrezygnowała z rozwoju broni masowego rażenia, a w zamian została przywrócona do wspólnoty międzynarodowej. Wymiana handlowa Libii z USA, której nie było w 2003 r., doszła już do 3,9 mld dol. w 2007 r. Po zniesieniu embarga handlowego do Trypolisu z całego świata ciągną pielgrzymki nafciarzy zainteresowanych eksploatacją olbrzymich złóż ropy i gazu w Libii. Już w zeszłym roku na eksporcie energii Libia zarobiła 40 mld dol., a do 2012 r. Trypolis chce podwoić wydobycie ropy do 150 mln ton. To siedem razy więcej niż Polska zużywa przez rok.

Po Libii Rice odwiedzi Algierię, Tunezję i Maroko - kolejne państwa w Afryce Północnej, które odgrywają kluczową rolę jako źródła dostaw i transportu energii do Europy.


To fragment artykułu z 07.09.2008, którego całość znajdziecie tu:

http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,5669.....omaci.html

lub w wątku:

viewtopic.php?p=179301#179301
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jansze




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 116
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:47, 03 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pr0meteusz napisał:
Ordel napisał:
My tu , się zastanawiamy kiedy USIzrael zaatakuje Iran , a oni łapkę chca położyć na Libii.
A kiedy Iran ? No widac , że sie nie spieszą, taj jak z Osama, w końcu potrzebny jest im ten zły do wytykania palcem w swoich mediach, i do straszenia ludzików wojną.

Przyszłość oporu przed dominacją syjonistyczną to Ameryka Południowa , zreszta cos za spokojnie w tamtym regionie. Cos mi się wydaje , że to tylko cisza przed ...




opór ameryki południowej??
jakich państw?

usa ciągnie od zadłużonych państw ameryki surowce.
ameryka południowa jest głownym producentem kokainy(kox faktory)

tam spokojnie i cicho bo tam już pozamiatane.

kartele narkotykowe i zadłużony rząd .
jaki kogo opór?


Polska też jest dłużnikiem USA (czytaj Walsestrita vel BS) i też od nas ciągną Gaz Łupkowy - jest już ich, bo wg umowy od porozumienia po operacji Samum i anulowaniu długu każdy nowy surowiec odnaleziony w Polsce należy do USA (jw.) dodatkowo każda nowa innowacja w naszym kraju jest przez nich prześwietlana i w miarę potrzeb przejmowana
A my musimy kupować od Ruskich,
Unia każe nam nakładać akcyzę na węgiel aby był jeszcze miej konkurencyjny od USawskiego Czeskiego i Ruskiego mimo, że ich jest syfiasty
Wszystkimi poczynaniami kieruje Bank Światowy NAFTA i podobne
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:05, 04 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Turcja oferuje swą pomoc w Libii
Cytat:

Ankara oświadczyła, ze jest gotowa przewodzić wysiłkom NATO w celu obalenia dyktatury Muammara Kadafiego. Według źródeł dyplomatycznych, plan Recepa Erdogana nie jest jednak bezinteresowny. W zamian za wysłanie okrętów i wojsk do Libii, turecki premier oczekuje natychmiastowego przyjęcia Turcji do Unii Europejskiej. Według zachodnich dyplomatów, plan ten ma wsparcie Baracka Obamy, uważającego, że Ankara zasługuje na członkostwo w UE, dobrze jest też postrzegany przez Arabię Saudyjską.
ednakże sama Bruksela i europejscy partnerzy USA dość chłodno podeszli do oferty. Prezydent Francji Nicolas Sarkozy zdecydowanie sprzeciwił się tureckiemu planowi, mimo nacisków Obamy.
"To co powiedział Sarkozy jest niecenzuralne, ale sprowadza się do kontasacji, że Stany Zjednoczone nie są czlonkiem UE i nie mogą jej dyktować, kto powinien być członkiem, a kto nie." - powiedział zachodni dyplomata.

