|
Autor
|
Wiadomość |
Rasta Soul
Dołączył: 14 Sty 2010 Posty: 241
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:51, 22 Wrz '10
Temat postu: Mamy problem. (hehe) |
|
|
Cytat: |
Rostowski: deficyt sektora finansów publicznych przekroczy 100 mld zł
Tagi: deficyt, prognozy gospodarcze, samorząd, zadłużenie
Minister finansów Jacek Rostowski
Minister finansów Jacek Rostowski | Fot. PAP/Tomasz Gzell
"Szybka rewolucja nie jest potrzebna"
- Do ekonomii dostaje się coraz więcej PR-u, a ekonomia wymaga rozwagi - przypomina prof. Krzysztof Opolski z... »
Audio dziś, 10:14 | Radio PiN
Bitwa w wojnie o ogródki działkowe
Ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych jest całkiem niezgodna z konstytucją - uznał profesor Lech Gardocki, pierwszy... »
dziś, 06:11
deficyt (129) »
samorząd (109) »
Deficyt sektora finansów publicznych w 2010 roku może wynieść nieco ponad 100 mld zł - poinformował minister finansów Jacek Rostowski. Zapowiedział także tworzenie ram prawnych, które uniemożliwią nadmierne zadłużanie się samorządów.
"Wszyscy wiedzą, że deficyt sektora finansów publicznych w 2010 będzie trochę ponad 100 mld zł" - powiedział Rostowski w środę w radiu TOK FM.
REKLAMA
Poinformował jednocześnie, że projekt ustawy o regule wydatkowej za dwa tygodnie trafi pod obrady Rady Ministrów. "Projekt jest już w konsultacjach społecznych, od 3 miesięcy (...). Nowelizacja ustawy o finansach publicznych powinna być przyjęta przez Radę Ministrów za dwa tygodnie i potem pójdzie do Sejmu" - powiedział.
Wcześniej wyjaśniał, że budżet na 2011 r. będzie skonstruowany zgodnie z regułą wydatkową; oznacza to, że wydatki, które nie stanowią już istniejących wydatków tzw. sztywnych, czyli ustawowo uwarunkowanych, nie będą mogły rosnąć więcej niż przewidywana stopa inflacji plus 1 proc. Także nowe "wydatki sztywne" będą podlegały temu ograniczeniu.
Rostowski powiedział w środę, że nie ma obecnie instrumentów pozwalających ograniczyć zadłużanie się samorządów.
"(Zadłużenie samorządów - PAP) martwi mnie. Mamy problem, bo odpowiadamy wobec Komisji Europejskiej za całość długu, m.in. samorządów. Te samorządy w poprzednim i bieżącym roku zaczęły się bardzo zadłużać, a dopóki nie przekroczą 60 proc. swoich dochodów to nie ma specjalnie instrumentów (żeby to ograniczyć - PAP)" - powiedział.
"Musimy przejść do tworzenia ram prawnych" - dodał.
|
http://biznes.onet.pl/rostowski-deficyt-.....news-detal
tytuł mnie zniszczył
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Rasta Soul
Dołączył: 14 Sty 2010 Posty: 241
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:59, 22 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
Cytat: | WAŻNE! Bankructwo Polski
2010-07-16
WAŻNE! Bankructwo Polski
Polska padła ofiarą gigantycznego oszustwa. Według oficjalnej statystyki oraz doniesień zachodnich ośrodków analitycznych dług publiczny Polski w 2009 roku wyniósł 684 365 mld złotych (wg Eurostatu). Dane te niewątpliwie pochodzą z polskich ośrodków statystycznych i nie różnią się znacznie od innych oszacowań publikowanych w Polsce. Tymczasem teraz pada kwota ponad 3 bilionów złotych, czyli blisko 4,5 razy większa! Co ona oznacza? Oznacza, że Polska zbankrutowała.
Kwotę ponad 3 bilionów długu Polski podał pracownik Narodowego Banku Polskiego (Janusz Jabłonowski), co zostało odnotowane zaledwie na kilku stronach internetowych. Nikt ich nie kwestionuje.
Nasze oszacowania niewiele odbiegają od obliczeń Janusza Jabłonowskiego, a więc także nie mamy powodów, aby w nie wątpić. Problem polega na tym, że nie chodzi o błąd oszacowania, gdyż ten może wahać się w skali najwyżej 2-3%. To ujawnienie statystycznego oszustwa. Na łamach EEM wielokrotnie sygnalizowaliśmy liczne nadużycia i manipulacje w oficjalnej statystyce rachunku narodowego. Ponieważ jednak tkwimy w systemie politycznym, w którym „oddolna krytyka” najwyżej może sprowokować represje, a nie korygowanie fałszywej polityki, to oczywiście nie spotkało się z żadnym odzewem czynników rządowych.
