W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Rośnie dług Polaków  
Podobne tematy
Polska jest bankrutem 131
Jedyne państwo bez deficytu7bez ocen
Rząd zapożycza się nadal 5
Pokaz wszystkie podobne tematy (7)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
2 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 9879
Strona: 1, 2, 3   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lukashh




Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 227
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:18, 26 Cze '10   Temat postu: Rośnie dług Polaków Odpowiedz z cytatem

"W tym roku zadłużenie naszego państwa przypadające na obywatela zwiększy się o 2,1 tys. zł. Na koniec roku każdy z nas będzie obciążony kwotą ponad 19 tys. zł - pisze "Rzeczpospolita".

Zdaniem ekonomistów, w 2011 roku sytuacja się nie poprawi. Wręcz przeciwnie - zadłużenie jeszcze wzrośnie. "Jeśli rząd nie zacznie oszczędzać, w ciągu 10-15 lat osiągniemy poziom, jaki dziś ma Hiszpania czy Grecja" - mówi Maciej Zieliński z Centrum im. Adama Smitha.

Wprawdzie, jak wylicza Eurostat, u nas zadłużenie na jednego mieszkańca sięgało na koniec 2009 roku 4,3 tys. euro (ok. 17 tys. zł), a np. w Grecji 24,3 tys. euro, jednak tamtejszy rząd już podjął działania na rzecz ograniczenia zadłużenia. Poza tym średnie wynagrodzenie w Grecji jest trzykrotnie wyższe niż w Polsce, a PKB na mieszkańca prawie dorównuje średniej UE. U nas jest aż o 39 proc. niższy.

O tym więcej w publikacji "Rzeczpospolitej". "

http://biznes.onet.pl/rosnie-dlug-polakow,18490,3311862,1,prasa-detal




Zapytam więc gdzie te skradzione pieniądze idą ?

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:51, 27 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A teraz schodzimy na ziemię i trochę faktów...
Gdybyśmy zlikwidowali podatki, ubezpieczenie i ZUS to nie dostałbyś od swojego pracodawcy tyle ile on na Ciebie wydawał, tylko zwinął by kasę (mówię co dotyczy większości ludzi). Załóżmy, że jednak zarabialibyśmy teraz tyle netto, co brutto zaraz po likwidacji podatków i składek to nastąpiłyby takie o to ekonomiczne zjawiska:
- skoczyłaby do góry inflacja, ponieważ więcej pieniędzy ludzie mieliby w rękach i po krótkim czasie zeżarłoby Ci to co miałeś więcej (podatki zwiększają siłę nabywczą pieniędzy).
- większość ludzi nie oszczędzałaby, a skonsumowała te pieniądze (stąd inflacja) i dlatego właśnie ludzie nie mogliby odkładać tych pieniędzy do banku na lokatę.
- ceny służby zdrowia prywatnej skoczyłyby do góry, tak jak się to stało w USA, gdzie poleciały 16x wzwyż. Teraz za prywatnego dentystę płaci się za wyrwanie zęba 150 zł! A konkurencja jest nie mała, więc...

Druga sprawa. Dlaczego podali cenę leżakowania w szpitalu tego Damiana, a nie dodali np kosztów operacji? Z tego co się orientuję 100 zł za noc tam jest, czyli tak jak w dobrym hotelu. Większość ludzi przestałoby stać na to. Mówię o samym leżeniu. Operacja to dodatkowe kilka tysięcy...

Załóżmy jednak, że ludzie oszczędzają i odkładają na lokatę. Co się dzieje? Niestety lokata nie wynosi już 5,5%, ale 0,5%. Dlaczego? Ponieważ im wyższa podaż tym niższe ceny. Załóżmy także, że ludzie będą wykupywać ubezpieczenie zdrowotne, które jest niby tanie. Co się dzieje? Rośnie popyt, rosną ceny Smile. Tak jak się stało w USA, większość ludzi albo ma minimalne ubezpieczenie, które prawie niczego nie refunduje, albo po prostu nie mają, bo ich nie stać.

Fakt, faktem NFZ ponoć zżera większość pieniędzy na biurokrację i to ewidentnie trzeba zmienić. Natomiast jeśli chodzi o państwo, to cała administracja publiczna i główne nadzorcze urzędy, etc., pożerają AŻ mniej niż 4% budżetu... A ZUS jak ZUS, gdyby nie 2 filar to byłby nawet i rentowny.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:30, 27 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A odpowiedź jeszcze na Twoje pytanie. Do rąk ludzi w niemal całości. Z pewnością po drodze trochę machloją, ale to nie są kolosalne sumy, które mają jakiś wpływ na całość. Te pieniądze na ZUS i NFZ. A z kolei jeśli chodzi o podatki to np na obsługę długu publicznego idą już kolosalne sumy. Ładnie się to nazywa "obsługa długu publicznego" te pieniądze w większości trafiają do prywatnych firm, z reguły korporacji, piramid finansowych (np firmy ubezpieczeniowe i banki) oraz do najbogatszych, którzy wykupują państwowe papiery dłużne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wiedzmin




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 1035
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:20, 27 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JA napisał:
A teraz schodzimy na ziemię i trochę faktów...

- ceny służby zdrowia prywatnej skoczyłyby do góry, tak jak się to stało w USA, gdzie poleciały 16x wzwyż. Teraz za prywatnego dentystę płaci się za wyrwanie zęba 150 zł! A konkurencja jest nie mała, więc...



O czym ty mowisz. Ceny swiadczen medycznych polecialy w gore po tym jak rzad zaczal doplacac do sluzby zdrowia. Myslisz, ze gdyby kazdy musial zaplacic za kazda wizyte u lekarza to ludzie chodziliby czesciej czy rzadziej? Myslisz, ze w takim wypadku ludzie chodziliby do lekarza z kazda pierdola?
Placi sie za wyrwanie 150 zl. bo lekarz tez placi podatki. Musi sie liczyc ze stosunkowo duza niepewnoscia, gdyz zawsze moze sie znalezc miejsce u dentysty z NFZ. Im wiecej ludzi chce danej uslugi tym latwiej jest zaproponowac konkurencjna cene. Socjalizm juz raz zbankrutowal. Teraz nadchodzi ponowne bankructwio. Spogladajac na zadluzenie krajow UE jest to juz tylko kwestia czasu. Tych dlugow przy dodatkowo malejacej i coraz starszej populacji splacic po prostu sie nie da.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:14, 27 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Socjalizm juz raz zbankrutowal. Teraz nadchodzi ponowne bankructwio. Spogladajac na zadluzenie krajow UE jest to juz tylko kwestia czasu. Tych dlugow przy dodatkowo malejacej i coraz starszej populacji splacic po prostu sie nie da.