Wśród zachodnich kół dyplomatycznych panuje przekonanie, że Erdogan traktuje swą ofertę militarnego zaangażowania, jako środek do wykorzystanie libijskiej rewolucji dla umocnienia pozycji Turcji w świecie islamskim. Coraz częściej aktywność Ankary odbierana jest jako próba odbudowy Imperium Osmańskiego a obawa przed tym jest głównym powodem niechęci wobec europejskich aspiracji tego kraju. Warto też pamiętać, że w samej Unii są państwa traktujące Libię, jako potencjalną strefe wpływów. Są to Włosi, Brytyjczycy i Francuzi, sprawujący w przeszłości kolonialną kontrolę nad tym krajem. Trudno sobie zatem wyobrazić, by łatwo zrezygnowali ze swych aspiracji na rzecz Turcji

http://www.konservat.pl/?sp=art&art=1200&path=arty2011#nc

widzę że "wojna" w Libii,wprowadza konflikt dyplomatyczny,między Usa,a UE...coraz ciekawiej.

Cytat:
Czy rewolta dojdzie do Arabii Saudyjskiej?

Działacze na rzecz demokracji w Arabii Saudyjskiej twierdzą, że rząd uważnie monitoruje portale społecznościowe, by w zarodku stłumić wszelkie próby wywołania rewolucji, podobnej do tych, ogarniających sąsiednie państwa. Aktywiści ruchów pro-demokratycznych utworzyli na Facebooku stronę wzywającą do protestów 11 i 20 marca, skupiającą jak na razie 17 tys. sympatyków. Policji dzięki śledzeniu internetu udało się dotąd opanować próby protestów w Jeddah i wśród szyitów.


http://www.konservat.pl/?sp=art&art=1196&path=arty2011#nc
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:44, 04 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Demokracja nie została wpuszczona do portu w Trypolisie, mu8siała powrócić na wody brytyjskie!


Przejęto statek ze 117 mln euro płynący do Libii
SG / PAP

Statek ze 117 mln euro w libijskich banknotach, płynący do Libii, został przejęty w środę przez brytyjską straż przybrzeżną i odeskortowany do portu Harwich nad kanałem La Manche - poinformowało w piątek brytyjskie MSW.

Nie podano armatora ani bandery, pod jaką płynął statek, który wracał na wody brytyjskie po nieudanej próbie wpłynięcia do portu w Trypolisie. Kontenery z walutą przeniesiono ze statku w bezpieczne miejsce.

Nie poinformowano również, skąd pochodziła waluta, choć to właśnie w Wielkiej Brytanii ma siedzibę międzynarodowa firma De La Rue, która drukuje banknoty dla 150 krajów.

Wielka Brytania zgodnie z sankcjami ONZ nałożonymi na Libię zabroniła eksportu libijskich banknotów. W tym tygodniu brytyjskie ministerstwo gospodarki zamroziło też aktywa libijskie w Zjednoczonym Królestwie.
Autor: SG Źródła: PAP
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:51, 04 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mam dosyć rewolucji która jest tylko na ulicach, a w ludziach nie...
jak to śpiewał jeden kolo Smile

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:00, 05 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Egipt znów w ogniu. Tłum szturmuje rządowe budynki

Ludzie wdarli się do siedziby służby bezpieczeństwa

Egipcjanie nadal w bojowych nastrojach. Domagają się likwidacji Państwowej Agencji
Bezpieczeństwa - służb oskarżanych o łamanie praw
człowieka.
W Aleksandrii tłum protestujących wdarł się do siedziby służb. 3 osoby są ranne, spłonęło kilka radiowozów - informuje gazeta.pl.
Demonstranci otoczyli budynek wieczorem. Domagali się wyjścia na zewnątrz funkcjonariuszy. Grozili, że jeśli tak się nie stanie - wejdą do środka
. W ruch poszły kamienie.
Podczas demonstracji ktoś użył materiałów zapalających - świadkowie twierdzą, że wyrzucano je z okien budynku. W ogniu stanęły cztery radiowozy.

Do tłumu oddano strzały, które raniły trzy osoby - powiedział agencji AP sanitariusz.

Trzy osoby zostały ranne. Nie powstrzymało to jednak protestujących przed wtargnięciem do budynku. Jak tłumaczą, chcieli zapobiec niszczeniu dokumentów obciążających służby. Niestety, gdy tam weszli znaleźli je już pocięte.

Ostatecznie do budynku służb w Aleksandrii wkroczyło wojsko.

Egipski resort spraw wewnętrznych zapewnia, że funkcjonariusze służb nie strzelali do tłumu. Zdaniem jego przedstawicieli, to protestujący po wkroczeniu do gmachu zabrali broń strażnikom i wzięli ich na zakładników.

Podobna manifestacja miała
też miejsce w Kairze. Tu jednak wojsko zatrzymało ją zanim protestujący dotarli przed siedzibę służb bezpieczeństwa.

http://www.sfora.pl/Egipt-znow-w-ogniu-Tlum-szturmuje-rzadowe-budynki-a29812
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1.....nstwa.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
slidexman




Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 828
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:04, 05 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aiedail napisał:

A tu znaleziona przy okazji ciekawostka:

Cytat:
Lech Kaczyński a Hosni Mubarak

Nie wpadli na to ani Wojciech Jaruzelski, ani Lech Wałęsa, ani Aleksander Kwaśniewski. Dopiero prezydent Lech Kaczyński odznaczył – w 2008 roku – wielkiego męża stanu, prezydenta Egiptu Hosni Mubaraka Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP.

Ktoś powie: za co? Trudno do końca odgadnąć intencje ówczesnego prezydenta: może za szerzenie demokracji, może za respektowanie praw człowieka…

A może – strach pomyśleć – za umiejętność trzymania społeczeństwa w ryzach twardą ręką przez blisko trzy dekady?



http://wiadomosci.onet.pl/blogi/blogi-po.....,blog.html


to dlatego ze sp LK to tak jak Mubarak prostytutka polityczna


_________________
Otwarte Piramidy Finansowe
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:54, 07 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hundreds of pro-democracy protesters have held a rally outside Morocco's parliament building, calling for political reforms in the northwest African kingdom.

Human rights activists and the capital city's youths participated in the peaceful protest that began in the center of Rabat on Sunday.

Demonstrations were also held in Morocco's biggest city Casablanca and the northern port of Tangiers, AFP reported.

In Casablanca, the protesters carried placards reading "Dignity" and "Social Justice." They denounced the concentration of money and power. Last weekend, nearly a thousand people rallied in Casablanca despite a heavy police presence.

The protesters have been demanding limited powers of the monarchy and the establishment of social justice. They have also called for the dismissal of the government and a clampdown on state corruption.

Thousands of Moroccans took to the streets on February 20 in the first major demonstration the country has witnessed since the uprisings across the region.

King Mohammed VI told union leaders last week that he favored reforms, without elaborating on the type of reforms and a time frame for their introduction.

http://www.presstv.ir/detail/168613.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:01, 08 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Pomoc z Europy dla Kadafiego

Nie tylko pochodzący z Afryki najemnicy wspomagają Muammata Kadafiego w walce z rebelią. Miedzynarodowy dziennik arabski,[b] Asharq al-Awsat twierdzi, że coraz więcej w szeregach wojsk Kadafiego przybyszy z centralnej i wschodniej Europy. Według arabskiego pisma, Kadafiego wspomagają Serbowie, Rumunii, Ukraińcy i Syryjczycy. Według Al-Jazeery z kolei, wojska powstańców zestrzeliły dwa syryjskie samoloty w Ras Lanuf, gdzie dziś toczyły się najcięższe walki.

Siły dyktatora zaatakowały w weekend kilka miast opanowanych przez rewolucjonistów. Ciężkie walki toczyły się w Zawii, Misracie czy Ras Lanuf. Prawdopodobnie Kadafi odbił już Ben Dżawad. Zawija przechodziła z rąk do rąk, obecnie ma należeć ponownie do Kadafiego, ale nie jest to pewna informacja, dziennikarze bowiem nie mają dostępu do terenu walk. Podobnie wygląda sytuacja w Misracie. Świadkowie cytowani przez BBC twierdzą, że opozycjonistom udało się odeprzeć atak wojsk Kaddafiego. W starciu zginęło ponad 42 ludzi, a 85 zostało rannych.

