Kancelarie przeszukują sieć, by znaleźć piratów

Bimi

Kancelarie przeszukują sieć, by znaleźć piratów

I wysyłają dziesiątki tysięcy wezwań do zapłaty i zawiadomień o popełnieniu przestępstwa. Większość internautów płaci, bo nie zna prawa autorskiego i chce odzyskać sprzęt

Gdy kancelarie kogoś namierzą, próbują zmusić administratorów serwisów do ujawnienia jego danych osobowych. Jeśli się to nie uda, zlecają im przekazanie na konto mailowe internauty "wezwania do zapłaty" odszkodowania wyliczonego przez właścicieli praw autorskich.

Teraz setki takich pism trafiają między innymi do tych, którzy korzystali z serwisu Chomikuj.pl. W wezwaniu jest jasno napisane: jeśli zapłacisz, nie złożymy doniesienia do prokuratora. Jeśli nie płacisz, do akcji wkraczają prokurator (powiadomiony przez prawników lub OZZ - stowarzyszenia twórców, producentów i wydawców) i policja. Wtedy kancelaria przysyła kolejny list, już na adres domowy, mniej więcej tej treści: trwa postępowanie prokuratorskie, zapłać, a wycofamy wniosek o ściganie.

Niewielu internautów wytrzymuje i czeka na umorzenie postępowania lub sprawę sądową. W większości płacą, bo nie znają prawa autorskiego lub mają "jakieś grzechy" na sumieniu. Liczą, że tak będzie taniej.

czytaj dalej: http://wyborcza.pl/1,75480,11440328,Kanc.....ratow.html

Rusty

W odpowiedzi można im wysłać coś takiego:

memorandum

Hehe spryciarz.

Wlasciwie to doradzam isc w zaparte i nie bac sie procesu no chyba, ze to Polska w tym kraju
to wszystko jest mozliwe nawet lapanie bandytow z tornistrem i sladowa iloscia rosliny ktora rosnie od tysiecy lat
oraz osadzanie w zakladzie karnym razem z "prawdziwymi przestepcami".

Wiec wybor zawsze nalezy do Ciebie i ty za niego odpowiesz w razie udowodnienia ci winy przez "zwisly" sad.
_________________
"Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją.
Są niebezpieczni"
G. J. Cezar