? kiedy niby zbankrutował?

UE to kapitalizm.

Cytat:
Ceny świadczen medycznych polecialy w gore po tym jak rzad zaczal doplacac do sluzby zdrowia.


?? Kiedy zaczął dopłacać w USA :>?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goldbug




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1202
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:40, 27 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
- skoczyłaby do góry inflacja, ponieważ więcej pieniędzy ludzie mieliby w rękach i po krótkim czasie zeżarłoby Ci to co miałeś więcej (podatki zwiększają siłę nabywczą pieniędzy).


Większej bzdury nie słyszałem. Taką metodą wprowadźmy podatki na poziomie 90% jak dla niewolników w Rzymie, wówczas te 10% które zostanie w ich rękach zyska tak niesamowitą siłę nabywczą, że będzie nas stać na prawie wszystko. Przecież te pieniądze grabione podatkami nie giną tylko zmieniają właściciela ... państwowy moloch, który w dużej mierze marnotrawi je na totalnie nie tworzące wartości dodanej przedsięwzięcia. Stąd ich ilość byłaby na zbliżonym do wyjściowego poziomie.

Inflacja nie bierze się z wydawania, tylko ilości pieniądza w systemie, które jak wspomniałem zmieniają jedynie właściciela. Przecież przy stałej ilości pieniądza, przy ciągle rosnącej ilości kreowanych dóbr naturalnym trendem jest ich przekrojowy spadek cen. Totalną bzdurą jest też to, że rzekoma inflacja miałaby skutek przekraczający to co zostanie w kieszeniach ludzi z racji redukcji podatków. Oczywiście, że nie! I przykład dokładnie demonstruje ... gedankenexperiment z 90% opodatkowaniem. Mam się cieszyć niby przecież strata związana z ograbieniem owoców pracy będzie wyrównana totalnie wątpliwym "wzrostem siły nabywczej". Gadasz o pracodawcach nie widząc, że państwo jest dokładnie takim "krawym" wyzyskiwaczem jak przedsiębiorcy, którzy sami ryzykują swoim kapitałem i czasem, żeby tacy maruderzy, którym tworzone są miejsca pracy jeszcze się rzucali, że są wyzyskiwani.

Co zaś się tyczy oszczędzania. To też jest jakaś paranoja. Zgadywanka o tym co większość ludzi by zrobiła ... nie twój interes, czy skonsumowałbym je czy nie i dla mojego dobra najlepiej jest odebrać prawo w ogóle aby je mieć. Swoje pieniądze ludzie mają prawo przepić, przepuścić w kasynie czy co tam jeszcze, bo to są ich pieniądze, a nie że inni znajdą którzy lepiej je zagospodarują. Totalnie socjalistyczna retoryka, w której człowiek nie może decydować o samym sobie, i nie wie co jest dla niego najlepsze tylko, ktoś inny będzie to za niego robił lepiej.

Tak się składa, że mechanizmy rynkowe działają tak samo niezależnie czy jest to służba zdrowia, czy elektronika i naprawdę niepojęte jest to, że robisz tutaj jakieś wyjątki tak jakby prawo popytu i podaży nie działało uniwersalnie. Gdyby się w to nie wpierdzialo państwo, tylko wolny rynek to oczywiste byłoby, że ceny usług medycznych by spadały. Tak samo jak maleją ceny gadżetów tak samo maleją ceny elektroniki medycznej, a wraz z nią kosztów. Przykład chociażby to usługi kosmetyczne / estetyczne, okulistyka laserowa itp.
_________________
arrow Mossad did 9/11, ALL THE PROOF IN THE WORLD!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Loko




Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 291
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:08, 27 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Bank Światowy pożyczy Polsce 1 mld euro na rozwój

Warszawa, 18.06.2010 - Rada Dyrektorów Banku Światowego zatwierdziła pożyczkę programową dla Polski na cele polityki rozwoju w kwocie 1 miliarda euro. Jest to trzecia z kolei pożyczka na cele polityki rozwoju w ramach serii trzech operacji kredytowych, podał Bank Światowy.

“Program trzech operacji kredytowych na łączną kwotę około 3 miliardów euro ma wesprzeć Rząd Polski w łagodzeniu skutków światowego kryzysu, odczuwanych przez gospodarstwa domowe, pracowników i firmy, a także przyczynić się do szybszej konwergencji poziomu życia w Polsce do standardów Unii Europejskiej" - powiedział cytowany w komunikacie Peter Harrold, dyrektor Banku Światowego na Europę Środkową i kraje bałtyckie.

Środki z pożyczek z serii DPL są wykorzystywane przy wielu reformach o kluczowym znaczeniu dla dalszej konwergencji Polski do poziomu życia w UE. "Najważniejsze kierunki to, między innymi: antykryzysowy plan stabilności i rozwoju, zmniejszanie klina podatkowego, stopniowe wygaszanie wcześniejszych emerytur, poprawka do ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, oraz nowa ustawa o finansach publicznych" - czytamy dalej.

Pierwsza pożyczka przekazana w ramach tego programu (PL1) była przeznaczona na wsparcie działań w zakresie zarządzania finansami publicznymi, zwiększenie aktywności zawodowej, oraz poprawę otoczenia biznesowego. Druga pożyczka (PL2) wspierała plany reformatorskie rządu, głównie w sektorach społecznych, z myślą o dalszej poprawie jakości świadczonych usług.

"Dzięki trzeciej pożyczce PL3 wprowadziliśmy m.in. bardziej elastyczne przepisy dotyczące rozliczania czasu pracy. Jedynym z naszych głównych priorytetów jest także konsolidacja fiskalna w celu wzmocnienia stabilności finansów publicznych w Polsce" - powiedział cytowany w komunikacie Jacek Dominik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.