Oszustwa mają to do siebie, że rosną, aby wreszcie eksplodować skumulowanym fałszem. To się właśnie stało.
Społeczeństwo polskie, słabo wyedukowane pod względem społecznym i ekonomicznym, atomizowane oraz ogłupiane przez dziesiątki lat, może nie wiedzieć jakie jest znaczenie przedstawionej wyżej informacji. Jej znaczenie jest oczywiste: Polska nie będzie w stanie spłacić horrendalnych zobowiązań zewnętrznych i wewnętrznych.
A skąd się one wzięły? Na pewno nie przypadkiem i nie z inicjatywy tych lub innych „osobistości”. Aby tak zniszczyć czterdziestomilionowy (przed niszczeniem) kraj potrzeba było dobrze przygotowanej strategii, a także zmobilizowania do jej wykonania olbrzymich funduszy i ludzi. W tym ok. 30 tysięcy Polaków, którzy świadomie dopuścili się działania na szkodę Polski.
Ten wątek musi być wprowadzony do analizy historycznej, która zatrzymała się na wydarzeniach sprzed dwudziestu lat, a z czasem posłużyła do odwracania uwagi od teraźniejszości. To jest wątek rozliczeń za zniszczenie Polski, za wielkie oszustwo i uczestnictwo w nim wielu bezrozumnych lub zdemoralizowanych Polaków.
Teraz zastanawiamy czy informacja Jabłonowskiego jest podyktowana osobistym sprzeciwem wobec oszukańczych praktyk statystycznych, czy służy przejściu od pełzającej eksploracji zasobów Polski do ataku spekulacyjnego, który „wieńczy dzieło”. Jedno nie wyklucza drugiego, zaś nerwowość i obserwowany wzrost agresywności ze strony międzynarodowego kapitału finansowego oraz służących mu rządów silnie przemawia za ostatecznym atakiem. W Grecji to się udało, więc dlaczego ma się nie udać w Polsce, która wydaje się już ubezwłasnowolniona?
Ale czy na pewno może się to udać? Polacy mogą wreszcie przejrzeć na oczy. |
http://www.monitorekonomiczny.pl/s17/Art.....0ructwo_Po
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kowal
Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 188
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:02, 23 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
[quote]
Jej znaczenie jest oczywiste: Polska nie będzie w stanie spłacić horrendalnych zobowiązań zewnętrznych i wewnętrznych.
[quote]
I co w tedy? Wie ktoś, co w tej sytuacji?
_________________ Moja chata z kraja.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
nobody
Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 524
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:31, 23 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
Ja idę z żoną i dzieckiem pod most - Szwajcar nas zadusi na bank
Może mi ktoś tylko kurwa wytłumaczyć, jak to jest możliwe?
Abo chociaż link do tej publikacji (Eurostat)?
Jeśli prawda... chujna z grzybnią
...pytanie tylko, czy wyłącznie Polska jest w takiej sytuacji
_________________ amicus Plato, sed magis amica veritas
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Paranoik
Dołączył: 11 Lis 2009 Posty: 109
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:02, 23 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
Cytat: | ...
Banki mogą zająć “część państwa”?
W miarę wzrostu długu publicznego rosną koszty jego obsługi. W tym roku spłaty rat i odsetek kapitałowych pochłoną 35 mld zł. Rząd Donalda Tuska wytworzył w tym roku niebywałą dziurę budżetową, która rozrosła się do 100 mld zł, 50 mld zł umieszczone zostało w budżecie, a drugie 50 mld zł to są deficyty jednostek samorządów terytorialnych i ogromne kwoty wypchnięte poza budżet, przy pomocy tzw. kreatywnej księgowości. Tegoroczna “dziura” powiększy wydatnie państwowy dług publiczny. Czy tak może dziać się bez końca? I czy państwo może zbankrutować? Na internetowych stronach Narodowego Banku Polskiego informują, że państwo zbankrutować nie może, ale dodają, że “za niespłacone długi wierzyciele mogą zająć część państwa”. Bez wojny międzynarodowe instytucje finansowe, czyli m.in. banki, mogłyby zająć “część państwa”, brzmi to niezbyt zrozumiale, ale jednak niepokojąco, bo nie wiadomo, czym banki, nie posiadając konwencjonalnych armat, będą do nas strzelać? I czy chodzi o ziemię? A jeśli tak, to z ludźmi czy może raczej “oczyszczoną”, bez nich? Jeżeli jednak z ludźmi, czy mogą być wśród nich np. emeryci i czy będą mieli zagwarantowane swoje świadczenia albo czy banki zechcą przyjąć pod swój dach także osoby chore? Poruszamy się wśród niedomówień. A może jest mowa “tylko” o ewentualnym zajęciu przez instytucje finansowe zakładów przemysłowych i kopalń znajdujących się jeszcze w portfelu resortu skarbu? Niedługo będzie w tym portfelu ziało pustką, wszystko, co tam mają, zostanie upłynnione.