Żeby wspomóc powstańców, Amerykanie planują uruchomić dostawy broni (zwłaszcza przeciwpancernej) dla nich za pośrednictwem Arabii Saudyjskiej, choć Saudowie jeszcze na to nie wyrazili zgody, przygotowując się do opanowania sytuacji we własnym kraju, w którym już za 3 dni ma dojść do "Dnia Gniewu". W Rijadzie zmobilizowano 10 tysięcy funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa, policji i wojska, którzy mają czuwać nad przestrzeganiem wprowadzonego w niedzielę zakazu zgromadzeń i demonstracji. Wojsko zostało także wysłane w szyickie rejony północno - wschodnie.

http://www.konservat.pl/?sp=art&art=1206&path=arty2011#nc


Cytat:

Państwa Zatoki Perskiej wezwały społeczność międzynarodową do wprowadzenia strefy zakazu lotów nad Libią. Wcześniej amerykański ambasador przy NATO powiedział, że Libia znajduje się pod ciągłą obserwacją samolotów AWACS, co ma być przygotowaniem do ewentualnych dalszych działań związanych z rebelią tym kraju. Prezydent USA Barack Obama poinformował z kolei, że NATO rozważa opcje militarne w odpowiedzi na sytuację w Libii.

http://www.tvn24.pl/-1,11160,1695058,,,n.....omosc.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:48, 09 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

One person has been killed and dozens were injured when security forces opened fire on protesters in the Yemeni capital Sana'a.

One man died and about 100 people were injured on Tuesday during clashes after security forces stormed Sana'a University to disperse students camped out on the campus, a Press TV correspondent reported.

About 150 Yemeni army personnel joined protesters on Tuesday.

On Monday, President Ali Abdullah Saleh called for a national dialogue conference, but the opposition's rotating President, Yaseen Saeed Noman, rejected the proposal, which was made to defuse the tense situation.

Dozens of people have been killed and hundreds more have been injured in the Yemeni government's violent crackdown on anti-regime protests.




http://www.presstv.ir/detail/168929.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
jansze




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 116
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:23, 09 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie uważacie, że do interwencji w Libii nie dojdzie za wcześnie. Dzięki temu co tam się dzieje w końcu rosną ceny paliw. I o to chodzi. Marynarka USA ma pilnować jedynie aby za szybko konflikt nie został zażegnany. Gdyby było inaczej już dawno by tam wkroczyli. Na tym konflikcie zarabiają nie tylko Szejkowie, koncerny zachodnie ale i wschodnie, oraz giełdowi machinatorzy windując ceny w górę. Wkroczą gdy będzie zagrożona ich skarbnica. Gdy wygra Kadafi i będzie próbował ukarać zachód, albo gdy wygrają rewolucjoniści i będą chcieli się uniezależnić. Nikogo nie będzie i nie obchodzi ludobójstwo, które tam się szykuje, ba już jest.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:04, 11 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jednomyślność Zachodu i Arabów

Cytat:
Dawno już Zachód i Arabowie nie byli tak zgodni w kwestiach polityki międzynarodowej, jak teraz gdy jednym głosem mówią "Kadafi musi odejść". Podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych państw Zatoki Perskiej w Rijadzie padło stwierdzenie, że reżim Muammara Kadafiego stracił legitymację do pełnienia władzy. Ministrowie wezwali Ligę Arabską do podjęcia działań w celu powstrzymania rozlewu krwi w Libii, w tym ustanowienie strefy zakazów lotów i ochronę ludności cywilnej. Innymi słowy islamscy przywódcy proszą NATO i USA o interwencję na islamskiej ziemi. Świat staje się coraz trudniejszy do zrozumienia.
W Europie najmocniej kwestię interwencji podnosi Francja. Prezydent Francji, Nicolas Sarkozy ma zaproponować w piątek państwom UE ataki lotnicze na wybrane cele w Libii, opanowane przez siły Muammara Kadafiego - poinformowała w czwartek agencja AFP. Pałac Elizejski na razie nie potwierdził tych informacji. Według agencji zaatakowane miałyby zostać lotniska w Syrcie i Sabha, na południu kraju oraz centrum dowodzenia Kadafiego w Bab al-Azizia w Trypolisie.
To samo źródło twierdzi, że Sarkozy chciałby też przeprowadzić operację zniszczenia systemów nadawczych dowództwa wojskowego wiernego Kadafiemu.

Dla większego uwierzytelnienia tej operacji, Francja uznała w czwartek powstańczą Narodową Radę Libijską z siedzibą w Bengazi za jedynego prawomocnego przedstawiciela narodu libijskiego. Prezydent Nicolas Sarkozy przyjął w czwartek rano w Pałacu Elizejskim dwóch przedstawicieli Rady: Mahmuda Dżebrila i Alego Essawiego, odpowiedzialnych w tym gremium za sprawy kryzysowe i zagraniczne. Francja zapowiedziała, że wyśle niebawem do Bengazi swojego ambasadora.
Także NATO przejawia sporą aktywność, przesuwając swe okręty bliżej wybrzeży Libii – poinformował w Brukseli po spotkaniu ministrów obrony NATO polski minister obrony Bogdan Klich, który zapomniał już, że 24 godziny wcześniej zaklinał się, że interwencja Paktu jest nierealna i byłaby olbrzymim błędem. Obecne ruchy okrętów mają monitorować przestrzeganie embarga na dostawy broni do Libii, ale nie mogą „wymuszać” jego przestrzegania. Klich przyznał jednocześnie, że skuteczniejsza dla przestrzegania embarga dostaw broni do Libii byłaby szersza operacja obejmująca wymuszenie jego przestrzegania. Dodał, że dyskusja na ten temat na czwartkowym spotkaniu była gorąca. KOlejnych decyzji w tym także tej o ustanowieniu strefy zakazów lotów można się spodziewać 15 marca. Jak zapowiedziała sekretarz stanu USA, Hillary Clinton, plan zostanie wówczas przedyskutowany na forum NATO.
Tymczasem sam Kadafi odnosi kolejne sukcesy w walce z rebeliantami. Po ciężkich walkach armia lojalna wobec dyktatora przejęła kontrolę nad Zaiją, miastem położonym 40 km na zachód od Trypolisu. Na centralnym placu miasta powiewają zielone flagi Kadafiego, a robotnicy usuwają dowody ciężkich walk, które toczyły się jeszcze w czwartek nad ranem. Liczba zabitych i rannych nie jest znana.
Syn Kadafiego, Saif al-Islam, zapowiada rozpoczęcie ofensywy na pełną skalę, przed czym władze nie cofną się nawet pod presją obcej interwencji. "Nigdy się nie ugniemy. W żadnym wypadku się nie poddamy. To nasz kraj. Walczymy tutaj w Libii" - podkreślił. Dodał następnie: "My, naród libijski, w żadnym wypadku nie będziemy tu radośnie witać NATO, w żadnym wypadku nie będziemy tu radośnie witać Amerykanów. Libia to nie kąsek do połknięcia".

http://www.konservat.pl/index.php?sp=art&art=1213&path=arty2011#nc
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:06, 14 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rada Współpracy Zatoki Perskiej (GCC) z jednej strony wspiera rewolucjonistów w Libii, a z drugiej wysyła bo Bahrajnu wojska by "pomogły" tamtejszemu rządowi powstrzymać protesty.

Cytat:
GCC: Libya regime lost legitimacy

Gulf Arab foreign ministers call on the Arab League to take measures to stop the bloodshed in Libya.

The Gulf Arab states have stressed that the Libyan regime of Muammar Gaddafi is illegitimate and that contacts should be initiated with the transitional National Council in Libya.

In a statement issued after their meeting in Saudi Arabia's capital Riyadh on Thursday, foreign ministers from the Gulf Co-operation Council (GCC) called on the Arab League to take measures to stop the bloodshed in Libya and to initiate contacts with the National Council formed by the opposition.

"When it comes to Libya I think the regime has lost its legitimacy," Hamad bin Jasem bin Jaber Al Thani, the Qatari prime minister and foreign minister, said.

"We support the no-fly zone. We also support contact with the National Council in Libya. It is time to discuss the situation with them and the [UN] Security Council should shoulder its responsibility."

The GCC denounced the crimes committed against civilians by using live bullets and heavy weapons and recruiting mercenaries, killing big number of innocent victims and constituting flagrant violations of human rights and international humanitarian law.

They called on the Arab League to shoulder responsibility to take the necessary measures to defuse rifts, achieve the aspirations of the Libyan people and take the necessary measures to do that, including calling on the UN Security Council to impose a no-fly zone over Libya to protect civilians.

The six-nation alliance urged Arab League foreign ministers, who are due to meet in Cairo on Saturday, "to shoulder their responsibilities in taking necessary measures to stop the bloodshed".

http://english.aljazeera.net/news/middleeast/2011/03/2011310211730606181.html


Cytat:
Arab states to deploy troops to Bahrain

The six-state (Persian) Gulf Cooperation Council (GCC) is reportedly preparing to send military forces to crisis-hit Bahrain in an attempt to curb anti-government protests.

Bahrain's Alyam newspaper, which is close to the Al-Khalifa royal family, said Monday that forces from Saudi Arabia and other Persian Gulf Arab states were expected to enter the tiny country to help boost Bahraini government's crackdown on the protesters.

Nabeel al-Hamer, an adviser to the royal court, also confirmed that the kingdom asked the Arab states to send troops to Bahrain.

"Forces from the (Persian) Gulf Cooperation Council have arrived in Bahrain to maintain order and security," the former information minister said on his Twitter feed late on Sunday.

There were also clashes at the University of Bahrain in the southern city of Sakhir on Monday.

The revelation came one day after Bahraini security forces stepped up their crackdown on the anti-government protesters who were trying to expand their rallies from the capital's main square to the country's main business hub.

Hundreds of the people have reportedly been wounded in the violence with live footage showing the forces shooting protesters at close range.

Demanding King Hamad bin Isa Al Khalifa's ouster and constitutional reforms, the Bahraini demonstrators continue their protests, blocking the main roads to the Financial Harbour business complex in the capital Manama.

At least seven protesters have been killed since the start of anti-regime protests in mid-February.

On Monday, hundreds of protesters are also continuing to hold a sit-in at Pearl Square in Manama.

Meanwhile, pro-regime vigilantes brandishing knives and clubs attacked the students at the university on Sunday.

"The regime is using thugs," said Khalil Marzooq, a member of the main Shia opposition group.

The new wave of crackdown came after US Defense Secretary Robert Gates made an unannounced visit to troubled Bahrain to reassure the monarchy about the United States' full support.

The Persian Gulf state, mostly populated by Shia Muslims, has been ruled by Sunni kings for more than 200 years. The Shias have, however, long complained about being discriminated against by the government when it comes to employment opportunities and the right to public services.

http://www.presstv.ir/detail/169847.html


Cytat:
More Than 1,000 Saudi Troops Have Entered Bahrain

And the hits just keep on coming. The news, first noted yesterday that Saudi Arabia would send troops into Bahrain, has just been confirmed with a Saudi Official reporting that more than 1,000 Saudi troops have entered the tiny island home to the US Fifth fleet. Just headlines for now and we will bring you more as we see it. But far more troubling is the rumor that oil exporting countries have now started dumping Treasurys, leading to a soft patch in the govvie space earlier. We have not yet confirmed the rumor, which may have confused the seller of bonds (Japanese insurance companies come to mind).

http://www.zerohedge.com/article/more-10.....-treasurys
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:27, 15 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No i wysłali:

Cytat:
Wojsko Arabii Saudyjskiej wkroczyło do Bahrajnu. "To okupacja!"

"Bratnia pomoc" dla pogrążonego w chaosie kraju.

1000 żołnierzy Arabii Saudyjskiej wkroczyło do Bahrajnu - informuje portal
BBC - Zjednoczone Emiraty Arabskie zapowiedziały wysłanie 500 policjantów.

Arabskie telewizje pokazały wjazd Saudyjczyków do Bahrajnu. Kolumna kilkuset wojskowych pojazdów
pędziła autostradą w kierunku stolicy królestwa.

Król Bahrajnu poprosił o pomoc królów sąsiednich arabskich państw. Reakcja była natychmiastowa. Akcja odbywa się przy aprobacie USA. W Bahrajnie stacjonuje V Flota amerykańskiej marynarki wojennej.


Żołnierze potężnego sąsiada byli entuzjastycznie witani przez miejscowych policjantów.

To okupacja Królestwa Bahrajnu i spisek przeciwko jego mieszkańcom - stwierdzili przedstawiciele opozycji.

W Bahrajnie od kilku tygodni trwają starcia policji ze zbuntowanymi wobec władzy mieszkańcami. Król poprosił sąsiadów o wsparcie, gdy demonstrantom udało się skutecznie odeprzeć ataki
funkcjonariuszy.

http://www.sfora.pl/Wojsko-Arabii-Saudyj.....cja-a30119
http://www.bbc.co.uk/news/world-middle-east-12729786
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hans Olo




Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 125
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:02, 16 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tia, a Kadafi to zbrodniarz. Mówiłem, że im bliżej Emiratów, tym będzie goręcej. No a co za tym idzie, prawda o rewolucji sama nam się objawia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11   » 
Strona 6 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Kraje arabskie w ogniu rewolucji
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile