Całkiem niedawno na stronie
www.nautilus.org.pl pojawił się wywiad z niejakim Robertem Bernatowiczem, politologiem, dziennikarzem oraz, jak się okazuje, jednym z wielu głosów sceptycyzmu wobec "teorii spiskowych" 9/11. Nie ukrywam, że od dłuższego czasu bardziej pochłaniają mnie opinie tej "drugiej strony", ale z taką ilością żenujących, zwyczajnie zbędnych kontr-argumentów, opartych właściwie w całości na analizie relacji świadków (!!!), nie spotkałem się nigdy. Facet rozpisuje się, ROZLEWA wręcz, na temat idiotycznej teorii typu: "czy aby na pewno w wieże wleciały samoloty pasażerskie", a np. kwestie pentagonu czy wtc7 zamyka w kilku zdaniach. W dodatku robi to w stylu o który ma pretensje do publicystów teorii spiskowych, banalizuąc, wyśmiewając i co mnie szczególnie zaskoczyło, notorycznie rzucając epitatami pod ich adresem. Że kretynie, durnie, tumany, debile.
Nieśmiało zapraszam do lektury i przy odrobinie szczęścia, zalążka dyskusji. Poniżej kilka smaczków dla zachęty:
"Wszystko rozgrywało się w tysięcznych ułamkach sekundy, ale opisują oni (świadkowie), że samolot jeszcze przed uderzeniem w gmach Pentagonu o coś potrącił, co sprawiło, że skrzydła zapadły się do wewnątrz i w sam gmach uderzyła ją tylko kula ognia."
"Budynek World Trade Center 7 to budynek w Nowym Jorku, który znajdował się w strefie World Trade Center na dolnym Manhattanie. Znajdował się on bezpośrednio przy strefie upadku głównej konstrukcji wieży południowej i którego upadek praktycznie przeorał na pół. Kiedy ja obserwowałem zawalenie się wież WTC byłem przekonany, że po czymś takim zawalą się budynki przy co najmniej dwóch ulicach. "
Więcej w "środku" pod linkiem:
http://www.nautilus.org.pl/?i=1689
Osobiście byłem niezwykle zniesmaczony. Serio, z takim gościem powinno sie rozmawiać o teorii no-plane, posłuchać go pare godzin, na końcu przytaknąć i powiedzieć "Zgadzam sięz tobą, samoloty faktycznie były, a teraz wypier&#@$j".
Pierwszy post i od razu wtopa, ogromna prośba do administracji, wątek jest nie we właściwym miejscu na forum, nieśmiało proszę o pomoc