...
|
http://www.bibula.com/?p=26620
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:09, 23 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
A co to za problem,
Przecież mennica jest chyba państwowa.
Po prostu podkręci się trochę tempo produkcji pieniądza i dług się spłaci.
Państwo to władza!
Państwo może wszystko!
Możemy sobie wydać np uchwałę państwową, że ustanawia się nowy nominał banknotu 100mld zł. Wydrukuje się sztuk jeden i odda do bruxeli, oni sobie zamienią na euro i będziemy spłaceni.
_________________ Zobacz też tutaj
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wiedzmin
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:13, 23 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
AQuatro napisał: | A co to za problem,
Przecież mennica jest chyba państwowa.
Po prostu podkręci się trochę tempo produkcji pieniądza i dług się spłaci.
Państwo to władza!
Państwo może wszystko!
Możemy sobie wydać np uchwałę państwową, że ustanawia się nowy nominał banknotu 100mld zł. Wydrukuje się sztuk jeden i odda do bruxeli, oni sobie zamienią na euro i będziemy spłaceni. |
Dlatego dlugi panstw sa wyceniane w obcyh walutach, najczesciej w dolarach.
Drukujac tak pieniadze nie dosc, ze nie splacisz dlugow to jeszsze zrobisz hiperinflacje, zniszczysz wiarygodnosc waluty i zajebiesz caly import.
Dobry przyklad. Masz pol litra i wymysliles, ze bedziesz mial duzo wodki, jezeli jej zawartosc wlejesz do beczki.
Tylko tym razem jak chcesz sie upic to juz nie wystarczy ci pol litra tylko musisz wypic cala beczke, zeby byl taki sam efekt.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
King Crimson
Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 2081
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:37, 23 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
Będzie druga Grecja Jebudu łubudu i rebelia. Pewnie nawet pierdnąć nie zdążymy jak nastanie nowa rzeczywistość.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
goral_
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:52, 23 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
[quote="Kowal"] Cytat: |
Jej znaczenie jest oczywiste: Polska nie będzie w stanie spłacić horrendalnych zobowiązań zewnętrznych i wewnętrznych.
Cytat: |
I co w tedy? Wie ktoś, co w tej sytuacji? |
|
Nic, poza tym, że podatek VAT wyniesie 25%, praca stanieje, bezrobocie sięgnie 20-kilku procent. Woda skoczy o 1000% (tysiąc) prąd i gaz o kolejne 50-100%.
Wydłużenie wieku emerytalnego do 70 i 75 lat... całkowita likwidacja wszelkiego socjalu a równocześnie potężne ulgi i zwolnienia podatkowe dla dużych firm, głównie zachodnich.
Podskoczy stopa procentowa co przełoży się na brak wypłacalności ludzi którzy nabrali kredyty mieszkaniowe, banki przeforsują lekko ustawę o dziedziczeniu długu...
W TV wystąpi ten sam minister i ogłosi, że musimy zacisnąć pasa bo ogólnoświatowy kryzys i tym podobne gadanie.
A, że Polacy to baranki i i nie sprzeciwia się temu co TV powie, bo można zostać burakiem w najlepszym stopniu komuchem załatwi sprawę...
Tak więc nic się nie stanie, poza tym, że w Polsce będzie jak w Salwadorze.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Rasta Soul
Dołączył: 14 Sty 2010 Posty: 241
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:59, 23 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
[quote="goral_"] Kowal napisał: | Cytat: |
Jej znaczenie jest oczywiste: Polska nie będzie w stanie spłacić horrendalnych zobowiązań zewnętrznych i wewnętrznych.
Cytat: |
I co w tedy? Wie ktoś, co w tej sytuacji? |
|
Nic, poza tym, że podatek VAT wyniesie 25%, praca stanieje, bezrobocie sięgnie 20-kilku procent. Woda skoczy o 1000% (tysiąc) prąd i gaz o kolejne 50-100%.
Wydłużenie wieku emerytalnego do 70 i 75 lat... całkowita likwidacja wszelkiego socjalu a równocześnie potężne ulgi i zwolnienia podatkowe dla dużych firm, głównie zachodnich.
Podskoczy stopa procentowa co przełoży się na brak wypłacalności ludzi którzy nabrali kredyty mieszkaniowe, banki przeforsują lekko ustawę o dziedziczeniu długu...
W TV wystąpi ten sam minister i ogłosi, że musimy zacisnąć pasa bo ogólnoświatowy kryzys i tym podobne gadanie.
A, że Polacy to baranki i i nie sprzeciwia się temu co TV powie, bo można zostać burakiem w najlepszym stopniu komuchem załatwi sprawę...
Tak więc nic się nie stanie, poza tym, że w Polsce będzie jak w Salwadorze. |
Nazbyt trafnie to ująłeś
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:16, 24 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Podskoczy stopa procentowa co przełoży się na brak wypłacalności ludzi którzy nabrali kredyty mieszkaniowe, banki przeforsują lekko ustawę o dziedziczeniu długu... |
Dziedziczenie długu obowiązuje w PL od 2 lat.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Rasta Soul
Dołączył: 14 Sty 2010 Posty: 241
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:42, 24 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
Autor poniższego tekstu wyraził zgodę na zamieszczenie go na naszym forum w przypadku odrzucenie podania. Jeśli więc chcesz możesz opublikować poniższą treść lub jej fragment. W takim przypadku upewnij się że ktoś już tego nie zrobił i nie zapomnij dołączyć podpisu autora, czyli Tomcio.
Wysłane: 09:13, 16 Wrz '10
Temat podania: UE + Dług Publiczny
Treść podania: Ostatnimi czasu bardzo pochlebne komentarze i uznanie zebrała zagraniczna kompozycja ładnie ujmująca prawdę 9/11. Dla przypomnienia link poniżej;
http://www.youtube.com/watch?v=p5tyb98gCQ8&feature=player_embedded#!
Ale nasi rodacy też są kreatywni !
http://www.youtube.com/watch?v=p5tyb98gCQ8&feature=player_embedded#!
Moją uwagę przykuły napisy końcowe (6:24) ... niby komiczne... ale na realia które nas otaczają to jest tragedia...
A wracając do UE...
Właściwy język w rozmowie z federastami
Gdy p.Cecylia Malmström, unijna komisarka spraw wewnętrznych, oświadczyła, że francuskie Ministerstwo d/s Imigracji jako główny cel stawia sobie wysiedlenie nielegalnych imigrantów z Francji - a to narusza podstawowe zasady Unii Europejskiej - p.Piotr Lellouche, francuski minister d/s europejskich, oświadczył po prostu: "Francja jest suwerennym państwem. Nie jesteśmy w szkole i nie mam zamiaru być pouczany jak uczeń. Francja nie stoi przed trybunałem".
Oczywiście nie ma racji. Od 1 grudnia 2009 Francja nie jest suwerennym państwem. Ale na razie to Francja, Polska i Estonia posiadają siły zbrojne - a Unia Europejska: nie. Więc mogą prowadzić politykę faktów dokonanych.
Proponuję zapamiętać słowa p.Lellouch'a - i powtarzać je dosłownie, gdy ktoś z Komisji Europejskiej zarzuci III RP niewłaściwy stosunek do kobiet, "gejów", czy walki z tzw. "Globalnym Ociepleniem"!
Bundeswehry na nas za to nie naślą!
http://korwin-mikke.blog.onet.pl/Wlasciwy-jezyk-w-rozmowie-z-fe,2,ID414574296,n
Globalne ocieplenie... temat znany...
Aczkolwiek, nie wydaje wam się, że tak na dobrą sprawę Unia Europejska nie wniosła za dużo dla nas (czyt. Polaków) . ?
Co prawda dajmy np. te dofinansowania do zakładania działalności gospodarczej. Taka prawda, że kasę dostaną Ci którzy lepiej wypadną na papierze, nie najlepsi "biznesmeni" (przyszli uznajmy), którzy z ten kapitał "dobrze" wykorzystają . Czy to w pewnym sensie nie mija się z celem ?
Kiedyś widziałem wywiad z JKM wypowiadał się na temat UE, mówił "nam się zaleca dołączenie do strefy Euro, ale to strefa Euro ma problemy (kryzys), nie my" - coś w tym stylu powiedział, jak znajdę link to podepnę
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
kiros
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 74
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:50, 24 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
AQuatro napisał: | A co to za problem,
Przecież mennica jest chyba państwowa.
Po prostu podkręci się trochę tempo produkcji pieniądza i dług się spłaci.
Państwo to władza!
Państwo może wszystko!
Możemy sobie wydać np uchwałę państwową, że ustanawia się nowy nominał banknotu 100mld zł. Wydrukuje się sztuk jeden i odda do bruxeli, oni sobie zamienią na euro i będziemy spłaceni. |
oj nie jestes na bieżąco. Mennica Polska jest spółką prywatną! JEST Jededyna mennica świata będąca spółką akcyjną
Resort Skarbu Państwa i Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) sprzedały 42% akcji spółki Mennica Polska - informuje ministerstwo skarbu.
Wartość transakcji opiewa na 347 milionów złotych.
Nabywcy akcji Mennicy Polskiej to zarówno krajowi, jak i zagraniczni inwestorzy instytucjonalni.
Tym samym prywatyzacja Mennicy Polskiej dobiegła końca.
Warto dodać, że Mennica Polska jest jedyną na świecie tego typu spółką notowaną na giełdzie papierów wartościowych.
To właśnie ta spółka jest jedynym w Polsce producentem obiegowych i kolekcjonerskich monet.
usługi teleinformatyczne, przetwórstwo metali szlachetnych oraz usługi z branży nieruchomości - to dodatkowe segmenty działalności Mennicy Polskiej.
Źródło: bankier.pl, ISB
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
goral_
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 02:11, 27 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
JA napisał: | Cytat: | Podskoczy stopa procentowa co przełoży się na brak wypłacalności ludzi którzy nabrali kredyty mieszkaniowe, banki przeforsują lekko ustawę o dziedziczeniu długu... |
Dziedziczenie długu obowiązuje w PL od 2 lat. |
Nie to miałem na myśli...
Obecnie dziedziczenia długu można się pozbyć najmniej na dwa sposoby przy postępowaniu spadkowych - najprościej? Odrzucić spadek.
Ustawa którą banki chcą wprowadzić to bezwzględne dziedziczenie długów.
Tak, by dług był wyjęty ze spraw spadkowych i nie jako z automatu przechodził na kolejne pokolenia - rozumiesz?
Wówczas osoba której krewny miał dług automatycznie po jego śmierci przejmuje to zobowiązanie bez możliwości sprzeciwu.
Tak jest np. w Salwadorze:) Dlatego tam poza klanami rodzinnymi praktycznie niewiele ludzi ma własne dobytki.
To niewolnictwo w białych rękawiczkach! Bo z każdym pokoleniem dług rośnie w astronomiczne kwoty, tak więc, banki staną się WŁAŚCICIELAMI całych rodzin.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:56, 27 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Obecnie dziedziczenia długu można się pozbyć najmniej na dwa sposoby przy postępowaniu spadkowych - najprościej? Odrzucić spadek. |
Z tym jest jeden problem. Rodzic musi umrzeć. A obecnie niestety masz tak, że jeśli rodzice mają długi i nie są w stanie ich spłacić długi spadają na dzieci, które muszą spłacać długi rodziców! Tak moja znajoma została pozbawiona środków do życia, ponieważ rodzice stracili pracę, więc niewypłacalni byli, zatem banki siadły na wypłaty dzieci.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Fred
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 192
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Fred
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 192
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:15, 27 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że dwa posty pod rząd.
Cytat: | Z tym jest jeden problem. Rodzic musi umrzeć. A obecnie niestety masz tak, że jeśli rodzice mają długi i nie są w stanie ich spłacić długi spadają na dzieci, które muszą spłacać długi rodziców! |
Niestety mylisz się. Długi bankowe nie przechodzą na dzieci wcześniej niż w przypadku przyjęcia spadku, czyli po śmierci.
Jedynie w przypadku podżyrowania kredytu bank ma do tego prawo.
Istnieje jeszcze inna sytuacja, gdy zamieszkujesz razem z rodzicami lub jesteś tylko zameldowany pod ich adresem, a oni nie płacą czynszu, to wtedy ten dług może cię dosięgnąć. Może taka była sytuacja twojej znajomej, bo w przypadku kredytów bankowych takiego prawa nie ma.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
grunt
Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 11
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:56, 27 Wrz '10
Temat postu: |
|
|
goral_ napisał: | Obecnie dziedziczenia długu można się pozbyć najmniej na dwa sposoby przy postępowaniu spadkowych - najprościej? Odrzucić spadek. |
Pozwolę sobie ustosunkować się do tego gdyż ważne jest aby poprawne informacje szły w świat. Odrzucenie spadku owszem rozwiązuje problem ale tylko dla osoby odrzucającej co może narobić sporo kłopotu innym, Bogu ducha winnym osobom.
Otóż odrzucenie spadku wygląda mniej więcej tak jakby się zmarło. Czyli dług muszą zapłacić twoi spadkobiercy. Jeżeli oni odrzucą to ich spadkobiercy i tak aż w końcu ktoś to będzie musiał zapłacić. Najczęściej osoba, która o niczym nie wie dopóki komornik nie zapuka do drzwi a wtedy jest za późno. Zwłaszcza, że na przeprowadzenie całej procedury jest jedynie pół roku.
Lepszym rozwiązaniem jest przyjęcie spadku Z DOBRODZIEJSTWEM INWENTARZA. Wtedy owszem trzeba zapłacić długi ale jedynie do wartości tego, co się dziedziczyło. Jeżeli to jest kupa starych gratów wartych 20zł to windykator/bank/komornik może żądać 20zł choćby i miliony były długu. Do decyzji osoby dziedziczącej należy w jaki sposób to zapłaci - czy ze sprzedaży spadku czy też z własnych pieniędzy zatrzymując spadek. (np.: dziedziczymy dom o wartości 200tys. zł i 500tys. długu. Przyjęliśmy spadek z dobrodziejstwem inwentarza więc można nas ścigać na kwotę 200tys. Możemy w tym momencie wyjąć z konta/skarpety 200 000 zł, zapłacić i zostawić sobie dom albo sprzedać dom i zapłacić. Oczywiście innych rzeczy w tym ruchomości, też to dotyczy).
Jeżeli mamy uzasadnione podejrzenie, że dziedziczymy długi to najlepiej jest aby komornik sądowy wycenił to, co dziedziczymy i ta wartość jest obowiązująca. Ten komornik nic nie zabiera a jego pomoc jest bardzo cenna jak się zgłoszą wierzyciele. Ważne jest aby poinformować go o wszystkich odziedziczonych długach, których jesteśmy świadomi. To ułatwi późniejsze dogadywanie się z wierzycielami (umożliwia używanie np.: stwierdzenia cmoknij mnie niżej krzyża i idź do komornika - tego co u nas był, może dostaniesz jakiś ochłap).
Wspominałem już o tym wcześniej ale to ważne także powtórzę jeszcze raz: na wszystko jest pół roku od śmierci także trzeba się spieszyć. Brak świadomości, że ktoś umarł nie wstrzymuje biegu terminu.
Najlepiej jest aby wszyscy spadkobiercy - jeżeli jest ich więcej - przyjęli spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Wtedy wszystko ubije się na 1 poziomie dziedziczenia i nie zostaną żadne zagubione długi. Jeżeli to niemożliwe to robimy to we własnym zakresie. Wtedy my mamy spokój i nasi spadkobiercy, czyli najczęściej dzieci, też. Ale w tym przypadku np. naszego brata mogą wierzyciele ścigać do upadłego.
Jeszcze drobne zastrzeżenie: proszę powyższego nie traktować jak wykładnię prawną bo prawnikiem nie jestem. Procedura wygląda tak jak ją opisałem a zainteresowana osoba myślę, że na tej podstawie znajdzie jak mają szczegółowo wyglądać poszczególne kroki w konkretnej sytuacji. Ja jestem jedynie świadomy paru spraw ponieważ prędzej czy później prawdopodobnie odziedziczę gigantyczny, jak na moje możliwości finansowe, dług i staram się w związku z tym być mądry przed szkodą.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mamamia
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 504
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:57, 31 Paź '10
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Fitch grozi obniżeniem naszego ratingu
Ocena kredytowa Polski może zostać obniżona jeśli rząd nie planuje znaczącego i trwałego obniżenia deficytu budżetowego w 2012 r. – ostrzega agencja Fitch Ratings.
„Problemem jest to, że rządowe prognozy odnośnie deficytu i zadłużenia były w poprzednich latach źle przygotowane, co budzi nasz rosnący sceptycyzm i sprawia problem dla inwestorów – ocenia Piotr Kowalski, szef operacyjny Fitcha w Polsce.
„Znaczące i trwałe” zredukowanie deficytu jest konieczne, a budżet na rok 2012 będzie dla nas kluczowy – dodaje Kowalski.
Fitch na razie potwierdził ocenę dla długoterminowych zobowiązań Polski na poziomie A- z perspektywą stabilną. Tym samym nasza gospodarka, największa we wschodniej Europie znalazła się pomiędzy Czechami(A+) a Węgrami (BBB z negatywną perspektywą).
Kowalski dodaje, że jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, Fitch nie zmieni naszego ratingu przez rok do 18 miesięcy.
W minionym tygodniu rząd poinformował, że deficyt sektora prawdopodobnie wzrośnie poza cel przyjęty na 2010 r. na poziomie 6,9 proc. w relacji do PKB do 7,9 proc. W roku 2009 stanowił 7,2 proc. PKB. Komisja Europejska wezwała Polskę do redukcji „dziury” do obowiązującego w UE limitu 3 proc. do 2012 r. W sierpniu rząd twierdził, że nie będzie w stanie sprostać tym wytycznym przed 2013 r.
Fitch ma wątpliwości co do rządowego czteroletniego planu fiskalnego, który przewiduje utrzymanie długu publicznego poniżej poziomu 55 proc. PKB w 2013 r., i zmniejszenie deficytu sektora rządowego do 23,4 mld zł (8,2 mld USD) z 112,3 mld zł w 2010 r. Szacunki oparte są na założeniach, że wzrost gospodarczy przyspieszy do 4,8 procent w 2012 r. i obniży się do 4,1 procent w 2013 r.
Nie jesteśmy takim optymistą odnośnie prognozy dynamiki PKB, jakim jest rząd. Szacujemy, że PKB wzrośnie o 3,5 proc. w 2011 r. o 3,8 proc. w 2012 r. – wyjaśnia Kowalski.
Reforma finansów publicznych jest pilna, a trudno to zrobić licząc wyłącznie na szybsze tempo wzrostu gospodarczego – dodaje przedstawiciel Fitch.
http://www.pb.pl/2/a/2010/10/29/Fitch_grozi_obnizeniem_naszego_ratingu |
Został nam 1 rok i zacznie sie prawdziwy wyciskanie...
BTW, jakas dziwna cisza w 'niezaleznych' mediach o tej szokującej informacji
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mamamia
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 504
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ordel
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:24, 23 Gru '10
Temat postu: |
|
|
mamamia napisał: |
Jeszcze pare mies. temu mowili ze nie wykorzystali ani lolara z tej kasy, a teraz chca zwiekszyc? Ja nie paniemaju |
19.05.2010
Cytat: | RPP stara się nakłonić zarząd NBP, by przedłużył dostęp do 20 mld dol. kredytu z MFW. Choć jest uchwała Rady, która go do tego zobowiązuje, to zarząd robi uniki. MF zastanawia się nad wzięciem linii na swój koszt - informuje na stronach gospodarczych "Gazeta Wyborcza".
"Na wczorajszym roboczym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej dyskutowała o przedłużeniu elastycznej linii kredytowej z MFW. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, wczorajsze spotkanie było dość burzliwe. Jeden z członków - Andrzej Bratkowski - opuścił posiedzenie. Konsensusu nie osiągnięto" - donosi dziennik.
"Większość w Radzie - podobnie jak Ministerstwo Finansów - jest zdania, że dostęp do pieniędzy funduszu jest nam potrzebny, zwłaszcza że sytuacja na rynku jest wciąż niestabilna. Tymczasem zarząd opiera się i przekonuje, że to zbędny wydatek (za sam dostęp do 20 mld dol. musielibyśmy zapłacić 180 mln zł)" - dodaje.
czytaj dalej
"Nie mamy narzędzi, by coś więcej zrobić. Umowa z MFW to kwestia porozumienia Ministerstwa Finansów i zarządu banku. Tymczasem zarząd nas informuje, że z resortem finansów rozmawia" - powiedziała "Gazecie" Elżbieta Chojna-Duch z Rady. |
http://biznes.interia.pl/news/polska-klotnia-o-20-mld-dolarow,1480733
Skrzypek nie chciał pieniędzy od MFW. Więc MFW zorganizowało sobie nowego prezesa NBP. Belka który służył w MFW tak do tego podchodzi juz w czerwcu 2010r :
Cytat: | Prezes Narodowego Banku Polskiego profesor Marek Belka jest zdania, że Polska powinna wystąpić do Międzynarodowego Funduszu Walutowego o przedłużenie elastycznej linii kredytowej. Takiej decyzji oczekuje rząd, sprzeciwiał się jej natomiast poprzedni prezes NBP-u Sławomir Skrzypek, który zginął 10 kwietnia w katastrofie pod Smoleńskiem. | http://www.bankier.pl/wiadomosc/Prezes-N.....59650.html
I wszystko w temacie.
A teraz mały off top
Osobiscie uważam , że samolot spadł pod Smoleńskiem tylko dlatego , że leciał nim Skrzypek. A to , że przy okazji można skłócić Polaków z Rosjanami to jest jak upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ordel
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:21, 23 Gru '10
Temat postu: |
|
|
Cytat: | 22 grudnia 2010 r. Rada Wykonawcza Międzynarodowego Funduszu Walutowego nieformalnie zatwierdziła przedłużenie Polsce Elastycznej Linii Kredytowej (FCL - Flexible Credit Line) - poinformowało w czwartkowym komunikacie Ministerstwo Finansów.
Według resortu finansów decyzja oznacza, że kwota dostępnych środków wzrasta z ok. 21 mld dolarów do ok. 29 mld dol., a okres na jej wykorzystanie zostanie wydłużony z jednego roku do dwóch lat.
"Podwyższenie kwoty wynika ze zmian w funkcjonowaniu FCL, które obowiązują od sierpnia 2010 roku, i z których Polska zdecydowała się skorzystać. Dołączyliśmy tym samym do Meksyku, który również w nieformalnym trybie uzyskał obietnicę takiego samego wydłużenia swojej linii i podniesienia jej" - napisano w komunikacie.
Ministerstwo zapewniło, że Polska, tak jak w przypadku poprzednich dwóch linii, nie ma zamiaru wykorzystywać przyznanych środków, lecz traktuje je jako zabezpieczenie przed zewnętrznymi ryzykami gospodarczymi. "FCL to instrument Funduszu przyznawany krajom o bardzo silnych fundamentach gospodarczych, przejrzystej i konsekwentnej polityce fiskalnej i pieniężnej oraz stabilnym i transparentnym nadzorze nad rynkiem finansowym" - wyjaśnia resort.
Dyrektor zarządzający MFW John Lipsky zapowiedział środę, że postara się jak najszybciej uzyskać aprobatę władz MFW dla zwiększenia środków, do których Polska ma dostęp w ramach elastycznej linii kredytowej.
"Z radością przyjąłem do wiadomości zainteresowanie polskich władz zastąpieniem obecnej jednorocznej umowy w ramach elastycznej linii kredytowej w wysokości ok. 21 mld dol. (13,69 mld SDR) przez dwuletni kredyt ostrożnościowy FCL (a two-year precautionary FCL arrangement) w wysokości ok. 29 mld dol. (19,2 mld SDR) - powiedział Lipsky.
"Patrząc w przyszłość, przewiduje się, że wzrost pozostanie stały i zbalansowany. Niemniej, zwiększyła się ilość poważnych niepewności w otoczeniu zewnętrznym (global enviroment) i podzielam pogląd władz, że przedłużenie i zwiększenie (higher access available ) środków dostępnych w ramach zreformowanej elastycznej linii kredytowej, może odgrywać ważną rolę w dalszym podtrzymywaniu strategii politycznej Polski i utrzymaniu jej wiarygodności zewnętrznej. W związku z tym zamierzam jak najszybciej uzyskać aprobatę ze strony zarządu MFW" - dodał.
Na dzień 16 grudnia 2010 r., podobnie jak w ubiegłym tygodniu, do dyspozycji Polski z tytułu elastycznej linii kredytowej pozostawała cała kwota 13,69 mld SDR.
SDR (tzw. specjalne prawa ciągnienia) to międzynarodowa jednostka walutowa o charakterze pieniądza bezgotówkowego, emitowana przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
W maju 2009 r. MFW zaakceptował jednoroczną umowę w ramach elastycznej linii kredytowej. Umowa wygasła 5 maja 2010 r., a została odnowiona 2 lipca 2010 r. Umowa, tak jak poprzednia, opiewa na 13,69 mld SDR, czyli ok. 20,43 mld dolarów. | http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/4.....dzone.html
Za możliwość skorzystania z wirtualnych pieniedzy trzeba zapłacić . Pytanie ile ? Ktos pod artykułem napisał :
Cytat: | ok. 29 mld dol., a okres na jej wykorzystanie zostanie wydłużony z do dwóch lat . "
I PO co skoro nie jesteśmy w kryzysie ?
A koszt tej lini kredytowej dla Polski to 900 milionów $ ! ! - i to dpoiero jest interes ! / tylko dla kogo ?/ |
I weź tu sie nie wkurwiaj, jak bezczelnie cie okradają.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|