Środki z pożyczki PL3 będą przeznaczone, między innymi, na następujące reformy: wzmocnienie sektora usług poprzez uproszczenie przepisów i procedur, intensyfikacja reform społecznych, takich jak przekształcanie szpitali w spółki prawa handlowego i powszechna edukacja na szczeblu podstawowym od 6-ego roku życia oraz wsparcie sytuacji społecznej w obliczu spowolnienia gospodarczego poprzez lepiej adresowane świadczenia rodzinne i bardziej elastyczną organizację godzin pracy.

W lipcu ubr. Rada Dyrektorów Banku Światowego zaakceptowała strategię współpracy z Polską, która będzie stanowić podstawę dla programu pomocowego Banku dla tego kraju w latach 2009-2013. W tym czasie do Polski może trafić ok. 4,5 mld USD. (ISB)


http://www.bankier.pl/wiadomosc/Bank-Swi.....63226.html

Teraz już wiemy dlaczego co poniektórzy chcą mieć 500 dni spokoju. Chcą budować drogi, przedszkola, chcą by lekarze i nauczyciele lepiej zarabiali. Ciężko się rozdaje tyle pieniędzy. A spłaty dokonają tubylcy, ewentualnie przehandluje się wschód czy zachód kraju jak Grecy wyspy.
_________________
Limit postów na żądanie - 1
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:32, 27 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kolejny specjalista się znalazł...

Cytat:
Taką metodą wprowadźmy podatki na poziomie 90% jak dla niewolników w Rzymie, wówczas te 10% które zostanie w ich rękach zyska tak niesamowitą siłę nabywczą, że będzie nas stać na prawie wszystko.


Nie na wszystko tylko na tyle samo wystarczy co przy posiadaniu 100% pieniędzy.

Cytat:
Inflacja nie bierze się z wydawania, tylko ilości pieniądza w systemie, które jak wspomniałem zmieniają jedynie właściciela.


Nie. Inflacja może mieć od groma przyczyn. Może rosnąć przy malejącej ilości pieniądza.

Cytat:
Gadasz o pracodawcach nie widząc, że państwo jest dokładnie takim "krawym" wyzyskiwaczem jak przedsiębiorcy, którzy sami ryzykują swoim kapitałem i czasem, żeby tacy maruderzy, którym tworzone są miejsca pracy jeszcze się rzucali, że są wyzyskiwani.


??????

Cytat:
co zaś się tyczy oszczędzania. To też jest jakaś paranoja. Zgadywanka o tym co większość ludzi by zrobiła ... nie twój interes, czy skonsumowałbym je czy nie i dla mojego dobra najlepiej jest odebrać prawo w ogóle aby je mieć.


No cóż... pozostaje tylko popłakać nad Twoimi wyobrażeniami.

Cytat:
Totalnie socjalistyczna retoryka, w której człowiek nie może decydować o samym sobie, i nie wie co jest dla niego najlepsze tylko, ktoś inny będzie to za niego robił lepiej.


Gdzie niby gadałem, że ludziom nie wolno o niczym decydować?

Cytat:
tak jakby prawo popytu i podaży nie działało uniwersalnie.


No cóż. Dla Twojej świadomości prawo popytu i podaży nie działa uniwersalnie i nie jest elastyczne. Jednak słuchanie JKMa ogłupia, bo ludzie, którzy go słuchają myślą, że wszystko wiedzą, bo JKM tak powiedział. Niestety JKM o wielu rzeczach nie mówi, jeszcze więcej przekręca (tak jak nazywanie typowego systemu kapitalistycznego socjalizmem Laughing Laughing Laughing , albo gadanie, że socjalizm to podatki... Dla Twojej świadomości w każdym kraju socjalistycznym podatków nie było...)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goldbug




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1202
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:26, 27 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To z ciebie taki pseudo-specjalista, powtarzający dokładnie skompromitowane propagandę Keynsa działającą de facto na korzyść obecnej lichwokracji. To nie JKM wymyślił teorie ekonomiczne na które się powołuje. Ja nie powtarzam JKM tylko poglądy w nurcie szeroko rozumianej ekonomii austriackiej, która tak się składa, była jedynym odłamem myśli ekonomicznej jaki dokładnie przywidział i wyjaśnił przyczyny obecnego kryzysu, kiedy takie clowny karmione bzdurami które ty przytaczasz śpiewały Alleluja mamy "Goldilock Economy", deficyty nie mają znaczenia i można gwarantować wszystko "za darmo". Dzisiaj widzisz sam jak jest za darmo na przykładzie Grecji i bankrutujących stanów w USA.

Pora się zdeprogramować od jak mówię skompromitowanych teorii Keynesa i poczytać tych, którzy mówili o kryzysie jego przyczynach kiedy współczesna ekonomia pukała się w głowę, na samą myśl, że coś takiego będzie miało miejsce.

What Has Government Done to Our Money?
by Murray N. Rothbard
http://mises.org/books/whathasgovernmentdone.pdf
http://mises.pl

Inflacja zgodnie z oryginalną definicją to ekspansja ilości pieniądza, a nie wzrost cen produktów, który jest dokładnie przejawem tego, że rośnie ilość pieniądza w obiegu. Oczywiście lokalne fluktuacje cen się zdarzają, z racji fluktuacji popytu, ale jednoczesnemu wzrostowi cen danego produktu towarzyszy spadek cen innego, de facto znosząc wzrost cen koszyka. To dopiero bezprecedensowy wzrost ilości pieniądza w obiegu tworzy prawdziwą "inflację cenową". To ty mylisz skutek z przyczyną. Sprawdź sobie korelację ilości pieniądza w obiegu, z cenami chociażby nieruchomości. Z resztą to jest trywialnie matematycznie i intuicyjne, że aż dziw bierze że dla niektórych nazbyt skomplikowane. A jak mówię, ci którzy tego mechanizmu nie potrafili ogarnąć tuż przed początkiem kryzysu darli japę o spektakularnych fundamentach światowej gospodarki.

Ten typowy system kapitalistyczny, jak go nazywasz, spełnia kluczowe założenia manifestu komunistycznego Marxa, czyli przede wszystkim bank centralny kontrolujący emisję pieniądza / kredytu, gdzie koszt najważniejszego elementu w gospodarce czyli pieniądza nie jest ustalany przez rynek tylko przez planistów. Skutkiem tego właśnie są takie anomalie jak obecnie gdzie, ustalono stosując SOCJALISTYCZNY MECHANIZM centralnego planowania stopy procentowe absurdalnie nisko, do poziomów których normalnie rynek finansowy nigdy by nie przyjął. Reszta to tylko skutek działań planistów. I drugie z kluczowych założeń komuszka Marxa to oczywiście wysokie podatki, których celem jest zdławienie klasy średniej, określanej przez niego jako burżuazję. Dokładnie z tym mechanizmem mamy do czynienia obecnie. Cały lichwiarzy polegał właśnie na tym, aby coś co jest "hardcore socjalizmem" nazwać kapitalizmem i winić za to wolny rynek. Jak widać wielu uległo tej propagandzie i będą promowali socjalistyczny zamordyzm.

Jak nie rozumiesz tego, że limitowanie decydowania przez ludzi o własnych zarobionych ciężką pracą pieniądzach poprzez ich grabież przez państwowego "wyzyskiwacza", nie jest ograniczeniem wolności decydowania ludzi o sobie samych to sam się puknij się w łeb.
_________________
arrow Mossad did 9/11, ALL THE PROOF IN THE WORLD!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:14, 28 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
To z ciebie taki pseudo-specjalista, powtarzający dokładnie skompromitowane propagandę Keynsa działającą de facto na korzyść obecnej lichwokracji.


Ja tu nic od Keynesa nie powiedziałem. Jakbyś się na tym znał to byś wiedział. Część rzeczy, które tutaj mówiłem były od marginalistów, czyli między innymi Austriaków. Inna część innych szkół, które z Keynesizmem nie mają nic wspólnego. Większość to podstawy pierwszych twórców ekonomii.

Ludzie się dzielą na 2 grupy:
-Tych, którzy słuchają JKM
-Tych, którzy słuchają JKM i rozumieją co mówi.

Cytat:
a nie powtarzam JKM tylko poglądy w nurcie szeroko rozumianej ekonomii austriackiej,


To co mówisz to nie ekonomia austriacka, ale także monetaryzm i parę innych szkół.

Cytat:
Inflacja zgodnie z oryginalną definicją to ekspansja ilości pieniądza, a nie wzrost cen produktów


Inflacja drogi kolego to wzrost cen. A powodem może być wiele rzeczy - choćby nawet niezbilansowany eksport-import. Po za tym wystarczy 2x przyśpieszyć obieg pieniądza w gospodarce i na 2 rok masz 2x wyższe ceny... Ale skąd Ty to masz wiedzieć jak nie masz pojęcia o podstawach ekonomii (to pisał klasyk, do których należeli Adam Smith i David Ricardo - tak dla Twojej świadomości, że ja tu nic Keynesa do tej pory nie powiedziałem). Czas się wziąć za siebie i troszkę poczytać. To nie jest mówione na złość Ci, tylko byś fanatycznie nie wierzył, co jak na razie pokazujesz.

Cytat:
czyli przede wszystkim bank centralny kontrolujący emisję pieniądza / kredytu, gdzie koszt najważniejszego elementu w gospodarce czyli pieniądza nie jest ustalany przez rynek tylko przez planistów.


Jest różnica między społeczną kontrolą emisji pieniądza, a inną kontrolą (obecną) emisji pieniądza. Po za tym jak Ci mówiłem mechanizm prawa popytu i podaży nie jest doskonały i ma od groma uchybień i niedoskonałości, które w różnych warunkach się objawiają. Druga sprawa to Marks nie jest reprezentatywnym socjalistą... Jego poglądy bardzo odbiegały od socjalistów tamtego okresu.

Cytat:
I drugie z kluczowych założeń komuszka Marxa to oczywiście wysokie podatki,


Wskaż mi kraj socjalistyczny, w którym były podatki...

Zobaczymy, czy coś z Ciebie jeszcze będzie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goldbug




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1202
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:52, 28 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po pierwsze, to ta cała ekonomia właśnie sypie się na naszych oczach demonstrując tylko jak tzw. ekonomiczni eksperci nie różnią się niczym w gruncie rzeczy od szamanów, przez ten cały czas budując zamki na piaskach, także te swoje skompromitowane teorie ekomiczne to sobie możesz wiesz gdzie włożyć. Sama profesja ekonomii będzie już niedługo jedną z najbardziej zdyskredytowanych i wyśmiewanych gałęzi "nauk" o ile już nie jest. Niech tylko przyjdzie prawdziwy kryzys. Przecież oni nawet przez tyle lat, nie widząc fundamentalnego problemu że nieuniknionym jego końcem jest jego kolaps. Porównując osiągnięcia innych prawdziwych nauk i ich realny wład dla dobra ludzkości oraz sam poziom złożoności ekonomia wypada fatalnie. Nie dziwne, z resztą, że na blisko 15 tys. profesjonalnych ekonomistów akademików, bądź co bądź bazujących na całej historii teorii myśli ekonomicznych zaledwie tylko 6 z nich oficjalnie potrafiło przewidzieć wystąpienie tego kryzysu i to dzięki odrzuceniu całego tego mainstreamowego dorobku "pseudonaukowego" całej ekonomii. Z czego jednym z nich był na dodatek inżynier Steve Keen.

To tak właśnie w nawiązaniu do klasyków ekonomii.

2. Inflacja tak jak wcześniej napisałem oryginalnie rozumiana była jako wzrost podaży pieniądza. Właśnie przez to, że cytując za wikipedią semantycznie zmieniono jej znaczenie,

Cytat:
Rewolucja semantyczna zmieniła znaczenie słów inflacja oraz deflacja, które odnosiły się do podaży pieniądza. Dziś używa się ich do określenia wzrostu lub spadku cen towarów oraz płac. Owa zmiana znaczeniowa ma istotne następstwa, gdyż odgrywa dużą rolę w kształtowaniu się przychylnego nastawienia do inflacjonizmu.
Przyczyny inflacji
- nadmierna emisja pieniędzy (możliwa tylko w systemie pieniądza dekretowego) nieproporcjonalna do wzrostu gospodarczego, prowadzona poprzez:
dodruk banknotów niemających pokrycia
oprocentowanie pieniędzy
działalność kredytową banków komercyjnych (tzw. "bankowa kreacja pieniądza")[2].

http://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja

zaczęło się zwodzenie ludzi, szeregiem innych czynników owszem tworzących lokalne fluktuacje cenowe, zamiast adresowania kluczowego czyli dodruku pieniądza i kredytu, z zajebistą korzyścią właśnie dla lichwiarzy stojących przy prasie drukarskiej.
_________________
arrow Mossad did 9/11, ALL THE PROOF IN THE WORLD!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:16, 28 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z Ciebie jest niezły hipokryta... Najpierw mi mówisz o "prawdziwej ekonomii" austriackiej, bo Keynes to nie ekonomia, a teraz mówisz, że ekonomia w całości jest beeee.

Cytat:
także te swoje skompromitowane teorie ekomiczne to sobie możesz wiesz gdzie włożyć.


...

Cytat:
Nie dziwne, z resztą, że na blisko 15 tys. profesjonalnych ekonomistów akademików, bądź co bądź bazujących na całej historii teorii myśli ekonomicznych zaledwie tylko 6 z nich oficjalnie potrafiło przewidzieć wystąpienie tego kryzysu i to dzięki odrzuceniu całego tego mainstreamowego dorobku "pseudonaukowego" całej ekonomii.


Akademiccy ekonomiści siedzą między innymi na naukach Misesa i Friedmana.

Cytat:
To tak właśnie w nawiązaniu do klasyków ekonomii.


Co z tymi klasykami? Bo to właśnie oni prawo popytu i podaży wymyślili i to na ich naukach i ich poglądy przedstawia Friedman i Mises, czy Hayek.

Cytat:
zaczęło się zwodzenie ludzi, szeregiem innych czynników owszem tworzących lokalne fluktuacje cenowe, zamiast adresowania kluczowego czyli dodruku pieniądza i kredytu, z zajebistą korzyścią właśnie dla lichwiarzy stojących przy prasie drukarskiej.


-.- . Przyczyn inflacji jest od groma, między innymi te co ja wymieniłem i te tutaj w Twoim tekście. Rewolucja semantyczna zmieniła pojmowanie inflacji jako tylko podaż pieniądza na wzrost cen właśnie z tego powodu, że okazało się, iż przy malejącej podaży ceny też mogą rosnąć. Rodzajów inflacji jest przynajmniej 10 i dwie z nich to kredytowa i pieniężna podażowa.
I już nie kompromituj się brakiem wiedzy z tego zakresu...

P.S. Jedno Ci trzeba przyznać - umiejętne omijanie argumentów, które walą Twoje filary światopoglądowe...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goldbug




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1202
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:41, 28 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To chyba tobie się wali światopogląd. To przecież ty jako rzekomy ekspert od szamaństwa zaklinałeś się, że inflacja rozumiana jest wyłącznie w ujęciu cenowym, a nie wzrostu podaży pieniądza. No to masz dowód, że nie. A jak nie wierzysz to do Zimbabwe. Idź Mugabe wyjaśniać skąd się bierze u nich wzrost cen Laughing.

Definicję inflacji też nie zmieniono bez przyczyny, tylko dlatego, że skutecznie skupiało to uwagę na skutkach, a nie fundamentalnych przyczynach kolektywnego wzrostu cen wszystkich produktów związanego z ciągłym zwiększaniem ilości pieniądza/kredytu w obiegu, tworząc idealne zaplecze dla systemu bankowego do odparowywania siły nabywczej oszczędności ludzi. Z resztą obowiązujące i nauczane obecnie teorie ekonomiczne, w duchu których się dokładnie wypowiadasz, stworzone są tak aby jak najlepiej właśnie służyć bankierom. Nawet lichwie udało się przemycić w latach 70 "Nagrodę Nobla" dla ekonomii, choć formalnie taką nawet nie jest. Jest jedynie Nagrodą oficjalnie nie mającą nawet tytułu "Nobel Prize" i to można sprawdzić na stronach Instytutu Sztokholmskiego przyznającego tę nagrodę. Użyto tego do błogosławienia teorii ekonomicznych, które m.in. stworzyły fundamenty dla przeforsowania reform tworzących podwaliny pod obecny kryzys. Dlatego jest to totalnie upolityczniona dziedzina, która obecnie przypomina taki sam poziom, jak naginane teorie o globalnym ociepleniu, służące pewnym grupom wpływu. Zresztą przykład jest upolitycznienia mieliśmy już w czasach komunizmu, teraz wcale nie jest inaczej, tylko naginanie i pranie mózgów odbywa się nie na korzyść komunistycznych kacyków, tylko lichwiarskiego bankowego lobby m.in. dogmat centralnego ustalanie stóp procentowych przez grupkę cwaniaków w bankach centralnych.

Szczerze powiedziawszy ... mało mnie obchodzą definicje. Od gałęzi badającej takie rzeczy oczekuję szukania uniwersalnych praw, które gdzieś tam są, analogicznie jak ma to miejsce w fizyce, a nie bawienia się klasyfikacje i terminologie jak w jakieś biologii. Tutaj przynajmniej widać realne korzyści dla ludzkości, dorobkiem ekonomii po kolapsie który nadchodzi będzie tylko śmierć i cierpienie milionów ludzi.

Wahania cenowe, łącznie ze wzrostem cen, grup produktów, kosztem spadku innych, o ile ustalane są przez ceny rynkowe a nie wpierdalanie się w to państwa, albo bezczelny dodruk pieniądza okradający ludzi z siły nabywczej i tworzący kolektywny wzrost cen produktów, dla mnie nie są żadnym problemem i nie widzę potrzeby planistów. Rynek sam wie jakie jest equilibrium cenowe o ile pozwoli mu się spokojnie działać i nie będzie się zaburzało układu zewnętrznymi czynnikami.
_________________
arrow Mossad did 9/11, ALL THE PROOF IN THE WORLD!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 04:55, 29 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
To chyba tobie się wali światopogląd. To przecież ty jako rzekomy ekspert od szamaństwa zaklinałeś się, że inflacja rozumiana jest wyłącznie w ujęciu cenowym


-.-. Naucz się czytać ze zrozumieniem...

Cytat:
a nie wzrostu podaży pieniądza.


Gdzie niby coś takiego napisałem?

"Inflacja drogi kolego to wzrost cen. A powodem może być wiele rzeczy" + "Przyczyn inflacji jest od groma, między innymi te co ja wymieniłem i te tutaj w Twoim tekście."

Na akademiach mówienie, że przyczyną inflacji jest podaż pieniądza jest podstawą...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
otelodreiP




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 611
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 07:16, 29 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czyzby de javu projektu venus ?
Odnosze takie male wrazenie, dyskusja miedzy wami jest dosc pouczajaca Laughing

Goldie nie kloc sie z lewackim oszolomem - przeczytal "mundre" ksiegi o rodzajach inflacji ale nie moze zidentyfikowac jej glownej przyczyny.

JA sobie dalem spokoj - z fanatyzmem nie wygrasz.
_________________
Czego sie nie dotkne to spierdole !
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 07:20, 29 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie bardzo rozumiem, o czym właściwie jest mowa w tytule tematu - czy o zadłużeniu państwa, zadłużeniu osób fizycznych, zadłużeniu firm, czy o wszystkim na raz? Nie da się sensownie dyskutować na ten temat bez rozdzielenia tych kwestii.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8682
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:37, 03 Wrz '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
1,9 mln Polaków ma problemy ze spłatą długów

Ponad 1,92 miliona osób w Polsce ma problemy ze spłatą zobowiązań finansowych - wynika z 13. edycji raportu InfoDług, opublikowanego przez BIG InfoMonitor. Rok temu było to 1,46 miliona osób.
Średnio 5,1 proc. Polaków nie reguluje swoich zobowiązań terminowo. Całkowita kwota zaległego zadłużenia wzrosła w ostatnim kwartale o ok. 15 proc. (o 2,91 mld zł) do 21,97 mld zł. Dla porównania w sierpniu 2009 r. było to 12,06 mld zł., a więc na przestrzeni ostatniego roku niespłacane zadłużenie zwiększyło się o 82 proc.

Średnia kwota zaległego zadłużenia w sierpniu 2010 r. wyniosła 11 tys. 395 zł, co oznacza, że w ostatnim kwartale zwiększyła się o 926 zł (8,84 proc.). "Rekordzistą wśród polskich dłużników jest mieszkaniec województwa mazowieckiego, który zalega na kwotę przekraczającą 84 miliony zł" - poinformował w czwartek na konferencji prezes BIG InfoMonitor Mariusz Hildebrand.

42 proc. osób czasowo zalegających z płatnościami to "drobni dłużnicy", których zadłużenie nie przekracza 2 tys. zł. Ostatni kwartał był trzecim z rzędu, w którym odnotowano spadek liczby drobnych dłużników - o 2 proc. Jednocześnie w ciągu ostatnich trzech miesięcy przybyło ponad 15 proc. dłużników, którzy zalegają z płatnościami na kwotę powyżej 10 tys. zł.

Z raportu wynika, że dłużnicy w wieku 60+ stanowią 17,62 proc. wszystkich klientów podwyższonego ryzyka, co - zdaniem InfoMonitora - czyni tę grupę wiekową jedną z najmniej dotkniętych problemem zadłużenia. Pomimo tego w ciągu ostatniego roku przybyło prawie 146 tys. dłużników w wieku 60+ - to roczny przyrost o 75 proc. Obecnie jest ich prawie 340 tys.

"Pomimo znaczącego wzrostu liczby dłużników w wieku 60+, jest to jedna z najbardziej rzetelnych płatniczo grup konsumentów. Średnie zaległe zadłużenie osób będących w wieku 60 lat lub więcej, wynosi 5 tys. 225 zł i jest przeszło dwa razy niższe od zaległości statystycznego klienta podwyższonego ryzyka" - zaznaczył Hildebrand.

Klient podwyższonego ryzyka to osoba, która zalega z terminowymi płatnościami. Na całościową kwotę zaległych płatności składają się zobowiązania wynikające z niespłacanych kredytów bankowych, pożyczek, opłat leasingowych, a także opłat za media, usługi telekomunikacyjne, czynsz za mieszkania czy należności alimentacyjne.

Hildebrand na konferencji przedstawił też profil typowego dłużnika. "Od 13 edycji jest to mężczyzna, w wieku 30-39 lat. (...) Jest to mieszkaniec w głównej mierze województwa śląskiego. (...) Z reguły miesza w miejscowości do 500 tys. mieszkańców" - zaznaczył.

Raport InfoDług powstaje w oparciu o informacje zgromadzone w Centralnej Ewidencji Dłużników InfoMonitora, bazie Biura Informacji Kredytowej i bankowym rejestrze dłużników Związku Banków Polskich. (PAP)

http://www.pb.pl/2/a/2010/09/02/19_mln_Polakow_ma_problemy_ze_splata_dlugow
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Adam Polo




Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1118
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:34, 03 Wrz '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sprawa pierwsza: Skoro wszyscy są zadłużeni, kto jest wierzycielem??? Czyżby tylko FED, czy jeszcze jacyś cwaniacy?

Do JA: Nie komromituj sie z tym ręcznym sterowaniem gospodarki Kolego. Oczywiście nie ma kapitalizmu w UE i sam kapitalizm nie jest idealnym rozwiązaniem ekonomicznym, ale lepszym, bo sprawidliwszym od jebanego socjalizmu. Że też chce Cis się o tym jeszcze dyskutować z goldbugiem.
Piszę tak dosadnie, bo liczę na większy rozmach inteligencji wśród członków tego forum. Ale w ramach natchnienia do edukacji kilka cytatów podobno mądrzejszych ode mnie:

Państwo socjalne przewyższa bolszewizm w degradacji człowieczeństwa.
Paul Wilhelm Wegner

SOCJALIZM: Ogłupia i zniewala społeczeństwa! Hamuje rozwój i przedsiębiorczość! Wynaturza prawa boskie i ludzkie.
Fryderyk von Hayek

SOCJALIZM świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta.
Stefan Kisielewski
_________________
"Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stanley




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 292
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:44, 03 Wrz '10   Temat postu: Re: Rośnie dług Polaków Odpowiedz z cytatem

lukashh napisał:
"W tym roku zadłużenie naszego państwa przypadające na obywatela zwiększy się o 2,1 tys. zł. Na koniec roku każdy z nas będzie obciążony kwotą ponad 19 tys. zł - pisze "Rzeczpospolita".

Czyli można spokojnie przyjąć, iż ten poniższy link to nie jest żadna ściema:
ZEGAR DŁUGU POLSKI - http://www.zegardlugu.pl/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Norbi




Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 694
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:35, 05 Wrz '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Temat ma drugie dno
Cytat:
„Parkiet” informuje, że wartość depozytów bankowych indywidualnych klientów po raz pierwszy w historii przekroczyła 400 mld zł.

Firmy są mniej oszczędne od przeciętnego Kowalskiego. Wartość lokat przez nie zgromadzonych w ubiegłym roku zmniejszyła się w ubiegłym miesiącu o 5 mld zł do 162,6 mld zł.

Ogółem wartość pieniądza krążącego w naszej gospodarce zwiększyła się w lipcu do 743,4 mld zł, co w skali roku daje wzrost o 7,8 proc.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ostrożny




Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 779
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:39, 05 Wrz '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Norbi napisał:
Temat ma drugie dno
Cytat:
„Parkiet” informuje, że wartość depozytów bankowych indywidualnych klientów po raz pierwszy w historii przekroczyła 400 mld zł.

Firmy są mniej oszczędne od przeciętnego Kowalskiego. Wartość lokat przez nie zgromadzonych w ubiegłym roku zmniejszyła się w ubiegłym miesiącu o 5 mld zł do 162,6 mld zł.

Ogółem wartość pieniądza krążącego w naszej gospodarce zwiększyła się w lipcu do 743,4 mld zł, co w skali roku daje wzrost o 7,8 proc.


Spróbuje wyciągnąć wnioski z tych informacji:

Przeciętny Kowalski pracuje w firmie. Sytuacja polityczna sprzyja temu, że Kowalski doszył sobie większe kieszenie w marynarce, a firma stała się dziurawym wiadrem. Stąd właśnie Kowalski ma więcej na koncie, a firma mniej. Ale do tylko do czasu.

Wartość pieniądza krążącego w naszej gospodarce zwiększyła się, ale gdzie jest informacja o autentycznej inflacji, a najważniejsze o ile nasze państwo zwiększyło zadłużenie w obcych bankach ? Informację tą traktuję jako próbę manipulacji prawdziwymi danymi.

Odpowiedzcie sobie na pytanie:
Jak dana rodzina weźmie kredyt w banku to stanie się ona bogatsza czy biedniejsza?

.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 40000 sat

PostWysłany: 19:46, 26 Maj '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nierząd Ewy Kopacz postanowił pobić niechlubny rekord ekipy Ryżego zgodnie z hasłem tego towarzystwa - PO nas nawet potop - rozkręcają oni spiralę zadłużania, by nadal móc administrować krajem dla swojej i mocodawców chluby.
Nawet zagranicznym namiestnikom, jak ks. Konstantyn nie zdarzało się prowadzić takiej wyniszczającej polityki dla narodu polskiego.
PKB POlski w 2015 roku wyniósł mniej, więcej 595 mld "zielonych papierków", co daje jakieś 2260 mld "polskich papierków".


http://niewygodne.info.pl/artykul5/02283.....e-2015.htm

"Gdy cała Polska emocjonowała się wyborami prezydenckimi, rząd Ewy Kopacz po cichu, acz konsekwentnie, powiększał zadłużenie naszego kraju. Zobowiązania finansowe Polski w ciągu trzech pierwszych miesięcy tego roku urosły aż o 26,5 mld zł! Jeśli takie tempo zostanie utrzymane, to na koniec grudnia możemy się spodziewać absolutnego rekordu pod względem rocznego przyrostu długu (przebicie bariery + 100 mld zł/rok). Przypomnijmy, że w najgorszym jak do tej pory roku 2010 zadłużenie wzrosło o 78 mld zł.

Zgodnie z oficjalnymi statystykami publikowanymi przez Ministerstwo Finansów zadłużenie Skarbu Państwa w styczniu br. wzrosło o 10 mld 869 mln zł, w lutym aż o 12 mld 6 mln zł, natomiast w marcu o kolejne 3 mld 620 mln zł. Łącznie daje to astronomiczną kwotę 26 mld 495 mln zł!

...

Niestety rząd Ewy Kopacz nie ma koncepcji jak uzdrowić finansową sytuację naszego kraju. Na ten rok przyjął mało ambitny budżet. Zakłada on utrzymanie wysokiego deficytu, rosnącego zadłużenia i wysokich obciążeń podatkowych. W tym miejscu warto przypomnieć, że zgodnie z oficjalnymi statystykami Ministerstwa Finansów zadłużenie Polski w ubiegłym roku wzrosło aż o 74,6 mld zł, czyli o 8,6 proc. w stosunku do 2013 r. Niestety wszystko wskazuje na to, że bieżący rok będzie pod tym względem znacznie gorszy. Pierwszy kwartał zakończył się wzrostem zadłużenia Skarbu Państwa o 3,4 proc. w stosunku do stanu zadłużenia z końca 2014 roku. Jeśli takie tempo zostałoby utrzymane, to na koniec grudnia możemy się spodziewać absolutnego rekordu pod względem rocznego przyrostu długu i przebicia bariery 100 mld zł."

Dlaczego wstawiłem informacje o wielkości PKB? Przyjmując nawet, że dane o PKB i tak są naciągane oraz, że lepszą miarą dla oceny funkcjonowania gospodarki jest trudny do szacowania PNN, to przy wzięciu pod uwagę oficjalnych statystyk przy wzroście PKB szacowanym w tym roku dla Polski na 3.3% ów wzrost wyniesie ok. 74 mld "polskich papierków", jeśli nierząd Kopacz zadłużyłby w tym czasie Polskę nawet na 78 mld, jak w zeszłym roku, to oznaczałoby to ni mniej, ni więcej, że Polska zadłuża się w większej skali, niż rośnie gospodarka kraju. Wartość zadłużenia 100 mld to wręcz niebywałe tempo zadłużania kraju patrząc na skalę wzrostu gospodarki. Przy takiej skali zadłużania oraz rosnącej liczbie urzędników POlska idzie wprost w kierunku modelu greckiego. Przyjęcie euro będzie ostatecznym gwoździem do trumny Polski, choć zapewne wprowadzanym pod hasłem ratunku dla POlski. Tak. Być może okaże się, że w 2020 czy 2025 roku jedynym ratunkiem będzie przewalutowanie długu po korzystnym kursie na euro i rozpoczęcie korzystania z niższych odsetek od kolejnych długów zapewnianych, dzięki przychylnej, politycznej ocenie UE na rynkach finansowych. Oczywiście będzie to jedynie reanimowanie trupa, ale określone cele mocodawców zostaną zrealizowane rękoma choćby NowoczesnychPoLaków - Petrów, Balcerków, itd.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:07, 11 Lip '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
KRD: dług alimentacyjny przekroczył 10 mld zł 11.07.2016 PAP

305 tys. nierzetelnych rodziców ma dług alimentacyjny na łaczną kwotę przekraczającą 10 mld zł - podaje Krajowy Rejestr Długów. 57 proc. z nich, oprócz niezapłaconych alimentów, zalega również ze spłatą innych zobowiązań.

Foto: Shutterstock KRD: dług alimentacyjny przekroczył 10 mld zł

"Postanowiliśmy przeanalizować strukturę wierzycieli rodziców, którzy uchylają się od kosztów związanych z utrzymaniem dziecka" - mówi prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Adam Łącki. Wskazuje on na problem, że długi alimentacyjne są traktowane z "przymrużeniem Oka", bardziej jako zjawisko społeczne, a nie jako problem ekonomiczny. "Otóż okazuje się, że sześciu na dziesięciu dłużników alimentacyjnych ma co najmniej jeszcze jednego wierzyciela z innej branży" - podkreśla. Na liście dłużników KRD widnieje ponad 175 tys. takich osób.


Dwóch na pięciu dłużników alimentacyjnych, oprócz długów wobec dzieci, posiada dług wobec jednego wierzyciela. 27 proc. ma dwa dodatkowe zobowiązania, a 16 proc. musi spłacić aż trzy. KRD podaje, że rekordziści zalegają nawet trzynastu wierzycielom.

Łącki zauważa, że dłużnicy alimentacyjni stanowią niewielki odsetek, ale "na ich przykładzie widzimy skalę problemu". "Kolejne zaciągane zobowiązanie nie ma dla nich większego znaczenia, więc bez skrupułów nie wywiązują się z jego uregulowania" - dodaje. Łączna kwota długów dłużników alimentacyjnych wobec innych branż urosła do 2,3 mld zł.

Poza niepłaceniem na dzieci, najwięcej zobowiązań – bo aż 31 proc. – dłużnicy alimentacyjni mają wobec branży windykacyjnej. W sumie mają do oddania firmom windykacyjnym ponad 1 mld zł. Prawie co czwarty dłużnik alimentacyjny nie płaci faktur za telewizję, telefon i internet - ich łączne zadłużenie z tego tytułu wynosi prawie 250 mln zł. Z kolei, jeden na pięciu ma długi wobec branży finansowej. 13 proc. nie reguluje rachunków za czynsz, prąd, wodę czy gaz. 12 proc. to gapowicze, którzy muszą zwrócić miejskim przewoźnikom prawie 72 mln zł.

Jak wskazuje KRD, kwota z mandatów dłużników alimentacyjnych przyłapanych na jeździe bez biletu, stanowi 1/5 łącznego zadłużenia wszystkich gapowiczów notowanych w rejestrze.

W polskim prawie wyszczególniono kolejność ściągania wierzytelności. Wszystko po to, by chronić tych najbardziej poszkodowanych – w tym przypadku dzieci.

Zobowiązań wynikających z niepłacenia na dzieci wciąż przybywa. Pod koniec czerwca 2016 roku w bazie danych KRD zanotowano blisko 305 tys. rodziców, którzy są winni budżetowi państwa ponad 10 mld zł. Średnio do oddania dzieciom mają prawie 33 tys. zł. Aż 95 proc. rodziców to ojcowie. Najczęściej dłużnicy są w wieku od 36 do 45 lat – ponad 37 proc. 29 proc. to osoby pomiędzy 46. a 55. rokiem życia. Co piąty rodzic, który nie chce utrzymywać swoich dzieci, nie przekroczył 35 lat.

Z danych przekazywanych do KRD wynika, że najwięcej dłużników zamieszkuje woj. śląskie (niemal 37 tys.), mazowieckie (ponad 36 tys.) oraz dolnośląskie (31 tys.). Największe zadłużenie z tego tytułu odnotowano na Mazowszu – 1,26 mld zł. Najrzetelniej w spłacaniu alimentów wypadają mieszkańcy woj. opolskiego, podlaskiego i podkarpackiego.
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/kr.....-zl/s9dpfz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:59, 12 Lip '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Takie są skutki likwidacji fundusz alimentacyjnego. Z pustego i Salomon nie naleje...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Forged




Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 256
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 06:08, 13 Lip '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To są skutki oparcia państwowości i życia społecznego o LICHWĘ.
A obrzezany salomon to niech se nalewa co chce. Nawet niech piasek nadjordańskiej pustyni przesypuje z kupki na kupkę.
Byle daleko od Polski...
_________________
"Demokracja niesie wyłącznie piękne słowa ale ani pracy ani chleba." - Labadine
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona: 1, 2, 3   » 
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Rośnie dług Polaków
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile